PDA

Zobacz pełną wersję : Druk plakatu. Cz. 2.



marker
07-11-2007, 19:44
.

koziak
08-11-2007, 13:40
No marker, pracuję prawie dwa lata w naświetlarni ( co prawda CTP a nie CTF), ale tak pięknie procesu przygotowania plakatu bym nie opisał. Dla wyjaśnienia CTP czyli Computer To Plate (z komputera na płytę) - proces naświetlania matryc drukarskich bezpośrednio z PostSriptu, omijający klisze.

stig
08-11-2007, 14:25
Marker, z calym szacunkiem dla Twoich checi przyblizania ludziom nieobytym, wiedzy na temat pre-press, stwierdzam ze to nie ma sensu. Punkty ktore wymieniles, daja tylko ogolny poglad na to, co nalezy zrobic. Niemniej jednak kazdy z nich wymaga poteznego rozwiniecia, podania roznych mozliwosci, scenariuszy potencjalnych bledow, zagrozen, preferencji okna druku kazdego programu, etc. Lecisz z tym tak powierzchownie, ze te informacje kompletnie nic nie daja, bo jestem w 100% przekonany, ze zaden laik na ich podstawie nie bedzie w stanie przygotowac do druku takiego plakatu bezblednie. A bledy w tym procesie -- jak sam wiesz -- kosztuja. Nie napisales nic o profilach rozbarwien, mieszasz niepotrzebnie w glowach piszac o PostScripcie, skoro sam zapewne wiesz ze ten sposob przygotowywania plikow odchodzi do lamusa.
Wszystkiego, czego trzeba wiedziec, nie jestes w stanie opisac w takich odcinkach, i tej wiedzy nie da sie przekazac bez faktycznego cwiczenia pod okiem instruktora, ktory na biezaco bedzie wyjasnial -- co z czym i dlaczego. Owszem -- da sie przygotowac dokladny i obszerny opis skladu i przygotowania do druku -- np. takiego plakatu. Ale zeby to zrobic, trzeba sie naprawde konkretnie rozpisac, okrasic do zrzutami ekranowymi, z dokladnym wyjasnieniem tego co na nich widac, i elaboratami -- dlaczego wlasnie tak. Jesli jednak nawet cos takiego splodzisz, to zadaj sobie pytanie -- kto z nie-detepowcow zabiera sie za druk plakatu na offsecie -- i w konsekwencji tego, na co to komu potrzebne? Dam sobie reke uciac (no moze bez przesady), ze zadna z osob, ktore wleza w ten watek nie bedzie analizowac tego o czym piszesz, bo pogubia sie na pierwszy akapitach. Kto bedzie to wszystko czytal, uczyl sie, analizowal, sciagal sterowniki, drukowal PSy, i modlil sie do boga, zeby naklad nie nadawal sie tylko na makulature?
Zebym nie zostal zle zrozumiany -- nie neguje faktu, ze chcesz wykladac swoja wiedze. To jest bardzo potrzebne. Zastanow sie jednak nad ich celowoscia a pozniej -- przede wszystkim forma. W tym momencie to nikomu nie sluzy. Znawcy beda sie czepiac, a laicy pomina, bo nic z tego nie zrozumieja, i wyloza sie na samym poczatku...

stig
08-11-2007, 15:39
Stig, pozwól, że wyjaśnię o co mi chodziło, pisząc ten (te) wątki.
Na Forum jest wiele osób zainteresowanych tematem. Tak pobieżne (zgadzam się w pełni) opisanie procesu miało za zadanie wywołać dyskusję. "Zmusić" do zadawania pytań, analizy, pokazania problemów itd.
Każdy zainteresowany (a nie zorientowany) zapyta. Znający temat odpowiedzą (mam nadzieję :)). Wez jednak pod uwage niepopularnosc tego tematu, zwiazanego z trudnoscia w zdobyciu konkretnej wiedzy, techniki i ceny takiego druku. Kazdy z nie-drukarzy czy nie nie-skladaczy na tym forum -- jesli bedzie chcial plakat -- wydrukuje go sobie na cyfrze, w nakladzie 10 sztuk. Jesli bedzie potrzebowal 200 -- odda zdjecie do drukarni w postaci TIFFa i poda im tylko jakie to ma byc duze. Po prostu nikt z nie znajacych sie na przygotowaniu/druku offsetowym, po Twoich wskazowkach nie zacznie tego robic, bo nawet jesli by to opanowal -- druk takie jest zbyt drogi dla przecietnego czlowieka, ktory chce miec kilka/nascie plakatow ze swoim zdjeciem.
Zastosowanie offsetu ma wlasciwie scisle komercyjny charakter, i jesli ktos sie tym nie zajmuje zawodowo, to po prostu nie bedzie tego robil. Poza tym plakat to raczej nie samo zdjecie, a tu wchodza w temat kolejne historie zwiazane z fontami, skladem zdjec z tekstem, czy chociazby zagadnieniami zwiazanymi z typografia jako taka (zeby pozniej taki plakat nie straszyl Timesem, Tahoma, czy Arialem -- z wylaczonym kerningiem).



Czy forma jest zła? Być może ale założenie jakie przyjąłem, wykluczało serwowanie stricte podręcznikowego trybu. Techniczne aspekty tego tematu uniemozliwiaja "takie sobie" pogadanki. To nie jest dyskusja o kolorach czy kompozycji, gdzie mozna lac wode. Tu bez konkretow i szczegolow sie nie obejdzie.

madmips
08-11-2007, 15:41
ja dodam tylko tyle, większość drukarni u nas sama zajmuje się większością opisanych tu procesów, przydatniejsze było by chyba wcześniej zająć się profilami... nie twierdzę jednak, że źle zrobiłem pisząc ten tekst, w znacznej większości podzielam jednak opinię stiga... pozdrawiam

P.S. ale faktycznie sama dyskusja jest jeszcze bardziej przydatna

stig
08-11-2007, 15:47
ja dodam tylko tyle, większość drukarni u nas sama zajmuje się większością opisanych tu procesówOczywiscie, ze tak, tylko najpierw trzeba odpowiednio przygotowac plik, zeby takie procesy w ogole mogly sie odbyc.

madmips
08-11-2007, 15:48
no to przez to chciałem powiedzieć ;)

stig
08-11-2007, 15:52
No właśnie, o to chodzi :). I co dalej? Jak go (plik) przygotować?Nie mialem na mysli procesu tworzenia PSa tylko raczej konkretny plik w aplikacji do skladu, ktory pozniej poleci w formie PDFa do swietlikow.
A cala robota jest praktycznie indywidualna -- dla kazdej roboty nieco inaczej. W inny sposob podchodzi sie do ulotki, w inny do ksiazki, w inny do teczki czy broszury. Nie da sie niestety wylozyc tutaj wszystkiego, zeby kazda z tych rzeczy zrobic bezblednie. Mozna oczywiscie za przyklad wziac plakat (przepraszam -- zdjecie), ale kto drukuje samo zdjecie na offsecie? :D

sailor
08-11-2007, 15:56
stig .. a ja po raz pierwszy od dawien dawna sie z toba nei zgodze .. ja osobiscie z przyjemnsocia czytam temat... sam nie jestem dtpowcem i staram sie to zadanie spychac na kogos kto w 2 godziny zrobi to co ja w 3 dni .. ale czasem sie nie da. ponadto wiedza chociazby pobiezna jest przydatna - ot chcoby to to by w drukarni wiedziec czego od nas wymagaja. jak mi kiedys powiedziano ze "najlepiej by bylo gdyby Pan podrzucil wydystylowanego pdfa wg naszego profilu" nie wiedzialem czy mnei obrazaja czy chwala.
zarowno watek jak i dzial uwazam za potrzebny. owszem. nikt nie przygotuje plakatu bez praktyki. ale tez kont nie zrobi dobrego zdjecia bez praktyki.
a troche wylozonej teorii moze jedynie rozjasnic w glowach takim laikom jak ja ;) ktorzy czasem musza cos sami przygotowac bo np. sie detepowiec na nich z niewiadomych przyczyn obrazil :)
tak wiec marker do dziela forumowicze do zadawania pytan, a stig czornyj i marker do wyjasniania :D

stig
08-11-2007, 16:35
stig .. a ja po raz pierwszy od dawien dawna sie z toba nei zgodze .. ja osobiscie z przyjemnsocia czytam temat... sam nie jestem dtpowcem i staram sie to zadanie spychac na kogos kto w 2 godziny zrobi to co ja w 3 dni .. ale czasem sie nie da. ponadto wiedza chociazby pobiezna jest przydatna - ot chcoby to to by w drukarni wiedziec czego od nas wymagaja. jak mi kiedys powiedziano ze "najlepiej by bylo gdyby Pan podrzucil wydystylowanego pdfa wg naszego profilu" nie wiedzialem czy mnei obrazaja czy chwala. Piotrze, ale masz juz jakies podstawy i przede wszystkim cel -- musisz to czasami zrobic dla klienta. Bo przeciez nie drukujesz swoich zdjec na offsecie, zeby sobie nimi pozniej pokoj wytapetowac, prawda? :) Stad -- Ciebie moze to faktycznie zainteresowac. Jednakze, jesli nawet nalezysz do tej garstki osob, ktore nie umieja (wiedza) a chca, to i tak prosciej, szybciej (z lepszymi efektami) zdobywac taka wiedze siedzac przy faktycznym, konkretnym zleceniu, niz czytac o tym na... forum fotograficznym. ;) To tak jak ktos z grubsza poda sposob wymiany swiec w aucie i Ciebie to zainteresuje, bo chcialbys sobie cala instalacje elektryczna w aucie wymienic... :) Mniej wiecej do tego mozna porownac. Zawodowy elektryk zrobi to szybciej, dokladniej, a przede wszystkim nie spali calej instalacji po przypieciu jej do akumulatora.



a troche wylozonej teorii moze jedynie rozjasnic w glowach takim laikom jak ja ;) ktorzy czasem musza cos sami przygotowac bo np. sie detepowiec na nich z niewiadomych przyczyn obrazil :) Lepiej idz do niego z flaszka, przepros i popros, zebys przy kazdym kolejnym zleceniu jakie mu dajesz, mogl posiedziec i popatrzec, a czasami podpytac.
Jesli juz chcemy zajmowac sie tym na forum, proponuje wrzucac konkretne zlecenia z konkretnymi opisami. Bedzie mozna do tego dopasowac;
-- technike druku,
-- papier,
-- narzedzia i sposob przygotowania
-- a w ostatecznosci nawet polecic konkretna drukarnie.

W przypadku wymyslanych zlecen i zdawkowych opisach -- to niewiele pomoze.

stig
08-11-2007, 16:38
Przecież mogła to być ulotkaWtedy z kolei trzeba by chyba kilku stron na tym forum, zeby opisac sposob przygotowania, zalewki, kolory, ze o znacznikach ciecia, bigowania, ich atrybutach, fontach nadajacych sie bezproblemowo do druku, epsach, pdfach, overprincie, i wielu, wielu innych sprawach nie wspomne...



Powiem tak. Jeżeli byłbym laikiem, zainteresownym tematem, to już Musiałbyś ;) tłumaczyć się z ...poleci w formie PDFa do swietlikow.No wlasnie... A widzisz gdzies takie pytanie? :)

Xathloc
12-11-2007, 15:24
Jedno mnie wtym temacie przeraża. Widziałem już przez kilkanaście lat mojej pracy full "fachowców" posiadających wiedzę zczerpniętą z różnych źródeł, ale zero wiedzy praktycznej. Wymuszającej na drukarzach, naświetlarniach i przygotowalniach działania, formaty, typy przygotowalni i robiących karczemne awantury, bo okazywało się, że forma końcowa jest kompletnie odmienna od ich wyobrażeń (co było im tłumaczone od początku). Przygotowanie materiałów do druku jest procesem dość skomplikowanym i nie da się go ogarnąć dzięki kilku krótkim, prześlizgującym się po wierzchu tematu (i to jedynie w wybranym kierunku) artykułom. IMHO lepiej przygotowanie zostawć fachowcom. Dostarczyć zdjęcie i poczekać na produkt finalny. Koszta niewiele większe, a efekt zdecydowanie lepszy.
A co do "nie da się" to mój pierwszy kierownik za takie złowa lał w łeb :P Da się wszystko, tylko nie zawsze się to opłaca.

tekus
12-11-2007, 20:42
Faktycznie ciężko przekazać taka wiedzę na jednym przykładzie jednym postem, zwłaszcza, że każda następna praca może być inna od poprzedniej. Jednak w prepressie jest zbyt dużo zakrętów aby laik poradził sobie bezbłędnie. Może wypiszmy czego się wystrzegać aby drukarnia nas nie pogoniła? Wiecie typowe błędy: rgb, czarny skłądających sie po trochu z każdego koloru, wybranie pod czarnym kolorem, brak spadów etc.

glisek
15-12-2007, 00:06
...
No wlasnie... A widzisz gdzies takie pytanie? :)

no wlasnie :)
ja jako zwykly smiertelnik spotykam sie z pdf'ami jako wygodnymi i malymi plikami z tekstem i czasami jakims zdjeciem.
Wiem tez, ze jest taki program co te cale pdfy montuje ;) :) (znaczy Adobe Acrobat).
Mam tez jakas wirtualna drukarke co mi te pliki z worda do pdfów drukuje.
No kurka jest super.... Ale...
Czytam ten watek od dzisiaj (nie to ze zaraz bede drukowal 2000 odbitek, ale od nawet ogolnej wiedzy jak na razie mi mozg nie wylecial przez uszy ;) ) i sie dowiaduje, ze trzeba CMYKa prygotowac, albo jeszcze lepiej pdfa.

Wlasnie dlaczego pdfa i co w nim jest takiego, co "swietlikom" gra na duszy?