Zobacz pełną wersję : [pytanie] statyw w samolocie
michal.g
13-12-2007, 21:46
witam
takie pytanie: czy mozna wniesc na poklad samolotu statyw? najlepiej gdybym mogl go wziasc w oryginalnej torbie + plecak.. ale jesli nie to wcisne (lub zmontuje go razem z plecakiem) go do plecaka..
jesli ktos sprawdzal to chodzi mi o ryanair konkretnie :)
pozdrawiam
jacoslavgth
13-12-2007, 23:47
w sumie tez mam ten problem :) ale ja bym jeszcze monopada dolozyl :)
obawiam sie jednak ze to nie przejdzie :(
Kordian d70
13-12-2007, 23:52
lecialem kilka razy i musialem nadac na bagaz, bo do samolotu zbyt niebezpieczne, a ze przez rok wozilem w torbie od laptopa noz szwajcarski i nikt go nie zauwazyl to inna historia, brawo dla celnikow ;-)
Hmm, że tak zapytam po co wam statyw na pokladzie :?: Ja jak leciałem wrzuciłem go do głównego bagażu, a torbę z aparatem miałem jako podręczny.
pzdr
Gdzieś o tym była mowa, ale nie chce mi się szukać wątku... :(
Kiedy leciałem do Afryki (styczeń 2006, 3 samoloty tam i 3 z powrotem, miałem pożyczony od przyjaciela kosmiczny węglowy Manfrotto i nie chciałem go nadawać na bagaż, bo bym się nie wypłacił, gdyby zginął.
Problem zrobiła tylko raz celniczka Włoszka przed wejściem do samolotu z Mediolanu do W-wy. Strasznie się wykłócałem i biadoliłem i w końcu Włoch przedstawiciel LOTu się ulitował i pod eskortą pozwolił mi wnieść ten statyw na samolot.
Ale ogólnie kłopotów nie miałem.
hedgehog
14-12-2007, 13:33
Latam kilka razy w roku po Europie ze statywem na ramieniu i małym plecakiem jako bagaż podręczny i nikt (Wizzair/EasyJet/Ryanair) nie robił jak do tej pory problemów...
piccione
14-12-2007, 14:02
Latam dosyć często ale od pewnego zajścia na lotnisku w Berlinie pakuję statyw zawsze do walizy. Kiedyś nadałem bagaż a torbę z aparatem laptopem i statyw zabrałem jako podręczny. Aparat i laptop przeszły a statyw zrobił taką "furorę" że musiałem się wrócić z odprawy paszportowej i nadać statyw osobno i nic pewnie by nie było w tym złego, tyle że jak go odebrałem z "karuzeli" w NYC to się załamałem tak jak on. Poszedłem zareklamować to usłyszałem, że niedostatecznie zabezpieczyłem bagaż i to moja wina. Pani wyciągnęła listę z 30 punktami, w jakich przypadkach linie lotnicze nie ponoszą odpowiedzialności za zniszczone mienie nie. Od tego czasu pakuję statyw w środek walizki i mam spokój.
Do głównego.
http://www.google.com/custom?domains=forum.nikon.org.pl&q=statyw+samolot&sitesearch=forum.nikon.org.pl&sa=Szukaj+Google&client=pub-000000000&forid=1&ie=ISO-8859-2&oe=ISO-8859-2&cof=GALT%3A%23CC9908%3BGL%3A1%3BDIV%3A%23999999%3B VLC%3A8A949E%3BAH%3Acenter%3BBGC%3A000000%3BLBGC%3 ACCE5F9%3BALC%3AFFFF66%3BLC%3AFFCC00%3BT%3AFFFFFF% 3BGFNT%3ACC9908%3BGIMP%3A223472%3BFORID%3A1%3B&hl=pl&s=&do=dosearch&quicksearch=1&title=
owieczkax18
14-12-2007, 21:52
Mnie sie nie udalo, gdyz jak w czerwcu lecialam z chlopakiem do Irlandii wlasnie Ryanair to celnik na lostniku we Wroclawiu nie pozwolil wejsc na poklad ze statywem i kazal nadac jako bagaz.
Ja zawsze biore statyw [MF055+glowa] ze soba na poklad, wsadzam pod fotel i jest spokoj ;) Przylecialem 3h temu z Hong Kongu i tam dali mi taki papierek na statyw ktory mowi 'ten bagaz nie zalicza sie do nadwymiarowych' - domyslam sie ze przez ostatnie 3h duzo sie nie zmienilo ;) ale zdarzylo mi sie to 1szy raz [a zrobilem ~30 lotow] czyli ogolnie rzecz biorac -> nie ma problemu, ale oczywiscie w paru miejscach moga byc wyjatki typu w/w papierek, albo prosba o wrzucenie statywu do bagazu glownego... w Chinach problemow nie ma jakby co ;) ;)
wszsytko zalezy od przewoznika. tanie llinie moga sie czepiac ..ale z teog co pamietam w ryanair nie ma ogeanizcenia co do bagazu podrecznego byle wlazl do schowka.
zawsze jak bedie zbyt duzy mozesz go zostawic u stewardessy.
latalem z dwudziestoparo kilogramowaym plecakiem foto i doczepionym statywe - nigdy nie bylo problemow poza celnikami w maroku gdzie statyw oznacza profesjonalnego fotografa i musialem dac spisac wszystkie numerki ze sprzetu foto.
piter670
16-12-2007, 14:27
Formalnie przepisy IATA stanowią, że w bagażu podręcznym nie możesz przewozić:
"broni lub części do broni;
materiałów wybuchowych, np. amunicji, petard, sztucznych ogni, kapiszonów:-D;
ostrych przedmiotów metalowych, np. scyzoryki, sztylety, szable;
materiałów łatwopalnych (stałe i ciekłe, np. spirytus, gaz do zapalniczek);
rozpuszczalników, farb, zapałek;
gazów sprężonych, np. aerozole z palną zawartością;
substancji trujących, np. pestycydy;
substancji powodujące korozję;
innych przedmiotów niebezpiecznych, np. charakteryzujących się silnym polem magnetycznym."
Co do statywu, to generalnie tak, pod warunkiem, że złożony mieści się rozmiarami jako bagaż podręczny i że jakiś nadgorliwy pracownik ochrony nie uzna go za przedmiot niebezpieczny. Mnie 2x zmuszono do nadania statywu na bagaż. Ale w większości przypadków nie ma problemu.
Latam kilka razy w roku po Europie ze statywem na ramieniu i małym plecakiem jako bagaż podręczny i nikt (Wizzair/EasyJet/Ryanair) nie robił jak do tej pory problemów...
Ciężko mi sobie przypomnieć ile razy latałem po europie powyższymi i innymi liniami lotniczymi: Malev, Czech Airlines, Lot, Airlingus, Lufthansa, BA i inne, i tylko raz pozwolili mi zabrać statyw na pokład - lecąc pierwszą klasą do Pragi z Londynu, jakoś tydzień później znowu leciałem ale już drugą i problem był ...
Poza tym tanie linie lotnicze "kasują" za gadżety kij do bilarda, wędki, itd... jest o tym w T&C ;) - te sprzęty są dozwolone tylko w luku bagażowym
Jeśli można coś w temacie podobnym się spytać, statyw to pal go licho nie jest zbyt kosztowny, mogę go wrzucić na karuzelę, ale powiedzcie jak sprawa wygląda z przewiezieniem obiektywu takiego jak 600ta to jest spory kuferek ważący 10kg raczej nie ucieszyłbym się z jego uszkodzenia, czy takie coś można zabrać ze sobą jako bagaż podręczy ?
hedgehog
25-12-2007, 17:01
...to jest spory kuferek ważący 10kg raczej nie ucieszyłbym się z jego uszkodzenia, czy takie coś można zabrać ze sobą jako bagaż podręczy ?
Nie sądzę, żeby ktoś się buntował jeśli ta skrzynka wejdzie do takich "sprawdzaczy" wymiarów na lotnisku... Najczęściej stoją przy check-in. Wkładasz do nich torbę/plecak/cokolwiek i jak wlezie, to znaczy, że można zabrać na pokład. No chyba, że to jakieś pokichane linie... Których jest zresztą pełno. :)
walizki nie weźmiesz - samo szkło tak... poza tym jeśli już idzie do luku to najlepiej z pięćset razy dać im znać co jest w środku itd., itp., poza tym ubezpieczenie (z tym się spotkałem) wolało walizkę pelicana (lub podobną) bardziej niż nikonowski kufer...
To w takim razie nie pozostaje nic innego jak gacie wrzucić, do kufra, a lufę na pokład :mrgreen:
Właściwie to nie jest problem, zawsze można cyknąć fotkę "Z POWIETRZA" :-D
Czyli najlepszym rozwiązaniem może być zakup jakiegoś plecaka, tak by obiektyw z aparatem zmieścił się i nic ponadto, właściwie gorzej by było gdyby takich gratów nie można wziąć ze sobą, właśnie planuję mały wywczas, i z pewnością trza będzie lecieć jakimś samolotem, a że mam zamiar focić, więc sprzęt trza wziąć.
Formalnie przepisy IATA stanowią, że w bagażu podręcznym nie możesz przewozić:
materiałów łatwopalnych (stałe i ciekłe, np. spirytus, gaz do zapalniczek);
rozpuszczalników, farb, zapałek;
pic na wode .. przez kilkanascie granic przelecialem z plecakiem foto w ktorym lezal dezodorant i 2-3zapalniczkami.. przez pierwsze 2-3 razy z nieuwagi bo najnormalniej w swiecie zapomnialem .. potem juz z ciekawosci czy mnie zlapia i kaza wyrzucic .. nawet jak powyciagali mi spret z plecaka i spisali numery calosci nie zwrocili uwagi na deo i zapalniczki.. wiekszosc celnikow sprzet foto oglada z dusza na ramieniu .. co by tylko nie zepsuc ;)
tak wiec jak napisales .. jesli sie nie trafi na nadgorliwca to mozna przewiezc w podreczny prawie wszystko ;)
właściwie gorzej by było gdyby takich gratów nie można wziąć ze sobą, właśnie planuję mały wywczas, i z pewnością trza będzie lecieć jakimś samolotem, a że mam zamiar focić, więc sprzęt trza wziąć.
zarowno laptop jak i kamera czy sprzet foto stanowia cenny spret osobisty i bezproblemowo mozna je wniesc na poklad ..nie wiem jak z 600tka :) ale mysle ze wiekszosc rzeczy da sie zalatwic usmiechem i rozmowa z celnikami.
wbrew pozorom to naprwde bardzo sympatyczni ludzie :)
w przypadku takiego klamota jaki 600-ka nie liczylbym juz na slepy traf i zyczliwosc, tylko zglosil chec przewiezienia w momencie zakupu biletu (albo nawet przed) w przedstawicielstwie linii. Podobnie rzecz ma sie z ponadgabarytowym sprzetem telewizyjnym lub np instrumentami muzycznymi
Tak coś przeczuwałem, że łatwo się nie zabiorę z klamotami do samolotu, przyjdzie się zostawić lufę w domu a jechać z 70-300 jako tele. :(
Może jednak nie będzie to złe, w końcu mam tam spacerować, co z ciężkim sprzętem może nie być przyjemne.
piccione
28-12-2007, 10:51
A ja proponuję, że jeżeli wiesz jakimi liniami będziesz leciał to skontaktuj się z nimi
i spytaj o możliwość wniesienia 600 na pokład - to przecież nic nie kosztuje - a może
akurat wyrażą zgodę.
Z pewnością, dało by się załatwić transport obiektywu jako bagaż podręczny, tyle tylko, że zastanawiam się nad celowością targania go ze sobą, nie mam pojęcia czy będą warunki i miejsce na rozstawianie się z tym sprzętem, no i czy będzie co focić, jakoś tak nie natrafiłem za fotki ciekawych ptaków i innych zwierząt z wysp Azorskich, a fotki delfinów i wielorybów które znalazłem były robione chyba 18-200 bo w EXIFie była ogniskowa 135mm, więc szkła w zakresie od 18 do 300 może wystarczą.
piccione
28-12-2007, 15:25
ale jak sama nazwa mówi chlebak służy do noszenia granatów
to może na azorach będzie można azory focić :mrgreen:
Taaa :) a na Azora starczy i 300tka :mrgreen:
piter670
28-12-2007, 18:26
Z pewnością, dało by się załatwić transport obiektywu jako bagaż podręczny, tyle tylko, że zastanawiam się nad celowością targania go ze sobą, nie mam pojęcia czy będą warunki i miejsce na rozstawianie się z tym sprzętem, no i czy będzie co focić, jakoś tak nie natrafiłem za fotki ciekawych ptaków i innych zwierząt z wysp Azorskich, a fotki delfinów i wielorybów które znalazłem były robione chyba 18-200 bo w EXIFie była ogniskowa 135mm, więc szkła w zakresie od 18 do 300 może wystarczą.
Nie wiem jak na Azorach ale w Norwegii podpływaliśmy do wielorybów na odległość 10 - 3o metrów. Poza tym buja :)
Ludzie! Dajcie spokój w końcu tym "celnikom", nie oni dokonują odprawy bezpieczeństwa. Na loty wewnątrz UE, wogóle ich spotkać przy odprawie nie można. Są 2 aspekty sprawy statywu.
1. Wymiary, rozmiary, kilogramy - i przepisy (regulamin) każdego przewoźnika.
2. Kontrola bezpieczeństwa.
Ad1 - szukac na stronach przewoźnika (infolinie)
Ad2 - jeśli statyw jest zakończony szpicem - na 100% nie wniesiecie go na pokład w bagażu podręcznym, chyba że jakiś niedouczony funkcjonariusz Straży Granicznej Was wpuści, końcowa interpretacja przedmiotu zawsze należy do kontrolującego (nie mówimy tu oczywiście o skrajnych przypadkach nadgorliwości bądź głupoty)
Stara lista przedmiotów zabronionych (nowej na stronie ULC nie znalazłem, zmiany w stosunku do nowej nieznaczne) http://www.ulc.gov.pl/download/pdf/ZALACZNIK%20DO%20OBWIESZCZENIA.pdf
Dodatkowo istnieją jeszcze przepisy UE, częściowo niejawne, które poruszają tą problematykę.
phantomek
30-12-2007, 22:49
Odnosnie 600 i duzych szkielek. Sposob jest prosty. Obiektyw bierze sie jako podręczny, nie w walizke, a w pokrowiec (canon ma takie orginalne, mozna uszyc, mi w sklepie muzycznym zrobili, niby to to do trąbki czy czegoś robią, podaje sie wymiar i szyją). Nie ma z tym żadnego problemu. Patent sprawdzony przez wielu chlopakow z wyscigow, ktorzy latają po calym swiecie :)
jak ja latam Lotem, to jako podręczny biore: dwa korpusy, krotki zoom, 70-200, 400, lampy, dyski przenosne, laptop - wydaje sie ze duzo :) tak, ale nie ma z tym problemu :) 400 w pokrowcu a cala reszta w torbie laptopowej :)
Ad2 - jeśli statyw jest zakończony szpicem - na 100% nie wniesiecie go na pokład w bagażu podręcznym, chyba że jakiś niedouczony funkcjonariusz Straży Granicznej Was wpuści, końcowa interpretacja przedmiotu zawsze należy do kontrolującego (nie mówimy tu oczywiście o skrajnych przypadkach nadgorliwości bądź głupoty)
jezdze ze slikiem 500dx .. dosc duze bydle. co za roznica ze nie jest zakonczony szpicem .. Kaleid kiedys udowodnil ze to niezla bron zaczepno-obronna jest :)
przy mnie kazali wyrzucic jednemu z pasazerow paste do zebow. mnie przepuscili ze statywem zapalniczkami i dezodorantem. nie powiem zebym narzekal :) jak napisal phantomek - duzo mozna wniesc na poklad, kwestia tylko umiejetnosci wytluamczenia co to i po co to
phantomek
30-12-2007, 23:54
jak napisal phantomek - duzo mozna wniesc na poklad, kwestia tylko umiejetnosci wytluamczenia co to i po co to
I wnosic nie w jednej torbie, ktora wymiarami dochodzi do max wymiaru podroznego, lecz w 2-3 mniejszych :)
jezdze ze slikiem 500dx .. dosc duze bydle. co za roznica ze nie jest zakonczony szpicem .. Kaleid kiedys udowodnil ze to niezla bron zaczepno-obronna jest :)
przy mnie kazali wyrzucic jednemu z pasazerow paste do zebow. mnie przepuscili ze statywem zapalniczkami i dezodorantem. nie powiem zebym narzekal :) jak napisal phantomek - duzo mozna wniesc na poklad, kwestia tylko umiejetnosci wytluamczenia co to i po co to
Dywagacja na temat przepisów - zbędna. A rozporządzenie UE 1546/2006 mówi m.inn: zabrania się wnoszenia na pokład substancji płynnych, żelowych, past etc. w opakowaniach powyżej 100ml, więc pasta idzie do kosza, nadawana jest na bagaż rejestrowany, albo pasażer rezygnuje z lotu (choćby była na wpół zużyta, chyba że ma poniżej 100ml). Zapalniczki? można wieźć (w niektórych portach z benzynówek usuwana jest zawartość - wata), benzynę do zapalniczek - nie. Także jeśli chodzi o wnoszenie przedmiotów zabronionych - wymienionych w obwieszczeniu, to nie ma żadnych "negocjacji". Podczas kontroli bezpieczeństwa nie jest sprawdzany rozmiar bagażu ani jego waga, ta czynność należy do agenta handlingowego - check-in. Wystarczy umiejętnie "oszwabić" ;-)
Nie jest to wątek o kontroli bezpieczeństwa więc nie chcę sie na ten temat rozwijać ;-) Uwierzcie mi, kontroler stwierdzi, że dany przedmiot jest niebezpieczny (uzasadni to) i ów przedmiot nie poleci.
Sam mam dylemat - statyw, brać do podręcznego czy nie, nie chcę go stracić na jakimś przeładunku bagażu głównego, ale nie chcę się znów cofać do check-in i nadawać drugi bagaż główny.
phantomek
31-12-2007, 00:19
Jezeli kontrola bezpieczenstwa nie ma nic do wagi i wymiaru, a tym zajmuje sie tylko check-in, to przeciez mozna normalnie isc nadac bagaz do luku, a podreczny (ktory moze przekraczac wymiary i mase) wziasc sobie pozniej, byle by sie jako tako do rentgena zmiescil ;)
Jezeli kontrola bezpieczenstwa nie ma nic do wagi i wymiaru, a tym zajmuje sie tylko check-in, to przeciez mozna normalnie isc nadac bagaz do luku, a podreczny (ktory moze przekraczac wymiary i mase) wziasc sobie pozniej, byle by sie jako tako do rentgena zmiescil ;)
No prawie tak jak mówisz....
Tylko że na check-in'ie ważą również Twój podręczny. No i zależy tu od lotniska, czy od check-in musisz "korytarzykiem" udać się do kontroli bezpieczeństwa, czy można jeszcze na sali ogólnej... "kupić gazetę" ;-)
Istnieje jeszcze niebezpieczeństwo że przy GATE, obsługa zauważy że niesiesz swój podręczny razem z kolegą ;-)
Powiedzcie mi, czy jest AŻ tak żle traktowany bagaż, że statyw w walizce może ulec zniszczeniu lub uszkodzeniu ?? przecież to nie jest znowu tak delikatna konstrukcja.
Powiedzcie mi, czy jest AŻ tak żle traktowany bagaż, że statyw w walizce może ulec zniszczeniu lub uszkodzeniu ?? przecież to nie jest znowu tak delikatna konstrukcja.
Statyw w walizce to może co najwyżej zginąć razem z walizką. Mój się do torby nie zmieści, więc będę go mocował do torby na wierzch.
Statyw w walizce to może co najwyżej zginąć razem z walizką. Mój się do torby nie zmieści, więc będę go mocował do torby na wierzch.
nie radze czegokolwiek mocowac na zewnatrz torby..
nie radze czegokolwiek mocowac na zewnatrz torby..
No to pozostanie mi rozmontowac statyw i upchać go do torby. Gaci mieć nie muszę, ale statyw.... ;-)
najnormalneij w swiece wez torbe foto i statyw na poklad .. ja jezdzilem z wielkim plecakiem wypchanym sprzetem, duzym statywem i laptopem i nikt slowa nie powiedzial. tam tez pracuja normalni ludzie
najnormalneij w swiece wez torbe foto i statyw na poklad .. ja jezdzilem z wielkim plecakiem wypchanym sprzetem, duzym statywem i laptopem i nikt slowa nie powiedzial. tam tez pracuja normalni ludzie
Faktycznie dwa body D80 i D300 z obiektywami 18-200VR i 70-300VR nie są takie aż przestrzenne, chyba nawet widziałem ładne plecaczki foto na taki zestaw, i z boku doczepiany statyw wezmę jako podręczny bagaż i po kłopocie, więcej nie trzeba, a galoty w walizce, mam nadzieję, że nie przepadną.:mrgreen:
Powiedzcie mi, czy jest AŻ tak żle traktowany bagaż
Sytuacja z warszawskiego terminala krajowego. Siedzi sobie dwóch chłopaków luzaków ze Straży Granicznej przed monitorem i odprawiają bagaże do luku. Przede mną gościu kładzie walizkę, chłopaki patrza i pytaja się, czy mu nie szkoda tego laptopa wenwątrz i lepiej by było jakby go wyjął. Gościu nie mial torby i poszedł na drugą kontrolę z laptopem pod pachą. Ja wiem, że laptop to nie statyw.
Jednak jak masz dobrą walizkę i statyw się mieści, to ja bym go obłożył ciuchami i wrzucił do bagażu głównego. Choć po tym, jak w Oulu widziałem kogoś wyciągającego z luku nad głowami wiosło do kajaka (złożone) to już mnie nic nie zdziwi. :)
Tak się złożyło, że nigdy jeszcze nie dane mi było lecieć samolotem, nie widziałem również na własne oczy odpraw na lotnisku, więc jestem dosłownie w szoku jak czytam co może się dziać z bagażami, statyw przecież jest wytrzymały i nie tak wielki, i żeby jemu coś się mogło stać ??? czy te walizy idą przez jakiś magiel czy co, ręce opadają, i aż odechciewa się jakichkolwiek wyjazdów.
Ale przecież wszędzie własnym samochodem się nie dojedzie, szczególnie na jakieś wyspy.
MASAKRA :( na cholerę mi do głowy przyszedł pomysł z tym, wyjazdem, sam nie wiem, mam ciszę i spokój, zwierza do oporu, lasy dookoła jak na wczasach a zachciało mi się egzotyki a rzesz to w mordę w tą i na zad, a jeszcze do tego żona mi jęczy, że samolot spadnie i dzieci osierocimy, koniec kultury.
Amadeusz
04-01-2008, 23:19
Jeśli statyw nie przekracza wymiarów i limitu wagowego bagażu podręcznego to brać do samolotu. Poza tym na lotniskach pracują ludzie nie maszyny, raz w lepszym humorze raz w gorszym. Prawda jest taka, że jak się gość na bramce uprze to żaden argument nie pomoże nawet przy błahej sprawie... ale nie ma co demonizować i w dobrym nastawieniu iść na lotnisko ze statywem w podręcznym.
Głowa do góry!
Sam jestem przed podróżą samolotem ze sprzętem foto w większej ilości niż zazwyczaj (czyli jedna średniej wielkości torba, jeden korpus plus 2 szkła) i szukam plecaka żeby przeszedł check-in Ryanair'a a pomieścił 2 korpusy, 17-50, 70-200, 50mm, 2 lampy plus akumulatory i inne drobiazgi.
A żeby nie było całkiem OT to przewoziłem w luku bagażowym szklanki do piwa przykryte tylko ręcznikiem bo nie zmieściły się do podręcznego więc pogodziłem się że nie przeżyją podróży i jakież było moje zdziwienie jak otworzyłem w polsce torbę i były całe :) więc może statyw też nie pęknie :)
miron19j
08-02-2010, 11:10
dwa lata temu leciałem, jeszcze wtedy latającym, Centralwingsem. Statyw miałem w walizie, przyczepiony do stelaża od rączki. Waliza miękka, a statyw przeżył dwa loty, tam i powrót. Byłem z lekka przestraszony gdy zobaczyłem, jak bagaż podczas załadunku spada z transportera na płytę lotniska.
Nikt z bagażem rejestrowanym na lotnisku się nie cacka - smutna prawda.
miron19j
08-02-2010, 12:02
Nikt z bagażem rejestrowanym na lotnisku się nie cacka - smutna prawda.
dlatego nigdy nie nadam sprzętu jako bagaż :evil:
kwiatek6324
08-02-2010, 12:22
dlatego nigdy nie nadam sprzętu jako bagaż :evil:
Jesli chodzi o sprzet wartosciowy to zawsze przy sobie..
Ja juz kilkukrotnie mialem otwarta walizke w podrozy....
Na szczescie cala elektronika mialem przy przyslowiowych 4 literach na pokladzie.
Pozdrawiam
AK
Rafał_Sz
08-02-2010, 13:14
Statyw w żadnym przypadku nie przejdzie jako bagaż podręczny.
miron19j
08-02-2010, 13:20
...Ja juz kilkukrotnie mialem otwarta walizke w podrozy....
któregoś razu (zawsze dwa suwaki od walizki spinam razem kłódką), gdy nie mogli otworzyć, urwali jeden dzyndzelek od suwaka. Gdy zgłosiłem fakt "włamania" do walizki, usłyszałem: "przecież mogło się zaczepić o inny bagaż". A w środku istny kipisz.
kwiatek6324
08-02-2010, 13:39
Statyw w żadnym przypadku nie przejdzie jako bagaż podręczny.
Ja powoli dojrzewam zeby kupic sobie drugi statyw, mniejszy, lzejszy zeby go wlozyc w walizke, albo nadawac osobno.
Chyba ze przedlby przypiety do plecaka jesli nie wystawalby poza jego obrys..
Pozdr
AK
Wojciech
08-02-2010, 19:58
Czesc
Trudno naprawde powiedziec, dac rade itd, najlepiej wyslac go w bagazu glownym, zeby nie bylo problemow i tlumaczenia sie, zawsze mam problemy ze statywem w Berlinie (Tegel - jak trafisz na zla celniczke to jestes ugotowany) i nasze lotniskow Gdansku, maksakra norma jest pokazywanie ladowarek czy naprawde pasuja do tego telefonu, coz ale bylo o statywie, latam naprawde czesto, samoloty, helikoptery, zazwyczaj jak jest w miekim futerale to wtedy nie ma problemu (zagrozenie w razie odpukac wypadku), radze nadac na bagaz ja juz stracilem energie na tlumaczenia do czego to panu sluzu.
spokojnych lotow
nasze lotnisko w Gdansku
Zgadzam się w 100%. Kiedyś pisałem o tym na forum - musiałem każdy obiektyw podłączyć do aparatu i pokazać zdjęcie.. Gdańsk na tle lotnisk europejskich? Kompletne dno.
A ze statywem w bagażu podręcznym jest podobno tak, że na jednych lotniskach ochrona zabroni wniesienia go na pokład samolotu w bagażu podręcznym, a na innych nie robią problemu. Zależy jaki kraj i chyba też od tego ile było ataków terrorystycznych:D
"Kiedyś" - to nawet bagażu podręcznego nie wolno było mieć ze sobą, kiedyś każdy sprzęt elektroniczny MUSIAŁ być uruchomiony (patrz laptopy), kiedyś to można było przenieść przez kontrolę flaszkę gorzałki etc.
Za ULC :
"Prosimy jednakże pamiętać, że operator kontroli bezpieczeństwa, każdorazowo bazując na przepisach prawnych, dokonuje samodzielnej decyzji o dopuszczeniu przedmiotu na pokład statku powietrznego w oparciu o takie przesłanki jak rodzaj przedmiotu i materiał z jakiego został wykonany, a także analizując zachowanie pasażera. Przedmioty mogące budzić wątpliwość operatorów kontroli bezpieczeństwa prosimy umieszczać w bagażu rejestrowanym. "
więcej tutaj (http://www.ulc.gov.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=809)
Statyw w żadnym przypadku nie przejdzie jako bagaż podręczny.
przez kilkanascie lotow wchodzilem ze statywem jako podrecznym i nikt nawet uwagi mi nie zwrocil. tyle ze w normalnych liniach typu lufa czy BA. ostatnio lecac wizzairem przypomnialem sobie dlaczego sie nie lata tanimi liniami. statyw oczywiscie polecail w holdzie. ale traktowanie czlowieka jak bydlo do przewozu tanim liniom wciaz pozostalo.
Przewoziłem dwukrotnie statyw Ryanair-em. Za pierwszym razem miałem go przytroczonego do plecaka turystycznego, w czasie odprawy obsługa go odczepiła, dowiedziałem się o tym juz po wylądowaniu, na szczeście znalazłem go na taśmie z bagażami. Za drugim razem sam go odczepiłem i poprosilem o dodatkową naklejkę z moim nazwiskiem, dotarł bez problemu, nie płaciłem za dodatkowy bagaż.
jackrabbit
09-02-2010, 12:21
ale traktowanie czlowieka jak bydlo do przewozu tanim liniom wciaz pozostalo.
no ja w niedziele lecialem ryanem i byl jakis wyciek z podwozia, czekalismy 1.5h w tym p****m samolocie az przyjedzie pan Mietek i powie ze jednak mozna leciec, masakra. nie mowiac juz o tym ze bagazu podrecznego nie ma gdzie wepchnac jak sie wchodzi na koncu i trzeba trzymac pod nogami. ale coz, bilet kosztowal mnie 60zl wiec co tu porownywac do normalnych linii
ale traktowanie czlowieka jak bydlo do przewozu tanim liniom wciaz pozostalo.
bilet kosztowal mnie 60zl
Tyle kosztuje transport jednej sztuki bydła z farmy do ubojni:twisted:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.