PDA

Zobacz pełną wersję : [ Portret ] Córcia Kasia w dwóch ujęciach



swiatlo
28-12-2007, 11:50
Po pierwsze to życzę wszystkim spóźnionych Wesołych Świąt oraz mniej spóźnionego Szczęśliwego Nowego Roku.
Po drugie to w święta córcię trochę pofociłem we własnym domowym studiu - szary papier + dwie flood lampy z parasolami + aparat ze stojakiem oczywiście.
Obróbka jak zwykle po mojemu, a ponieważ jestem uparty jak wół to jeszcze przez jakiś czas w tym stylu będę portrety obrabiać.
Komenty są bardzo welcome. Nawet te negatywne. W końcu wiadomo - obiektywnego spojrzenia na córcię nie mam..:)

Pierwsze: obróbka trochę kombinowana - nieśmiały high key przecięty z oryginałem w modzie screen.

http://www.themarts.com/galeria/Kasia_0004_720.jpg


Drugie: softowe, czyli moje ulubione zmiękczanie.

http://www.themarts.com/galeria/Kasia_0040_600.jpg

madmips
28-12-2007, 11:51
hmm...
ale córkę za to masz bardzo ładną :)

swiatlo
28-12-2007, 11:58
hmm...
ale córkę za to masz bardzo ładną :)

W odróżnieniu od tatusia, wiem... :)
Co potwierdza teorię że uroda (czy jej brak) absolutnie nie jest przenoszona drogą genetyczną....

Jacek B.
28-12-2007, 12:22
pierwsze też zmiękczone? Jak nie to brak ostrości.

legionize
28-12-2007, 12:30
No swiatlo córka miodna. zmiekczen nie lubie ale o tym wiesz:)Czekam na więcej

swiatlo
28-12-2007, 12:31
pierwsze też zmiękczone? Jak nie to brak ostrości.

Nie traktuję brzytwy jako warunek konieczny przy portrecie. Co więcej, jest to dla mnie atrybut kompletnie zbędny. A czasami wręcz psujący portret..

david555
28-12-2007, 15:08
Swiatlo, bardzo udany wizualnie egzemplarz córki, posiadasz Waćpan.;)
Co do fotek, to ujdą.
Innymi słowy, nie ma się co czepiać, jest OK.
Zdradź mi tajemnicę, po co ustawiasz w puszce: Sharpness = hard (2), jeśli później zmiękczasz, cośkolwiek pokrętne myślenie, nie sądzisz?;)

swiatlo
28-12-2007, 16:33
Zdradź mi tajemnicę, po co ustawiasz w puszce: Sharpness = hard (2), jeśli później zmiękczasz, cośkolwiek pokrętne myślenie, nie sądzisz?;)

Mam Sharpness = hard ? Niech sobie będzie. To tylko ustawienie NEF-a...
A jeśli chodzi o wielowiekowy konflikt pomiędzy ostrością a miękkością który towarzyszył ludzkości od jej zarania, to ostrość można zawsze zmiękczyć, ale zmiękczenia nie można wyostrzyć... :)

Vooda
28-12-2007, 20:49
naprawde uwazanie ze jest OK ???
wydaje mi sie ze nie:
przepalenia, brak ostrosci, kolory, nic a nic mi nie lezą - robiles duuuzo duuzo lepsze zdjecia - tu pewnie zbyt malo obiektywnie ze wzgledu na to ze to Twoja corka.
Pozdrawiam

swiatlo
28-12-2007, 21:06
naprawde uwazanie ze jest OK ???
wydaje mi sie ze nie:
przepalenia, brak ostrosci, kolory, nic a nic mi nie lezą - robiles duuuzo duuzo lepsze zdjecia - tu pewnie zbyt malo obiektywnie ze wzgledu na to ze to Twoja corka.
Pozdrawiam

Na razie jestem więc zadowolony z krytyki. Wszystkie komenty tyczą się sposobu obróbki miękkości, kolorów i ostrości. Czy tego co chcę sobie wyrobić jako mój własny gust. Mój instruktor też włosy z brody rwał ale wreszcie się poddaje i zaczyna ten styl uznawać. Jest jeszcze trochę do udoskonalenia, na przykład większa odwaga w kolorach i kompletnym braku ostrości - na razie jeszcze się boję dawać zupełnie nieostre i kolorystycznie odjechane zdjęcia. Ale z czasem ta odwaga przyjdzie większa.
Nie obiecuję że mój styl będzie się podobać wszystkim. Z reguły podczas prezentacji w szkole moje zdjęcia nie podobają się większości studentom. Ale wystarczy że podoba się jednej-dwóm osobom to znaczy że odniosłem sukces. Zupełnie w tej chwili nie jestem zainteresowany robieniem zdjęć które są poprawne i podobają się wszystkim.

Co do Twojej uwagi o przepaleniach - to szukam ich i nie mogę znaleźć. Ale uświadomiłeś mi jedną rzecz - jeszcze nie eksperymentowałem z przepaleniami. W następnym zdjęciu obiecuję że będzie ich pełno... :)

Jacek_Z
28-12-2007, 21:56
Nie traktuję brzytwy jako warunek konieczny przy portrecie. Co więcej, jest to dla mnie atrybut kompletnie zbędny. A czasami wręcz psujący portret..
OK, zgoda, ale....


Na razie jestem więc zadowolony z krytyki.
??? :-D

Wszystkie komenty tyczą się sposobu obróbki miękkości, .... Czy tego co chcę sobie wyrobić jako mój własny gust. Mój instruktor też włosy z brody rwał ale wreszcie się poddaje i zaczyna ten styl uznawać. Jest jeszcze trochę do udoskonalenia, na przykład większa odwaga w kolorach i kompletnym braku ostrości - na razie jeszcze się boję dawać zupełnie nieostre i kolorystycznie odjechane zdjęcia. Ale z czasem ta odwaga przyjdzie większa.
Nie obiecuję że mój styl będzie się podobać wszystkim...
Ale jest tak - wystarczy że spodoba się jednej osobie to znaczy że będzie warto... :)
Przesadziłeś juz na tych zdjęciach, a co dopiero będzie kiedyś..?
Może instruktor wcale nie uznaje stylu tylko odpuścił sobie upartego ucznia?
Nie bardzo lubię portrety glamour, z wygładzona skórą jak z plastiku, nie lubię tez przeostrzonych zdjęć (pisałem to pod wieloma pracami tu pokazywanymi - innych autorów, nie swiatlo). Wiem, że ty też nie lubisz takich. Ale to co zaczynasz robić to już chyba manifestacja odmienności. Może byś poszedł w stronę chocby klasycznego portretu? Jakiś element ma byc ostry (oczy), reszta ładnie rozmyta. Niestety te nieostre oczy u ciebie rażą.

harb
28-12-2007, 22:33
witam ,dla mnie jedynka na tyle miekka ze dobrze czytelna i wydaje mi sie dopracowana takze kolorystycznie

natomiast dwojeczka niestety w okolicach noska , ust i czoła modelki nieostrosc przechodzi juz w lekkie rozmycie i nie wyglada to zbyt dobrze :-D

corka ladniutka i zapewne jeszcze niejednokrotnie nam ja pokażesz ,pozdrawiam

swiatlo
28-12-2007, 22:52
Ale to co zaczynasz robić to już chyba manifestacja odmienności.

Działa! Czyli jak trzeba odjechać aby wywołać Twój koment Jacku? Mi się udało! Yesss!! To tak jakbym chodził na Twoje kursy.... :)
Dzięki Jacek! :):)

Jacek_Z
29-12-2007, 00:02
Nie przesadzaj, juz nie raz pisałem ci komentarze :-D
Skoro to manifestacja odmienności (?) - to po co? Jakiś cel powinien być. Odmienność po to by się wyróżnić, a nie by coś przkazać?
ostatnio w necie widac sporo zdjęć zrobionych jak na starych porysowanych i niemal monochromatycznych slajdach. To wygląda jak ratowanie zdjęc które się nie udały, a nie jako działanie artystyczne. Brak warsztatu zastąpiony "eksperymentem". Tobie to może też być zarzucone.

PS - kursy mają być tylko z teorii oświatlenia, obsługi lamp studyjnych itd. Na to by uczyć fotografii (ocena, kompozycja itp) trzeba bardzo wielu spotkań, nie jednego dnia. Na te tematy dyskutuje tylko z phoenixem, a i to mało, bo on ciągle nie ma czasu :)

ozzy
29-12-2007, 00:08
to może i ja coś napiszę:)
1. na pewno nie ma przepałów, szczegóły w światłach są delikatne... ale są:) kolory- na razie wydają mi się zachowawcze. Co przeszkadza- cienie- na czole wchodzące delikatnie na kąt prawego oka (ale to pikuś;), gorszy jest ten po stronie lewej, zlewający się z cieniem pod lewym okiem córki. Swoją drogą to niech się modelka wysypia przed sesją.. albo rozjaśnić cienie później.

2. Lubię miękkość w portrecie. Ale tu wygląda na wsadzoną na siłę- przydałoby się zamaskować trochę warstwę z blurem, chociaż tak na 50%... żeby jednak wyciągnąć trochę detalu; zupełnie gładkie brwi nie wyglądają mz dobrze. Możnaby się jeszcze czepiać tego że kosmyk włosów za bardzo zasłania lewe oko, ale... ;) No i poruszyłeś. Znaczy ona poruszyła ;)

Generalnie- podobają mi się:)

swiatlo
29-12-2007, 00:14
ostatnio w necie widac sporo zdjęć zrobionych jak na starych porysowanych i niemal monochromatycznych slajdach. To wygląda jak ratowanie zdjęc które się nie udały, a nie jako działanie artystyczne. Brak warsztatu zastąpiony "eksperymentem". Tobie to może też być zarzucone.

Tak, to prawda, tak często jest. Ja też od tego grzechu bardzo często nie jestem wolny.
Ale z drugiej strony jak widzę całą kartę pamięci zapełnioną poprawnymi zdjęciami z poprawnymi pozami, oraz widzę wszystkich studentów w szkole prezentujących poprawne i nudne zdjęcia, to aż się wyć chce żeby coś zrobić innego. Nawet nie po to aby coś przekazać, ale aby wstrząsnąć, aby tupnąć! A to w końcu też jest jakiś przekaz, prawda?
Jak jesteś w tłumie ludzi ubranych w identyczne mundurki, to też masz ochotę ubrać coś ekstrawaganckiego i innego, nie po to bo akurat masz coś do powiedzenia, ale po prostu że masz już dość tej jednolitej papki.
Jak już pewnie wiesz bo już przedtem mówiłem, to mój instruktor celowo robi zdjęcia niepoprawne kompozycyjnie. Pytany dlaczego odpowiada że ma już po prostu dosyć tej wszechobecnej i otłumaniającej poprawności... :)
Jak tutaj na forum ludzie mi mówią że zdjęcie nieostre i złe kolory, to mnie jeszcze bardziej prowokuje do jeszczej większej nieostrości i jeszcze bardziej złych kolorów...
Jak cię chcą wciągnąć w tłum, to opieraj się jak tylko możesz! :)

Jacek_Z
29-12-2007, 00:46
Ale z drugiej strony jak widzę całą kartę pamięci zapełnioną poprawnymi zdjęciami z poprawnymi pozami, oraz widzę wszystkich studentów w szkole prezentujących poprawne i nudne zdjęcia, to aż się wyć chce żeby coś zrobić innego. Nawet nie po to aby coś przekazać, ale aby wstrząsnąć, aby tupnąć! A to w końcu też jest jakiś przekaz, prawda?..
..
Jak cię chcą wciągnąć w tłum, to opieraj się jak tylko możesz! :)
zgadzam się z powyższym. Ale te wszystkie poprawne i nudne zdjęcia trzeba się nauczyć robić, a dopiero potem mozna iść dalej i wtedy łamać zasady. Sam pisałeś (gdzieś, kiedyś), że w studiu się nie czujesz najlepiej i jeszcze go nie opanowałeś. Powinno się przejść jednak przez ten etap by złapać warsztat, perfekcyjnie opanować technikalia. Teraz często się młodzieży nie chce i ida na skróty licząc na automatykę w body. Ty nie młodzież i ciebie to nie powinno dotyczyć, ale chyba się spieszysz tak jak oni :-D
Robienie takich artystycznych zdjęć nie powinno być "zamiast" normalnych umiejętności.

PS - córka tu nie wygląda na 23 lata :-D

PS2 - w sąsiednim wątku dałeś klasycznie dobre zdjęcie, więc to wszystko co napisałem traktuj z pewnym dystansem i ma na celu to by trochę sobie podyskutować :-D