PDA

Zobacz pełną wersję : [pytanie] Maroko



keda
04-12-2007, 21:02
Witam,

wybieram się w połowie stycznia do Maroko na 10 dni.
Oczywiście chcę dobrze spędzić ten czas.

Bardzo chetnie poczytam co tam warto obfocic.
Macie jakieś sugestie?

pozdr
keda

sailor
04-12-2007, 22:02
w ktore miejsce jedziesz?
na pewno nie ma sesnu jechac do casablanki :) bo nawet filmu tam nie krecili.
w zaleznosci od miejca w ktorym wyladujesz i mozliwosci. jesli jedziesz z jakims biurem podrozy to na 90% wyladujesz w agadirze (jak mi skrobniesz pw do jakiego hotelu to powiem ci czy dobry :) )
do sfotografowania obowiazkowo suk w marakeszu, ogolnie caly marakesz jest piekny ale targ jest niesamowity. muzea, ruiny itp mozesz sobie odpuscic :)
jesli bedizesz mial czas to polecam wycieczke do essauiry, ilosc przepieknych wyrobow ze srebra jest warta zobaczenia. warto pojechac w gory atlasu - widoczki swietne, zahaczyc tez o Tafraud. maja tez duzy wodospad - ale widowiskowy jest on podobno jedynie zima/wiosna .. nazwy nie pamietam
maroko to strasznie biedny i religinjy kraj. z fotografowaniem musisz uwazac. juz na samym lotnisku jesli bdiesz ze statywem zgarnie cie policja i bedizesz sie musial tluamczyc co i dlaczego. mowisz ze jestes turysta i robisz zdjecia dla siebie *lub jesli masz jakas legitke prasowa to mowis ze robisz reportaz majacy zachecic polakow do przyajzdu i zwiedzania ich kraju.
spisza ci numery calego sprzetu i bedizesz musial z tym samym sprzetem odmeldowac sie pred wylotem - sprzet jest u nich kosmicznie drogi wiec dlatego.
wazna uwaga - posiadajac statyw ejste profesjonalnym fotografem - czesto to przeszkadza :) i na przyklad nie wpuszczaja cie do muzeum. wystarczy schowac aparat i powiedziec ze sie nei bedzie fotografowalo :)

marokanczycy dziela sie na dwie grupy - tych co jak ich fotografujesz to uwazaja ze kradniesz im dusze (zaslaniaja sie jak sie da a czasem i z siekiera za toba pobiegna) oraz na tych co jak ich fotografujesz to zadaja oplaty. lacznie z tym ze jak fotografujesz to co na straganie bez ludzi to masz placic. przy odrobinie usmiechu da sie zalatwic wszsytko bez kasy.
starzy berberowie i berberyjki szczegolnei te z tatuazami na twarzach sa bardzo wyczuleni na zdjecia i ciezko ich zlapac. ja bylem w maroko w koncowce ramadanu i byly momenty ze sprawdzalem jak szybko biegam, zanim w ogole podnioslem aparat do oka :) ale ogolnie warto :D
jelsi udaloby ci sie trafic do berberyjskiej wioski - choc to bardzo ciezkie dla europejczyka, najlepiej nie rob zdjec. pewnie zostaniesz poczestowany ich chlebem domowego wypieku. je sie go z olejkiem arganiowym, dosc specyfcznym w smaku lub miodem pomaranczowym/euforbiowym albo dzemem z fig ..
jesli udaloby ci sie podjechac na obrzeza sahary (biura czasem organizuja wycieczki dwudniowe) to ciekawe przezycie .. zarowne jesli chodzi o nocleg podroz jak i jedzenie.
lokalna potrawa b.czesto jest tażim (pisownia fonetyczna) - mieso zapiekane z warzywami.. z reguly albo kurczak albo dromader. polecam dromadera :)
w maroku sa 2 rodzaje taksowek - biale i pomaranczowe. biale sa miedzymiastowe i drogie pomaranczowe tanie ale tylko w obrzezach miasta. zwroc uwage czy kierowca wlaczyl licznik bo inaczej mozesz sie zdziwic
we wszelkich knajpach zostawiaj napiwki, nawet w hotelu. gwarantuje ze sie oplaca ;) nie jest to wielki koszt - 10 dirhamow w zupelnosc wystarczy (3pln)
to chyba tyle tak na szybko .. jakby co .. pytaj :)

keda
04-12-2007, 22:34
powiem tak
lece do Marakeszu i mam do syspozycji 10 dni, nie jade z zadnym biurem wiec mam wolna reke...

czyli rozumiem ze ze zdjeciami musze uwazac,

i ze Marakesz koniecznie bo jest wart focenia...
slyszalme tez o tyakim meiscie gdzie budynki sa cale na niebiesko podobno fajne byles?

znasz moze jakies strony z dobrymi zdjeciami?
szukalem ale jakos nic ciekawego nie znalazlem... ?

sailor
04-12-2007, 23:34
powiem tak
lece do Marakeszu i mam do syspozycji 10 dni, nie jade z zadnym biurem wiec mam wolna reke...
czyli rozumiem ze ze zdjeciami musze uwazac,

czasem trzeba :) sczegolnei na targu. i zawsze warto miec jakies drobiazgi w kieszeni zeby dac jakby co.


i ze Marakesz koniecznie bo jest wart focenia...

jest piekny i bardzo kontrastowy. od nowoczesnych hoteli po daleko posuniete zebractwo




slyszalem tez o tyakim meiscie gdzie budynki sa cale na niebiesko podobno fajne byles?

podejrzewam ze mowisz o Chechaouen (szeszewan) - podobno slicznej medynie ale nic nei moge powiedziec, nei udalo mi sie tam pojechac.

ogolnie rzecz ujmujac .. 10 dni to wcale nie tak duzo. trzeba si enastawic ja jakos czesc maroko bo calosci nie zobaczysz. np 2 dni spedzisz w marakeszu, 1 essauira, 2 dni objazd w gorach, 2 dni na wypad na sahare, dzien dwa dla siebie(np wyjazd nad ocean) i po urlopie ... nalezy sie tez nastawic ze zalatwianei tam czegos to dla europejczyka orka na ugorze .. polscy urzednicy w porownaniu z arabami to aniolki. mam nadzieje ze znasz dobrze francuski a jeszcze lepiej jesli znasz choc troche arabski. tradycyjnie mozna oczywiscie zalatwic duzo rzeczy targowaniem i wodka. - jednakze polski bimber przy ich wodce z fig to nektar .. ale kilka win maja rewelacyjnych



znasz moze jakies strony z dobrymi zdjeciami?
szukalem ale jakos nic ciekawego nie znalazlem... ?
nie znam, niesety .. mam pare giga fot na dysku ale czy to fajne to nie wiem. nei mialem zbyt wiele czasu na rozrywkowe fotografowanie, bedac zajety zleceniem

piter670
05-12-2007, 00:08
Z Marakeszu masz rzut beretem w AntyAtlas. Jest tam góra Dżebel Ukaimeden. Super widoki.
Jeżeli będziesz miał możliwość to pojedz na północ. W okolicach Meknesu jest miejscowość Volubilis Jest to miasto rzymskie zasypane piaskiem (teraz odkopane) . Genialne miejsce na super foto. Wracając zahacz o Fez. Suk przede wszystkim.

vito
05-12-2007, 02:11
Tak się składa, że na przełomie października i listopada byłem w Maroku. Jest bardzo dużo miejsc do zwiedzania. Wrzucilem swoje zdjęcia do galerii i w miarę możliwości podpisałem, więc możesz samemu ocenić co warto zobaczyć: http://picasaweb.google.pl/Vitovd/Maroko?authkey=FzMSQ2HbnCU. Wybór zdjęć nie jest bardzo rygorystyczny, ale w tym przypadku to lepiej. Mam nadzieję, że będą pomocne.

Pozdrawiam

celtech
08-12-2007, 12:30
Hej, ja byłem w Maroku w styczniu i dołączam się do poprzedników - naprawdę fajne miejsce z kilkoma naprawdę urokliwymi miejscami. Jak masz ochotę to zajrzyj na www.ks.celtech.pl (http://www.ks.celtech.pl) mam tam trochę zdjęć z planem trasy i opisami. Jak będziesz miał jakieś konkretne pytania to daj znać chętnie odpowiem.

Crevius
09-12-2007, 13:37
Jak wygląda sytuacja z szczepieniami na różne choroby, wiem że jadąc do Maroko jest zalecane się szczepić ale czy konieczne ?.

Crevius
09-12-2007, 13:42
przy okazji może ktoś poda mi jakiś link z tanimi biletami lotniczymi

vito
09-12-2007, 16:35
Jak wygląda sytuacja z szczepieniami na różne choroby, wiem że jadąc do Maroko jest zalecane się szczepić ale czy konieczne ?.

Nie jest konieczne, ale najlepiej korzystać tylko z wody butelkowanej, żeby nie ryzykować złapania jakiegos robala.


przy okazji może ktoś poda mi jakiś link z tanimi biletami lotniczymi

Za ok. 1400-1500 PLN w obie strony można tam polecieć Alitalią albo Lufthansą. Nie wiem czy da się taniej.

Pozdrawiam

Kubasto
09-12-2007, 22:00
Hej!Maroko to nie jest bardzo biedny i bardzo religijny kraj,nie widac glodnych i widac pijacych ;) Mozesz sobie chodzic ubrany jak chcesz,najwyzej potraktuja Cie jak ... :) Sa dwa rodzaje taxi tzw.grand taxi-duze mercedesy 6 pasazerow + kierowca,jezdza miedzy miastami i wsiami,petit taxi-fiaty uno zabierajace 3 pasazerow,jezdza w granicach miasta,kolory maja rozne zaleznie od miejscowosci-tyle mojego sprostowania :)
Z woda nie ma problemu,wszedzie kupisz butelkowana,zarcie tanie,ale monotonne,szczepienia nie sa konieczne,ale na zoltaczke mozna sobie zrobic.
Hotele standart afrykanski :) od 4eu za osobe,zazwyczaj lazienka na korytarzu i posciel nie pierwszej swiezosci,woda zimna.Mozna trafic na smierdzaca nore lub czysciutki hotel pachnacy domestosem,radze szukac,hotel stoi przy hotelu.Za 20-30eu mozna dostac swietny hotel,ktory w Europie kosztuje 2,3 razy wiecej.Niestety sa one w nowych dzielnicach,oddalone od starych,najbardziej atrakcyjnych czesci miast.To nie jest problem-taxi kosztuje 1-3eu.
Co do zobaczenia?Nie wiem czego oczekujesz-miata,kultura,zabytki,odludzia?10 dni malo,ale mozna cos zobaczyc,np.Marrakesz,Asni,Tarudant,Inezgane,AsSaw ira,Marrakesz.Marrakesz mnie rozczarowal,1 wieczor mi wystarczyl,Asni nie widzialem,ale jest po drodze,Tarudant prawie bez turystow-we czwartki i niedziele jest prawdziwy afrykanski targ,klimaty jak z Tony Halika:)polecam,Inezgan miasto przesiadkowe,AsSawira ciekawa,pomieszanie europejskiej architektury i muzulmanskiej kultury,ale pewnie bedzie wialo cholernie i moze padac.
Mozna jechac na poludnie do Warzazat zobaczyc slynna kazbe Aint Benhadou i dalej na poludnie do Zagory-pustynia.
W tych wszystkich miejscach ciezko zobaczyc prawdziwe Maroko,sa skomercjalizowane w 100%,taka Chorwacja :) Ja bym uciekal na poludnie,daleko od najpopularniejszych miejsc,ale masz tylko 10 dni :(
Dolot tani ryanair lata z Frankfurtu Hann,a tam dolecisz wizzairem,jak sie kupi bilety wczesniej to i za 600zl powrotny.
Pozdrawiam!
Kuba

Kubasto
09-12-2007, 22:06
PS
Z foceniem ludzi sa naprawde duuze problemy,albo na bezczelnego,albo rozmowa,albo kasa.Mozna zostac zwyzywanym,raczej nikt do rekoczynow sie nie posunie :)
Wszyscy mowia po francusku,po angielsku mozna sie dogadac,ale z ludzmi z branzy turystycznej.
Pozdrawiam!
Kuba

keda
12-12-2007, 19:26
powiem tak
ze szukalem w wyszukiwarce http://www.skyscanner.net/pl/
i bilet z Berlina - przez madryt do Marakeszu (tam i spowrotem) kosztuje mnei 500 zl (ze wszytskimi oplatami i bagazem)

bezposrednio najtaniej widzialem za 1200...
wiec jak dla meni wole poczekac i leciec z przesiadka za ponad polowe mniej.

wavman
13-12-2007, 00:37
W Maroku byłem prawie 3 tygodnie i nie ma szans żeby zobaczyć wszystkie ciekawe miejsca. W skrócie, zaplanuj sobie trasę tak abyś mógł zobaczyć jak najwięcej, poleciłbym Essaouire, Safi, El Jadide, Rabat, Agadir, Marrakech, Fes, Meknes i antyczne Volubilis. Każde z tych miast ma swoją historię i pełne jest zjawiskowych miejsc. Ludzie są ok, ale mają swoją godność i nie lubią natrętów. Ze zdjęciami nie miałem problemów ale trzeba je robić sprawnie i szybko a o pozowanych to raczej można zapomnieć. Mój stary D50 z kitowym 18-55 raczej nie wzbudzał sensacji, więc nie miałem z tym problemów, nawet na lotniskach czy urzędach. Na pewno wybiore się tam po raz drugi, bo zostało jeszcze wiele miejsc do obejrzenia...





https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2007/12/c-1.jpg
źródło (http://lepis.internetdsl.pl/c.jpg)



https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2007/12/b-1.jpg
źródło (http://lepis.internetdsl.pl/b.jpg)



https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2007/12/a-1.jpg
źródło (http://lepis.internetdsl.pl/a.jpg)

jery
05-01-2008, 01:44
Co do tanich lotów wynalazłem lot za 700 PLN w dwie strony: Ryanair do Londynu i Easy Jet do Marakeszu. Lot miał być 24 stycznia, niestety jestem zmuszony przesunąć wyjazd na luty/marzec, ale jak się poszuka to można lecieć tanio.