PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon D50, Canon Eos 350D czy Konica Minolta 5D?



Menekules
05-02-2006, 18:24
Nikon D50, Canon Eos 350D czy Konica Minolta 5D?

Wiem, wiem, ten temat był już nie raz poruszany….Wystarczy poszukac!
Jednak w moim przypadku zdecydowanie odpada D70, D70s (często je doradzacie jako konkurencje dla Eos 350D) i Minolta D7 - za duze i zbyt ciezkie na babska reke. Wiec proszę nie piszcie „bierz D70” – bo i tak mnie nie przekonacie.
Pozostaje wiec: D50, Eos 350D, Minolta 5D….

Przegladalam już wiele testow i wydaje mi się ze wszystkie te aparaty wypadaja bardzo dobrze, każdy jednak ma inne wady i zalety. I pewno stad te dylematy…
Po analizie testu jakosci obrazu zdecydowanie przemawia do mnie Nikon (kolory i ostrosc, ostrosc!!!). Nie obawiam się nawet problemu z czerwienia, a jedynie martwi mnie brak informacji o efektach fotograficznych i mozliwosci robienia zdjec czarno-bialych (a nieobecnosc takiej opcji w moim przypadku może zawazyc na decyzji)!
No i menu - podobno dosc zagniezdzone...

Canon – wiadomo – marna ergonomia, kiczowaty plastik, maly wyswietlacz. No i sam wyglad zdjec w porownaniu z Nikonem mnie nie przekonuje (w kazdym razie na podstawowych ustawieniach), a może to tylko czesto zawodna intuicja kobieca…
I slyszalam ze serwis marny…Wiadomo –zalety swoje tez ma…choc cos mi wewnetrznie podpowiada ze to aparat nie dla mnie (chyba musze się przejsc do sklepu i potrzymac go w lapce, żeby to do konca sprawdzic…)

Piksele – i tak z roku na rok rosna. Z tego co slyszalam nie robi to kolosalnej roznicy, a ani z Canona, ani Nikona, ani Minolty prawdopodobnie A1 i A0 nie wydrukuje…

Kolejna sprawa wbudowana lampa- ponoc w nikonie trochu lepsza niż u canona – a nie zawsze ma się pod reka zewnetrzna – wiec to dla mnie dosc wazne

Minolta – Umiarkowanie + ponoc genialny system stabilizacji obrazu –a nie zwykly bajer. Z tego co widzialam –calkiem ladne zdjecia, slyszalam ze bardzo logiczne menu, no i oczywiscie badzo duzy wyswietlacz.
Tylko powolny AF, no i maly wybor optyki, ale tu zawsze chyba można liczyc na niezaleznych producentow (np. sigma)
Gdyby nie zamieszanie z sony prawdopodobnie bym bez zastanowienia brala (choc może przez chwilke bym się wahala: nikon – konica?). I pewno ze względu na niepewna przyszlosc Minolty nie kupie!!!

Optyka KIT – Tym za bardzo się nie martwie i nie sadze ze powinnam się tym szczególnie kierowac. Na poczatek oczywisie zestaw KITOWY (roznica body – body+ KIT to zaledwie jakies 300zl, a za 300 i tak lepszego szkla nie kupie), po 1-2 miesiacach , jak tylko dozbieram kase – zamierzam dokupic cos lepszego…Z reszta i tak to mój 1szy aparat cyfrowy, wiec na poczatku raczej nie zauwaze roznicy (to na szczescie nie kompakt, wiec wraz z rosnacymi wymaganiami i umiejetnosciami można aparat rozbudowywac)
Choc 18-70 w Minolcie troszke kusi..

Forum : Nikonowskie wśród konkurencji moim skromnym zdaniem zdecydowanie najlepesze (i dosc obiektywne – co bardzo cenie) – a to spory atut

No i ostatnia opcja...Nowy Olympus 330. Dobrze sie zapowiada, choc obawiam sie tak jak i u starszego brata problemow z ostroscia, i drogiej optyki...Pytanie: czy warto czekac na opinie 1szych uzytkownikow? Najpozniej aparat chce kupic do wakacji...

Z zadnym systemem nie jestem zwiazana. Do tej pory ZENIT - wiec wszystko o mnie już wiecie – malo zaawansowany amator…
A zdjecia? Architektura, architektura, przyroda, kajobrazy, ostatnio troche portretow. Ale jestem przekonana ze na tym się nie skonczy. W koncu jest czas i finanse żeby zaczac troszke bardziej powazna przygode z fotografia. Do tej pory brakowalo nawet na wywolanie filmu i odbitki, nie mowiac już o sprzecie…

Czekam na odpowiedzi
Aa, gdyby ktos miał zdejcia porownawcze Nikon D50-Canon Eos 350D na tych samych ustawieniach, proszę o przeslanie : urszuha @gmail.com
Albo adres strony…

Dzieki

Menekules

NiseriN
05-02-2006, 18:42
a jedynie martwi mnie brak informacji o efektach fotograficznych i mozliwosci robienia zdjec czarno-bialych (a nieobecnosc takiej opcji w moim przypadku może zawazyc na decyzji)!

Takie teksty mnie rozwalają....
Kup kompakt tam bedziesz mogła wybrać sepie, B&W i co sobie tylko wymarzysz....

A tak na serio to takie efekty mozesz sobie potem zrobić w dowolnym najprostszym darmowym programie graficznym.

PS: bardzo ambitna jestes jak na początkujacego ale pamietaj ze to od Ciebie wiele zalezy a nie od aparatu

pozdr.

Menekules
05-02-2006, 18:58
o obrobce jasne - wiem, sepi i innych bzdur nie wymagam, choc cz-b milo by bylo miec. Powiedzmy, ze to taki babski kaprys...
Ale jak widzisz na tyle podoba mi sie nikon, ze mimo braku tej funkcji (jednak mocno ukapryszonej) nie dyskwalifikuje go. Powiem tak - gdyby bylo cz-b - dla mnie prawie idealnie...

[ Dodano: Nie 05 Lut, 2006 ]
tak, czy siak dzieki za rade

[ Dodano: Nie 05 Lut, 2006 ]
a co do linku -jednak wbrew ogolnym opiniom, jesli sie chce nawet z KITem mozna...

mbien2112
05-02-2006, 21:30
Nikon D50, Canon Eos 350D czy Konica Minolta 5D?

(chyba musze się przejsc do sklepu i potrzymac go w lapce, żeby to do konca sprawdzic…)


O, to to! Idż i pomacaj wszystkie trzy. Kup ten, który Ci najlepiej będzie leżał w rekach. Ja mogę Ci polecić Nikona, bo to bardzo sympatyczny aparat :) i na pewno się nie zawiedziesz...



Aa, gdyby ktos miał zdejcia porownawcze Nikon D50-Canon Eos 350D na tych samych ustawieniach, proszę o przeslanie : urszuha @gmail.com
Albo adres strony…


Np. tu: http://www.dpreview.com/reviews/nikond50/page23.asp i następne, chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że do 350d był podpięty obiektyw lepszej klasy...

Pozdrawiam,
Mariusz

Kundzior
05-02-2006, 21:51
Jak na moje widzimisie to sama sobie odpowiedziałaś ze kupujesz Nikosia D50, a jeśli chodzi o to jak leży w łapce to tak samo jak D70. Więc gratuluje udanego mniej czy więcej świadomego wyboru.

No i ostatnia opcja...Nowy Olympus 330. Dobrze sie zapowiada, choc obawiam sie tak jak i u starszego brata problemow z ostroscia, i drogiej optyki...

nie ma co sie obawiać drga i uboga optyka do Olka to fakt i w 33 to si enie zmieni.

NiseriN
05-02-2006, 21:52
Menekules, chyba mnie źle zrozumiałaś. Ze zdjęcia kolorowego w dowolnym programie graficznym (np. Irfan view - jest darmowy) mozesz zmienić je na czarno-białe...
Żadna lustrzanka nie ma takich efektów bo 'to nie ta bajka'(nie kompakt) i te efekty można dodać na komputerze. Wiec to ze Nikon D50 nie ma tej funkcji nie jest żadną cechą dyskwalifikują go wsrod lustrzanek...
Prościej chyba nie moge tego wytlumaczyć

Menekules
05-02-2006, 22:47
NiseriN,
jasne ze ze zdjecia kolorowego w dowolnym programie robie czarno biale, to oczywiste i raczej chyba nie trudne...to co mialam na mysli to porownanie z minolta 5d czy eosem 350 d, gdzie w efektach fotograficznych masz opcje czarno - biale - to wszystko (a w minolcie sopie itp - ale to juz calkiem na marginesie). Wiec moze istotnym byloby tu pytanie czy posiadanaie takich funkcji zeczywiscie ulatwia w ostatecznym efekcie (z uwzglednieniem obrobki komputerowej) uzyskanie lepszego czarno - bialego zdjecia niz gdy jej brak?

[ Dodano: Nie 05 Lut, 2006 ]
A tak poza tym, co myslicie o eosie 350d - cos cicho o nim...nic nie piszecie....czyzby zawieszenie broni z canonem? :D

Kundzior
05-02-2006, 22:53
A tak poza tym, co myslicie o eosie 350d - cos cicho o nim...nic nie piszecie....czyzby zawieszenie broni z canonem?

MI sie zdjęcia robione przez 350D bardzo podobaja, ma taki fajny dżwięk lusterka :) Jedyne co razi i to tak na maxa to ta nieszczęsna tandetna obudowa i profil uchwytu (lepiej by było jab by wogle tego nie było). Ogólnei oprócz mankamentów obudowy myśle że to fajne lustereczko.

Menekules
05-02-2006, 22:54
Mariusz,
dzieki za link, niestety nie pomogl mi to szczegolnie w wyborze...to co mnie zaskoczylo to d70 w porownaniu z d50. D50 radzi sobie na prawde calkiem dobrze...
Musze przejsc sie do sklepu...Choc wciaz kusi jeszcze ta Minolta...

McSimus
05-02-2006, 23:24
I tak na koniec proponuję rzut monetą ;)

Czornyj
06-02-2006, 00:00
Droga Ulo!
Absolutnie nie ma znaczenia który z tych aparatów wybierzesz. Wszystkie dają b. zbliżone, b. dobre rezultaty. Proponowałbym wizytę w sklepie i wybór tego, który będzie najbardziej ci się podobał, wyda ci się najwygodniejszy i będzie dobrze leżał w ręce.
Oczywiście Nikon ma na pewno jedną przewagę - fora jego użytkowników są najsympatyczniejsze :wink:

Siupes
06-02-2006, 00:01
to zalezy jak bardzo lubisz zdjecia wiewiorek, jak bardzo, to nic innego jak canon ci nie pozostaje ;)
kup co ci najlepiej pasuje.

glisek
06-02-2006, 00:17
bierz 350D

jest niezly. KOniecznie z gripem, bo bez to tylko dla dziecka (chodzi mi o wielkosc dloni)

deck
06-02-2006, 01:01
czarnobiałość -> saturation na minus ile się da i masz - prawie szare :D

D50 ma to chyba w presetach gdzieś - nie ?

atomic
06-02-2006, 10:22
Bierz D50... 350D trzeszczy w łapkach :wink:

moshica
06-02-2006, 13:22
Wracam do początku postu :
"Jednak w moim przypadku zdecydowanie odpada D70, D70s (często je doradzacie jako konkurencje dla Eos 350D) i Minolta D7 - za duze i zbyt ciezkie na babska reke. Wiec proszę nie piszcie „bierz D70” – bo i tak mnie nie przekonacie.
Pozostaje wiec: D50, Eos 350D, Minolta 5D…. "

Czegoś nie łapię MENEKULES ? Dlaczego nie Nikon D70s ?
Minolta D7 całkiem całkiem.
albo chcesz jakości to te co wymieniłem albo coś budżetowego to D50 of course !
Więc czemu nie D70s ?
No ale róbta co chceta 8)

Pozdrawiam
Moshica

Menekules
06-02-2006, 21:48
a jednak, czekalam az ktos to powie....BO JEST DLA MNIE ZA DUZY. ZA DROGI TEZ!!!!Jestem przekonana ze D50, Minolta D5 i eos 350 d nie sa aparatami, ktore nalezaloby wyrzucic do kosza. Swiadcza o tym chociazby opinie ich uzytkownikow (wiekszosc z nich jest jenak bardzo zadowolonych). Poz tym na moje umiejetnosci (ZENIT - malo zaawansowany amator , jak juz pisalam) z pewnoscia wystarczy. A poza tym nie jest to raczej decyzja na cale zycie, wiec jesli w przyszlosci bede potzrebowala cos lepszego, to wymienie sprzet. Swoja droga widzialam testy porownawcze D70 i D50 i odziwo D50 wypada prawie tak samoia wysoko jak D70, a po co przeplacac (zdjecia
porownawcze nawet bardziej podobaly mi sie z D50 - i nie chce sie klucic co jest lepsze, a o gustach sie ponoc nie dyskutuje)
A na koniec :to jest aparat ktorym ja bede robic zdjecia, wiec musi przede wszytskim mi odpowiadac...Nie zamierzam kupowac czegos co mi nie lezy tylko dlatego ze ktos powiedzial ze jest odrobine lepsze. Nie ujmujac nic D70...
aaa....dam znac jak juz kupie i troche popstrykam...czy bardzo jestem zawiedziona...
Moze zeczywiscie sie okaze, ze nie bylo sensu kupowac nieco gorszej lustrzanki
tak czy siak dzieki za rade
pozdrawiam

moshica
06-02-2006, 21:56
Menekules miałem ten sam dylemat rok temu i wybrałem D70 zamiast 350D, z prostej przyczyny - wykonania i tego jak leży w ręku. Kierowałem się też obiektywem KITowym, który w Nikosiu był poprostu lepszy i tyle.
Co do D70 a D50 to różnic w jakości zdjęć pewnie nie zauważysz, ale w ergonomii i dostępie do funkcji, nie mówiąc o podświetlanym LCD, który przydaje się przy zdjęciach nocnych ze statywu, dodatkowym kółku nie mówiąc, to właśnie D70 ma przewagę nad D50. Rozpatruję to co napisałem w stosunku do 18-70 w obu korpusach, bo nie porównujemy tu 18-55 który w D50, no cóż ...sama wiesz co chcę napisać ! :P
Jeśli nie wiążesz się na "całe życie" z tym korpusem to myślę że ten wybór będzie dla Cciebie optymalny, czego Ci życzę abyś była z niego zadowlona jak wielu tutaj na forum.

Pozdrawiam
Moshica

akustyk
06-02-2006, 22:06
wez wszystkie te aparaty do reki o ocen "organoleptycznie". dla mnie osobiscie np. 350D jest o wiele za maly, zeby go traktowac serio. natomiast np. D50 lezy mi swietnie. z tym ze mam reke przyzwyczajona do raczej duzych uchwytow i tez niezbyt mala. na kobieca dlon, statystycznie mniejsza, takie 350D moze sie okazac w sam raz.

Minolty w reku nie mialem. uzywalem przez dlugi czas innego aparatu tej firmy (D7i), z ktorego ergonomia D5 co nieco zapozyczyla, wiec przypuszczam, ze pod tym wzgledem to bardzo fajny, acz niewielki, aparat. potwierdzaja to opinie osob, ktore sie z nim zetknely.

swoja droga, to znam czlowieka, ktory mierzac dobre 190cm wzrostu przy masie wyraznie przekraczajacej 100kg i rozmiarze buta rzedu 48 (tak, zeby dac poglad jakim kawalem chlopa jest ow dzentelmen) uzywa tej wlasnie malenkiej Minolty 5D z takim szklem jak 80-200/2.8 APO, ktore do "kruszynek" tez nie nalezy. wiec jak widac da sie i malizna poslugiwac :)

pierwszy aparat bym wybral za glosem serca :) im fajniej Ci sie bedzie nim pracowac, tym wieksza fotografowanie bedzie sprawiac frajde i tym fajniejsze beda zdjecia. nie moze byc inaczej... :)

Menekules
06-02-2006, 22:19
I wlasnie tak zamierzam...Tym bardziej, ze czytnaie, czytanie, analizowanie testow, wypowiedzi i jeszcze raz czytanie w wyborze raczej nie pomaga. Jasne rozeznac sie trzeba, czego finalizacja w moim przypadku jest post na tym forum - ale na dluzsza mete mozna od tego zwariowac. Przeanalalizujesz zbyt wiele - wiesz coraz mniej. Coz...Nikt za mnie nie wybierze, nikt tez za mnie nie bedzie pstrykac....
A glos serca???hmm ...jak na razie brak przekonania do canona...

Mireq
06-02-2006, 22:30
Robiłem zdjęcia najpierw 350D, a później D50. Łatwiej mi się fotografowało Nikonem. I nie miałem wcześniej żadnych uprzedzeń. Oprócz tego na początek kitowy obiektyw z D50 wystarczy, czego nie można powiedzieć o tym z Canona.
Mam też takie wrażenie po porównaniu zdjęć z lampą błyskową, że D50 plus Sb800 sprawuje się lepiej niż odpowiednio 350D. Oczywiście wszystko to kwestia wprawy, ale takie są moje obiektywne spostrzeżenia.
Bierz D50 i nie szukaj dalej.

ajt
06-02-2006, 23:10
Odnośnie czarno-białych zdjęć - jeśli w aparacie jest taka opcja, to dostaniesz gotowe zdjęcie kolorowe skonwertowane do czb w jeden konkretny sposób, co niekoniecznie może dawać porządany rezultat. Znacznie lepiej jest to zrobić w programie graficznym, gdyż wtedy mamy możliwość symulacji filtrów barwnych stosowanych w fotografii czarno-białej, co często pozwala uzyskać ciekawe efekty. Jak dostaniesz z aparatu czb to już się nie pobawisz :)
Chyba że chcesz nakładać kolorowe filtry na obiektyw albo aparat będzie symulował ich użycie (ma któryś taką funkcję?). Jednak wtedy też masz ograniczone pole manewru, bo nie da się zmienić filtru później :)

GreenToad
06-02-2006, 23:11
Nie wiem czy inni potwierdza to o czym napisze, ale w canonie 350d przedblysk pomiarowy lampy jest na tyle bliski błysku wlasciwego ze ciezko jest go zauwazyc, w d50 niestety jest dłuższy odstep, moze sie zdarzyc ze obiekt fotografowany zdola zamknac oczy (mało prawdopodone) albo je przymknac (prawdopodobne). Ale ja mam tendencje do krytykowania tego co mam bardziej niz to co maja inni. Niemniej jednak radze zwrocic uwage na to przy ogladaniu tych dwoch aparatow.

Rafaello
06-02-2006, 23:32
Tak jak mówi ajt. Przykład pierwszy z brzegu aby uzmysłowić kolosalne różnice w konwersji pilku z kolorowego orginału na cz-b: Wejdź do empiku, weź książkę Scotta Kelby'ego Fotografia cyfrowa-Edycja zdjęć wyd. III i zobacz stronę 209.
Rafaello

Menekules
06-02-2006, 23:52
dzieki za dodatkowe info o cz- b. Konkrety i to mi sie podoba....Do Empiku a owszem przejde sie....
GreenToad - co do wbudowanej lampy slyszalam do tej pory ze to raczej Nikonoswksa jest lepsza,
Mireq - a ze z zewnetrzna canon lepiej pracuje (i ze do canona niemal obowiazkowo trzeba sobie takowa sprawic, bo wbudowana jest za slaba).
Ale dobrze wiedziec, ze ktos ma inne doswiadczenia....
wezme to pod uwage
dzieki i pozdrawiam

zy_gaus
06-02-2006, 23:53
Nikon D50, Canon Eos 350D czy Konica Minolta 5D?
...
Optyka KIT – Tym za bardzo się nie martwie i nie sadze ze powinnam się tym szczególnie kierowac. Na poczatek oczywisie zestaw KITOWY (roznica body – body+ KIT to zaledwie jakies 300zl, a za 300 i tak lepszego szkla nie kupie), po 1-2 miesiacach , jak tylko dozbieram kase – zamierzam dokupic cos lepszego…Z reszta i tak to mój 1szy aparat cyfrowy, wiec na poczatku raczej nie zauwaze roznicy (to na szczescie nie kompakt, wiec wraz z rosnacymi wymaganiami i umiejetnosciami można aparat rozbudowywac)
Choc 18-70 w Minolcie troszke kusi..


No to może mały kompromis: kup nowe body D50 i np na Forum :wink: używanego Nikkora 18-70 (czyli kit od D70/D70s) - różnica wyniesie jakieś 400 zł a naprawdę jest to niezły obiektyw i minoltowa pokusa zniknie :)

leox
07-02-2006, 03:04
Przez rok robilem zdjecia Canonem 300D czyli trabantem a ze jego wyglad nie jest za pokazowy postanowilem zamienic na cos bardziej PRO. Macajac wszystkie obudowy pokusilo mnie na nikona D70S. Obudowa sliczna bardzo reprezentacyjny aparacik. Po zrobieniu kilku zdjec doszedlem do wniosku ze to wina obiektywu wiec zakupilem 35-70mm f2.8. Teraz D70S jest przygotowany do wystawienia na e-baya. Fotografuje typowo amatorsko i nie mam czasu sleczec nocami przy programach do korekcji. Nikon idzie pod mlotek a za to kupie prawie nowego Canona 10D ktory robi zdjecia tak samo soczyste jak 300d a do tego ma jeszcze kilka bajerow lub cos sie doda i bedzie 20D. Wielkim plusem nikona jest to ze niedrogo mozna kupic w miare dobre obiektywy. Jesli fotografia amatorska czyli szybko i ladnie to tylko Canon . Konica-Minolta to chyba cos podobnego jak FIAT-FSO :?

jurgen
07-02-2006, 10:04
ślęczeć nocami... tak...:twisted: , konica minolta to fso-fiat...tak ..... :twisted:
to chyba ja moge powiedzieć, że miałem ostatnio w łapach 20D i jeszcze mam torsje...

na pewno będziesz robił lepsze foty po przesiadce

koleżanko-jestes na forum nikona
kup d50, jak nie będzie leżał, sprzedaj i tyle, to nie małużeństwo
pozdrawiam

slasz
07-02-2006, 10:33
Nokia dobrze lezy w reku! :mrgreen:

pn
07-02-2006, 10:38
Przez rok robilem zdjecia Canonem 300D czyli trabantem a ze jego wyglad nie jest za pokazowy postanowilem zamienic na cos bardziej PRO. Macajac wszystkie obudowy pokusilo mnie na nikona D70S. Obudowa sliczna bardzo reprezentacyjny aparacik. Po zrobieniu kilku zdjec doszedlem do wniosku ze to wina obiektywu wiec zakupilem 35-70mm f2.8. Teraz D70S jest przygotowany do wystawienia na e-baya. Fotografuje typowo amatorsko i nie mam czasu sleczec nocami przy programach do korekcji. Nikon idzie pod mlotek a za to kupie prawie nowego Canona 10D ktory robi zdjecia tak samo soczyste jak 300d a do tego ma jeszcze kilka bajerow lub cos sie doda i bedzie 20D. Wielkim plusem nikona jest to ze niedrogo mozna kupic w miare dobre obiektywy. Jesli fotografia amatorska czyli szybko i ladnie to tylko Canon . Konica-Minolta to chyba cos podobnego jak FIAT-FSO :?

S.V.E.N. to ty? :-D

GreenToad
08-02-2006, 03:19
Czy Nikonowska lampa lepsza? bardzo możliwe, ale przedbłysk daje wczesniej przed głównym błyskiem niż canon. Nie jest to duza roznica ale jest, a zwracam na to uwage bo jak przez dwa tygodnie przeczesywalem net pod kątem co lepsze: nikon czy canon czy zenit czy skarpetki czy sok pomarańczowy itp. A na t informację nie trafilem. Czy to ważne czy nie? Nie mnie oceniać.

art-74
08-02-2006, 21:47
Co do minolty, to ma jednak kilka zalet:
- stabilizacja matrycy - do zdjęć wymagających dłuższych czasów obędzie się bez drogich obiektywów ze stabilizacją, lub wysokiego ISO i równie wysokich szumów
- w przypadku wystąpienia hotpikseli nie trzeba aparatu oddawać do serwisu, można samodzielnie rozwiązać problem

pawelsan
08-02-2006, 22:48
[...]
Jak dostaniesz z aparatu czb to już się nie pobawisz :)
Chyba że chcesz nakładać kolorowe filtry na obiektyw albo aparat będzie symulował ich użycie (ma któryś taką funkcję?). Jednak wtedy też masz ograniczone pole manewru, bo nie da się zmienić filtru później :)

w 350d jest B/W z wyborem filtrów i tonacji kolorów

najt
08-02-2006, 22:56
Mnie to by każdy zadowolił z tej trójcy, ale wybrałem takiego na jekiego mi pozwalały fundusze... i który dobrze leży w ręku :)

Korchez
09-02-2006, 09:22
Z tą stabilizacją matrycy nie jest tak pięknie jak producent zapewnia. Owszem na pewno pomaga w zrobieniu nieporuszonego zdjęcia, ale jeżeli ktoś mysli że stabilizacja zapewni mu ostre zdjęcie w każdych warunkach to się grubo myli. Przy dłuższych czasach i zdjęciach z ręki nawet stabilizacja nie pomoże. Bawiłem się KM 5D i takie są moje wrażenia. Podsumowując - jak ktoś i tak chce kupić KM 5D to miłe uzupełnienie ale sam AS nie powinien moim zdaniem decydować o wyborze. Zwłaszcza ze można się rozczarować.

pn
09-02-2006, 13:18
Z tą stabilizacją matrycy nie jest tak pięknie jak producent zapewnia. Owszem na pewno pomaga w zrobieniu nieporuszonego zdjęcia, ale jeżeli ktoś mysli że stabilizacja zapewni mu ostre zdjęcie w każdych warunkach to się grubo myli. Przy dłuższych czasach i zdjęciach z ręki nawet stabilizacja nie pomoże. Bawiłem się KM 5D i takie są moje wrażenia. Podsumowując - jak ktoś i tak chce kupić KM 5D to miłe uzupełnienie ale sam AS nie powinien moim zdaniem decydować o wyborze. Zwłaszcza ze można się rozczarować.

Jest bardzo pieknie, mam 7D, tez bylem sceptycznie nastawiony do ASa, tymczasem robie bez problemu ostre fotki w swietle zastanym przy 1/3 sekundy. Stabilizacja sprawdza sie bardzo dobrze.

akustyk
09-02-2006, 13:32
Z tą stabilizacją matrycy nie jest tak pięknie jak producent zapewnia. Owszem na pewno pomaga w zrobieniu nieporuszonego zdjęcia, ale jeżeli ktoś mysli że stabilizacja zapewni mu ostre zdjęcie w każdych warunkach to się grubo myli. Przy dłuższych czasach i zdjęciach z ręki nawet stabilizacja nie pomoże. Bawiłem się KM 5D i takie są moje wrażenia. Podsumowując - jak ktoś i tak chce kupić KM 5D to miłe uzupełnienie ale sam AS nie powinien moim zdaniem decydować o wyborze. Zwłaszcza ze można się rozczarować.
oczywiscie. bo kazdy sprzet ktorego sie ma zamiar uzywac trzeba najpierw poznac. zeby wiedziec co sie da, a czego nie

najwazniejszym kryterium, ktore rozstrzyga, czy zdjecie bedzie poruszone czy nie, jest poslugiwanie sie mozgiem. aparat sam za czlowieka roboty nie odwali

przy dluszych czasach, nawiasem mowiac, uzywa sie statywu. lub monopodu. a tam gdzie sie nie da korzysta sie z wyzszych czulosci i wszelkiej dostepnej podporki


a stabilizacja w Minolcie jest fantastyczna. raz a dobrze, zamiast ladowania forsy w roznej jakosci optycznej (z reguly sredniej), nietanie szkla z IS lub VR. do fotografii w swietle zastanym 5D czy 7D to znakomite rozwiazania...

zreszta, gdyby Nikon i Canon nie zainwestowali tyle forsy w stabilizacje w szklach, to tez by poszli ta droga. sek w tym, ze ta kase wylozyli, i teraz chca sie odkuc na uzytkownikach :(

Korchez
09-02-2006, 15:55
AS jako uzupełnienie jest super zwłaszcza jak ktoś umie z niego skorzystać. Chcę tylko zaznaczyć nawiązując do tytułu wątku, iż wybieranie aparatu tylko ze względu na AS jest bez sensu. Przecież Autor pisze wyraźnie że jest amatorem i że chwalą wszędzie stabilizację. To o czym Ty piszesz wie każdy zaawansowany amator. Więc w dlaszym ciągu podtrzymuję to co napisałem wyżej.

Menekules
10-02-2006, 00:07
no i w koncu cos o Konice...
Nie chodzi tylko o stabilizacje...Z tego co sie orientowalam konica 5D calkiem dobrze wypada w porownaniu z Canonem i Nikonem, stabilizacja to cos extra, czego nikon i canon nie ma. Wiec oczywiscie punky na korzysc Minolty...Al to nie jedyny atut tego aparatu...

[ Dodano: Czw 09 Lut, 2006 ]
Mowiac szczerze bardziej sie martwie o niestabilna przyszlosc Konici....Watpie zeby sony oplacalo sie zaprzestanie produkcji czy zmiana bagnetu. Ale z drugiej strony gwarancji nie ma....Gdy nie te obawy, bardzo mozliwe ze bylabym juz posiadaczem D5

akustyk
10-02-2006, 02:07
[ Dodano: Czw 09 Lut, 2006 ]
Mowiac szczerze bardziej sie martwie o niestabilna przyszlosc Konici....Watpie zeby sony oplacalo sie zaprzestanie produkcji czy zmiana bagnetu. Ale z drugiej strony gwarancji nie ma....Gdy nie te obawy, bardzo mozliwe ze bylabym juz posiadaczem D5
1. jakie obiektywy potrzebujesz teraz?
2. jakie mozesz potencjalnie chciec kupic w przyszlosci?
walic KM :) jesli uzytkownicy beda przy tych korpusach tkwic, to Sigma, Tamron i Tokina beda wypuszczac pod nie szkla. roznie z ich klasa bywa, ale zdjecia zawsze da sie jakies zrobic. no nie chce byc inaczej, jakbym nie kombinowal :)

MzMarcin
10-02-2006, 02:22
Menekules,
Menekus ZOSTAW TE CHOLERNE PUSZKI... dobrze ci radzę. Każdą z tych trzech zrobisz tak samo dobre zdjęcie uwierz mi. Te całe dywagacje to pierdoły... SŁUCHAJ liczy się system i to ile masz kasy.

Kupisz D50 a do tego powiedzmy 18-70 spoko tyle że pamiętaj że to ********y obiektyw(za tę kasę i jeszcze większą...), którym można robić świetne fotki. Gdyby jednak zachciało ci się coś lepszego z napisem Nikkor z boku to leżysz... bo coś lepszego standardowego nowego kosztuje conajmniej 5 tys zł. Nikon jest najlepszy, ale i najdroższy.
Kupując 350-ątkę Canona wchodzisz w system cholernieeeeeee wygodny dla „ŚREDNIO ZAMORZNEGO” amatora. Kupujesz z kitem(którego zresztą dają wręcz darmo z tym aparatem). Nagle łapiesz o co ci chodzi… Myślisz L-ka ze stałym światłem i świat jest mój :) :) i nic więcej mi nie potrzeba…. I tutaj patrzysz na allegro a tu przepiękna L-ka(eh wybaczcie koledzy Nikonowcy ale ja braku u Nikona 17-40 NIE WYBACZĘ! ;) ) za kasę do zniesienia jak „porządnie” pozbieram. Kupujesz i cieszysz się bo w 99% przypadków to ci wystarczy.

System to PODSTAWA.
Co do samej puszki…. Bez zająknięcia brał bym Bogini Jutrzenki :) :) :) czyli 350D Canona…
Nikon jest cool, ale Prawdziwy Nikon… a nie to to tamto…

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2006 ]
Konice zostaw ona nie istnieje w tej chwili....

Kundzior
10-02-2006, 02:35
Teraz 5D i 7D będą szły z logiem Sony, nie wydaje mi sie aby Sony coś oprócz zmian kosmetycznych softu coś zrobiło w tym sprzęcie, no ew. znając sony to coś popsuje :)zabierze manuala :twisted: zrobie jak to Sony nazywa miekkie ostrzenie :) a zamiast Anty Shake bedzie Super Steady Shot :twisted: Zwiększy sie awaryjność sprzętu, czyli zsumuje sie z SONY I KM :twisted: A nazwa modelu bedzie R20 jak bateryjka :twisted: A bagnet nei będzie sie nazywał Minolta tylko Sonolta :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

wyrwiflak
10-02-2006, 22:36
Podsumowując - jak ktoś i tak chce kupić KM 5D to miłe uzupełnienie ale sam AS nie powinien moim zdaniem decydować o wyborze. Zwłaszcza ze można się rozczarować.

Chcę tylko zaznaczyć nawiązując do tytułu wątku, iż wybieranie aparatu tylko ze względu na AS jest bez sensu.

no niech mnie... wychodzi na to że postąpiłem zupełnie bez sensu... :shock:
cale szczeście u mnie ten AS działa dokładnie tak jak oczekiwałem :mrgreen:

juz sobie szykuje naklejke Sonolta bo Konica Minolta i tak mi sie nie podoba, a nazwe Dynax d5d zamienie moze na Wydymax albo Srumax R5D (są takie baterie?), no i bede musial zainwestować w nowy pasek na szyje coby sie nie kompromitować KM bo mi ostatnio dresy zapomoge chcieli dać żebym sobie jakieś porządne pstrykadło kupił bo im wstyd mnie kroić z Konika...

a pozniej pojde robić fotografie wnętrz z zastanym światłem, szerokim kątem i bez statywu (taki wymóg pracy)

doniesienie z ostatniej chwili: nowa lustrzanka sony ma mieć budzik z kukułką i bedzie kręcić filmy w rodzielczości 1200x800 :mrgreen:

Smurf
10-02-2006, 23:18
Z tą stabilizacją matrycy nie jest tak pięknie jak producent zapewnia. Owszem na pewno pomaga w zrobieniu nieporuszonego zdjęcia, ale jeżeli ktoś mysli że stabilizacja zapewni mu ostre zdjęcie w każdych warunkach to się grubo myli. Przy dłuższych czasach i zdjęciach z ręki nawet stabilizacja nie pomoże. Bawiłem się KM 5D i takie są moje wrażenia. Podsumowując - jak ktoś i tak chce kupić KM 5D to miłe uzupełnienie ale sam AS nie powinien moim zdaniem decydować o wyborze. Zwłaszcza ze można się rozczarować.

Jest bardzo pieknie, mam 7D, tez bylem sceptycznie nastawiony do ASa, tymczasem robie bez problemu ostre fotki w swietle zastanym przy 1/3 sekundy. Stabilizacja sprawdza sie bardzo dobrze.

To dlaczego chcesz sprzedać tą wspaniałą M 7D :mrgreen:

Korchez
10-02-2006, 23:57
no niech mnie... wychodzi na to że postąpiłem zupełnie bez sensu...
cale szczeście u mnie ten AS działa dokładnie tak jak oczekiwałem



Wyrwiflak
Nie sugeruję że bez sensu zrobiłeś. Jeżeli świadomie wybierałeś i wiedziałeś co może AS to super. Ja znam osoby które oczekiwały więcej od AS. Zresztą mówię o amatorach kupujących pierwszy aparat. To tak jak wybieranie aparatu sugerując się tylko wielkością matrycy. :lol:

Seeker
11-02-2006, 00:14
"Chyba że chcesz nakładać kolorowe filtry na obiektyw albo aparat będzie symulował ich użycie (ma któryś taką funkcję?)."

Tak, zakamuflowana. w ustawieniach WB ;)
Jak krecisz WB, to podobnie, jakbys dokladal kolorowe filterki optyczne.



Wyrwiflak: Bierz szmate i dawaj mi szybciutko wyczyôcię ekran (w golonce
jest sporo zelatyny) ;):)

akustyk
11-02-2006, 00:49
Tak, zakamuflowana. w ustawieniach WB ;)
Jak krecisz WB, to podobnie, jakbys dokladal kolorowe filterki optyczne.

jak rozumiem nie uzywales z cyfra filtra czerwonego? czy chocby 80A?

pn
11-02-2006, 00:58
To dlaczego chcesz sprzedać tą wspaniałą M 7D :mrgreen:

Bo mam w tej chwili dwie.

A chce miec 7D i D200.

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2006 ]

Nie sugeruję że bez sensu zrobiłeś. Jeżeli świadomie wybierałeś i wiedziałeś co może AS to super. Ja znam osoby które oczekiwały więcej od AS. Zresztą mówię o amatorach kupujących pierwszy aparat. To tak jak wybieranie aparatu sugerując się tylko wielkością matrycy. :lol:

Mialem D70 i obiektyw z VR i moge z reka na sercu powiedziec, ze AS sprawdza sie rownie dobrze.

wyrwiflak
11-02-2006, 10:53
Korchez, prawda, znam loli ktorzy przy wyborze aparatu kierują sie ilością megapixli jako wyznacznikiem absolutnym... ale na takich to trzeba duuzo energii i entuzjazmu by rozjaśnić ich mroki ;)

Seeker, :mrgreen:

Kundzior
11-02-2006, 15:13
doniesienie z ostatniej chwili: nowa lustrzanka sony ma mieć budzik z kukułką i bedzie kręcić filmy w rodzielczości 1200x800

aaaaHAHAHA

Możn by było sie tego spodziewać :mrgreen:

Menekules
12-02-2006, 12:48
[ Dodano: Nie 12 Lut, 2006 ]

Czy Nikonowska lampa lepsza? bardzo możliwe, ale przedbłysk daje wczesniej przed głównym błyskiem niż canon. Nie jest to duza roznica ale jest, a zwracam na to uwage bo jak przez dwa tygodnie przeczesywalem net pod kątem co lepsze: nikon czy canon czy zenit czy skarpetki czy sok pomarańczowy itp. A na t informację nie trafilem. Czy to ważne czy nie? Nie mnie oceniać.

A moze to tylko w Twoim aparacie sa takie problemy?moze masz cos nie tak z lampa. Ja tez nie trafilam na takie informacje, a sporo juz czytalam na necie...???
Czy ktos jeszcze natrafil na takie problemy w D50?

[ Dodano: Nie 12 Lut, 2006 ]

1. jakie obiektywy potrzebujesz teraz?
2. jakie mozesz potencjalnie chciec kupic w przyszlosci?
walic KM jesli uzytkownicy beda przy tych korpusach tkwic, to Sigma, Tamron i Tokina beda wypuszczac pod nie szkla. roznie z ich klasa bywa, ale zdjecia zawsze da sie jakies zrobic. no nie chce byc inaczej, jakbym nie kombinowal


Na poczatek KIT....jak juz pisalam, bo nie ma zbyt wielkiej roznicy cenowej: puszka a puszka + kit. Pozniej pewno cos powyzej 55-....To plany najblizsze...A co pozniej? zobaczymy na ile zabawa mi sie spodoba....

[ Dodano: Nie 12 Lut, 2006 ]

Kupisz D50 a do tego powiedzmy 18-70 spoko tyle że pamiętaj że to ********y obiektyw(za tę kasę i jeszcze większą...), którym można robić świetne fotki. Gdyby jednak zachciało ci się coś lepszego z napisem Nikkor z boku to leżysz... bo coś lepszego standardowego nowego kosztuje conajmniej 5 tys zł. Nikon jest najlepszy, ale i najdroższy.
Kupując 350-ątkę Canona wchodzisz w system cholernieeeeeee wygodny dla „ŚREDNIO ZAMORZNEGO” amatora. Kupujesz z kitem(którego zresztą dają wręcz darmo z tym aparatem). Nagle łapiesz o co ci chodzi… Myślisz L-ka ze stałym światłem i świat jest mój i nic więcej mi nie potrzeba…. I tutaj patrzysz na allegro a tu przepiękna L-ka(eh wybaczcie koledzy Nikonowcy ale ja braku u Nikona 17-40 NIE WYBACZĘ! ) za kasę do zniesienia jak „porządnie” pozbieram. Kupujesz i cieszysz się bo w 99% przypadków to ci wystarczy.

Koledzy i kolezanki Nikonowcy! Czy rzeczywiscie tak strasznie z obiektywami. Zalujecie, ze nie wybraliscie Canona, bo system Nikona za drogi???

A ja tak sobie mysle, ze zawsze zostaje Sigma i inni niezalezni producenci....odrobine taniej....

Korchez
20-02-2006, 20:44
Menekules trochę czasu minęło, może powiesz nam jakiego wyboru dokonałaś?

GreenToad
21-02-2006, 01:29
[ Dodano: Nie 12 Lut, 2006 ]

A moze to tylko w Twoim aparacie sa takie problemy?moze masz cos nie tak z lampa. Ja tez nie trafilam na takie informacje, a sporo juz czytalam na necie...???
Czy ktos jeszcze natrafil na takie problemy w D50?



Z moim D50 chyba wszsytko ok, mowie o lampie wbudowanej wiec nie wiem co mogloby nie dzialac, moge sie pochwalic przynknietymi oczkami na okolo 5% zdjec ktore byly z lampa, nie jest tego duzo, ale odnioslem wrazenie ze w 350D (i 300D) przedblysk jest blizej (choc w 300D lampa dziala beznadziejnie). Ale z drugiej strony, mój kolega, zatwardzaly canonier byl pod sporym wrazeniem tej lampki z d50 - daje naprawde swietnie wywazony blysk (zasługa niechybnie iTTLa). Na canona nie zamienilbym nawet jakby obiektywy mieli jeszcze tansze.

Menekules
21-02-2006, 22:39
Menekules trochę czasu minęło, może powiesz nam jakiego wyboru dokonałaś?

No wlasnie...Bylam w sklepie....Canon - jak tylko wzielam do reki od razu odpadl, Minolta - ladna, ladna , niczego sobie, zrobil na mnie spore wrazenie wyswietlacz, Nikon - bajka :D - w porowaniu z reszta kawal jednak aparatu (mimo ze to nie d70), ale lekki, swietnie lezy, wiadomo ze trzyma sie cos konkretnego w rece. Szkoda jedynie ze gorny wyswietlacz jest nie podswietlany... A same zakupy???Dzis przeliczylam oszczednosci, w ten lub nastepny weekend bede kupowac. Na 99% NIKONIK!!!
Dzieki wszystkim za rady!!!pozdrawiam...

barkowx
25-02-2006, 21:59
3 miesiące tem miałem ten sam dylemat 1 z 3, testy i opinie niewiele dały ale że nikon zdecydowanie najlepiej leżał w dłoni wybrałem D50 i jestem bardzo zadowolony, chociaż podśietlany górny wyświetlacz by się przydał to można bez tego żyć. Dziś niekupiłbym innego aparatu .

Kundzior
26-02-2006, 19:41
Dziś niekupiłbym innego aparatu .

Ja też.

pretorian111
28-02-2006, 11:22
Miałem okazję pobawić się wszystkimi trzema kandydatami jako, że pracowałem w sklepie gdzie sprzęt ten leżał na półce...


Myślałem tylko o 5D i ona pierwsza wpadła w moje łapki... Ale jakoś mi nie leżała... Nie pewna przyszłość i takmi sposobem złapałem za Canon-a... Obudowa fatalna... Nie pewnie się czułem trzymając ten aparat... Zdjęcia też mi się nie podobały... Już miałem zarzucić pomysł kupna lustrzanki i zostać przy moim Olympusie C-765 (Nikona z nie wiadomych mi do dziś przyczyn nie brałem pod uwagę) ... Przychodzi klient i prosi by mu pokazać Nikona D50... Chwilę pooglądał, pobawił się... Gdy wyszedł wziąłem go w łapki... No i stało się "miłość" od pierwszego dotyku :) Co tu dużo mówic... Używam D50 ponad miesiąc i nie zamieniłbym go na żaden z dwóch konkurencyjnych modeli :wink:

Przypominam sobie jak koledzy z pracy przyglądali się jak oglądam sobie Minolte i Canon-a... Pamiętam ich słowa... "Zobacz sobie tego Nikona" :) Ale, że uparty ze mnie człowiek sam nie ściągłem go z gabloty... Musiał mnie do tego "popchnąć" klient :wink:


Pozdrawiam... :wink:

wyrwiflak
28-02-2006, 22:09
niedlugo minolty juz niebedzie mozna kupic i jeden z konkurentow odpadnie... ale czy wybór bedzie latwiejszy przez to?

jm
13-03-2006, 12:28
Cześć,
a ja mam inny problem. Nie wiem na ile ten wątek jeszcze żyje i czy ktokolwiek zauważy nową odpowiedź ale co tam spróbowac nie zaszkodzi.
W lecie 2005 nie posłuchałam jak doradzaliście d70... Kupiłam Canona 350d. Potem jakieś obiektywy, potem grip. Jednym słowem obrosłam w akcesoria do tego systemu. Ostatnio nabyłam tele sigmy - bo to jedyne ekonomiczne szkło na jakie mnie stać. I tu zaczyna się załamka - efekty mnie dołują, na te zdjęcia patzreć nie mogę. Na eLkę mnie nie stać a nawet gdyby było nie dopięłabym takiej białej lufy do takiego małego korpusu - bo wygląd i smieszny i prowokacyjny dla złodziei.
Obiektywy dokupywałam bo jakośc KITa mnie powaliła już na początku.

Tak niedawno zaczął mi Nikon chodzić po głowie ( nie wiem który bardziej d50 czy d70s) - nie wiem czy i na ile ma taka zamiana ( na pewno nominalnie na niej stracę...!) ma sens.

Obojętnie, z którym ze wspomnianych body chciałabym 18-70 + coś od 70-200/300.
O ile 18-70 moge miec w zestawie o tyle tele należy dokupić osobno - i raczej nie mam na myśłi sigmy 70-300.

Powodem tych rozważań jest ostrość, która w Nikonie jest osiągalna za mniejsze pieniądze (18-70) - nie wiem jak jest w przypadku tele???

Dzielę się z Wami moimi rozterkami bo na forum Canona by mnie wyśmiano. A Wy? Co Wy na te moje (pewnie głupie) rozterki???
Pozdrawiam Karolina

Czornyj
13-03-2006, 12:35
Pytanie zasadnicze - co masz na myśli mówiąc, że efekty cię dołują? Możesz pokazać jakiś przykład? Czy robisz zdjęcia w jpegu czy w RAW? Zmiana systemu może być kosztowna, a raczej nie przyniesie poprawy sytuacji...

jm
13-03-2006, 13:11
Wszystkie zdjęcia robię w raw. Dołuje mnie brak ostrości.
http://images.fotopic.net/?id=26683713&noresize=1

http://images.fotopic.net/?id=26683717&noresize=1

Dołuje mnie, że Canon niezbyt dobrze radzi sobie ze scenami kontrastowymi - nie wiem na ile reklama w d50 jest prawdą ale ponoć Nikon radzi sobie lepiej.

Wiem, że zmiana systemu jest kosztownaa końcowy wynik do końca niepewny ale gdzie mam się zwrócić z takim problemem jak nie na forum?

Karolina

Czornyj
13-03-2006, 13:38
Obawiam się, że zmiana systemu niewiele tu pomoże. Te zdjęcia jak sądzę były robione Sigmą 70-300, która jak każdy tani zoom na długim końcu jest niezbyt ostra. Przede wszystkim jednak zdjęcia dobija fakt, że robiłaś je na pełnym otworze przesłony, gdzie mydło jest już POTWORNE. Jeżeli chcesz tym szkłem uzyskać akceptowalne rezultaty musisz przymknąć go do f/8 - f/11.

Drugą kwestią jest program, którego używasz do konwersji RAW. Z tego co wiem DPP, czy PS Elements nie daje najlepszych rezultatów, zdecydowanie lepiej sprawuje się ACR w PS CS2. Możesz też spróbować C1Pro - dostępny jest 30 dniowy trial tego programu.

Odnośnie kontrastowości, to moim zdaniem zmiana systemu już absolutnie, kompletnie nic nie zmieni. Sporo za to może zmienić korekcja kontrastu za pomocą krzywych...

jm
13-03-2006, 18:16
Jeżeli chcesz tym szkłem uzyskać akceptowalne rezultaty musisz przymknąć go do f/8 - f/11.
...

To prawda każde szkiełko przymkniete daje obraz ostrzejszy tyle tylko że jeśłi jestem ograniczona do f8-11 to panowanie nad GO staje się mało realne...

Co do obróbki - RAWy wywołuje w rawshooterze ewentualnie w programie canona dołączonym do zestawu.

Wiem mogę kupić 70-200/4 L - ale to teoria bo cena 2,5 raza wyższa niż sigmy; porównywalny cenowo Canon 100-300 USM też nie jest demonem ostrości. Generalnie dochodzę do wniosku że canon ma mnóstwo szkieł ale w zasadzie dwa ich rodzaje: ekonomiczne i dobre.....
Na dobre póki co mnie nie stać zatem pomyślałam, że u Nikona jest to inaczej rozwiązane i raczej takiej odpowiedzi oczekiwałam - typu: 18-70 masz w zestawie do tego ....coś do 300mm za tyle i tyle i masz zestaw lepszy od Canona za xxxxzł?
Wiadomo, że decyzje musze podjąć sama - obojetnie z jakich przesłanek.

Wartośc tego co mam to jakieś 5000-5500zł - i tyle mogłabym ewentualnie przeznaczyć na zamianę - pytanie tylko czy w tej cenie wyrobię się na lepszy zestaw?
Karolina

Czornyj
13-03-2006, 18:53
W systemie Nikona nie ma nic odpowiadającego 70-200 f/4L. Nikonowskie 70-300 na długim końcu przy pełnej dziurze dadzą mydło nie gorsze, niż twoja Sigma. Fakt istnienia znośnego 18-70 nie oznacza, że są do kompletu niedrogie teleobiektywy świetnej jakości. Prawda jest w zasadzie taka, że dobry teleobiektyw tani nie jest.
Ew. wyjściem jest używany Nikkor 80-200 f/2,8 (nasz admin sprzedaje właśnie swojego za 1500pln ;) ). Nowy kosztuje ok 4tys, a lepszy optycznie i szybszy 70-200 f/2,8VR - ponad 6tys

jm
13-03-2006, 19:12
o i to jest konkret. O taką mniej więcej wypowiedź mi chodziło. Miałam bowiem (nie wiem czy słuszne?) przekonanie, że u Nikona zadowalająca jakośc jest osiągalna w niższej cenie niż u Canona czyli przeliczając na pieniądze za tęsamą kwotę zakłądałam mieć lkepszą jajośc od Nikona. Z Twojej odpowiedzi wnioskuję, że niekoniecznie.
Ale rozumując w ten sposób nikt nie powienien kupować Nikona a widzę ża całkiem Was tu sporo..;)

Karolina

Czornyj
13-03-2006, 19:43
No cóż, nie każdy potrzebuje długich teleobiektywów. Nikon, jak zauważyłaś, ma niezłego kita, jest też parę innych fajnych szkiełek. Należy też mieć na uwadze, że fotografia nie zaczęła się wczoraj - wiele osób wcześniej miało analogowe Nikony i jakieś szkiełka do nich. Ogólnie też mogę po doświadczeniach z 300/350D zaryzykować stwierdzenie, że funkcjonalność Nikona odpowiada mi w dalece większym stopniu, acz jest to kwestia osobista.
Nie ma jednak co liczyć na powalające różnice w jakości za mniejsze pieniądze - są to produkty konkurencyjne, tu lepsze, tam gorsze, ale ogólnie dające zbliżone rezultaty za podobne pieniądze.

wyrwiflak
13-05-2006, 13:02
Karolina, jak twoje dylematy? doszlas do porozumienia z jakims telezoomem? pamietaj ze majac canona masz pomiar swiatla bez obiektywu AF i w zwiazku z tym w miare latwy dostep do tele-stałek m42 typu 200/F4 (np. pentacona za ok. 150-200zl) dajacych bardzo dobre rezultaty juz przy pelnej dziurze

Kaleid
13-05-2006, 13:15
Ee tam..ja mam Nikona i bez AF mam pomiar swiatla nawet na matrycy, a do tego mozliwosc zapiecia procz M42, calego szeregu manualnych Nikkorow :)

wyrwiflak
13-05-2006, 13:18
Kaleid, ale ty masz D200. Wiesz na czym polega różnica? ;)

jm
21-05-2006, 14:21
Karolina, jak twoje dylematy? doszlas do porozumienia z jakims telezoomem? pamietaj ze majac canona masz pomiar swiatla bez obiektywu AF i w zwiazku z tym w miare latwy dostep do tele-stałek m42 typu 200/F4 (np. pentacona za ok. 150-200zl) dajacych bardzo dobre rezultaty juz przy pelnej dziurze

Dylematom końca nie ma:(
Dalej focę tym co mam, dalej poszukuję.
Mam kilka szkiełek M42 - niestety z moją wadą wzroku nie jest to najlepszy wybór:(, bo ostrośc fotek to w dużej mierze loteria - choć gdy się uda...

Staram nie dać się zwariować - nie narzekam na to co mam. Czasem gdy czasu więcej nachodzą mnie takie myśli o zamianie. Wtedy zaczynam czytać to tu, to tam i znowu nic nie wiem. Wirtualnie poznałam już kilku przesiadkowiczów zarówno z C do N jak i na odwrót - i właściwei każdy chwali to co ma obecnie:) W sumie trudno się dziwić.... jak się wyda tyle złotówek to należy się cieszyć. Refleksja przychodzi nieco później...
Najlepiej byłoby mi pozyczyc na kilka dni d70 i spróbować z tym aparatem pobyć. Pobyć w plenerze, pobyć w domowym studio, pobyć z plikami w czasie obróbki raw. Inaczej się nie przekonam, inaczej nigdy nie będę mieć prawdziwego obrazu. Zdarzyło mi się pstrykac d70 w sklepie - było fajnie ale to zdecydowanie zbyt krótko aby wyrobić sobie opinię o Nikonie.

Pozdrawiam

Magnum43
21-05-2006, 21:44
Te same dylematy ma każdy ,schody zaczynają się potem he he he wróciłem z pleneru pogoda super ..zwierzaki jak malowane i co ? lipa :(zły czas zła przysłona żle dobrana czułość :( jednym słowem dupa blada ....ale zaczynam powoli rozumieć sens tego dlatego już nie zwalam winy na sprzęt więc Canon Nikon jedna cholera ważne kto to trzyma w dłoniach ....ot co :P

jm
21-05-2006, 23:33
Hmmm to prawda, że człowiek robi fotki a nie aparat, jednak ten drugi może pomóc lub skuteczie utrudniać....
i na tej własnie zasadzie mi się wydaje, że np w tym kadrze z Nikona wycisnęłabym więcej

http://pics-by-jola.fotopic.net/p27315179.html

albo tu:

http://pics-by-jola.fotopic.net/p27094684.html

Niby jest ostro ale jakość mnie nie powala:(

A tu wmawiam sobie że ma być miękko:
http://pics-by-jola.fotopic.net/p28893262.html

Może to kwestia obróbki? Może braku innych talentów...?

MareckiMarek
31-05-2006, 15:32
Karolina: Usiądź wygodnie w fotelu, weź pare głębokich wdechów i podejmij jedynie słuszną decyzję o wywaleniu tej Sigmy do kosza :). Przecież nie od dzisiaj wiadomo zę to kiepski i mydlany obiektyw którym fajnie się robi fotki ale może z balkonu a nie celując w szybko biegające / latające zwierzaki. Fotografia przyrodnicza to naprawdę wspaniałe zajęcie i szkoda psuć sobie nerwów przez taki syfiasty obiektyw. Spróbuj zaplanować sobie kupno lepszego obiektywu np. 70-200 f/4 albo 70-300 IS USM (czarny kolor ci się spodoba ;) ) , może da się uzbierać kasę przez kilka miesięcy, może na raty, ale naprawdę zapomnij o robieniu dobrych jakościowo zdjęć takim mydłem jak ta Sigma którą masz, nawet z D200 czy 1DMkII