PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon D200 - banding



krzysztof jot
24-01-2006, 01:23
bardziej od baterii, ktora jednak moze zostac w jakis sposob wymieniona, niepokoi
mnie efekt "sztruksu" ktory uzyskuje własciwie zawsze kiedy chce aby go pokazać :)
Fakt - ze dopiero od czasu jak sie o tym zjawisku dowiedziałem - ale jednak. Nie mialem
mozliwosci dac tego na papier - wiec nie wiem jak to jest widoczne w koncowym wymiarze -
macie jakies swoje uwagi w tym temacie ?

admin
24-01-2006, 03:30
Tak z ciekawosci Krzysztofie, podaj recepte na banding. Mnie sie udalo na dwoch fotach na ok. 2500 zdjec. Problem jest wiec warto go zminimalizowac odpowiednim dzialaniem i unikaniem sytuacji mu sprzyjajacych. Znowu na cos trzeba bedzie uwazac...

Pawel Pawlak
24-01-2006, 10:34
enco, dzięki za radę... U mnie wygląda że to nie przejdzie.Aku jest całkiem martwe, chyba ma zwarcie :(

Krzysztof.jot, też jestem ciekaw w jaki sposób można bending wywołac na zwołoanie. mi trudno bo było odszukać na moich zdjęciach (choć teraz niestety nie mogę tego sprawdzić :()

stigNie żebym bronił aku z D200 ;) Ale odpowiedź jest prosta: NN-EL4 starcza ma 3 razy więcej zdjęć, bo 3 razy więcej kosztuje :mrgreen:
Samych wielkości wyświetlaczy bym nie porównywał, bo są one wykonane w całkowicie innej technologii, w d200 oferują zdecydowanie wyższy komfort pracy. Moze się okazać że to że kosztem zapotrzebowania na energię. Myślę ze CCD zamiast CMOS (LBCST to zbliżona technologia) też ma swój udział w częstszym ładowaniu aku...

krzysztof jot
24-01-2006, 17:16
Tak z ciekawosci Krzysztofie, podaj recepte na banding

wiec poprzeglądałem swoje zdjęcia - no nie jest tragicznie :) ale faktycznie, po artykułach
w necie mogę osiągnąć ten efekt na zawołanie - co nie oznacza, że on jest na wszystkich
fotkach "real live" To są działania celowe i zamierzone - najpierw olałem informacje o tym
zjawisku jako marginalne, ale w nocy (jak zwykle w radio :) poczytałem nieco - i wszystko
wskazuje na to iż jest to jednak sprawa dość powazna - wystarczy wpisać w google
"banding D200" i okazuje się, że sa juz tacy w stanach, co oczekują na zwrot kasy za aparat
bo powiększenia powyzej A4 daja efekt widoczny juz na papierze. To specyficzne miejsca i
sytuacje - ale jak juz wiesz jak i skąd i gdzie - możesz to mieć zawsze na zawołanie: )
- lampa, zyrandol, kinkiet - na połączeniu swiatła i cienia - znajdziesz na bank sztruksik
- odbicie swiatła na czymś błyszczącym (duzy blik) a obok w cieniu - jest…
- swiatło słoneczne pada przez okno do mieszkania - na scianie "wypalona" lekko plama
a w okolicach "plamy światła" coś w lekkim w cieniu ( tak około 70-140) - znajdziesz to
- narciarz na stoku w szarym kombinezonie - wypalony snieg - a na rękawie kurtki znajdziesz
takie miejsce lekko szare, w okolicach krawędzi blisko "sniegu" - i co mamy? - sztruksik :)
To widac na 100% czy lepiej 200 i czasem pod jednym katem na ekran - ale widać i już.
Juz Rockwel o tym pisze http://www.kenrockwell.com/nikon/d200-banding.htm

W necie - < http://www.pbase.com/mcschuster/banding_-_sorry > tu gościu daje sporo fotek
i nawet opracował akcje do PS'a niwelujaca po czesci ten efekt - co daje nadzieje ze Nikon
usunie to softwarowo w body lub za pomoca nowej wersji NC.
< http://www.nikoncafe.com/vforums/showthread.php?t=60172 >
Ja nie panikuje, ale faktycznie coś w tym jest, i nie jest to mile widziane w aparacie za 7tys.

gmoszkow
24-01-2006, 17:52
Ja również mam "banding" na zawołanie. Sprawa nie jest tragiczna, ale zdecydowanie jest to spory problem przy dużych powiększeniach.

Całość jeszcze bardziej komplikuje fakt, że banding zależy od czułości - dla ISO 400 u mnie jest najgorzej, najlepiej jest dla ISO 100, z kolei powyżej ISO 400 problem właściwie przestaje występować, lub na tyle mocno niweluje go szum, że nie widać.

Inną sprawą jest to, że najbardziej widać ten efekt przy złapniu bardzo mocnego przepału (+7 EV) tylko dla takiego +2 +3 EV, czyli kontrastowo, ale nie skrajne przepalenie.

Zdecydowanie jest to wada tego korpusu, choć jak mam być szczery to widziałem sample na necie ze zdecydowanie większym efektem niż ten który jestem w stanie wygenerować u siebie. U mnie do 100% nie widzę tego, przy 200% muszę się wpatrzeć ale dla 400% powiększenia widać już bardzo wyraźnie.

Ja na razie olewam temat, zrobiłem kilka zdjęć typowych, gdzie przepalenia są nie do uniknięcia (ostre światło w nocy przy oświetlonym budynku) i "banding" jest do znalezienia, ale przy powiększeniu 400% lub więcej - raczej rzadko oglądam zdjęcia w takim powiększeniu a jestem przekonany, że w "real-life" to nawet przy ogromnym powiększeniu i wyrzuceniu na papier tego widać nie będzie.

To tyle obserwacji. Przejmować się nie przejmuję za bardzo, ale raczej chciałbym by Nikon coś z tym fantem zrobił.

Pozdrawiam

Grzegorz

[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 4:55 pm ]
Aha i oczywiście "banding" mam przy fotografowaniu lamp i żyrandoli - dzięki Bogu nie jest to moja ulubiona dziedzina fotografii :-) - wtedy na zawołanie w innych sytuacjach sporadycznie.

Grzegorz

[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 4:55 pm ]
A i jeszcze jedno - przy maksymalnym powiększeniu widać to na ekranie aparaciku.

Pozdrawiam

Grzegorz

[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 4:59 pm ]
Piotrze adminie - może wydziel wątek o bandingu z tego o bateriach. Ja nie mogę :-(

Grzegorz

Czornyj
24-01-2006, 18:20
Piotrze adminie - może wydziel wątek o bandingu z tego o bateriach. Ja nie mogę :-(

Grzegorz
pono szwedy już onego bendinga usiekli...
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16843504

arra
24-01-2006, 18:27
Takie cos jak banding nie powinno miec miejsca w takim produkcie jak D200 takiej firmy jak Nikon. Kompletna porazka moim zdaniem. Od razu nasuwa sie pytanie, co jeszcze przeoczyli projektanci i testerzy Nikona?

gmoszkow
25-01-2006, 22:44
Też czytałem o tym, że ktoś tam sobie poradził odwiedzając serwis, ale tam mieli na stanie płytkę FCB czy jakoś tak (nie chce mi się teraz szukać) i po jej wymianie jest gitara.

Pytanie czy NP ma taką płytkę pozostaje bez odpowiedzi gdyż nie mogę się do nich dodzwonić - choć szczerze wątpię by już mieli.

Będę próbował

Grzegorz

Pawel Pawlak
25-01-2006, 22:49
rzeczywiście trudno się dodzwonić do serwisu, ale czasem się udaje ;) Może napisz do nich maila i załącz zdjęcia zanim się dodzwonisz. Wtedy jak dostapisz już zaszczytu rozmowy z serwisantem ;) łatwiej będzie Ci wyjasni o co chodzi... Znając zycie, jeśli tego nie zrobisz, usłyszysz: "jest Pan pierwszą osobą która coś takiego sygnalizuje i nie wiemy o co chodzi ?! Nie spotkaliśmy sie do tej pory z taką nieprawidłowoscią i nie wiemy co to może być bo tego nie widzimy... " ;)

krzysztof jot
25-01-2006, 23:27
usłyszysz: "jest Pan pierwszą osobą która coś takiego sygnalizuje

no, emaile to ja juz wysłałem z pytaniem o tok postepowania - narazie cisza.
Dzis specjalnie pstrykałem na prawo i lewo dziwne sytuacje i nie udało mi sie uzyskac
efektów jak na fotkach z netu - choc pare dni temu jeden obrazek "pokazowy" mam taki
że głowa mała - spora czesc kadru i to widoczne juz na 100%. Pozostawie na wszelkie
jakby co, jednak po wczorajszym przegladnieciu sporej ilosci fotek i dzisiejszychg zabawach
oleje temat, bo to za na 300% mozna sie dopatrzyc lekkiej struktury pionowego układu pikseli -
to spokojnie moge spać, no chyba ze dopadnie mnie gdzies nagle i niespodziewanie to bede
molestował Nikona - a tak poczekam - mam rok gwarancji i dobry obrazek na dowód :)
zawsze moge wymienic body w listopadzie ;) ale licze na to, ze to załatwi jednak software
nawet jesliby to miał robic serwis - to bedzie temat do umówienia sie i załatwienia w jeden dzien.
Po dzisiejszych eksperymentach - postaram sie o tym zapomniec i nie poszukiwac maniakalnie na obrazkach
tego efektu - bo gdybym nie miał internetu - to całkiem prawdopodobne, że moze umarłbym
w nieswiadomosci bandingu w moim body :)
Wiem jak mozna mieć taki efekt "na zawołanie" jednak okazuje sie, ze w "normalnym"
fotografowaniu w 99% sytuacji jest to bez wpływu na zdjecie, fakt ze bardziej nieprzewidywalne
jak osławiona mora, ale chyba mozna o tym zapomniec - choc pewnie sa egzemplaze
gdzie ten efekt jest bardziej widoczny - tak przynajmniej wynika z informacji z netu.
Dodatkowo dodam, ze wystepuje to zawsze w obszarach pozbawionych szczegołów, i zamieszczona
w necie akcja do PSa likwiduje ten efekt w 100% generalnie nie wpływając na pozostała
jakość zdjęcia, wiec to tez jest jakis "ratunek" na wszelki wypadek, do czasu az Nikon nie
załatwi tego jakos oficjalnie.

[ Dodano: Sro Sty 25, 2006 11:05 pm ]
PS.
okazało sie , ze ten "szczęsliwiec" co mu naprawili banding w D200 juz nie jest
szczesliwy do końca :) http://www.nikoncafe.com/vforums/showthread.php?t=61194

Poniewaz półswiata doszukuje sie teraz tego bandinga, podaja numery seryjne itp to
albo będa jaja i Nikon musi zrobic akcje wymiany, albo zostanie to naprawione poprzez
upgreade softu - w co wierze najbardziej - bo znajać ten objaw np. ze skanera to sprawa
raczej softowa. Ale, to wiedza teraz tylko ci, co mówia po japońsku ;)

PS2.
moze ktos posłucha tego ? i wysnuje jakies wnioski - to epidamia czy co ?
http://www.worldtalkradio.com/playlist.asp?SegmentID=21563
od jakiejs 4-tej minuty jest rozmowa o bandingu ? dobrze ja łape ?

gmoszkow
26-01-2006, 01:45
Krzysztof:

Dobrze łapiesz tę rozmowę, generalnie jego spostrzeżenia są podobne jak nasze - olać temat. Kolunio mówi o tym, że jeśli ktoś ogląda fotki w powiększeniu 300% to chyba nie jest prawdziwym fotografem a raczej komputerowcem lub też nigdy nie miał doczynienia z fotografią analogową.

Powiedział, że istotne jest by własciwie naświetlać to tego efektu się nie uzyskuje. Powiedział, że u niego też to występuje jak jest mocno kontrastowa scena i część jest wyraźnie niedoświetlona, wtedy tam pojawia się banding.

Z tego co się orientuję to problem z bandingiem wynika z tego jak czytane są dane z matrycy i późniejsza ich interpolacja na zdjęcie. Coś tam chodzi o to, że dane są czytane 4 kanałami i coś tam się wykrzacza przy interpolowaniu.

Szczerze to mało mnie obchodzi czy oni to poprawią bo wątpię by to się u mnie pojawiało częściej niż 1/10000 fotek, gdyż fotografowanie lamp tak by niedoświetlić kompletnie tła nie jest moim codziennym hobby. A jak znajdą łatkę to wtedy się upgraduję.

Grzegorz

JK
26-01-2006, 10:13
No właśnie może to wynikać, z nierównego ustawienia wzmocnień (czułości) dla tych czterech kanałów. Może to być spowodowane, na przykład, nie najlepszym doborem charakterystyk tych wzmacniaczy, które mają zbyt duże histerezy i w przypadku scen bardzo kontrastowych zbyt wolno reagują na zmiany sygnału. Jak sie popatrzy na sposób przekształcania danych z matrycy w piksele to rzeczywiście takie nierówne wzmocnienie może dawać efekt pasków o module czterech pikseli. Jaśniejszych obszarów to nie dotyczy bo stosunek odchyłek tych wzmocnień do poziomu sygnału jest niewielki, a i zmiany poziomu sygnałów nie są takie szybkie. Być może to jest własnie przyczyna. Jeśli tak, to pewnie da sie to kalibrować progranowo, ale raczej w serwisie lub jakąś dodatkową funkcją w NC. Może poza redukcją szumu i mory pojawi się redukcja bandingu.

arra
26-01-2006, 10:34
pojawi się redukcja bandingu.

W C1 jest, ale nie wiem jak dziala, bo nie mam zadnego RAWa z bandingiem.

krzysztof jot
26-01-2006, 13:05
Z tego co się orientuję to problem z bandingiem wynika z tego jak czytane są dane z matrycy
i późniejsza ich interpolacja na zdjęcie. Coś tam chodzi o to, że dane są czytane 4 kanałami i coś
tam się wykrzacza przy interpolowaniu.

no zadałem sobie trudu robienia zdjęć bez wyszukiwania niezwykle sprzyjajacych bandingowi
ujeć, lecz tak "normalnie" choc z mocnym słoncem na snieg itp. Przy 300% na takich
powierzchniach jak np. tafla lodu mozna sie dopatrzec w strukturze pixeli sciezek biegnących
góra-doł. I myślę, że tak jest we wszystkich aparatach i nie sądze aby to były jakies
wyjatki - ci co pisza ze nie maja - nie wiedza o co chodzi. Faktycznie to moze przeszkadzac
w ekstremalnych sytuacjach (np. zdjecia nocne) i sadze ze w produktach obecnie realizowanych
ta wada bedzie pocichu wyeliminowana. Jak to cos wynika z elementów elektroniki - no to troche
dupa, bo nie sądze aby Nikon się przyznał i wymienił pare tysiecy aparatów - bo to jest od Kanady
przez USA, Australie, Francje na Polsce skończywszy. Wszystko w "mocy i sile"klienta - ale sądze
-zwłaszcza po tym newsie gościa ktoremu nie pomogła wymiana czegośtam, co myślal że pomogła :)
że, tak jak twierdzi wiekszość "speców" - to kwestia oprogramowania, wiec wcześniej czy pozniej
zostanie to wyeliminowane. Na wszelki wypadek zostawie "upolowane"fotki, zawsze moge dac body
do serwisu i milutko poprosic o usuniecie tego zjawiska lub nowe body :) Tylko po prostu, musi tego
juz byc pełno w sklepach, aby nie dac szansy na długie oczekiwanie z powodu braku towatu na rynku.

PS.
nigdy w zyciu nie uzyłem tyle razy słowa "sądze" ale juz nie mam ochoty szukac zamienników ;)

Andy_O
26-01-2006, 13:30
Smuci mnie jedna sprawa - "sytuacje sprzyjające" banding-owi czyli kontrastowe zdjęcia i fragmenty bliskie przepalenia to niestety "studyjny real life"..

admin
26-01-2006, 13:32
Wiec sie nie smuc. Moj aparat pracuje w studio od nowosci. 90% zrobionych nim zdjec pochodzi wlasnie z planu studyjnego. Nie masz powodu do obaw :)

gmoszkow
26-01-2006, 15:00
Już doczytałem.

Problem polega na tym, że w matrycy CCD odczyt odbywa się poprzez przesuwanie się wartości z pojedyńczych pól do kanału odczytowego. Nie wiem jak bardziej obrazowo to wyjaśnić.

Ponieważ matryca w D200 ma 4 kanały (2 z każdego z dłuższych boków) to przy tej prędkości odczytu powoduje, że wartości odczytywane w ten sposób, że najpierw schodzi poje jasne a później ciemne są zawyżone przez fakt, że matryca nie zdąży przybrać wartości jakie powinna tylko wyższe.

Gdyby wszystkie kanały były z jednej strony to objawiałoby się to smużeniem ale tylko w stronę kanałów odczytu. Czyli jesli kanały odczytu były by z dołu to smużenie miałoby miejsce w górę nad prześwietlonym elementem. Co ciekawe jeśli by tak to zrobili to nikt chyba nie nazwał tego bandingiem tylko rozmyciem, aberracją czy jakkolwiek inaczej.

Może jednak w plotce, że Nikon zamierza zmienić matrycę w D200 jest trochę prawdy i przyglądają się temu zjawisku bliżej.

Pozdrawiam

Grzegorz

Czornyj
26-01-2006, 15:14
Może jednak w plotce, że Nikon zamierza zmienić matrycę w D200 jest trochę prawdy i przyglądają się temu zjawisku bliżej
Nie chciałbym w dzisiejszych porąbanych czasach być inżynierem pracującym przy DSLR-ach. Jakiekolwiek niedoróby momentalnie wywołują uruchomienie tam-tamu na internetowych forach d-foto i błyskawicznie robi się dym jak jasna cholera. Pewnie chłopaki po wypuszczeniu nowego szpeja siadają przed komputerkiem, wchodzą na dpreview i z wakizashi oraz Specjalną Instrukcją Korporacyjną :

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://kendo.gdynia.cdi.pl/sep.jpg)
czekają na wyrok wydany przez Vox Populi

szymony
26-01-2006, 15:17
A znak zorro to gdzie :?:

Czornyj
26-01-2006, 15:18
A znak zorro to gdzie :?:
Zastrzeżony przez Adam Opel GmBH

Irvine
26-01-2006, 21:47
Canon 5D banding (http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1032&message=16861539)

:mrgreen:

Tr0n
26-01-2006, 23:40
Irvine to teraz się zacznie dopiero - kto ma lepszy banding :mrgreen:

PS. A tak przy okazji tej całej zadymy to się dowiedziałem że takie pojęcie istnieje :)

krzysztof jot
27-01-2006, 00:08
Istnieje, istnieje - a czy ktoś może wie, wyczytał lub usłyszał o jakichkolwiek
reakcjach w tym temacie ze strony serwisow lub producenta ? Czy np. jest
info ze ktoś dostał naprawiony, albo że mu wymienili ? Pytam z ciekawości,
bo zakładam, że sam "jakis serwis" nawet najlepszy, nie zrobi nic, bez "manuala"
od producenta - wiec sporo jest szumu ale jakie efekty czy konsekwencje?
A czy to tylko bicie piany jak w przypadku mory a i tak wszyscy kupują i
nikt nie zwraca na to uwagi ?

Irvine
27-01-2006, 00:33
Sledze ten caly "banding" na dpreview od dosc dawna.
Ze dwie osoby z US wyslaly aparat do naprawy i raportowaly ze banding
jest mniejszy jak byl ale nadal jest. Mniej tyle samo glosow jest od ludzi ktorzy nie
maja tego zjawiska.
Pojawil tez kilka tygodni temu email wyslany przez kogos z Nikona wspominajacy o wymianie
circuit board. Tyle ze zniknal dosc szybko z forum na prosbe Nikona.

Bicie piany to pewnie po trochu jest ale nie zupelnie do konca gdyz widzialem sporo zdjec z paskowaniem wcale nie przeswietlonych czy powiekszonych o 300%. Ciekawe tez w jakim procencie wyprodukowanych aparatow wystepuje.

Ja probowalem w swoim, nie wyszlo, a potem mi sie znudzilo szukanie paskow ;)

Niedzwiedz
27-01-2006, 11:27
Jestem zalamany !! :( przyznam szczerze ze tak zalamany ze chcialem uciekac z nikona wlasnie za wtope d200 i jego matryce , a teraz banding :( nie no liczylem na jakosc na poziomie d20 a tu totalna porazka :( no nic pozostalo mi czekac na s4 albo kupic s3 pro

Kaleid
27-01-2006, 12:37
Nono, wez 20D to dopiero banding zobaczysz :)

Kuba_eM
27-01-2006, 12:41
następny załamany... czekaj dalej :-)

MzMarcin
27-01-2006, 12:50
Niedzwiedz,
Widziałeś tą jakość 20d? Miałeś ten aparat na dłuższy czas do zabawy. Czy tylko kilka sampli na Dpreview zobaczyłeś…
A zresztą mam to już gdzieś…, zresztą to u nas tylko jakiś „ZARAŹLIWY” na nieszczęście objaw mani Canonem, którym ja też cholender swego czasu zostałem zarażony. Na szczęście chwilowo…
Wczoraj dzwonił do mnie kumpel ze stanów… podobno d200 schodzi tam tak, że zapisy są z wyprzedzeniem do marca…

Zresztą niech ja tylko wreszcie dzisiaj dostanę do łapek swoje D200 :) :) Bo coś Dhl się opier...
Spoko miał być mini teścik w moim wykonaniu "D70, a 20d", czekam bo za jakiś czas(jak poznam lepiej sprzęt) mam w planach "D70, poprzez 20D ku D200" hihi Bo mam już dla sprzętowców pare takich sampli z 20d i nawet hihi przykład z 5d jeden taki dobitnie ukazujący tą niepowtarzalną świetlistą wspaniałość "NAJLEPSZYCH" matryc Canona ;). Ale to spoko z czasem... chcę żeby to było ciekawie i dobrze...

[ Dodano: Pią 27 Sty, 2006 ]
Kaleid,
Dokładnie...
Ty miałeś to wiesz DOSKONALE, jak te matryce "nie szumią".
Tak nawiasem to myślałem że d70 cierpi na straszną przypadłość bandingu...
Jak dostałem 20D i zrobiłem sobie mały voyage po mieście i cykanie przy iso 1600 i 3200 to dopiero zrozumiałem co to jest banding...

krzysztof jot
27-01-2006, 13:20
podobno d200 schodzi tam tak, że zapisy są z wyprzedzeniem do marca

tak, masz racje - ale temat bandingu istnieje - wpisany w google prowadzi Cie przez
Kanade, Francja czy Australie - co nie mozna nazwac "psychicznym zboczeniem" paru
gości. Jednak po raz wtóry dodam - poświeciłem trzy dni na robienie masakrujacych :)
zdjęć i generalnie nie znalazłem objawów, jednak mam kilka fotek gdzie nawt te najgorsze
z netu sa 'milutke" w stosunku do moich. No, ale, kto robi na codzień fotkę przepaloną
na maxa na 1/3 kadru? Jednak jest - a nie powinno być, moim zdaniem jednak to powzny
temat, w którym wczesniej czy pózniej Nikon zajmie jakies oficjalne stanowisko i wszystko
sie wyjasni, a teraz mozna spokojnie robic zdjecia i kupowac D200.
PS.
Notabene, dziwne że przez dwa i półroku posiadania DSLRów nigdy nie ogladałem z nich
plików w powiekszeniu 300-400%, dopiero teraz, jak maja 10mln pixeli - wiecie jaka to
ku...ko męcząca robota.... :) Gały mi wyłaża, łeb puchnie, juz nie daje rady :)

Kuba_eM
27-01-2006, 13:32
A ja u siebie tylko raz to zauważyłem: na górze zdjęcia płomienia świecy robionego na ciemnym tle żeliwa lampki. Gdyby nie szum w sieci, nie znalazłbym tego, zresztą leciutko to widać tylko przy znaaaacznym powiększeniu. Generalnie nie przeszkadza mi to, ale nie dziwię się osobom, których zjawisko tego typu drażni.
Pozdrawiam,
Kuba

Czornyj
27-01-2006, 14:09
"D70, poprzez 20D ku D200"
he he he, per aspera ad astra

Niedzwiedz
27-01-2006, 14:17
a rozpietosc tonalna ? podobno taka jaka w d70 ? czyli srednio

arra
27-01-2006, 14:27
a rozpietosc tonalna ? podobno taka jaka w d70 ? czyli srednio

Czyli wystarczajaco dobrze chciales powiedziec.

Czornyj
27-01-2006, 14:31
a rozpietosc tonalna ? podobno taka jaka w d70 ? czyli srednio
wg mnie jest wyraźnie lepsza

Cynio
27-01-2006, 14:34
Pofociłes mówisz 20D w czułosciach m. in. 3200 ?? No widzisz, zrobiłeś coś czego za holere D70 nie zrobisz :)

A tak przy okazji, zamiast rozmawiac merytorycznie o problemie i o zwykłym, suchym wniosku, że lepiej mieć sprzęt bez wad niż z wadami, dalej staracie się odsuwać zwykłe fakty od siebie.

Miłośc i przywiązanie do marki jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe ale odrobinę wiecej chociaz prób obiektywizmu :)

Swoją droga Nikon działa rozwijająco na zasób słów. Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. mora, banding... ciekawe co jeszcze :)

Kuba_eM
27-01-2006, 14:48
No jasne, że lepiej mieć w pełni sprawny sprzęt. I jeśli będzie (w co nie wierzę) akcja wymiany natychmiast się do NP zgłaszam.
Z drugiej strony zawsze przy wypuszczaniu nowego sprzętu są jakieś niedociągnięcia (niestety)... Tego się nie da uniknąć w aktulnym tempie rozwoju/produkcji itp. Nie chodzi tu o sympatię do firmy, ale o to, że znam bardzo dobrze jakie jest życie konstruktora we współczesnym świecie :-(

admin
27-01-2006, 14:52
Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. mora, banding... ciekawe co jeszcze

Zapewniam Cie ze znacznie wczesniej niz Nikon, o morze i bandingu uslyszal Canon. Wystarczy zasiegnac odrobine wiedzy zamiast wymyslac bzdury. Nie chcialo Ci sie, rozumiem.


Pofociłes mówisz 20D w czułosciach m. in. 3200 ?? No widzisz, zrobiłeś coś czego za holere D70 nie zrobisz

Podobnie jak nie zmierzysz punktowo swiatelka aparatem firmy Canon. Czy to cokolwiek oznacza dla tego tematu?

loża szyderców
27-01-2006, 14:57
Swoją droga Nikon działa rozwijająco na zasób słów. Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. mora, banding... ciekawe co jeszcze :)

Nono...jak Wisła długa i szeroka wieść się niesie że banding powstał na forach Nikona. Puknij się w głowę....najlepiej Canonem. :)

Czornyj
27-01-2006, 15:01
Swoją droga Nikon działa rozwijająco na zasób słów. Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. mora, banding... ciekawe co jeszcze :)
Jeżeli nie dopatrzyłeś się tych słów w wątkach tyczących się np. Canonów, to pewnie mało tam zaglądasz. Na dpreview swego czasu niemal zakrojono małą krucjatę związaną z powstawaniem tego zjawiska w 20D. Mora zaś jest zjawiskiem naturalnym dla matryc bayerowskich i można jedynie ograniczyć jej występowanie przez stosowanie silnych filtrów AA. Co powodują silne filtry AA czy nawet słabe filtry AA wie chyba każdy:
bez AA (Kodak DCS)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/KodakSLRc/Samples/Compared/slrc_2xdistance-002.jpg)
z AA (Canon 1Ds)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/KodakSLRc/Samples/Compared/1ds_2xdistance-002.jpg)

Cynio
27-01-2006, 15:03
Swoją droga Nikon działa rozwijająco na zasób słów. Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. mora, banding... ciekawe co jeszcze :)

Nono...jak Wisła długa i szeroka wieść się niesie że banding powstał na forach Nikona. Puknij się w głowę....najlepiej Canonem. :)

KIEVEM :) Nie mam Canona :)

Czornyj
27-01-2006, 15:09
KIEVEM :) Nie mam Canona :)
Czyli mam rozumieć, że swe autorytatywne opinie nt. fotografii bądź co bądź cyfrowej wynikają z doświadczeń zdobytych w czasie fotografowania Kievem wyposażonym w przystawkę cyfrową pod Hassla?

Cynio
27-01-2006, 15:28
Nie... używam róznych korpusów lecz nei swoich, mam możliwośc pożyczania. Poza tym trochę czytam jednak jestem zwolennikiem fotografii analogowej. Wypowiadam sie o samych problemach i podejściu do nich.

KIEV to dobry sprzęt do fotografii kreatywnej, nigdzi esię nei spieszysz, masz 12 klatek i chcesz max z nich wycisnąć. Żadna cyfra tego nie da.

zkruk
27-01-2006, 15:30
http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=15986

panowie - problem Bandignu jakos nie zostal zauwazony przez wiekszosc prawie 3 miesiace temu...
te dywagacje na prawde do niczego nie prowadza, poza domyslami ...

moze pojdzcie robic zdjecia? Wink

pn
27-01-2006, 16:00
Śledząc wątki o nim można sie nauczyć wielu słów, np. (...) banding...

Banding w Canon 5D:

http://www.dpreview.com/reviews/canoneos5d/page25.asp

(na koncu strony)

Jak widac problem ten dotyczy takze boskiej matrycy formatu FF, dawniej zwanego zwyczajnie maloobrazkowym...

Lolas
27-01-2006, 16:19
pn, 5D ma przynajmniej mozliwosc pozbycia sie bandingu poprzez wylaczenie AI Servo

pn
27-01-2006, 16:36
pn, 5D ma przynajmniej mozliwosc pozbycia sie bandingu poprzez wylaczenie AI Servo

Hmm, ale banding w takiej boskiej puszce za tak naprawde duze pieniadze?!?!?

W ogole nie powinno tego byc.

Ale tak w ogole, to D200 wstrzeliwuje sie raczej w polke z 20D, ktora to puszka ma tez czeste problemy z bandingiem, wystarczy uzyc funkcji "Szukaj" na forach uzytkownikow Canona...

arra
27-01-2006, 16:53
pn, 5D ma przynajmniej mozliwosc pozbycia sie bandingu poprzez wylaczenie AI Servo

Hmm, ale banding w takiej boskiej puszce za tak naprawde duze pieniadze?!?!?

W ogole nie powinno tego byc.

Ale tak w ogole, to D200 wstrzeliwuje sie raczej w polke z 20D, ktora to puszka ma tez czeste problemy z bandingiem, wystarczy uzyc funkcji "Szukaj" na forach uzytkownikow Canona...

Cenowo D200 ma prawie tak samo daleko do 20D jak blisko do 5D ;)
5D nie jest boska puszka, tylko puszka wlasciwie blizniacza 20D, tylko wyposazona w nieco inna matryce i to robi cene.

pn
27-01-2006, 17:03
Cenowo D200 ma prawie tak samo daleko do 20D jak blisko do 5D.

Nikon D200 -> 1625 euro

Canon 20D -> 1105 euro

Canon 5D -> 2545 euro

D200 - 20D = 520 euro

5D - D200 = 920 euro

920 - 520 = 400 euro

No, spore to prawie. :-)

Niedzwiedz
27-01-2006, 17:04
ok juz mi lepiej :) jak zobaczylem tego z 5d ale imo za taka kase to obciach takie cos dawac :(

Pawel Pawlak
27-01-2006, 18:48
Ja tam u siebie bandingi nie zauwazyłe... Ale może to dlatego że aku nie miałem i nie mogłem focić ? :lol:
Nie ma co robić tragedii. Jeśli zjawisko występuje zbyt często, to troszkę trzeba odczekać i udac się do serwisu celem wyeliminowania tej wady. Jeśli sporadycznie to olać temat i basta.
Piszę żeby troszkę odczekać bo znając życie, serwisy musza się do tego przygotować. I nie jest to problem serwisu Nikona tylko wszystkich serwisów wielkich firm. Reakcja następuje ze zwłoką wprost proporcjonalną do wielkości firmy i odwrotnie proporcjonalną do częstotliwości występowanie problemu.

admin
27-01-2006, 18:55
ale imo za taka kase to obciach takie cos dawac

Obciach za kazda kase, taka prawda. Niestety ciagly pospiech we wprowadzaniu nowych korpusow (no moze z Nikonem to nie tak ;) ) prowadzi wlasnie do takich efektow. Nie chce mi sie wierzyc ze inzynierowie nie potrafia sobie z tym pomoc skoro na forum leza gotowe recepty na wyeliminowanie zjawiska ;)

arra
27-01-2006, 19:01
ale imo za taka kase to obciach takie cos dawac

Obciach za kazda kase, taka prawda. Niestety ciagly pospiech we wprowadzaniu nowych korpusow (no moze z Nikonem to nie tak ;) ) prowadzi wlasnie do takich efektow. Nie chce mi sie wierzyc ze inzynierowie nie potrafia sobie z tym pomoc skoro na forum leza gotowe recepty na wyeliminowanie zjawiska ;)

Obciach obciachem, ale za to jaka niesamowita plastyka...zwlaszcza po rogach :P

krzysztof jot
27-01-2006, 20:42
Niestety, to sie produkuje nadal i to....gorzej. Moje body ma numer dość niski
400 60xx Wczoraj gdzies w Polsce wszedłam do sklep i akurat kurier dostarczył
nowe d200-tki. Poprosiłem na próbe... numerek 402 xxxx i otóz to :(
Poruszone, na biegu z reki ale... i to nie jakies tam 300-400% - tylko 100% !!!.
ISO400.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.krzysztofjot.neostrada.pl/foto/banding_d200_moje.jpg)



https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.krzysztofjot.neostrada.pl/foto/banding_d200_sklep.jpg)

Jak to sprawa sprzetowa - to w skali swiatowej - Nikon jest ugotowany, jak nie -
to na bank bedzie upgrade softu.

szymony
27-01-2006, 20:48
Ale twoje jest koszmarnie poruszone, a to drugie tylko poruszone.
Co nie zmienia faktu że jest beeee.

krzysztof jot
27-01-2006, 21:06
jest koszmarnie poruszone, a to drugie tylko poruszone
ale "sztruksowe smugi" <nad - pod/gora-dół > swiatłami są bez wzgledu na poruszenie...

Siupes
27-01-2006, 21:13
czyli im nowsze tym gorsze, mialem nadzieje ze bedzie odwrotnie. na szczescie w sumie lubie moje d70 i zanim moj snobizm wezmie gore nad rozsadkiem d200 juz powinny byc poprawione (mam nadzieje).

admin
27-01-2006, 21:22
Nie chce zapeszac ale chyba problem dotyczy mojego korpusu w mniejszym stopniu. Robie proby z ustawieniami o ktorych piszecie i zaczynam go dostrzegac w powiekszeniu minimum 250% i to sladowo. Nie wiem czy sie cieszyc czy zacznie wychodzic pozniej :)

Tomx
27-01-2006, 21:30
na szczescie w sumie lubie moje d70 i zanim moj snobizm wezmie gore nad rozsadkiem d200 juz powinny byc poprawione (mam nadzieje).


Heh też tak sobie pomyślałem.

Tomx

Czornyj
27-01-2006, 21:35
Niestety ciagly pospiech we wprowadzaniu nowych korpusow (no moze z Nikonem to nie tak ;) ) prowadzi wlasnie do takich efektow.
Nieeee jeeest? To może małe porównanko?
Era filmu:
Nikon F - '59
Nikon F2 - '71
Nikon F3 - '80
Nikon F4 - '88
Nikon F5 - '96
Nikon F6 - '04/05
Era cyfry:
D1 - '99
D1h/D1x - '01
D2h - '03
D2x - '04
Wogóle nie widać pośpiechu, nie?

krzysztof jot
27-01-2006, 21:43
i zaczynam go dostrzegac w powiekszeniu minimum 250% i to sladowo
wiesz, jak ci elektronika "zatrzymała" samochód przy 210 na autostradzie - to juz
generalnie myslisz o tym bez wzgledu czy to było raz w ubiegłym roku czy co trzy miesiace.
Nie kwestia ile i jak - kwestia że jest i występuje. U mnie widac na 300-400% i to sporadycznie,
mimo ze od trzech dni bardzo sie starałem :), ale mam trzy specjalnie wyszukane tematy gdzie
na 100% wali połowa kadru w paski :). To za "wielki temat" aby przeszedł bez echa - cos z tym musza zrobic.

Irvine
27-01-2006, 22:26
I okazalo sie ze ja tez mam :(
ISO 400 +.7EV i sa paski. Cale szczescie prawie niewidoczne przy 100%.

A numer seryjny: 3002XXX

glisek
27-01-2006, 22:38
tak, i teraz musimy robic wieeeele krzyku o banding.
Ja jakos na odbitkach (20x30) nie zauwazylem tego efektu, chociaz jest widoczny na monitorku aparatu, a numer ma z pierwszego kila plus pare. A jak nie widac to sie nie przejmuje.
Dajcie czas chlopakom z Nikona by pozmieniali co trzeba w sofcie i juz.
Pewnie w firmwarze 1.001 ten niewatpliwie artystyczny efekt bedzie usuniety. W D200s bedzie natomiast jeszcze jeden przelacznik za i wylaczajacy "efekty graficzne widoczne na wyswietlaczu aparatu przy skali 250%" :mrgreen:

powerfactorx
27-01-2006, 22:48
ale imo za taka kase to obciach takie cos dawac

Obciach za kazda kase, taka prawda. Niestety ciagly pospiech we wprowadzaniu nowych korpusow (no moze z Nikonem to nie tak ;) ) prowadzi wlasnie do takich efektow. Nie chce mi sie wierzyc ze inzynierowie nie potrafia sobie z tym pomoc skoro na forum leza gotowe recepty na wyeliminowanie zjawiska ;) a trza było testy czytać a nie opierniczać że linki do jakichś amerykańskich stron dla fotografów weekendowych, pozdrawiam z niemałą satysfakcją :)

admin
27-01-2006, 22:51
pozdrawiam z niemałą satysfakcją

Satysfakcja z czego bo nie rozumiem?

Rave
27-01-2006, 23:01
pozdrawiam z niemałą satysfakcją

Satysfakcja z czego bo nie rozumiem?''


hahahahahahahhahaha jeszcze sie smieje normalnie, z tej wiadomsoci ktora mi powerfactor x wyslal o tresci "haha widzisz mialem racje, d200 jest do dupy" hahahahahaahahah ahahahahah nie no rozwaliles mnie bardziej niz teskty o czaku norisie i krystynie z gazowni hahahahaha beeeka:D stary get a life!

[ Dodano: Pią Sty 27, 2006 10:02 pm ]

Niestety, to sie produkuje nadal i to....gorzej. Moje body ma numer dość niski
400 60xx Wczoraj gdzies w Polsce wszedłam do sklep i akurat kurier dostarczył
nowe d200-tki. Poprosiłem na próbe... numerek 402 xxxx i otóz to :(
Poruszone, na biegu z reki ale... i to nie jakies tam 300-400% - tylko 100% !!!.
ISO400.

Obrazek (http://www.krzysztofjot.neostrada.pl/foto/banding_d200_moje.jpg)


Obrazek (http://www.krzysztofjot.neostrada.pl/foto/banding_d200_sklep.jpg)

Jak to sprawa sprzetowa - to w skali swiatowej - Nikon jest ugotowany, jak nie -
to na bank bedzie upgrade softu.

to co widac a dole powtorzyl moj brat na Nikonie d2x.

MzMarcin
27-01-2006, 23:20
Hej jaki macie nr firmware?
Bo ja mam z "serii" 4 i 25xxx
i A-1.01 wy też?

krzysztof jot
28-01-2006, 00:23
i A-1.01 wy też?
tez, wszyscy tak maja :)
ktos w kanadzie chyba napisał ze dal aparat do serwisu i odebrał z softem
A-1.02 B-2.0 ale zamilkł bo ludzie dostali szału, ze kupili poźniej z nizszym ;)

Odnosze wrazenie,ze mogłbym sie doktoryzowac z bandingu - jak napisałem wczesniej
duzo trudu zadałem sobie aby wyczaic gdzie i jak - ale moge zawsze :) natomiast
trzy dni obfotografowałem śnieg w pełnym słońcu, dachy, cienie i co mogłem i w pewnych
niewielkich obszarach obrazu, przy 300% zaczyna byc widoczny pionowy vertikalowy układ
ściezek pikseli, jednak nie ma mowy aby to było widoczne na zdjeciu - jednak podobne
nocne sytuacje i pliki z D100 czy D70s - wygląda to zupełnie inaczej . Generalnie to
np. chciałbym zrobic pokaz ogni sztucznych i zobaczyc efekty - bo moze sie okazac iz są ciekawe...:)
Reasumujac - nie przeszkadza, ale być nie może - to musi zostać usuniete w jakiś sposób.

MzMarcin
28-01-2006, 00:41
krzysztof jot,
No ja jak dziki osioł przez ostatnią godzinę, kontrasty takie że mózg staje. Rosa na oknie odbijająca światło pobliskiej latarni. Monitor w ciemnym pokoju kontrast taki że większego już po prostu się nie da... jest otchłań ;) i blask Lcd i odpukać zero. Ale ja tam powiększeń razy 300 nie robię. Z czystej ludzkiej ciekawości chciałem sprawdzić o czym tyle się mieli jęzorem(o sorry paluchami w klawiaturę).

A tam walić... "problem" ;) Z czasem się okaże co tam nikon wyduma :)

JK
28-01-2006, 00:46
Ja się jeszcze z tym nie spotkałem, ale chyba poradzą sobie z problemem programowo. Po użyciu jednej prostej funkcji usuwania plamek o module 4x2 pikseli, na zdjęciu ze sklepu zrobionym przez krzysztofa jot, bandingu prawie nie widać:

fotka (http://www.jks.com.pl/foto/band.jpg)

Można by to jeszcze nieco wyostrzyć. To tak na szybko, ale jeśli algorytm zostanie dopracowany to chyba wszystko będzie w porządku.

akustyk
28-01-2006, 00:47
hehe...
Panowie... :) to podobno posiadacze sprzetu "tej firmy, ktorej imienia sie nie wymawia" sa onanistami i robia tabuny zdjec testowych szukajac dziury w calym? :mrgreen:

a tak serio - w rzeczywistych zdjeciach jest to w ogole zauwazalne? czy ktos zrobil np. zdjecie ze wschodzacym sloncem w kadrze? bo jesli w takich warunkach sie banding nie pojawi, to chyba nie ma o co robic halasu...

i nie mam tu na mysli powiekszenia 1:1 na ekranie, bo, z calym szacunkiem, ale ogladanie tak zdjec zakrawa mi na kompletna glupote. jak to wyglada na ekranowej wgladowce, albo na duzej odbitce czy tez druku 60x90?

glisek
28-01-2006, 00:55
Akustyk dobrze piszesz.
Tak na moj gust to jest klasyczne pie....nie kotka za pomoca młotka.
A juz na pewno bardziej mi bedzie przeszkadzal banditing niz banding.
takie jest moje zdanie i sie go bede trzymal. ;)

akustyk
28-01-2006, 01:12
moze ja przeformuluje pytanie: zalozmy, ze chcialbym zanabyc D200. wale do dobrego sprzedawcy, ktory ma na stanie istotnie wiecej niz 1 egzemplarz aparatu. jakie sa szanse ze wybiore taki korpus, w ktorym banding nie bedzie mi przeszkadzal?

przy czym, w takiej sytuacji, oczywiscie wolalbym, zeby aparat nie tyle nie zaskoczyl mnie w 99 na 100 przypadkow, ale mozliwie nigdy. no bo skoro ten 1 na 100 moze sie okazac zdjeciem, ktore zapewni mi utrzymanie na miesiac :) no dobra... chociaz tydzien :)

glisek
28-01-2006, 01:15
raz. co miesiac, no dobra co tydzien robisz takie jedno zdjecie?
dwa. poczytaj wyzej i znajdziesz jak to w PSie usunac.
trzy. znowu sobie nabilem kolejnego posta, z czego jestem ch...rnie dumny :wink:

akustyk
28-01-2006, 01:31
raz. co miesiac, no dobra co tydzien robisz takie jedno zdjecie?

szczerze? niech sobie bedzie nawet 1 takie zdjecie na rok. od aparatu semi-pro za grube pieniadze (jak na nasze polskie warunki) oczekiwalbym, ze w kluczowym momencie po prostu nie zawiedzie. jesli o to chodzi nie mam tolerancji dla aparatow. ja staje na poziomie gdy ide robic zdjecia (matryca wyczyszczona, sprzet spakowany, docieram na miejsce i na odpowiednia pore) i od aparatu oczekuje, ze nie bedzie "najslabszym ogniwem". po prostu. stad pytanie, na ile ten problem jest powazny. jesli to sranie w banie nad powiekszeniami 1:1 to nie ma o czym mowic. ale jesli potencjalnie grozi utrata wartosciowych ujec, to ja mowie pas. chocby mial 40Mpix, FF 6x6, smazyl frytki, odtwarzal mp3, krecil filmy, robil lody, itd. itp. :)



dwa. poczytaj wyzej i znajdziesz jak to w PSie usunac.

ale to nie jest rozwiazanie tego problemu. cytujac stare przyslowie: "nie uleczysz kaszlacego kneblujac mu usta" :)



trzy. znowu sobie nabilem kolejnego posta, z czego jestem ch...rnie dumny :wink:
hyhy.... nooooo.... :lol:

JK
28-01-2006, 10:39
akustyk, problem jest chyba "niepoważny" na zdjęciu formatu 60x90 masz szansę zauważyć to za pomoca lupki (a to jest w przypadku formatu DX powiększenie zarejestrowanego obrazu 900mm / 23.6mm = 38 razy). Z prostego przeskalowania wynika, że na większych formatach może być coś widać - czasami. Zrobiłem już kilkaset zdjęć w różnych warunkach, na zewnątrz i w pomieszczeniach, z lampą i bez lampy, w pełnym słońcu na śniegu i w pochmurny dzień - nie było tego nigdy. Jak patrzę na te sample to myślę, że ktoś celowo sadza czarnego kota przed reflektorem i robi silnie przepalone zdjęcie pod światło, albo jakaś słabo oświetlona "piwnica" i zapalona bardzo jasna żarówka - też mocne przepalenie i niedoświetlenie na jednym zdjęciu.

Szybkie próby ze zdjęciem krzysztofa jot, tym ze sklepu, nasunęły mi jeszcze jeden wniosek. Banding może zależeć od stopnia wyostrzenia i poziomu kontrastu ustawionych w body. Obrabiając takie zdjęcie z bandingiem wystarczy je minimalnie (poziom 2-3 sąsiednich pikseli) "rozmyć" i zmniejszyć nieco kontrast, a banding znacznie sie zmniejsza albo wręcz znika, co widać na przykładzie powyżej. Nie chce mi się tego testować, bo to nie moja domena - niech to robią "specjaliści", ale mam wrażenie, że po przesiadce z D70 większość użytkowników ustawia wyostrzenie na full żeby tego sławnego "mydła" nie było. Kontrast na max i jeszcze kolor MODE III. Może to jest jedna z przyczyn omawianego zjawiska. krzysztof jot może to łatwo sprawdzić dla zdjęć, które zamieścił. Myślę, że ustawienia w body ze sklepu były nieco inne, i w konsekwencji zdjęcie jest bardziej wyostrzone i ma większy kontrast, ale może się mylę.

krzysztof jot
28-01-2006, 13:13
większość użytkowników ustawia wyostrzenie na full żeby tego sławnego "mydła" nie było. Kontrast na max i jeszcze kolor MODE III. Może to jest jedna z przyczyn omawianego zjawiska. krzysztof jot

wszystko "o" w NEF i konwertowanie do JPG. Acha, to jest duzo bardziej widoczne
na NEfach z aparatu niz na JPGach - wg internetowych serwisów - bo ja nie badałem.


ale chyba poradzą sobie z problemem programowo

po co sie meczyć :) pisałem wczesniej - jest akcja do PSa zrobiona na forum "nikoncafe"
strona: http://www.nikoncafe.com/vforums/showthread.php?t=60172
plik:
http://www.nikoncafe.com/vforums/attachment.php?attachmentid=9&d=1137187691

co do pozostałych -
-usunać w PS'ie mozna wszystko- tylko nie oto chodzi abym to robił ja - niech to zrobia goście z Nikona :)
-ustawienia body były takie same, złapałem te fotki ot tak - aby unaocznić, ale nie aby
to miały byc "testowe wzorcowe" obrazki - mam jeszcze za dwie inne, samej latarni nieporuszone :)
kwestia nie w poruszeniu czy kontrascie, po prostu "sznurki" pikseli leca góra-dół w średnich tonach -
co moze czasem przeszkadzać w aparatach o dosc mocno widocznym efekcie, przy no. mocnym kadrowaniu itp...

Moim zdaniem, nie ma co juz molestować tego tematu - poczekajmy, co z tym zrobia spece z Nikona - bo że zrobią - to pewne.

sv
29-01-2006, 13:14
Ja się jeszcze z tym nie spotkałem, ale chyba poradzą sobie z problemem programowo. Po użyciu jednej prostej funkcji usuwania plamek o module 4x2 pikseli, na zdjęciu ze sklepu zrobionym przez krzysztofa jot, bandingu prawie nie widać:

Obrazek (http://www.jks.com.pl/foto/band.jpg)

Można by to jeszcze nieco wyostrzyć. To tak na szybko, ale jeśli algorytm zostanie dopracowany to chyba wszystko będzie w porządku.

super, to powstanie teraz nowy plugin do ps,a :usun banding w d200 :)
to usun go tutaj:
http://www.fotocommunity.de/pc/pc/mypics/424132/display/4759188

JK
29-01-2006, 13:37
sven , a jaki to problem :?:

fotka (http://www.jks.com.pl/foto/band1.jpg)

Ale to już ostatni przykład, szkoda czasu.

Robert S.
29-01-2006, 13:47
Wszystko fajnie, banding da się usunąć, ale jaką stratą, ostrości :? to akurat do mnienie przemawia

sv
29-01-2006, 13:52
sven , a jaki to problem :?:



Ale to już ostatni przykład, szkoda czasu.

jasne, ze nie ma problemu; wysle jutro maila do nikona w sprawie dostarczenia mi PS CS2 (wraz z licencja oczywiscie)

JK
29-01-2006, 13:58
To akurat nie był PS :mrgreen:

akustyk
29-01-2006, 14:10
JK - no to inne pytanie: ile to czasu zajmuje?
tzn. na ile bys oszacowal przemielenie jakichs 500~1000 zdjec na sredniej klasy kompie (2GHz/1GB RAM)?

Kaleid
29-01-2006, 14:11
Sven, Ty znow tu? Jestes nieslowny......

JK
29-01-2006, 14:17
Przecież nie tylko PS ma przetwarzanie wsadowe - odpowiednik "akcjii". Zależy, czy to jest potrzebne i jaki szybki masz komputer żeby te 500-1000 zdjęć przetworzyć. Przecież banding występuje sporadycznie. Jak pisałem, u mnie jeszcze nigdy nie wystąpił, a wszystkie te ćwiczenia (na szybko) to tylko przykłady z netu. Przerobienie jednego zdjęcia, ręcznie, bez żadnych akcji to jakieś 5-10 sekund plus czas odczytu i zapisu na dysku.

sv
29-01-2006, 14:17
Sven, Ty znow tu? Jestes nieslowny......

wpadlem popatrzec jak sobie radzicie z bandingiem :) wychodzi na to, ze nie bardzo

[ Dodano: Nie 29 Sty, 2006 ]

Przecież nie tylko PS ma przetwarzanie wsadowe - odpowiednik "akcjii". Zależy, czy to jest potrzebne i jaki szybki masz komputer żeby te 500-1000 zdjęć przetworzyć. Przecież banding występuje sporadycznie. Jak pisałem, u mnie jeszcze nigdy nie wystąpił, a wszystkie te ćwiczenia (na szybko) to tylko przykłady z netu. Przerobienie jednego zdjęcia, ręcznie, bez żadnych akcji to jakieś 5-10 sekund plus czas odczytu i zapisu na dysku.

ja Ci bardzo dziekuje za pomoc, ale nie interesuje mnie wsadowe rozmywanie fotek, ktore w przypadku d200 i tak nie cierpia na nadmiar ostrosci. interesuje mnie raczej czy nikon zamierza cos z tym fantem zrobic?

akustyk
29-01-2006, 14:51
Przecież nie tylko PS ma przetwarzanie wsadowe - odpowiednik "akcjii". Zależy, czy to jest potrzebne i jaki szybki masz komputer żeby te 500-1000 zdjęć przetworzyć. Przecież banding występuje sporadycznie. Jak pisałem, u mnie jeszcze nigdy nie wystąpił, a wszystkie te ćwiczenia (na szybko) to tylko przykłady z netu. Przerobienie jednego zdjęcia, ręcznie, bez żadnych akcji to jakieś 5-10 sekund plus czas odczytu i zapisu na dysku.

dobra, tylko nie pytam o to czym, tylko w jakim czasie mozna to usunac. zdarza mi sie przywozic z pojedynczego wyjazdu kilkaset do kilku tysiecy zdjec i zagadnienie usunieca bandingu jest w tym momencie pytaniem o to, ile efektywnego czasu musze poswiecic na doprowadzenie zdjec do rozsadnego wygladu

a sa osoby, ktore nie przygotowuja zdjec tak jak ja (przegladajac sztuka po sztuce i "recznie" wywolujac kazdy RAW z osobna) tylko potrzebuja zapuscic automat. w tym wypadku akurat dodatkowy czas na usuniecie bandingu ma duze znaczenie.

jesli zagadnienie jest tak rzadkie jak piszecie (mam na mysli w realnych zdjeciach, nie w generowanych na sile probkach, zeby cos-komus-niewiedziecpoco udowodnic), to to nie jest problem - tyle, ze trzeba zdjecia przed wydaniem klientowi czy pokazaniem publicznie dokladnie przejrzec i ew. skorygowac.


tak czy siak, dolaczam do grona kibicujacych, zeby Nikon jakos sie tym zajal. lepiej miec zdjecie dobrze naswietlone, niz kombinowac jak kon pod gore, zeby ze zwalonego RAW-a wyprowadzic zdjecie na ludzi :(

pn
29-01-2006, 14:56
wpadlem popatrzec jak sobie radzicie z bandingiem :) wychodzi na to, ze nie bardzo


jasne, ze nie ma problemu; wysle jutro maila do nikona w sprawie dostarczenia mi PS CS2 (wraz z licencja oczywiscie)

Co gorsza, modele dluzej bedace na rynku tez sobie na razie z tym nie poradzily, np. Canon 20D... (wystarczy uzyc funkcji "Szukaj" na roznych forach C., np. na CB...).

Juz nie mowiac, ze na dpreview jest piekny przyklad bandingu z Canona 5D... (link w ktoryms z moich poprzednich postow w tym watku).

Moze w koncu producenci cyfrowek wezma sie za ten problem.

sv
29-01-2006, 15:02
pn_ ; nie wiem jak inni, ale u mnie banding wystepuje w d200 a w 5d nie. 20d mnie nie interesuje bo go nie mam

pn
29-01-2006, 15:37
pn_ ; nie wiem jak inni, ale u mnie banding wystepuje w d200 a w 5d nie. 20d mnie nie interesuje bo go nie mam

sven_ ; banding w 5D:


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img100.imageshack.us/img100/5205/band5d7nt.jpg)

sv
29-01-2006, 15:42
pn_ nie interesuje mnie banding u innych :) 5d i d200 zrobilem porownywalna ilosc fotek; w d200 pojawil sie kilka razy w 5d nie. co mnie obchodzi teoretyczny banding w 5d?

pn
29-01-2006, 15:46
pn_ nie interesuje mnie banding u innych :) 5d i d200 zrobilem porownywalna ilosc fotek; w d200 pojawil sie kilka razy w 5d nie. co mnie obchodzi teoretyczny banding w 5d?

sven_, obojetnie jaka wspaniala i boska istota bys nie byl, nie tylko ty istniejesz na swiecie... :-P

Pawel Pawlak
29-01-2006, 15:51
pn_ nie interesuje mnie banding u innych :) 5d i d200 zrobilem porownywalna ilosc fotek; w d200 pojawil sie kilka razy w 5d nie. co mnie obchodzi teoretyczny banding w 5d?

sven_, obojetnie jaka wspaniala i boska istota bys nie byl, nie tylko ty istniejesz na swiecie... :-P

:lol: :lol: :lol: :mrgreen:

sv
29-01-2006, 16:08
pn_ nie interesuje mnie banding u innych :) 5d i d200 zrobilem porownywalna ilosc fotek; w d200 pojawil sie kilka razy w 5d nie. co mnie obchodzi teoretyczny banding w 5d?

sven_, obojetnie jaka wspaniala i boska istota bys nie byl, nie tylko ty istniejesz na swiecie... :-P

za to ciebie widze interesuje banding w 5d mimo, ze fotografujesz sony?

pn
29-01-2006, 16:26
za to ciebie widze interesuje banding w 5d mimo, ze fotografujesz sony?

Mnie interesuje wszystko, bo nie jestem milosnikiem napisu na puszce. Fotografowalem juz aparatami 6 roznych firm...

Wczoraj Pentax, Kodak, HP, Nikon, ze o Zenicie, czy mieszkowym 6x4,5 nie wspomne :-), dzisiaj KM, kto wie co jutro...

Amber
29-01-2006, 16:34
Witam,

akurat u svena nie dziwi mnie ze banding nie wystąpił w 5D. On raczej nie uprawia fotografii gdzie musi wejść na radykalne iso3200 przy AI Servo). Generalnie ja również rzadko jestem zmuszony użyc ISO3200, choć często fotografuję np. psie sporty w kiepsko okreslonych halach.

A wlasnie takiej kombinacji dotyczy przytoczony tutaj przykład bandingu z 5D (w kombinacji z okreslonymi obiektywami), ze przytoczę komentarz Askey'a:

"when using certain lenses at high sensitivities in AI Servo (continuous auto focus) mode banding interference artifacts can be seen, most clearly in shadow areas. This appears to be some kind of radio frequency or electrical interference from the auto focus motor. Obviously this is a fairly specific issue which would only be an issue if you do a lot of continuous auto focus shooting with certain lenses.".


AI Servo i ISO 3200 zazwyczaj wykorzystuje się w szybkiej reporterce lub sporcie, w skrajnych sytuacjach, przy bardzo kiepskich warunkach oświetleniowych. I robione w takich sytuacjach zdjęcia raczej nie są przeznaczone do wielkoformatowych powiększeń. Przy przy matrycy 12.8 MP i po zmniejszeniu do formatu "gazetowego" banding staje się niewidoczny.

Jednakże jesli to zjawisko występuje w d200 juz przy ISO 400 (jak zamiescili koledzy) to producent powinien coś z tym zrobić. Zgadzam się z przedmówcami że zrzucanie tego na użytkowników jest nieporozumieniem.

Pozdrawiam

Amber

sv
29-01-2006, 16:39
Amber; jezeli banding w 5d wystepuje tylko w podanych przez Ciebie warunkach, to mnie na szczescie nie dotyczy:) nigdy nie uzywam 3200, a 1600 raczej sporadycznie. banding w d200 tez by mnie nie interesowal gdyby sie nie pojawil na moich zdjeciach w standardowych warunkach. jezeli nikon czegos nie wymysli to oddam im puszke i po sprawie.

Amber
29-01-2006, 16:48
Sven,
to nie ja podalem warunki a Askey;).

W 5D przy ISO 1600 i AI Servo bandingu dotychczas nie mialem. Być może jest to rownież kwestia szkła (fotografujemy jak wiesz, glownie 24-70, 70-200 i 85L).

Natomiast faktycznie kilka razy mialem to zjawisko w 20D, (na kilka tysięcy zdjęć zrobionych w takiej czułości). Canony rownież tego nie są tego pozbawione i nie ma co dyskutowac nad tym faktem. Jednakże nie od ISO 400, które dla wielu jest normalną czułością "roboczą".

Pozdrawiam

Amber

gmoszkow
29-01-2006, 17:02
Właśnie przejrzałem około 2000 zdjęć zrobionych na D200 w poszukiwaniu bandingu, patrzyłem tylko na miejsca gdzie taki banding mógłbym osiągnąć i znalzłem na 3 fotkach.

Zawsze była to żarówka, która znalazła się w kadrze a tłem wokół niej była na przykład szyba a na zwenątrz noc, gdy tłem była ciemna słabo oświetlona ściana bandingu nie widać.

Dodatkowym kryterium musi być przepalenie źródła światła i przepalenie musi występować na krawędzi, jeśli przepalenie jest oddzielone kilku piksolwą granicą gdzie przepalenia nie ma, nie ma również bandingu.

W tych przypadkach w których go znalazłem widoczny u mnie na monitorze jest przy powiększeniu 300%, a sztuksowe paski mają około 25 piksli.

Oczywiście przy fotografowaniu żarówki potrafię wygenerować śliczny banding, ale to nie o to w fotografii chodzi.

Pozdrawiam.

Grzegorz

Amber
29-01-2006, 17:25
Gmoszkow,

Wiec u Ciebie to zjawisko nie występuje :). Biorąc pod uwagę praktyczne, zdrowe podejscie i sytuacje w ktorym faktycznie mógłby miec duży wpływ na jakośc zdjęcia, to nie ma z nim problemu zapewne 95% użytkownikow. Nie dajmy się zwariować :)

To raczej problem konkretnych egzemplarzy (jak pokazał rocznik70) i konkretnych zastosowań (np. u sven-a, który robi duże odbitki dla klientów i któremu się nie dziwię - to może miec istotny wpływ na ich jakość).
Tutaj, w tym wypadku, producent powinien sprzęt wymienic lub jak najszybciej usunąć problem.

Pozdrawiam

Amber.

sv
29-01-2006, 17:45
Właśnie przejrzałem około 2000 zdjęć zrobionych na D200 w poszukiwaniu bandingu, patrzyłem tylko na miejsca gdzie taki banding mógłbym osiągnąć i znalzłem na 3 fotkach.

Zawsze była to żarówka, która znalazła się w kadrze a tłem wokół niej była na przykład szyba a na zwenątrz noc, gdy tłem była ciemna słabo oświetlona ściana bandingu nie widać.

Dodatkowym kryterium musi być przepalenie źródła światła i przepalenie musi występować na krawędzi, jeśli przepalenie jest oddzielone kilku piksolwą granicą gdzie przepalenia nie ma, nie ma również bandingu.

W tych przypadkach w których go znalazłem widoczny u mnie na monitorze jest przy powiększeniu 300%, a sztuksowe paski mają około 25 piksli.

Oczywiście przy fotografowaniu żarówki potrafię wygenerować śliczny banding, ale to nie o to w fotografii chodzi.

Pozdrawiam.

Grzegorz

Ja nie fotografuje zarowek, a banding pojawil sie u mnie na fotkach robionych dla klienta. banding jest widoczny juz od powiekszenia 66%, a to oznacza, ze przy powiekszeniu 30 na 45 bedzie widoczny na papierze. co ciekawe banding pojawil sie u mnie wylacznie na pionowych kadrach. gdyby banding pojawial sie wylacznie na powiekszeniach 300% to by mnie nie dotyczyl, bo nie ogladam fotek w takim powiekszeniu.

mialem nadzieje, ze znajde na tym forum jakies info jak nikon radzi sobie z tym problemem, ale jak widac sobie nie radzi.

krzysztof jot
29-01-2006, 18:12
Właśnie przejrzałem około 2000 zdjęć zrobionych na D200 w poszukiwaniu bandingu, patrzyłem tylko na miejsca gdzie taki banding mógłbym osiągnąć i znalzłem na 3 fotkach.

niestety, wszystko wskazuje na to, ze banding wystepuje we wszystkich aparatach, jesli go nie widzisz
- to dlatego, że wywołują go określone warynki i są to sporadyczne przypadki.
Ale są, i to nie ma znaczenia czy znalazłeś na jednej fotce czy na 100 - akurat miałes takie
plany zdjęciowe, innym razem będzisz miał sto na sto. Najbardziej zjawisko to jest
widoczn na NEFach (na JPG duzo mniej) i na 400ISO. Powyżej zanika, na 100 widoczne minimalnie.
I to, ze jest to zjawisko tak powszechne, pozwala domniemywać, iż zostanie w jakis sposób
rozwiązane przez producenta - dlatego nie ma co bić piany, tylko czekac na oficjalne rozwiazania.
A w razie olania tematu przez Nikona - przeciez każdy ma minimum roczną gwarancję :)

sv
29-01-2006, 18:18
niestety, wszystko wskazuje na to, ze banding wystepuje we wszystkich aparatach, jesli go nie widzisz
- to dlatego, że wywołują go określone warynki i są to sporadyczne przypadki.
Ale są, i to nie ma znaczenia czy znalazłeś na jednej fotce czy na 100 - akurat miałes takie
plany zdjęciowe, innym razem będzisz miał sto na sto. Najbardziej zjawisko to jest
widoczn na NEFach (na JPG duzo mniej) i na 400ISO. Powyżej zanika, na 100 widoczne minimalnie.
I to, ze jest to zjawisko tak powszechne, pozwala domniemywać, iż zostanie w jakis sposób
rozwiązane przez producenta - dlatego nie ma co bić piany, tylko czekac na oficjalne rozwiazania.
A w razie olania tematu przez Nikona - przeciez każdy ma minimum roczną gwarancję :)

dokladnie tak; trzeba poczekac na to co nikon wymysli, jak nic nie wymysli to oddac puche i kupic inna; wybor na szczescie jest duzy a po PMA bedzie jeszcze wiekszy. nawiasem mowiac to, ze banding nie stanowi problemu dla moderatorow tego forum wcale mnie nie dziwi:)

akustyk
29-01-2006, 18:52
Amber, sven, gmoszkow - dzieki za informacje. krotko podsumowujac temat wychodzilo by, ze klient dzisiaj wybierajacy D200 moze po prostu sprawdzic kilka egzemplarzy aparatu (w miare mozliwosci) i sa duze szanse, ze trafi sie korpus, ktorym spokojnie bedzie sie robic zdjecia. w tej sytuacji placze sa troche glupie. szukanie bandingu na powiekszeniach 300% to nie jest do konca moj cel zyciowy, jakis sobie postawilem wzgledem fotografii :)

natomiast uzytkownicy, ktorzy juz maja D200 i ktorym trafily sie korpusy z felerem, maja generalnie rzecz biorac przechlapane. wymienic sztuki raczej nie ma jak, bo to w gwarancji nie jest ujete, a rozwiazania problemu poki co brak. a przedluzajaca sie cisza dziala negatywnie na imidż firmy. miejmy nadzieje, ze ta naprawda odbedzie sie to jakims sposobem i nie bedzie oznaczala pozbawienia ludzi narzedzia pracy na dlugie tygodnie


a tak nawiasem mowiac - teksty w stylu "bo 5D tez ma banding" sa kompletnie zenujace i typowe dla polskiej mentalnosci. jak w starym kawale, w ktorym rolnik mial 5 krow a jego sasiad az 10 krow. i rolnik zamiast modlic sie o 5 wiecej dla siebie, mial nadzieje, ze sasiadowi zdechnie 5... zenada

pn
29-01-2006, 20:00
a tak nawiasem mowiac - teksty w stylu "bo 5D tez ma banding" sa kompletnie zenujace i typowe dla polskiej mentalnosci. jak w starym kawale, w ktorym rolnik mial 5 krow a jego sasiad az 10 krow. i rolnik zamiast modlic sie o 5 wiecej dla siebie, mial nadzieje, ze sasiadowi zdechnie 5... zenada

Aj tam, zrobilem funkcje "pokaz wszystkie posty" Kolegi akustyka na dwoch forach i moge tylko jedno powiedziec: "i kto to mowi"...

ranbir kapoor
29-01-2006, 21:32
robie te testy, powiekszam i nic,nie ma bandingu,zaczynam żalowac :)

gmoszkow
29-01-2006, 21:47
Mario, ja też nie zauważałem dopóki nie przeczytałem jak zrobić by go złapać. Wtedy sztuksik się pojawił.

Jak osiągnąć banding:

1. ISO 400
2. Plik NEF
3. Istotne źródło światła na wyraźnie ciemnym tle - świeczka raczej odpada, bo o ile przepał będzie blisko samego środka płomienia to bliżej krawędzi przepału raczej nie będzie - czyli źródło światła o wyraźnej krawędzi.
4. Przepalenie o co najmniej 1,5 - 2 EV, ale nie więcej niż 5 EV - bo wtedy znika.
5. Powiększenie - jak w przypadku moim i KrzysztofaJot - na około 300% i patrz na krawędź przepalenia

Sztuksik gotowy. Ustawienia ostrości i inne optymalizacje obrazu nie wiele dają róźnic.

Wpływ na banding ma też kolor źródła światła - im zimniejsze tym mniejszy banding - prześwietlenie lampą błyskową u mnie nie daje bandingu - tylko lampy żarowe - z tego co sprawdziłem.

Patrzyłem dość dokładnie co się dzieje w źrenicach obok blików - u mnie nie znalazłem najmniejszego nawet bandingu - blik był wyraźnie przepalony, źrenica praktycznie czarna.

Pozdrawiam

Grzegorz

sv
29-01-2006, 21:51
to ciekawe, mnie udalo sie bez zarowki: na twarzy i garniturku, w jpegu i nefie, ale widocznie ty masz d200s.
ciekaw jestem jak wyglada bandinding w kosciele gdzie jest kilkadziesiat zarowek:)

sv
29-01-2006, 22:16
to ciekawe, mnie udalo sie bez zarowki

Jesteś lepszy?

nie, pewnie moj d200 jest gorszy, a udowadnianie, ze banding pojawia sie wylacznie przy foceniu zarowek jest bzdura

pn
29-01-2006, 22:23
to ciekawe, mnie udalo sie bez zarowki: na twarzy i garniturku, w jpegu i nefie, ale widocznie ty masz d200s.
ciekaw jestem jak wyglada bandinding w kosciele gdzie jest kilkadziesiat zarowek:)

Wobec tego trzeba przejsc na film, bo problem ten dotyczy takze najlepszych matryc i to nawet bez zarowek, np. http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1032&message=16903465

Kaleid
29-01-2006, 22:30
A ziemia jest płaska i basta :)

glisek
29-01-2006, 22:46
chwile nie zwazalem na to co dzieje sie w temacie "O_Najwiekszej_Wtopie_Nikona_W_Dziejach" zreszta i teraz mi sie nie chcialo doczytac postow dluzszych niz 3 zdania (lub ich rownowazniki).
Co mocniej krzyczacym chcialem przypomniec, ze rynkowa premiera korpusika miala miesjce nie dalej jak 6 tygodni temu....
Banding na odbitkach do (takie mam najwieksze) 20x30 jest niezauwazalny (no chyba ze sie nade mna zlitowali w labie i po cichu mi to usuneli :) ).

Mam kolejnego posta - czuje sie lepiej :wink: :mrgreen:

sv
29-01-2006, 22:54
A ziemia jest płaska i basta :)

lubie te merytoryczne dyskusje na tym forum :)

pn
29-01-2006, 23:03
lubie te merytoryczne dyskusje na tym forum :)

Znasz jakies lepsze pod tym wzgledem forum? :-D

sv
29-01-2006, 23:16
pn_ przycisk "ignoruj" dziala swietnie:)

pn
29-01-2006, 23:29
pn_ przycisk "ignoruj" dziala swietnie:)

A to a propos czego? Bos tak wyskoczyl ni to z gruszki, ni z pietruszki z tym przyciskiem...

Kaleid
29-01-2006, 23:30
pn: to pewnie bylo tak apropo`s merytoryki :)

admin
29-01-2006, 23:43
Sven, dostales szanse pisania na forum Nikona ponownie. Teksty w stylu "zoltego ojca dyrektora z gruba fura i cygarem" traktuje malo powaznie, ale ten cytat: "nawiasem mowiac to, ze banding nie stanowi problemu dla moderatorow tego forum wcale mnie nie dziwi:)", zasluguje na ostra reakcje. Postaraj sie zachowywac jak mezczyzna i skup sie na merytoryce i temacie. Zarzut jakoby na tym forum nie dyskutowano merytorycznie, zestaw sobie ze swoimi "madrosciami" jakie wypisujesz z iczkiem na CB o uzytkownikach tego forum.

W sprawie bandingu powiedziano juz wiele. Wszyscy gdybaja, a powinni byc pewni ze zostalo to dostrzezone po drugiej stronie globu. Czy to taki wielki problem poczekac na komunikat? Chyba nie. Poki co fotografuje dalej, zaliczajac kolejne sesje i jedyne co widze to zdjecia ktore sprzedaje. Bedzie wymiana, fajnie, bedzie naprawa - przezyje. Do tego czasu robie zdjecia i nie rajcuje sie dyskusjami z epitetami.

sv
29-01-2006, 23:44
pn: to pewnie bylo tak apropo`s merytoryki :)

kolejny "merytoryczny" post moderatora. niestety, w sprawie bandingu masz mniej do powiedzenia

admin
29-01-2006, 23:47
Najbardziej merytoryczny jestes podpisem. Skoncz juz te glupawe docinki i nie traktuj innych jak dzieci lub glupszych od Ciebie. Mentorski ton zachowaj na inne fora. Pojawiles sie tutaj ponownie i zamiast podzielic sie z innymi wlasnymi doswiadczeniami, rozgrzebujesz stare rany. Koncze dyskusje i oswiadczam ze podobne posty bede usuwal!

Kaleid
29-01-2006, 23:47
Oczekujesz ode mnie odpowiedzi czy Nikon cos z tym zrobi? skad mam to wiedziec ?:)

admin
29-01-2006, 23:49
Michal, skoncz prosze ta dyskusje. To do niczego nie prowadzi. Trzeba pozamiatac watki poza merytoryczne. Czytaja nas powazni ludzie.

zkruk
29-01-2006, 23:50
panowie - jakie ISO 400

iso 200 - pierwsze sample ktore sie pojawily w necie:

http://zbigniewkruk.com/d200/banding.jpg

jak czytam ta dyskusje to jednak sklaniam sie stwierdzenia, ze wielu na tym forum jest wyznawcami... problem istnieje, jest duzy - i jak na razie skutecznie mnie powstrzymuje od kupna tego aparatu ...

i akurat tutaj zgadzam sie w 100% ze Svenem i rozumiem go gdy mowi, ze ma ochote oddac aparat...

admin
29-01-2006, 23:55
Zbyszku, oczywiscie ze istnieje. Nikt nie pisze ze nic z tym nie trzeba zrobic. Problem w tym ze ja nie oddam aparatu ktorym zarabiam na zycie, skoro banding nie pojawil mi sie na zadnym sprzedanym zdjeciu, a nie mam innej alternatywy. U Svena sie pojawil i to jest fakt. O tym dyskutujemy. Dokad jednak Nikon nie wydal zadnego komunikatu, gdybamy... Jesli pojawi sie mozliwosc usuniecia problemu, natychmiast skorzystam.

zkruk
30-01-2006, 00:01
Piotrze, problem polega na tym ze MY jako FORUM powinnismy NACISKAC nikona na to by WRESZCIE przedstawil STANOWISKO w tej sprawie - a nie dywagowac sobie...

dopoki taka firma jak nikon bedzie sie osmieszac brakiem stanowiska i brakiem rzetelnej rekacji to bede mial marne zdanie ... a dobrze jakiego sprzetu uzywam do robienia zdjec...

dla mnie to niestety bardzo smutna informacja ze Nikon w ciagu 3 miesiecy nie jest w stanie stanac problemowi prosto w oczy...

sv
30-01-2006, 00:04
Adminie szanowny, jezeli czytasz forum canona, to pewnie zwrociles uwage, ze napisalem pozytywnego posta o d200. zawiesilem rowniez sample z d200, na ktorych bylo widac, ze tym aparatem da sie zrobic przyzwoita fotke (w jpegu). w tym czasie na tym forum byl placz i zgrzytanie zebow na temat jakosci d200. dalej uwazam, ze to swietne body, ale problem bandingu istnieje i pisanie, ze wychodzi w powiekszeniu 400% i tylko na fotkach zarowki tego nie zmieni. jak pewnie zauwazyles nie komentowalem watku typu porownanie d200 i d2x lub d200 i 5d, z tej prostej przyczyny, ze tych aparatow nie ma sensu porownywac. d200 to znakomite body, ale do d2x czy 5d to mu sporo brakuje (do 5 d to nawet calkiem sporo).

admin
30-01-2006, 00:08
Przeciez nikt tego nie neguje. Moja propozycja, zrobmy nowe otwarcie i postarajmy sie pisac na temat w tej bardzo waznej sprawie. I ja uwazam ze porownywanie aparatow nie ma tu wiekszego sensu. Niezaleznie od tego ktory z nich jest lepszy, skupmy sie na problemie o ktorym piszemy. Jestem rowniez pewien, ze w ten prosty sposob mozemy rowniez 'wymusic' zajecie stanowiska Nikona w tej sprawie, a przeciez wszyscy bysmy tego chcieli.

sv
30-01-2006, 00:24
Przeciez nikt tego nie neguje. Moja propozycja, zrobmy nowe otwarcie i postarajmy sie pisac na temat w tej bardzo waznej sprawie. I ja uwazam ze porownywanie aparatow nie ma tu wiekszego sensu. Niezaleznie od tego ktory z nich jest lepszy, skupmy sie na problemie o ktorym piszemy. Jestem rowniez pewien, ze w ten prosty sposob mozemy rowniez 'wymusic' zajecie stanowiska Nikona w tej sprawie, a przeciez wszyscy bysmy tego chcieli.

alez ja pisze wylacznie na temat; pn_ wrzucilem nawet do ignora a na zaczepki kaleida nie odpowiadam. coz mozna chciec wiecej:)

pozdrawiam
sven

admin
30-01-2006, 00:27
Nie powracania do tematu? To chyba najlepszy sposob. Wiele osob zepsulo mi krew na tym forum. Ktos inny dawno poszedlby po rozum do glowy i dal sobie spokoj. Szkoda prywatnych emocji na mialkie dyskusje o tym czy ktos jest taki czy owaki. Niech bryluja w tym kobiece fora, bez urazy dla samych kobiet oczywiscie.

Kaleid
30-01-2006, 00:29
Coz sven, ja na Twoje odpowiadalem delikatnie :)

sv
30-01-2006, 00:35
to wrocmy moze do bandingu: czy ktos z was wyslal maila lub w inny sposob probowal dowiedziec sie w serwisie nikona co oni z tym fantem zamierzaja zrobic? nie mam ochoty wysylac do nich body, jezeli jedynym efektem tego bedzie miesiecne oczekiwanie na aparat.

Kaleid
30-01-2006, 00:36
Gwoli wyjasnienia: narazie wiemy tyle co i Ty..Nikon nie zajal poki co w tej sprawie zadnego oficjalnego stanowiska.

MzMarcin
30-01-2006, 00:39
Eh przed chwilą przez przypadek podczas obróbki nefa moim oczom ukazał się słynny banding :).

sv
30-01-2006, 00:41
Gwoli wyjasnienia: narazie wiemy tyle co i Ty..Nikon nie zajal poki co w tej sprawie zadnego oficjalnego stanowiska.

a czy ktos ich pytal? wysle do nich maila z "przykladowym" zdjeciem i zapytam co zamierzaja z tym zrobic. jak mi odpisza, ze mam wyslac do serwisu, to sobie odpuszcze, bo i tak wiem, ze nic z tym nie zrobia a body sie tylko zakurzy u nich na polce.

admin
30-01-2006, 00:55
Chodzi wlasnie o to ze serwis nie zajmie stanowiska w tej sprawie, poki nie bedzie komuikatu oficjalnego. Identyczna sytuacja dotyczyla mory w D70. Obawiam sie ze poki co odesla Ci aparat, chyba ze bedziesz sie upieral na niezgodnosc z przedmiotem zakupu.

Pawel Pawlak
30-01-2006, 01:05
pytanie tylko jak można udowodnić niezgodność z przedmiotem zakupu w przypadku bandingu, szumów itp...

sv
30-01-2006, 01:08
pytanie tylko jak można udowodnić niezgodność z przedmiotem zakupu w przypadku bandingu, szumów itp...

tu moze byc problem, ale bez problemu udowodnie im, ze na aku nie zrobia 1800 fotek i musza wymienic na inny, lub oddac kase. poniewaz wymiana nie wchodzi w gre (nie istnieje d200, ktorym na 1 aku mozna zrobic 1800 fotek); musza zwrocic kase.

akustyk
30-01-2006, 01:09
pytanie tylko jak można udowodnić niezgodność z przedmiotem zakupu w przypadku bandingu, szumów itp...
raczej nie mozna. bo gdyby sie dalo, to zadna z firm nie przezylaby zmasowanego ataku uzyszkodnikow probujacych wymienic korpus w chwili premiery nowego modelu*

precedens w tej sprawie moglby byc gwozdziem do trumny firmy, ktorej by dotyczyl.

* - a moze ja za bardzo "po polsku" mysle ;)

admin
30-01-2006, 01:12
Trudno bedzie. Na dodatek w serwisie same jarzeniowki ;)

sv
30-01-2006, 01:16
Trudno bedzie. Na dodatek w serwisie same jarzeniowki ;)

wszystko sie da wymienic:) kiedys nawet malucha wymienilem, bo udowodnilem, ze pali wiecej niz stoi w instrukcji. wykrecali sie, ale w koncu za rocznego z przebiegem 20.000 dali nowke.

admin
30-01-2006, 01:19
Poczekamy. Ja postaram sie ze swojej strony zapytac oficjalnie NP, zas userowm na swiecie pozostawimy zmasowany atak. Z tego co wiem juz nastapil ;)

Czornyj
30-01-2006, 01:38
No cóż, na forach dym jest jak 100 diabłów - ludzie są wqrvieni ostro jak trzy jeże. Nikon musi coś z tym fantem zrobić, bo Polska - Polską, ale w Stanach nie ma to-tamto, po prostu ludzie zaczną aparaty zwracać, wymieniać i dealerzy dostaną szału.
Mnie osobiście sprawa niepodoba się piekielnie - b. często tłukę to przedmioty na białym, przepalonym tle, zdjęcia często poddaję forsownej obróbce, zdarza mi się nieraz drukować je powiększone na półformat, czy nawet sporadycznie na pełny. Bandingu po prostu sobie nie życzę.

admin
30-01-2006, 01:47
Odrobine przeraza mnie mysl ze Nikon nie mogl nie dostrzegac problemu przed premiera. To nie wrozy dla tematu za dobrze.

Pawel Pawlak
30-01-2006, 02:05
Mi jak na razie banding nie przeszkadzał. Ale przyznam że przeszkadza mi fakt ze może się pojawić w najmniej oczekiwanym momencie... Bo wiem ze może się pojawić :| I przyznam się że jestem trochę przerażony tym że problem leży po stronie sprzętu a nie softu... O ile wyobrażam sobie zamianę matrycy i od daty X produkcję body z inną, to jakoś nie wieżę w akcję wymianę "powaznych" elementów body na tak szeroą skalę. Tym bardziej że w instrukcji obsługi na str. 187 pojawia się inforamacja o "Smużeniu" jako czymś co może wystapić w pracy z D200, a sprzedaż tego aparatu jest jak się wydaje świetna... :|

admin
30-01-2006, 02:12
Jest swietna bo a. niektorych to nie przeraza, b. 1600 dolarow to dla niektorych nie majatek i ida na "smuzenie" w malo oczekiwanym momencie...

MzMarcin
30-01-2006, 02:42
Wiecie tak wtrącając jeszcze swoje 3 grosze, to mi tak po głowie krąży taka myśl…
Chodzi mi o te możliwe powiększenie zdjęcia w aparacie do aż 200%, nie wiem mi po głowie krąży jakaś dziwna myśl że Nikon nic nie zrobi z bandingiem i będzie to odpowiednik mory d70(i te powiększenie jest właśnie w celu lepszego wyłapania takich rzeczy). Oby, oby nie, ale nie uważacie że sprawa wygląda trochę dziwnie.
Co do ludzi, którzy przez ten shit popadli w „lęk” przed d200 jest to podobna sytuacja jak po premierze d200 i z ipg z tego aparatu(fora pokazują tylko drobny wycinek prawdy). Problem występuje raz na kilka set zdjęć baaa można w ogóle robić zdjęcia i tego nie widzieć. Problem jest 100x mniejszy dla mnie niż taka mora np. Znowu nadmuchiwanie balona i znowu dużo ludzi popada w manię. Zresztą nie dziwię się bo problem jest dość drastycznie przedstawiany…

admin
30-01-2006, 02:53
Mam podobne odczucia tylko problem w tym ze coraz mniej uzytkownikow godzi sie na takie ulomnosci.

gmoszkow
30-01-2006, 02:55
Problem jest, jednak z tego co widzę po naszym forum i dpreview to on dość istotnie zależy od konkretnej puszki. Taki banding jak w pokazanym przykładzie z samochodem w tym wątku u mnie nie występuje, zrobiłem już naprawdę sporo zdjęć nową puszką i dla mnie problem jest marginalny, ale to co widzę na niektórych samplach to tragedia i za taki aparat to bym podziękował i przeprosił się z D70.

Pozdrawiam

Grzegorz

admin
30-01-2006, 03:11
Ja powiem wiecej, zrobilem prawidlowo naswietlone zdjecie oslawionego zyrandola, bez bandingu.

MzMarcin
30-01-2006, 03:44
gmoszkow,
Zgadzam się tobą w pełni. To co "my" na szczęście widzimy to póki co soft, ale są zdjęcia gdzie te paseczki na szybach samochodów będą spokojnieeeeee widoczne na 20x30. Bo tam to widać pasy normalne od góry do dołu na całym zdjęciu a to już jest hardcore.
admin, He ja wczoraj czy przed wczoraj jak dziki osioł cykałem przez godzinę takie bajery że strach i zero. A dzisiaj patrzę a tu na 100% powiększeniu brrrrr. I nie na żadnej lampie żyrandolu tylko na krześle, gdzie poprzez otwór w oparciu padał blask LCD a na nim naszego forum :)

Nie ma co dywagować, z czasem coś się powinno okazać...

gmoszkow
01-02-2006, 00:34
Admin

Jestem pewien, że jak dasz mi w rekę swój aparat to przy pierwszym podejściu wywalę Ci taki sztruks, że bedzie można fajne spodnie uszyć. Gwarantuję, nie będzie on wielki ani widzialny do 300% powiększenia, ale będzie i już.

poszukałem paru sampli na sieci, gdzie kolesie się chwalą, że nie mają bandingu, i że szukali. Na ich zdjęciach złapałem banding jak ta lala, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.

Znów - nie to żebym psioczył na D200 - bo jestem naprawdę zadowolony z tej puszki, nie specjalnie mi się spieszy z naprawą czy jakimś innym fixem mojego egzemplarza.

Jak się wszystko wyjaśni, Nikon przedstawi oficjalne stanowisko i metodę usunięcia problemu to zgłoszę się na Postępu i dam do poprawki, przy okazji jeszcze poproszę o dmuchnięcie matrycy bo do tego czasu pewnikiem coś tam na matrycy się pojawi.

Ja tam mam luz wrzucony i tyle.

Śmieszy mnie tylko że niektórzy użytkownicy marki CANON piszą, że w 20D to banding występował tylko w niedoświetlonych partiach zdjęć i to wyraźnie niedoświetlonych. No cóż tak się składa, że raczej w moich zdjęciach partie niedoświetlone pojawiają się z 1000 razy częściej niż prześwietlona o 2 działki żarówka prosto w obiektyw dodatkowo sfotografowana na bardzo ciemnym lub czarnym tle - rozpiętość tonalna około 8-10 EV więc i tak poza granicą czegokolwiek.

W pozostałych przypadkach bandingu nie mam.

Pozdrawiam

Grzegorz

HYPER
02-02-2006, 21:40
czytam ten watek juz dosc dlugo i wywarl na mnie wplyw ;) tzn. zapragnalem sprawdzic ow banding na swoim D200. wykonalem w tym celu chyba ze 100 zdjec zyradola, zarowki i innych zrodel swiatla, ale bandingu nie zauwazylem. byly to foty naswietlone dobrze i wypalone o dobrych pare EV.
mam wiec pytanie... czy sie cieszyc czy cos robie zle ;)

robilem na iso 200 i 400 w rawach, ktore konwertowalem do tifa c1pro i ogladalem na powiekszeniu 200-300% i ... nic

nie wiem zatem czy mam fuksa z aparatem czy slepy jestem czy taki cienki, ze nie umiem zrobic foty z bandingiem. :D

jest jakis pewny sposob zeby to uzyskac?

JK
02-02-2006, 21:45
Nie martw się HYPER, ja mam to samo. Też nie umiem obsługiwać tego cholernego D200 - ma się rozumieć, w temacie bandingu. :D

Czornyj
02-02-2006, 22:28
czytam ten watek juz dosc dlugo i wywarl na mnie wplyw ;) tzn. zapragnalem sprawdzic ow banding na swoim D200. wykonalem w tym celu chyba ze 100 zdjec zyradola, zarowki i innych zrodel swiatla, ale bandingu nie zauwazylem. byly to foty naswietlone dobrze i wypalone o dobrych pare EV.
mam wiec pytanie... czy sie cieszyc czy cos robie zle ;)
robilem na iso 200 i 400 w rawach, ktore konwertowalem do tifa c1pro i ogladalem na powiekszeniu 200-300% i ... nic
nie wiem zatem czy mam fuksa z aparatem czy slepy jestem czy taki cienki, ze nie umiem zrobic foty z bandingiem. :D
jest jakis pewny sposob zeby to uzyskac?

Nie martw się HYPER, ja mam to samo. Też nie umiem obsługiwać tego cholernego D200 - ma się rozumieć, w temacie bandingu. :D
To jakaś cholerna plaga na tych forach internetowych.
Wszędzie amatorzy.
Kupują wypasione, kosztowne korpusy a z podstawowymi rzeczami sobie kompletnie nie radzą.
Małpy kupować a nie semi-profi DSLR!!!

JK
02-02-2006, 22:30
Czornyj, jutro zadam na forum pytanie: POMOCY, jaki obiektyw standardowy do D200 :mrgreen:
Pomożesz? :D

Czornyj
02-02-2006, 22:35
Czornyj, jutro zadam na forum pytanie: POMOCY, jaki obiektyw standardowy do D200 :mrgreen:
...i nikt ci nie pomoże. Już wszyscy będą wiedzieli, jaką ignorancją wykazałeś się w kwestii wywoływania bandingu i że dlatego nie warto na takiego laika transferu marnować!

deck
02-02-2006, 22:38
To jakaś cholerna plaga na tych forach internetowych.
Wszędzie amatorzy.
Kupują wypasione, kosztowne korpusy a z podstawowymi rzeczami sobie kompletnie nie radzą.
Małpy kupować a nie semi-profi DSLR!!!
- łeheheheh ! a coś myślał ?! Zawodowcy w większości przypadków omijają fora publiczne ..

pn
02-02-2006, 22:42
- łeheheheh ! a coś myślał ?! Zawodowcy w większości przypadków omijają fora publiczne ..

Jak to omijaja? A superzawodowiec i boska-wyrocznia-w-sprawach-wszelakich w jednym, w skrocie S.V.E.N. to co? :-D

deck
02-02-2006, 22:48
oeza .. nieznam sfena .. a to sa moje przemyślenia po kilku dobrych latach na forach w necie :)

MzMarcin
03-02-2006, 00:07
pn,
hehe

A co do omijania przez zawodowców i po prostu dobrych fotografów forów to ŚWIĘTA prawda. Oni mają naprawdę w „głębokim” poważaniu takie miejsca. Zresztą rozmowa z fotografikiem artystą analogowcem, który w życiu nie siedział na żadnym forum baaa w Internecie nie siedział nawet hihi ;) jest jak powiem świeżego wiosennego powietrza… :) Cudownie z takimi ludzmi się rozmawia...

Pawel Pawlak
03-02-2006, 00:17
pn,
hehe

A co do omijania przez zawodowców i po prostu dobrych fotografów forów to ŚWIĘTA prawda. Oni mają naprawdę w „głębokim” poważaniu takie miejsca. Zresztą rozmowa z fotografikiem artystą analogowcem, który w życiu nie siedział na żadnym forum baaa w Internecie nie siedział nawet hihi ;) jest jak powiem świeżego wiosennego powietrza… :) Cudownie z takimi ludzmi się rozmawia...

Całkowicie się zgadzam...

deck
03-02-2006, 01:52
.. acz nie do końca .. znam jedną "analogową" przez całe życie osobę, która dosłownie teraz (od jakichś trzech lat) pod koniec kariery zafascynowła się FOTO-technologią cyfrową .. w kazdym razowcu na forach się nie wywnętrza :)

Władca Pixeli
03-02-2006, 02:47
Czornyj, jutro zadam na forum pytanie: POMOCY, jaki obiektyw standardowy do D200 :mrgreen:
Pomożesz? :D
To już było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=19234

O poście Dominika trudno nie wspomnieć. :mrgreen:
http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=18472

JK
03-02-2006, 17:27
Władca Pixeli, wiem że było. Sam to wieszczyłem w połowie grudnia :oops: i niestety stało się ciałem. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jarecki
03-02-2006, 18:20
ja też okropnie testowałem swojego D200 na wysokim ISO i nin na fotkach nie wiedzę żadnych wstążeczek, paseczków itp, a może po prostu zbytnio podchodzice do tematu to moja pierwsza tak poważna cyfra a może ja nie widzę a ono jest, to tylko moje skromne zdanie oczywiście nie musicie z nim się zgadzać
pozdrawiam, acha ile macie już fotek na tych nowych cudeńkach.......

Czornyj
03-02-2006, 18:32
Panowie, proponuję zrobić sobie przerwę z tematem, ponoć za tydzień będzie oficjalny komunikat Nikona w tej sprawie.

MzMarcin
03-02-2006, 19:03
To może na ten czas przymknąć wątek?

Honda
07-02-2006, 12:37
Nie martw się HYPER, ja mam to samo. Też nie umiem obsługiwać tego cholernego D200 - ma się rozumieć, w temacie bandingu. :D

Hyper, JK,

A moglibyscie Panowie zdradzic gdzie kupiliscie Wasze egzemplarze D200?
Sam tez sie przymierzam w najblizszym czasie, informacja o sprawdzonym dystrybutorze moze sie przydac...
Bede wdzieczny. :)

Pozdrawiam i zycze udanych zdjec,

Tomek :)

Lolas
07-02-2006, 12:39
Honda, myslisz, ze zakup egzemplarza mniej podatnego na banding uzalezniony jest od dystrybutora u ktorego kupisz? :mrgreen:

deck
07-02-2006, 12:44
informacja o sprawdzonym dystrybutorze moze sie przydac

http://tinyurl.com/9x7my

- jedyny znany mi oficjalny dystrybutor -> NIKON Polska

Honda
07-02-2006, 12:51
Honda, myslisz, ze zakup egzemplarza mniej podatnego na banding uzalezniony jest od dystrybutora u ktorego kupisz? :mrgreen:

Nniezupelnie ;) Reguly takiej oczywiscie nie ma ;) Ale byc moze jest zwiazek miedzy konkretna seria aparatow a ich podatnoscia na banding. Gdyby tak bylo, to byc moze u danego dystrybutora mialbym szanse sie zalapac na egzemplarz z tej samej serii = mniej podatne na banding...

To oczywiscie tylko spekulacja... ;)

Jak sadzicie? :)

Pozdrawiam,

T

PS. Na dpreview pojawila sie informacja, ze serwis Nikona naprawia juz problemu sztruksu ;) :

Zobacz TU (http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=17069414)

JK
07-02-2006, 12:51
Honda, myślę, że tu nie chodzi o sprzedawcę :mrgreen:, ale o sposób komponowania i naświetlania fotek. Ale mogę ci powiedzieć, gdzie kupiłem. U HESJI w imfoto. :D

Lolas
07-02-2006, 13:24
Na dpreview pojawila sie informacja, ze serwis Nikona naprawia juz problemu sztruksu ;) :

Zobacz TU (http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=17069414)



BYloby super, gdyby ta wiadomosc sie potwierdzila!

Honda
07-02-2006, 14:03
Honda, myślę, że tu nie chodzi o sprzedawcę :mrgreen:, ale o sposób komponowania i naświetlania fotek. Ale mogę ci powiedzieć, gdzie kupiłem. U HESJI w imfoto. :D

Dzieki za informacje... :D

Nie jestem przekonany zeby chodzilo o sama kompozycje/naswietlanie.
Na dpreview na przyklad, sa fotki (z cropami 100%)osob, ktorym sztruks wychodzil na "zwyklym" pocztowkowym zdjeciu plenerku z czescia nieba u gory, a u innych nie szlo zauwazyc sztruksu przy zdjeciach zarowki (swiecacej sie ma sie rozumiec) ;)

U jednych szturuks jest powtarzalny i przewidywalny, u innych nie..

Nie mam pewnosci jak to interpretowac. Czysty blad statystyczny i brak umiejetnosci obchodzenia sie ze sprzetem? Byc moze jedne osoby "zauwazaja wyrazniej" sztruks, inne nie. A moze nie... :roll:
Tak czy inaczej nie bardzo mam ochote popadac w "obsesje sztruksowa" ;)

pozdrowienia dla wszystkich,

Tom

Kuba_eM
07-02-2006, 15:13
Heja!
No jasne, że nie ma sensu popadać w histerię. Szkoda czasu, nerwów. Jeśli się to nie zdarza często. Ja u siebie znalazłem w sumie 2 takie zdjęcia. Jedno ze świeczką, drugie z mocno prześwietloną ścianą. Na bluzce koleżanki piękny banding :-) Olać to, bo widać na komputerze, a na odbitce nie! I dobrze.

Na pewno nie jest to błędne obsługiwanie sprzętu. Patrząc na przykłady znalezione w sieci, są tam często zdjecia bez prześwietlenia - nie wiem jak to ująć inaczej: zwykłe.

Pozdrawiam,
Kuba