PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 30d - pierwszy przeciek (foto)



Cichy
17-01-2006, 00:42
http://i.pbase.com/o4/22/595922/1/54918561.30d_0GAOIMNeY9uK.jpg

Pierwsze foto modelu (najprawdopodobniej) 30d oraz nowe wersja szkła 85 1.2 L (mk II). Trąbią, że nie fake.

pn
17-01-2006, 00:49
http://i.pbase.com/o4/22/595922/1/54918561.30d_0GAOIMNeY9uK.jpg

Pierwsze foto modelu (najprawdopodobniej) 30d oraz nowe wersja szkła 85 1.2 L (mk II). Trąbią, że nie fake.

U gory ma programy tematyczne, beeee.

Czornyj
17-01-2006, 00:51
tylko skąd wiadomo, że to 30d a nie 3000D? Nie rozumiem, czemu ktoś zabadział cyferki... Ale wydaje się jakby mały w porównaniu z 20d (choć może to ta sama tendencja akurat co przy 300 -> 350?)

pn
17-01-2006, 00:56
tylko skąd wiadomo, że to 30d a nie 3000D? Nie rozumiem, czemu ktoś zabadział cyferki...

Bo to fake jest, ale Koledzy sfrustrowani sa, ze 5D taki drogi i wyczekuja nowego jak kania dzdzu.


Ale wydaje się jakby mały w porównaniu z 20d (choć może to ta sama tendencja akurat co przy 300 -> 350?)

Znowu bedzie badziewie w stylu samoscierajacy sie ruski plastik fantastik.

Cichy
17-01-2006, 01:01
Znowu bedzie badziewie w stylu samoscierajacy sie ruski plastik fantastik.

Przepraszam, w jakim Canonie się ściera plastik ?

[ Dodano: Wto Sty 17, 2006 12:05 am ]
I nie odchodzimy od tematu. 3000d z pewnością będzie wyglądał gównianie. Ten wygląda na nieco mniejszy od 20d. Być może to 370 d , tego też nikt nie wie jeszcze..

A 5d ? To inna bajka. Ja na pewno nie sprzedam 20d żeby kupić 30d . Jeśli już zmiana to tylko na Full Frame.

Czornyj
17-01-2006, 01:05
choć nie, sorki, nie jest mniejszy - jest identyczny jak 20d. Może faktycznie fake - trójka wygląda, jakby była trochę za mała, a resztę zamalował, żeby nie było widać kombinacji. Pewne wątpliwości budzi też jakość zdjęcia - coś to za dobrze wygląda - niby zmasakrowane mocnym jpegiem itd, ale te gładziutkie przejścia, idealny balans bieli... No i nie widać kompletnie najmniejszej różnicy w stosunku do 20d. Choć pewnie Canon faktycznie wystawi nowe 30d na PMA...

pn
17-01-2006, 01:07
Przepraszam, w jakim Canonie się ściera plastik ?


350D. Nie raz bylo o tym na roznych forach. Uzytkownicy sie skarzyli juz po paru dniach, ze sie wyciera i dziadosko wyglada.

MzMarcin
17-01-2006, 01:10
Na 100% nie fake, bo wygląda to to bardzo realnie.
Design bardzo podobny.
Canon przy atakuję ostro ceną, ciekawe ile nowe cacuszko będzie kosztowało.

Kaleid
17-01-2006, 01:10
A niech wypusci, moze D200 stanieje :)

pn
17-01-2006, 01:11
Ciekawe czy Canonowi uda sie zrobic spota. :-)

M_Kuron
17-01-2006, 01:15
No i teraz wszyscy będą z wypiekami śledzić losy nowej puszki. Zobaczymy pewnie jeszcze 10 zdjęć różnych aparatów i 5 możliwych nazw. Z jednej strony fajne to czekanie, a z drugiej, tylko psujemy sobie oczy przed monitorami :)
Jedno jest prawie pewne, będzie to bardzo dobry aparat. (jak każda nowosć)

groseb
17-01-2006, 01:19
Może i będzie bardzo dobry :wink:
Ale ja zostaje przy swoim D70 :mrgreen:

akustyk
17-01-2006, 01:21
jesli to jest prawda, to Canon poszedl jeszcze bardziej w kierunku malego, nieporecznego guana. nie podoba mi sie to. oby nie bylo prawda. juz wystarczy, ze 350D zostalo stworzone na reke dla malych, azjatyckich dzieci :(

Kaleid
17-01-2006, 01:21
Pewnie bedzie to 20D z wiekszym buforem i 10mpix. Rewolucji raczej nie bedzie, zarowno w jakosci obrazu jak i reszcie..ot, nowszy 20D. Prawde mowiac, nawet rozmyslalem troche ostatnio o Canonie ale po tygodniu zabawy z 20D i D200, zupelnie sie z Canona wyleczylem :)

Amber
17-01-2006, 01:22
Witam,

FAKE na 100%. Na starej 85L jest stary przełącznik AF/MF. Stosowany w pierwszych modelach szkiel EF. Teraz od ponad 10 lat we wszystkich szklach autofocus Canona, ten przelącznik jest zupelnie inny

Co do body - tak smiesznie z tym szkłem wygląda TYLKO 350D. 20D jest znacznie większe w takim zestawieniu. Obu używalem z tym obiektywem. Nie przypuszczam zeby następca 20D byl rozmiarów 350D...

Choc moze Canon istotnie wypusci nową wersje tego szkla, ale na pewno nie jest to ta pokazana na tej fotce.


Pozdrawiam

Cichy
17-01-2006, 01:27
Oczywiście, że szkło jest inne. Przede wszystkim ma w nazwie II. A body różni się od 20d srebrną otoczką na kółku nastaw i płynnym łukiem między body a lampą wbudowaną.

zkruk
17-01-2006, 01:30
Kaleid, jak to - jeszcze sie zdziwisz jaki to bedzie skok!

nie dosc ze spota wsadza, to jeszcze 2.5" wyswietlac - choc miejsca tam jest tylko na 2" ;)

ale ja sie ciesze ze bedzie nowy Canon... d200 potanieje :)

dobranoc wszystkim :*

Cichy
17-01-2006, 01:47
Czego sobie i Wam życzę. I niech Nikon wypuści FF, to 5d potanieje :-D

akustyk
17-01-2006, 02:11
Czego sobie i Wam życzę. I niech Nikon wypuści FF, to 5d potanieje :-D
fja... F7 chyba :)

arra
17-01-2006, 09:48
Czego sobie i Wam życzę. I niech Nikon wypuści FF, to 5d potanieje :-D

Niech Nikon lepiej nie wypuscza FF, bo strace wiare w inteligencje ludzi tam pracujacych.

pebees
17-01-2006, 09:56
Co Wy tak o tym spocie w Canonie? Nie działa ten pomiar czy jak?

admin
17-01-2006, 11:15
Canon uznal ze nie przyda sie fotografom taki pomiar. Co ciekawe dla 99% fotografujacych amatorow faktycznie jest zbedny. Jest to jakis argument na korzysc Nikona ale nie przecenialbym go az tak bardzo. Kolejna puszka Canona pojawi sie pewnie przed targami PMA w lutym. Do tego czasu bedzie masa roznych info.

pebees
17-01-2006, 11:24
admin, dla 99% amatorów spot zbędny? Hmm.. to ja się w tym jednym procencie łapię, i często uważam go za niezbędny. Dzięki temu nie korzystam w zasadzie z korekcji ekspozycji.

pn
17-01-2006, 11:50
admin, dla 99% amatorów spot zbędny? Hmm.. to ja się w tym jednym procencie łapię, i często uważam go za niezbędny. Dzięki temu nie korzystam w zasadzie z korekcji ekspozycji.

Ja jako amator tez sie lapie na ten 1%. Wieksza czesc fotek na spocie robie i wychodzi mi znacznie lepiej niz inna metoda pomiaru.

[ Dodano: Wto 17 Sty, 2006 ]

Co Wy tak o tym spocie w Canonie? Nie działa ten pomiar czy jak?

20D nie ma spota. W puszce tej klasy jest to co najmniej dziwne. Rozumiem w zabawkowych 300D i 350D, dla dzieci, ale w 20D?

[ Dodano: Wto 17 Sty, 2006 ]

Czego sobie i Wam życzę. I niech Nikon wypuści FF, to 5d potanieje :-D

Mam nadzieje, ze nie wypusci. Nikon ma konsekwentna polityke, dzieki temu warto inwestowac w system, a nie co puszka to crop, 1.3, 1.6, 1.0 ciekawe co nastepne...

Totalny chaos.

turbo
17-01-2006, 16:27
Mam nadzieje, ze nie wypusci. Nikon ma konsekwentna polityke, dzieki temu warto inwestowac w system, a nie co puszka to crop, 1.3, 1.6, 1.0 ciekawe co nastepne...
Totalny chaos.
pewnie 0,8 :wink: konserwatywnosc nikona to jednak spora zaleta. A i z dnia na dzien stare body nie zaczna robic gorszych zdjec po wyjsciu nowosci.

Po za tym jesli nowe body Canona mialo by byc wielkosci 350D to jedyna jego zaleta objawi sie spadkiem cen u Nikona :)

akustyk
17-01-2006, 17:27
spot jest bardzo potrzebny. upor Canona w ograniczaniu tak podstawowej mozliwoci wylacznie do najwyzszej polki jest paskudny. podobnie jak upor w zmniejszaniu korpusow. jesli 30D bedzie mniejsze niz 20D to normalnie zalamka :(

[ Dodano: Wto 17 Sty, 2006 ]

Mam nadzieje, ze nie wypusci. Nikon ma konsekwentna polityke, dzieki temu warto inwestowac w system, a nie co puszka to crop, 1.3, 1.6, 1.0 ciekawe co nastepne...
Totalny chaos.
kompletna bzdura. do tych korpusow, ktore sie uzywa dobiera sie optyke. kropka. inna kwestia: kazdy z tych cropow wystepuje w korpusach przeznaczonych dla zupelnie innych uzytkownikow. w ogromnej wiekszosci przypadkow to sie ze soba nie pokrywa. a jak ktos ma body z dwoch "parafii" to raczej go stac na kupienie odpowiedniej optyki do potrzeb.

Tr0n
17-01-2006, 19:12
Ja stawiam że jest to fake. Canon po kilku miesiacach obecnosci na rynku D200 nie moze sobie pozwolic na 30D ktore jest 20D z wieksza matrycą. Chyba ze dla Canona ważniejsze jest promowanie 5D - co równiez jest mozliwe

Władca Pixeli
18-01-2006, 06:45
Użytkownicy Canona na forum Nikona. Niedawno widziałem Nikon'owców, którzy zapisali się na forum Canona. Canon’owcy życzą użytkownikom Nikona FF. Nikon'owcy Canon’owcom spota w Canonie. Nikon'owcy narzekają na Nikony a Canon’owcy na swoje Canony.
Nie ma kłótni, wszystko w miłym i przyjaznym tonie.
Czy coś się stało? Może coś przegapiłem w ostatnim czasie. :shock: :shock: :shock:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.geocities.com/wladcapixeli1/36_20_2.gif)

szymony
18-01-2006, 11:48
Użytkownicy Canona na forum Nikona. Niedawno widziałem Nikon'owców, którzy zapisali się na forum Canona. Canon’owcy życzą użytkownikom Nikona FF. Nikon'owcy Canon’owcom spota w Canonie. Nikon'owcy narzekają na Nikony a Canon’owcy na swoje Canony.
Nie ma kłótni, wszystko w miłym i przyjaznym tonie.
Czy coś się stało? Może coś przegapiłem w ostatnim czasie. :shock: :shock: :shock:
Obrazek (http://www.geocities.com/wladcapixeli1/36_20_2.gif)
He he. Dobre pytanie :mrgreen:
Chyba dotarło że liczą się fajne foty, a nie napis na pryzmacie, czy paski na szkłach :wink:

pn
18-01-2006, 13:10
kompletna bzdura. do tych korpusow, ktore sie uzywa dobiera sie optyke. kropka. inna kwestia: kazdy z tych cropow wystepuje w korpusach przeznaczonych dla zupelnie innych uzytkownikow. w ogromnej wiekszosci przypadkow to sie ze soba nie pokrywa. a jak ktos ma body z dwoch "parafii" to raczej go stac na kupienie odpowiedniej optyki do potrzeb.

Bardzo piekny wywod majacy na celu udowodnienie, ze kupowanie nowych obiektywow do kazdej puszki tego samego producenta jest lepsze niz mozliwosc uzycia wszystkich obiektywow z wszystkimi puszkami z zachowaniem tych samych ogniskowych.

Rzeczywiscie, udal sie Koledze dowcip. :-)

Cichy
18-01-2006, 16:58
Co to w ogóle za głupie pisanie ? Zwiększenie wymiarów matrycy to postęp technologiczny, który z jednej strony wywołuje zamieszanie na rynku szkieł, a z drugiej strony jest potrzebny, jak pokazuje przykład aparatu 5d.

pn
18-01-2006, 17:10
Co to w ogóle za głupie pisanie ? Zwiększenie wymiarów matrycy to postęp technologiczny, który z jednej strony wywołuje zamieszanie na rynku szkieł, a z drugiej strony jest potrzebny, jak pokazuje przykład aparatu 5d.

No, maloobrazkowy 5D, to jest akurat niedobry przyklad, bo slabiutko, slabiutko schodzi z polek.

Nawet na zaprzyjaznionym forum nabywcow mozna policzyc na palcach jednej reki...

Tomek_R
18-01-2006, 18:04
Wiecie co? Ja nie lubie tego calego krzyku co lepsze, mamy Nikony i pewnie uwarzamy ze sa lepsze z tego powodu.
Tak wiec wydaje mi sie ze forum Nikona powino byc dla wlascicieli Nikonow a kto takiego aparatu nie posiada to w formie zarejestrowanego goscia mogl by tu pisac. Nie mam nic przeciwko innym firma ale ja osobiscie na forum canona jeszcze nie zagladalem i zagladac nie bede.

Jezeli to co tu napisalem komus przeszkadza to przepraszam ale moje 3 grosze wlasnie tak wygladaja.

Tomek.

Cichy
18-01-2006, 18:14
PN_ Ty to chyba lubisz mącić wodę, co ? Dobrze wiesz, że nie pisałem o tym, że jest to bestseller, tylko technologicznie krok w przód jeżeli chodzi o jakość obrazu, co potwierdzaja opinie, testy i zdjęcia. Kosztuje tyle , ile kosztuje bo żadna firma nie zdążyła wypuścić konkurencyjnej puszki.

A do kolegi Tomek_R - słowo "firma" w celowniku liczby mnogiej piszemy "firmom". Ponadto nie uważam, jakobym nie miał prawa udzielać tutaj głosu, w końcu prawie rok byłem użytkownikiem Nikona D70.

Tomek_R
18-01-2006, 18:40
Cichy a gdzie napisalem ze nie masz prawa pisac na tym forum, przeczytaj sobie spokojnie moj tekst i nie zwaracaj tyle uwagi na bledy, tresc sie bardziej liczy.

pn
18-01-2006, 19:33
PN_ Ty to chyba lubisz mącić wodę, co ? Dobrze wiesz, że nie pisałem o tym, że jest to bestseller, tylko technologicznie krok w przód jeżeli chodzi o jakość obrazu, co potwierdzaja opinie, testy i zdjęcia. Kosztuje tyle , ile kosztuje bo żadna firma nie zdążyła wypuścić konkurencyjnej puszki.

Przepraszam, zle mnie zrozumiales, nie chodzilo mi o zadne macenie, odnosilem sie do Twojego zdania "a z drugiej strony jest potrzebny, jak pokazuje przyklad(...)". Chodzi o to, ze na razie raczej niespecjalnie pokazuje, wszyscy sie zachwycaja FF, ale do kupowania na razie malo chetnych.

Z kolei na D200 slychac narzekania, ale ludzie sie przesiadaja w duzych grupach, to jest wlasnie przyklad czegos co bylo potrzebne. :-)

Cichy
18-01-2006, 19:55
Chodzi o to, ze na razie raczej niespecjalnie pokazuje, wszyscy sie zachwycaja FF, ale do kupowania na razie malo chetnych.

No i masz rację. Jestem jednym z tych, którzy się zachwycają, ale jeszcze nie kupią ze względu na cenę. Bardzo chciałbym mieć taką puszkę jak i pewnie wiele innych osób, ale na razie po prostu wiem, że utopię kasę. Tym bardziej że jest martwy okres w fotografii, poczekam do lata.. Ale w końcu kupię, bo mam jęzor do pasa na tę Piątkę..

Kaleid
18-01-2006, 20:04
Zalezy...przy dluzszych ogniskowych wyglada to ladnie...przy ultra-szerokim kącie FF Canonowe jest cieniutkie. FF to w chwili obecnej kwestia bardziej prestizu niz sukcesu rynkowego...ze wzgledu na wysoką cene i wysokie koszty produkcji matryc FF, stad znikomy procent udzialu rynkowego tegoz sprzetu. 5D jako korpus oferuje w sumie niewiele za bardzo wysoką cenę.

Smurf
18-01-2006, 23:42
Zalezy...przy dluzszych ogniskowych wyglada to ladnie...przy ultra-szerokim kącie FF Canonowe jest cieniutkie. FF to w chwili obecnej kwestia bardziej prestizu niz sukcesu rynkowego...ze wzgledu na wysoką cene i wysokie koszty produkcji matryc FF, stad znikomy procent udzialu rynkowego tegoz sprzetu. 5D jako korpus oferuje w sumie niewiele za bardzo wysoką cenę.

Zależy .... przy długich trasach BMW, Mercedesy sprawują sie nieźle, ale w mieście są cieniutkie. W chwili obecnej to kwestia bardziej prestiżu niz sukcesu rynkowego...ze wzgledu na wysoką cene i wysokie koszty produkcji tych aut, stad znikomy procent udzialu rynkowego tegoz sprzetu. BMW (szczegolnie wersja 7) i Mercedes (szczegolnie klasa S) oferują w sumie niewiele za bardzo wysoką cenę.

Jako posiadacz VW Golfa V wyleczyłem kompleksy. :mrgreen:

pn
18-01-2006, 23:49
Zależy .... przy długich trasach BMW, Mercedesy sprawują sie nieźle, ale w mieście są cieniutkie. W chwili obecnej to kwestia bardziej prestiżu niz sukcesu rynkowego...ze wzgledu na wysoką cene i wysokie koszty produkcji tych aut, stad znikomy procent udzialu rynkowego tegoz sprzetu. BMW (szczegolnie wersja 7) i Mercedes (szczegolnie klasa S) oferują w sumie niewiele za bardzo wysoką cenę.

Jako posiadacz VW Golfa V wyleczyłem kompleksy. :mrgreen:

A moglbys w jednym zdaniu strescic o co chodzi?

Kaleid
18-01-2006, 23:51
Zawsze mozna sobie wytlumaczyc ze 5D to Mercedes, tymczasem jakosc wykonania tego korpusu to co najwyzej Skoda Fabia ;) Jako posiadacz Fiata Seicento, wyleczylem kompleksy :)

pebees
18-01-2006, 23:51
(..)
Jako posiadacz VW Golfa V wyleczyłem kompleksy. :mrgreen:

A moglbys w jednym zdaniu strescic o co chodzi?

No jak to o co. Próbuje ukryć nibywyleczone kompleksy :)

Tr0n
18-01-2006, 23:52
Jako posiadacz VW Golfa V wyleczyłem kompleksy. :mrgreen:

Chyba nie bardzo :lol: :lol:

Smurf
18-01-2006, 23:55
Zależy .... przy długich trasach BMW, Mercedesy sprawują sie nieźle, ale w mieście są cieniutkie. W chwili obecnej to kwestia bardziej prestiżu niz sukcesu rynkowego...ze wzgledu na wysoką cene i wysokie koszty produkcji tych aut, stad znikomy procent udzialu rynkowego tegoz sprzetu. BMW (szczegolnie wersja 7) i Mercedes (szczegolnie klasa S) oferują w sumie niewiele za bardzo wysoką cenę.

Jako posiadacz VW Golfa V wyleczyłem kompleksy. :mrgreen:

A moglbys w jednym zdaniu strescic o co chodzi?

To bardzo proste - zawsze mozna znaleźć argument za tym, że gorsze znaczy lepsze, potem znacznie przyjemniej to użytkować, szczegolnie jak się w to uwierzy.

pn
18-01-2006, 23:59
To bardzo proste - zawsze mozna znaleźć argument za tym, że gorsze znaczy lepsze, potem znacznie przyjemniej to użytkować, szczegolnie jak się w to uwierzy.

O, trzeba bylo tak od razu :-)

Ale porownywanie 5D do Mercedesa?!? Raczej do dobrego traktora bym porownal. Opakowanie takie sobie, ale silnik po zboju :-)

Kaleid
19-01-2006, 00:00
Szczegolnie jesli się nabywa Fabię, wierząc zapewnieniom sprzedawcy, ze kupujemy Mercedesa S :)

Smurf
19-01-2006, 00:04
Zawsze mozna sobie wytlumaczyc ze 5D to Mercedes, tymczasem jakosc wykonania tego korpusu to co najwyzej Skoda Fabia ;) Jako posiadacz Fiata Seicento, wyleczylem kompleksy :)

Nie mam Eosa 5D, ani innego Canona w przeciwieństwie do kilku Nikonów, tak samo jak nie mam i nie mialem Mercedesa, ani BMW, w przeciwieństwie do posiadanych wcześniej Fiata Brava, Skody Octavii i VW Golfa, ale widzialem i mialem w ręku Eosa 5D, jak równiez oglądalem Mercedesy i BMW.
Jakości wykonania Eosa 5D nie mozna nic zarzucić - najwyższa klasa,moze nie tak jak D2X czy Eos 1Ds markII, ale niestety znacznie lepiej niz D200, tak samo jak jakość wykonania Mercedesa klasy E czy BMW 5 znacznie lepsza niż VW.

Kaleid
19-01-2006, 00:06
Jakości wykonania Eosa 5D nie mozna nic zarzucić - najwyższa klasa, niestety znacznie lepiej niz D200,

ROTFLMAO, wybacz nic innego nie moge tu napisac. Chyba Ci sie pomylily aparaty :) Z calym szacunkiem do wielu zalet 5D

akustyk
19-01-2006, 00:15
a co jest nie tak z jakoscia wykonania 5D? ze korpus nie ma takich bajerow i tak przemyslanej ergonomii jak D200 to wiem. ale z tego co slyszalem nic mu nie trzaska, materialy obudowy sa porzadne, a w rekach podobno lezy dobrze.

serio pytam

Kaleid
19-01-2006, 00:21
Coz, 5D poz wzgledem jakosc puszki to w zasadzie to samo co 20D..wyglada troche delikatniej od 10D, D200 to jednak korpus klase wyzej w kwestii jakosci wykonania (co wcale nie znaczy ze 5D jest badziewny) Widze ze z 5D usiluje sie na sile zrobic profi-korpus...a on niestety taki nie jest. To wciaz takie FF 20D.....a wysoką cene generuje zupelnie co innego.

akustyk
19-01-2006, 00:30
Kaleid - ale masz na mysli jakosc wykonania jako fizycznej konstrukcji, czy jako projekt/ergo? bo to dwie rozne rzeczy

5D to dokladnie 20D z wlozonym FF. no, i zajeb... przyciskiem DirectPrint (az sie posikalem jak zobaczylem to na zdjeciach) :( to ma sens o tyle, ze cala obsluga jest w 100% identyczna jak 20D i 10D, wiec dla wielu osob to bedzie korpus do pracy przemiennej z semi-pro APS-C. to akurat jest zaleta.

tu trzeba jeszcze dwie rzeczy odroznic - tzw. "cyfrowosc" i "aparatowosc". pod tym drugim wzgledem 5D ma sie nijak do D200. nie jest prawda (wbrew temu co sie na sile usiluje zrobic), ze ergonomicznie jest do d... bo wiekszosc tego co potrzeba ma na miejscu i jest wygodny w uzyciu. ale nie ma watpliwosci, ze D200 jest bardziej przemyslany i ciekawiej zaprojektowany.

osobna sprawa jest "cyfrowosc". tutaj niestety jest przepasc w druga strone. niestety, (nie)proporcjonalna przepasc jest tez w cenie.


albo rybka albo akwarium. posiadaczom szkla z mocowaniem Nikona pozostaje modlic sie o lepsze matryce. po drugiej stronie plota pozostaja modlitwy o prawdziwy "cyfrowy" korpus semi-pro, nie tylko retusz puszek analogowych. nie wydaje mi sie, zeby 30D czy jak to sie tam zwac bedzie, moglo stanowic ten przelom. niestety. byle tylko nie byl jeszcze mniejszy i jeszcze bardziej wtorny w stosunku do 20D, jak ten byl do 10D :(

Kaleid
19-01-2006, 00:35
Hehe mialem przez 2 tyg 20D i kilka dni 5D ostatnio do testow..(podziekowania dla osob...zainteresowani wiedza, ktore mi umozliwily ta zabawe).jest roznica, ale wierz mi ze przepasci nie ma :) Spore roznice sa w jpgu...w RAWie (pomijajac oczywiste roznice w DOF spowodowane fizyką) nie wyglada to juz tak jak wielu by chcialo. Canon jest wyraznie lepszy przy od ISO800 w górę..w nizszych czulosciach...hm...wierzcie mi ze D200 oferuje na prawde swietna jakos obrazu :)Mamy tu doczynienia ze swego rodzaju wykreowanym mitem przepasci, ktora wcale nie jest az taka jak by niektorzy chcieli...mowie to z doswiadczenia, sam nawet myslalem nad tym aparatem. IMHO w stosunku jakosc/cena D200 kladzie 5D. I to jest dla mnie najistotniejsze.

pn
19-01-2006, 00:36
osobna sprawa jest "cyfrowosc". tutaj niestety jest przepasc w druga strone. niestety, (nie)proporcjonalna przepasc jest tez w cenie.

Niestety.

Dlatego wlasnie D200 jest aparatem badziej pozadanym, poniewaz spelnia wymagania jakosciowe 95% fotografow, do ktorych jest skierowany. Natomiast 5D dla profesjonalistow jest najczesciej za slaby, a dla pozostalych za drogi. I to sie przeklada na marna sprzedaz. Nic nie poradzi nawet najlepszy silnik, jak nie ma grupy docelowej zainteresowanej jego nabyciem.

Smurf
19-01-2006, 00:39
Coz, 5D poz wzgledem jakosc puszki to w zasadzie to samo co 20D..wyglada troche delikatniej od 10D, D200 to jednak korpus klase wyzej w kwestii jakosci wykonania (co wcale nie znaczy ze 5D jest badziewny) Widze ze z 5D usiluje sie na sile zrobic profi-korpus...a on niestety taki nie jest. To wciaz takie FF 20D.....a wysoką cene generuje zupelnie co innego.

Canon 10D - wym. 149,7x107,5x75,0 mm , waga 685 g
Canon 20D - wym. 144,0x105,5x71,5 mm, waga 685 g
Canon 5D - wym. 152,0x113x75,0 mm, waga 810g, brak wbudowanej lampy blyskowej
Nikon D200 - wym. 147,0x113,0x74,0 mm, waga 830 g.
Juz same wymiary i waga pokazują jak bardzo EOS 5D przypomina 20D, jak bardzo jest delikatniejszy od Eosa 10 D, i jak strasznie pod tym względem odstaje od D200 :mrgreen:

Kaleid
19-01-2006, 00:40
Dobrze :) 5D to swietna klasa pro :) Niniejszym chowam glowę w piasek i chylę czoła przed najwyzszą klasą wykonania :)

BTW: Swego czasu swietny pro-korpus Minolta Dynax 9 miala wbudowaną lampe blyskową...zachowano ją glownie jako sterownik bezprzewodowego systemu lamp. Ale gdzie tam Dynaxowi 9 do 5D..wszak on nie ma lampy...cholera...moj stary dalmierzowy Leningrad tez nie ma :)

akustyk
19-01-2006, 00:45
Kaleid - nie wiem jak to wyglada na etapie wywolywanych zdjec. wiem tylko, ze widzialem sporo zdjec (ale takich prawdziwych, robionych przez fotografow, nie pstrykaczy murow) z 5D robionych przy ISO 1600/3200 (nawet w srodku nocy), ktore z powodzeniem nadaja sie do prezentacji ekranowej, i pewnie tez odbitki. z D200 musze to jeszcze zobaczyc. byc moze jest to po prostu kwestia nowosci na rynku tego drugiego...

a co do stosunku jakosc/cena to ja sie zgadzam. przynajmniej z perspektywy semi-pro, dla ktorego to teoretycznie jest dedykowany sprzet, bezdyskusyjnie wolalbym zlozyc dobry zestaw na D200 w cenie samego korpusu 5D. pod warunkiem oczywiscie zdobycia egzemplarza D200 nie cierpiacego na banding.
"teoretycznie", bo semi-pro w naszym kraju oznacza troche inne pieniadze niz tam, gdzie semi-pro kupuja takie zabawki :(

Kaleid
19-01-2006, 00:48
No przeca napisalem ze Canon jest zauwazalnie lepszy od 800 w góre, choc i charakterystyka szumu jest nieco inna..ten Nikonowy idzie bardziej w luminancje, Canonowy z kolei w chrominancję. Z reszta, ja i tak glownie pracuje w zakresie 100-800...bardzej sie ciesze ze Nikon przeprosil sie w koncu z ISO100. 1600 ma dla mnie znaczenie raczej drugorzedne, choc w D200 jest jak najbardziej uzywalne.

Smurf
19-01-2006, 00:50
Dobrze :) 5D to swietna klasa pro :) Niniejszym chowam glowę w piasek i chylę czoła przed najwyzszą klasą wykonania :)

BTW: Swego czasu swietny pro-korpus Minolta Dynax 9 miala wbudowaną lampe blyskową...zachowano ją glownie jako sterownik bezprzewodowego systemu lamp. Ale gdzie tam Dynaxowi 9 do 5D..wszak on nie ma lampy...cholera...moj stary dalmierzowy Leningrad tez nie ma :)
Ten swietny pro-korpus Minolty to akurat jedno z najwiekszych niepowodzeń tej firmy, w przeciwienstwie do konkurentow - F5 i Eos'a 1V

Kaleid
19-01-2006, 00:51
Z pewnoscia to z powodu tej lampy...wygladala za malo pro :)

akustyk
19-01-2006, 00:53
tak a propos premier:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://akustyk.magma-net.pl/temp/eos_35546753249823D.jpg)

tam jakies 30D :)

Kaleid
19-01-2006, 00:54
Pewnie ma matryce 0.5x :)

Smurf
19-01-2006, 00:56
Co prawda nie jestem fachowcem od sprzetu fotograficznego dawnego ZSRR, ale z tego co pamietam Leningrad to byly swiatlomierze (niektore nawet niezle), ale chyba nie aparaty dalmierzowe, jesli sie myle to proszę mnie poprawić.

akustyk
19-01-2006, 00:59
No przeca napisalem ze Canon jest zauwazalnie lepszy od 800 w góre, choc i charakterystyka szumu jest nieco inna..ten Nikonowy idzie bardziej w luminancje, Canonowy z kolei w chrominancję.

zwal jak zwal. choc po prawdzie to do ISO 800 i moja wiekowa puszka jakos ciagnie. no... 800 moze juz nie tak ladnie :)

ale co by nie mowic, gladkie ISO 3200 to zupelnie nowe mozliwosci fotograficzne. nagle okazuje sie, ze mozna robic zdjecia, ktore przez dziesieciolecia wydawaly sie niewykonalne. w srodku nocy na ulicy, w ciemnej knajpie... to moze byc swoja droga bardzo ciekawe, obserwowac jak ta tematyka jest odkrywana przez fotografie. mam na mysli zwlaszcza taka komercyjna/stockowa, bo ISO 3200 "artysci filmowi" juz cwiczyli. podspiewujac "szumi dokola las"* :D




Z reszta, ja i tak glownie pracuje w zakresie 100-800...bardzej sie ciesze ze Nikon przeprosil sie w koncu z ISO100. 1600 ma dla mnie znaczenie raczej drugorzedne, choc w D200 jest jak najbardziej uzywalne.
ISO 100 dobra rzecz. efektywnie dzialka wiecej gladkosci w cieniach. efektywnie dwa razy dluzsze czasy przy wodospadach, itd. itp. to drugie chyba nawet bardziej


* - ew cos o ziarnie. tylko nie mylic z "sianiem" i nie cytowac ojca prowadzacego :d

Smurf
19-01-2006, 00:59
Z pewnoscia to z powodu tej lampy...wygladala za malo pro :)

Pewnie nie, ale Twoj argument traci nieco sens - przytaczanie jednego przykładu zastosowania wbudowanej lamy blyskowej w profesjonalnym korpusie, ktory okazał sie totalna klapa mija sie z celem.

Kaleid
19-01-2006, 01:01
Leningrad byl dalmierzowcem ze sprezynowym motorem. Oto moj egzemplarz:





http://www.zie.pg.gda.pl/~mpisarew/leningrad.jpg

pn
19-01-2006, 01:04
Co prawda nie jestem fachowcem od sprzetu fotograficznego dawnego ZSRR, ale z tego co pamietam Leningrad to byly swiatlomierze (niektore nawet niezle), ale chyba nie aparaty dalmierzowe, jesli sie myle to proszę mnie poprawić.

http://rafcamera.com/35mm/leningrad/leningrad.htm

Google Twoim przyjacielem.

Smurf
19-01-2006, 01:05
Bardzo ładny aparat - rzeczywiście mozesz byc z niego zadowolony - pisze calkiem serio. :)
I wygląda bardzo solidnie - na oko sam metal. W czasach w których byl produkowany mógł uchodzić za profi. :)
Jak podejrzewam, był to pewnie poprzednik Zorki.

Pawel Pawlak
19-01-2006, 01:06
ja tam amator jestem... Miałem D70, przez któtki czas D2h a teraz mam d200. I powiem że jakość D2h i d200 jest bardzo zbliżona, natomiast obecność flsza w D200 jest dla mnie zdecydowanie pozytywną cechą. Zwłaszcza, że pracuje w tylu trybach.

Smurf
19-01-2006, 01:11
Google Twoim przyjacielem.

Przecież jest Forum Nikona :D

Jacek_Z
19-01-2006, 01:44
wierzyć mi się nie chce, że ktoś moze miec nadzieję, że nikon nie wypuści FF.
To znaczy nie chce postępu i lepszych zdjęć? :shock:
Nie obchodzi mnie sukces rynkowy FF (a właściwie jego brak). nie jestem ich producentem, nie moje zmartwienie.
obchodzi mnie za to jakość. Większa powierzchnia to większe piksele. i jest wiele konsekwencji tego faktu. mozna tez zwiększyć liczbę pikseli - to tez pozytyw.
czekam na FF nikona.
wiem, że 5D canona ma wady. jak wiele innych aparatów, w następnych modelach wady wyeliminowywano. Tu (w FF) tez się pewnie da. nie jestem może typowym użytkownikiem - lubię tele i mnie problemy szerokiego kąta nie dotyczą. Jedyny mój szeroki kąt to kitowy DX więc się go będę musiał pozbyć i nawet nie wiem czy coś kupię w zamian.
w aparatowości jak ktos określił wygrywa nikon, ale ja chcę obrazu najwyższej możliwej jakości, ta cecha jest dla mnie ważniejsza.

Tomek_R
19-01-2006, 02:32
A moze jakis moderator zamknie ten watek bo juz wczesniej sie wypowiedzialem na temat osob z innym sperzetem a teraz chca mi sprzedac VW za cena Mercedesa i to wszystko oczywiscie dlatego ze mam Nikona.

Jacek_Z
19-01-2006, 11:36
czy można zmusić kogoś, by kupił aparat którego nie chce, albo zapłacił za aparat 2x więcej niż ma. Nie.
Nikon produkuje równolegle wiele modeli dla osób z różną ilością gotówki i dla mniej i bardziej zaawansowanych użytkowników. Jak najbardziej także dla zawodowców drogie zabawki. Firma nikogo nie zmusi do zakupu takiego czy innego modelu. Ale niektórzy mogą na FF czekać i są skłonni zapłacić większe pieniądze.
Wybór w tej chwili jest taki, że jak chcesz FF to trzeba przejść do canona. A to mi sie nie podoba z racji używanego do tej pory systemu.

Kaleid
19-01-2006, 11:43
Bedzie FF Nikona, najprawdopodobniej D3. Wiem ze taki aparat jest w trakcie opracowywania. Z reszta, istnieje tez FF prototyp D2x,jako ze ten aparat byl rowniez rozwazany w takowej wersji. Rok 2006 przyniesie nam pewnie D3h i byc moze D75/D80..cos w tym rodzaju.

pn
19-01-2006, 13:33
PN_ Ty to chyba lubisz mącić wodę, co ?

Hmm, i kto kto mowi? Gosc wypowiadajacy takie opinie:

"
Dla mnie to bardzo dobra wiadomość. Od jakiegoś czasu w moim cenniku w rubryce Konica-Minolta widnieje opis "nie polecamy - nie sprzedajemy"

Te aparaty to był zwykły szajs.
"

sailor
19-01-2006, 18:38
w profesjonalnym korpusie, ktory okazał sie totalna klapa

Te aparaty to był zwykły szajs.

bardzo bym chcial zeby ludzie ktorzy pisza takie kretynizmy kiedykolwiek wzieli do reki sprzet o ktorym mowia ..
powiedzenie ze aparaty minolty to szajs rowna sie z wyrzuceniem do kosza autofokusa, systemu AF-C, synchronizacji z krotkimi czasami migawki, najkrotszym czasem migawki 1/12000 i wieloma innymi krokami milowymi w fotografii.... trzeba byc kretynem zeby napisac cos takiego.
minolta dynax 9 nie byal niewypalem. to byl swietny profesjonalny korpus z jedna wada ktora dotyczyla wiekszosci aparatow tej marki ... pojawila sie zbyt pozno ..
tak samo bylo z d7d i podejrzewam ze to jeden z powodow zamkniecia produkcji aparatow w ogole.. zbyt wiele rynku stracili i analitycy pewnie stwierdzili ze lepiej sprzedac udzialy

Smurf
19-01-2006, 18:59
w profesjonalnym korpusie, ktory okazał sie totalna klapa

Te aparaty to był zwykły szajs.

bardzo bym chcial zeby ludzie ktorzy pisza takie kretynizmy kiedykolwiek wzieli do reki sprzet o ktorym mowia ..
powiedzenie ze aparaty minolty to szajs rowna sie z wyrzuceniem do kosza autofokusa, systemu AF-C, synchronizacji z krotkimi czasami migawki, najkrotszym czasem migawki 1/12000 i wieloma innymi krokami milowymi w fotografii.... trzeba byc kretynem zeby napisac cos takiego.
minolta dynax 9 nie byal niewypalem. to byl swietny profesjonalny korpus z jedna wada ktora dotyczyla wiekszosci aparatow tej marki ... pojawila sie zbyt pozno ..
tak samo bylo z d7d i podejrzewam ze to jeden z powodow zamkniecia produkcji aparatow w ogole.. zbyt wiele rynku stracili i analitycy pewnie stwierdzili ze lepiej sprzedac udzialy

Stwierdzenie ze Minolta Dynax 9 okazała się totalna klapą jest oczywistą prawdą, co nie oznacza, ze byl to zły aparat, wręcz przeciwnie, ale zupelnie nie trafil w rynek. Producent po prostu "przedobrzyl" - chcial sie przypodobać i zawodowcom i amatorom (nafaszerowal dość solidny korpus mnostwem możliwości technicznych)- okazalo sie, że nie wyszło ani jedno, ani drugie - takie jest życie.
Nikon F5 byl i jest ceniony przez zawodowców nie za swoje wyrafinowanie technicznie - w tym ustepuje F100.

Cichy
19-01-2006, 19:34
PN_ Ty to chyba lubisz mącić wodę, co ?
Hmm, i kto kto mowi? Gosc wypowiadajacy takie opinie:
"Dla mnie to bardzo dobra wiadomość. Od jakiegoś czasu w moim cenniku w rubryce Konica-Minolta widnieje opis "nie polecamy - nie sprzedajemy"
Te aparaty to był zwykły szajs.
"

Ale sprecyzuj, jaki to ma związek? To jest post z forum ŚwiataObrazu. Podpisuję się pod tym, co napisałem obywdiema rękami.

pn
19-01-2006, 20:53
Ale sprecyzuj, jaki to ma związek? To jest post z forum ŚwiataObrazu. Podpisuję się pod tym, co napisałem obywdiema rękami.

To jest post z CB i nawet tam niektorzy Koledzy uznali to za zwykle trollowanie (= macenie wody?)

Cichy
19-01-2006, 22:10
No na CB to normalne, ale umieściłem też post na forum ŚO, które jest bardzo "Minoltowe" dlatego uznałem, że o tamten post Ci chodzi.

No i co teraz ? Nadal nie rozmumiem, jaki to ma związek ? Aparaty Konica Minolta to było totalne ścierwo, elektronika padała od kompaktów po D7D. W zastraszających ilościach. Kompakty typu Minolta Z3 psuły się w 30 % sprzedanych sztuk, wszystkie z podobną wadą. Wyszła Z5 i było to samo. Ledwo wyszło D7D i już widziałem puszki leżące w pudełkach i czekające na serwis. Tragedia.

Jacek_Z
19-01-2006, 23:39
Smurf napisał:
Nikon F5 byl i jest ceniony przez zawodowców nie za swoje wyrafinowanie technicznie - w tym ustepuje F100.

a dokładnie jakie to wyrafinowane funkcje ma F100 w porównaniu do F5 ?
F100 w ogóle nie ma wyrafinowanych funkcji, ma to co potrzeba i nic więcej, i bardzo dobrze (zadnych programów tematycznych, słabych lampek itd).

F5 podobnie, a w dodatku ma lepsza migawkę, pomiar światła i więcej kl/s

jaka jest przewaga F100 (mam go i o tym nic nie wiem?)

cichy - znam zadowolonych posiadaczy Minolty, którzy weszli w system kilkanascie lat temu, mieli full korpusów i obiektywów, kupili też KM D7D, maja o nim świetną opinię, system antywstrząsowy jest super, nigdy nic im nie nawaliło. To 4 osobowa rodzina zapaloych fotografów, kazdy z nich ma co najmniej 1-2 aparaty i mieli przez te lata chyba wszystkie minolty.

Smurf
20-01-2006, 00:33
Smurf napisał:
Nikon F5 byl i jest ceniony przez zawodowców nie za swoje wyrafinowanie technicznie - w tym ustepuje F100.

a dokładnie jakie to wyrafinowane funkcje ma F100 w porównaniu do F5 ?
F100 w ogóle nie ma wyrafinowanych funkcji, ma to co potrzeba i nic więcej, i bardzo dobrze (zadnych programów tematycznych, słabych lampek itd).

F5 podobnie, a w dodatku ma lepsza migawkę, pomiar światła i więcej kl/s

jaka jest przewaga F100 (mam go i o tym nic nie wiem?)



Cichy przesuw filmu - F100 - 3kl/s, F5 - 1kl/s
Braketing w F100 nie tylko trzyklatkowy, ale i dwuklatkowy
Jaśniejszy celownik F100
Sygnalizacja w F100 zalecenia uzycia lampy
Podswietlenie wybranego pola AF na czerwono w F100 ( w slabym świetle znacznie lepiej widoczne)
Migawkę F100 ma taką sama jak F5,
Migawka w F100 pozwala na ustawienie kroku 1/3, 1/2 lub 1 EV, w F5 tylko 1/3 EV - istotne ograniczenie.
Synchronizacja z lampą blyskową w trybie FP do 1/4000s w F100, w F5 tylko do 1/300s
Pomiar światla F100 pomimo teoretycznego uproszczenia (matryca 10 polowa) jest skuteczniejszy (3d-color matrix F5 poza nazwą nic wielkiego nie przynosi)
Możliwość wyboru uzycia pojemnika MB 15 w F100, w F5 pojemnik wbudowany na stale - jakby nie patrzeć jest to ograniczenie.
Oczywiście nie oznacza to, że F100 jest lepszy od F5

Jacek_Z
20-01-2006, 01:09
mam leciec po kolei?
cichy przesów - uzytkownicy pisali, że to bzdura, bo jest dłuższy dżwięk i bardziej zwraca uwagę niż krótki głośniejszy.
to F100 ma bracketing? nie wiedziałem
jaśniejszy celownik - fakt plus, ale w dobie AF juz nie taki ważny jak kiedyś
zalecenie użycia lampy - sorry, tego nie potrzebuje, sam wiem kiedy potrzebuję
podświetlanie pola - fakt plus czasami
migawka - nie wiem czy taka sama, chyba podawano większy jej przebieg i pisano o samotestującej czy samoregulującej się migawce w F5 (cokolwiek to w bełkocie marketingowym znaczy)
krok 1/2 albo 1/3 - naprawde to jest do wyboru? 1/6 róznicy ma znaczenie?
please nie pisać, że na slajdach ma, bo ja pracuję tylko na slajdach (pracowałem, cyfra :( )
synchronizacja z krótkimi czasami migawki poniżej 1/250 to bardziej chwyt marketingowy niż potrzeba. Przy mocnym swietle zastanym (a wtedy skracamy czasy) błysk jest zbyt słaby, bo naswietlanie szczeliną oznacza nie korzystanie z pełnej mocy lampy. doswietlanie jest tak słabe, jakby go nie było. chyba że ktos potrzebuje z bliska. ja nie.
3d color matrix - nie widzę różnic praktycznych
wbudowany pojemnik w F5 - ja i tak nigdy nie odpięłem gryfu od F100.

od dwóch niewielkich plusów nie mających znaczenia dla zrobienia lepszego zdjęcia
F5 oferuje ważniejsze kilka kl/s szybciej, czego sie nie da w zaden sposób czasami zrekompensowac inaczej.

jak widać w stopce mam F100 (a nie F5)

sailor
20-01-2006, 10:13
od dwóch niewielkich plusów nie mających znaczenia dla zrobienia lepszego zdjęcia
F5 oferuje ważniejsze kilka kl/s szybciej, czego sie nie da w zaden sposób czasami zrekompensowac inaczej.


a przede wszystkim ... jest profi korpusem ktorym mozna gwozdzie wbijac w przerwie miedzy robieniem zdjec

pn
20-01-2006, 12:03
No i co teraz ? Nadal nie rozmumiem, jaki to ma związek ? Aparaty Konica Minolta to było totalne ścierwo, elektronika padała od kompaktów po D7D. W zastraszających ilościach. Kompakty typu Minolta Z3 psuły się w 30 % sprzedanych sztuk, wszystkie z podobną wadą. Wyszła Z5 i było to samo. Ledwo wyszło D7D i już widziałem puszki leżące w pudełkach i czekające na serwis. Tragedia.

Akurat z moim synem do przedszkola chodzi syn wlasciciela Foto-Besier w centrum Wiesbaden (http://www.fotobesier.de/) i zagadalem z nim dzisiaj rano w przedszkolu (z ojcem znaczy :-)), bardzo sie zdziwil, ze ktos ma taka opinie, twierdzi, ze 7D psuje sie nie wiecej niz inne aparaty innych producentow.

W ogole to stwierdzil, ze Canon 5D sprzedaje sie przecietnie, raczej slabo, natomiast D200 co chwile musi zamawiac nowa partie, bardzo kasowy model dla niego.

arra
20-01-2006, 12:15
No i co teraz ? Nadal nie rozmumiem, jaki to ma związek ? Aparaty Konica Minolta to było totalne ścierwo, elektronika padała od kompaktów po D7D. W zastraszających ilościach. Kompakty typu Minolta Z3 psuły się w 30 % sprzedanych sztuk, wszystkie z podobną wadą. Wyszła Z5 i było to samo. Ledwo wyszło D7D i już widziałem puszki leżące w pudełkach i czekające na serwis. Tragedia.

Akurat z moim synem do przedszkola chodzi syn wlasciciela Foto-Besier w centrum Wiesbaden (http://www.fotobesier.de/) i zagadalem z nim dzisiaj rano w przedszkolu (z ojcem znaczy :-)), bardzo sie zdziwil, ze ktos ma taka opinie, twierdzi, ze 7D psuje sie nie wiecej niz inne aparaty innych producentow.

W ogole to stwierdzil, ze Canon 5D sprzedaje sie przecietnie, raczej slabo, natomiast D200 co chwile musi zamawiac nowa partie, bardzo kasowy model dla niego.

Byl okres w historii D7D, kiedy okazalo sie ze body ma wade AF, nalezalo odeslac aparat do serwisu, tylko ze serwis KM w Polsce nie naprawial tej wady :P. Wysylali do Niemiec, a jak wiadomo Nimcy tez swoj przerob mieli, wiec kumpel czekal 2 misiace na body :(. Co do normalnego psucia sie D7D, to moze bujajaca matryca jednak nie jest, az tak wytrzymala jak stacjonarna ;)

mruczek
21-01-2006, 12:01
A może jest to ten tajemniczy Eos 370, następca Eos 350?
Co do rozmiarów, jeśli już mowa o wymiarach aparatów, to mam pewną uwagę. Faktem jest, że 350d i Eos 300 to są kamerki dla ludzi z małymi łapkami (dziewczynki, młodzież, Azjaci), ale jest to pewnie celowy zabieg, aby żaden genialny fotograf nie kupił dobrego szkła i taniego body.
Na wszystkich forach powtarzacie, ze lepiej zaoszczędzić na puszce niż szkle. Canon, Nikon prowadzi odmienną politykę. Nie da spotu, S-AF i C-AF do taniej puszki, bo wiele osób by chciało w ten sposób zaoszczędzić.
Na forum CB widziałem mapkę z planami prezentacji nawych body. Model 3000 może i będzie najmniejszy i nie będzie wyboru trybu ostrości, zdjęć seryjnych, ale puszka ma kosztować na starcie 500$. Czyli stanie się konkurencją dla Coolpixów i innych zaawanosanych hybryd.
Nie oszukujmy się, po hybrydy sięgają amatorzy z pewną, wedłum mnie, dużą wiedzą. Mogąc w jednej cenie kupić lustro z zdecydowanie szybszym AF, lepszym nastawianiem oastrości w słabym oświetleniu i umożliwiającym korzystanie z już posiadanej optyki plus ta M42, to rzecznik prasowy Nikona może już pisać oświadczenie o zakończeniu produkcji hybryd.
Albo wypuści coś w stylu F45 lub będze dawał kupony na 1000zł.


Z niecierpliwością czekam na pokazanie sie EOS 3000 i 370.