PDA

Zobacz pełną wersję : d1x d100 ??



tfu^^
19-01-2006, 21:32
pytanie jest nastepujace czy warto wymienic d70 na d1x lub d100 .. wiem ze to dosc stare konstrukcje :/ pytanie czy sprawdza sie w reportazu lepiej niz d70? zalezy mi na solidnym aparacie ktory przetrwa trodne warunki i bedzie w miare przystepnej cenie :)

po za tymi dwoma zastanawialem sie jeszcze nad canonem 10d :)

licze na rzeczowe odpowiedzi ;)

z gory dzieki

akustyk
19-01-2006, 21:48
wszystko to juz dosc leciwe aparaty i chyba nie ma sensu na nie wymieniac D70, ktory choc sam moze szczytem nowosci nie jest, to jednak ogolnie nic mu nie brakuje w porownaniu (no, moze nie z D1X).

jako twarda konstrukcje proponowalbym 10D. ale ten aparat jest wolniejszy niz D70 i z przyzwyczajenia moze Cie czasem bolec ociezalosc zapisow/odczytow na karte. sam korpus jest, MSZ, wyraznie lepszej ergonomii. ale kup 10D w dobrym stanie...! to wcale nie tak latwe

podobnie D100. tu dodatkowo dochodzi fakt, ze korpus tez nie jest na metalowej ramie (jak 10D czy D1X). a wcale nie jest tani

w D1X bym sie nie pchal. w lapie lezy swietnie i te 8 fps jest niesamowite... ale matryca juz nie ta... raczej nie bylbys zadowolony porownujac jakosc zdjec z D70...

ciulaj na D200

nin
19-01-2006, 21:54
D100 do ostrej reporterki odradzam i nie chodzi mi tu o to czy jest z metalu plastiku czy moze z plasteliny - on poprostu bedzie za wolny (dla mnie reporterka kojarzyla sie zawsze z szybkoscia a nie jakoscia studyjna wiec odradzam wolne aparaty) moze D2h ?

phantomek
19-01-2006, 21:54
w D1X bym sie nie pchal. w lapie lezy swietnie i te 8 fps jest niesamowite...

D1X nie ma 8kl/sek

akustyk
19-01-2006, 21:56
D1X nie ma 8kl/sek
oczywiscie. nie D1X tylko D1H

z D1H pomerdalem :) cofam to co napisalem o "rzekomo" D1X. tego w lapach nie mialem


niech mi tylko ktos cos wyjasni. na dpreview w specyfikacji D1H stoi 5 fps. a ja bym sobie dal reke uciac, ze ten korpus walil 8 fps :(

tfu^^
19-01-2006, 21:56
:) rozjasniles mi troszke sytuacje, chyba faktycznie lepiej uzbierac na cos nowego np d200 .. dziekuje za odpowiedz

akustyk
19-01-2006, 22:01
do reportazu z tego zbioru zdecydowanie wolalbym chyba D70. tutaj jednak szybkosc zapisow na karte ma duze znaczenie, a pod tym wzgledem ani D100, ani 10D.

co do D1X to nie wiem :)

tfu^^
19-01-2006, 22:04
d2h jest stosunkowo drogi w porownaniu z d200 i przynajmniej dla mnie odpada

BUBYPL
19-01-2006, 22:06
a ja wymienilem D70 na D100 i jestem zadowolony

nin
19-01-2006, 22:11
BUBYPLchodzi o aparat do reporterki a nie na to czy warto wymienic

tfu^^ no wlasnie a D1h ?

tfu^^
19-01-2006, 22:13
d1h odpada to jest jeszcze starsze niz d1x ponad to ma tylko 2 pixele a zalezy mi na czyms z czego bede mogl robic duze odbitki w dobrej jakosci :)

JK
19-01-2006, 23:36
No to zbieraj na D200.

Pawel Pawlak
21-01-2006, 17:20
d2h jest stosunkowo drogi w porownaniu z d200 i przynajmniej dla mnie odpada

D2h moża obecnie kupić za baardzo rozsądną kaskę, oczywiście używke. A jego przewaga w reporterce to z pewnością: trwalszy i lepiej uszczelniany korpus, jeszcze szybszy AF, zdecydowanie mniejsze NEFy, ZDECYDOWANIE lepsze niż w D200 zasilanie.(300-1.800 zdjęć na d200 i 2.000-10.000zdjęć na D2h na jednym aku. Przy czym zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest uzyskanie 5000zdjęć na D2h niż 1000na d200 :) )

[ Dodano: Sob Sty 21, 2006 4:23 pm ]
aha, Nie miałem D1x w ręce, ale nie sądzę żeby był "słabszy" niż d100. Natomiast obrabiałem parę NEFów z obu puszek. D1x wywołany w NC na 10mpix mnie powalił. I ilością detali i brakiem szumów przy ISO800 (w reporterce może to być wazne)

tfu^^
21-01-2006, 17:30
za rozsadna kaske tzn za ile? w polskich komisach cena uzywki nieraz rowna sie cenie d200 :/ czyli w granicach 5800 - 7000 pln .. co prawda na ibeju mozna znalesc d2h za mniejwiecej 4000pln tyle ze istnieje ryzyko ze dostane sprzet w niestanie :/ ponad to one wszystkie leca z usa trocho ciezko z przesylka :/ (mial ktos moze doswiadczenie z ebay'em i kupnem uzywanego cyfszaka?) .. ale zdecydowanie ten korpus by mi odpowiadal gdyby byl do dostania w granicach 4000 :D .. hehe moze za 2 lata

grafo
28-01-2006, 11:02
tfu^^, teraz na allegro jest wystawiony z gwarancja D2H za 4750 z obiektywem wartym 500 zl (nikkor 70-210) i z przebiegiem 30k co jak na taki aparat to w sumie malo. Ostatnio D2H coraz bardziej mi sie podoba, trzeba sie bedzie nad nim zastanowic ;)

Rave
28-01-2006, 13:04
sszukaj d2h, jego matryca jest swietna no i to swietny korpus.

mcc
09-02-2006, 00:42
Ja mam dylemat d2h czy d200 - czy ktos widzial porownanie?

Pawel Pawlak
09-02-2006, 00:56
Ja mam dylemat d2h czy d200 - czy ktos widzial porownanie?

Porównanie czego ? Jak porównać te body ? D2h szybszy i solidniejszy, D200 zdecydowanie bogatszy obraz i bardziej uniwersalny. D2h może raczej uzupełnić D200 jako body "sportowe" albo d200 uzupełnić D2h jako body uniwersalne :)

krystek
09-02-2006, 01:02
mcc
popatrz na http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=nikon_d2h%2Cnikon_d200&show=all popatrz na pelne recenzje i zastanow sie w jakich sytuacjach czesciej jestes i co bardziej wykorzystasz.
btw: d2h nie jest duzo drozszy

mcc
09-02-2006, 10:13
mcc
popatrz na http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=nikon_d2h%2Cnikon_d200&show=all

Dzieki - wlasnie takiej tabelki szukalem. Opisy i recenzje to chyba juz wszystkie przeczytalem ;-) Brakuje mi tylko porownania takie jakie robi dpreview (Compared to ...) aby mozna bylo porownac jak maja sie do siebie szumy i detale.


W zasadzie 200 by mi wystarczyl (chyba) ale ja niestety mam tendencje do niszczenia sprzetu w trakcie uprawiania dziwnych (ekstremalnych) sportow. Dlatego tez zastanawiam sie nad "pancerniakiem" d2h.

BTW - czy zanacie jakies sklep w Wawie gdzie mozna organoleptycznie zapoznac sie z d2h?

krystek
09-02-2006, 14:30
no to widze, ze mamy podobnie ;] ogolnie czesto bywam w dziwnych sytuacjach, a nie chce sie martwic caly czas o puszke. planuje posiasc d2hs i miec spokoj za jakies 3miesiace ;]

mcc
11-02-2006, 01:04
planuje posiasc d2hs i miec spokoj za jakies 3miesiace ;]

Ja mysle, ze jak moj 995 przezyl 2 lata to d2h + jakis pancerny (pewnie 2) obiektyw za kupe szmalu pozwoli mi sie cieszyc wiecej niz 2 lata. Mo skoro nosilem 995 w LowePro jakimstam odpornym na wszystko to do d2h jeszcze na DryZone Rover sie szarpne ;-)

Boje sie tylko o siebie - jak na plecak z 995 mial bym spasc to jeszcze moje kosci mogly by byc twardsze - ale jak na d2h - to juz sie boje ;-)

Jonny
19-02-2006, 00:56
d1h odpada to jest jeszcze starsze niz d1x ponad to ma tylko 2 pixele a zalezy mi na czyms z czego bede mogl robic duze odbitki w dobrej jakosci :)

Przeciez D1h i D1X wyszły RAZEM, jako 'podwójny' upgrade wobec D1. Ludzie, dlaczego tak plączecie... Wypowiadacie się o sprzęcie nie mając o nim pojęcia :(

I nie 2 megapixele, tyle miał prastary Kodak DCS 620 (na Nikonie F5 zrobiony, ale z D1 się go raczej nie pomyli). D1 i D1h mają 2.73mp na finalnym zdjęciu, a matryca, uwaga, ma 10.8 miliona fotoreceptorów. Przykrywane są filtrami RGB układu Bayera w zespołach po 4 (w D1X jest ta sama matryca, ale filtry RGB zakrywajątylko po 2 receptory w pionie). Tak więc 4 pixele matrycy produkują jeden pixel zdjęcia w D1 i D1h (lub 2 na 1 w D1x). Ot, dwie różne konfiguracje tej samej matrycy dla osiągnięcia dużej szybkości (D1 i D1h) lub dużej rozdzielczości kosztem szybkości (D1X).

Co dla D1 dają 4 pixele dające jeden, np. w porównaiu z EOSem D30 (3mp, 1 pixel matrycy = 1 pixel zdjęcia)? D1 nie ma mory. Ani mory, ani aliasingu, zdjęcia są wolne od tych przypadłości. D30 w tym względzie leży i kwiczy, D70 jeszcze bardziej... potrafi zrobić potworną morę :(

Przypomnę przy okazji, że 4mp Nikona D2h to raptem niewielki procent szerzej i wyżej na zdjęciu wobec około 3mp w D1. Nie zapominajmy, że liczba pixeli rośnie kwadratowo, nie liniowo.

Do reportażu polecam tylko i wyłącznie D1, D1h, D200 lub D2h lub x. D70 i D100 po prostu długo nie wytrzymają - migawki nie te... Mój D1 ma już drugą (niby kevlar, niby ma wytrzymać 500 000 cylki, ale...)

Czornyj
19-02-2006, 01:40
Przeciez D1h i D1X wyszły RAZEM, jako 'podwójny' upgrade wobec D1. Ludzie, dlaczego tak plączecie... Wypowiadacie się o sprzęcie nie mając o nim pojęcia :(

I nie 2 megapixele, tyle miał prastary Kodak DCS 620 (na Nikonie F5 zrobiony, ale z D1 się go raczej nie pomyli). D1 i D1h mają 2.73mp na finalnym zdjęciu, a matryca, uwaga, ma 10.8 miliona fotoreceptorów. Przykrywane są filtrami RGB układu Bayera w zespołach po 4 (w D1X jest ta sama matryca, ale filtry RGB zakrywajątylko po 2 receptory w pionie). Tak więc 4 pixele matrycy produkują jeden pixel zdjęcia w D1 i D1h (lub 2 na 1 w D1x). Ot, dwie różne konfiguracje tej samej matrycy dla osiągnięcia dużej szybkości (D1 i D1h) lub dużej rozdzielczości kosztem szybkości (D1X).

Co dla D1 dają 4 pixele dające jeden, np. w porównaiu z EOSem D30 (3mp, 1 pixel matrycy = 1 pixel zdjęcia)? D1 nie ma mory. Ani mory, ani aliasingu, zdjęcia są wolne od tych przypadłości. D30 w tym względzie leży i kwiczy, D70 jeszcze bardziej... potrafi zrobić potworną morę :(

Przypomnę przy okazji, że 4mp Nikona D2h to raptem niewielki procent szerzej i wyżej na zdjęciu wobec około 3mp w D1. Nie zapominajmy, że liczba pixeli rośnie kwadratowo, nie liniowo.

Do reportażu polecam tylko i wyłącznie D1, D1h, D200 lub D2h lub x. D70 i D100 po prostu długo nie wytrzymają - migawki nie te... Mój D1 ma już drugą (niby kevlar, niby ma wytrzymać 500 000 cylki, ale...)
Przyznam, że zaintrygowało mnie to co napisałeś o 10MP matrycy w serii D1 - nigdy wcześniej nie zetknąłem się z tą informacją... Czy mogę zapytać o jej źródło?
Przypominam sobie, że w D1-ce na wyższych czułościach występował banding podobny do tego, który obecnie jest zmorą w D200 - czy zatem nie chodziło aby raczej o 4-kanałowy odczyt danych z matrycy?

Gwoli ścisłości, nie zgodzę się jednak w kwestii mory i aliasingu - w serii D1 problem ten występował w minimalnym stopniu, ale za sprawą zastosowania skutecznego filtru dolnoprzepustowego - na podobnej zasadzie nie ma tego problemu w nowszych Canonach. Niezależnie bowiem od faktycznej ilości fotocel matrycy, były one przykryte kolorowym filtrem w konwencjonalnym układzie Bayera, zatem to zjawisko po prostu musi występować :
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/NikonD1H/Samples/Compared/nikon_d1h-003.jpg)

Jonny
19-02-2006, 02:10
Przyznam, że zaintrygowało mnie to co napisałeś o 10MP matrycy w serii D1 - nigdy wcześniej nie zetknąłem się z tą informacją... Czy mogę zapytać o jej źródło?

Podstawowym źródłem jest wywiad z panem Shibazakim z Nikona: http://nikonimaging.com/global/technology/scene/12/index_02.htm - potwierdził niedawno to o czym spekulowano od dawna... Pozwolę sobie zacytować:

"I guess that it's now safe to reveal that the D1 image sensor, with specifications noting a pixel count of 2.7-million pixels, actually had a pixel count of 10.8-million pixels. The technical reason for an actual pixel count four times greater than that indicated publicly lies in the need to achieve high sensitivity and a good signal-to-noise ratio. Unlike current cameras, for which final pixel counts account for individual pixels, we had to include multiple pixels in each pixel unit with the D1."

Bjorn Rorslett wykazał zdjęciem macro bez cienia wątpliwości, że fotoreceptory w D1 są mniejsze... i 4 robią za jeden pixel, pod pojedyńczym filtrem barwnym: http://www.naturfotograf.com/images/B030217207.jpg - w D1X jest identyczna matryca - tyle że dwa receptory ułozone jeden nad drugim, nie cztery, robią za pixel. Tutaj jest opisana teoria (która, jak widać, okazała się słuszna): http://www.lonestardigital.com/techcorner.htm


Przypominam sobie, że w D1-ce na wyższych czułościach występował banding podobny do tego, który obecnie jest zmorą w D200 - czy zatem nie chodziło aby raczej o 4-kanałowy odczyt danych z matrycy?

Możliwe - nie wiem więc się nie wypowiem. Ale że za jeden pixel odpowiadają 4 receptory, to fakt. Ale co do bandingu - ten z D1 jest zupełnie inny... to był ukośny wzór, w D200 idzie w pionie. mam gdzieś parę próbek z aparatu kolegi - on ma numer seryjny na 501, mój już 502 - i bandingu ani śladu...


Gwoli ścisłości, nie zgodzę się jednak w kwestii mory i aliasingu - w serii D1 problem ten występował w minimalnym stopniu, ale za sprawą zastosowania skutecznego filtru dolnoprzepustowego - na podobnej zasadzie nie ma tego problemu w nowszych Canonach. Niezależnie bowiem od faktycznej ilości fotocel matrycy, były one przykryte kolorowym filtrem w konwencjonalnym układzie Bayera, zatem to zjawisko po prostu musi występować :Obrazek (http://www.dpreview.com/reviews/NikonD1H/Samples/Compared/nikon_d1h-003.jpg)

Nie upieram się - niemniej śmiem twierdzić, że mora taka jak w D70 w D1 nie wystąpi... To co próbuję tu po cichu przekazać to to, że nie zgodzę się z zaszufladkowaniem D1, D1h i D1x jako antyków. Z jakiegoś powodu większość reporterów w Białymstoku dalej z nimi biega, jednego tylko widziałem z 20D i jednego z D70, chyba freelancera. Ale cóż, to nie Warszawa... sam nabyłem D1, identyczny nabył dobry kolega - mieliśmy doczynienia z D70 oraz EOSem 300D.... nie ma porównania... żadnego. Mniejsza rozdzielczość, ale za to ta szybkość... no i budowa... Trochę dziwni jesteśmy, i obawiam się że D70 by nie przeżył w naszych rękach - chociażby moje staczanie się ze stoku (bołało...). O ile wiem, D70 nie zrobi nam collage'u zdjęć snowboardzistów w tempie 4.5fps przez 21 klatek. Za to rozdzielczość D70 ma bezdyskuzyjnie lepszą.

Próbujępo prostu powiedzieć, że każdy z tych aparatów ma swoje poletko, D1 i D70 to dwa zupełnie inne narzędzia do innych celów. D70 do reportażu to jak malowanie obrazu szczoteczką do zębów, D1 do zdjęć rodzinnych/wycieczkowych to jak strzyżenie żywopłotu helikopterem. IMHO, mimo nadejścia D2h, D1 i D1h wcale się bardzo nie zestarzały. D1x wobec D2x - owszem, troszeczkę...

Czornyj
19-02-2006, 02:37
Serdecznie Ci dziękuję - muszę uważniej czytać fora Nikonians!
Co do bandingu, to masz rację - w D1-ce był ukośny, zresztą w D1h już się go pozbyli.

Całkowicie się z tobą zgadzam co do rozdzielczości matryc - postęp, jaki się w tej dziedzinie dokonał nie jest wcale aż tak znaczny. Warto też dodać, że ogólnie na potrzeby prasy, szczególnie tej drukowanej na papierze gazetowym, faktyczne wymagania odnośnie rozdzielczości zdjęć wcale nie są wysokie - z D1(h) otrzymujemy z powodzeniem powiększenie 30x20 dobrej jakości.
Trzeba też przyznać że jakość obrazowania serii D1 stanowiła w swoim czasie jakość samą dla siebie - a poziom szumów był zaskakująco niski, nie bez powodu w aparacie znalazł się nawet tryb czułości 6400ISO! W świetle informacji, że za jedną lokację piksela odpowiadały 4 fotocele, nie wydaje się to zresztą takie dziwne... T
Zgadzam się również, że d70 nie jest demonem solidności, zupełnie zresztą przecież nie był projektowany do roli reporterskiego czołgu!

Keyser Soze
19-02-2006, 02:38
...to jako ciekawostke podaje, ale zawsze ;)

Arturo Mari oprocz F5 uzywa takze D1x, wiec pewnie nie jest taki zly...

Jonny
19-02-2006, 03:03
Całkowicie się z tobą zgadzam co do rozdzielczości matryc - postęp, jaki się w tej dziedzinie dokonał nie jest wcale aż tak znaczny. Warto też dodać, że ogólnie na potrzeby prasy, szczególnie tej drukowanej na papierze gazetowym, faktyczne wymagania odnośnie rozdzielczości zdjęć wcale nie są wysokie - z D1(h) otrzymujemy z powodzeniem powiększenie 30x20 dobrej jakości.!

Ba, otrzymywali piękne strony tytułowe z Nikona F90 z kodakowską przystawką cyfrową, która miała marne 1.3mp.... Łacze mi niemal leży i nie moge otworzyć strony, ale artykuł o tym powinien (mam nadzieję) być pod tym adresem: http://www.robgalbraith.com/bins/multi_page.asp?cid=7-6463-7191 -ot, kolejna ciekawostka :-)

Miałem to ustrojstwo (w 'cywilnej' wersji 1.5mp, ale za to z cropem 2.5x). Zdjęcia robił znośne - był dla mnie naprawdę nieoceniony. Ale komfort pracy - ZERO. No i to łącze SCSI... TO dopiero jest oldschool, jak się przez jego perspektywę popatrzy na D1, to ho ho...

MzMarcin
19-02-2006, 03:11
Keyser_Soze,
A co to kogo obchodzi kto czego używa... ;) ważne czego ty sam używasz i co ci jest po prostu wygodne nic więcej nic więcej.
Żartuje sobie powyżej oczywiście...
Chodź wkurzają mnie teksty w stylu:
"Nasze filtry były przy najlepszych zdjęciach na świecie"
A które to są najlepsze zdjęcia na świecie...

Ostatnio oglądałem fotkę na necie z Himalajów, patrzę kopara mi opadła bo po prostu cudowna fotka a tu w stopce f55 czy f65 i jakaś sigma
PS2 sorry za OT takie nocne przemyślenia na szybko… ;)

Jonny
19-02-2006, 09:31
Ostatnio oglądałem fotkę na necie z Himalajów, patrzę kopara mi opadła bo po prostu cudowna fotka a tu w stopce f55 czy f65 i jakaś sigma
PS2 sorry za OT takie nocne przemyślenia na szybko… ;)

Dokładnie... najważniejsza część aparatu jest między uszami, reszta ma po prostu jak najmniej wadzić w wykonaniu zamierzonego zdjęcia :-)

Czekaj, czekaj... ten mostek i stawik na Twoim avatarze - za pałacykiem w Choroszczy? :)

MzMarcin
19-02-2006, 16:50
"za pałacykiem w Choroszczy?"
;)

Jonny
19-02-2006, 16:56
Może mi sięmiejsce pomyliło... jakoś tak znajomo wygląda i coś mi sięw głowie kołacze, że chyba tam byłem i że chyba to tam

MzMarcin
19-02-2006, 18:51
Jonny,
Przecie puszczam oko że tam ;)

Jonny
19-02-2006, 22:33
Jonny,
Przecie puszczam oko że tam ;)

Wiedziałem :D Pamięć mam dobrą ale krótką :P