PDA

Zobacz pełną wersję : D3 vs glebia ostrosci



ranbir kapoor
08-01-2008, 15:11
byl juz watek o tym ze D3 to szybkostrzelnaniskoszumiaca bestia
ale dal mnie najwazniejsze w tej puszce jest glebia jaka mozna uzyskac
cos co jest najwieksza przewaga FX nad DX w moim przekonaniu
kilka zdjec na poczatek:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Niedzwiedz
08-01-2008, 15:19
dlatego tez moilem ze zamiast d300 wolal bym 5d takze ze wzgledu na GO ;)

KONRADOO
08-01-2008, 15:30
No i 5d jest w cenie d300 a pełna klata to jest to ......i już miałem chęć na to C ........ i już kasa z portfela wyłaziła .............ale przyszedł do mnie anioł i mnie naprostował słowami "chcesz zbłądzić jak Niedźwiedź ":mrgreen:

Adam Trzcionka
08-01-2008, 15:41
ale przyszedł do mnie anioł i mnie naprostował słowami "chcesz zbłądzić jak Niedźwiedź ":mrgreen:

popatrz do folio niedźwiedzia, jak zamiast czekać na zbawienie/kredyt, ładnie pobładził z tym 5d :twisted:

adrian
08-01-2008, 15:44
Fajne szkło :mrgreen:

Szkoda, że exifów nie zostawiłeś ;)

ziuteczny
08-01-2008, 15:45
super foty, ach ta pełna klata

byle jaka fota, gdziekolwiek robi się sama z siebie pełna artyzmu :)

Mariobigamista jaki obiektyw to i jakie były przesłona ?

ranbir kapoor
08-01-2008, 15:45
zdjecia robione 50/1.4 i 85/1.4 w zakresach f.1.6-2.2

ziuteczny
08-01-2008, 15:49
dzięki,

a masz może jakąś zbliżoną fotkę z APS-C ? chciałem tak praktycznie popatrzeć jakiego rzędu jest to różnica w GO

ranbir kapoor
08-01-2008, 15:53
w mojej galerii sa fotki robione tez na niskich przyslonach i przegawa jest bardzo duza

Trevor
08-01-2008, 16:10
Bez kitu, taka gębia to jest to, moja 50/1.4 aż piszczy żeby tak popracować, a FE od tygodnia ponad jedzie pocztą do mnie.
Czy 4-te zdjęcie jest z 85 1.4 robione? chodzi mi o to jak są rozmywane jasne punkty (prezerwatywki), spodziewaem się miękkiego bokehu po tym szkle, 85 1.8 też tak ma?

ranbir kapoor
08-01-2008, 16:12
4 fotka jest 50tka,jak wiekszosc

Trevor
08-01-2008, 16:34
o kurcze. aż zrewiduje swoje zdjęcia, bo u mnie rysuje (teraz aż pewność straciem) rysuje z takich jasnych punkcików równe kola (tzn jasność nie jest skupiona ani na zewnątrz ani w środku), a przed kupnem spodziewalem sie nawet że światlo bedzie skupiona na środku krążka rozproszenia. Mówię caly czas o rozmuciu za obiektem.

tomtytus
08-01-2008, 17:41
Szczególnie na 4,6 i 9 widać sporą różnicę w GO...Wydaje mi się, że całkiem inny bokeh jest...

markB
08-01-2008, 17:44
O głebinach ostrości w D3 jest też tu: http://www.naturfotograf.com/D3/D3_rev06.html#top_page

pinio
08-01-2008, 17:57
Mariobigamista, musisz sobie portfolio wymienić, bo zrobiło się takie nijakie ;)

Fajna ta głębia ostrości na pełnej klatce. Jak już nauczę się robić zdjęcia, to sobie pełną klatkę dokupię - wtedy to już pewnie FF będzie można tanio w Biedronce zakupić przy okazji zakupów.

EDIT: I fajna ta głębia nieostrości :)

Jacek_Z
08-01-2008, 18:21
pozwolę sobie tutaj (mam nadzieję, ze się mariobigamista nie obrazi bo to generalna uwaga do wielu) na pewną obserwację. Możliwości sprzętu to jedna sprawa, a dobre zdjęcia, zamiary fotografującego - to inna. W tej parze aparat - fotograf to fotograf ma prowadzić :-D, a nie body/obiektyw. Jesli chodzi o wysokie ISO to jest to lepiej wyczuwalne i możliwość robienia na ISO 3200 czy nawet 25.600 nie jest nadużywana, bo powoduje jednak pogorszenie jakości. Jesli chodzi o malutką GO osiaganą obojetnie czy przez FF czy dzieki otwartej przysłonie jasnego szkła 1,4 (a już w ogóle i FF i 1,4) to jest to pewien efekt. Sęk w tym by się powstrzymac od efekciarstwa dla samego sobie, a uzywać świadomie GO takiej jakiej potrzeba. Często to może być f=2,8 czy nawet 4. To są przysłony dające w D3 mniejszą GO niz gdy były w DXowych body. Trzeba się przestawić. Czasami zdjęcia na 1,4 są przesadzone i gorsze od tych na 2,8 ze względu na przesadnie małą GO. To nie zawsze jest zaleta zdjęcia. Oglądałem zdjęcia popsute mała GO - bo nie było wiadomo, co jest z tyłu. Gdyby były wyraźniejsze zarysy tego co w tle - byłoy fajniej, bo byłoby jakies umiejscowienie. Podobnie w portrecie. Gdy w oku jest ostra jedna rzęsa, a całe drugie oko zupełnie nieostre - to najczęsciej jest to pojedyńcze fajne zdjęcie efektowe - eksperyment. Ale często wcale nie jest to ciekawy portret. Dlatego fajnie jest miec narzędzie, ale wcale nie trzeba koniecznie go uzywać. Mało kto potrafi się powstrzymać :-D

PS - ja się bardzo cieszę z FF i lepszej mozliwości kontroli GO, lepszego rozmycia itp. Wreszcie wróciło to co było w analogu.

róznice w GO mozna policzyć: www.dofmaster.com/dofjs.html (http://www.dofmaster.com/dofjs.html)

Wini
08-01-2008, 18:30
To ja dodam, że różnice w głębi ostrości są bardzo małe, pomijalne wręcz, ale są różnice w stopniu nieostrości poza głębią ostrości :-D:mrgreen:

piotr w
08-01-2008, 18:41
Czyli w głębi nieostrości :).

Wini
08-01-2008, 18:45
Czyli w głębi nieostrości :).
Brakowało mi tego słowa. :-D
Aha, policzcie koleżanki i koledzy głębię ostrości z linku podanego przez Jacka_Z dla 85 mm f2 odległość 2 m dla np. D70 i D3

Edit: i jeszcze jeden link http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5251

Jacek_Z
08-01-2008, 22:04
Brakowało mi tego słowa. :-D
Aha, policzcie koleżanki i koledzy głębię ostrości z linku podanego przez Jacka_Z dla 85 mm f2 odległość 2 m dla np. D70 i D3


tylko, że wtedy będzie się obejmowało inny kadr. By obejmował to samo nalezy policzyć dla 50 mm f=2 (wychodzi 12 cm) i 2 metry dla D70 i dla D3 - 75 mm (50xcrop) dla f=2 i z 2 metrów (wychodzi 8 cm)
No i jest tez oprócz tego tak jak pisał wini - poza głębią ostrości w D3 tez będzie nieostrzej :)

Wini
08-01-2008, 22:18
tylko, że wtedy będzie się obejmowało inny kadr.....
tak, masz rację.
dla D70, 85 mm f2 dystans 3m GO 10cm
dla D3, 85 mm f2 dystans 2m GO 6cm

Ciekawym zagadnieniem byłoby jeszcze wprowadzenie parametrów: wielkość odbitki, odległość ogladajacego od odbitki mających wg mnie wpływ na GO. Ale to już pewnie doświadczenie fotografującego ma znaczenie

Niedzwiedz
08-01-2008, 22:41
cudujecie juz ;) wiadomo 50mm szklem na FX robiac moj ulubiony kadr zawsze uzyskam fajniejsze GO niz to samo cropem za pomoaca np szka 30mm lub 50 ale oddalajac sie dalej od obiektu by miec znowu ten sam kadr co na ff z 50

Wini
08-01-2008, 22:47
cudujecie juz ;) ...
O, ten co nigdy nie cuduje :-D Podać parę linków :shock:

Niedzwiedz
08-01-2008, 22:53
no ale cudowanie to moje hobby ;)

Vadim
08-01-2008, 23:45
no ale cudowanie to moje hobby ;)

Głosowałeś na Tuska?:mrgreen:;-)

Pozdrawiam

Seeker
21-01-2008, 01:58
"Głosowałeś na Tuska?"

Zapewne tak, lecz ten skryl sie w glebinie nieostrosci ;)

A nawiazujac do fajnosci FX, ludkowie od makro mogliby nieco oponowac...

Z innej strony patrzac - Sam FX robi tylko "polowe" efektu, a reszta mniejsza odleglosc od obiektu przy tym samym szkle i zalozeniu obejmowania takiej samej czesci kadru.

Mam wrazenie, ze o tym wlasnie powyzej wspomnieliscie, lecz szczerze mowiac intencja nieco malo czytelna ;).

mOSAd
22-01-2008, 14:31
Mogę się mylić, ale czy w macro wielkość klatki ma jakiekolwiek znaczenie dla głębi ostrości? Tam już chyba troszkę inaczej optyka pracuje i nie podejrzewam by różnice były znaczące (przy pracy na przysłonach f/16-40) - ma ktoś może jakieś wiadomości/linki na ten temat?

fridrih
22-01-2008, 21:02
Oj chyba ma znaczenie, mam znajomego który robi głównie makro i przesiadł sie z Nikona na Olka. Twierdzi że Olympys i te 4/3 w makro lepiej sie sprawdza.

jjj
22-01-2008, 22:12
Oj chyba ma znaczenie, mam znajomego który robi głównie makro i przesiadł sie z Nikona na Olka. Twierdzi że Olympys i te 4/3 w makro lepiej sie sprawdza.
Pewnie, mniejsza matryca to większa głębia ostrości (...cenna w macro);)

Jacek_Z
23-01-2008, 01:21
Mogę się mylić, ale czy w macro wielkość klatki ma jakiekolwiek znaczenie dla głębi ostrości? Tam już chyba troszkę inaczej optyka pracuje i nie podejrzewam by różnice były znaczące (przy pracy na przysłonach f/16-40) - ma ktoś może jakieś wiadomości/linki na ten temat?
tak - po prostu podstaw sobie odpowiednie wartości do wzorów na GO. http://www.dofmaster.com/dofjs.html

JK
23-01-2008, 11:29
tak - po prostu podstaw sobie odpowiednie wartości do wzorów na GO. http://www.dofmaster.com/dofjs.html

I dostaniesz coś, co przeczy obiegowym opiniom. Ustaw w tym kalkulatorze (w innych też) ogniskową 105mm, dowolną przysłonę (np. f/22) i odległość ostrzenia 35 centymetrów (odległość ostrzenia mniej więcej dla skali 1:1). Jak już to wszystko policzysz, to kalkulator poda, że głębia ostrości dla D3 jest większa (o cropa) niż dla D300. Błędy? Nie. Nie błędy, tylko fizyka.

Tu crop działa nieco inaczej. Po pierwsze, celem fotografa nie jest matryca, tylko docelowe zdjęcie o określonych rozmiarach (np. typowe 10x15). Jeśli tak, to zdjęcie z DXa zawsze trzeba powiększać 1.5 raza bardziej (dotyczy to wymiarów liniowych, bo jeśli chodzi o powierznię, to wyjdzie już 2.25 raza), niż zdjęcie z FXa. Załóżmy, że powiększamy całą klatkę - bez żadnego kadrowania. Co na takich zdjęciach zobaczymy? Na tak powiększonym zdjęciu z DXa obiekt będzie 1.5 raza większy, czyli efektywna skala odwzorowania też będzie 1.5 raza większa niż w FX. Jeśli tak, to dla DXa trzeba założyć 1.5 raza mniejszy krążek rozproszenia, żeby ostrość w obu przypadkach była porównywalna, a wtedy głębia ostrości dla DXa zrobi się mniejsza, niż dla FXa. Skalą odwzorowania pozornie wygrywa DX, ale obszar głębi ostrości wskazuje na FX. Tylko czy na pewno? Czy takie warunki oceny są porównywalne? Nie sądzę, bo kadry na zdjęciach będą zupełnie różne. Jeśli będziemy chcieli na docelowym zdjęciu uzyskać dokładnie to samo (taki sam kadr), to mamy dwa wyjścia.

W pierwszym przyjmujemy za punkt odniesienia to, co zarejestrowała matryca DX. Musimy więc przyciąć kadr z FXa tak, żeby odpowiadał temu z DXa. W takim przypadku różnicy w głębi ostrości nie będzie, bo z FXa cropa 1.5 zrobimy sztucznie poprzez kadrowanie (D3 może nam to również zrobić automatycznie). Wszystkie parametry do wyznaczania głębi ostrości będą takie same, więc wyniki też muszą być takie same. Głębia ostrości będzie identyczna. Stracimy tylko na tym, że z FXa (D3) dostaniemy zdjęcie około 5mpix, a zdjęcie z DXa (D300) będzie miało 12 mpix, ale w przypadku D70/D50/D40 już tylko 6 mpix. Wniosek jest prosty - po takim przygotowaniu zdjęć, dla dużych formatów korzystniejsze będzie stosowanie D300 niż D3, ale dla większości typowych formatów zdjęć (a szczególnie dla internetu) różnice będą pomijalne. Dla D50/D70/D40 różnicy praktycznie nie ma.

Jest też możliwy drugi przypadek, w którym punktem odniesienia będzie obraz zarejestrowany przez FXa. Chcemy więc uzyskać za pomocą DXa taki sam kadr, jaki uzyskamy za pomocą FXa. Co wtedy się stanie z głębią ostrości i skalą odwzorowania? Aby to zrobić musimy się z DXem odsunąć nieco dalej od obiektu, czyli skala odwzorowania nie osiągnie 1:1 tylko będzie wynosiła około 1:1.5. Tu mamy przewagę FXa, bo on skalę 1:1 osiągnie na dużo większej powierzchni kadru, ale zdjęcie DXem możemy zrobić z większej odległości, co też często bywa zaletą. A co, w tym przypadku, będzie z głębią ostrości? Robiąc docelową odbitkę musimy obraz z matrycy DX powiększyć 1.5 raza bardziej, co skutkuje zmniejszeniem krążka rozproszenia i tym samym zmniejszeniem obszaru głębi ostrości. W zamian za to, o około 1.5 raza zwiększamy odległość od przedmiotu, co powoduje zwiększenie obszaru głebi ostrości, czyli sumaryczna głębia ostrości DXa nie powinna się zauważalnie różnić od tej z FXa. Tyle tylko, że na zdjęciu z FXa dostaniemy skalę odwzorowania 1:1 prosto z optyki i matrycy, a na zdjęciu z DXa będzie to efektem dodatkowego powiększania obrazu w komputerze - oczywiście z pewną stratą jakości.

Jeśli ktoś nie wierzy kalkulatorom głębi ostrości, może to sprawdzić w praktyce.

mOSAd
23-01-2008, 17:07
Dokładnie jak pisze JK. Napisałem nawet dłuższy post, ale w sumie powtórzyłem wnioski JK więc nie ma sensu. Głębia ta sama, lepsze do makro będą matryce bardziej szczegółowe (gęste w piksele na cal).

AdamCCS
23-01-2008, 17:31
Nie doczytałem jeszcze JK do końca I nie wypowiadam się na zawarte tam wnioski ale zauważyłem jak sądzę niścisłość. Jest tam taka dyrektywa "... zdjęcie z DXa zawsze trzeba powiększać 1.5 raza ...". (???) - stawiana jako pewnik O ile wiem przy tej samej odległości aparatów D3 i D300 od obiektu otrzymamy z D300 odbitkę 1,5 raza większą czyli chcąc zachować te same wielkości obrazu obiektu na odbitce należałoby obraz pomniejszyć a nie powiększyć. Oczywiście wymiary odbitki będą mniejsze ale to oczywiste bo matryca mniejsza. Ważne, że obraz przedmiotu będzie porównywalny - no i wówczas głębia będzie z pewnością większa niż dla obrazka D3 co jest w zgodzie z fizyką, teorią i rzczywistym widokiem. Kalkulator aby wyliczył to o co nam chodzi (porównywalną głębię) musiałby mieć wpisaną większą odległość od obiektu dla D300 aby kadr był taki sam. Całe reszta będzie wynikała z tego automatycznie.

JK
23-01-2008, 17:40
To może jednak doczytaj do końca i spokojnie przemyśl. Skala 1:1 oznacza tyle, że w obu przypadkach, z tej samej odległości dostaniesz identyczne zdjęcie obiektu pod względem jego wielkości na matrycy. Z tym się chyba zgodzisz. Jeśli tak, to musisz też się zgdodzić z tym, że w obu przypadkach głębia ostrości będzie taka sama, bo nie zmieniamy obiektywu, nie zmieniamy przysłony i nie zmieniamy odległości (skali odwzorowania). Jeśli założymy taki sam krążek rozproszenia (na przykład robimy coś w rodzaju odbitek stykowych - bez powiekszania obrazu z matryc), to głębia ostrości musi być identyczna. Różnica polega jednak na tym, że na zdjęciu z DXa będziesz miał mrówkę bez nóg (będą obcięte), a na zdjęciu z FXa będziesz miał mrówkę tej samej wielkości, ale z nogami. Jeśli jednak będziesz chciał mieć te nogi na DXie, to musisz się trochę cofnąć i nie dostaniesz skali odwzorowania 1:1, a obraz będziesz musiał powiększać w komputerze, żeby mrówka miała taką samą wielkość. Jeśli nie powiększysz, to odbitka z DXa będzie 1.5 raza mniejsza, niż odbitka z FXa. Teraz jest to bardziej zrozumiałe?

AdamCCS
23-01-2008, 20:42
Wrócę do cytatu z JK: Jeśli jednak będziesz chciał mieć te nogi na DXie, to musisz się trochę cofnąć - No - i w tym momencie głębia DX wzrasta.
Szanowny kolego JK widzę, że jesteśmy w miejscu w którym, żadna ze stron nie jest w stanie przekonać drugiej. Pozostańmy zatem przy tej różnicy zdań. Ja obstaję za tym co jest w teorii fotografii i optyki, że "głębia ostrości dla DX jest większa od FX jeśli założymy, że w kadrze w momencie dokonywania zdjęcia ma się znaleźć ten sam widok".. Nie ma tu znaczenia czy to fotografia macro, mikro czy jakakolwiek inna. Prawa fizyki i optyki są tu te same.

Jacek_Z
23-01-2008, 23:09
Szanowny kolego JK widzę, że jesteśmy w miejscu w którym, żadna ze stron nie jest w stanie przekonać drugiej. Pozostańmy zatem przy tej różnicy zdań.
ależ tak naprawde nie róznicie się :-D - JK zakłada skalę 1:1, ty - objęcie na zdjęciu takiego samego obszaru. Czyli ty nie będziesz miał skali 1:1, tylko 1:1,5. W małym obrazku przy 1:1 obejmuje się 24x36 mm, w DX przy 1:1 - 16x24 mm. Co istotniejsze - skala odwzorowania czy obejmowany kadr? Nic nie jest wazniejsze - to dwie inne sprawy. Nie jest to sprzeczne.

JK
24-01-2008, 01:48
Wrócę do cytatu z JK: Jeśli jednak będziesz chciał mieć te nogi na DXie, to musisz się trochę cofnąć - No - i w tym momencie głębia DX wzrasta. ......... Ja obstaję za tym co jest w teorii fotografii i optyki, że "głębia ostrości dla DX jest większa od FX jeśli założymy, że w kadrze w momencie dokonywania zdjęcia ma się znaleźć ten sam widok".. ........

Narysuj sobie na kartce papieru klatkę FX i klatkę DX, a nastepnie zdjęcie dowolnego formatu (np. 10x15). Oblicz sobie stopień powiększenia dla obu wariantów i wyjdzie, że to DXa musi być powiekszone 1.5 raza bardziej. Powiększane będą więc także wsystkie nieostrości i to co było akceptowalne przed powiekszeniem, po powiększeniu akceptowalne już być nie musi. Czyli krążek rozproszenia dla klatki DX musi być mniejszy niż dla klatki FX o 1.5 raza, czyli o crop. W konsekwencji zmniejszenie głębi ostrości związane z takim powiększeniem niweluje (nie w całości, ale dla makro w bardzo dużym stopniu) przyrost głębi ostrości związany ze zwiekszeniem odległości od obiektu. Jeśli nie wierzysz, to pobaw się kalkulatorem GO, który ktoś wcześniej zalinkował i może wtedy sam dojdziesz do sensownych wniosków.


ależ tak naprawde nie róznicie się :-D - JK zakłada skalę 1:1, ty - objęcie na zdjęciu takiego samego obszaru. Czyli ty nie będziesz miał skali 1:1, tylko 1:1,5. W małym obrazku przy 1:1 obejmuje się 24x36 mm, w DX przy 1:1 - 16x24 mm. .....

Wszystko sie zgadza, ale zapomniałeś o tym, że każdy obraz z DXa trzeba powiększyć bardziej niż obraz z FFa, żeby otrzymać finalne zdjęcie w zadanym rozmiarze i o zadanej skali odwzorowania, a to jest bezpośrednio związane ze zmniejszeniem krążka rozproszenia dla obliczeń GO.

AdamCCS
24-01-2008, 02:08
Dajmy spokój tym dewagacjom. Przecież nie ma sensu tego dalej drążyć. Poza nami nikogo prawie te dywagacje nie interesują.

max_xm
24-01-2008, 12:26
Dajmy spokój tym dewagacjom. Przecież nie ma sensu tego dalej drążyć. Poza nami nikogo prawie te dywagacje nie interesują.

Zgadzma sie, róbcie zdjęcia panowie.

mOSAd
24-01-2008, 13:06
Ja tylko króciutką uwagę wtrące... po to się robi makro by uzyskać duże powiększenia, po to kupuje obiektywy z odwzorowaniem 1:1 czy soczewki itp. Po to by z tego korzystać. Zatem priorytetem jest niekoniecznie kadr (bo nie można często osiągnąć pożądanego kadru przy mniejszym odwzorowaniu), ale właśnie skala odwzorowania, stąd rozważania dotyczące głębi nie tyczą się odniesienia głębi ostrości do takiego samego kadru, ale do takiego samego (maksymalnego) odwzorowania. Można jendak pogodzić wszystkich dwoma stwierdzeniami:

1. Głębia ostrości dla matryc DX, FX jest identyczna, jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy maksymalne możliwe do uzyskania powiększenie na obu puszkach (ten sam obiektyw, te same parametry - wymuszona najmniejsza odległość przedmiotowa).
2. Głębia ostrości na nieskalowanym zdjęciu wykonanym przy użyciu matrycy DX jest większa od wykonanego aparatem z matrucą FX jeżeli widzimy na obu zdjęciach ten sam kadr (ponieważ fotografując DXem by wykonać to samo ujęcie trzeba zwiększyć odległość przedmiotową).

Pisanie o różnicach w głębi ostrości bez podania kontekstu mija się więc z celem.

nikomisiaki
26-01-2008, 19:27
2. Głębia ostrości na nieskalowanym zdjęciu wykonanym przy użyciu matrycy DX jest większa od wykonanego aparatem z matrucą FX jeżeli widzimy na obu zdjęciach ten sam kadr (ponieważ fotografując DXem by wykonać to samo ujęcie trzeba zwiększyć odległość przedmiotową).

Pisanie o różnicach w głębi ostrości bez podania kontekstu mija się więc z celem.

Widzę, że temat jednak powraca, w starym roku sprzeczałem się właśnie o tą różnicę z jackiem_z. Powyżej zostało dokładnie ujęte o co mi chodziło. Zostawmy skalowanie, powiększanie, kadrowanie, tatarata. Aby uzyskać ten sam kadr na DX co na FX, albo musimy oddalić się od obiektu (używając tej samej ogniskowej tracimy skalę odwzorowania i zwiększamy GO), albo zastosować szersze szkło z tej samej odległości (w portrecie bardziej przerysowana twarz na 35mm w stosunku do 50mm z FX).

Jacek_Z
26-01-2008, 20:55
A co ja innego twierdziłem? Poczytaj choćby tutaj mój post nr 20.

eko-mar
27-01-2008, 15:24
Dajmy spokój tym dewagacjom. Przecież nie ma sensu tego dalej drążyć. Poza nami nikogo prawie te dywagacje nie interesują.

Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę, założę się, że wiele osób śledzi ten wątek i pogłębia swoją wiedzę, chociaż się nie wypowiada.
Dodam z doświadczenia, że z tym kalkulatorem GO trzeba ostrożnie. Jeżeli ktoś chce mieć dobrą ostrość w całej strefie GO to niech ten zakres podawany przez kalkulator trochę zawęzi. Najlepiej to sprawdzić na grupie ośób stojących nie koniecznie w szeregu....ale to chyba kazdy o tym wie.

MikkiMix
30-01-2008, 15:36
Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę, założę się, że wiele osób śledzi ten wątek i pogłębia swoją wiedzę, chociaż się nie wypowiada.
Dodam z doświadczenia, że z tym kalkulatorem GO trzeba ostrożnie. Jeżeli ktoś chce mieć dobrą ostrość w całej strefie GO to niech ten zakres podawany przez kalkulator trochę zawęzi. Najlepiej to sprawdzić na grupie ośób stojących nie koniecznie w szeregu....ale to chyba kazdy o tym wie.

W pełni popieram :). Kontynuujcie Panowie, kontynuujcie.

Na serio - często dyskusja prowadzona przez zaawansowanych fototgrafów / użytkowników aparatów fotograficznych stanowi kopalnię wiedzy i zbiór praktycznych informaccji pomocnych przy zdobywaniu nowych doświadczeń.

Pzdr

Mikołaj

karomet
31-01-2008, 19:14
Witam ,
zastanawiam sie jak D3 bedzie wspolgral ze szkielkami Sigmy np 70-200 f2,8. ma ktos moze jakies info

sabur
31-01-2008, 21:04
Na forum cyberfoto.pl jest użytkownik Fatman i on posiada d3 razem z wymienioną sigmą.

karomet
31-01-2008, 21:08
dzieki , za info. pytam poniewaz planuje zainwestowac w D3 a zostalo mi to szkielko.

samek
31-01-2008, 21:44
Witam ,
zastanawiam sie jak D3 bedzie wspolgral ze szkielkami Sigmy np 70-200 f2,8. ma ktos moze jakies info

Współgra. Ale zależy też z której serii i którego momentu masz sigmę. Może być tak, że będzie konieczna wizyta w serwisie.


Na forum cyberfoto.pl jest użytkownik Fatman i on posiada d3 razem z wymienioną sigmą.

Coś mi się wydaje, że Fatman i tu się znajdzie :)

karomet
31-01-2008, 22:59
bardzo mily kontakt z Fatman-em , wszystkiego sie dowiedzialem raz jeszcze dzieki , zlapalem go na CF. mamy te same modele sigmy. nic tylko jutro odebrac D3 i test. oby do serwisu nie trzeba bylo na kalibracje gnac - :???: jak wiadomo z sigma jest roznie.

AdamCCS
02-02-2008, 01:01
dzieki , za info. pytam poniewaz planuje zainwestowac w D3 a zostalo mi to szkielko.
Myślę, że przy takiej puszce trzeba myśleć docelowo o topowych szkłach a więc Nikkor. A swoją drogą opisz potem te testy, ciekaw sam jestem jak ta Sigma wypadnie. No i oczywiście wrzuć parę sampli. Gdzie kupujesz D3 jeśli nie tajemnica ?