PDA

Zobacz pełną wersję : Zamówiłem Nikona D300, ale czy to dobra decyzja ??



venom07
03-01-2008, 15:10
Witam Wszystkich :)
Po długich rozważaniach, podjąłem decyzje o zakupie Nowego Nikona D300. Jednak mam pewne obawy czy możliwości tego aparatu wykorzystam :/ Jestem amatorem, gdzie do tej pory byłem tylko posiadaczem (wstyd pisać) kompaktu canon A95 :/ Jednak uwielbiam fotografie i zawsze marzyłem o fajnym sprzęcie :)
Boje się tylko czy tego wszystkiego sie nauczę :/ Obiektyw postanowiłem, że zakupie Nikona 70-300 VR z tego względu, że lubię ciekać po lasach i fotografować wszystko co się rusza (ptaszki, zwierzęta).
Jak narazie pozostaje mi oczekiwanie na przesyłkę, która to odbiorę w sklepie :)
Do Wszystkich posiadaczy D300 i nie tylko :) poradzę sobie ??

samek
03-01-2008, 15:12
...Do Wszystkich posiadaczy D300 i nie tylko :) poradzę sobie ??

Życzę Ci w Nowym Roku abyś uwierzył w siebie.

adrian
03-01-2008, 15:15
Życzę Ci w Nowym Roku abyś uwierzył w siebie.

:mrgreen:

ziuteczny
03-01-2008, 15:25
spokojnie sobie poradzisz. d300 kupuje się w Japonii dzieciom na Święta, czemu nie miałbyś sobie poradzić. To nowy model, jak uznasz, że po cóż Ci on to go pchniesz z niewielką stratą.
Lustra cyfrowe są dla amatorów w dechę. pstrykasz, pstrykasz nie pasi usuwasz, usuwasz. I tak np. 100.000 razy :mrgreen:

rabijki
03-01-2008, 15:27
to nie jest tak ze se nie poradzisz. z pewnoscia po jakims czasie calkowicie a na poczatku czesciowo. pytanie powinno brzmiec ( skoro jak domniemam nie bardzo sie w fotografii jeszcze czujesz) po cholere ci on jest?
- bo chcesz miec?
- bo chcesz sie popisac?
- bo masz taki kaprys?
- bo slabsze modele ci nie wystarcza?
- bo ma jakis konkretny bajer ktory na gwalt jest ci potrzebny?
powiem wprost:
gdybym nie zyl z fot nigdy - przenigdy nie kupilbym takiego sprzetu bo po co? wolalbym kupic slabszy model i gdzies pojechac za pozostala kase. nie mowie o kwestii stac mnie czy nie. to nie o to chodzi. dla mnie ten sprzet spozycjonowany jest dokladnie. jesli czujesz sie w tym zakresie fotograficznych potrzeb to bierz.

olo

ziuteczny
03-01-2008, 15:32
ee tam rabijki czysta zazdrość przez Ciebie przemawia. A może go stać i na aparat i na wyjazdy ?

d300 to nowa jakość w Nikonie, pierwszy CMOS i kupa innych zalet. W stosunku do pozostałych możliwości warto. A jak nie to znów napiszę, że 40d, będzie się znowuż krzywić a jak nie napiszę, że d40x to także się będziecie krzywić. Kupno d80 nie polecam. Ewentualnie jakiś d50 na pierwsze koty za płoty. Za 1000 złociszów będzie w sam raz.

A sam d300, cóż ustawiasz program P i wciskasz spust ile wlezie. Reszta przyjdzie dla średnio inteligentnego człowieka max po pół roku. Dla ambitnych i mających czas miesiąc. Nie znaczy to, że będą potem mogli zaraz focić śluby ale jak ktoś będzie miał talent :)))

pebees
03-01-2008, 15:33
Kupno d80 nie polecam.
Z ciekawości - dlaczego?

Niedzwiedz
03-01-2008, 15:36
i dobrze robisz ja dzis jak bym zaczynal fotografie odrazu kupowal bym sprzet z gornej polki mniej bym tracil :)

venom07
03-01-2008, 15:38
to nie jest tak ze se nie poradzisz. z pewnoscia po jakims czasie calkowicie a na poczatku czesciowo. pytanie powinno brzmiec ( skoro jak domniemam nie bardzo sie w fotografii jeszcze czujesz) po cholere ci on jest?
- bo chcesz miec?
- bo chcesz sie popisac?
- bo masz taki kaprys?
- bo slabsze modele ci nie wystarcza?
- bo ma jakis konkretny bajer ktory na gwalt jest ci potrzebny?
powiem wprost:
gdybym nie zyl z fot nigdy - przenigdy nie kupilbym takiego sprzetu bo po co? wolalbym kupic slabszy model i gdzies pojechac za pozostala kase. nie mowie o kwestii stac mnie czy nie. to nie o to chodzi. dla mnie ten sprzet spozycjonowany jest dokladnie. jesli czujesz sie w tym zakresie fotograficznych potrzeb to bierz.

olo

Tak bo chciałem mieć dobry aparat, wiem że również mogłem zakupić D80 i pewnie też bym był zadowolony. I jeszcze by mi na dobrą wycieczkę wystarczyło. Mam nadzieję, że nie bede żałował tej decyzji. Jak pisałem wcześniej miałem tylko canona A95 i marzyłem o fajnym aparacie z którego będe zadowolony.

Jacek S
03-01-2008, 15:39
Gratulacje!!! Świetna decyzja!

jjj
03-01-2008, 15:40
... marzyłem o fajnym aparacie...
...marzenia trzeba realizowac;)

ziuteczny
03-01-2008, 15:40
Z ciekawości - dlaczego?

bo 40d masz za 1000zł więcej. To body nowszej generacji i da więcej na dłużej, gdzie stosunek wartości dodanej w stosunku do d80 za 1000zł wypada imponująco. Cóż takie jest moje zdanie.

robin102
03-01-2008, 15:41
spokojnie sobie poradzisz. d300 kupuje się w Japonii dzieciom na Święta..
Albo na komunię, małe to to, tanie i jakieś takie niedorobione :mrgreen:
PORADZISZ SOBIE :)

jjj
03-01-2008, 15:44
Albo na komunię...
Jasne w Japeni to wogóle... Na chrzest dostają D3... Cód-miód tylko emigrowac:mrgreen:

venom07
03-01-2008, 15:45
Albo na komunię, małe to to, tanie i jakieś takie niedorobione :mrgreen:
PORADZISZ SOBIE :)

Mały to będzie przy nim mój canonik :D mam nadzieję, że przedłużą mi w robocie kontrakt bo inaczej czeka mnie eksmisja :D
Dzięki za ciepłe słowa :)

rabijki
03-01-2008, 15:50
ludzie czy wy w ogole widzicie o czym piszecie?
jakie marzenia? o czym? o aparacie? przeciez to zwyczajne narzedzie! jesli jest celem to dla mnie to jest chore!!!
najlepszy dzis sprzet... przeciez za dwa trzy lata bedzie gowno wart bo bedzie lepszy!
toz to nawet nie szpan bo byle burak moze se go kupic (co innego obsluzyc)!
nie wiem czy to leczenie kompleksow, popisywanie sie czy cokolwiek innego ale jest tyle wspanialych mozliwosci jesli chodzi o marzenia, ze dla mnie fakt marzen o sprzecie jest sam w sobie paranoja!

to oczywiscie moje zdanie wiec nikt nie musi go brac powaznie. ot aparat grat jeszcze jeden w domu. cenniejsza dla mnie jest dobra plyta czy ksiazka czy film, a juz na pewno kolejna pozycja w mojej fotograficznej kolekcji. a klamor jaki jest taki jest - on na mnie pracuje nie ja na nastepnego kalmora.

co do zazdrosci - czego mam zadroscic? nie wiesz co mam na polce i sie nie dowiesz, ale poki nie wiesz to nie pisz takich tesktow - pisz merytorycznie!!!

pozdro w niu jer olo

Niedzwiedz
03-01-2008, 15:58
rabijki (http://forum.nikon.org.pl/member.php?u=2650) dla jednych narzedzie dla innych marzenie

ja marze o nissanie navara , pewnie w autrali to jest narzedzie a dla mnie to marzenie ktore zrealizuje bo marzenia nalezy spelniac jak pisal JJJ

meliszipak
03-01-2008, 15:59
ludzie czy wy w ogole widzicie o czym piszecie?
jakie marzenia? o czym? o aparacie? przeciez to zwyczajne narzedzie! jesli jest celem to dla mnie to jest chore!!!
najlepszy dzis sprzet... przeciez za dwa trzy lata bedzie gowno wart bo bedzie lepszy!
toz to nawet nie szpan bo byle burak moze se go kupic (co innego obsluzyc)!
nie wiem czy to leczenie kompleksow, popisywanie sie czy cokolwiek innego ale jest tyle wspanialych mozliwosci jesli chodzi o marzenia, ze dla mnie fakt marzen o sprzecie jest sam w sobie paranoja!

Marzenie o dobrym sprzęcie rozumiane jako ułatwienie na drodze do dobrej fotografii jest ok.
Niezwykle istotna jest matryca, dlatego ludzie tak szybko wymieniają puszki.

Natomiast marzenie o sprzęcie jako celu jest rzeczwiście paranoiczne.
Poza tym tak jak piszesz za dwa, trzy lata taka nowość to będzie technologiczny szrot :)

Ja to marzę np. aby robić zdjęcia na wysokim artystycznym poziomie

pinio
03-01-2008, 16:00
powiem wprost:
gdybym nie zyl z fot nigdy - przenigdy nie kupilbym takiego sprzetu bo po co? wolalbym kupic slabszy model i gdzies pojechac za pozostala kase. nie mowie o kwestii stac mnie czy nie. to nie o to chodzi. dla mnie ten sprzet spozycjonowany jest dokladnie. jesli czujesz sie w tym zakresie fotograficznych potrzeb to bierz.
olo
Czy nie kupisz sobie bardzo dobrego sprzętu muzycznego, bo nie żyjesz z muzyki ?
Czy nie kupisz sobie dobrego telewizora, bo nie jesteś filmowcem ?
Czy nie kupisz sobie dobrego samochodu, bo nie jesteś kierowcą zawodowym i nie robisz setek tysięcy kilometrów rocznie ?

itd., itd...

venom07
03-01-2008, 16:02
Czy nie kupisz sobie bardzo dobrego sprzętu muzycznego, bo nie żyjesz z muzyki ?
Czy nie kupisz sobie dobrego telewizora, bo nie jesteś filmowcem ?
Czy nie kupisz sobie dobrego samochodu, bo nie jesteś kierowcą zawodowym i nie robisz setek tysięcy kilometrów rocznie ?

itd., itd...

Święte słowa :) nic dodać nic ująć ...

copywriter2000
03-01-2008, 16:05
Jałowość jałowości o d300-sta wyższości...;] Etam! Gratuluję! Foć i więcej takich wątków nie psoć;]

Miden
03-01-2008, 16:07
venom07

Jakby Ci sie nie spodobał D300 to chętnie wymienie się z tobą na moje D80 :mrgreen:

venom07
03-01-2008, 16:11
Jakby Ci sie nie spodobał D300 to chętnie wymienie się z tobą na moje D80 :mrgreen:

Jak już go odbiorę to podzielę się wrażeniami :)Narazie to muszę uzbroić się w cierpliwość :/

mike-POZ
03-01-2008, 16:12
Jeżeli finanse na to pozwalają, to czemu sobie nie sprawić takiego sprzętu. Dziwi mnie tylko dobór obiektywu - do tej puszki powinno być coś lepszego. Ja na fotografowaniu zarabiam póki co sporadycznie i też mógłby ktoś się dziwić dlaczego wybrałem taki sprzęt.

Decyzję o kupnie nowego Canona 1Ds Mark III fajnie przedstawił David Noton (fotograf krajobrazów): "Because I want it!"

Życzę udanych fotek!

rabijki
03-01-2008, 16:18
pinio
logiki w tym za grosz
telewizor kupie bo chce zobaczyc co inni zrobili fajnego - to samo z grajkiem muzycznym, ale te zakupy mozesz porownac do rzutnika, albumu czy zdjec. nie kupie kamery telewizyjnej zawodowej nie bedac filmowcem ani na przyklad steinwaya by sie pochwalic ze mnie stac a potrafie od biedy brzdaknac do elizy.

tu jest choroba na zakupy bo lubie, bo mnie stac bo chce!!!

moje zdanie jest takie: idiotyzm, infantylizm i prymitywny materializm. a przeciez fotografia to podobno dziedzina tworczosci a nie sposob na popisywanie sie.

prosze panowie bez urazy ale zdania nie zmienie, a ze zaqsze glupote glupota nazywalem wprost tak i tym razem powiem wprost: zenada - a moze raczej erzatz umiejetnosci!!!

olo

ziuteczny
03-01-2008, 16:28
Coś Olo plujesz jadem trochę ... czy chcesz aby był taki cały 2008 ? :-P

rabijki
03-01-2008, 16:32
jakim jadem???
ja pierwszy polecam najlepszy mozliwy aparat kazdemu kto potrzebuje. amator czy pro - nie ma znaczenia!!!
tylko zeby wiedzial po co.

robin102
03-01-2008, 16:35
Jeżeli finanse na to pozwalają, ...... sporadycznie i też mógłby ktoś się dziwić dlaczego wybrałem taki sprzęt....!
Jak sam powiedziałeś kupuje się jak człowieka stać, albo jak Mu się wydaje, że stać , albo jak Mu się wydaje, że jest potrzebny :) wprost niezbędny , czy to do pracy czy do zaspokojenia swoich gadżeciarskich marzeń, jak na przykład u mnie :mrgreen:

Bjania
03-01-2008, 16:35
...pierwszy CMOS i kupa innych zalet...

Drugi, exsequo z D3.

pinio
03-01-2008, 16:46
pinio
logiki w tym za grosz
telewizor kupie bo chce zobaczyc co inni zrobili fajnego - to samo z grajkiem muzycznym, ale te zakupy mozesz porownac do rzutnika, albumu czy zdjec. nie kupie kamery telewizyjnej zawodowej nie bedac filmowcem ani na przyklad steinwaya by sie pochwalic ze mnie stac a potrafie od biedy brzdaknac do elizy.

Posłuchać można na "jamniku", a do obejrzenia dobrego filmu też nie potrzeba dobrego telewizora.



tu jest choroba na zakupy bo lubie, bo mnie stac bo chce!!!

Ale czy to od razu choroba?



moje zdanie jest takie: idiotyzm, infantylizm i prymitywny materializm. a przeciez fotografia to podobno dziedzina tworczosci a nie sposob na popisywanie sie.

Czy naprawdę uważasz, że każdy na tym forum, kto nie zarabia na fotografii i zakupi sobie D200/D300/D3 jest tylko prymitywnym materialistą i w zamyśle ma popisywanie się nim?



prosze panowie bez urazy ale zdania nie zmienie, a ze zaqsze glupote glupota nazywalem wprost tak i tym razem powiem wprost: zenada - a moze raczej erzatz umiejetnosci!!!

A dlaczego nie można uczyć się na bardzo dobrym sprzęcie? A może to przeszkadza profesjonalistom, bo są mniej rozpoznawalni ;) D200/D300/D3 jest może lepsze do nauki, bo nie ma programów tematycznych i nie jest tak łatwo ;)

venom07
03-01-2008, 16:50
Posłuchać można na "jamniku", a do obejrzenia dobrego filmu też nie potrzeba dobrego telewizora.


Ale czy to od razu choroba?


Czy naprawdę uważasz, że każdy na tym forum, kto nie zarabia na fotografii i zakupi sobie D200/D300/D3 jest tylko prymitywnym materialistą i w zamyśle ma popisywanie się nim?


A dlaczego nie można uczyć się na bardzo dobrym sprzęcie? A może to przeszkadza profesjonalistom, bo są mniej rozpoznawalni ;) D200/D300/D3 jest może lepsze do nauki, bo nie ma programów tematycznych i nie jest tak łatwo ;)

Chyba bardzo musi to ich boleć, że ktoś woli uczyć się na lepszym sprzecie i faktycznie mogą być mniej rozpoznawalni :) Dobre :D

rabijki
03-01-2008, 16:51
przeczytaj dokladnie co napisalem - idz do mojej poprzedniej wypowiedzi:
nie chodzi o pro czy amator tylko o wiedze.

jesli czujesz ze sprzet ktory posiadasz ci nie wystarcza to trzeba kupic nowy ktory wystarczy - to jasne chyba jak slonce!!!
jesli kupujesz bo ten jest z gornej polki i cie stac to wiesz co o tym mysle.

amator czy pro - co za roznica??? wielu amatorow (patrz chocby to forum) robi swietne zdjecia.

zrozum dla mnie kupno sprzetu przez kogos kto nie moze go wykozrystac tylko dlatego ze moze go kupic jest przykladem debilizmu. tylko tyle i az tyle.

venom07
twoja wypowiedz to wlasnie przyklad takiego dziecinnego podejscia do fotografii. szkoda tylko ze nie do jej istoty.

pozdro
olo

robin102
03-01-2008, 16:54
... że ktoś woli uczyć się na lepszym sprzecie :D
To zacznij jeszcze od dobrego uczącego obiektywu. Stałka nikkora 35 mm w połaczeniu z D300 to obraz bajka i nauczyć się czegoś można poza kręceniem. Wiecej czasu i energi poświęcisz fotografii i na poznawanie możliwości body zamiast na kadrowanie poprzez zoomowanie :-D

Franeq
03-01-2008, 16:56
Jak dla mnie cala dyskusja pozbawiona jakiegokolwiek sensu, jak ma kase to czemu nie?

jedynie sam obiektyw jest dziwnym wyborem, nie lepiej 70-200 2.8 VR ? :)

so_martinha
03-01-2008, 17:02
W pelni popieram to, co napisal pinio. A po obejrzeniu zdjec ossuariow, ktore rabijki zamiesciles na swojej stronie, doszlam do wniosku, ze chyba po prostu zazdrosc cie zzera, bo tez przydalby ci sie lepszy sprzet ... albo chociaz program do obrobki ... szumy bylyby mniejsze, nie widac by bylo pojedynczych pikseli nawet na sporych cropach a zdjecia bylyby ostrzejsze :P Nie wiem czym je robiles, ale na pewno nie D300 :P Nie naskakuj tak na kolege, nie rozumiem dlaczego ma kupowac cos taniego tylko dlatego, ze dopiero bedzie sie uczyl ... Sa ludzie ktorzy lubia wyzwania.

venom07
03-01-2008, 17:02
zrozum dla mnie kupno sprzetu przez kogos kto nie moze go wykozrystac tylko dlatego ze moze go kupic jest przykladem debilizmu. tylko tyle i az tyle.

venom07
twoja wypowiedz to wlasnie przyklad takiego dziecinnego podejscia do fotografii. szkoda tylko ze nie do jej istoty.

pozdro
olo

Panie rabijki ...
Rozdział II punkt 32 Regulaminu ogólnego sił zbrojnych mówi o "Poszanowaniu języka ojczystego, kultura słowa, powstrzymywanie się od słów wulgarnych i nieprzyzwoitych" przemawia przez pana zazdrość ! Powiedział Pan to co powiedział i KONIEC ! Jeżeli Pana to zadowoli to mogę napisać, że kupie używanego Nikona D50 :) Czuję się Pan lepiej już ??

maciek_m
03-01-2008, 17:07
ale przez niektorych przemawia mega prymitywna zazdrosc.... facet kupil sobie dobry aparat bo chce sie uczyc, ma pieniadze, przekalkulowal to bierze lepszy.

Co w tej prostej czynnosci jest niezrozumiale? Jak kupowalem D50 to lepszy byl D70 i D200, przesiadalem sie z kompakta tak samo i uwierz mi, podobnie jak reszta (99%) normalnie myslacych ludzi, jakby mnie bylo stac to kupilbym lepszy i juz.

Jeger
03-01-2008, 17:15
Jeśli pracowalibyście na Nikona D50 tydzień a na D300 4 tygodnie co byście kupili ?
Jeśli wzięli byście na raty D50 i spłacali go rok a D300 4 lata co byście kupili ?

????

rabijki
03-01-2008, 17:18
so marthinko
zdjecia z ossuariow sa wynikiem mojego wieku i tego czego ty juz nie pamietasz czyli ery analogowej generujacej na wysokich czulosciach cos takiego co nazywa sie ziarnem. im wyzsza czulosc tym wieksze ziarno ( jak teraz w cyfrze).
w czasach ktorych nie mozesz znac czyli analogowych ziarno nie bylo wada, a jednoznacznie zwiazanym z czuloscia artefaktem.
z przyczyn oczywistych nie mogly one powstac w d300 bo o d jakimkoliwek nikt jeszcze nawet nie myslal.
tyle wyjasnienia.

jednak ta wypowiedz wlasnie pokazuje brak jakiejkolwiek nawet elementarnej wiedzy i zapychanie dziury wyniklej z braku wiedzy sprzetem. - szkoda bo przeciez mozna po prostu robic zdjecia.

co do zazdrosci jescze:

zazdroszcze gdy ktos na tym forum zrobi zdjecie o jakim moge tylko pomyslec jak chocby sailor i jego golizny ( bez urazy sailor za nazwe). zazdroszcze gdy ktos trafi wspanialy moment i jest tam i na dodatek wie co zrobic by go zatrzymac. zazdrosc wtedy mnie wsuwa na sniadanie. zawsze zreszta sie do tego przyznaje. jednak sorry, za stary jestem by zazdroscik komukolwiek kawalka dewaluujacego sie metalu lub plastiku!

mysle ze ostatnie wypowiedzi jasno pokazuja ze strasznie sie nakrecacie i na dodatek w idiotycznym kierunku wiec chyba z mojej strony to tyle.

szkoda tylko ze kolezanka tak sie potrafila wyglupic merytorycznie z ossuariami, bo juz mialem watpliwosci, ze moze wiedza jednak u rozmowcow jest ogromna a ja po prostu jak zawsze jestem upierdliwy. ale coz. brakow w wiedzy na dluzsza mete nie da sie ukryc a ze sa to braki na poziomie przedszkola to juz katastrofa

pozdro
olo

robin102
03-01-2008, 17:21
....Jeśli wzięli byście na raty D50 i spłacali go rok a D300 4 lata co byście kupili ?
????

D70s

so_martinha
03-01-2008, 17:24
Wiesz, zachowujesz sie tak jakbys pozjadal wszystkie rozumy. Ja , w przeciwienistwie do Ciebie, nie robie i nigdy nie robilam z siebie nie wiadomo jakiego znawcy. Z fotografia mam do czynienia od zaledwie 3 miesiecy i jakos wcale sie tego nie wstydze. Wcale nie uwazam, ze sie w ktorymkolwiek momencie wyglupilam. Po prostu spojrzalam na te twoje "super stare analogowe" zdjecia i pomyslalam o standardach panujaych w czasach obecnych, od ktorych one no nie czarujmy sie - bardzo odbiegaja - nie tylko szumami ale juz sama ich jakoscia - stad ten komentarz. I wiedza moja jaka jest, taka jest, w kazdym badz razie z kazdym dniem rosnie ...

prz3mo
03-01-2008, 17:27
To taki temat w stylu... Kupiłem Porsche Carrera Turbo... Waszym zdaniem sybkie to auto? Dam sobie rade? ;)

rabijki
03-01-2008, 17:29
so-marthika
przeczytaj co wypisujesz a dojdziesz pewnie po jakims czasie gdy twa wiedza odpowiednio wzrosnie ze sie wyglupilas. chociazby tym ze powiekszanie pdfa zeby zobaczyc szczegoly na zdjeciach dopasowanych do rozmiaru w 72 dpi nie jest powaznym zachowaniem tylko proba zartu albo wlasnie wyglupieniem sie.
przepraszam za kolezanke i zmieniam na szanowna pania, co niestety nie zmienia sytuacji, a szkoda.

aha dopisuje zeby nie bylo: nie zobaczylas zdjec tylko prewki skanow. zdjecia oglada sie na papierze lub w druku a nie na monitorze. tak na przyszlosc by twa ( przepraszam pani) wiedza rosla
prz3mo
dokladnie tak to wyglada, tyle ze tu wszyscy pisza taaak swietnie se poradzisz to jedynie sluszna bryka.
olo

so_martinha
03-01-2008, 17:29
To taki temat w stylu... Kupiłem Porsche Carrera Turbo... Waszym zdaniem sybkie to auto? Dam sobie rade? ;)

Haha, dobre ... :D

ziuteczny
03-01-2008, 17:34
no i co tam z tym Porsche - pewno, że sobie da radę. ESP w standardzie :))

Jak stać to kupować. To jest półprofesjonalny samochód sportowy a nie samochód na tor, tak jak d300 jest półprofesjonalnym dSLR-em a nie profesjonalnym średnio-formatowcem.

Z samej definicji słowa półprofesjonalny łapią się w to ambitni amatorzy. Łapią się także czy ktoś tego chce czy nie chce ambitni nowicjusze oraz, niczego nie przesądzając, forsiate gamonie :mrgreen:

Swoją drogą jak łatwo podpuścić towarzycho :) Właśnie myślę nad założeniem wątku: Z d40x na d3, za i przeciw - pogłębiona analiza i synteza :-D:mrgreen::lol:

kronos28
03-01-2008, 17:37
Wiesz, zachowujesz sie tak jakbys pozjadal wszystkie rozumy. Ja , w przeciwienistwie do Ciebie, nie robie i nigdy nie robilam z siebie nie wiadomo jakiego znawcy. Z fotografia mam do czynienia od zaledwie 3 miesiecy i jakos wcale sie tego nie wstydze. Wcale nie uwazam, ze sie w ktorymkolwiek momencie wyglupilam. Po prostu spojrzalam na te twoje "super stare analogowe" zdjecia i pomyslalam o standardach panujaych w czasach obecnych, od ktorych one no nie czarujmy sie - bardzo odbiegaja - nie tylko szumami ale juz sama ich jakoscia - stad ten komentarz. I wiedza moja jaka jest, taka jest, w kazdym badz razie z kazdym dniem rosnie ...

yy pomijając wszystko to są to zdjęcia w PDFie - po czym tu oceniać ostrość, jakość itd? Dwa - tak dla info sporo aktualnych legend fotografii robi tylko i wyłącznie na sprzęcie analogowym (Nachtwey chociażby)... i do tego tak to wlasnie jest z tymi "aktualnymi" standardami, że dobry slajd czy negatyw jest jeszcze o wiele wyżej na półce jakości niż cyfra (nawet D3)...

co do samego zakupu jak chce i ma kasę niech kupuje...

pinio
03-01-2008, 17:40
przeczytaj dokladnie co napisalem - idz do mojej poprzedniej wypowiedzi:
nie chodzi o pro czy amator tylko o wiedze.

Wiedzę się nabywa i myślę, że można pomyśleć przy zakupie o wyższym modelu, aby za często nie wymieniać body. Szkło też można od razu kupić bardzo dobre, aby nie bawić się w uprawianie handlu i w końcu "dotrzeć" do tego bardzo dobrego.



jesli czujesz ze sprzet ktory posiadasz ci nie wystarcza to trzeba kupic nowy ktory wystarczy - to jasne chyba jak slonce!!!

Wcale nie takie jasne, bo te odczucia mogą być mylne. Nowy sprzęt też może nie wystarczyć i można sie rozczarować, że ograniczenia są w fotografującym.



jesli kupujesz bo ten jest z gornej polki i cie stac to wiesz co o tym mysle.

Ale dobre to dla gospodarki, a i Nikon może obniżyć cenę produktu - więcej sprzeda, więc swoje zarobi.



amator czy pro - co za roznica??? wielu amatorow (patrz chocby to forum) robi swietne zdjecia.

I odwrotnie - wielu "zawodowców" robi kiepskie.
Ale to Ty pisałeś "gdybym nie zyl z fot nigdy - przenigdy nie kupilbym takiego sprzetu bo po co" - byłbyś wtedy amatorem. Teraz piszesz "amator czy pro - co za różnica". To w końcu jak uważasz?



zrozum dla mnie kupno sprzetu przez kogos kto nie moze go wykozrystac tylko dlatego ze moze go kupic jest przykladem debilizmu. tylko tyle i az tyle.

Teraz go nie wykorzysta, ale za jakiś czas może już go wykorzysta. Czy to debilizm? Myślę, że to za ostre określenie.

so_martinha
03-01-2008, 17:40
so-marthika
przeczytaj co wypisujesz a dojdziesz pewnie po jakims czasie gdy twa wiedza odpowiednio wzrosnie ze sie wyglupilas. chociazby tym ze powiekszanie pdfa zeby zobaczyc szczegoly na zdjeciach dopasowanych do rozmiaru w 72 dpi nie jest powaznym zachowaniem tylko proba zartu albo wlasnie wyglupieniem sie.
przepraszam za kolezanke i zmieniam na szanowna pania, co niestety nie zmienia sytuacji, a szkoda.



aha dopisuje zeby nie bylo: nie zobaczylas zdjec tylko prewki skanow. zdjecia oglada sie na papierze lub w druku a nie na monitorze. tak na przyszlosc by twa ( przepraszam pani) wiedza rosla
prz3mo
dokladnie tak to wyglada, tyle ze tu wszyscy pisza taaak swietnie se poradzisz to jedynie sluszna bryka.
olo

Skomentowalam to, co zaprezentowales.
Z ta "kolezanka" to, przyznaje, troche mnie ponioslo, wiec (jesli nie zauwazyles) wykasowalam, bo tekst byl nie na miejscu.
A co do wyglupiania sie - nie ty jestes od sadzenia, kto i kiedy tu zmadrzeje a kto nie, i przede wszystkim (wracajac do tematu) - kto ma w co inwestowac pieniadze. To koniec tej jalowej dyskusji pomiedzy nami.
Pozdrawiam Cie serdecznie

rabijki
03-01-2008, 17:43
pinio
rozwaliles mnie ta gospodarka
poddaje sie

jeszcze tylko wyjasnienie:
to ze ja jako amator nie kupilbym nic poza swietna malpa albo d40 to jedno, a to ze amator ktory potrzebuje kupi to drugie. po prostu moja wlasna decyzja a nie poglad ogolny.

pozdro
gospodarka... genialne na prawde:-)))

ziuteczny
03-01-2008, 17:45
Naprawdę a nie na prawdę. Dbajmy o język ojczysty nawet w ferworze dyskusji :-P

Masz Olo trochę niewyparzoną gębę między nami myślę. Czy ja Cię czasem nie widziałem na cro ?

rabijki
03-01-2008, 17:48
so marthika

i tu sie mylisz
tak samo ja moge jak kazdy inny wytykac wady i stwierdzac co jest dobre a co zle. to sa moje poglady a polska to taki demokratyczny kraj w europie.
nie wiem czy zauwazylas ale mimo tego ze twoja wiedza jest moim zdaniem niewielka nie odmawiam ci prawa do krytykowania czegokolwiek i kogokolwiek byle by rzeczowo i w oparciu o cokolwiek poza emocjami.

ze kawalek o kolezance wykasowalas zauwazylem ale mnie sie nie chce kasowac moich bazgrolow.

teraz na planete leci historia fotografii wiec se ide popatrzec bo prace skonczylem. czego i wam wszystkim zycze. tam troche zaszumionych zaziarnionych analogowych zdjec bedzie wiec nie sadze byscie chcieli ogladac bo one nie byly robione d300. taki zart jakby kto nie zauwazyl i znow chcial zaczac dyskurs o niczym

olo

rabijki
03-01-2008, 17:50
ziuteczny

mam niewyparzona gebe nie troche tylko bardzo. jak mnie nie lubisz to trudno. poplacze ale jakos sie z tym pogodze.

olo

prz3mo
03-01-2008, 17:59
no i co tam z tym Porsche - pewno, że sobie da radę. ESP w standardzie :))

Jak stać to kupować. To jest półprofesjonalny samochód sportowy a nie samochód na tor

Masz chyba koleś problem z interpretacją słowa pisanego. Ale to chyba nie pierwszy raz.

"Półprofesjonalny samochód sportowy" - ciekawe określenie, hehehehe....

so_martinha
03-01-2008, 18:00
so marthika

i tu sie mylisz
tak samo ja moge jak kazdy inny wytykac wady i stwierdzac co jest dobre a co zle. to sa moje poglady a polska to taki demokratyczny kraj w europie.
nie wiem czy zauwazylas ale mimo tego ze twoja wiedza jest moim zdaniem niewielka nie odmawiam ci prawa do krytykowania czegokolwiek i kogokolwiek byle by rzeczowo i w oparciu o cokolwiek poza emocjami.

ze kawalek o kolezance wykasowalas zauwazylem ale mnie sie nie chce kasowac moich bazgrolow.

teraz na planete leci historia fotografii wiec se ide popatrzec bo prace skonczylem. czego i wam wszystkim zycze. tam troche zaszumionych zaziarnionych analogowych zdjec bedzie wiec nie sadze byscie chcieli ogladac bo one nie byly robione d300. taki zart jakby kto nie zauwazyl i znow chcial zaczac dyskurs o niczym

olo

No to mnie juz tym razem rozsmieszyles :) Jeszcze tego tylko brakuje, zebys mi odmawial prawa do czegokolwiek :) Twoje ego Cie po prostu przerasta :) "Idz se" lepiej popatrzec. Zegnam.

pinio
03-01-2008, 18:07
pinio
rozwaliles mnie ta gospodarka
poddaje sie

jeszcze tylko wyjasnienie:
to ze ja jako amator nie kupilbym nic poza swietna malpa albo d40 to jedno, a to ze amator ktory potrzebuje kupi to drugie. po prostu moja wlasna decyzja a nie poglad ogolny.

pozdro
gospodarka... genialne na prawde:-)))
Przy gospodarce zabrakło uśmieszku i przymrużenia oka, bo oczywiście miało to mieć wydźwięk żartobliwy :).

Czy gdybyś był bogatym amatorem, to na pewno nie kupiłbyś sobie nic lepszego? A może, tylko tak się Tobie wydaje?

Czas kończyć ten wątek.
Pozdrawiam

ziuteczny
03-01-2008, 18:08
Masz chyba koleś problem z interpretacją słowa pisanego. Ale to chyba nie pierwszy raz.

"Półprofesjonalny samochód sportowy" - ciekawe określenie, hehehehe....

to dlatego, że nadajemy na różnych falach to po pierwsze, po drugie ten tekst z Porsche wcale nie był moim zdaniem śmieszny tylko dawno już wyeksploatowany, tekst ten poza tym świadczy tylko i wyłącznie o Twoim braku wyobraźni bo to normalne pytanie na forum w San Monaco :))) a po trzecie dzieli nas Twój d80 o którym mam wiadome zdanie a po czwarte widocznie nie znasz się na samochodach :mrgreen:
ale nie żegnam

Pinio wszyscy którzy mieli zrozumieć tę gospodarkę to zrozumieli :)

so_martinha
03-01-2008, 18:11
ale nie żegnam

Haha, ziuteczny, czy to jakas aluzja ? ;)

rabijki
03-01-2008, 18:14
widzisz marto jak to dobrze sie posmiac:-)))
dlaczego moje ego mnie przerasta? przeciez to ty uwazasz ze nie powinienem sie wypowiadac wiec chyba twoje bo takie wazne decyzje podejmujesz bez mrugniecia okiem?

prosze czytaj wszystko dokladnie - literka po literce - i swoje i innych wypowiedzi. wtedy nie bedziesz musiala kasowac znow wynikow swoich uniesien

prz3mo
03-01-2008, 18:24
to dlatego, że nadajemy na różnych falach to po pierwsze, po drugie ten tekst z Porsche wcale nie był moim zdaniem śmieszny tylko dawno już wyeksploatowany, tekst ten poza tym świadczy tylko i wyłącznie o Twoim braku wyobraźni bo to normalne pytanie na forum w San Monaco :))) a po trzecie dzieli nas Twój d80 o którym mam wiadome zdanie a po czwarte widocznie nie znasz się na samochodach :mrgreen:
ale nie żegnam


buahahahahah... Tak się głupio składa, ze znam sie całkiem dobrze na samochodach, ale nawet nie mam ochoty Cię o tym przekonywać.... :)
Trzeba być kretynem by brać ten tekst o Porsche na poważnie (tak jak to Ty zrobiłeś) i jeszcze dorabiać do tego ideologie.... Żenada.
ps. Zobacz jaki emotikon jest na koncu zdania o Porsche. Może zrozumiesz...
ps2.



Swoją drogą jak łatwo podpuścić towarzycho :) Właśnie myślę nad założeniem wątku: Z d40x na d3, za i przeciw - pogłębiona analiza i synteza :-D:mrgreen::lol:

Załóż, będzie na Twoim poziomie ;)

tomajk
03-01-2008, 18:25
Uważam że każdy powinien kupić najlepszy sprzęt na który go stać, i najlepiej jeśli to będzie D300 / D3 choćby dlatego, że jest nowocześniejszy, lepiej wyposażony i w sytuacjach gdzie dla przykładu D50 lub inny starszy lub prostszy model sobie nie poradzi ze złapaniem choćby ostrości taka sztuka jak D300 lub D3 zrobi to bezproblemowo, mniejsze szumy w połączeniu z wyśmienitym AUTO ISO (w D80 wkurzało mnie tylko 1/125s i choć 1/250 to nie jest aż tak wiele to jednak lepiej) i kilka innych ficzerów które jednak ułatwiają a nie utrudniają zrobić fotkę.
Co innego jest wykorzystywanie możliwości, ale tu chyba raczej taki iTTL prędzej będzie leżał odłogiem, bo raczej tylko zawodowcy(czyt. ci co żyją z fotografii ) wykorzystują więcej niż jedną lampę, lub jakąś SB na statywie lub podstawce i nie tylko odpaloną z fotoceli, lecz jest też sporo jak to się mówi FACHOWCÓW którzy nie korzystali i pewnie nie wykorzystają możliwości które daje im jakiekolwiek body.
Moja rada, kup D300 lub D3 bo są to świetne aparaty, kup też najlepsze szkła, bo tylko z takiego zakupu cieszyć się będziesz najbardziej, a z pewnością nie będzie cię dręczyć, że ta czy tamta fotka nie wyszła, bo nie kupiłem lepszego, pewnie tym lepszym też mogłaby nie wyjść, ale sobie nie zarzucisz małostkowości i węża w kieszeni.
Jedyny minus to nieporęczność lustrzanek z górnej półki, jednak są duże i ciężkie, tak samo obiektywy, i nie raz się z rozrzewnieniem wspomina jakiegoś kompakta w kieszeni, ale cóż albo rybki, albo akwarium. :)

so_martinha
03-01-2008, 18:26
widzisz marto jak to dobrze sie posmiac:-)))
dlaczego moje ego mnie przerasta? przeciez to ty uwazasz ze nie powinienem sie wypowiadac wiec chyba twoje bo takie wazne decyzje podejmujesz bez mrugniecia okiem?

prosze czytaj wszystko dokladnie - literka po literce - i swoje i innych wypowiedzi. wtedy nie bedziesz musiala kasowac znow wynikow swoich uniesien

dobrze to jest miec dystans do samego siebie i umiec sie przyznac do niewiedzy czy tez zwyklej porywczosci ... cos, na co ludzi twojego pokroju tudziez wieku (nie wiem ile masz lat, ale sam sie chwaliles, ze duzo) juz raczej nie stac ... i nie staraj sie tego znowu przekrecac, bo robi sie to juz nudne ... ja rowniez sie do tego zastosuje, wiec jesli jednak chcesz sobie po mnie nadal pojezdzic, to do woli ...
Pozdrawiam Cie serdecznie

rabijki
03-01-2008, 18:28
pojezdzic???????????masz zmienne nastroje - raz zegnam, raz pozdrawiam serdecznie.

venom07
03-01-2008, 18:34
Możecie przstać się kłócić ?? chciałem tylko zapytać czy dobrze zrobiłem jako amator, który korzysta z canona A95, kupując Nikona D300. A Wy zaczynacie sie już kłócic :( nie chodziło mi o to ...

prz3mo
03-01-2008, 18:35
Możecie przstać się kłócić ?? chciałem tylko zapytać czy dobrze zrobiłem jako amator, który korzysta z canona A95, kupując Nikona D300. A Wy zaczynacie sie już kłócic :( nie chodziło mi o to ...

Zrobiłeś bardzo dobrze i już Ci to przecież napisano :)
Będziesz miał świetne body, teraz pozostaje Ci kompletowanie fajnych szkiełek i robienie zdjęć :)
Na kłótnie nie zwracaj uwagi... Taki urok forum ;)

so_martinha
03-01-2008, 18:36
Możecie przstać się kłócić ?? chciałem tylko zapytać czy dobrze zrobiłem jako amator, który korzysta z canona A95, kupując Nikona D300. A Wy zaczynacie sie już kłócic :( nie chodziło mi o to ...

Tak na prawde to niebawem sam sie przekonasz, czy dobrze zrobiles. A wspomniana przez Ciebie dyskusja wlasnie dobiegla konca :)

robin102
03-01-2008, 18:53
....... i w sytuacjach gdzie dla przykładu D50 lub inny starszy lub prostszy model sobie nie poradzi ze złapaniem choćby ostrości taka sztuka jak D300 lub D3 zrobi to bezproblemowo, mniejsze szumy w połączeniu z wyśmienitym AUTO ISO (w D80 wkurzało mnie tylko 1/125s i choć 1/250 to nie jest aż tak wiele to jednak lepiej) i kilka innych ficzerów które jednak ułatwiają a nie utrudniają zrobić fotkę.... :)
Tak mnie czest zastanawia jak to ludzie robili w tamtym stuleciu. Nie było chyba materaiłów powyżej ISO 800 , coś tam można bylo sobie forsować bo klisza na to pozwalała. Nie bylo AF z napędem SWM, USM, HSM , HCM HBS , HCV ZHP MHZ :) nie było niesamowitej szybkostrzlności , a ludize robili fotki na olimpiadach , na turniejach tanecznych w ciemnicy, na balach sylwestrowych , na wojanch czy w kopalniach - sam coś tam robiłem . Obiektywy czesto i gesto to stałoogniskowe szkła.
Leży przede mną fajna ksiażka "Fotografia XX wieku" jakie tam piękne zdjecia są, aż dech zapiera , a teraz trzeba zaczynać się uczyć od D3 a minimum od D300.
Kolega pytał czy sobie poradzi. Na pewno sobie poradzi , ale czy to sprzęt do nauki fotografowania, bo o tym wspominał ?
Szczerze powątpiewam :(

Kaleid
03-01-2008, 18:55
Tak mnie czest zastanawia jak to ludzie robili w tamtym stuleciu.

Kiedyś nie było nawet samochodów, i ludzie też się jakoś przemieszczali. Ba..wędrowali z kontynentu na kontynent. Zamien zatem swoje auto na wierzchowca + worek paliwa dla rumaka.

robin102
03-01-2008, 19:03
A jeszcze wcześniej to podobno nawet kontynentów nie było.
Ale nie w tym rzecz.
Człowieka stać na porządny sprzęt to sobie może kupić, wolny kraj. Z obsługą sobie poradzi jak każdy z e-pokolenia tylko czy tędy droga do nauki fotografii ? No chyba , że już ma jakieś osiagniecia bo ludzie małpakmi też potrafią piękne fotki robić baaaa nawet komórkami. :)
Załoze się , że kolegę przygniecie technologia i to wszystko swiecące , migoczące i kręcące się oraz, że przez najbliższe 2 lata nie zrobi foty którą mógłby wysłać i wygrać chociaż jakiś gminny konkurs.
Nie czuj sie urażony autorze watku :) taka refleksja mnie wzięła po oglądnieci tej ksiażki.

KURNA*CHATA
03-01-2008, 19:05
zrozum dla mnie kupno sprzetu przez kogos kto nie moze go wykozrystac tylko dlatego ze moze go kupic jest przykladem debilizmu. tylko tyle i az tyle.
Skad od razu zakladasz, za autor postu nie wykorzysta mozliwosci tego aparatu?
Moze przyjdzie taki czas, ze bedzie mu on juz nie wystarczal i zmuszony bedzie kupic cos lepszego (-zycze Mu tego :))

Rowniez naleze do osob, ktore lubia miec dobry sprzet. Bez znaczenia czy to bedzie rower gorski, czy mercedes S-klasy -kogo stac niech kupuje, do "św.Piotra" pewnie tej kasy nie wezmie, bo po co tam mu ona?

update:
dobry aparat -wybaczy wiecej bledow, badz nadrobi braki w wiedzy fotografa,
Mercedes S-klasy -bezpiczny, komfortowy, funkcjonalny,
...i moza tak bez konca... -za cos w koncu trzeba drogo zaplacic :)

PatrolGR
03-01-2008, 19:06
Ja osobiście uważam, że jeżeli kogoś stać na D300 czy nawet D3, to nie powinien się nikogo pytać o zdanie, tylko brać bez jakiegokolwiek zastanowienia. Po przesiadce ze zwykłej cyfrówki na pewno nie będzie łatwo, ale przecież obsługa lustrzanki (nawet tej zaawansowanej) to nie czarna magia. Pewnie, że na początku fotki nie będą tak efektowne jak te robione przez fotografów z National Geographic, ale od czego są książki, czasopisma czy przeróżne artykuły w internecie o tym, jak wykonywać dobre zdjęcia. Jak to się zwykło mawiać - dla chcącego nic trudnego. Pozdrawiam.

tomajk
03-01-2008, 19:07
robin107 Czy uważasz że trzeba się uczyć obsługi aparatu? moim zdaniem to jest najprostsza sprawa, gorzej z robieniem zdjęć, lecz tego w instrukcji nie ma, a i sama nauka nie przychodzi łatwo, ale z pewnością szybciej da się zrobić poprawną fotkę lepszym aparatem, tzn, mniej zaszumioną, poprawnie naświetloną, WB jak należy itp. itd.
To czy ktoś będzie potrafił wykorzystać wszystkie możliwości body chyba nie ma znaczenia, ja dla przykładu nigdy nie korzystałem z trybu AUTO, PORTRET, KRAJOBRAZ itp. czyli nie wykorzystywałem nawet podstawowych funkcji jakie dawał mi D80 czy z tego powodu nie miałbym kupić D300 no chyba dlatego że nie ma tam takich rzeczy. :)

BugsBunny
03-01-2008, 19:10
Możecie przstać się kłócić ?? chciałem tylko zapytać czy dobrze zrobiłem jako amator, który korzysta z canona A95, kupując Nikona D300. A Wy zaczynacie sie już kłócic :( nie chodziło mi o to ...
wybacz dosadność, ale to u Ciebie normalne, że najpierw coś robisz a potem się zastanawiasz czy słusznie zrobiłeś ?
zamówiłeś aparat za prawie 6kzł a teraz pytasz na forum czy to był dobry wybór? samochód/dom/żonę też w ten sposób wybierasz ?
chyba że to ja jestem jakiś dziwny i zwykle staram się zastanowić przed, a nie po

robin102
03-01-2008, 19:15
Ja np nigdy nie korzystałem z inego AF niż centralny :) :) :) ani z Auto ISO w żadnym wydaniu. Nawet nie rozumiem biadolenia , że jakiś tam canon tego nie miał
Nie w tym rzecz. Posługiwanie się aparatem, a robienie ładnych zdjeć to dwie różne sprawy. Chyba każdy o tym wie ? Do drugiej trza oczywiście mieć choć troche talentu, ktorego np ja nie mam ;) ale cieżka pracą do czegoś tam powolutku dochodze :) Chodziło mi o to, że świeżo upieczonego użytkownika wypaśnego urzadzenia przygniatają jego możliwosci i funkcje które to wpływają tak naprawdę na obniżenie kreatywności ludzia po drugiej stronie wizjera. Ja tak uważam.

baku127
03-01-2008, 19:17
Tak świetna decyzja na poczatek d300 i tryb pracy P.
Zyczę powodzenia.:-D

KURNA*CHATA
03-01-2008, 19:35
wybacz dosadność, ale to u Ciebie normalne, że najpierw coś robisz a potem się zastanawiasz czy słusznie zrobiłeś ?
zamówiłeś aparat za prawie 6kzł a teraz pytasz na forum czy to był dobry wybór? samochód/dom/żonę też w ten sposób wybierasz ?
chyba że to ja jestem jakiś dziwny i zwykle staram się zastanowić przed, a nie po
Wydaje mi sie, ze niedoswiadczonej i niezorientownej osobie jest bez roznicy czy przemysli sprawe przed, czy po.

PS. Pamietam jak moja ex-zona mowila mi w kolko:"dobrze sie zastanow, bo przyjdzie czas, ze cie zostawie", i co, no i zostawila! Nad obecna zona wogole sie nie zastanawialem, bo wiem, ze i tak nic nie wymysle. :)
Czasami tak jest, ze trzeba czegos sprobowac azeby sie o czym przekonac...

prz3mo
03-01-2008, 19:36
PS. Pamietam jak moja ex-zona mowila mi w kolko:"dobrze sie zastanow, bo przyjdzie czas, ze cie zostawie", i co, no i zostawila! Nad obecna zona wogole sie nie zastanawialem, bo wiem, ze i tak nic nie wymysle. :)

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

rabijki
03-01-2008, 19:41
kurna chata
nie zakladam tylko biore pod uwage.
skoro sam nie wie czy dobrze zrobil to znaczy ze zakup byl calkowicie nieracjonalny.
takie jest po prostu moje zdanie.
mam aparat to jestem fotograf. ktos tu ma w stopce ze jedyne co mu przeszkadza w robieniu zdjec to aparat. tak wlasnie jest. to jest opinia fotografa. ktos kto goni za sprzetem jest posiadaczem.

pozdrowienia i nie denerwujcie sie na mnie ale ja z innego pokolenia troche i mnie uczono fotografii a nie onanizmu sprzetowego.

meliszipak
03-01-2008, 19:47
Ja to rozumiem, ze fotografia nie polega na posiadaniu najnowszego aparatu i pstryknięciu paru fotek na spacerze.
Dla mnie to sacrum, malowanie swiatlem, a nie nowe literki na body. Tego nie mozna kupić...

BugsBunny
03-01-2008, 19:48
PS. Pamietam jak moja ex-zona mowila mi w kolko:"dobrze sie zastanow, bo przyjdzie czas, ze cie zostawie", i co, no i zostawila! Nad obecna zona wogole sie nie zastanawialem, bo wiem, ze i tak nic nie wymysle. :)
Czasami tak jest, ze trzeba czegos sprobowac azeby sie o czym przekonac...
no widzisz, trzeba było się zastanowić :mrgreen:,
z zakupami sposób "najpierw pomyśleć i obejrzeć, potem ew. kupować" na ogół się sprawdza, chyba że ktoś nie musi się liczyć z kasą i najwyżej wyrzuci

Erie
03-01-2008, 20:00
Ech, Olo mam wrażenie, że skoro człowiek chce kupić D300 to niech kupuje - Jego pieniądze i Jego decyzja. Nawet jeżeli D300 jest w np. w 3% lepszy od konkurenta w jakiejś dziedzinie, a w 5% w innej, jeżeli np. pozwoli zrobić zdjęcie o akceptowalnej jakości w 3% więkcej przypadków to czemu ma sobie tego aparatu nie kupić? Stac go niech bierze. Jakbym miał teraz kasę wolną to bym kupił D300 a może nawet i D3. Wykorzystał bym może 10% jego możliwosci, może 20% - nie wiem, ale pozwoliłby mi na ŁATWIEJSZE, WYGODNIEJSZE, MNIEJ PRACOCHŁONNE uzyskanie takich efektów jakie chcę. I gdybym jak już wspomniałem miał kasę to już bym powiększył grono posiadaczy tych aparatów.

Z aparatami jest podobnie jak z komputerami - niektórzy kupują dla 5 klatek wiecej w najnowszym FPSie nową kartę graficzną pobierającą 300 W mocy, a niektórzy mają stareńkiego Matroxa z pasywnym chłodzeniem i też sobie chwalą :). To tak dla złagodzenia sytuacji ;).

robin102
03-01-2008, 20:01
No i wszyscy nakręcamy ten wielki biznes fotgraficzy, tzn sprzętu fotograficznego - hobby dla dużych facetów. To bardzo pozytywne. Są z tego podatki waty cła na służbę zdrowia inne wydatki. Trzeba sie cieszyć :)

MARTINK
03-01-2008, 20:04
Wtrace swoje 3 grosze,
Czytam to forum od dawna i wielu ludzi uwazam tutaj za naprawde znajacych sie na rzeczy od ktorych mozna sie wiele nauczyc i doprawdy szczerze nie rozumiem tej dyskusji.
Wiele osob na prawie kazdym watku pisze jedno - kupuj najlepsze na co Cie stac, jesli ktos fotografie kocha to predzej czy pozniej rozpracuje na poziomie atomowym nawet najbardziej skomplikowany aparat i juz. Ale tu zaczyna sie dopiero droga do dobrych zdjec - ale aparat to oczywiscie pierwszy krok.
Gorzej jesli kupuje taki aparat i robi wszystko na autmacie ale to przeciez tej osoby wybor. Przeciez to kasa autora watku i to on bedzie sobie w brode plul lub nie, jesli bedzie trzaskal wszystko na automatach i nie bedzie zadowolony z rezultatow (wiadomo przeciez nie od dzis ze dobry fotograf wyciagnie super fotke z nawet "kiepskiego" sprzetu ale nigdy na odwrot - poza tym to nie aparat robi zdjecia... tylko osoba ktora za nim stoi tak?) ale jak zacznie cos kombinowac i robic dziesiatki prob i bledow bedzie zadowolony jesli aparat da mu mozliwosci o ktorych teraz, byc moze, nie ma pojecia
Sorki ale dyskusja jak ktos juz zamowil aparat za 6k i mowienie mu kup D50/70 -a miedzy wierszami- pozniej jak sie nauczysz zmien na lepszy jest "troche" jalowa. Aparat jak juz jest kupiony to jest i kropka.

Ja bym bral tanszy aparat i lepsze szklo - to takie moje skromne zdanko - z ktorym nie musicie sie oczywiscie zgadzac.

Pozdrowionka

marszull
03-01-2008, 20:05
Tak sobie pomyslalem z ten caly watek jest troche z d...
bo jakby wszyscy napisali ze zle zrobiles kupujac d300 to co sprzedalbys go?

jjj
03-01-2008, 20:12
Tak sobie pomyslalem z ten caly watek jest troche z d...
bo jakby wszyscy napisali ze zle zrobiles kupujac d300 to co sprzedalbys go?
...najlepiej na "forumowej" giełdzie za połowę ceny :mrgreen:

Godlike
03-01-2008, 20:28
Do Wszystkich posiadaczy D300 i nie tylko :) poradzę sobie ??


Pewnie ze sobie poradzisz. D300 mam rowno 2 tygodnie, wczesniej mialem Fuji S9500 (tez mi wstyd) a przed zakupem mialem obawy podobne do Twoich. Po tych 2 tygodniach z D300 moge powiedziec ze nauczylem sie wiecej niz przez 2 lata pstrykania tamtym kompaktem. Co prawda poprzedzily to 3 lub 4 miesiace czytania roznych forow i stron o tematyce "zdjeciowej" i tak na prawde to mi najwiecej dalo ale juz sie przekonalem ze lusterko to nic strasznego, a nawet jeszcze nie wymienilem instrukcji do nikona na taka ktora umail bym zrozumiec. :-)

KURNA*CHATA
03-01-2008, 20:29
kurna chata
nie zakladam tylko biore pod uwage.

To samo pod uwage bierze autor watku :)



skoro sam nie wie czy dobrze zrobil to znaczy ze zakup byl calkowicie nieracjonalny.
Pochopnosc wcale nie musi byc nieracjonalna! -> http://www.interdont.com.pl/subpage69.html

Jedno jest pewne!
Zaplecze w postaci dobrego sprzetu venom07 mial bedzie
ale czy wykorzysta go maxymalnie to zalezy juz tylko od niego samego.

Dla mnie temat wyczerpany!

tomajk
03-01-2008, 20:54
Dobrze że ktoś wspomniał o biznesie i podatkach, i właśnie dlatego że sprzęty typu D300 i D3 trafiają w ręce ludzi którzy traktują to jako hobby, lub kolejną zabawkę, firmy produkujące te artykuły "pierwszej potrzeby" mogą doskonalić technologie, bo i mają za co, jak również biorąc po uwagę, że tymi gratami również laicy będą się posługiwać starają się też by ta obsługa była strawna na czym korzystają również profesjonaliści.
Ja kupiłem D300 bo to jest najwyższa półka formatu DX gdyby D3 był DX to właśnie ten model bym kupił, i tak samo powinni robić inni amatorzy fotografowania, nawet ot tak u cioci na imieninach, a co gorsze fotki mają nam wychodzić niż fachowcowi ?? :mrgreen:

Im wyższa półka z której wywodzi się body i obiektyw, tym łatwiej o uzyskanie dobrych rezultatów, tego nikt nie zaprzeczy, więc nie rozumiem dlaczego amator ma mieć gorzej niż profesjonalista, czy to zakazany owoc jakiś jest ??

Adam Trzcionka
03-01-2008, 21:02
Pewnie ze sobie poradzisz. D300 mam rowno 2 tygodnie, wczesniej mialem Fuji S9500 (tez mi wstyd)

??? :(

prz3mo
03-01-2008, 21:05
??? :(

No wlasnie tez mnie to zastanowiło... Wstydzi się, że miał Fuji? Bo nie rozumiem....
Ludzie, nie dajmy sie zwariować!

venom07
03-01-2008, 21:10
Tak samo odnośi się do obiektywu który do Nikona zakupie, mianowicie 70-300 VR. Też o nim sporo czytałem i myślę, że zdania tutaj będą podzielone. Lubie ciekać po lesie i fotografować ptaki , zwierzęta, drzewa. ktoś napisze, że ten obiektyw będzie za ciemny itd ... A inni napiszą, że to bardzo dobry obiektyw. Na coś trzeba się zdecydować :)

nowart
03-01-2008, 21:12
Czyli generalnie o co co niektórym chodzi?
O to, że człowiek, którego stać na drogi sprzęt a nie potrafi ( póki co) robić zdjęć nie powinien takiego kupować bo będzie to nie w porządku względem ludzi, którzy zdjęcia robić umieją ale na sprzęt ich nie stać...?
lekka hipokryzja...

Jacek S
03-01-2008, 21:20
To taki temat w stylu... Kupiłem Porsche Carrera Turbo... Waszym zdaniem sybkie to auto? Dam sobie rade? ;)

Trochę przesadzona teza, ale uważam, że zawsze, w każdej dziedzinie lepiej mieć zapas możliwości + respekt (z umiarem) do sprzętu, niż żałować, że czegoś się nie da zrobić. Dobrego nigdy za wiele i dlatego zawsze warto brać najlepsze na co mnie stać. Jeżeli będziesz używać Porsche z głową, to na pewno lepiej nauczysz się jeździć niż Polonezem.
Ja długo męczyłem się z Zenithem, zanim zrozumiałem, czego mi brakuje. Ale za to naukę jazdy na motorze zacząłem od Kawasaki ZXR 750R, i jakoś żyję, nie miałem nigdy wypadku i nerki mam obie. Zawsze dało się tym normalnie jechać, ale wiedziałem, że zawsze mam ogromny zapas możliwości... Wszystko jest dla ludzi!

kronos28
03-01-2008, 21:26
Tak samo odnośi się do obiektywu który do Nikona zakupie, mianowicie 70-300 VR. Też o nim sporo czytałem i myślę, że zdania tutaj będą podzielone. Lubie ciekać po lesie i fotografować ptaki , zwierzęta, drzewa. ktoś napisze, że ten obiektyw będzie za ciemny itd ... A inni napiszą, że to bardzo dobry obiektyw. Na coś trzeba się zdecydować :)

jak na swoją cenę jest dobry, ale jasny to on nie jest... gdzieś ty wyczytał, że jest odwrotnie?

rabijki
03-01-2008, 21:37
nowart
coponiektorym czyli jak sie domyslam miedzy innymi mnie chodzi o to ze standardem stalo sie kupowanie sprzetu na wyrost zamiast inwestowanie w wiedze. o to ze fotografem jest ten ktory potrafi byle gownem zrobic zdjecie takie jakie on chce, a nie ten ktory ma sprzet i nie wie jak go uzyc.
nie ma w tym ani hipokryzji ani zazdrosci.
jak juz pisalem nie mam marzen sprzetowych, ani brakow w wyposarzeniu. nie o mnie tu chodzi, ani tez o kolegow ktorzy mysla podobnie.

chodzi o to by w koncu ci ktorzy zaczynaja zrozumieli ze nowa pucha nie zmieni zdjec. tylko tyle. moze jeden na tysiac kupi ksiazke, kurs, pojedzie na wystawe kogos kto potrafil robic zdjecia. zainteresuje sie tym wszystkim co jest istota fotografii. chociazby po to by zastanowic sie czy aby to czym robimy zdjecia jest najwazniejsze.

ktos napisal ze nikt nie zaprzeczy ze pucha pro latwiej jest zrobic dobre zdjecie. ja zaprzecze. to bzdura.

pozdrowienia
olo

PatrolGR
03-01-2008, 21:41
Ja bym proponował na dobry początek zestaw Canon 1Ds Mark III + Canon EF 1200 mm f/5.6 L USM. :-D

feiran
03-01-2008, 21:52
Witam Wszystkich :)
Po długich rozważaniach, podjąłem decyzje o zakupie Nowego Nikona D300. Jednak mam pewne obawy czy możliwości tego aparatu wykorzystam :/ Jestem amatorem, gdzie do tej pory byłem tylko posiadaczem (wstyd pisać) kompaktu canon A95 :/ Jednak uwielbiam fotografie i zawsze marzyłem o fajnym sprzęcie :)
Boje się tylko czy tego wszystkiego sie nauczę :/ Obiektyw postanowiłem, że zakupie Nikona 70-300 VR z tego względu, że lubię ciekać po lasach i fotografować wszystko co się rusza (ptaszki, zwierzęta).
Jak narazie pozostaje mi oczekiwanie na przesyłkę, która to odbiorę w sklepie :)
Do Wszystkich posiadaczy D300 i nie tylko :) poradzę sobie ??

Można wiedzieć w jakim sklepie zamówiłeś i za ile???

venom07
03-01-2008, 22:00
RTV EURO AGD 5777zł

KURNA*CHATA
03-01-2008, 22:11
wiec rat nie odczujesz,
co do szkla to moze jakas sigma 70-200/f2.8 lub 50-150/f2.8 ?

zreszta uzyteczne bedziesz mial wysokie ISO w body :)

sinner
03-01-2008, 22:13
pięknie prawie 100 postów o za przeproszeniem d.... M.....
jak zamówiłeś i kupisz to pewnie dasz radę robić nim zdjęcia
chyba że liczysz że zaczną Ci ludzie odradzać ten wybór
i się rozmyślisz
dobrego światła i wytrwałości życzę :)

nowart
03-01-2008, 22:17
rabijki
nie, to nie był przytyk pod Twoim adresem - raczej takie ogólne spostrzeżenia na podstawie prostego zapytania autora i dziesiątki bzdurnych odpowiedzi...
poza tym człowiek pisze, że kocha fotografię i marzył o takim sprzęcie - daje to chociaż odrobinę nadzieji, że jest facetem inteligentnym i rozwojowym. Ja również wolałbym sprzęt wykraczający nieco poza moje umiejętności i potrzeby - a nóż się przyda w niespodziewanym momencie... poza tym marzenia są po to, aby je spełniać :)

CodeBoy
03-01-2008, 22:19
A ja jestem "starej daty" jak mialem 9 lat dostalem lubitela 166B, na nim dostalem szkole :) 12 kaltek na filmie sredniego formatu, obsługa czysto manualna do aparatu dostałem książke jak fotografować, pierwszy film wyszedl mi czarno -biały (jedno niedoswietlone, drugie przeswietlone) po takiej porazce zaczolem czytac :). Potem bedac w zakladzie foto po kilku latach zobaczylem jak "Pan fotograf" robi mi zdjecie do dowodu wlasnie "moim lubitelem" patrzac z perspektywy czasu dostalem sprzet pro, na dzien dobry. Potem musialem sie nauczyc go obslugiwac i to bylo bardzo dobre, jak juz sie nauczylem dostalem smiene (jak ktos nie wie to odpowiednik dzisiejszej malpki z programem manualnym bez automatu ale z ikonkami na pogode ;) ). Potem byl Zenith, bo juz umialem robic zdjecia - tak mi wmowili ;)
a potem Canon A60 i na koncu obecny D70s, nastepny pewnie D300. Po co to pisze ano po to zeby pogodzic jakby 2 strony tego sporu, po pierwsze uwazam ze dobry sprzet na POCZATKU wymusza myslenie. Ale kolega na poczatku mial malpke :( wiec pierwszy punkt szkoly poszedl spac. Uwazam ze kupienie jako 2 aparatu w zyciu D300 poprostu rozleniwi pytajacego, bo po co wiedziec co to czas i przesłona jesli ten aparat sam zrobi to zdjecie i jeszcze korekte odwali taka ze nie bedzie wiadomo gdzie jest blad. Moj wujek zawodowiec , ktory mnie uczyl myslenia foto, uczyl juz kilka pokoleni dzieci i zawsze dostaja na poczatku nawet dzis Practice.

Zgadzam sie ze zdjecia fajnie robic dobrym aparatem ale ktos zapomnial o pewnym detalu, to nie tyczy sie cyfry, gdzie bledy nie kosztuja, to powiedzenie jest z czasow foto analogowej gdzie proste aparaty robily same, a teraz w cyfrowych lustrzankach jest na odwrot (oczywiscie nie pisze tu o D40, ktory jest marketiongowym wytworem Nikona :)
).
Im aparat bardziej zawansowany tym bardziej wylacza myslenie foto, co moim zdaniem w fotografi jest najwazniejsze.

venom07
03-01-2008, 22:19
No właśnie są tacy, którzy odradzają mi zakup takiego aparatu :) ale dosłownie tego nie piszą :D a co do szkła to pierwsze będzie 70-300VR :)

feiran
03-01-2008, 22:26
RTV EURO AGD 5777zł

Ja również zamówiłem w EURO-AGD.
Tylko nie wiem kiedy realnie będą mieli to body.
Mówią coś o 15.01, ale coś czarno widzę tę datę...
A Tobie jaką datę realizacji podali?

rabijki
03-01-2008, 22:32
venom07
ja przeciez pisze wprost
jesli chcesz sie na prawde rozwijac kup aparat manualny z 50mm obiektywem. naucz sie panowac nad tym wszystkim wiedzac ze bledy kosztuja - to szybko uczy pokory. pozniej zmienisz sprzet ale wiedza nabyta bedzie bezcenna.

nie licze oczywiscie ze tak zrobisz bo i po co isc troche pod gore skoro mozna popierdzielac z gorki na rolkach, ale takie jest moje zdanie. zainwestuj w wiedze. pomysl o fotografii a przestan myslec o klamorach. d300 to genialny aparat, ale nie do nauki.

jeden z przedmowcow wlasnie pieknie to powiedzial.
codeboy
milo czytac madrych ludzi. szkoda ze to nieczeste niestety:-(((

olo

venom07
03-01-2008, 22:33
Mi jeszcze nie podali daty :/ musimy uzbroić się w cierpliwość :)

ziuteczny
03-01-2008, 22:35
Olo a tak z ciekawości d40 jest do nauki czy nie ?

rabijki
03-01-2008, 22:37
ziuteczny
ale najpierw napisz czy chcesz odpowiedzi czy chcesz se jaja porobic? wiesz juz mam troche dosc walenia glowa w sciane.

venom07
03-01-2008, 22:39
ziuteczny
ale najpierw napisz czy chcesz odpowiedzi czy chcesz se jaja porobic? wiesz juz mam troche dosc walenia glowa w sciane.

he he :D Rabijki jakiego aparatu używasz ??

ziuteczny
03-01-2008, 22:39
nie, serio piszę ...


przy czym mam przygotowane dwie odpowiedzi :)
mam nadzieję, że jak już tak brniesz to odpowiesz, że nie (że d40 nie jest do nauki), wtedy tylko rozłożę ręcę i zadumam się nad Tobą w milczeniu

miałem jednak nadzieję, że odpowiesz, że tak (że d40 jest do nauki) a w takim razie zamierzałem Cię wyśmiać :mrgreen:

Radek Radziszewski
03-01-2008, 22:39
To taki temat w stylu... Kupiłem Porsche Carrera Turbo... Waszym zdaniem sybkie to auto? Dam sobie rade? ;)

buehehehehe dobre !

Godlike
03-01-2008, 22:40
No wlasnie tez mnie to zastanowiło... Wstydzi się, że miał Fuji? Bo nie rozumiem....
Ludzie, nie dajmy sie zwariować!

Troche tak. Ponad 2 lata temu, kiedy go kupowalem, myslalem ze to naparwde super aparat ale przyznam ze gdybym wtedy wiedzial przynajmniej tyle co teraz, nigdy bym sie na niego nie zdecydowal szczegolnie za kase jaka wtedy za niego dalem (ponad polowa tego co teraz wydalem na D300). Fakt ze zrobilem nim sporo zdjec ktore nawet mi sie podobaja ale jednak oceniajac go po tym czasie i porownojac z lustrzanka mysle ze od poczatku to nie bylo to czego chcialem i sie spodziewalem. Wlasnie z tego powodu troche wstydze sie tego zakupu ;-)

rabijki
03-01-2008, 22:41
venom 07
a dlaczego cie to interesuje?
dluga lista teraz 2body cyfrowe, 3 analogi troche tajli, swiatel, podwodne, sredniego juz nie mam, a duzego znow nie mam jeszcze.
ziuteczny
gdybys pogrzebal w podobnych watkach to bys przeczytal z 20x pisalem.
kiedys uczac studentow fotografii stosowalem bardzo stara metode. sprawdza sie ona do dzis.
aparat manualny z 50mm. az do momentu gdy fotograf nie dojdzie do takiej wprawy ze zrobi fote przypominajaca szeroki kat. wtedy uzywa szerokiego itd. na koncu tej drogi jest egzamin. prosty jak but kowboja:

masz losowe 3 zdjecia i wymieniasz dane:
obiektyw, przyslona, czas, rodzaj filmu (czulosc) rodzaj oswietlenia, perspektywe itd.

jesli ten etap potrafisz przejsc bezblednie i szybko znaczy to mniej wiecej tyle ze teoretycznie potrafilbys te fote zrobic.

wtedy moze byc d40, 25, 73,5 i cokoliwek innego pod warunkiem kontynuowania nauki.

oczywiscie upraszczam wszystko z koniecznosci

mysle ze znajdziesz jakis sposob by dopasowac moja odpowiedz do twoich przygotowanych wersji.
olo

Maciex
03-01-2008, 22:42
No wlasnie tez mnie to zastanowiło... Wstydzi się, że miał Fuji? Bo nie rozumiem....
Ludzie, nie dajmy sie zwariować!

Racja. Choć to może był sarkazm?

tak czy siak kocham takie dziwne wątki :) jakoś ich tu coraz więcej, co się dzieje?

Miałem Canona PS3 IS i jakoś się nie wstydzę. Do dziś używam kilkuletniego Pentaxa Optio (malutki kompakt mieści się w kieszenie, 5 Mp wysokie szumy już przy 200 ISO, za to metalowy i malutki, mieści się w kieszeni dżinsów - jak myślicie - nie da się nim zdjęcia typowo pamiątkowego z imprezy zrobić?nie martwiąć się o plecak ze sprzętem i mając go cały czas przy sobie i podejrzewam że zdjęcia nie są wcale gorsze - zwłaszcza jakby porównywać standardowe odbitki- niż z D80 z kitem i wbudowaną lampą w trybie auto, herezja? ;))

A pewnie FM2 to w ogóle nie robi zdjęć on nie tylko AF nie ma, nie tylko trybu P, ale nawet A i S nie ma. ;)
A i dużego wyświetlacza z live-view, też, chlip, chlip, chlip :cry:

Wracając do głównego toku dyskujsji - nie należy przeginać w żadną stronę. Każdym aparatem da się zrobić dobre zdjęcie i każdym schrzanić - to wręcz frazes. Do nauki nie ma jak prosty sprzęt z jak najmniejszą elektroniką i liczbą możliwości najlepiej ze stałym standardowym obiektywem- dzięki temu łatwo opanować podstawy i wiedzieć co jest ważne nie przeszkadzać sobie rzeczami niepotrzebnymi.

Co innego zaawansowany dobry fotograf, który zrobi dobre zdjęcie słąbym sprzętem, ale i wyciągnie wszystkie możliwości z najlepszego sprzętu a nawet ten najlepszy go jakoś ogranicza. Póki nas nie ogranicza, a jest mocno na wyrost to jednak w pewnym stopniu jest to jakaś przesada - ale każdy ma własny rozum, własne pieniądze i własne decyzje. I zawsze przecież możemy potraktować to jako zachciankę (podobnie jak telefon z setką niepotrzebnych funcji, ale za to jaki "wypasiony")

Polecam dość ciekawy wątek który poszedł w podobnym kierunku:

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=44528


Natomiast jeśli chcemy żeby aparat sam "robił" lepsze zdjęcia to wtedy owszem czym droższy tym "lepszy" - więcej błędów wybaczy i więcej zrobi za nas, o ile odpowiednio go wyposażymy (typu dobre obiektywy, lampa itd).
I choć to "nie sprzęt robi zdjęcie a fotograf" nikt nie zaprzeczy że ten sam amator jednak (zwłaszcza w trudnych warunkach) lepsze zdjęcie (przynajmnej technicznie) zrobi w auto w jpgu za pomocą D3 z 24-70/2.8 i SB-800 niż najlepszym dostępnym kompaktem. No tylko po co to już nie wnikam ;)
Zapewne i tak na jego potrzeby wystarczyłby kompakt. (ale wracamy do tego - skąd mamy znać czyjeś potrzeby?)

Teraz z lustrzankami tak jest jak z laptopami - została wylansowana moda, marketingowcy szukają nowych kanałów sprzedaży, wszystko tanieje i teraz po prostu wypada mieć przenośnego laptopa podłączonego na stałe w domu (więc jego najważniejsze funkcje niepotrzebne, a tracimy na możliwościach stacjonarnego sprzętu), podobnie dobrze mieć lustrzankę z uszczelnieniami do robienie zdjęć dziecku w domu oraz komórkę z aparatem i grami w które się nie gra itd itp. No tak już po prostu jest. Tak to sie kręci.

Znam takich co kupują jako pierwszą lustrzankę od razu body klasy D3 (cz też 1D) z kompletem najlepszych obiektywów, bo lubią mieć dobry sprzęt a stać ich na to i nawet nie jest to na pokaz.(bo jest to jeden drobny wydatek z wielu).
A z czasem i czegos nauczyć się można - nie twierdzę że nie, jeśli się chce.

Jednak nigdy nie zrozumiem takich dyskusji, gdy rozmawia się nie o sprawach obiektywnych, nie o własnych doświadczeniach tylko o cudzych, i nie o swoich gustach i potrzebach czy poglądacach tylko cudzych. A to jest podstawowy błąd w komunikacji - "zgadywanie" co ktoś inny myśli uważa i potrzebuje.

Świat nie jest czarno- biały (jak tęcza dla daltonsty ;)) i każdy w tym wątku ma rację, przynajmniej w jakiejśc części.
A w części dotyczącej siebie - każdy ma pełną rację, swoją rację, bo pisze o sobie.

Dlatego wątek jest absurdalny, dla mnie wygląda (podobnie jak prz3mkowe porównia z porsche) jak pytanie typu - "właśnie ożeniłem się z piękną blondynką z dużym biustem, dobrze zrobiłem, poradzę z nią sobie?" a może jescze czy będzie zadowolona z sexu ze mną? ;)
I będzie 357 różnych prawidłowych odpowiedzi, bo "jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki" trzeci brunetki,czwarty mały biust, a piąty - tylko Canony lubi ;)
I tak można w nieskończoność, ale zgadnąć czy akurat on sobie poradzi z nią w łóżku? JAK???

Zamiast pytań merytorycznych mamy pytanie - zgadywanke - mamy ocenić nie sprzęt, nie jego konfigurację, tylko zupełnie nam nie znanego użytkownika, jego inteligencję, szybkość uczenia się czy talent, bo jak sensownie nie wiedząc tego odpowiedzieć na to pytanie? jak nie zgadując i nie gdybając pisać z włąsnego doświaczenia czy ktoś inny sobie poradzi?
Czy tu są jakieś wróżki?

Mogę napisać że ja bym sobie poradził z D300 tak jak sobie poradziłem z D80.(i tak jak radzę sobie z żoną ;))
Ale skąd mogę wiedzieć jak inni?Znam takich co robią zdjęcia 30 lat a nie potrafią i takich co jeżdzą 25 lat samochodem i są fatalnymi kierowcami i-jakóś nie zależy to tylko od liczby przejechanych km i modeli pojazdów, czy też liczby zrobionych klatek, choć doświadczenie pomaga.A rozwody i też są dość powszechne.(i żadne forum w tym nie pomoże..)
I tak w fotografii nie chodzi o sprzęt, tylko takie czasy nastały, jak ktoś słusznie zauważył, że teraz ważniejszy sprzęt jaki się ma, a nie zdjęcia..

Podobno nie ma głupich pytań tylko głupie odpowiedzi - czy ten wątek to udowadnia?

Choć nie do końca sie zgadzam z tą tezą tak ogólnie, to w tym wypadku w jakimś stopniu tak.
Większość pisze że wątek nie ma sensu, a jednak pisze i wątek urasta do niebotycznych rozmiarów, do czego się też teraz przyczyniłem, bo przyglądam mu się od początku, parę razy się przymierzałem żeby coś napisać i w końcu nie wytrzymałem ;) I pewnie znów następnych sprowokuję, ech Takie perpetuum mobile, albo "w koło Macieju"..

Uważam, że trzeba wyluzować, nie spinać się już od samego początku roku zwłaszcza przy takim wątku - spokojnie i z dystansem, tym bardziej że wątek noworoczno - ogórkowy. Zatem nie bierzcie też dosłownie i za bardzo do serca wszystkiego co napisałem - postarałem się dorównać merytorycznie wątkowi , postawmy tu taką jedną dużą emotikonkę do całego posta z przymkniętym oczkiem.

Pozdrawiam serdecznie,
Maciek

ziuteczny
03-01-2008, 22:49
ło matko jaka epopeja :)

a blondyny z dużym biustem to faktycznie są takie wymagające w tych sprawach czy to tylko wieść gminna niesie ? :mrgreen:

Yanluk
03-01-2008, 22:51
A ja tak troche moze od siebie, bo tak sie jakos zlozylo ze z zainteresowanym dosc czesto rozmawialem na GG w sprawie zakupu tego aparatu i wiem ze zajelo mu wiele tygodni aby wybrac tego jedynego i gdy powiedzial mi ze to D300, zostal wybrany pierwsza mysl moja byla "genialnie" facet oszczedzi sobie klopotu, przeciwnie do wielu z nas i wielu innych, ktorzy to kupili na poczatku cos prostego/taniego zeby zaczac a pozniej sprzedaja zeby kupic to co od poczatku bysmy chcieli ale nie chcielismy wydac tyle kasy.
Jesli zainteresowanemu fotografia podejdzie, zlapie bakcyla (na 99% pewien jestem ze tak i ze jego licznik zdjec szybko dogoni wielu z nas i nie mam tutaj na mysli bezmyslego pstrykania) to nie bedzie musial niczego zmieniac.
Vanom07 ma to co moze miec najlepssze (oczywiscie wykluczajac D3 i zamykajac sie w Nikonie), jesli dojdzie do tego ze zacznie zauwazac brak lampy blyskowej kupi SB-XXX jesli bedzie chcial szerzej kupi nowy obiektyw, ale co najwazniejsze, nie bedzie musial wymieniac puchy i to przez nastepnych pare lat. A przeciez wielu z nas zaczelo np od D40 + Kit zeby pozniej wymienic na DXX/XXX + cos ze stalym swiatlem bo okazalo sie ze bylo i za wolno i za ciemno. Dla niego bedzie juz chyba tylko za ciemno lub za wasku czy tez nie wystarczajaco blisko.
Tak wiec skoro mial pieniadze (a dokladniej moze splacic raty) i czul ze to jest to co chce to dlaczego by nie? Po co ta cala dyskusja ze nie bedzie wiedzial co z nim zrobic, ze moze jednak taniej itd? Przeciez to jego aparat, jego kasa i jego zdjecia. A mam nadzieje ze dobre narzedzie sprawi iz nie zniecheci sie do fotografii, ale jak juz powiedzialem wydaje mi sie ze jest on (przynajmniej takie odnosze wrazenie) osoba pelna pasji i energi tak wiec nie sadze aby mialo to nastapic, czego szczerze (tak samo jak szczerze mu gratuluje i zazdroszczw :) dobrego zakupu) zycze.

Jacek_Z
03-01-2008, 22:53
Czyli generalnie o co co niektórym chodzi?
O to, że człowiek, którego stać na drogi sprzęt a nie potrafi ( póki co) robić zdjęć nie powinien takiego kupować bo będzie to nie w porządku względem ludzi, którzy zdjęcia robić umieją ale na sprzęt ich nie stać...?
...
Też tak to odczytywałem, ale nizej rabijki napisał:



coponiektorym czyli jak sie domyslam miedzy innymi mnie chodzi o to ze standardem stalo sie kupowanie sprzetu na wyrost zamiast inwestowanie w wiedze.
....
chodzi o to by w koncu ci ktorzy zaczynaja zrozumieli ze nowa pucha nie zmieni zdjec. tylko tyle. moze jeden na tysiac kupi ksiazke, kurs, pojedzie na wystawe kogos kto potrafil robic zdjecia. zainteresuje sie tym wszystkim co jest istota fotografii. chociazby po to by zastanowic sie czy aby to czym robimy zdjecia jest najwazniejsze.

ktos napisal ze nikt nie zaprzeczy ze pucha pro latwiej jest zrobic dobre zdjecie. ja zaprzecze. to bzdura.
jesli chodziło ci o to zamiast inwestowania w wiedze - to zgoda. Bez tego dopisku - nie dziw się, że byłes niezrozumiany.


venom07
ja przeciez pisze wprost
jesli chcesz sie na prawde rozwijac kup aparat manualny z 50mm obiektywem. naucz sie panowac nad tym wszystkim wiedzac ze bledy kosztuja - to szybko uczy pokory. pozniej zmienisz sprzet ale wiedza nabyta bedzie bezcenna.

nie licze oczywiscie ze tak zrobisz bo i po co isc troche pod gore skoro mozna popierdzielac z gorki na rolkach, ale takie jest moje zdanie. zainwestuj w wiedze. pomysl o fotografii a przestan myslec o klamorach. d300 to genialny aparat, ale nie do nauki.
generalnie nawet najdrożesz zabawki nie przeszkadzają w nauce, w koncu to one właśnie nie mają trybu zielonego i tematycznych.
Niech kupuje co chce, a co z tym zrobi - to jego sprawa. W końcu nawet jak ktoś chce wozić mercedesem ziemniaki - to to jego sprawa. Szkoda samochodu, a juz w szczególności szkoda tym, którzy tylko o takim marzą.
(Sądze, że rabijki ma taki sprzet jaki potrzebuje i to nie aluzja do niego, tym bardziej, że zapewne by sobie poradził robiąc zdjęcia zenitem)

mam ochotę zamknąć ten watek, więc może tak jeszcze tylko jedna kolejka odpowiedzi od kazdego?:-D

PatrolGR
03-01-2008, 22:54
Ja na twoim miejscu Olo, zamiast 70-300 VR rozejrzałbym się za Sigmą 100-300 i do tego jakiś porządny statyw, albo sprawił sobie Nikkora 70-200 f/2.8 VR. A swoją drogą, szkoda że Nikon ma dość skromny wybór, jeżeli chodzi o telezoomy. Zamiast oferować coś pośredniego (jakościowo i cenowo) to albo szkła do typowo amatorskich zastosowań, albo te najlepsze i najdroższe. Pod tym względem Canon wypada lepiej. A swoją drogą, szkoda też, że Nikon ma w swojej ofercie tylko jedną, białą "lufę", a mianowicie 70-200 2.8 VR (jest taka w sprzedaży)

rabijki
03-01-2008, 22:55
no i macie
moderator nas wszystkich uwalil
sadysta kurna
pozdrowienia olo

PATROL GR A DLACZEGO JA SIE MAM NAD TYM ZASTANAWIAC? OSWIEC MNIE PLIS!!!

Maciex
03-01-2008, 23:00
ło matko jaka epopeja :)

a blondyny z dużym biustem to faktycznie są takie wymagające w tych sprawach czy to tylko wieść gminna niesie ? :mrgreen:
hehe, moja żona nie jest blondynką to tylko przykład :)

Moja jest jak D80 a nie D300 ;)
Twoja pewnie jak D40 :mrgreen:

EDIT - po przemyśleniach doszedłem do wniosku że jest jednalk bardziej jak FM2 - jesteśmy 14 lat po ślubie, więc stara, ale sprawdzona w bojach i z klasą.

RBT
03-01-2008, 23:05
Witam Wszystkich :)
Po długich rozważaniach, podjąłem decyzje o zakupie Nowego Nikona D300. Jednak mam pewne obawy czy możliwości tego aparatu wykorzystam :/ Jestem amatorem, gdzie do tej pory byłem tylko posiadaczem (wstyd pisać) kompaktu canon A95 :/ Jednak uwielbiam fotografie i zawsze marzyłem o fajnym sprzęcie :)
Boje się tylko czy tego wszystkiego sie nauczę
Wiele dokonano podziałów snując ten wątek. Amatorzy, zawodowcy. Fachowcy, partacze. Ile wypowiedzi było życzliwych i szczerych. Czy wszystkie?
Kolega venom07 nie podjął pochopnej czy złej decyzji. Jak pisze sprawę przemyślał. Ma gorące serce, czuje zamiłowanie do fotografii. Naszły go tylko wątpliwości czy aby da radę, czy postąpił słusznie zamawiając akurat D300. I zapytał. Bo skąd miał wiedzieć. Niektóre listy były bardzo rzeczowe, nie brak było też innych, które mogły spowodować niepotrzebny zamęt. Dorzucę jedynie moje ogólne spojrzenie na sprawę sprzętu i możliwości jego wykorzystania.
Przede wszystkim uważam, że dobry sprzęt nie ogranicza, a wręcz ułatwia realizację wielu zamierzeń nie tylko twórczych. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie należy zaopatrzyć się w najlepsze narzędzia jakie są do dyspozycji. Nawet jeśli często nie będziemy korzystać z ich wszystkich funkcji i możliwości. Obsługa aparatu nie jest skomplikowana i nawet jeśli nie opanujemy jej przez dwa tygodnie, nie znaczy to bynajmniej że sprzęt nie jest dla nas. Za przykład niech posłuży moja SB800, której ani razu nie odpaliłem w trybie CLS. Po prostu nie jest mi potrzebny. Czy to znaczy, że do niej (SB 800) nie dorosłem lub jej nie potrzebuję. Gdy trzeba dodatkowo świecić używam lamp studyjnych lub blendy. Również do zdjęć amatorskich! Użyty sprzęt wynika tak naprawdę z potrzeb, a nie faktu czy ktoś pracuje zawodowo czy nie. Zawodowiec nie może pozwolić sobie na użycie lichego sprzętu, ale nie odmawiajmy komuś prawa do tego najlepszego tylko dlatego, że nie zarabia na zdjęciach.

Maciex
03-01-2008, 23:05
mam ochotę zamknąć ten watek, więc może tak jeszcze tylko jedna kolejka odpowiedzi od kazdego?:-D

Zamykaj, zamykaj ja nie śmiałem proponować ;) choć o tym mysłałem - że wątek poszedł w absurdalnym kierunku to sam raczyłem zauważyć. :)
To mój ostatni, żeby nie było.

PatrolGR
03-01-2008, 23:09
Tak sobie tylko pomyślałem...,może dlatego, że zawsze mi się podobały te białe canonowskie armaty i szkoda, że nie mogę podpiąć czegoś podobnego do D200

rabijki
03-01-2008, 23:12
ale dlaczego ja
przeciez to nie ja kupuje
ja tylko mialem zdanie odrebne
czmu mam sie zastanawiac nad szklami ktorych nie potrzebuje kupowac?

thor88
03-01-2008, 23:13
możesz podpiąć... Nikkora 70-200 f/2,8 VR w wersji białej...:) nawet na necie widziałem takie naklejki na ten obiektyw... w moro, imitacje liści.. poważnie... jak tylko znowu znajdę to wrzucę do cafe;)

CodeBoy
03-01-2008, 23:28
Przede wszystkim uważam, że dobry sprzęt nie ogranicza, a wręcz ułatwia realizację wielu zamierzeń nie tylko twórczych. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie należy zaopatrzyć się w najlepsze narzędzia jakie są do dyspozycji. Nawet jeśli często nie będziemy korzystać z ich wszystkich funkcji i możliwości.

Ja jako zawodowy informatyk nie zgadzam się z tym stwierdzeniem :)
Zaden normalny programista, administrator sieci ... nie ma najnowoczesniejszego / najdrozszego sprzetu.
Najdrozszy i najmocniejszy sprzet maja gracze - choc powoli staje sie to zawodem, ale Ci zawodowi tez nie leca na maxa :)
Zakup najdrozszego narzedzia to tylko kaprys majacy pokazac ze ten najdroszy sprzet pokaze jaki jestem super hiper. I niestety dotyczy to kazdego zawodu :).
Mlotek tez kupujesz najdrozszy ? zeby wbic gwozdz w deske ?
To tylko marketing tak na ludzi dziala ze wmawia ze jesli kupie narzędzie 10x drozszy to zrobie 10x lepsze "coś"
a tu dziala niestety zasada ciagu geometrycznego malejacego :)) (im lepszy tym wzrost efektu minimalnie lepszy)
np procesor za 900zl , jest tylko o 3% wolniejszy od tego za 3400zl ,ale sa ludzie którzy kupuja tego za 3400zl bo "przyspiesza internet". Sa audiofile którzy słyszą miedz beztlenową :) i można tak mnożyć :)

Moja wypowiedz tyczy się tylko Twojej a nie autora wątku, żeby nie było wojny :)

cybulski
03-01-2008, 23:29
********y wątek :mrgreen: o dupie maryni,

thor88
03-01-2008, 23:34
przeedytuj to słowo na "z" bo to nie ładnie...

tomajk
03-01-2008, 23:42
rabijki, Wyrwałeś z kontekstu kawałek mojej wypowiedzi, i piszesz, że bzdurą jest to, że aparatem profi takim jak D3 i D300 łatwiej jest zrobić poprawnie naświetlone zdjęcie, z WB jak należy i mniejszymi szumami, to ty sam piszesz BZDURY ! bo właśnie całe rzesze inżynierów nad tym pracują, i udaje się to co raz lepiej a szanowny pan raczy zaprzeczać, to co mam wyciągnąć Zenita, kupić z Heliosem 50mm i śmigać na ptaszki ?? BZDURY I JESZCZE RAZ BZDURY !

BugsBunny
03-01-2008, 23:44
Kolega venom07 nie podjął pochopnej czy złej decyzji. Jak pisze sprawę przemyślał.
czyżby?
o ile ja potrafię czytać ze zrozumieniem, to kolega najpierw zamówił, a następnie zapytał - takie postępowanie nie ma znamion przemyślanej decyzji. Chyba że chce się utwierdzić w wyborze, ale po zakupie to chyba trochę późno, nie?

rabijki, rozumiem i podzielam Twoje zdanie; na D300 też można się uczyć, tyle że drożej :wink:
zresztą nie wiemy, czy to aparat do robienia zdjęć, czy do nauki fotografowania


Sa audiofile którzy słyszą miedz beztlenową :)
tu byś się zdziwił - różnica w kablach jest słyszalna, i wcale nie trzeba mieć złotych uszu

a w ogóle, dajcie linka do tej blondyny i zamknijcie wątek

Jacek S
03-01-2008, 23:50
Ja również zamówiłem w EURO-AGD.
Tylko nie wiem kiedy realnie będą mieli to body.
Mówią coś o 15.01, ale coś czarno widzę tę datę...
A Tobie jaką datę realizacji podali?

Podpowiem ziomkowi z Wałbrzycha, że we Wrocku, w sklepie bodajże Foto-Master, to jest ProCentrum Sigmy w okolicach rynku mają D300 na półce za 5799, nie trzeba czekać i bardzo miła obsługa jest. Sam u nich nabyłem body jeszcze przed świętami. Zadzwoniłem, zapytałem, było, pojechałem i odebrałem. Poszukaj ich przez Google, nie mają strony, ale jest wizytówka w necie, albo przez stronę Sigmy Polska.

cybulski
03-01-2008, 23:51
przeedytuj to słowo na "z" bo to nie ładnie...

przeedytowałem ....

zzaajebisty wątek o dupie maryni :mrgreen:
ja znam lepszy numer niż autor tego wątku - mój kumpel chciał pożyczyć lustro ode mnie na wyjazd trzydniowy do Rzymu, a nigdy nie miał lustrzanki w ręku :mrgreen: ... lecz dał się przekonać w końcu że to chybiony pomysł i lepiej zrobi jak weźmie swoją małpkę cybershota...

CodeBoy
03-01-2008, 23:58
tu byś się zdziwił - różnica w kablach jest słyszalna, i wcale nie trzeba mieć złotych uszu
a w ogóle, dajcie linka do tej blondyny i zamknijcie wątek

Tak, liczyliśmy na fizyce :) wychodzą jakieś ułamki , ale napisałem to jest ciąg geometryczny malejący, cena nie proporcjonalnie duża do zysku :)

Droższy notebook też jest lepszy od tańszego, ja tego nie kwestionuje, ja poprostu uważam że nie trzeba mieć wszystkiego naj, wystarczy złoty środek :)

Bo idąc w paranoje każdy pro powinniem mieć tylko szkła ze światłem =2,8 bo innym się nie da zrobić zdjęcia , oczywiście wszystkie możliwe ogniskowe. bo może kiedyś bedzie musiał w katakumbach zrobić prezydenta miasta ;)
i 10,5 - 2,8 będzie jak znalazł :). A jak doskonale wiemy tak nie jest :)

Jacek_Z
04-01-2008, 00:03
a w ogóle, dajcie linka do tej blondyny i zamknijcie wątek
nie mam linku do blondyny :mrgreen:, ale wątek zamknę.
Te rundę wypowiedzi dałem chyba niepotrzebnie.