PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego Apple MAC?



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

dadan
06-11-2007, 12:08
Często widuję na różnych filmikach z Youtube czy na Backstages z FTV jak podczas sesji, fotografowie 'na żywo' oglądają czy wstępnie obrabiają zdjęcia na komputerach Apple.
Zastanawiam się czy są one popularne bo są wydajne czy po prostu jest wynik popularności tych komputerów za granicą. Co myślicie?

wyrwiflak
06-11-2007, 12:22
Oprogramowanie graficzne, zwłaszcza spod znaku Adobe jest natywnie pisane na Mac'ki i działa na nich czasami nawet kilkukrotnie szybciej niż na PC, co w danej chwili wydaje się być raczej zaletą systemu niż podzespołów które się ostatnio niemal zunifikowały. Poza tym Maćki są kompami dla ludzi nie lubiących grzebać w kompach i wymagających najwyższej niezawodności (pojęcie konfliktu sprzętowego tam nie występuje) ale także czegoś co Wygląda, dlatego Maćki są o wiele droższe od zwykłych składaków chociaż często bebehy są z grubsza identyczne. W Polsce zresztą, zwłaszcza małe 12" laptopiki i zwłaszcza wśród snobizerii Mac'ki są "keczi" (po naszemu = modne), chociaż faktem jest że większość szanujących się agencji reklamowych, graficznych i CI pracuje na Mac'kach z powodów opisanych na początku.

ikonay
06-11-2007, 12:47
Oprogramowanie graficzne, zwłaszcza spod znaku Adobe jest natywnie pisane na Mac'ki i działa na nich czasami nawet kilkukrotnie szybciej niż na PC,
bzdury - bodajże od wersji 7.0 PS projektowany jest, jak to nazywasz - natywnie, na macach i windowsach


faktem jest że większość szanujących się agencji reklamowych, graficznych i CI pracuje na Mac'kach z powodów opisanych na początku.

bzdury, bzdury, bzdury...

Poza tym Maćki są kompami dla ludzi nie lubiących grzebać w kompach i wymagających najwyższej niezawodności (pojęcie konfliktu sprzętowego tam nie występuje).

i kolejny mit...

Powiem tak, dobry pecet śmiga równie szybko, jeśli nie lepiej niż niejeden mac, determinującą cechą jest tu tylko snobizm, inaczej jest w US czy UK, bo tam apple ma więcej udziałów w rynku niż w Polsce, ale u nas to tylko snobizm niektórych agencji reklamowych. Wiele jest narzędzi, ale są to tylko narzędzia, "i to ołówek i ten też ołówek" używając metafory, liczy się efekt końcowy.

orion_64
06-11-2007, 12:53
W Polsce zresztą, zwłaszcza małe 12" laptopiki i zwłaszcza wśród snobizerii Mac'ki są "keczi" (po naszemu = modne)...
A niech to .... normalnie zabiło mnie to :D.
Nienawidzę takich dziwacznych określeń, zaczynając od "trendi" skończywszy na "pase", ale "keczi" jeszcze nie słyszałem. Sorki ale musiałem :)
Co do jabłuszek, to faktycznie kilkoro znajomych pracujących w drukarniach przy obróbce dostają jako narzędzie pracy właśnie te.. no jak im tam.. antonówki? ;) Jeśli chodzi o sprzęt to coś tam przebąkiwali że łatwiej jest im "skalibrować monitorki na jabłuszkach pod wydruk" ale o co chodziło to nie wiem :/

dadan
06-11-2007, 13:13
może inaczej. pracował ktoś na Mac'u?

sailor
06-11-2007, 13:18
owszem, ja
i jesli bede mial kase na nowy sprzet nadal bede pracowal
i nie ma to nic wspolnego ze snobizmem.

Sever
06-11-2007, 13:21
Firma Apple od dawna robi przynajmniej część swojej oferty "pod grafików". Oczywiście jest to ta "droższa część" (np. monitory 30'', mac pro, etc.). Stara się w miarę dostarczać dobre monitory.
Osobną sprawą jest system macos - który też jest robiony pod "artystów" - ładny i naprawdę prosty w obsłudze. W dodatku jest dość szybki - ponieważ jest bardzo ograniczona ilość sprzętu na jakim to będzie chodzić, więc mogą się skupić na wykorzystaniu tego konkretnego sprzętu.
Nie oznacza to że wszystkie produkty są super, ale w porównaniu do innych są naprawdę przemyślane, zaprojektowane przez grafików.

pooley
06-11-2007, 13:26
ja uzywam w domu zarowno PieCa jak i maczka... do netu giercowania sluzy mi winzgroza, a do pracy (DTP) OS X... dlaczego? Szczerze wielkich roznic nie ma, ale jakos mi sie wygodniej pracuje na maczku i nie ma tu nic ze snobizmu, bo nikt go u mnie nie oglada poza mna samym ;) Moze to przyzwyczajenie sam nie wiem... chociaz to raczej nie to, w robocie pracuje na PC, w domu na maczku, tak wiec pracuje na obu platformach na codzien, jednak jak mam wybor platformy do pracy, to wole na maczku. Niestety sa one u nas malo popularne i jak na kieszen polaka niestety troszku drogie. Nie doszukiwalbym sie roznic w wydajnosciach, bo jest raczej identyczna, roznice sa pomijalne, roznica jest system tylko i wylacznie jak dla mnie, ktory do mnie bardziej przemawia gdy musz pracowac na nim, jest stabilniejszy, bardziej niezawodny, chociaz i OS X sprawial problemy, szczegolnie we wczesniejszych wersjach, 10.5 jeszcze nie testowalem :)

Czornyj
06-11-2007, 13:27
Tak naprawdę powodów należy szukać w baaardzo odległej przeszłości. Otóż na komputerach Apple Macintosh po raz pierwszy pojawiło się coś, co do dziś znane jest pod nazwą DTP :D Przez dłuuuuuugi czas stacje graficzne firmy Apple dzieliła od PC-towych odpowiedników przepaść rozmiarów Wielkiego Kanionu. Kto w owych mrocznych czasach nie pracował pod Windowsem 3.1, który adresował tylko do 16MB pamięci RAM (qrv!!!!!!), ten sobie tego nawet nie jest w stanie wyobrazić. System operacyjny Maciusiów był o lata świetlne do przodu, procesory lepsze, po prostu PC-ta to był w porównaniu z tym cudeńkiem żałosny kalkulator z desperacko zrobionym GUI. Co gorsza - aplikacje graficzne dla systemu Windows dopiero nieśmiało zaczynały się pojawiać...

Dziś jeśli chodzi o produktywność to różnice między tymi kompami stały się aptekarskie. Graficy pracują na maczkach z przyzwyczajenia, bo zawsze na nich pracowali, bo lepiej znają ich system operacyjny, bo mit Macintosha trwa nadal...

Maczki dalej są prześliczne, mają fajniejszy OS - ale w skali tego, jak kolosalna była różnica między nimi a PC-tami w przeszłości, to dziś wogóle nie ma o czym mówić.

hicks
06-11-2007, 13:38
Oprogramowanie graficzne, zwłaszcza spod znaku Adobe jest natywnie pisane na Mac'ki i działa na nich czasami nawet kilkukrotnie szybciej niż na PC, co w danej chwili wydaje się być raczej zaletą systemu niż podzespołów które się ostatnio niemal zunifikowały.

Taaaaak zwlaszcza Aperture jest wzorem szybkosci ;)

samek
06-11-2007, 13:48
Mogę tylko podpisać się pod tekstem Czornyja. Maki dlatego są tak popularne w dtp/foto itp, bo po prostu były pierwsze. Gdy zaczynałem to w ogóle nie było dyskusji na tym rynku - pracowało się na makach - bo inaczej się nie dało. Ruch na windowsach rozpoczął się właściwie od win95. Uśredniam oczywiście - pomińmy wyjątki.
To co dla mnie jest jeszcze ważne w makach - to moja niechęć do grzebania w bebechach kompa i w sofcie. Aktualne kompy (stacjonarny - 1 rok + laptop - 1,5 roku) w momencie kupna miały postawione przeze mnie systemy - od tego czasu przeszły tylko pokazujące się czasami updaty. Pracują codziennie po wiele godzin - non stop w necie. Zero zwiechów, przeinstalowań, wirusów i problemów typu brak jakiegoś sterownika. I to jest to co lubię. Wiem, że na windzie też tak można, ale sorki - średnia jest zupełnie inna.
Sprawa wydajności na dziś średnio jest taka sama na różnych platformach - z różnymi odchyłkami w zależności od zastosowania.
Ceny można porównywać - ale nie ze składakami. Mak jest dobrym firmowym komputerem. Musi kosztować - jak i niektóre firmowe kompy pracujące pod windą. Pod windą zresztą na dziś można pracować na maku. Każdemu wg potrzeb i chęci :)
Można by długo - doprowadzając do kolejnej wojny systemowej - tylko po co? Więc proponuję unikać stanowczych określeń typu BZDURA.

samek
06-11-2007, 13:49
Taaaaak zwlaszcza Aperture jest wzorem szybkosci ;)

A na czym go próbowałeś? Znaczy na jakim maku?

Sever
06-11-2007, 13:55
I jest jeszcze jedno: jak chce dobry sprzet do grafiki, dtp to aby wybrac dobry PC, monitor musisz się na tym znać, poszukać, porównać. W mac-ach masz mniejszy wybór - co jest naprawdę zaletą dla osób nie obeznanych z komputerologią.

hicks
06-11-2007, 13:59
A na czym go próbowałeś? Znaczy na jakim maku?

Macbook Pro 15.4 2GHz 2GB RAM. PS CS3 ladnie na nim smiga. Wywolywaczka rawow canona byla szybsza niz Aperture. Zreszta z tego co wiem wlasnie ze wzgledu na szybkosc a dokladniej jej brak zmieniono caly zespol programistow. Wiec wersja 2.0 bedzie pisana przez innych moze bedzie szybsza.

samek
06-11-2007, 14:00
I jest jeszcze jedno: jak chce dobry sprzet do grafiki, dtp to aby wybrac dobry PC, monitor musisz się na tym znać, poszukać, porównać. W mac-ach masz mniejszy wybór - co jest naprawdę zaletą dla osób nie obeznanych z komputerologią.

Monitorów to nie za bardzo dotyczy. Chyba, że kupujesz iMaca.
W sumie innych elementow też. Tablety, klawiatury, myszy i co tam jeszcze - od kupującego zależy.

samek
06-11-2007, 14:04
Macbook Pro 15.4 2GHz 2GB RAM. PS CS3 ladnie na nim smiga.

Sprzęt jak najbardziej. Przydałoby się wiecej RAMu.
Patrząc na specyfikację: http://www.apple.com/aperture/specs/ widać, że ślizgasz się po dolnych granicach rozsądnej specyfikacji.
Sprawdź którą masz wersję systemu i Aperture - to też ważne.
Niestety współczesne kompy i softy chcą coraz więcej RAMu. U mnie przy 4,5 giga RAMu jest luuuz.

Sever
06-11-2007, 14:22
Monitorów to nie za bardzo dotyczy. Chyba, że kupujesz iMaca.
W sumie innych elementow też. Tablety, klawiatury, myszy i co tam jeszcze - od kupującego zależy.

Monitory to też dotyczy - kupujesz po prostu zestaw MacPro + Apple Cinema Display (wybierasz tylko wielkość monitora).
Kalwiatura/myszka w komplecie - zreszta drobiazgi to już sam sobie dobierzesz tak aby było Ci wygodnie.

samek
06-11-2007, 14:25
Monitory to też dotyczy - kupujesz po prostu zestaw MacPro + Apple Cinema Display (wybierasz tylko wielkość monitora).
Kalwiatura/myszka w komplecie - zreszta drobiazgi to już sam sobie dobierzesz tak aby było Ci wygodnie.

Nie zgadzam się - owszem - klawisze dostajesz z mychą - możesz zmienić. Ale to drobnostka.
Monitor to poważna sprawa. ACD powiedzmy jest średniej klasy. Jeśli kupujesz monitor do obróbki foto to raczej proponuję inny sprzęt.

elanek
06-11-2007, 14:45
Pracują codziennie po wiele godzin - non stop w necie. Zero zwiechów, przeinstalowań, wirusów i problemów typu brak jakiegoś sterownika.

No i to jest jeden z powodów. Jakbym miał kasę na dobrego Maca to od razu...
Maja dobre wyświetlacze w laptopach.
Tańszy soft.
Najgorsze są te wirusy...

Vadim
06-11-2007, 14:47
bzdury - bodajże od wersji 7.0 PS projektowany jest, jak to nazywasz - natywnie, na macach i windowsach

bzdury, bzdury, bzdury...

i kolejny mit...

Powiem tak, dobry pecet śmiga równie szybko, jeśli nie lepiej niż niejeden mac, determinującą cechą jest tu tylko snobizm, inaczej jest w US czy UK, bo tam apple ma więcej udziałów w rynku niż w Polsce, ale u nas to tylko snobizm niektórych agencji reklamowych...

He, he, he... Snobizm powiadasz? To znaczy, że na najbardziej rozwiniętych rynkach same snoby... A może tam PC są gówno warte, bo nie rozumiem takich argumentów? :-?
To, o czym Czornyj wspomina, przerabiałem na własnej skórze, ale zapewniam, że zostałem przy macach wcale nie z sentymentu. Nie zapominajcie o stabilności systemu. To jest zarąbiście ważne, jak po kilkugodzinnej dłubaninie masz pewność, że z jakiś idiotycznych, niezależnych od Ciebie powodów szlag nie trafi całej roboty.
Co do iMaców, to wcale nieźle nadają się także i do DTP, szczególnie już te z C2D, ale ostatnio zrobili numer, i zaczęli do 17" i 20" pakować badziewiarskie matryce TN... :cry::cry::cry:

Pozdrawiam

samek
06-11-2007, 14:52
...ale ostatnio zrobili numer, i zaczęli do 17" i 20"...

Do 20" i 24" :)

Vadim
06-11-2007, 15:09
Do 20" i 24" :)

No kurczę, właśnie chyba że nie do końca, bo co prawda 17" zniknął z naszego rynku, 20" ma matrycę TN, ale iMac 24" zachował matrycę MV... :)
Zresztą teraz i tak wszystkko kręci się wokół Leo...:)

Pozdrawiam

samek
06-11-2007, 15:19
No kurczę, właśnie chyba że nie do końca, bo co prawda 17" zniknął z naszego rynku, 20" ma matrycę TN, ale iMac 24" zachował matrycę MV... :)
Zresztą teraz i tak wszystkko kręci się wokół Leo...:)...

Ano wokół Leo - a niech się kręci - mnie wciąż 10.4 satysfakcjonuje.
17" już nie jest w ofercie - tylko 20 i 24
> Your photos, movies, and games will come to life in rich,
> vivid color thanks to the new glossy widescreen display on every iMac
Nie podoba mi się ta matryca.

rabijki
06-11-2007, 15:35
pracuje wylacznie na macach
w domu mam tez pc ale sluzy do grania dzieciakowi. - jest to jedyny sprzet komputerowy ktory odwiedza serwis:-)

nie mam zamiaru nigdy zmieniac systemu na winde choc radze sobie na niej. niestety winda to niedorobiony system maca i tyle. mozecie se pluc ile chcecie ale takie jest moje zdanie jako uzytkownika. stabilnosc genialna, brak wirusow i koniecznosci softu antywirusowego. przeszedlem wszystko od classica z systemem 6, wiec nie jestem typem nowego macowca ktory sie onanizuje jablkiem. pracuje na macach i tylko macach codziennie.

powod jest jeden - w mojej robocie sprzet musi dzialac bez zastrzezen, byc stabilny i zabezpiecac moje dane.

jakby co to priv

olo

Czornyj
06-11-2007, 15:36
Ano wokół Leo - a niech się kręci - mnie wciąż 10.4 satysfakcjonuje.
17" już nie jest w ofercie - tylko 20 i 24
> Your photos, movies, and games will come to life in rich,
> vivid color thanks to the new glossy widescreen display on every iMac
Nie podoba mi się ta matryca.

24" w imaczu TN to raczej nie jest - stawiałbym na H-IPS A-TW. Na żywo wygląda zaskakująco dobrze, a ponoć profiluje się jeszcze lepiej. Natomiast z glossem to kajdaniarze po prostu dali do pieca!

ikonay
06-11-2007, 15:39
To znaczy, że na najbardziej rozwiniętych rynkach same snoby... A może tam PC są gówno warte, bo nie rozumiem takich argumentów? :-?

a ja nie rozumiem takiego stawiania spraw, a może ruch prawostronny jest gówno wart i lepszy jest anglosaski lewostronny, a moze twoja argumentacja jest gównowarta?? Jeszcze raz powtarzam, że chodzi mi tylko i jedynie o to że są to narzędzia tak samo sprawne a liczy się efekt końcowy. Śmieszą mnie teksty w stylu jakby mnie było stac to na pewno kupiłbym maka - gdyby mnie było stać to bym kupił porsche...
Obecnie nie ma rzeczy którą mógłby zrobić mac, a której nie byłby w stanie wykonać nowoczesny komputer pc.
Powiem więcej - dlaczego nikt nie zachwala mozliwości maców pod względem surfowania po sieci? - pare innych rzeczy tez by się znalazło...

rabijki
06-11-2007, 15:43
ikonay

zrob pokaz ze zdjec taki jaki mozna na macu z wykorzystaniem darmowego iLife i smiesznie taniego iWorks za pomoca PC.

pokaz mi taki z muzyka PLISSSSSS!

mozemy se zrobic zawody na podcasty na zywo robione:
powiedzmy 50-100 zdjec dowolna tematyka i masz zagiac tak zeby wygladalo na produkcje rodem ze studia multimedialnego, a nie jak power point.

proponuje czas 45 minut co ty na to? dasz rade?

olo

MsbS
06-11-2007, 15:44
przeszedlem wszystko od classica z systemem 6, wiec nie jestem typem nowego macowca ktory sie onanizuje jablkiem. pracuje na macach i tylko macach codziennie.


Pracowałem na Classicach w liceum: na takim "jednobryłowym", z czarnobiałym wyświetlaczem. I pamiętam, ze odczucia miałem mocno mieszane: stabilność była jednak wątpliwa. Trudno powiedzieć, czy gorsza, niż Win 3.11 (które były w sąsiedniej pracowni) - ale na pewno bez rewelacji. Okienka dialogowe "Program Finder zakończył pracę", znikające "menu jabłuszko", albo arkusz kalkulacyjny robiący błędy zaokrągleń przy najprostszych operacjach.

Ale fakt, że potem dostaliśmy nowe Mac-i (nie pomnę już, jakie), i różnica była kolosalna.
Aha - z Classiców pamiętam najlepiej Shufflepuck-a i Trona z 4-osobowym multiplayerem. W ogóle pamiętam, że Maci w sieci pracowały jakoś tak fajnie i naturalnie (vs. Novell na pc-tach).

jacoslavgth
06-11-2007, 15:51
to ja mam w takim razie pytanie do wszystkich uzytkowniow MACOW:
zastanawiam sie ostatnio nad kupnem nowego kompa, myslalem wlasnie o MACU, ale:
- nie wszystkie programy sá pisane na maca (autocad, autocad architecture, 3dmax, itd.)
- swietnie chodzi ps i ilustrator, nie wiem jak jest z flashem
niestety nie zamierzam zmieniac obslugiwanych programow, jest tego za duzo, pomyslalem wiéc ze kupie imaca 20'' ale na dwa systemy, osX i winde, do grafiki i foto pracowac na os a na aplikacjach architektonicznych na windzie, czy lepiej pc i sie nie jeb..ac z przechodzeniem z jednego na drugi, pozostaje jeszcze kwestia miejsca i designu imaca ktory uwielbiam :)

rabijki
06-11-2007, 15:52
soft ktory masz na pc odpalasz na windzie i po bolu. sam mam 2 softy pctowe ktorych uzywam na macu wlasnie na windzie.
imac jest swietny
pracuje na najnowszym 24
polecam
olo

aha
flash 2004 prof ktorego uzywam smiga swietnie
zreszta cala macromedia

pozdro
olo

jacoslavgth
06-11-2007, 15:59
aaaaaaaaaaaaa, nienawidze takich rozterek, ale wizja imaca 20'' w aluminiowej obudowie + eizo o takiej samej wielkosci ekranu to cudny warsztat, no nie wliczajác wacoma i nikona, mozna pracowac i pracowac, jestem prawie przekonany, tylko znow pojdzie kupa sosu :(

rabijki
06-11-2007, 16:00
ale jaki masz rozterki?
chyba czy uzywac windy na macu parallelsem czy boot campem! taka rozterke rozumiem, ale inna ....jaka???

samek
06-11-2007, 16:13
24" w imaczu TN to raczej nie jest - stawiałbym na H-IPS A-TW. Na żywo wygląda zaskakująco dobrze, a ponoć profiluje się jeszcze lepiej. Natomiast z glossem to kajdaniarze po prostu dali do pieca!

Mówiąc szczerze nie wiem jak to, wnikając w szczegóły tych matryc, jest. Po prostu mam co mam i resztę śledzę pobieżnie. W szczegóły wnikam gdy mi to potrzebne. A glossy mi się cholernie nie podoba. Pfuj...

rabijki
06-11-2007, 16:17
glossy to straszny mit
radze popracowac kilka dni by miec rzeczywista opinie a nie powielac mity:-)

Czornyj
06-11-2007, 16:17
Mówiąc szczerze nie wiem jak to, wnikając w szczegóły tych matryc, jest. Po prostu mam co mam i resztę śledzę pobieżnie. W szczegóły wnikam gdy mi to potrzebne. A glossy mi się cholernie nie podoba. Pfuj...

Ostatnio pod wpływem impulsu chwili o mało nie kupiłem sobie starego imaca 24" (były w promocji, tylko na szczęście sprzedawca w iSpocie nie chciał mi dać rabatu), ale tamten miał matrycę normalną. Tego z błyszczącą nie kupiłbym na pewno.


glossy to straszny mit
radze popracowac kilka dni by miec rzeczywista opinie a nie powielac mity:-)
tak tak, gloss to mit, a w MacBookach są najlepsze wyświetlacze na świecie :D Srały muchy - będzie wiosna...

samek
06-11-2007, 16:27
Olo po prostu lubi pracować na swoim glossiku mając za plecami okno :) Cuuuuudownie to wygląda - szlag by mnie trafił. Ale jeśli mu to pasuje to przecież jest OK - nie?

rabijki
06-11-2007, 16:30
nie wiem czy najlepsze na swiecie, czy nie, nie znam sie, nie jestem specem.
gadanie ze na glossy nie da sie robic, ze jest fuj czy jakos tam itd jest taka sama przesada jak gadanie ze pecetem sie nie da pracowac.

najczesciej o glossy wypowiadaja sie ci, ktorzy na nich nie pracuja, ale to przeciez standard - o macach tez najczesciej gadaja ci, ktorzy ich nie uzywaja.


zreszta idac jeszcze dalej krytykujemy canony ktorych nie mamy...

dalej sie nie posune

pozdro
olo

jasiek

ja po prostu do wielu spraw nie przywiazuje wagi bo mi szkoda czasu!

rabijki
06-11-2007, 16:34
tak patrze i widze ze kolega ikonay cos sie nie odezwal...
chyba mu moja propozycja nie spasowala:-(((

Czornyj
06-11-2007, 16:41
nie wiem czy najlepsze na swiecie, czy nie, nie znam sie, nie jestem specem.
gadanie ze na glossy nie da sie robic, ze jest fuj czy jakos tam itd jest taka sama przesada jak gadanie ze pecetem sie nie da pracowac.

najczesciej o glossy wypowiadaja sie ci, ktorzy na nich nie pracuja, ale to przeciez standard - o macach tez najczesciej gadaja ci, ktorzy ich nie uzywaja.


zreszta idac jeszcze dalej krytykujemy canony ktorych nie mamy...

dalej sie nie posune

pozdro
olo

jasiek

ja po prostu do wielu spraw nie przywiazuje wagi bo mi szkoda czasu!

Zdarzało mi się pracować i na jabłkach i z przyjemnością na jabłkach bym pracował, tylko jestem za chytry. Że da się pracować na glossie i na Macbooku też wiem, czasem muszę pracować na laptoku z glossem i się da. Pracowałem też w życiu na laptoku bez glossa - za to z wyświetlaczem TN na którym praktycznie nic nie było widać, na laptoku z czarno-białym wyświetlaczem (nb. był to PowerBook) i na 14 calowym monitorze CRT pracującym w trybie 1024x768interlaced / 256 kolorów.

W niczym nie zmienia to jednak faktu, że matryca gloss mnie drażni :lol:

samek
06-11-2007, 16:46
No to po ptokach - jaki gloss jest każdy wie.
A foty wypuszczone z glossa Ola wyglądają bardzo dobrze.
I o to chodzi.

Vadim
06-11-2007, 16:48
Ostatnio pod wpływem impulsu chwili o mało nie kupiłem sobie starego imaca 24" (były w promocji, tylko na szczęście sprzedawca w iSpocie nie chciał mi dać rabatu), ale tamten miał matrycę normalną. Tego z błyszczącą nie kupiłbym na pewno.



Jeszcze będziesz tego żałował... :)

Pozdrawiam

Czornyj
06-11-2007, 16:55
No to po ptokach - jaki gloss jest każdy wie.
A foty wypuszczone z glossa Ola wyglądają bardzo dobrze.
I o to chodzi.

Na ba - Olo to stary wyjadacz i fachura, trudno żeby wyglądały źle. A gloss w imaczu po kalibracji ma ponoć średnie odchyłki dE na poziomie 1, przy czym sam panel - tak na pierwszy rzut oka - wygląda naprawdę przyzwoicie (szczególnie w porównaniu z padliną w Cinema Display-ach).

samek
06-11-2007, 16:58
Na ba - Olo to stary wyjadacz i fachura, trudno żeby wyglądały źle. A gloss w imaczu po kalibracji ma ponoć średnie odchyłki dE na poziomie 1, przy czym sam panel - tak na pierwszy rzut oka - wygląda naprawdę przyzwoicie (szczególnie w porównaniu z padliną w Cinema Display-ach).

No ba.

Spoko - poprawili displeje w iMakach to i w CD poprawią. I wstawią za szybkę :mrgreen:

Czornyj
06-11-2007, 17:06
Jeszcze będziesz tego żałował... :)

Pozdrawiam

Nie będę ;) Za tą kasę mógłbym teraz łyknąć Spectraview 26" (fullwypas - bez szybki!) i jeszcze zostałoby na kolorymetr...

rabijki
06-11-2007, 17:10
posmiejmy sie jeszcze:-)

znaczy pokontynuujmy:-)))

Danel
06-11-2007, 17:11
Pozwole sobie wkleić link ze strony Cortland-u (Firma która zajmuje się sprzedażą komputerów Macintosh firmy Apple) - do poczytania.

http://www.idg.pl/news/129623.html
lub
www.cortland.pl

Mam wrażenie że "Microsoft" strzelił sobie w stopę:)
Nie wyobrażam sobie pracy 8 godzin w programach graficznych, (nie mam na myśli Corela) na PC.

Pozdrawiam, Danel

samek
06-11-2007, 17:23
...Mam wrażenie że "Microsoft" strzelił sobie w stopę:)...

To już nie pierwszy raz. Była sytuacja gdy się okazało, że pakiet Office chodził lepiej na maku niż na windzie - chyba to dotyczyło wersji 2004.

rabijki
06-11-2007, 18:36
samek
dobrze prawisz:-)

ikonay
06-11-2007, 18:41
ikonay

zrob pokaz ze zdjec taki jaki mozna na macu z wykorzystaniem darmowego iLife i smiesznie taniego iWorks za pomoca PC.

pokaz mi taki z muzyka PLISSSSSS!

mozemy se zrobic zawody na podcasty na zywo robione:
powiedzmy 50-100 zdjec dowolna tematyka i masz zagiac tak zeby wygladalo na produkcje rodem ze studia multimedialnego, a nie jak power point.

proponuje czas 45 minut co ty na to? dasz rade?

olo

cały pomysł jest niedorzeczny i niczego nie udowadnia, jeśli już testować to np, można sprawdzid ile czasu zajmuje rendering na takiej samej aplikacji na dwóch platformach na komputerach o tych samych lub podobnych parametrach - tylko że po co?
Twój pomysł na robienie jakichś pokazików slajdów na czas, na programach dla kolorowej młodzieży jest co najmniej niezrozumiały - ja mam do tego after effect i jest mi z nim dobrze zarówno na win jak i na macOS.

rabijki
06-11-2007, 20:36
nie niedorzeczny tylko niezrozumialy dla ciebie
zapytales czego nie zrobisz na pc to ci napisalem.
nie sa to pokazy dla kolorowej mlodziezy bo na przyklad taki malo kolorowy gosc jak ja zarabia na tych pokazach czysta zywa gotowke w przyjemny sposob.

na pc bym ich po prostu nie zrobil bo pewne efekty iworksa uzyskiwane klikiem we flashu czy czymkoliwek innym dzialajacym rowniez na pc wymagaja ode mnie kilku ladnych godzin.

tak wiec zanim ocenisz moj zamiar jako bezsensowny doczytaj o prostym tanim sofcie makowym
wejdz na apple.com i sprawdz ile czasu ci zajmie zrobienie tych efektow.

btw

dla mnie bez sensu jest obliczanie czasu renderingu czy czegos tam bo po cholere mi zabawa w renderowanie niekolorowej nierzeczywistosci dla niekolorowej mlodziezy!!!:-)))))

to co sprawdzimy sie w tym czy miekniesz:-)))))))

olo

dust
06-11-2007, 22:20
Bardzo ciekawa rozmowa, ale jakos nikt nie wspomnial o jednej, chyba najwazniejszej rzeczy: MacOS X bazuje na BSD, co daje fantastyczna stabilnosc, dobry podzial zadan, po prostu graficzne fajerwerki na bazie unixa. Tak cos mi sie wydaje, ze stacje graficzne juz wczesniej bazowaly na unixach (Irix), tylko drogie byly...
Sam posiadam Maca Pro na PowerPC G5 i wszystko co potrzebuje dzieje sie wystarczajaco szybko, a co najwazniejsze to przewidywalnie...
Zreszta w firmie gdzie pracuje graficy (3 osoby) pracuja bardziej na Macach (2 z nich) niz na PC, i wlasnie rzeczy najwazniejsze sa na tych Macach robione. Aha, PC to stacje robocze HP, wiec nie jakiestam skladaczki...
Jak najlepiej przekonac do Maca?? Dac popracowac, a potem zabrac... :)

pozdrawiam,

Vadim
06-11-2007, 22:37
dust, nie przeczytałeś uważnie wszystkiego...:-? Vadim pisał o stabilności...:-D


Pozdrawiam

zapa
06-11-2007, 23:46
Jak najlepiej przekonac do Maca?? Dac popracowac, a potem zabrac... :)


chyba najlepsze rozwiązanie... nie spotkałem się z przypadkiem klienta, który po "zabawie" makiem stwierdziłby, że nie jest ok i że woli PC :)

bardzo się cieszę ponieważ Maci stają się coraz bardziej popularne w polsce... kupują go już nie tylko agencje, foto, dtp, itp :) ale "zwykli" ludzie :)

Maca można podsumować w 3 słowach : stabilność, funkcjonalność, design :)

doktor
06-11-2007, 23:50
W tym miejscu chciałbym pozdrowić działy IT w firmach, które chciały mi zabrać MACa i postawić peceta. Jak dotychczas beez sukcesu

ikonay
07-11-2007, 01:53
Rabijki,
udowadniasz mi wyższość maców posiłkując się argumentem, iż jest na ten system dostępny program, którego nie ma na peceta??? - karkołomność tej figury retorycznej odbiera mi głos...
iwork jest to wyrób masowy na maka, podobnie jak power point na pc. Chociaż iwork jest o niebo bardziej wypasiony od tego drugiego to soft nie powinien ograniczać - jest cała masa różnorakich programów to tworzenia prezentacji multimedialnych i fotoprezentacji, ot choćby takie coś (http://www.youtube.com/watch?v=Hgfv-bZGqK8). Ja jednak nadal z uporem maniaka powtarzać będę jak mantrę after effect+premiere...

Jacek_Z
07-11-2007, 02:21
a ja cały czas nie wiem o co chodzi z tą stabilnościa systemu. Mi Win XP nie padł nigdy, a 2 laptopy (przedtem HP, teraz F-S) pracują od lat po 15 godzin na dobę. I jako przeglądarkę uzywam IE7, ale ja jakiś nienormalny jestem.
Po prostu na komputerach nie instaluje dla zabawy niczego, nawet triali, mam z 10 programów i to tyle.

Czornyj
07-11-2007, 11:56
a ja cały czas nie wiem o co chodzi z tą stabilnościa systemu. Mi Win XP nie padł nigdy, a 2 laptopy (przedtem HP, teraz F-S) pracują od lat po 15 godzin na dobę. I jako przeglądarkę uzywam IE7, ale ja jakiś nienormalny jestem.
Po prostu na komputerach nie instaluje dla zabawy niczego, nawet triali, mam z 10 programów i to tyle.

Bo to są mity greckie. Używane przeze mnie stacje graficzne stały się stabilne od momentu pojawienia się systemu Windows NT, który później stał się podstawą XP.

jacoslavgth
07-11-2007, 12:17
nie wiem czy nie pokrecilem: wczoraj dowiedzialem sie ze mozna zrobic taki jakis cwancyk, aby programy z pc ( pakiet autodesk: autocad, max3d itp. ) chodzily na OSX, czy to jest mozliwe, a jezeli tak to czy niema jakis zwiech ?
to jest jedyna rzecz, ktora odstrasza mnie od imaca - alez on pikny jest :)

Vadim
07-11-2007, 12:22
Na iMacu C2D zawsze możesz sobie postawić dwa systemy i będziasz miał full wypas bez zwiech...:)

Pozdrawiam

jacoslavgth
07-11-2007, 12:30
no to ja wiem, dwa systemy spoko, ale czy da sie odpalic pecetowe aplikacje w jakis tam sposob, tylko na OSX ?

hicks
07-11-2007, 12:51
no to ja wiem, dwa systemy spoko, ale czy da sie odpalic pecetowe aplikacje w jakis tam sposob, tylko na OSX ?

Program do virtualizacji Parallels: http://www.parallels.com/products/desktop/

video jak to chodzi:
1. tryb coherence, odpalanie aplikacji jakby byla makowa:
http://www.youtube.com/watch?v=rN9jNNeEd98
2. auto cad
http://www.youtube.com/watch?v=bb4MHp6_B-A
3. grafika 3d
http://www.youtube.com/watch?v=VWU4DTOP9ys

jacoslavgth
07-11-2007, 13:00
dzieki chlopacy :) dowiem sie jeszcze szczegolow ale jestem prawie zdecydowany, jeszcze tylko jedno pytanie, jak oceniacie sam monitor imaca, nie chodzi mi czy matowy czy blyszczacy, chodzi mi o kontrasty, jasnosc, oddanie kolorow itd ?

Vadim
07-11-2007, 13:04
iMac 24" ma naprawdę bdb matrycę. iMac 20" ma niestety wersję TN... Jak Cię stać, to zdecydowanie polecam 24"

Pozdrawiam

Czornyj
07-11-2007, 13:05
W 20-tce jest taki sobie, w 24-ce całkiem przyzwoity.

jacoslavgth
07-11-2007, 13:19
nowy imac 20'' ma matryce TFT, tak jak 24''

http://www.transit.pl/shop.php?a=opis_prod&id=MA877&categorie=286

Jacek_Z
07-11-2007, 13:59
wszystkie są TFT, ale chodzi dokładniej o to czy typ TN (generalnie najgorsze) czy (lepsze) PVA czy IPS itd.

Czornyj
07-11-2007, 14:06
TFT to nazwa ogólnikowa. Matryce TFT są wykonywane w różnych technologiach - TN, PVA/MVA i IPS. Nie jestem pewien jaka konkretnie jest matryca w 20-tce, ale powiadają że jest gorsza od tej z 24-ki. Potwierdzają to dane techniczne - 20-tka ma kąty 170/170, 24-ka ma 178/178. Prawdopodobnie obydwie matryce to S-IPS, ale w 24-ce jest chyba nowsza, szerokokątna H-IPS A-TW. Nowej 20-tki osobiście nie widziałem, ale stare imacze mniejsze niż 24 miały wprost tragiczne matryce i możliwe nawet że TN.

Vadim
07-11-2007, 14:42
Nowy iMac 20" ma matrycę TN, a w poprzednim modelu iMaca 20" matryca wcale nie była taka tragiczna, była MVA...

Pozdrawiam

jacoslavgth
07-11-2007, 14:46
a czy 24'' ma lepszá matryce ? jak nie urok to sraczka :(

Vadim
07-11-2007, 14:59
O tym już pisaliśmy wcześniej. 24" to zdecydowanie lepsza matryca i z pewnością nie TN.

Pozdrawiam

Peter
09-11-2007, 09:31
Taki był tytuł na innym forum. To mniej więcej oddaje sens tego typu dywagacji.
Jeśli Mac jest komputerem dla rolników, którzy niczego nie muszą wiedzieć a chcą się poczuć bosko to marketingowo jest sprytne. Obecnie Mac to też (drogi) PC na Intelu z innym systemem operacyjnym.
A system operacyjny jest bazą na której działają programy. I oprogramowanie w połączeniu ze sprzętem decyduje o przydatności danej maszyny. W niektórych konfiguracjach PC bije na głowę Mac'a, do niektórych zastosowań Mac się nie nadaje. Choćby praca biurowa. Choćby praca z materiałem a/v czy animacjami 3D. Tu Apple może być jedynie namiastką a wynika to z ograniczenia sprzętowego i programowego. Choć dla wielu ludzi może być wygodniejszy i łatwiejszy w obsłudze. Kwestia wyboru. Ważne jest co się potrafi na tym zrobić.
Jak mawia mój znajomy: "kupują sobie komputer do rozgniatania orzechów" :)

rabijki
09-11-2007, 10:08
peter
przy 3d rzeczywiscie mac sie slabo sprawi chocby z racji braku softu
ale skad wziales takie swietne info ze przy a/v tez jest slaby to nie mam pojecia. nie bede wymienial po kolei softu, ale wiekszosc muzykow i dzwiekowcow dziala na macach, a shake w tej chwili jest produkcji apple, a to jak zapewne skoro piszesz wiesz ze kluczowy program. nie mowiac juz o finalcut ktory zawojowal rynki filmowe a ni jedynie telewizyjne. wiec skoro twoj znajomy cos mowi to dobrze by bylo zeby jeszcze wczesniej sie dowiedzial co mowi i mowil rzeczowo. ty zas skoro powtarzasz, najpierw sprawdz.

co do prac tzw biurowych - jaki jest problem z makiem bom jakos nie zauwazyl a firme na macu prowadze. no ale moze ty masz jakies nowosci:-)

w ogole znow musze to napisac - nie znasz maca co wynika z twojej wypowiedzi a piszesz o nim krytycznie. sam se odpowiedz czy powinienes pisac w ogole. zasada powinna byc taka ze pisza ci ktorzy cos wiedza.

Peter
09-11-2007, 10:47
co do prac tzw biurowych - jaki jest problem z makiem bom jakos nie zauwazyl a firme na macu prowadze. no ale moze ty masz jakies nowosci:-)

w ogole znow musze to napisac - nie znasz maca co wynika z twojej wypowiedzi a piszesz o nim krytycznie. sam se odpowiedz czy powinienes pisac w ogole. zasada powinna byc taka ze pisza ci ktorzy cos wiedza.[/quote]

Ja odpisuję z końcówki sieci odległej od serwera o ok. 2 km. Pracuję m.in. na oprogramowaniu pisanym na zamówienie w oparciu o bazy SQL. Taki podobny trochę do SAP. Ale to już inna bajka, sieci rozległe i odpowiednie oprogramowanie.

Co do Finalcut to się spodziewałem :) . Na PC jest np. Avid, Premiere + After Effects (celowo razem). Więc jest wybór. Jeszcze można wymienić 3DSMax, Softimage, Scenarist (authoring), programy CAD.
Do tego garfa Matrox z wzorcową jakością obrazu, prawdzią pracą wielomonitorową, podglądem WYSIWYG itp. Do tego np. Matrox RT ze sprzętową obróbką obrazu. Jest w czym wybierać i to jest piękne w PC.
A to, że jakieś agencje używają akurat Mac'a mnie nie wzrusza. Ich wybór, na tym polega demokracja.
I bawią mnie buńczuczne wypowiedzi niektórych ludzi na tym forum. Sami znawcy :)

Vadim
09-11-2007, 11:43
...W niektórych konfiguracjach PC bije na głowę Mac'a, do niektórych zastosowań Mac się nie nadaje...



Jasne, kawy się raczej nim nie zmieli... Co innego PC, ten to potrafi wszystkko szybciej, lepiej i wygodniej. Nawet buty zasznurować :twisted:

Słusznie napisał rabijki, piszesz o czymś, o czym masz mgliste pojęcie. A to, że Ciebie nie wzrusza używanie Maca przez największe i najbardziej prestiżowe agencje, że jest wykorzystywany do najnowszych produkcji telewizyjny, i że to Twoim zdaniem świadczy tylko o demokracji, a nie o możliwościach tego sprzętu, przemilczę. Nie sposób odnieść się do tak bzdurnych opinii.

Pozd

rabijki
09-11-2007, 12:07
sorry, ale ten wybor ktory przedstawiles to erzatz tego co proponuje tej chwili w tej dziedzinie apple.

btw

trza bylo po prostu pisac ze cie to nie wzrudza i tyle. szczerze mowiac wisi mi co cie wzrusza a co nie. wypowiedzialem sie by stwierdzic ze o macu nie masz pojecia i to sie potwierdzilo. a ze masz prawo wybierac, nie lubic maca czy nawet sie buntowac to oczywiste. ja nie zgodzilem sie tylko na nieprawde jaka napisales i tyle

olo

Peter
09-11-2007, 12:18
A ja powtórzę, że mnie agencje produkujące reklamówki TV nie podniecają.
To dobre dla gawiedzi. I pojęcie jakieś mam, jeśli chodzi o obróbkę video, encoding (np. mpeg-2), autoring
i nie jestem jakimś dzieciakiem powtarzającym slogany.
Nie będę tu rozszerzał listy przykładów hardware/software podanych wcześniej. Nie chodzi o to.
Obrzucanie błotem przyjmuję ze spokojem, to wynik braku argumentów :)

ikonay
09-11-2007, 12:22
poziom agresji w wypowiedziach zwolenników maców jest odwrotnie proporcjonalny do ich konstruktywności. Vadim, prestiżowe agencje używają też PC, nie tylko do odbierania poczty czy www, również do projektów (uprzedzając zjadliwe riposty)
Trzeba chyba zignorować tą dyskusję bo donikąd ona nie prowadzi...

Peter
09-11-2007, 12:34
Z innej beczki, w Apple QuickTime kiedyś spodobał mi się MJpeg A/B i używałem roboczo (na PC). Dobra jakość choć duże pliki. Więc nie potępiam całości jako takiej. I faktycznie lepiej zakończyć te wojenki bo to bez sensu :)

Bartek Witek
09-11-2007, 13:29
Ja wcale nie sądzę, że powyższe to wojenki...
Poprostu wymiana zdań ;)

Dyskusja niestety schodzi na tor podobny do dyskusji na temat Nikon vs Canon.
Oba powyższe są wspaniałymi urządzeniami ze wspaniałymi peryferiami (mam na myśli lustra), ale głównie od użytkownika zależy co mu bardziej odpowiada i od zasobności portfela.

Podobnie jest tutaj. Przykładem na tym Forum jest wielu, którzy pracują z obróbką i przygotowaniem zdjęć zarówno na PC jaki i na Apple MAC. Co świadczy o tym, że na obu się da.
Rynek ogólnoświatowy wskazuje, że poważne agencje (czyt.zamożne) używają Apple.
Jakiś procent z nich używa PC, a część z nich używa PC, a chciałaby przesiąść się na Apple, ale po prostu ich na to nie stać.
Przykładem jest wielu użytkowników tego Forum, którzy wielokrotnie to podkreślali.

Moja osobista opinia jest taka, że do pracy - APPLE (mam nadzieję, że sam kiedyś zostanę użytkownikiem)
Do pracy, do gier, itd itp, czyli zastosowań domowych i pracy - PC.

Pozdrawiam!

Vadim
09-11-2007, 13:31
A ja powtórzę, że mnie agencje produkujące reklamówki TV nie podniecają.
To dobre dla gawiedzi. I pojęcie jakieś mam, jeśli chodzi o obróbkę video, encoding (np. mpeg-2), autoring
i nie jestem jakimś dzieciakiem powtarzającym slogany...

Peter, TVN i TVN24 to nie są reklamówki, tylko cała produkcja telewizyjna na najwyższym poziomie. Jeśli tego nie zauważasz, to Twój problem. I nigdzie nie napisałem, że jesteś*dzieciakiem, tylko że poziom Twoich argumentów (demokracja...:mrgreen:) nie pozwala na jakąkolwiek merytoryczną dyskusję. A co Cię podnieca, to Twoja sprawa. :)

ikonay, poziom zarzutów stawianych applowi i twierdzenie, że mac się do niczego nie nadaje (patrz posty Peter) to jest właśnie niczym nie uzasadniona agresja świadcząca o braku wiedzy. W moich postach nie znajdziesz stwierdzeń, że PC do czegoś tam się nie nadaje.

Pozdrawiam

rabijki
09-11-2007, 13:56
peter, ikonay

dobrze by bylo gdybyscie jeszcze raz przejrzeli posty w tym dziale.
wiekszosc info ze jest do dupy pisza zwolennicy pc
czesc wy sami!!!
piszac wiec o agresji piszecie o sobie. szkoda ze nie piszecie o wlasnej niekompetencji.

kazdy - powtarzam kazdy argument za makiem jest przez was tak samo traktowany. ikonay byl nawet laskaw potraktowac czesc mojej pracy zarobkowej jako robienie ******* dla kolorowej mlodziezy.

pozdro
olo

dusker
09-11-2007, 13:56
ja rowniez jestem wlascicielem kilku nawet komputerow z macOS na pokladzie. co wiecej jestem dosc swiadomym uzytkownikiem z racji tego, ze jestem informatykiem, pracowalem w firmie apple, a w tej chwili na codzien pracuje jako administrator w firmie gdzie wszystkie komputery (w tym serwery) pracuja pod kontrola windowsa wiec mam dosc spory przekroj systemow operacyjnych.
Musze zdecydowanie powiedziec ludziom ktorzy mowia ze pc sa szybsze niz mac, ze faktycznie hardwareowo moze i tak (chociaz ja mam znajomego z macPRO z 16gb ramu ale mniejsza), ale sam system windows tak nieefektywnie zarzadza zasobami komputera ze zdecydowanie go spowalnia. MacOS to praktycznie system freeBSD z ladna graficzna nakladka i kilkoma komponentami. Uzytkownicy PC (mowie o tych z piana w ustach krzyczacy przeciwko mac os nie majac o nim pojecia) pewnie troche sie dziwia dlaczego 80% profesjonalnych fotoreporterow, fotografow, grafikow uzywa macow. Smieszy mnie rowniez jak ktos mowi ze mac jest trudny w obsludze, nieintuicyjny itd, a nigdy nie byli blizej maca niz 3 metry. naparwde polecam zapoznac sie z systemem, przetestowac a potem werdyktowac - przynajmniej nie zrobimy z siebie glupka.

rabijki
09-11-2007, 14:02
dusker
cos widze ze wlozyles kij w mrowisko
sporo osob zrobilo tu z siebie glupka wypisujac bzdury na temat maka. ty im to powiedziales ( co prawda w sposob zawoalowany ale zawsze) biorac pod uwage ze w tej dyskusji stoisz po stronie maca bedzie larum za poziom agresji:-))))

swoja droga nikt z nas nie napisal ze pc jest do niczego a dostajemy ochrzan
na spotkaniu w katowicach tomaszewski powiedzial wprost ze pc nalezy jak najszybciej sprzedac i kupic maka, a jak ktos tego nie wie to niech sie dowie i tyle i nikt go nie ochcrzanil. :-))) ciekawe co by powiedzial tomaszewskiemu ikonay i peter - jestem cholernie ciekawy.

moze tez wpadnijcie do ng w warszawie i zaproponujcie im pecety pewnie bedzie wesolo:-)))

pozrdro
olo

Valwit
09-11-2007, 14:08
Peter, TVN i TVN24 to nie są reklamówki, tylko cała produkcja telewizyjna na najwyższym poziomie

ale oni nie uzywaja wylacznie makow, maja tez pecety a do zeszlego roku napisy robili na starych dobrych amigach. wymienianie ich w tym kontekscie jest takie se. osx jest tak samo dziurawy jak winda xp (obecna, nie ta prosto z plytki, tego sie nie da przebic) czy vista, soft na dobra sprawe jest praktycznie ten sam wszedzie, ale ludzie cenia sobie wygode uzywania i fakt ze wypakowywujesz wlaczasz i jest. calkiem jak pralka. i o to chodzi. ja na 20" imaku z przyjemnoscia uzywam xp i visty a najbardziej mi sie na tym kde podoba. kazdemu to co lubi :)

Valwit
09-11-2007, 14:11
ale sam system windows tak nieefektywnie zarzadza zasobami komputera ze zdecydowanie go spowalnia.

przyganial kociol garnkowi. macosx na wlasnym sprzecie tez demonem predkosci nie jest, co udowadnia instalacja innego uniksowatego systemu


MacOS to praktycznie system freeBSD z ladna graficzna nakladka i kilkoma komponentami.

ktore to nakladki czasem robia kuku, vide firewall leoparda, ale owszem czepiam sie :)


dlaczego 80% profesjonalnych fotoreporterow, fotografow, grafikow uzywa macow.

a tu powazne pytanie: skad masz te 80%?

rabijki
09-11-2007, 14:14
Valvit
twoje ostatnie pytanie rzeczywiscie jest sensowne

biorac pod uwage jedynie cywilizowany swiat i olewajac polske to 80proc zdecydowanie za malo

bedzie ich wiecej

szczerze mowiac nie spotkalem fotografa z polki pro z cywilizowanego kraju z innym sprzetem niz mac - i to bez wzgledu na to czy uzywa canona czy nikona czy nawet analoga i skanowal w terenie.

w polsce sprawa ma sie inaczej bo ludzie nie maja kasy na maca i tyle

olo

Peter
09-11-2007, 15:43
Typowa masówka TV mnie nie interesuje (TVN i TVN24). Dla mnie wzorem TV jeśli chodzi o poziom jest BBC.
Fajną rzeczą jest tworzenie dvd. Najciekawsza jest postprodukcja kinowa (Cineon). Ale to są moje upodobania.
I oprócz wciskania klawiszy, klikania myszką przydaje się też wyobraźnia i wiedza. Komputer jest narzędziem.
Obecnie pecet jest na tyle rozwinięty, że można na nim coś zrobić. A jego elastyczność pozwala na konfigurację od prostej maszynki, przez stacje robocze, do np. zaawansowanych systemów klastrowych. I można pracować na różnych systemach operacyjnych. A faktem jest, że to Apple Mac stał się pecetem (Intel zamiast Motoroli), nie odwrotnie. A z drugiej strony Windows upodobnił się do MacOS (przynajmniej jeśli chodzi o wygląd, pulpit).
I jest więcej oprogramowania pod Windows, w tym darmowego (używam np. świetnej przeglądarki IrfanView).
Ja nie jestem jakimś wielbicielem Microsoftu. Np. Vista nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia.
Przydaje się trochę zdrowego rozsądku i umiaru. Wszyscy jesteśmy consumerami i nie dajmy się zwariować niektórym firmom. :)

Vadim
09-11-2007, 15:47
ale oni nie uzywaja wylacznie makow, maja tez pecety a do zeszlego roku napisy robili na starych dobrych amigach. wymienianie ich w tym kontekscie jest takie se...


He,he,he... A mają PC, pewnie, że mają, tylko do czego je wykorzystują? A napisy na starych dobrych amigach to do dzisiaj wielu moich znajomych robi, bo są do tego znakomite :-D

Pozdrawiam

Vadim
09-11-2007, 15:54
Typowa masówka TV mnie nie interesuje (TVN i TVN24). Dla mnie wzorem TV jeśli chodzi o poziom jest BBC...

A faktem jest, że to Apple Mac stał się pecetem (Intel zamiast Motoroli), nie odwrotnie...


Aleś strzelił babola...:shock::shock::shock: Myślisz, że w BBC to na czym się robi produkcję takiego np. Top Gear??? Rozwalasz mnie...:confused:
I co ma procesor do systemu i jego całej filozofii (cokolwiek by to miało znaczyć...)? Zmiana procesora nie spowodowała, że Apple stał się Pcetem, zlituj się nad nami... :cry:

Pozdrawiam

rabijki
09-11-2007, 16:04
za vadimem
peter miej litosc
nie da sie juz czytac jak bum cyk cyk:-)

spiritwood
09-11-2007, 16:18
za vadimem
peter miej litosc
nie da sie juz czytac jak bum cyk cyk:-)
Prawda.
Mialem sie nie odzywac w tym watku ale juz nie wytrzymuje. Peter, czy wiesz ze kazde profesjonalne studio muzyczne i montazowe filmowe w tym kraju dziala w oparciu o komputery Mac? Zaznaczam, profesjonalne (czyli wszystkie muzyczne na Woronicza (S1, S2, S3 i S4), Sound and More W-wa, Izabelin Studio W-wa i moglbym tak wymieniac i wymieniac). ProTools oraz Avid sa standardem swiatowym jesli chodzi o dzwiek, wiec jesli chcesz byc kompatybilny z Electric Ladyland, berlinska Hansa czy tez Abbey Road, to po prostu musisz robic na ProToolsie. Niestety, ProTools to Mac. Jezeli nie wiesz jak pro tools chodzi na PC to polecam sprawdzic. Proponuje wlaczyc nagrywanie 20 sladow na raz w trybie full duplex, zobaczymy, jak pecet sie zachowa.
Montaz Video? Wiekszosc Macow pracujaca w tej dziedzinie i tak dziala w oparciu o Aurore, ktora zajmuje osobna skrzynke i miejsce o wysokosci 2U w racku. I jest to standard swiatowy.

Nie mam nic przeciwko PC. Sam do 1998 roku pracowalem na Pececie, no ale Twoja teoria o tym, ze Mac w tej dziedzinie jest slaby po prostu mnie obezwladnila.
pozdrawiam serdecznie

Marcin

Valwit
09-11-2007, 16:27
nie chodzilo mi w moim pytaniu o to kto ma mniej lub wiecej, bo akurat mam sporo kontaktu z zawodowacmi na wyspach i niemieckojezycznych rejonach europy i zdecydowana wiekszosc uzywa pecetow, ilosc makow szacowalbym na 15-20 % max. Dlatego zdziwlo mnie to 80%

marszull
09-11-2007, 16:36
a ja mam takie pytania dotyczace maca na ktorego zamierzam sie przesiasc
1. czy ktos pracowal/pracuje na nowym imacu 20" z drugim (lepszym) monitorem
i jak to sie sprawuje?
Sam pracuje w tej chwili na pc na dwoch monitorach 21" i 17" i nie zamierzam z tej wygody rezygnowac
co do maka to pomylalem ze jesli ma sluzyc czasem przygotowaniu grafiki do druku (oprocz foto) to kupie do niego eizo s2000 i kalibrator zeby mozna bylo ocenic efekty pracy
2. jako ze bede nadal pracowal na PC (rowniez) potrzebowalbym dysku ktory by dzialal zapis/odczyt i na pc i maku
czy z tego co zrozumialem musi byc fat32? i jesli chce miec wieksze partycje to musze format zrobic pod makiem?
moglby mi ktos to wyjasnic?

spiritwood
09-11-2007, 16:45
1. Zarzadznie monitorami na Macu jest szybkie, proste i przyjemne :). Kontrolujesz w zasadzie wszystkie parametry obrazu, z profilami kolorow, gamma i podobnymi rzeczami...
Niezaleznie na obu monitorach, lub tez jako 'mirror'.
2. Dysk musisz sformatowac na Macu, dokladnie tak jak mowisz: system plikow FAT. Za pomoca takiego dysku bedziesz mogl spokojnie zapisywac, odczytywac i modyfikowac dane zarowno na PC jak i Mac.

marszull
09-11-2007, 17:03
dzieki za szybka odpowiedz
martwilem sie troche co do drugiego monitora bo gzdies tam wyczytale ze dziala tylko jako mirror i trzeba wgrywac jakis soft czy cos
jak juz sprawie sobie ten sprzet (teraz tylko czekam na kase ;-) to dam zac jak sie sprawuje (w tym watku jak jeszcze watek bedzie)

dusker
09-11-2007, 17:06
przyganial kociol garnkowi. macosx na wlasnym sprzecie tez demonem predkosci nie jest, co udowadnia instalacja innego uniksowatego systemu

ja akurat stwierdzilbym inaczej bo na swoim macbooku instalowalem oprocz oczywiscie osX, windowsa (xp oraz viste), linuxy gentoo, sabayon, knoppix oraz ubuntu - w tym sabayon oraz knoppix z berylem i wszystko dzialalo slicznie




ktore to nakladki czasem robia kuku, vide firewall leoparda, ale owszem czepiam sie :)

dobrze mieli wpadke z leopardem, ale jako uzytkownik windows nie wypowiadalbym sie o kuku:)



a tu powazne pytanie: skad masz te 80%?

to byl strzal na oko, ale mam kilkunastu znajomych w usa, ktorzy sa niemalze sprzezeni z branza foto/grafika/video i potwierdza moja teorie

Czornyj
09-11-2007, 17:12
dzieki za szybka odpowiedz
martwilem sie troche co do drugiego monitora bo gzdies tam wyczytale ze dziala tylko jako mirror i trzeba wgrywac jakis soft czy cos
jak juz sprawie sobie ten sprzet (teraz tylko czekam na kase ;-) to dam zac jak sie sprawuje (w tym watku jak jeszcze watek bedzie)

Maćki były wielomonitorowe w czasach, gdy mało kto wiedział, co to wogóle znaczy ;) Jak mi z 15 lat temu pokazali Quadrę z dwoma monitorami, to normalnie zgłupłem...

david555
09-11-2007, 17:35
Różnice między tymi maszynami nie są obecnie znaczące, więc ta dyskusja przypomina kolejne dywagacje nad:
WYŻSZOŚCIĄ ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY, NAD ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA.
Szkoda czasu, tym bardziej, że Makowy OS można już półlegalnie;) wypróbować na PC-tach.

Link: http://di.com.pl/news/17977,1.html

Sever
09-11-2007, 18:10
Różnice między tymi maszynami nie są obecnie znaczące, więc ta dyskusja przypomina kolejne dywagacje nad:
WYŻSZOŚCIĄ ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY, NAD ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA.
Szkoda czasu, tym bardziej, że Makowy OS można już półlegalnie wypróbować na PC-tach.


Co do dyskusji to sie zgadzam, nie ma sensu się kłócić - jeden lubi blondynki, inny woli brunetki ;).
maci maja inna filozofie i już - jednemu będzie odpowiadało innemu nie.

Co do "polegalnego" wypróbowania Macos na PC-tach:
1. Nie można być "pół-legalny" - jest to napewno nielegalne.
2. jest to całkowicie nie wiarygodne porównanie - Mac-os jest szybszy/stablinijeszy (IMHO) dzieki temu, że ma bardzo ograniczoną bazę sprzętu do którego jest przeznaczony. Odpali się na jakimś innym pc-ecie, ale on nie jest na niego pisany. Ma np. sterowniki do różnych kart graficznych, ale tylko niektóre (te które są w sprzedawanych macach) są dobrze obsługiwane.

lordgregius
09-11-2007, 18:42
bzdury - bodajże od wersji 7.0 PS projektowany jest, jak to nazywasz - natywnie, na macach i windowsach



bzdury, bzdury, bzdury...


i kolejny mit...

Powiem tak, dobry pecet śmiga równie szybko, jeśli nie lepiej niż niejeden mac, determinującą cechą jest tu tylko snobizm, inaczej jest w US czy UK, bo tam apple ma więcej udziałów w rynku niż w Polsce, ale u nas to tylko snobizm niektórych agencji reklamowych. Wiele jest narzędzi, ale są to tylko narzędzia, "i to ołówek i ten też ołówek" używając metafory, liczy się efekt końcowy.

kto tu bzdury pisze najlepszym przykladem jest to ze windows xp obsluguje 2 gb ramu z groszem a power mac nie ma problemu z 16 gb pcty sa dobre do gier maki do muzy i grafy duzo szybciej na nich takie programy chodza nastepnym razem nie neguj kogos kto sie lepiej zna niz ty.

Jacklon
09-11-2007, 19:24
Witam serdecznie Szanownych Grupowiczów!
Nawet nie miałem siły po drugiej odpowiedzi (tam gdzie przeważały: "bzdura" i "mit") czytać reszty i postanowiłem się bezpośredniu ustosunkować do całości.
Może dwa słowa wstępu: jestem młodą osobą, fotografem, pracującą tylko i wyłącznie na komputerach Apple / MAC. Między innymi posiadam PowerMac G5 DC (Dual Core - ostatnia linia PPC) oraz MacBook Pro z procesorem Intela (C2D). Mam również Apple'owskie monitory jak i firm trzecich. Korzystam z aplikacji Apple'a tj. Aperture, iLive, iWork jak i Adobe Photoshop czy Phase One 4.
Dokonując pierwszego poważnego zakupu komputera do pracy zdecydowałem się na Maka ze względu na jego:
- wydajność (system plików, architektura, obsługa ponad 4 GB RAM, CoreImage...)
- bezproblemowe działanie (praktycznie "bezobsługowe" w sensie "serwis software")
- aplikacje (Aperture)
- system operacyjny
- rozwiązania sprzętowo - programowe i łatwość ich implementacji
- systemowe zarządzanie barwą (ColorSync)
Owszem, skrzynka nie była tania, ale komputer w 10 minut po otworzeniu podełka był gotowy i przystąpiłem do obróbki zdjęć. I taka jest właśnie filozofia całości. To po prostu działa.
Każdy kto porównuje komputery Apple (od czasu ery Intela) i PC na zasadzie tabelki z parametrami i ceną oczywiście, będzie się pukał w głowę na myśl o zakupie jabłka. I to jest podstawowy błąd: te komputery to nie sprzęt, a oprogramowanie + sprzęt (w tej kolejności). Oczywiście są wady jak i wszędzie. Czasami się zawiesi, ale to może było z 5-7 razy przez kilka lat, a komputery pracują po kilkanaście godzin na dobę (równolegle).
Ponieważ nikt za reklame mi nie płaci, a zdjęcia już się zaimportowały wracam do pracy. Jeśli będę mógł służyć pomocą "z doświadczenia" - zapraszam.

Pozdrawiam
Marcin

Zbigniew
09-11-2007, 22:07
Ja również przejrzałem ten wątek i chcąc nie chcąc trochę "podjarałem" się jabłkiem, szczególnie, że ostatnio kumpel z pracy kupił sobie takiego małego lapka z tej firmy, który mi by również idealnie sprawdził się w domu i poza nim. Najgorsze jest to, że będę niedługo kilka dni w stanach, a tam ceny są ... hmmm ... "zachęcające" - to mało powiedziane :twisted:

szymszym2020
09-11-2007, 22:20
Jeżeli brać pod uwagę możliwości jakie oferuje mac za tą samą cenę co PCet. Mackintosh bezlitośnie miażdży Windowsa. weźmy dwa identyczne komputery z procesorem intela i na jednego wgrajmy maca a na drugim (tfuu) windowsa, najlepiej Vistę :mrgreen:. Windows tłamsi możliwości kompa. Przy okazji witam nowy jestem.

rabijki
09-11-2007, 23:07
witaj
milo ze do nas dolaczyles!!!

dust
09-11-2007, 23:37
Jeden z moich poprzednikow idealnie wpasowuje sie w moj profil.
W firmie w ktrorej pracuje jako informatyk mamy ok 60 pc i kilka serwerow. Te ktore dzialaja pod Windows 2003 dzialaja nienajgorzej, choc daleko im do CentOS (taka kompilowana ze zrodel wersja RHEL). Od konca lat '90 marzyl mi sie komputer "multimedialny" ale dzialajacy tak dobrze jak RHEL, czy PLD.
Jesli ktokolwiek z moich szanownych przedmowcow mial okazje porownac JAK zadania sa rozdzielane pod duzym obciazeniem pod windows i pod ktoras z dystrybucji linuxa, albo ktoryms unixem, to wie o czym mowie.
Ostatnie kilka lat takie hybrydy towrzylem na bazie roznych dystrybucji linuxa, ale zawsze cos niedzialalo, a ja nie mam czasu na bawienie sie systemem, tylko musze na tym pracowac, wiec MacOS to jest to (dla mnie).
Poza tym nareszcie jakies ludzkie procesory (PowerPC), a nie przeszczepy ze sterownikow do kuchenek mikrofalowych :)

PS. Podobno Apple musial odejsc od PowerPC, bo IBM ma przeciez zamownienia na nie do wszystkich 3 konsol...

Ale miec takiego MACa na PowerPC 6..., ehh...

pozdrawiam wszystkich niezaleznie od preferowanej platformy...

botak
09-11-2007, 23:55
Wszyscy porownuja pc'ty do Mac'a
Tylko to troche bledne zalozenie

Jak juz porownywac to:
PC (firmowy - dell, hp) do iMac'a
Mac Pro do "stacji roboczych" ktore maja wbrew pozorom malo wspolnego z pospolitym PC'tem

I dopiero tak mozemy sobie porownac - nawet ceny sa podobne.
Problem z stabilnoscia PC'ta pojawia sie w momencie gdy zlozymy sobie komputer z niewspolgrajacych czesci.
W Macu tego nie ma.
Pewnie bym sie zdecydowal na Mac'a gdyby nie Programy 3d nie dzialajace pod systemami Apple.
I czemu RAM jest taki drogi?

Wyglad, kwestia gustu. Dla mnie ladniejsze sa takie profesjonalne "pc'ty". http://www.boxxtech.com/

Jacklon
10-11-2007, 00:49
Dust:
I ja troszkę pomarudzę w głębi duszy, że PPC się skońcyło na G5 dla Apple'a. Rozumiem względy marketingowe i widzę jakie ułatwienia przyniósł Intel. Ale cieszy mnie co innego: programiści ze stajni "Nadgryzionego Jabłka" pokazali, że zmiana architektury nie oznacza spadek wydajności systemu. I oby tak trzymali. Sądzę, że z czasem Universal Binary będzie zastąpione Intel-only.

Botak:
Gdy robiłem pierwszy poważny zakup w salonie Apple (PowerMac G5) baaaardzo dokładnie przeliczyłem co bym musiał kupić jako PC aby sprostać jakości Maka. Okazało się, że PeCet wychodził znacznie drożej. Pierwszym ograniczeniem było 4 GB RAMu, który obchodziły tylko Opterony (jeśli dobrze pamiętam). A tam płyta główna z dwoma takimi na pokładzie już dawała ładną sumkę. System plików (HFS+) jest tak wydajny, że w świedzie PC NTFS musiałby pracować w RAID 1, a i tak wyszukiwanie plików byłoby znacznie wolniejsze niż to co oferuje Spotlight. Dalej: zajmuję się fotografią, więc wsparcie GPU (czyli CoreImage) jest dosyć istotne. Szczególnie, że jeden monitor pracuje 2560x1600 a drugi 1920x1200. Reasumując: PieC wychodził w cale nie taniej, a oprogramowanie wciąż pozostawało takie samo ;)
I tak, to prawda, że jeśli już ktoś się uparł na tabelkowe porównywanie Mac vs PC to powinien wziąć coś z odpowiedniej półki. Bardzo lubię porównywanie cen MacBook Pro z super promocjami booków za 1999 zł z torbą i drukarką w zestawie :)

Pozdrawiam
Marcin

edit:
Moduły RAM są drogie jak kupujesz je w Apple Store czy via SAD. Sprawdź ceny Cortlandu - wygląda już dużo rozsądniej. Ale nie zmienia to faktu, że 8 GB RAM do Mac Pro to tyle co PowerMac G5 z ~4 GB RAM :)

lordgregius
10-11-2007, 00:56
Wszyscy porownuja pc'ty do Mac'a
Tylko to troche bledne zalozenie

Jak juz porownywac to:
PC (firmowy - dell, hp) do iMac'a
Mac Pro do "stacji roboczych" ktore maja wbrew pozorom malo wspolnego z pospolitym PC'tem

I dopiero tak mozemy sobie porownac - nawet ceny sa podobne.
Problem z stabilnoscia PC'ta pojawia sie w momencie gdy zlozymy sobie komputer z niewspolgrajacych czesci.
W Macu tego nie ma.
Pewnie bym sie zdecydowal na Mac'a gdyby nie Programy 3d nie dzialajace pod systemami Apple.
I czemu RAM jest taki drogi?

Wyglad, kwestia gustu. Dla mnie ladniejsze sa takie profesjonalne "pc'ty". http://www.boxxtech.com/

i znowu blad bo to nie hardware powoduje ze maci sa takie fajne tylko software, a poza tym stabiolnosc jest zalezna od sytsemu jesli oczywiscie wszystko dziala, indeksowanie itd wplywa na to jak system sie zachowuje po dluzszym czasie, po nte aplikacje 3d na maka - cinema 4d super program, i po nastepne co ci z tych workstacji jesli winda ich nie obsluzy a jesli obsluzy to nie wykorzysta ich mozliwosci, a jesli wgrasz na nia linuksa to znow jestes blizej maka niz windy, lepiej gryz reke :) pozdrowienia

lordgregius
10-11-2007, 01:01
Wszyscy porownuja pc'ty do Mac'a

I czemu RAM jest taki drogi?


ram pasuje z innych firm zwykly pecetowy wiec mozesz sobie kupic w kazdym sklepie odpowiedni

Yaro
10-11-2007, 01:14
Tak czytam i czytam ........
Rozważam zakup Maczka od prawie roku.
I w zasadzie nie mam już wątpliwości, kupuję iMaca, poza wszelkimi walorami natury filozoficzno-techniczno-praktycznej, Mac ma jeszcze to coś ...design ...........;)
Jam fotograf esteta....;)
Pozdrawiam Yaro

Marcin Jakubowski
10-11-2007, 01:29
z zainteresowaniem przeczytałem ten wątek. Wypowiadają się w nim "fachowcy" i fachowcy.

Przesiadłem się na maca 2 lata temu, zacząłem od g5 i przez tydzień miałem wątpliwości bo nawyki z xp mi przeszkadzały. 6 miesięcy później kupiłem iMaca z intelem cd 1,83 bo wydawało mi się wtedy, że mac os jest super ale na wszelki wypadek win też się przyda. cóż od tego czasu nie zainstalowałem sobie nawet Windowsa nie mówiąc już o sofcie. Po prostu - zwykły użytkownik na maku znajdzie wszystko co potrzeba .

Ja używam komputera do obróbki i archiwizowania zdjęć, amatorskiej obróbki domowych nagrań wideo, od czasu do czasu napiszę coś i skorzystam z arkusza kalkulacyjnego, oczywiście poczta i internet, wszystko to mam prosto z pudełka.

za i przeciw makom padają różne argumenty. Pierwszy to oczywiście cena. ja uważam, że jest to argument przemawiający na korzyść maka Owszem można złożyć pieca taniej. Ale nie ma nic za darmo - moim zdaniem cierpi na tym stabilność Windowsa. Wiem, są wśród nas guru, którzy spreparują pieca za rozsądne pieniądze i będzie stabilny ale wracamy do samego początku - ja nie chcę być specjalistą IT i nie chcę szukać takiego specjalisty, który mi na takim piecu postawi stabilny system. Nie chcę być od nikogo zależny. Komputer jest narzędziem i ma działać i nie nie chcę go zmuszać do działania, konfigurować, czyścić rejestry, uważać na Robaki wirusy itepe. Owszem, można kupić firmowego pieca - ale to już w cenie zbliżonej do maka to przecież nie jest wcale dziwne - dzisiaj mak to od środka piec. Zbliżamy się do sedna sprawy. Nic, powtarzam nic nie sprawi, że komputer w najmocniejszej konfiguracji ale bez odpowiedniego systemu OS będzie działał zgodnie z moimi oczekiwaniami. A moje oczekiwania są skromne, ma być stabilnie, bez wirusów, programy muszą ze sobą współdziałać, sprzęt po podłączeniu ma być wykrywany i ma działać. Być może ktoś powie ale to wszystko jest na piecu. Być może ale moje doświadczenia są inne - mój laptop FS po 3 miesiąca zaczął się zamulać, wieszać, pojawiły się wirusy ( tak wiem to moja wina - a raczej wina złych nawyków, nie właściwej higieny z tym, że na maku nawyków nie zmieniłem). Na piecu próbowałem zsynchronizować książkę adresową outlooka z moim se910i z takim skutkiem, że przy każdej synchronizacji ilość kontaktów w telefonie i w kompie rosła mi do potęgi (dzwoniłem do MS oraz do Sony - nie mogli nic poradzić)

A na maku, wirusów brak, nic nie zwalnia, nie muszę pamiętać o tym, że działają programy w tle, synchronizacja z telefonem super bezproblemowa. Jak mi się spalił router jeszcze z czasów pc to pojechałem do MM i wziąłem pierwszy z brzegu, podłączyłem i zwyczajem pecetowym zacząłem studiować instrukcję instalacji, podniosłem głowę i działało bez stresu i przekleństw. Ostatnio kupiłem router appla AE, owszem drogi ale trzeba było zobaczyć miny instalatorów netu ( radiowe łącze notabene), jeden z nich siedział przy kompie gdy router dopiero co wyciągnięty z pudełka ( przy nich) prowadził za rączkę takiego laika jak do pełnego sukcesu.

Ktoś z Was wypominał wpadkę z zaporą w leo, cóż, mam leo od następnego dnia po premierze ( o dziwo był w sklepach na równi z premierą światową). Działał od razu . SZYBCIEJ niż poprzedni system, nic nie musiałem konfigurować, pocić się i stresować, wszystkie programy, z których korzystałem działają, nie wieszają się. Luz, są dziury zapewne jakieś ale ja na nie trafiłem. Jednak pamiętajcie minęły 2 tygodnie od premiery - nie muszę chyba przypominać jak działała vista po swojej premierze. Leo naprawdę działa. ok kończę to były moje 3 grosze w tej dyskusji. pozdrawiam. życzę miłego wieczoru.


zmieniłem procesor

Yaro
10-11-2007, 01:50
........;););)

Valwit
10-11-2007, 02:16
dobrze mieli wpadke z leopardem, ale jako uzytkownik windows nie wypowiadalbym sie o kuku:)

uzywam wielu systemow, windows nie jest moim glownym systemem, wiec mysle ze jestem na tyle obiektywny ze moge sobie z leo polewac :>




to byl strzal na oko, ale mam kilkunastu znajomych w usa, ktorzy sa niemalze sprzezeni z branza foto/grafika/video i potwierdza moja teorie

to nastepnym razem jak rzucasz takie cyferki to wspomnij ze to twoje szacunki a nie straszysz.

sailor
10-11-2007, 05:34
pomijajac bezsensowne wypowiedzi uzytkowenika peter chcialbym jedynie powiedziec o pewnym tescie. ja jako milosnik maca a jednoczesnie wielbiciel pcta zaprosilem znajoma z macbookiem. test odbyl sie dosc dawno temu.
zalozenia: macbook g4 ponizej 1gb ramu procek ok 1,5ghz ktory os nie pomne - wybaczcie
pcet 2,4 ghz 1gb ramu win xp
na obu zainstalowany photoshop w wersji podstawowej oba systemy poza szopem czyste.
przedmiot testu: 100mb psd z 10cioma wartwami
zadanie - kilka operacji na warstawch i nagranie psdka
wynik testu - w momencie gdy ja na pc-cie otwieralem psdka znajoma na macu go nagrywala.
wybaczcie ale dla mnie roznica byla masakryczna
z wykszalcenia jestem informatykeim (w szufladzie poniewieca sie wiele certyfikatow od mcp zaczynajac a na ccna i nie tylko konczac).. wielokrotnie bylem odpowiedzialny za sieci w ktorych byly obecne macki .. wielokrotnie byly to sieci wylacznie macowe .. NIGDY nie mialem problemow z mackiem ..powtorze.. NIGDY. 12 lat pracy na wielu systemach od windowsa, linuxa przez Mac OS zaliczajac o2 warpa novella, citrixa, as400 i jeszcze pare innych ktorych pewnie nikt nie zna. jedynym systemem ktory nigdy nie sprawial problemow byl mac os.

wybaczcie ale mam jedno zdanie ...jesli bedzie mnie na to stac bede pracowal na maćku.

lesiuc
10-11-2007, 12:08
Podepnę się do wątku.
Mam pytanie do mac'owych znawców.
Czy komputerek klasy mac mini nadaje się do codziennego użytkowania (www, poczta, trochę tekstów) + trochę obróbki zdjęć na własne potrzeby
-gdzie Gimp na dziś dzień w zupełności mnie zadowala.
Mam athlona 1700 +512Mb ramu i właściwie wiele więcej mi nie potrzeba.
Z chęcią zamieniłbym wielkie szumiące pudło pc na coś cichego, zgrabnego i nie windowsowego.
Czy coś takiego:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=265442665
da radę?
Wydajność chyba nie powinna być gorsza.
Czy może lepiej coś z nowszej serii czyli mac mini na intelu?
np http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=266843365

jacoslavgth
10-11-2007, 12:12
coraz bardziej przekonuje sie do maca, wybor chyba padnie na imaca 24"
moje ostatnie pytanie jest takie, co prawda dostalem juz odpowiedz na pytanie: czy aplikacje pisane na winde (pakiet auto desk: autocad, max3d itp.) ale jak one sie sprawuja.
czy jest na forum osoba ktora uzywa np. 3d maxa na applu ?

poprosze o jednoznaczna odpowiedz :)

pebees
10-11-2007, 12:32
moje ostatnie pytanie jest takie, co prawda dostalem juz odpowiedz na pytanie: czy aplikacje pisane na winde (pakiet auto desk: autocad, max3d itp.) ale jak one sie sprawuja.

To zdanie jest niezrozumiałe. Jeśli pytasz, jak sprawują się (jak działają) na makówce z jej systemem aplikacje windowsowe, to odpowiedź brzmi: wcale, po prostu ich nie uruchomisz. Jeśli pytanie było inne, zadaj je w jakimś znanym forumowiczom języku.

dusker
10-11-2007, 13:12
uzywam wielu systemow, windows nie jest moim glownym systemem, wiec mysle ze jestem na tyle obiektywny ze moge sobie z leo polewac :>.

wiec polewaj sie z jednej chryi leoparda vs zylionowi exploitow dostepnych zeby skutecznie otrzymac roota w przerpznych linuxch + stabilnosci windowsa oraz jego wydajnosci:)

Jacklon
10-11-2007, 13:36
Lesiuc:
MacMini jest w pełni wystarczający do codziennej pracy (RAM 1 GB i w górę) natomiast do obróbki zdjęć - ja bym się nie podjął. Do hobbystycznej - tak, ale jako narzędzie pracy - niestety. Powód: min. dysk w środku 2.5", ograniczenia w pamięci (często mam uruchomione Aperture, Photoshop i po jakmś czasie /długie godziny/ 6GB ram zjedzone) czy FW800. A jak jesteś hobbystą to na wiele rzeczy możesz chwilkę poczekać np. wyjsć z jednej aplikacji, obrobić klatki pod drugą, powrócić do pierwszej etc.

Jacosiavgth:
iMac 24" to mocna maszyna, ale masz tam ekran błyszczący. Kup od razu drugi monitor. A może zastanów się nad używanym Mac Pro + monitor (LaCie, Formac, Eizo CG czy ew. ACD). 3D Max chyba jest dla OS X też pisane, ale główy sobie nie dam uciąć (chyba, że mi się z Matlabem pomylił). Natomiast zawsze możesz jako koherencja uruchomić via Parallels (spadek wydajności) lub natywnie via BootCamp. Ale wtedy to już troszkę kłopotliwe.

W ogóle panuje taka mała niepisana zasada (zasłyszałem z wielu źródeł): filmy, grafika 2D -> Mac i OS X. Do ery PPC: 3D -> SGI lub PC (w zależności do portfela). Teraz się to może zmieniać. Ale to chyba bardziej forum foto czyli 2D ;)

M.

lesiuc
10-11-2007, 14:13
Dzięki za odpowiedź.
Myślę że da rady. Raczej nie zdarza mi sie otwierać wielu (nie licząc gg ;) ) programów jednocześnie a obróbka
z reguły sporowadza się do poprawienia poziomów, WB, wyostrzenia w GIMP'ie tak więc powinno być ok.

Jacklon
10-11-2007, 14:40
Lesiuc:
Ale pamiętaj: 1 GB RAM albo wyżej. Zapomnij w ogóle o 512 MB RAM, bo się umęczysz z tym komputerem. To jest normalny UNIX: jak nie ma RAMu to ładuje na swap, a ten z kolei jest wolny bo to 2,5" HDD. A co do GG to pomyśl nad iChat i transerfami GG via Jabber. Ten temat (MacMini) uważam za zamknięty i sugeruję przenieść go na myapple.pl.

Pozdrawiam
M.

Vadim
10-11-2007, 15:10
...
Ten temat (MacMini) uważam za zamknięty i sugeruję przenieść go na myapple.pl.

Pozdrawiam
M.

Prawie jak moderator...:-D

Pozdrawiam

jacoslavgth
10-11-2007, 18:03
To zdanie jest niezrozumiałe. Jeśli pytasz, jak sprawują się (jak działają) na makówce z jej systemem aplikacje windowsowe, to odpowiedź brzmi: wcale, po prostu ich nie uruchomisz. Jeśli pytanie było inne, zadaj je w jakimś znanym forumowiczom języku.

oj tam, ja tam rozumiem :)
juz otrzymalem odpowiedz

Valwit
11-11-2007, 00:33
wiec polewaj sie z jednej chryi leoparda vs zylionowi exploitow dostepnych zeby skutecznie otrzymac roota w przerpznych linuxch + stabilnosci windowsa oraz jego wydajnosci:)

wiesz, w tej chwili (od dobrego roku) latwiej jest "zdobyc" roota w osx niz w dowolnym linuksie a nawet windows. systuacje ratuje jedynie stosunkowo mala ilosc makow

Peter
12-11-2007, 13:14
Krótko i na temat. Żeby nie rozwlekać.

http://www.radiomerkury.pl/index.php?art=169


http://www.takt.com.pl

Cytat:

Przy użyciu rozwiązań firmy Avid nakręcone zostały wszystkie filmy, które zdobyły w tym roku Oscary oraz nominacje w kluczowych kategoriach nagród Akademii Filmowej. Przy ich edycji i montażu korzystano z co najmniej jednego systemu Avid®, Digidesign® lub Softimage®. Blisko dwie trzecie wszystkich nominowanych filmów stworzono bazując na procesie produkcyjnym opartym na wielostanowiskowych systemach Avid. Ponadto, siódmy rok z rzędu, każda produkcja nominowana za edycję dźwięku bazowała na systemie do obróbki i tworzenia efektów dźwiękowych Digidesign Pro Tools®.

Jacklon
12-11-2007, 13:29
Przepraszam, a jaki to jest związek z Mac / PC? Czy to przypadkiem nie jest dedykowana platforma do edycji dźwięku? "Pro Tools" mi się kojarzy z software'em dla Maca, ale mogę się mylić, bo nie znam tego rynku w ogóle.

stig
12-11-2007, 13:49
Przy użyciu rozwiązań firmy Avid nakręcone zostały wszystkie filmy, które zdobyły w tym roku Oscary oraz nominacje w kluczowych kategoriach nagród Akademii Filmowej. To tak, jakbysmy przeczytali informacje, ze przy pomocy Aperture edytowano zdjecia, ktore wygraly np. konkurs NG. Kilka wiecej suwakow czy ladniejsze okienka albo lepsze wyostrzanie nie zastapi kreatywnosci, fantazji, umiejetnosci czy wiedzy tworcow. Dajcie juz spokoj tym bredniom.

Peter
12-11-2007, 13:50
Przepraszam, a jaki to jest związek z Mac / PC? Czy to przypadkiem nie jest dedykowana platforma do edycji dźwięku? "Pro Tools" mi się kojarzy z software'em dla Maca, ale mogę się mylić, bo nie znam tego rynku w ogóle.

Ja też się audio specjalnie nie interesuję. Z tego co się dowiedziałem z oficjalnej strony, soft jest na PC i na Mac'a.

Natomiast chciałem pokazać na powyższych przykładach, że nie tylko Apple.
Oczywiście zaraz dostanę ripostę, że się nie znam itd. :)

Jacklon
12-11-2007, 15:18
Piotrze, nie do końca tak: "riposta, że się nie znam". Po prostu troszkę wystrzeliłeś ni z gruszki ni z pietruszki. W grafice jest dosyć istotne co i w jakim stopniu się wykorzystuje. Myślę tutaj o operacjach stało-, zmienno- przecinkowych, GPU, wielowątkowość (to już bardziej sama aplikacja), wieloprocesorowość (a tu już OS), użycie koprocesora... Wtedy możemy porównywać dwie różne architektury, gdyż punkt odniesienia jest jeden: bitmapowa grafika 2D + RAWy. I to jest akurat jak najbardziej w naszej działce (fotografów - forum Nikon).
Natomiast dźwięk jest nam ciut już bardziej obcy, gdyż wykorzystuje się tam całkowicie co innego i w inny sposób. Przykład: sądzę, że nawet w OS X lepsza karta graficzna nie wiele zmieni (CoreImage - wykorzystanie GPU). A u nas to już gra rolę. Reasumując: przyjeliśmy do wiadomości, że w radiu Merkury korzystają z systemu Avid. ;)

A na koniec: podzieliłem grafikę bitmapową i RAWy, gdyż do klasycznego PS'a wykorzystywane są znów troszkę inne zasoby niż w przypadku np. ACR. A jak dołożymy do tego możliwości systemów to okazuje się, że to wszystko lata jak analizator widma w różnych gatunkach muzycznych :) Oczywiście filtry w PS to kolejny temat do rozmów. Wiem, wiem już nic więcej nie piszę...

Peter
12-11-2007, 15:44
Ale w Radio Merkury (studio) nie używają Avid tylko Cubase i Sonic. Tak dla formalności.
I żeby już nie męczyć tematu. Był taki gość Zbigniew Beksiński. Bardzo mu się spodobał Apple.
Natomiast używał PC ze względów ekonomicznych (tańszy w tamtych czasach). Zarabiał malując obrazy.
A w Photoshopie (głównie) sobie dłubał montaże. I nie ma znaczenia na jakim kompie.
Ważne, że robił "klimatyczne" obrazki i było to jego pasją. I o to właśnie chodzi.
I na koniec życzę bezstresowej i przyjemnej pracy niezależnie od używanego hardware/software. :)

dusker
13-11-2007, 10:03
wiesz, w tej chwili (od dobrego roku) latwiej jest "zdobyc" roota w osx niz w dowolnym linuksie a nawet windows. systuacje ratuje jedynie stosunkowo mala ilosc makow
polemizowalbym:)
eot - po prostu kazdy wie swoje

Zbigniew
16-11-2007, 22:01
Siedziałem wczoraj przez trzy godziny w sklepie Apple bawiąc się wszystkim co popadnie, w tym iPhonem :-D. Nie mam już wątpliwości, że to świetna technologia i coś, co zostało stworzone z głową (tj. pracę umysłową wykonali inżynierowie, a nie przerzucili ją na użytkowników ;).

rabijki
16-11-2007, 22:34
Zbigniewie
nie jest to co prawda odkrywcze dla kogos kto maca zna od dawna ale z pewnoscia przyda sie takie info pecetowcom niedowiarkom.
to chyba swietny pomysl by sprawdzic we wlasnych rekach. moze dobrze by bylo gdyby rozmowcy przekonani o swoich racjach poszli w twoje slady:-)

Zbigniew
16-11-2007, 23:04
Hehe, wiem, że moja wypowiedź zabrzmiała wręcz "czysto-konsumersko", ale z całym przekonaniem jako inżynier przyznam, że produkty Apple są ********e :) I nie chodzi tylko o to, że mają ładne wzornictwo i ładnie pląsają na ekranie ikonki. Są one zrobione naprawdę z głową, jeżeli chodzi o interaktywność i wykorzystane technologie - zarówno sprzętowe, jak i soft. A iPhone to już zupełny odjazd - nie wiem czemu się nim wcześniej nie zainteresowałem :) W Stanach chyba co druga osoba chodząca po ulicach większych miast ma albo ten telefonik albo inny produkt Apple - choćby iPoda czy laptopa. A przecież mają do wyboru wiele innych, pewnie też tańszych produktów.

PS.: Nigdy nie byłem jakimś gadżeciażem i nie latałem za nowościami, ale na gwiazdkę sobie sprawię telefonik od producenta jabłek zza oceanu :) :) :) To już pewne jak to, że w tym roku znowu górale pokłócą się o trasy zjazdowe na Gubałówce :)

rabijki
16-11-2007, 23:08
no to wspolczuje rodzinie
w apple wpada sie raz a potem.... szkoda gadac
aparat foto przy tym to pikus, latwiej sie zmienia marke

pozdro
olo

fIlek
16-11-2007, 23:40
Hehe, wiem, że moja wypowiedź zabrzmiała wręcz "czysto-konsumersko", ale z całym przekonaniem jako inżynier przyznam, że produkty Apple są ********e :) I nie chodzi tylko o to, że mają ładne wzornictwo i ładnie pląsają na ekranie ikonki. Są one zrobione naprawdę z głową, jeżeli chodzi o interaktywność i wykorzystane technologie - zarówno sprzętowe, jak i soft. A iPhone to już zupełny odjazd - nie wiem czemu się nim wcześniej nie zainteresowałem :) W Stanach chyba co druga osoba chodząca po ulicach większych miast ma albo ten telefonik albo inny produkt Apple - choćby iPoda czy laptopa. A przecież mają do wyboru wiele innych, pewnie też tańszych produktów.

PS.: Nigdy nie byłem jakimś gadżeciażem i nie latałem za nowościami, ale na gwiazdkę sobie sprawię telefonik od producenta jabłek zza oceanu :) :) :) To już pewne jak to, że w tym roku znowu górale pokłócą się o trasy zjazdowe na Gubałówce :)

Święta prawda, mam iphona od kilku tygodni. Mistrzostwo świata. Nie chcę już nic innego. Z komputerami apple jest tak samo. Zresztą iphone ma linucha na pokładzie ;)

Zikon
17-11-2007, 01:07
peter
przy 3d rzeczywiscie mac sie slabo sprawi chocby z racji braku softu
ale skad wziales takie swietne info ze przy a/v tez jest slaby to nie mam pojecia. nie bede wymienial po kolei softu, ale wiekszosc muzykow i dzwiekowcow dziala na macach, a shake w tej chwili jest produkcji apple, a to jak zapewne skoro piszesz wiesz ze kluczowy program. nie mowiac juz o finalcut ktory zawojowal rynki filmowe a ni jedynie telewizyjne. wiec skoro twoj znajomy cos mowi to dobrze by bylo zeby jeszcze wczesniej sie dowiedzial co mowi i mowil rzeczowo. ty zas skoro powtarzasz, najpierw sprawdz.

co do prac tzw biurowych - jaki jest problem z makiem bom jakos nie zauwazyl a firme na macu prowadze. no ale moze ty masz jakies nowosci:-)

w ogole znow musze to napisac - nie znasz maca co wynika z twojej wypowiedzi a piszesz o nim krytycznie. sam se odpowiedz czy powinienes pisac w ogole. zasada powinna byc taka ze pisza ci ktorzy cos wiedza.

O, ale widzę że na macu nie ma polskich znaków diakrytycznych ;) to lipa musi być... :)

samek
17-11-2007, 01:10
O, ale widzę że na macu nie ma polskich znaków diakrytycznych ;) to lipa musi być... :)

E przesadzasz. ĄĘŚĆŻŹŁÓŃ ąęśćżźłóń

Zikon
17-11-2007, 01:17
To oczywiście żart, choć osx dopiero teraz doczekał się polskiej wersji w leopardzie. Mi podoba się funkcja TimeMachine są filmiki na stronie firmowej, robi wrażenie. Tylko jak taka funkcja musi obciążać zasoby systemowe?

samek
17-11-2007, 01:20
To oczywiście żart, choć osx dopiero teraz doczekał się polskiej wersji w leopardzie. Mi podoba się funkcja TimeMachine są filmiki na stronie firmowej, robi wrażenie. Tylko jak taka funkcja musi obciążać zasoby systemowe?

Spoko - bez uśmiechu świat smutniejszy.
Niestety bajery zjadają zasoby - ale w taką stronę to idzie. Ja sobie na razie Leo odpuszczam - nie widzę powodu by posiadać. Tygrys ma się dobrze.

Vadim
17-11-2007, 02:51
To oczywiście żart, choć osx dopiero teraz doczekał się polskiej wersji w leopardzie...


Bezpośrednio w systemie i owszem, ale polonizatory są udostępniane darmowo co najmniej od pantery (10.3..)...:) A poza tym wszystkim, to system jest po prostu intuicyjny :-D

Pozdrawiam

rabijki
17-11-2007, 11:05
ale polonizatory to raczej nie bylo to. ja tez odpuszczam leo - czekam na wersje po ewentualnych wpadkach - za jakies pol roku zobaczy sie co to jest warte.

znaki sa ale ja prosty chlopak jestem i jakos tak szybciej mi sie pisze kurna:-)
aha duze literki tez mozna wlaczyc takim klawiszkiem z lewej strony z ikonka strzalka w gore, ale ja sie boje bo na jednym jest lampka ostrzegawcza, a w instrukcji nie napisali przed czym ostrzega:-)

olo

tobiks
17-11-2007, 18:50
Moje zdanie nt. macintoshy:

Na MACu się po prostu pracuje spokojnie i wygodnie, a na pececie to się można tylko wk***ić, serio!
Kto na macu nie pracowal nigdy to po prostu nie zdaje sobie sprawy jak wygląda normalna praca :) jestem szczesliwy ze wogole udalo mi sie dowiedziec kilka lat temu ze jest takie cos jak MAC OSX i wogole firma apple, gdyby nie to - to moje nerwy by sie zszargały strasznie, wole nie myslec o tym...

(ps. czasem ktos mnie prosi o pomoc z czymkolwiek na windowsie np. ustawienie WIFI, skonfigurowanie czegos... szkoda gadac, to jest straszne poprostu)

zapa
17-11-2007, 19:22
Tylko jak taka funkcja musi obciążać zasoby systemowe?

Najlepiej wykorzystać zewnętrzny dysk. Ponieważ wbudowany HDD po długim okresie pracy może się szybko zapełnić :)

Bajer jest fajny :)

floyd77
17-11-2007, 20:49
Ja w pracy używam maka na procesorach intala i mam problem z wyborem systemu z głowy mam OSX i windowsa xp zaistalowanego. Na allegro można wyrwać niezłego laptopa z prockiem intela i mieć dwa systemy.
Teraz kupując maka płaci sie tylko za hardware, który jest firmowy a nie jak w składakach.

stig
17-11-2007, 21:01
Teraz kupując maka płaci sie tylko za hardware, który jest firmowy a nie jak w składakach.Ale, za przeproszeniem, pieprzysz! Mam skladaka i jakos wszystko mam "firmowe". Dyski Western Digital Caviar, plyta Asus, pamieci TwinMOS, procesor Intel, karta graficzna Asus. Co w Macu jest firmowe, co nie jest firmowe w skladakach PC?

tobiks
17-11-2007, 21:30
tak na prawde to sila MACow tkwi w SYSTEMIE a nie w sprzęcie :/

Sever
17-11-2007, 23:03
Ale, za przeproszeniem, pieprzysz! Mam skladaka i jakos wszystko mam "firmowe". Dyski Western Digital Caviar, plyta Asus, pamieci TwinMOS, procesor Intel, karta graficzna Asus. Co w Macu jest firmowe, co nie jest firmowe w skladakach PC?
I co z tego, że masz firmowe? Jak nie koniecznie musi ze sobą dobrze działać. Filozofia Apple polega na tym, że dają 3 konfiguracje sprzętu i software gdzie wszystko jest ze sobą wcześniej testowane. Masz (przynajmniej teoretycznie) zestaw (hardware i software!!!) który razem ze sobą działa tak, że nie powinno być problemów. Oczywiście idealnie nie jest i problemy są. Ale w porównaniu do Windows i PC jest ich naprawdę mniej.

Patrz z poziomu programisty systemu operacyjnego : wiesz, że twój fragment będzie chodził tylko na 10 różnych kartach graficznych. Przetestujesz 10 kombinacji i masz pewność, że jest ok. O ile możesz zoptymalizować różne elementy systemu jak masz ograniczoną bazę sprzętu na którym to będzie chodziło?

Ma to swoje wady: np. laptopów są dwie serie, każda po 3-4 modele i klient nie ma ogromnego wyboru.

floyd77
18-11-2007, 00:43
Ale, za przeproszeniem, pieprzysz! Mam skladaka i jakos wszystko mam "firmowe". Dyski Western Digital Caviar, plyta Asus, pamieci TwinMOS, procesor Intel, karta graficzna Asus. Co w Macu jest firmowe, co nie jest firmowe w skladakach PC?

Stig czytałem twoje posty gdzie chwalisz sie swoim "składakiem "
no i trochę kasy wydałeś PRAWIE TYLE CO MAC!!!. ja mowie o składakach z markietów.
Trzeba rozróżnić czy rozmawiamy o systemach czy o marce apple
Od moment kiedy apple przeszło na intele każdy może sobie pozwolić na OSX

Stig kupując komputer Apple w tej chwili płacisz za markę

floyd77
18-11-2007, 00:52
A jeszcze jedno Stig jestem pewin że dałeś więcej za swojego składaka
http://www.allegro.pl/item271098702_power_mac_g5_2_3ghz_dualcore_2_gb_ra m.html
a co wskładakch nie jest firmowe? listonosz przynosi ci penie gazetki reklamowe? przeczytaj konfiguracje tamtych komputerów :) ja tych firm nie znam

stig
18-11-2007, 01:09
Ale w porównaniu do Windows i PC jest ich naprawdę mniej.Skoro problemow jest "mniej", to i tak gorzej niz u mnie, bo ja nie mam zadnych. :) System zainstalowany. Podane sterowniki do plyty, karty graficznej i wsio.
A ze Mac przy tym wysiada, to wiadomo. Ostatnio na grupie pl.comp.dtp robilismy testy. Watek "Ściganie v.4". Test w Photoshopie. Przygotowana akcja, ktora rastruje PDFa i miedli nim na rozne sposoby (obroty o nietypowe katy, gaussian blur, etc.). I tu (cytuje za wlascicielem):

Mac Pro 2 procki po 2 rdzenie 2,66
8 gb ramu (ale PS widzi oczywiscie tylko 3gb)
150 raptor 10 000 rpm
...wyrobil sie w 23 sekundy.

Moj skladak z jednym procesorem, "tandetnym i nienadajacym sie do pracy systemem operacyjnym", wykonal to zadanie w... 18 sekund. :D
No i ten moj blaszak kosztowal niecale 4 tysiace zlotych, a cytowana wyzej konfiguracja MP -- grubo ponad 10 tysiecy zlotych. Wiec o czym my tu mowimy?

stig
18-11-2007, 01:11
A jeszcze jedno Stig jestem pewin że dałeś więcej za swojego składaka
http://www.allegro.pl/item271098702_power_mac_g5_2_3ghz_dualcore_2_gb_ra m.htmlPatrz wyzej. :D Moj nowy komputer kosztowal mniej niz ten uzywany. Nie wspominajac, ze jest od niego pewnie ze dwa razy szybszy. :D

stig
18-11-2007, 01:16
Stig kupując komputer Apple w tej chwili płacisz za markęA to dla mnie jest absurdem. Kiedy kupuje komputer (narzedzie pracy), to ma byc po prostu szybki i sprawny. W d... mam jak sie on nazywa i czy jest trendy czy nie. Za niecale 4 tysiace mam komputer szybszy niz Mac kosztujacy 3-krotnosc tej ceny. Chyba musialbym byc idiota, zeby zrobic odwrotnie.

Zbigniew
18-11-2007, 01:21
Jeżeli ma Ci służyć bezawaryjnie (zakładając, że Mac taki jest, a PC nie ;)), to wielokrotność ceny jest uzasadniona. Odniosę to do trochę innej branży - np. w automatyce, gdzie wykorzystywane są komputery przemysłowe, płaci się właśnie za ową markę, która ma gwarantować sprawność urządzenia pracującego w trudnych warunkach lub kontrolującego odpowiedzialne procesy. Wtedy cena jest drugoplanowa. Jeszcze większy hardcore jest w produktach dla wojska - tam odpowiednie certyfikaty windują ceny sprzętu jeszcze o kilka razy.

Oczywiście nie twierdzę, że Mac jest rozwiązaniem wszystkich bolączek, ale w wątku często pojawia się argument dużej niezawodności i znacznie mniejszej liczby problemów eksploatacyjnych (w tym dotyczących oprogramowania). Te argumenty są wg mnie istotne, nawet bardzo.

PS.: Pracuję na archaicznym "składaku" z Bartonem, 1GB RAM, Radeonem 9100 i 2x250GB Barracuda. Właściwie tym, co najczęściej się pitoli, jest Windows. A Mac'a chwalę z czystej zazdrości :-P

floyd77
18-11-2007, 01:26
A to dla mnie jest absurdem. Kiedy kupuje komputer (narzedzie pracy), to ma byc po prostu szybki i sprawny. W d... mam jak sie on nazywa i czy jest trendy czy nie. Za niecale 4 tysiace mam komputer szybszy niz Mac kosztujacy 3-krotnosc tej ceny. Chyba musialbym byc idiota, zeby zrobic odwrotnie.


A kto powiedział że firmowe jest lepsze, czy np markowe buty za 3-4 k są lepsze od adidasów za 200 zł :)

Sever
18-11-2007, 01:30
Skoro problemow jest "mniej", to i tak gorzej niz u mnie, bo ja nie mam zadnych. :) System zainstalowany. Podane sterowniki do plyty, karty graficznej i wsio.


No widzisz, ty nie masz żadnych, ja nie mam żadnych - remis ;) Ale popatrz po znajomych, nawet w Caffe jest teraz temat w stylu "cos nie działa i za *** nie wiadomo co".
Pracuje jako administrator, mam koło 200 kompów i wiem jakie naprawdę "dziwne" rzeczy mogą się dziać.
"Po przekroczeniu pewnego stopnia skomplikowania, technologia niczym szczególnym nie różni się od magii".
To jeden z moich ulubionych cytatów ;) i prośba o zatrudnienie wróżki ;)

stig
18-11-2007, 01:37
Jeżeli ma Ci służyć bezawaryjnie (zakładając, że Mac taki jest, a PC nie ;)), to wielokrotność ceny jest uzasadniona. A niby czym? Nazwa? :D Przeciez do Apple wkladaja te same klamoty wyprodukowane przez male, chinskie raczki, a nie jakies cuda z platyny wyprodukowane przez zielone ludziki w innej galaktyce. :D



Odniosę to do trochę innej branży - np. w automatyce, gdzie wykorzystywane są komputery przemysłowe, płaci się właśnie za ową markę, która ma gwarantować sprawność urządzenia pracującego w trudnych warunkach Gwarancje daje dokument nazywajacy sie... "gwarancja". :D Ewentualnie certyfikat bedacy swiadectwem przeprowadzenia potrzebnych badan i zdolnosci sprzetu do pracy w zakladanych warunkach. Apple nic takiego nie wystawia, a gwarancje daje taka sama jak inni producenci. :) A sama nazwa nie jest synonimem niezawodnosci. Awaryjnosc Macow pewnie jest mniejsza... Proprocjonalnie do ich ilosci na rynku. :)



Oczywiście nie twierdzę, że Mac jest rozwiązaniem wszystkich bolączek, ale w wątku często pojawia się argument dużej niezawodności i znacznie mniejszej liczby problemów eksploatacyjnych (w tym dotyczących oprogramowania). Te argumenty są wg mnie istotne, nawet bardzo. No wiesz -- nie dla wszystkich. Na pewno nie dla tych, ktorym "ciagle psujace sie i niestabilne pecety" jakos wcale sie nie psuja i sa cholernie stabilne. :)

stig
18-11-2007, 01:38
A kto powiedział że firmowe jest lepsze, czy np markowe buty za 3-4 k są lepsze od adidasów za 200 zł :)Poczytaj kilka wypowiedzi wyzej... :D Tak napisal fan Maka. :)

stig
18-11-2007, 01:40
No widzisz, ty nie masz żadnych, ja nie mam żadnych - remis ;) Ale popatrz po znajomych, nawet w Caffe jest teraz temat w stylu "cos nie działa i za *** nie wiadomo co".Noooo... ciekawe. Zaiste. Na 99% uzytkownikow tego forum, pracujacych na PC. Myslisz, ze nie byloby podobnie, gdyby proporcje byly odwrotne? :) Gdyby z tych kilku tysiecy uzytkownikow forum, 99% mialo Maki -- myslisz, ze nie byloby takich pytan dotyczacych wlasnie ich? ;)

Sever
18-11-2007, 01:42
A niby czym? Nazwa? :D Przeciez do Apple wkladaja te same klamoty wyprodukowane przez male, chinskie raczki, a nie jakies cuda z platyny wyprodukowane przez zielone ludziki w innej galaktyce. :D


Tak jak pisałem - owszem podzespoły są te same (prawie te same), ale taki zestaw jest testowany z system operacyjnym. Więc jako całość jest na ogół bardziej niezawodny niż nie testowany.

Maciej G
18-11-2007, 01:48
Stig: Nie chcę wydawać ostatecznych osądów co do wydajności Maca vs PC.. Moje doświadczenie wykazuje wyższość tego pierwszego - mamy w pracy (dość duża drukarnia opakowań) oba rodzaje, robiliśmy testy na dużych plikach itd... Problemem może być wersja Shopa... Nie jestem informatykiem, nie kumam tego dokładnie, ale do tej pory soft adobiego na maca był pisany na PowerPC... Maci na Intelu (a chyba takiego testowałeś) mają utrudnione zadanie, muszą przeliczać to dodatkowo, niejako na "okrętkę"... Stąd być może wynik Twojego testu...
Chyba ze była to wersja CS3 - ta podobno jest już pisana pod architekturę Intela...

Ale jak mówię - nie chcę przesądzać, może masz szczęście i trafiłeś na dobrze działającego Pc-ta... :)

Sever
18-11-2007, 01:51
Noooo... ciekawe. Zaiste. Na 99% uzytkownikow tego forum, pracujacych na PC. Myslisz, ze nie byloby podobnie, gdyby proporcje byly odwrotne? :) Gdyby z tych kilku tysiecy uzytkownikow forum, 99% mialo Maki -- myslisz, ze nie byloby takich pytan dotyczacych wlasnie ich? ;)

Byłyby. Jestem praktykiem ;)

Ale pomijając firmę Apple. Weźmy np. że MS zaczął produkować laptopy. Składa je z normalnych części, trochę może zmienionych, zatrudnia grafików i niezłych inżynierów do zaprojektowania całości. A potem taki zestaw testuje pod swoim os-em, daje własne sterowniki, etc. Są tylko trzy konfiguracje sprzętowe i nic się nie zmieni.

Przy takiej filozofii podejścia do sprzedaży zestawu, statystycznie taki zestaw będzie generował mniej problemów niż składak?

stig
18-11-2007, 01:58
Chyba ze była to wersja CS3 - ta podobno jest już pisana pod architekturę Intela... Tak -- test byl przeprowadzany na wersji CS3 -- zarowno jesli chodzi o mojego "skladaka" jak i "firmowego", "wyj...ego w kosmos", "cudownie pieknego", "niezawodnego", "szybkiego jak rakieta" POWER MACa... Z roku na rok braknie argumentow za Makiem. Ciekaw jestem co beda wciskac fani tego komputera, za kolejne 3 lata, kiedy bedzie on takim samym pecetem jak dobrze skonfigurowane stacje Della, HP czy innych marek. Wtedy juz pewnie nawet obudowa nie bedzie sie mozna chwalic. Powstana kolejne wojenki w stylu: "Mac OS kontra Windows kontra Linuks". :)

stig
18-11-2007, 02:00
Ale pomijając firmę Apple. Weźmy np. że MS zaczął produkować laptopy. Składa je z normalnych części, trochę może zmienionych, zatrudnia grafików i niezłych inżynierów do zaprojektowania całości. A potem taki zestaw testuje pod swoim os-em, daje własne sterowniki, etc. Są tylko trzy konfiguracje sprzętowe i nic się nie zmieni.

Przy takiej filozofii podejścia do sprzedaży zestawu, statystycznie taki zestaw będzie generował mniej problemów niż składak?No nie slyszalem jeszcze, zeby pan w sklepiku za rogiem skladal laptopy na zamowienie. ;)
Baterie MacBookow palace uzytkownikow w kolana -- nie oznaczaja chyba "dobrze przetestowanego sprzetu", prawda? :D

Sever
18-11-2007, 02:11
No nie slyszalem jeszcze, zeby pan w sklepiku za rogiem skladal laptopy na zamowienie. ;)
Baterie MacBookow palace uzytkownikow w kolana -- nie oznaczaja chyba "dobrze przetestowanego sprzetu", prawda? :D

Wbrew pozorom każda mała firemka w sumie może się pokusić o zostanie "producentem laptopów". Składanych prawie tak jak normalne kompy.

Co do problemów z bateriami: to nie MacBooki, a MacBooki Pro, nie baterie ale dół aluminiowej obudowy, i nie "palące" ale faktycznie dość gorące. Jednak mniej niż kilka innych laptopów (np. Dell czy HP - miały okazje mnie "podgrzewać" ) które też mają ten problem.
Ale to nieważne.
Chodzi mi o tą filozofie: konkretne zestawy + os pisany specjalnie pod nie. Kupujesz zestaw. Jest to naogół lepsze niż zestaw składany przez jakąś firemkę + os z sterownikami pisanymi przez kilkanaście różnych firm?

Maciej G
18-11-2007, 02:17
No proszę stig, tu mnie zdziwiłeś... jednak CS3, dziwne, ale ok, wierzę, że tak było... Mam tylko jedno pytanie. Widać u Ciebie wyraźną awersję do sprzętu ze znakiem jabłka - pracowałeś kiedyś na tym sprzęcie dłuższy czas? Dłuższy niż początkowa męczarnia związana z przesiadką z Windowsa, wiadomka - to może denerwować... :) Bo jak dla mnie praca na tym jest duuużo szybsza, przyjemniejsza dzięki estetyce rozwiązań i także przez to - bardziej efektywna...

spiritwood
18-11-2007, 02:33
Miałem nadzieję, że wątek umrze śmiercią naturalną i użytkownicy zarówno MAC jak PC rozejdą się w pokoju.... Niestety wojna trwa... Proszę Was, nie starajcie się nawracać 'niewiernych', bo nie tędy droga.
Mac jest genialny, a mogą to jedynue docenić Ci, którzy na nim pracowali. Tak więc proszę wszelakich teoretyków o zaprzestanie krucjaty a o wypowiedź proszę jedynie tych użytkowników PC, którzy mieli do czynienia z MACiem dłużej niż 24 godniny i stwierdzili, że to totalna porażka...

Jak już pisałem wcześniej: pracowałem na PC od czasów 286, czyli mniej więcej od 1989 roku aż do roku 1999, kiedy to zdecydowałem sie porzycić środowisko PC (zajmuję się głównie muzyką). Do dzisiaj pluję sobie w brodę czemu stało się to tak późno...

spiritwood
18-11-2007, 02:37
[QUOTE=Maciej Widać u Ciebie wyraźną awersję do sprzętu ze znakiem jabłka - pracowałeś kiedyś na tym sprzęcie dłuższy czas? Dłuższy niż początkowa męczarnia związana z przesiadką z Windowsa.[/QUOTE]

To chyba żart :)
Pracując na PC od 12 lat stawiałem sieć jakieś 2 godziny. Mając MACa od 10 minut stawiałem sieć w ciągu 2 minut. Jak dla mnie ten przykład mówi sam za siebie...

stig
18-11-2007, 02:47
Mam tylko jedno pytanie. Widać u Ciebie wyraźną awersję do sprzętu ze znakiem jabłkaAlez skadze. Zadnej awersji do tego sprzetu. Smieszy mnie tylko wznoszenie pod niebiosa tych komputerow przez ich fanatycznych "wyznawcow". A przy okazji podaje przyklad obalajacy mit na temat tego, jakie to Maki szybkie sa...




Bo jak dla mnie praca na tym jest duuużo szybsza, przyjemniejsza dzięki estetyce rozwiązań i także przez to - bardziej efektywna...Hmmm... Bardzo to ciekawe co piszesz. Podaj mi prosze na konkretnych przykladach -- cos takiego powoduje, ze szybciej Ci sie pracuje na Maku? Photoshop ma inny interface? Bo chyba _praca_ nie nazywasz klikaniem w ikonki, instalowanie fontow czy przegladanie www?

stig
18-11-2007, 03:04
Mając MACa od 10 minut stawiałem sieć w ciągu 2 minut. Jak dla mnie ten przykład mówi sam za siebie...Mam pytanko male... Ile razy dziennie stawiasz te siec, na swoim osobistym, domowym Maku (bo o takich komputerach rozmawiamy), ze ma to dla Ciebie takie znaczenie..? Ja stawialem siec w domu jakies 3 lata temu (bo wtedy mialem dwa komputery). Zajelo mi to (razem z instalacja kart sieciowych i przebootowaniem maszyn), jakies 10 minut. No faktycznie -- to dluzej niz 2 minuty. :) Moze, gdybym mial te czynnosc wykonywac 12 razy dziennie -- zastanowilbym sie. :) Wiadomym jest, ze takie argumenty sa bez znaczenia w kontekscie tego forum i zastosowan komputerow przez obecnych tu uzytkownikow. Bardziej by mnie interesowal Mak, gdyby 90 NEFow z D200, otworzyl, przeskalowal, wyostrzyl, wkleil podpis i zapisal do JPGa, noooo... powiedzmy w minute, bo moj "skladak" "meczy" sie z tym prawie 5 minut... ;)

Maciej G
18-11-2007, 03:34
Nie, nie miałem na mysli klikania w ikonki... :)
Przykłady: bardzo "czytelnie i przyjaźnie" skonstruowany system, szybki dostęp do aktualnie wykonywanych projektów - skróty do nich - przy otwieraniu, zamykaniu, linkowaniu itp widoczne w okienkach każdego programu; niesamowicie szybkie wyszukiwanie Spotlight (kilka sekund i masz przeszukane wszystkie zasoby, znajduje nawet wyrazy w mailach), także po sieci... Co tam jeszcze? Bardzo przydatny skrót pozwalający obejżeć wszystkie okna pojedynczej lub wszystkich aplikacjach... Etykiety pozwalające porządkować projekty o różnych stopniach zaawansowania... Głupie Dashboard - dodatkowy "ekran" przywoływany jednym klawiszem - możesz tam wrzucać wszystko o czym możesz zapomnieć - notatki, kalendarz, kalkulator jednostek, kursy giełdy amerykańkiej, pogodę na najbliższe dni ;)
+ mnóstwo duperelek, o których nie zdajesz sprawy bo są już dla ciebie oczywistością, a którymi zachwycasz się przy pierwszym zetknięciu.
+ bardzo duża stabilność - rzadko się to to zawiesza...
+ bardzo duża szybkość, czego nie potwierdzil Twój test, dlatego sie dziwię (robiliśmy u siebie w pracy testy z bardzo dużymi plikami - chodziło chyba o rasteryzowanie dużej składki z Illustratora, potem jeszcze parę operacji i Maczki były trochę lub zdecydowanie szybsze od markowych PC-tów (chyba Della albo Compaqa)
+ niezawodność w trudnych sytuacjach - mieliśmy czasami doczynia ze źle przygotowanymi plikami z projektami - tysiące wektorowych obiektów, mnóstwo masek, dziwnych efektów, bitmapy w jakichś kosmicznych rozdzielczościach itd. Przy takich rzeczach PC-ty nie dawały rady - jakies komunikaty Out of Memory itp... Maczek długo bo długo, ale dawał z tym radę...
+ estetyka - jesteś projektantem? nie mów że to nie ma znaczenia jak i w czym projektujesz? Nie mówię - jest najważniejsze jak wyglądają okienka w twoim photoshopie... ale na pewno jest to dodatkowy czynnik, który wpływa na twoje działania z obrazem...

Nie odpowiedziałes stig czy na tym pracowałeś... Bo jeśli nie pracowałeś to nie jesteś w stanie zrozumieć tego czegoś co przekonuje do pracy na Macu... Od duperelek po konkretne udogodnienia... Nie mówię, że kupując Maca staniesz się lepszym grafikiem... Mówię tylko, że praca na tym może być przyjemniejsza ( a to bardzo ważne jeśli spędzasz przy kompie znaczną część swojego życia)... I czasem warto dołożyć tysiąc czy dwa... :) ... To dokładnie tak jak z nikonem...

piter670
18-11-2007, 08:52
Ta dyskusja przypomina mi inne prowadzone na forach fotograficznych, na które czasem zaglądam, o wyższości Nikona nad Canonem albo na odwrót :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
A poważnie
Mam to i to.

Generalnie zgadzam się ze Stigiem, że wielkiej rożnicy w szybkości czy jakości już nie ma, ale zdecydowanie bardziej lubię maca.
Dlaczego.? Wydaje mi się, że związane jest to z moim niskim poziomem wiedzy technicznej (jestem tzw. humanistą, na komputerze pracuje i bawię się, mam nastomaist szczątkową wiedzę na temat bibliotek dll itd, itp etc) . Ideologia maca jest następująca. Wyjmujesz komputer z pudełka (pamiętaj aby wsadzić wtyczkę do kontaktu :-D) i działa.
Oczywiście w przypadku windy z każdym nowym wiceleniem staje się ona coraz bardziej "userfriendly" ale nadal to jeszcze nie ten poziom.

Dowód ? Najbardziej oczywisty - finansowy

W naszej firmie pracowaliśmy na pc. Mamy informatyka , który zajmuje się obsługą sprzętu (serwery updaty oprogramowania itp. itd.). Ostatnio przeszliśmy na system macowy (są parallelsy). Koszt obsługi (płacimy tzw. godzinówkę) spadł średnio o około 30 35% w skali miesiąca. Jest to obserwacja z ostatniego pół roku, a więc jest jakaś prawidłowość.

Po prostu jak twierdzi zaiteresowany (informatyk) użytkownik jest w stanie znacznie mniej sam spiep...ć.

I to jest chyba wyjaśnienie różnicy.Jeżeli wiesz co i jak, to prawdziwe jest twierdzenie, że winda będzie ci chodzić i nie będziesz miał problemów. To samo Mac, tylko tam nie musisz wiedzieć tego co i jak :)

stig
18-11-2007, 10:27
Przykłady: bardzo "czytelnie i przyjaźnie" skonstruowany system, szybki dostęp do aktualnie wykonywanych projektów - skróty do nich[...]
[...]wszystko o czym możesz zapomnieć - natatki, kalendarz, kalkulator jednostek, kursy giełdy amerykańkiej, pogodę na najbliższe dni ;) Czyli jest tak jak myslalem. Piszesz o gadzetach systemowych. Wiesz... dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia, bo dla mnie system nie jest programem do "pracy", tylko platforma pod narzedzia: Photoshop, InDesign, Illustrator, Corel, DreamWeaver, czasami After Effects i Premiere. Ja nie trace czasu na wyszukiwanie projektow, bo mam je w jednym katalogu, pogrupowane nazwami klientow i typem pracy. Np. cal3-mondi-papier, oznacza, ze to projekt kalendarza trojdzielnego dla firmy Mondi i jej fabryki zajmujacej sie produkcja papieru. "tomik-w-ortis", to tomik wierszy, ktorego sklad zlecila mi drukarnia Ortis. I tak ze wszystkim. Proste? Czego tu szukac. Nie robie 300 projektow w miesiacu, tylko najwyzej kilkanascie, a jednoczesnie pracuje najwyzej na 3-4. Czego wiec mam szukac, zeby mi te ficzery Mac OSa mialy w tym pomoc? :D Nie gubie sie w swoim komputerze. Mysle logicznie i w ten tez sposob pracuje i organizuje sobie te prace.



+ bardzo duża stabilność - rzadko się to to zawiesza...Przyznam sie bez bicia, ze... nie pamietam kiedy moj komputer sie zawiesil... :)



+ bardzo duża szybkość, czego nie potwierdzil Twój test, No widzisz, wiec nie jest tak kolorowo. Wejdz na google i przeszukaj w archiwum grupy dyskusyjnej pl.comp.dtp watek "ściganie v.4". Kilkadziesiat konfiguracji sprzetowych, miedzy innymi rowniez podany wczesniej Mak (podalem tylko jednego, ale chyba bylo ich wiecej). Poczytaj sobie, sciagnij test (akcja w Photoshopie z plikiem do przemiedlenia) i zobacz wynik na wlasne oczy. :)



+ estetyka - jesteś projektantem? nie mów że to nie ma znaczenia jak i w czym projektujesz? Nie mówię - jest najważniejsze jak wyglądają okienka w twoim photoshopie... ale na pewno jest to dodatkowy czynnik, który wpływa na twoje działania z obrazem... Prosze Cie... :) Daj spokoj. Chcesz powiedziec, ze rzezbiarz z pozlacanym dlutem i wysadzanym diamentami trzonkiem mlotka, bedzie bardziej kreatywny? :D Zeby nie bylo -- moj system ma wylaczone wszelkie "kompozycje". Pracuje na takim samym interface'ie jaki mial Windows 2000 -- czyli blizej mu do Windows 98 niz do tego, co mozna zobaczyc w stardardowym Windows XP. Chce powiedziec, ze leje na to, jak to wyglada. Nie posilkuje sie takimi *******ami. Potrafie zrobic projekt logo, layoutu broszury czy czegokolwiek innego, siedzac w knajpie przy drinku i szkicujac go dlugopisem na swistku z rachunkiem. Przelanie tego na komputer, to juz tylko proces odtworzenia tego, co sie urodzilo w glowie. No, ale ja to truskawki cukrem posypuje... Pewnie masz racje -- sa i tacy, co w procesie tworczym musza sie stymulowac wygladem narzedzi. :D



Nie odpowiedziałes stig czy na tym pracowałeś... Bo jeśli nie pracowałeś to nie jesteś w stanie zrozumieć tego czegoś co przekonuje do pracy na Macu...Mialem stycznosc -- w sensie -- nie uzywalem go jako narzedzia pracy przez np. rok, ale tez nie byla to 10 minutowa zabawa w sklepie. ;) Ot, jedno wieksze zlecenie w Hamburgu. Wrazenia? Tak jak wspomnialem wyzej; ladny, kolorowy, z bajerami. Przypominal gustowniej oskinowany Windows, z duperelami, ktore rowniez pod Windows moge sobie zainstalowac. Funkcjonalnosc i wydajnosc (bo tego oczekuje od takich narzedzi), normalna. Jak przecietnego peceta. Dlatego wlasnie chyba nie zrozumiem, dlaczego mam placic 3x wiecej za komputer, ktory zrobi dokladnie to samo, tak samo (bo to zalezne jest tylko ode mnie) i do tego wolniej. :) Bo interface ma fajny? :D

rabijki
18-11-2007, 11:03
dajcie juz spokoj
stig sie rozkrecil i teraz to juz nawet argumenty go nie przekonaja:-)

stig
18-11-2007, 17:22
dajcie juz spokoj
stig sie rozkrecil i teraz to juz nawet argumenty go nie przekonaja:-)No bo to faktycznie musialyby byc argumenty, a nie jakies *******y o fajnym designie okienek i wodotryskach w systemie. Na dzien dzisiejszy rzeczowych argumentow niestety juz nie ma.

Maciej G
18-11-2007, 18:08
Stig...
Wydaje mi sie, że z mojej wypowiedzi odczytałeś tylko to co chciałeś odczytać... Zdaję ci relacje z moich codziennych doświadczeń w pracy (nie jednorazowego testu, ani "jednego większego zlecenia w Hamburgu"). Pracuję na Macu prawie codziennie od 8 do 12 godzin (mam też dwa takie kompy w domu) od ponad 2 lat... wcześniej jakieś 6 lat na PC także w zawodzie grafika... Mam więc porównanie, piszę o tym jak ten sprzęt i soft pracuje. Fakt - to moja subiektywna ocena co do komfortu, ale były tez testy ze stoperem w ręku i obróbka plików z którymi nie radził sobie markowy Pecet o pozornie lepszej konfiguracji... Pewne funkcje nie przydatne tobie, mogą być pożyteczne dla innych, nie pomyślałeś o tym?...
A że ty wychwyciłeś z tego tylko pierdoły o designie okienek - to już twoja sprawa... Szczerze mówiąc koło dupy mi to lata.. myślalem, ze wymieniamy poglądy a nie próbujemy sią nawzajem obrażać... no ale cóż, forum... różne przypadki się zdażają...

stig
18-11-2007, 21:37
Mam więc porównanie, piszę o tym jak ten sprzęt i soft pracuje. No i napisales, ze kiedys tam zwalony plik sie w koncu otworzyl, podczas gdy pecet miedlil i wywalal komunikaty o braku pamieci... Faktycznie. Zdarza sie. Ja podaje Ci konkretny przyklad wydajnosci przecietnego skladaka PC, ktory jest szybszy od zmodernizowanego (za kolejne pewnie 2 tysiace zlotych) Power Mac'a, ktory w podstawowej konfiguracji kosztuje 3x tyle co ten skladak. Ty za to ciagle nie wierzysz i opierasz sie na swoich testach -- przeprowadzanych zapewne na blaszaku z marketu, z jakims wykastrowanym prockiem AMD, wolnymi pamieciami i najtanszym dyskiem twardym.




Fakt - to moja subiektywna ocena co do komfortu, ale były tez testy ze stoperem w ręku i obróbka plików z którymi nie radził sobie markowy Pecet o pozornie lepszej konfiguracji... Pewne funkcje nie przydatne tobie, mogą być pożyteczne dla innych, nie pomyślałeś o tym? Jakie to funkcje moga byc przydatne tu obecnym fotografom? Instalacja sieci w 2 minuty czy np. przemielenie przez RIPa jakiegos zwalonego pliku postsrciptowego?




A że ty wychwyciłeś z tego tylko pierdoły o designie okienek - to już twoja sprawa... Bylbym za tym, ze raczej to istota Twojej wypowiedzi. Zadnych konkretow. Tylko latwiejsze wyszukiwanie, stymulacja interfacem podczas projektowania, etc.
Przyjrzyjmy sie wiec dokladniej tym atutom, ktore wymieniles:

bardzo "czytelnie i przyjaźnie" skonstruowany system
Hmmm... Czy mi sie wydaje, czy chciales napisac na koncu, ze czytelniej i przyjaznij niz Windows? Czyzbys mial jakies problemy z obsluga Windows? Co jest czytelniejszego i przyjazniejszego? Konkrety prosze.


szybki dostęp do aktualnie wykonywanych projektów
Start / Dokumenty i mam wszystko to, co ostatnio otwieralem. Wlaczam Photoshopa i w menu File mam "Open Recent". InDesign, Illustrator -- to samo. Corel -- analogicznie. O co wiec biega?


niesamowicie szybkie wyszukiwanie Spotlight (kilka sekund i masz przeszukane wszystkie zasoby, znajduje nawet wyrazy w mailach)
Hmmm... Jak ja czegos szukam, to wiem, czy jest to dokument ID, zdjecie, czy mail. Nigdy nie wpadlem na to, zeby przeszukiwac wszystkie pliki i rodzaje danych na okolicznosc jakiegos slowa. Jestem wrecz przekonany, ze Ty rowniez z tego nie korzystasz. Jesli stwierdzisz inaczej -- podaj prosze sensowny przyklad z zycia.


Bardzo przydatny skrót pozwalający obejżeć wszystkie okna pojedynczej lub wszystkich aplikacjach...
Hmmm... A do czego to wykorzystujesz? Zeby sprawdzic co masz w Photoshopie otwarte? Rowniez nie widze zadnej sensownej potrzeby korzystania z tego. Podaj prosze -- kiedy jest Ci to przydatne.


Etykiety pozwalające porządkować projekty o różnych stopniach zaawansowania...
Kolejny wodotrysk. :) Co to zmienia w pracy, ktora musisz wykonac?


Głupie Dashboard - dodatkowy "ekran" przywoływany jednym klawiszem - możesz tam wrzucać wszystko o czym możesz zapomnieć - notatki, kalendarz, kalkulator jednostek, kursy giełdy amerykańkiej, pogodę na najbliższe dni
No masz racje -- glupie. :) Jesli potrzebowalbym taka przeszkadzajke -- na pececie moge sobie tez zainstalowac. Jest tego od groma.


Jak wiec widzisz po powyzszym (do reszty czyli stabilnosci i szybkosci odnioslem sie juz wczesniej), wymieniles same wodotryski, ktore niewiele maja wspolnego z faktyczna praca (skladanie publikacji, ich korekta, przygotowanie do druku, rysowanie czy tworzenie grafiki, retusz zdjec, etc.). Nadal wiec bedziesz mial pretensje, ze tylko te wlasnie wodotryski zauwazylem w podanych przez Ciebie "atutach"?




Szczerze mówiąc koło dupy mi to lata.. myślalem, ze wymieniamy poglądy a nie próbujemy sią nawzajem obrażać... no ale cóż, forum... różne przypadki się zdażają...A kto Cie tutaj obrazil? :D Jestes zly, ze Twoje slabe argumenty na temat wydumanej wyzszosci Maka nad PC, nie przemawiaja do mnie? Podaj czlowieku konkrety! Praca ludzi z tego forum, to 90% obrobka zdjec, czyli praca w Photoshopie i podobnych mu aplikacjach. Gdzie tu Mak jest lepszy od PC? Photoshop ten sam, i na dodatek na PC pracuje szybciej. Wiec o co chodzi? Gdyby ta sama operacja na PC trwala tyle razy dluzej, ile razy Mak jest drozszy od przecietnego peceta, to mozna by kruszyc kopie... W ktorym miejscu podczas obrobki zdjec, oslawiona wygoda w obsludze Maka ma znaczenie? Podczas otwierania pliku, zapisywania, odtwarzania akcji, resamplingu, czy moze podczas rysowania sciezek albo selekcji? A moze gaussian blur czy tez Color Balance, dzialaja "przyjemniej"?

Podstawowa sprawa, ktora probuje Ci przekazac. Dopoki Mak bedzie mial tak chorendalna cene za taka sama (a nawet nizsza) wydajnosc, dopoty ludzie logicznie myslacy i dobierajacy narzedzia w rozsadny sposob (miast kierowac sie emocjami lub odczuciami estetycznymi) nie dadza sie do niego przekonac. Dla mnie komputer to maszyna pomagajaca mi zarabiac pieniadze. Ta maszyna ma byc szybka i tania, a nie ladnie wygladac. To wol roboczy, a nie gustowny i modny samochodzik z polyskujacym lakierem i welurowo-skorzana tapicerka.

tobiks
18-11-2007, 21:56
stig: mimo ze te pytania nie byly do mnie to ja mogę ci wymienic do kazdego podpunktu po kolei jak sie to wszystko przydaje, pozatym dodam do tego automator i powiązania systemowe między programami takie jak z ksiazka adresowa ktore niesamowicie ulatwiaja zycie.
Szczerze mowiąc zaraz ide spac, więc moze jutro bym sie wysilil, albo pojutrze bo podpunktów duzo tam widze :)

Maciej G
18-11-2007, 21:57
No widzisz stig... cytujesz moje argumenty i za grosz ich nie rozumiesz... po prostu nie używałeś tego i nie wiesz w jaki sposób mogą ułatwić pracę... nie możesz sobie nawet tego wyobrazić bo siedzisz cały czas w jednym systemie i jesteś za "mądry" żeby spróbować czegoś innego... a mnie się już nie chce tobie czegokolwiek udowadniać... używaj sobie czego tam używasz... aha - czytaj uważnie - mówiłem, że testy polegały na porównaniu Maca z markowym PC-tem,a on wcale nie jest kilkukrotnie tańszy niż Mac... to tyle.. powodzenia z Windą... na tym też można obrabiać wspaniałe foty/projektować grafę - nigdy temu nie zaprzeczałem...

stig
18-11-2007, 22:17
Ehhh... Panowie. Podalem Wam czym jest dla mnie praca na komputerze. Konkretna robota w konkretnych aplikacjach, ktore sa takie same na PC jak i na Maku. Podajcie przyklad z pracy w Photoshopie czy innej, podobnej aplikacji ktory to pokaze, ze na Maku da sie cos zrobic szybciej lub "lepiej" (lepiej bez ingerencji lub pomyslow projektanta/uzytkownika). Dla mnie system moglby nie istniec. Sluzy tylko do zainstalowania programow i ich pozniejszego uruchamiania. Podajcie wiec wreszcie konkretne przyklady, kiedy ta maszyna (bo caly czas mowimy jednak o sprzecie) jest lepsza od PC w pracy na tych samych programach.

Najpierw ktos napisal, ze podzespoly sa firmowe. Co to za argument, skoro takie same mam w PC? Potem, ze wygodny? Hmmm... Moj PC tez jest wygodny. Ze szybki -- ehhhh... g... prawda. Pozniej o systemie; ze latwo wyszukac, ze cos tam powiazane, ze pogode mozna sprawdzic. No normalnie same bzdury! :D



No widzisz stig... cytujesz moje argumenty i za grosz ich nie rozumiesz... Bo to nie sa argumenty dotyczace pracy polegajacej na wykonaniu konkretnego zlecenia, uzywajac tozsamych aplikacji. Calkiem mozliwe, ze nie rozumiem, i wlasnie dlatego je zacytowalem, zeby odniesc sie do tych konkretnych rzeczy. To Ty je napisales. Napisz tak, zebym zrozumial. Wyjasnij mi to. Podaj ich konkretne zastosowanie (przyklady!) podczas codziennej pracy przy projekcie stricte graficznym, polegajacym na projektowaniu grafiki, obrobce zdjecia lub skladzie publikacji.


powodzenia z Windą... na tym też można obrabiać wspaniałe foty/projektować grafę - nigdy temu nie zaprzeczałem...A ja tym bardziej nie pomyslalbym inaczej. Pecet z Windowsem to moje narzedzie pracy, dzieki ktoremu zyje, pije, bawie sie, kupuje sprzet foto, itd. Nie mam na co narzekac.

Maciej G
18-11-2007, 22:31
nie wyjaśnię ci tego stig... nie chce mi się... przecież i tak jesteś "najmądrzejszy"... :)

rabijki
18-11-2007, 22:41
no i wreszcie jakis koniec tego bezsensownego bicia piany
pozdro
olo

stig
18-11-2007, 22:45
nie wyjaśnię ci tego stig... nie chce mi się... przecież i tak jesteś "najmądrzejszy"... :)Mi sie wydaje, ze po prostu nie wiesz. Bo jak inaczej wytlumaczyc, ze nie potrafisz odpowiedziec na moje konkretne i jasne pytania, podac przyklady -- o ktore Cie przeciez prosilem. Jestes zachlysniety bajerami, ktore do niczego Ci nie sa potrzebne. Podczas projektowania grafiki, czy retuszu zdjecia, wyszukiwarka slow we wszystkich plikach chyba nie jest do niczego potrzebna, prawda? :) Co Ci da podglad tego co masz otwarte powiedzmy w InDesignie, jesli szparujesz zdjecie w Photoshopie? Przyspieszy te operacje? :D Jak masz do przejrzenia i otagowania 300 zdjec z sesji, to sprawdzasz notowania amerykanskiej gieldy?
Zadaje Ci proste pytania, na ktore nie dostaje zadnej odpowiedzi. Co najwyzej generujesz proby obraznia mnie, opisujac mnie powyzszymi przymiotnikami. :D
Nie ma to jak wydac opinie, a pozniej nie potrafic jej uzasadnic. :D

userpablito
18-11-2007, 23:10
Ponad rok temu przesiadlem sie z Windowsa na MAC OS X (13'' laptop). Jesli chodzi o hardware to przesiadka byla nieco bolesna - ultralekkiego Sony Vaio z cudowna matryca zamienilem na kilogram ciezszego klocka. No ale Vaio byl dwa razy drozszy i chyba to do tej pory najlepszy laptop na swiecie (hardware i wykonanie). Jesli chodzi o warstwe softwarowa to nie wyobrazam sobie powrotu do klasycznego PC.

Filozofia "It Works" w Mac'u sprawdza sie znakomicie. Nigdy nie mialem zadnych wiekszych problemow z funkcjonowaniem systemu. Wciaz dziala tak samo sprawnie jak w dniu instalacji, czesto przez kilka miesiecy w ogole system nie jest wylaczany (od wazniejszego update do kolejnego, kiedy wymagany jest restart, a tak hibernacja - z ktorej system wstaje w ok. 2 sek.), zadnych niespodzianek.

Na Mac'u mam 3 systemy operacyjne w jednym. Mac'owy interfejs i aplikacje + unix pod ta przykrywka (mam przyjemnosc czasami wykorzystywac swiadomie ten potencjal) + Windows XP odpalany za pomoca Parallels (czasami korzystam). Fajne jest to, ze to wszystko moze pracowac w jednym momencie. Na Windowsie pod Mac'kiem pracuje sie "wygodniej" poniewaz system traktowany jest jako aplikacja (jeden plik) - mozna go zainstalowac, skopiowac, przeniesc, skasowac. Kiedy Windows sie uszkodzi mozna go latwo naprawic poprzez skopiowanie pliku zamiast reinstalowac caly system.

Do tego dochodzi jeszcze pewna logika i prostota, ktora ciezko jest wytlumaczyc osobom, ktore nie pracowaly na obu systemach. Wiele innych malych lub wiekszych rzeczy, ktore powoduja ze Mac jest czyms doskonalym ze smietanka na gorze.

ziuteczny
18-11-2007, 23:32
no i dlatego cieszy się powodzeniem ...

Jest jednak systemem zamkniętym jak wszystko co produkuje Apple. System zamknięty kupuje się za duży szmalec jako ładniusie pudło i następnie można je sobie tylko podziwiać do zakupu następnego ładniusiego pudła za duży szmalec.
Dlatego dla każdego coś dobrego.

Ja również podobnie jak Zbigniew byłem ostatnio pod wrażeniem technicznego wyuzdania produktów Apple. Ot choćby głupia myszka. Czyż nie logiczne, że jej przewodzik idzie do klawiaturki ? :))

Ciekawe jednak jaka będzie przyszłość Apple (w dziedzinie stricte komputerowej). Ma ktoś statystyki rynku z USA ?

Jednal filozofia It works (jeśli taki piękny slogan wymyślili w Apple) to nie tylko domena tej firmy.
Odpowiedni PC, sprawdzony na okoliczność kompatybilności bądź markowy z odpowiednio skonfigurowanym oprogramowaniem Microsoftu (który nie potrafi optymalizować kodu to inna sprawa i jeszcze zapłon ma opóźniony i jeszcze wiele, wiele innych) także po prostu działa.

Problemy jakie mogą się pojawiać wynikają często z niezwykle uniwersalnej i otwartej architektury systemu.

Nie można porównywać systemów zamkniętego i otwartego, to dwa światy. Pomijając sekretarki oraz specjalistów np. grafików, muzyków bądź filmowców to dla ludzi otwartych jest system otwarty :). Jeśli ma działać natychmiast po wyjęciu z pudła i mamy dużo szmalcu to może być system zamknięty. Cóż za dyskusja.

Ale przyklaskując wyuzadaniu technicznemu Apple nie sposób jednak nie wspomnieć, że widziany przeze mnie, technofoba interfejs Maców w sklepie Apple to takie kolorowe ikony dla sekretarki sorry nie ujmując tej branży.
Owszem indolencja programistów Microsoftu jest tak duża, że naprawdę nie potrzeba aż nie wiedzieć jakiej wyobraźni, by domyślać się, że wiele rzeczy można było zorganizować dużo lepiej/przejrzyściej itp. etc.


ps. trudno, żeby z hibernacji z kłopotami wstawał system zamknięty naprawdę trudno. Byłby to skandal i przyczynek do natychmiastowego zwrotu kasy i przeprosin :). Natomiast hibernacja w obliczu dziesiątek typów gniazd, setek typów chipsetów, tysięcy typów płyt głównych, setek tysięcy typów dostępnych peryferii, wreszcie milionów (w tym połowa oględnio mówiąc średnio udanych) edycji driverów oraz miliardów kombinacji tego wszystkie względem siebie - TO DOPIERO ROBI WRAŻENIE

Władca Pixeli
19-11-2007, 00:31
Ciekawe jednak jaka będzie przyszłość Apple (w dziedzinie stricte komputerowej). Ma ktoś statystyki rynku z USA ?


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.systemshootouts.org/images/mac_market_share.gif)

Mac był kiedyś w USA preferowanych w szkołach. Ceny dla szkół były zaniżane. Kilkanaście lat temu szkoły w większości przeszły na PC, bo jaki jest sens uczyć MAC kiedy cały rynek w USA (przepraszam 97% :mrgreen:) pracuje na PC.
Pracuję w dużym amerykańskim zakładzie. Jeszcze niedawno było około 250 PC i 4-5 MAC'ów, czyli mniej więcej tak jak ogólne statystyki. Kilkanaście miesięcy temu wszystkie MAC'i wyleciały na śmietnik z powodu kłopotów z systemem i brakiem kompatybilności z resztą zakładu.
Mit stabilności MAC'a pochodzi chyba z tego, że większośc osób które znam i które używały MAC ich jedynym programem był PhotoShop i czasami QuarkXPress.
Mieliśmy MAC'ki w dziale marketingu, bo kilkanaście lat temu drukarnie wymagały, aby dawać zbiory z MAC. Obecnie nie ma najmniejszego problemu dawać zbiory z Windows.

Serwis gwarancyjny do PC (IBM, HP) zjawia się na drugi dzień do naprawy. MAC trzeba wysyłać do centrali i czekać kilkanaście dni na naprawę.

P.S.
Przypuszczam, że komputery MAC na rynku trzymają się tylko i wyłącznie dzięki dotacji z iPad'a ;)

userpablito
19-11-2007, 01:12
no i dlatego cieszy się powodzeniem ...

Jest jednak systemem zamkniętym jak wszystko co produkuje Apple. System zamknięty kupuje się za duży szmalec jako ładniusie pudło i następnie można je sobie tylko podziwiać do zakupu następnego ładniusiego pudła za duży szmalec.
Dlatego dla każdego coś dobrego.


Laptop bez wzgledu na producenta jest pewna forma systemu zamknietego. iMac ma odpowiedniki w PC rowniez, widzialem podobne IBM'y - totalnie zamkniete. Natomiast MacPro (czyli stojace pudlo pod biurkiem) jest w cenie markowego PC (przynajmniej tak bylo pare lat temu kiedy kupowalem markowego PC HP). Zgodze sie z tym, ze mozna zlozyc/kupic nie markowego PC z cene znacznie nizsza.


Ja również podobnie jak Zbigniew byłem ostatnio pod wrażeniem technicznego wyuzdania produktów Apple. Ot choćby głupia myszka. Czyż nie logiczne, że jej przewodzik idzie do klawiaturki ? :))


Sa po prostu inne rozwiazania i inna logika. Akurat sobie to chwale, choc jakos znamiennie na moje zycie to nie wplywa. W pracy mam zewnetrzny Applowski LCD i klawiature. Dla ludzi pracujacych na PC polaczenia sprzetu moga wydawac sie dziwne (kto widzial, zeby wpinac klawiature do monitora?) ale finalnie jest to bardzo wygodne bo po przyjsciu do roboty jedyna rzecza ktora trzeba zrobic to wlozyc kabelek od monitora do wejscia mini-DVI w laptopie. Czyli szybko, prosto i bez zadnych stacji dokujacych etc. Co ma zostac na biurku zostaje, co ma sie zabierac uwalnia sie szybko. Z tego samego powodu mysz jest polaczona z klawiatura.



Jednal filozofia It works (jeśli taki piękny slogan wymyślili w Apple) to nie tylko domena tej firmy.
Odpowiedni PC, sprawdzony na okoliczność kompatybilności bądź markowy z odpowiednio skonfigurowanym oprogramowaniem Microsoftu (który nie potrafi optymalizować kodu to inna sprawa i jeszcze zapłon ma opóźniony i jeszcze wiele, wiele innych) także po prostu działa.

Ja mialem inne doswiadczenia z moim markowym PC i markowym laptopem Sony Vaio.



Nie można porównywać systemów zamkniętego i otwartego, to dwa światy. Pomijając sekretarki oraz specjalistów np. grafików, muzyków bądź filmowców to dla ludzi otwartych jest system otwarty. Jeśli ma działać natychmiast po wyjęciu z pudła i mamy dużo szmalcu to może być system zamknięty. Cóż za dyskusja.

Mozesz wszystko porownywac i opowiadac o swoich subiektywnych odczuciach. Ewentualnie mozesz powiedziec dlaczego wybrales zycie w jednym swiecie a nie drugim.




ps. trudno, żeby z hibernacji z kłopotami wstawał system zamknięty naprawdę trudno. Byłby to skandal i przyczynek do natychmiastowego zwrotu kasy i przeprosin :). Natomiast hibernacja w obliczu dziesiątek typów gniazd, setek typów chipsetów, tysięcy typów płyt głównych, setek tysięcy typów dostępnych peryferii, wreszcie milionów (w tym połowa oględnio mówiąc średnio udanych) edycji driverów oraz miliardów kombinacji tego wszystkie względem siebie - TO DOPIERO ROBI WRAŻENIE

Nie jestem pewien czy rozumiem co chciales powiedziec...

ziuteczny
19-11-2007, 08:08
Kilkanaście lat temu szkoły w większości przeszły na PC, bo jaki jest sens uczyć MAC kiedy cały rynek w USA (przepraszam 97% :mrgreen:) pracuje na PC.


Ale wiesz to z autopsji czy dywagujesz ? "Podobno" Apple jest bardzo mocne w Ameryce północnej.


Ja zresztą widzę duże zalety Mac'a. Choćby komputer dla laika, starszej osoby. "Prosty", przyjazny, bez tematu F8, resetowania BIOS-u, DLL-ek etc. System w którym przenosimy pliki intuicyjnie, nie musimy wiedzieć, że folder My Documents jest tragicznie pochowany w strukturze folderów a pracować i bawić się można mając minimalne pojęcie o systemach komputerowych.

Jednak uwolnienie przez IBM standardu PC w cudowny sposób wyznaczyło przyszłość. Otwarta platforma komputera do pracy i zabawy. Mnóstwo konkurujących, tanich producentów. No i system, ten Microsoftu kompatybilny teoretycznie aż do swojego DOS-owego korzenia. OS2 przepadł w przedbiegach i choć żaden inny poważny konkurent w domenie home się nie pojawił to rynek serwerowy już obfituje w opcje.
XP Home OEM to naprawdę nieduże pieniądze.
Zbliża się otwarty standard dokumentów biurowych. Przyszłość jawi się jeszcze ciekawiej. Nie wiązani troską o kompatybilność tych najbardziej podstawowych typów plików będziemy może mogli wybierać trzecią drogę ? Czy pojawi się nowy mocny gracz software'owy na platformie PC ?


Ja mialem inne doswiadczenia z moim markowym PC i markowym laptopem Sony Vaio.


Bywa. Mój poprzedni notebook Asusa miał kulturalnie napisane utilsy systemowe (zmiana jasności, schematy zasilania). Stabilne jak skała.
Nowa Toshiba - pełen shock. Renomowany komputer by się wydawało. Pomińmy wykonanie - jest ok - to chciałem w tych pieniądzach mieć. Ale utilsy systemowe ? Od góry wyjeżdża zbajerowany, półprzezroczysty panel kontrolny. Działa tragicznie wolno, czasami się wiesza. I kogo winić ? Vistę czy Toshibę ? Podejrzewam jednak to drugie.
Zamiast kupować tego Vaio trzeba było sobie kupić jakiegoś Asusa. Pracował fantastycznie a od strony budowy testowany był w kurzu, pyle w środowisku przemysłowym. Stosusunkowo tani komputerek nie żaden tam industrial PC.


dla ludzi otwartych jest system otwarty :).




Mozesz wszystko porownywac i opowiadac o swoich subiektywnych odczuciach. Ewentualnie mozesz powiedziec dlaczego wybrales zycie w jednym swiecie a nie drugim.


poniewczasie dopiero wstawiłem uśmieszek :)




ps. trudno, żeby z hibernacji z kłopotami wstawał system zamknięty naprawdę trudno. Byłby to skandal i przyczynek do natychmiastowego zwrotu kasy i przeprosin :). Natomiast hibernacja w obliczu dziesiątek typów gniazd, setek typów chipsetów, tysięcy typów płyt głównych, setek tysięcy typów dostępnych peryferii, wreszcie milionów (w tym połowa oględnio mówiąc średnio udanych) edycji driverów oraz miliardów kombinacji tego wszystkie względem siebie - TO DOPIERO ROBI WRAŻENIE


Nie jestem pewien czy rozumiem co chciales powiedziec...

hmm ... może to, że PC nie taki zły jak go malują :)

piter670
19-11-2007, 10:08
20 lipca 2007
Apple numerem 3 w Stanach?
Michał Tomaszkiewicz

Apple coraz lepiej radzi sobie na amerykańskim rynku, wyprzedzając pod względem ilości sprzedaży znanych producentów PC.

Na 5,6% ocenia IDC rynkowy udział Apple w drugim kwartale bieżącego roku w USA. Producent Maców zrównał się tym samym z Gatewayem, który z takim samym dorobkiem zajmuje trzecie miejsce na amerykańskim rynku.

Numerem jeden w USA pozostaje Dell, do którego należy 28,4% rynku - aczkolwiek w ujęciu rocznym sprzedaż giganta spadła o 10%. Drugie miejsce z udziałem na poziomie 23,6% zajmuje HP, które poprawiło w ciągu roku wynik o 26%.

O 26,2% wzrosła także amerykańska sprzedaż Apple, które jest wyjątkowo bliskie wyprzedzenia Gatewaya (spadek sprzedaży o 7,1%). Według wstępnych danych IDC, Apple sprzedało w drugim kwartale 960 tysięcy komputerów - tylko o 5 tysięcy mniej, niż konkurent. Możliwe, że po uściśleniu danych Apple przesunie się na trzecią lokatę.



Źródło: IDC

tobiks
19-11-2007, 10:52
Maciej G ma fajne podejscie - wlasciwie nie potrzeba sie spinać niech akzdy pracuje na czym chce, a z tych argumentow co mialem napisac, to napisze tylko o paru przykladowych rzeczach z ktorych korzystam bardzo czesto i mimo prostoty są bardzo przydatne!

1. aktywne narozniki: wystarczy ruch myszki w konkretnie przypisany naroznik i... albo pojawiają mi sie wszystkie otwarte okna albo pokazuje mi sie pulpit, mało tego - wiadomo ze w windowsie pulpit mozna sobie pokazac klikając na taki przycisk w pasku, ale na macu niczym nie trzeba klikac i to jest kolosalna przewaga, poniewaz uzywając metody "drag&drop" mogę przenosic rzeczy pomiedzy wybranymi oknami albo na pulpit, i jak mam czasem nieprzyjemnosc pracy na windzie, to strasznie mi tego brakuje, bo albo trzeba przesowac okna albo szukac ich w pasku a o "drag&drop" to juz mowy nie ma na dluzsza mete... komfort pracy podwyzsza sie diametralnie z aktywnymi naroznikami.

2. chociazby oznaczanie kolorami - byc moze Stig pracuje zawsze nad jednym projektem i dopiero po zakonczeniu zabiera sie za inny ale zycie wiekszosci nie jest takie kolorowe :) organizacja folderow z kolorami jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo jest bardzo przejrzyście. nie rozumiem jak mozna podac przyklad z zycie wziety? mam ci pokazac zrzuty ekranowe moich folderow zorganizowanych w kolorach? oczywiste jest to ze kolory sie wyrozniają i odrozniają dzieki czemu mając folder z dużą iloscią plikow lub folderow mozna momentalnie wychwycic te ktore mamy z jakiegos powodu zaznaczone kolorem, dodatkowo stwarza to mozliwosci sortowania. Nie trzeba wyswietlac zawartosci wedlug nazwy albo rodzaju pliku, mozna wedlug koloru!

takich małych ulatwień jest w macintoshach mnóstwo, do tego dochodzą większe np. "automator".

3. jest jeszcze coś... powiązania miedzy programami ktore są tez ogromnym ulatwieniem:
mam address book w ktorym powpisywalem sobie adresy telefony itp. i teraz:
-chce wyslac maila - działa autouzupelnianie, nie tylko wpisując adres e-mail, oczywiscie mozna wpisac imie itp.
-chce wyslac sms-a przez widgeta ktory mam w "drugiej warstwie" czyli dashboard, nie szukam wtedy nimeru tylko wybieram sobie osobe z listy a program wie ktore to numery komorek a ktore nie bo są odpowiednie pola w address booku do wpisywania
-chcę komus podyktowac czyjes dane - po prostu wpisuje w innym widgecie i wszystko mi sie pojawia, numery telefonow mozna powiększyc na caly ekran jednym kliknięciem (niby nic takiego ale tez ulatwia), wszystko jest aktywne, dlatego klikając na adres odnosi mnie do internetowej mapy a na e-mial - otwiera nową wiadomosc.
zastosowan i powiązan z ksiazka adresowa jest wiecej, ale nie bede tu pisac ksiazki :)

4. spotlight! - nie wiem jak mozna z niego nie korzystac, jest blyskawiczny i przydatny fotografom tez... przeszukuje on metadaty fotek rowniez, więc o ile opisujesz fotki (a jako profesjonalista, lub doswiadczony fotograf raczej mysle ze opisujesz-ja opisuję :) nie trzeba otwierac zadnego folderu ani programu zeby sie do zdjeica dostac, jak cos szybko potrzebujesz podczas pracy a juz masz pootwierane okna programy itp. to niemusisz ich przesowac szuakc czy cos... sęk w tym ze prosze sobie nie wyobrazac sytuacji realnej ze nagle czegos szukasz i masz "czysty ekran" czyli zadnych okien i doskonale wiesz gdzie dany plik będzie - raczej nierealne.
w dodtaku przesuzkiwanie w mailach, pdf-ach itp. raczej nie wydaje mi sie zeby bylo pomocniejsze narzędzie...
chyba ze znasz wszystkie maile i pdf-y na pamięć i do tego stukture wszystkich katalogow na kompie wraz z zawartoscią... no to przepraszam.

cale szczescie ze komfortu pracy mi nikt nie odbierze, a kto nie zaznał to juz nie moja sprawa.

Jedyne co mnie martwi w apple to przejscie na Intele, ja korzystam z G4 1,2ghz i na pewno nieprędko bede zmieniac komputer, mimo ze juz chcialem to zrobic rok temu, po prostu nie rozumiem jak można takie nieekonomiczne nagrzewające sie w pierony g*** wcisnąć do kompa z jablkiem?! a jeszcze niadawno apple chwalilo sie jak to architektura PPC jest wyższa od x86 (i olie sie nie myle) i jakie to ma zalety, a teraz... szkoda gadac, wlasciwie w tej kwestii sie zawiodlem tylko.

PS. przez 8 lat korzystalem z roznych windowsow od. win.3.11 do xp a od 3 lat na OSX tylko i wiem co mowie - nigdy wiecej windowsow!! srednio raz na miesiąc mam wogole stycznosc z systemem wwindows (ostatnio vista) i niestety koszmary pracy wracają i nie mowcie mi ze na gownianym sprzecie musialem cos robic, bo "bawilem" sie vistą niestety przez pare godzin na kompie za 12tys. i w ciągu tych 3-4 godzin (gdzie sprawe powinienem zalatwic w 2h, komp zdazyl sie zawiesic, zdążyl wyswietlic jakis komunikat o bledach itp. potem tryb awaryjny i az zal mi sie zrobilo wlasciciela tego komputerka :) - moj jak byl nowy to kosztowal troszke powyzej 4tys. a tu sprzet za 12 i taka lipa...

pozdrawiam

stig
19-11-2007, 11:25
1. aktywne narozniki: wystarczy ruch myszki w konkretnie przypisany naroznik i... albo pojawiają mi sie wszystkie otwarte okna albo pokazuje mi sie pulpit,[...]
jak mam czasem nieprzyjemnosc pracy na windzie, to strasznie mi tego brakuje[...]Bo sie do tego przyzwyczailes -- dlatego Ci tego brakuje. Ja jakos nie mam takiej potrzeby. Chce sie przelaczyc z Shopa do Id -- Alt Tab i jestem.



2. chociazby oznaczanie kolorami - byc moze Stig pracuje zawsze nad jednym projektem i dopiero po zakonczeniu zabiera sie za inny ale zycie wiekszosci nie jest takie kolorowe :) Wspominalem juz wczesniej, ze pracuje czasami nad 3, czy 4 projektami jednoczesnie. Znaczy -- tego samego dnia skladam miesiecznik, plakat i np. kalendarz. Mam katalog projekty, w ktorym siedza podkatalogi o nazwach firm (klientow). Nie potrzebuje sobie tego kolorowac, bo czytac potrafie. :) Zamkniecie jednego projektu i zabranie sie za drugi, to nie jest taka blyskawica, zeby az trzeba bylo sobie kolorowac katalogi, zeby szybko w nie trafic. :)
Poza tym, w Windowsie tez mozesz zmienic sobie ikonke folderu, a co za tym idzie -- rowniez i kolor.



3. jest jeszcze coś... powiązania miedzy programami ktore są tez ogromnym ulatwieniem:
mam address book w ktorym powpisywalem sobie adresy telefony itp. i teraz:
-chce wyslac maila - działa autouzupelnianie, nie tylko wpisując adres e-mail, oczywiscie mozna wpisac imie itp. No cos podobnego? Dziala autouzupelnianie? No jak to moze byc, ze u Ciebie dziala, a u mnie... tez dziala..? :D


-chce wyslac sms-a przez widgeta ktory mam w "drugiej warstwie" czyli dashboard, nie szukam wtedy nimeru tylko wybieram sobie osobe z listy a program wie ktore to numery komorek a ktore nie bo są odpowiednie pola w address booku do wpisywania Oj ja Cie krece... Wyobraz sobie, ze w mojej Mirandzie tez to tak wlasnie dziala... :)



4. spotlight! - nie wiem jak mozna z niego nie korzystac, jest blyskawiczny i przydatny fotografom tez... przeszukuje on metadaty fotek rowniez, więc o ile opisujesz fotki (a jako profesjonalista, lub doswiadczony fotograf raczej mysle ze opisujesz-ja opisuję :) Opisuje. Wyszukanie np. portretu Clinta Eastwooda w archiwum ponad 80 plyt DVD zajmuje mi... jakies 3 sekundy. A to akurat plik nie opisany, bo zdjecie nie moje.



w dodtaku przesuzkiwanie w mailach, pdf-ach itp. raczej nie wydaje mi sie zeby bylo pomocniejsze narzędzie... chyba ze znasz wszystkie maile i pdf-y na pamięć i do tego stukture wszystkich katalogow na kompie wraz z zawartoscią... no to przepraszam. Dobrze, ze przeprosiles... :) Strukture katalogow to znam jak wlasna kieszen. Nawet teraz siedzac w firmie przy innym PC, moge Ci podac strukture katalogowa dwoch dyskow peceta domowego. Porzadek i logika, to podstawa w kazdej pracy. Podfoldery w programie pocztowym tez przeciez do czegos sluza. Filtry i makra -- takze.

Wypisujecie te ochy i achy, jakbyscie dopiero pierwszy raz sie z tym spotkali... Ja takich czy podobnych rzeczy uzywam (lub moge uzywac) od lat. Wystarczy sie po prostu zainteresowac tym, co sie ma do dyspozycji -- zycie bedzie latwiejsze. :)

Reasumujac. Kolejne (a raczej znowu te same) wodotryski, ktore sa takze w Windows, lub w Windows takze mozna ich uzywac. I znowu *******y, kolorwe ikonki, autouzupelnianie, narozniki :mrgreen:. Kryste! MI O PRACE CHODZI, A NIE O KOLOROWANIE IKONEK CZY WYSYLANIE SMSow!

Peter
19-11-2007, 11:50
Ostatni raz coś napiszę w tym wątku. Widzę pewną manierę użytkowników Mac'a. Przedstawiają oni ten komputer jako prosty w obsłudze, bez konieczności znajomości czegokolwiek, posiadający eleganckie wodotryski. I jednocześnie "pro" (?). Wcześniej uwidoczniłem pewne mity i nie będę powtarzał. Obecnie to samo co na Apple można zrobić na PC. Czasem dużo więcej. Bo jest dużo więcej programów, także freeware. Wyszukiwanie zdjęć wg danych (EXEIF, IPCT, Comment) - np. w darmowym IrfanView. Total Commander - rozbudowany menadżer plików pozwalający na szerokie spektrum operacji. Fakt, że goły Windows nie ma takich udogodnień. Można też mieć zastrzeżenia np. do rejestru, częste instalacje różnego oprogramowania zamulają rejestr co ma pewien wpływ na wydajność systemu. Trzeba też defragmentować twarde dyski. Winda ma wiele wad. Ma też jednak zaletę, że można sobie dowolnie skonfigurować maszynę (dobrać procesor, płytę, pamięci, dyski, napędy wynienne itp.) i zawsze są sterowniki plus dodatkowe oprogramowanie. Obecnie minęły czasy, kiedy w Windzie często pojawiał się "Blue Screen Of Death". A jeśli ktoś nie lubi M$ to może skorzystać z Linuxa. Przy odpowiednim doświadczeniu i wiedzy i organizacji można tak używać PC, że wspaniałe dodatki, dostępne w MacOS bedą zbędne. Kiedyś fanatycy wykazywali wyższość sprzętową "jabłuszek", teraz pozostał im system operacyjny.
Ważne jak się wykorzystuje komputer, co się uzyska. Licytowanie o wyższości nie ma sensu - to jest narzędzie.
A dobry fachman zrobi coś również na PC. Laikowi nawet Mac Pro i najlepszy MacOS nie pomoże.

userpablito
19-11-2007, 12:16
Unix i shell - to daje przepotezne mozliwosci jesli umie sie to wykorzystac. Korzystam z open sourcowych aplikacji, ktorych brakuje na Windows. Takie aplikacje oferuja mozliwosci za ktore na platformie Windowsowej trzeba placic czesto niemale pieniadze.

pebees
19-11-2007, 12:19
Unix i shell - to daje przepotezne mozliwosci jesli umie sie to wykorzystac. Korzystam z open sourcowych aplikacji, ktorych brakuje na Windows.
Wskaż te aplikacje.

userpablito
19-11-2007, 12:32
Wskaż te aplikacje.

http://www.freebsd.org/ports/categories-grouped.html

A w zasadzie to:
http://sourceforge.net/

HSM
19-11-2007, 12:39
dyskusja między Stigiem a Tobiksem przypomina mi boje w temacie, który kiedyś był mi bliższy - a mianowicie spory na grupie pl.rec.gps.
Osoby zorientowane w temacie wiedzą, że szczytem szczytów w nawigacji samochodowej są układy dedykowane i wbudowane w pojazd (działają bez instalacji od razu po zajęciu miejsca w fotelu kierowcy, często powiązane są z poza-gps-wymi układami pomiarowymi - prędkościomierz, licznik kilometrów, estetycznie dopasowane do wnętrza i dzięki ukierunkowaniu na jedną funkcję, zamkniętej konstrukcji sprzętowo-programowo-mapowej można z nich korzystać jak z innych układów pojazdu - po prostu działają bez gnębienia kierowcy swoimi problemami). Niżej stoją samodzielne urządzenia dedykowane tylko do nawigacji. Najwyższy poziom zaaferowania wprowadza natomiast trzecia grupa - urządzenia PDA, które ktoś wyposażył w odbiornik GPS i oprogramowanie mapowe (kłopotliwe przy wsiadaniu i wysiadaniu, z racji przeznaczenia też do innych funkcji odległe od wygody i ergonomii rozwiązań dedykowanych, niższa stabilność ze względu na oparcie o system operacyjny służący też innym celom).
Różne względy w Polsce (cena rozwiązań dedykowanych vs. dostępność rozwiązań PDA, braki map dla nawigacji wbudowanej vs. lepsza oferta programów mapowych dla PDA, włączając w to aspekt pirackiego pochodzenia sporej części map dla PDA) sprawiły, że rozwiązanie ostatnie zyskało zdecydowaną przewagę popularności.

Do czego zmierzam...?
Zawsze bawiły mnie dyskusje zapaleńców różnych palmtopów, którzy mimo podnoszenia wspomnianych ( i niekwestionowanych! nawet przez nich!) przewag rozwiązań dedykowanych na końcu i tak potrafili dodać: "ale na moim PDA mogę obejrzeć film, zagrać w grę i poszperać w internecie..."
Stwierdzenia same w sobie prawdziwe, ale w temacie samej nawigacji niewiele wnoszące.

W tym wątku dość wcześnie rozprawiono się z mitem sprzętowej przewagi Apple. W takim razie została wersja przewagi programowej. Tylko, jak zauważył Stig, na forum bądź co bądź fotograficznym nikt jakoś nie podniósł atutów Maca w tej dziedzinie. Nikt nawet nie zmiażdżył peceta jakimś argumentem z zakresu DTP, grafiki, składu, które to dziedziny powinny stanowić (chociażby historycznie) niezdobyte okopy Mac OS. Dziś na tych samych maszynach (sprzętowo) działają te same programy (cały pakiet CS) z całkiem podobnym rezultatem. Przywoływanie jako argumentów różnych dodatków systemowych, widżetów, aktywnych narożników i systemowych książek adresowych jest pewnie i słuszne - szczególnie jeśli ktoś się do nich przyzwyczaił. Tyle tylko, że to jest przyzwyczajenie a nie atut. Na PC też można korzystać z takich narzędzi i się do nich przyzwyczaić...

Inna sprawa, że nawet te ułatwienia mnie specjalnie nie przekonują... Jak to ktoś kiedyś napisał: "ChiWriter był bardzo dobrym edytorem tekstu i żadne psy w nim dupami nie szczekały".

ziuteczny
19-11-2007, 12:58
jak offtop to offtop

dużo racji pomijając że renomowany pocket VGA wycina te wszystkie kiepściuchne nawet najdroższe dedykowane nawigatory na odległość z pracą stabilną niczym głaz sprzed wieków, z wypasionym aktywnym uchwytem i węgierskio-izraelskim przebojem oprogramowania
wbudowane szmatławce wycina bo jeszcze nikt nie wkłada do car-build navigation tak wypasionej grafiki, dopiero teraz zaczynają :). Z racji, że są to systemy zamknięte nawet pozycji kamer nie można wgrać, na drzewo :)))
no i na pda można na nim inne rzeczy robić :))))))

zawsze bawią mnie konkluzje niezorientowanych w temacie cichych czytelników pl.rec.gps

ps. wbudowane nawigacje zaczną być rozsądne gdy zaoferują wspólne ujednolicone środowisko z możliwością ingerencji (pomimo względów bezpieczeństwa)
I TO JEST RÓŻNICA POMIĘDZY SYSTEMEM ZAMKNIĘTYM i OTWARTYM :)

tobiks
19-11-2007, 14:11
I TO JEST RÓŻNICA POMIĘDZY SYSTEMEM ZAMKNIĘTYM i OTWARTYM :)

a prpopos: moze topic by sie przydalo zamknac? :D wlasciwie to podsumowując najwazniejsze jest to ze mamy czasy gdzie polki w sklepach są pełne a nie puste :) i można przebierać i wybierać do woli, dla każdego coś dobrego!

hicks
19-11-2007, 14:23
Tak na szybko nawet na PC nie kazdy chce winde, wiec pozostaje np. Linux lecz do obrobki fotek to takie niespecjalne rozwiazanie w zastosowaniach pro (wiem wiem nawet filmy na tym robia w studiach filmowych - cinepaint) brak wywolywaczy rawow PS itp. brak jakiegos wygodnego programu do wypalaniu p[oazu slajdow na DVD itp. (moze sie cos zmienilo w tej kwestii). Na macu mamy Unixopodobny system + duza baze programow graficznych czyli. conwertery rawow PS itp. oraz zalety Unixowosci.

BugsBunny
20-11-2007, 20:09
Zaintrygowany Waszymi dywagacjami w tym wątku, podreptałem sobie wczoraj do iSpota pooglądać te cuda, jako że posiadam tylko starszawego PC ( Dell co prawda, ale tylko p4 ).
Pierwsze wrażenie - fajne toto! Bardzo zgrabne, przyjemny design, mało miejsca zajmuje, obsługa faktycznie
intuicyjna. Czy lepsza - nie wydaje mi się, bardzo podobna, ale niewątpliwie przejrzysta. Sympatycznie byłoby mieć taki na biurku. Wkurza tylko błyszczący ekran, i w ogóle wydaje się on dość przeciętny w sensie jakości obrazu, ale może to kwestia aktualnych nastawów.
Teraz rzut oka na ceny, a tam - SZOK. Najtańszy iMac ( Core 2 Duo 2GHz, 1GB RAM, HDD 250GB, ekran 20", nie widzę nigdzie nagrywarki ) 5299zł!
zamiana pamięci na 4GB - 3399zł! zamiana dysku na 500GB - 649zł!

Tymczasem naprzeciwko w Vobisie - Core 2 Quad 2,4GHz, 2GB RAM, HDD 400GB, grafika 256MB, DVD itd, preinstalowany Vista HP PL - 3499! bez monitora, fakt, ale za różnicę w cenie podstawowej konfiguracji spokojnie kupię coś typu EIZO 1931 lub NEC 1990SXi

nie wiem co takiego jest w Mac'u, ale musiałoby być bardzo wiele, żeby usprawiedliwić taką różnicę. Szkoda, bo pudełko naprawdę mi się podoba.

stig
20-11-2007, 20:27
zamiana pamięci na 4GB - 3399zł! Pewnie jakies diamentowe... ;) Ehhh... Niektorzy to chyba jednak lubia, jak sie z nich idiotow robi...
Te kostki kosztuja po nieco ponad 100 zl za 1 GB. Czyli rozszerzenie z 1 GB do 4 GB, powinno kosztowac niecale 350 zl. 3399, to jest bodajze 10x tyle, tak?! ;)

Sever
20-11-2007, 20:37
1. Nigdy nie wykupuje sie zmiany pamieci w markowych kompach przy kupnie. Oni nie "dołożą" ci pamięci, ale wyślą zamówienie na nowy "nietypowy" zestaw do fabryki, gdzie oddzielnie Ci go złożą przetestują, wyślą do sklepu. I to cena za tą "usługę". Po zakupie sprzętu, kupujesz normalne pamięci i wkładasz.
2. Porównujesz iMac (komputer w obudowie monitora) do zwykłego zestawu. Znajdź w ofercie Vobisu taki komp.
3. IMac ma nagrywarkę.

tobiks
20-11-2007, 20:49
Faktycznie mogles nie zauwazyc nagrywarki bo napęd jest szczelinowy :)

a Ramu to i tak nikt prawie nie wymienia u nich tylko dokupuje na wlasną rękę, zresztą nie wiem jak w iMac-u (mam eMac-a i iBooka G4, ktorych już nie ma w sprzedazy) to wymiana ramu na wlasną rękę jest umozliwiona i nie powoduje utraty zadnej gwarancji czy cos w tym rodzaju. W eMacu odkręca się 2 sróbki a w iBooku trzeba wyjąć klawiaturę (co trunde nie jest) i odkręcic 4 srubki. Instrukcje są bodajże na stronach apple. z tego co sie orientuje to kazdy model ma mozliwosc wymiany ramu bez większego rozkręcania kompa, ale glowy za to nie dam :)

BugsBunny
20-11-2007, 20:54
2. Porównujesz iMac (komputer w obudowie monitora) do zwykłego zestawu. Znajdź w ofercie Vobisu taki komp.

nie znalazłem, dlatego iMac bardzo mi się spodobał, ale dopłata za design jest trochę słona...
znalazłem za to w ofercie Apple odpowiednik ( dość chyba zbliżony ) konfiguracji Vobisu - Mac Pro, kosztowałby co najmniej 9tys zł
nie wiem co jest lepsze, ale dowiedziałem się co jest 3x droższe, i niestety dla mnie to wystarczający argument przeciw, bo racjonalne dowody na faktyczną wyższość jednego nad drugim ( dla zwykłego, domowego, średniozaawansowanego użytkownika ) jakoś trudno mi w tym wątku odnaleźć

Sever
21-11-2007, 00:09
MacPro jest na Xeonach - to nie jest odpowiednik Core 2 Quad.

rabijki
21-11-2007, 21:02
ram kosztuje dokladnie tyle ile do pc
trzeba se tylko wymienic
robie tak i jakos nie mam problemow z doplatami w ispocie:-)

Bartek Witek
21-11-2007, 21:14
rabijki możesz rozwinąć temat...
Jaki ram DO IMACA 24', jak wymieniasz i jak to się ma do gwarancji ?

Pozdrawiam!

rabijki
21-11-2007, 21:20
ok
z wlasnego podworka
czytam specyfikacje
ide w katowicach do hurtowni ktora zwie sie pronox i w ktorej zaopatruje sie nie tylko wiekszosc sklepow malych ale i duze markety.
wczesniej oczywiscie sie musialem tam zarejestrowac jako firma, ale jak nie mozesz sie zarejestrowac to prosisz kogos kto moze.
tam podaje parametry
dostaje towar i place jakies smieszne pieniadze ( szczegolow nie pamietam, ale gdy kupowalem kosci do macbooka to zaplacilem 2/3 najtanszej ceny w sieci czyli gdzies 1/3 ceny apple)
bede w pronoksie lad dzien wiec moge sprawdzic ceny jesli chcesz.

wymieniam sam bo to robota banalnie prosta
nie robi to najmniejszego problemu z gwarancja

aha
jesli hchcesz zebym spradzil napisz mi parametry kosci

pozdro
olo

Yaro
21-11-2007, 23:53
Rozbawiła mnie do bólu a jednocześnie zasmuciła dyskusja na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy..........;))....:(

Zacietrzewienie prowadzące do ortodoksyjnego fanatyzmu, a tu już blisko do wojny..... ..... dotyczy to obu obozów.

Niech każdy kupi sobie to co chce, ewentualnie podoba mu się, a ostatecznie na co go stać.

Szkoda "bić pianę" - zdecydowanie lepiej robić zdjęcia i niektórym zacietrzewionym w tej dyskusji to proponuję.

Yaro

Bartek Witek
22-11-2007, 00:32
ok
jesli hchcesz zebym spradzil napisz mi parametry kosci

Jeszcze nie jestem użytkownikiem Maca... poprostu się orientuję, czy warto dopłacać odrazu taką kwotę przy zakupia iMaca 24` za ram zwiększając do 4, czy wziąć z 1MB Ramu i dokupić tak jak mówisz np. w Pronoxie

Pozdrawiam!

tomski1974
22-11-2007, 02:24
A ja mam pytanie wlasnie dot. Apple i PeCetow- chodzi o Adobe PS, stabilnosc stabilnoscia, ale po przejsciu z PPC na Intela przynajmniej do wersji CS2 krazyla leganda ze PS szybciej chodzi pod Winda odpalona na Mac'ku pod przykladowo bootcampem niz pod MacOS'em, chyba ze obecnie sie zmienilo cos jak sie pokazala wersja Universal czyli i pod PPC i Intele- wczesniejsze wersje, wiadomo jak pod Intelem to uruchamialy sie na MacOS pod Rosseta, czyli emulowanym proc. PPC

rabijki
22-11-2007, 10:47
nie kupuj rozszerzenia w apple

Calme
22-11-2007, 11:01
W Chipie 12/2007 zrobili artykul "Mac kontra PC" - nie przepadam za ta gazetka ale jak ktos lubi to niech sobie poczyta :)

Bartek Witek
22-11-2007, 16:05
nie kupuj rozszerzenia w apple

Dzieki!!

Jak dojdzie do zakupu to zgłoszę się z zapytaniem o kości RAM :)

Pozdrawiam

samek
22-11-2007, 16:23
A ja mam pytanie wlasnie dot. Apple i PeCetow- chodzi o Adobe PS, stabilnosc stabilnoscia, ale po przejsciu z PPC na Intela przynajmniej do wersji CS2 krazyla leganda ze PS szybciej chodzi pod Winda odpalona na Mac'ku pod przykladowo bootcampem niz pod MacOS'em, chyba ze obecnie sie zmienilo cos jak sie pokazala wersja Universal czyli i pod PPC i Intele- wczesniejsze wersje, wiadomo jak pod Intelem to uruchamialy sie na MacOS pod Rosseta, czyli emulowanym proc. PPC

CS2 jest optymalny dla dzialania na PPC - mówię oczyście o platformie MacOS. Na Intelu chodzi w sposób podobny do PPC. Zoptymalizowany pod intela jest CS3, który lekko 'przysiada' na PPC - co nie oznacza, że chodzi źle. Oczywistym jest, że też zależy jakie PPC :)

wkrass
24-11-2007, 17:59
Poniekad OT, ale zapytam tutaj.
Co brac: nowy Intel iMac czy uzywany G5 iMac lub Powermac G5?
W sumie sklaniam sie ku G5 gdyz:
- zwiekszona szybkosc/wydajnosc procesora Intela w porownaniu do G5 wydaje mi sie sprawa drugorzedna przy moim okazjonalnym i raczej nieintensywnym uzywaniu komputera. Do dzis w miare sprawnie radze sobie na G3.
- nie widze koniecznosci (jak na dzis) instalowania Windows na Macu. Od tego mam inna, "natywna" skrzynke.
- G5 zakosztuje mniej. Przyznaje sie - jestem centuś.
- Wyzej w watku wspominano, ze matryce w nowym iMacu sa cos nie bardzo.
Z drugiej strony niechcialbym znalezc sie z G5 w sytuacji takiej, w jakiej jestem w tej chwili z G3 czyli daleko za peletonem nie mogac zainstalowac nowszych wersji OS X.
Tak wiec, jak pytal kiedys W.I. Lenin, pytam i ja: "Co robic?"

samek
24-11-2007, 18:10
Poniekad OT, ale zapytam tutaj.
Co brac: nowy Intel iMac czy uzywany G5 iMac lub Powermac G5?
W sumie sklaniam sie ku G5 gdyz:
- zwiekszona szybkosc/wydajnosc procesora Intela w porownaniu do G5 wydaje mi sie sprawa drugorzedna przy moim okazjonalnym i raczej nieintensywnym uzywaniu komputera. Do dzis w miare sprawnie radze sobie na G3.
- nie widze koniecznosci (jak na dzis) instalowania Windows na Macu. Od tego mam inna, "natywna" skrzynke.
- G5 zakosztuje mniej. Przyznaje sie - jestem centuś.
- Wyzej w watku wspominano, ze matryce w nowym iMacu sa cos nie bardzo.
Z drugiej strony niechcialbym znalezc sie z G5 w sytuacji takiej, w jakiej jestem w tej chwili z G3 czyli daleko za peletonem nie mogac zainstalowac nowszych wersji OS X.
Tak wiec, jak pytal kiedys W.I. Lenin, pytam i ja: "Co robic?"

Jeżeli nie masz potrzeb związanych z windowsem to proponowałbym G5 (nie bierz G4 przypadkiem - to już jest za stare). Z G3 znalazłeś się w sytuacji o jakiej wspomnialeś, ale pamiętraj, że produkcji G3 zaprzestano bodajże w w1999 - jeśli nie 1998 roku. Sporo lat wstecz. G5 jeszcze przez parę lat będzie dobrym komputerem.

rabijki
24-11-2007, 20:58
zdecydowanie intel mac - szybkie to jak pieron a g5 z cala sympatia to juz przeszlosc. za jakis pewnie niedlugi czas okaze sie ze nowy soft juz nie bardzo chce na tym chodzic jak trzeba.

intele sa juz na prawde dopracowane

olo

Sever
24-11-2007, 21:43
jeżeli na "dziś" to spokojnie G5.
Ale jutro,pojutrze ... ciężko powiedzieć. Raczej intel starczy ci na dłużej, apple za 2,3 lata wypuści software tylko pod intele...
tylko najtańsze 20' zostały wyposażone w matryce TN.

samek
24-11-2007, 22:46
zdecydowanie intel mac - szybkie to jak pieron a g5 z cala sympatia to juz przeszlosc. za jakis pewnie niedlugi czas okaze sie ze nowy soft juz nie bardzo chce na tym chodzic jak trzeba...

Olo - masz oczywiście rację. Ale zwróć uwagę, że kolega na dziś posługuje się G3 - więc na G5 odleci. I poleci spokojnie przez parę lat. Opieram rozumowanie na tym G3. I zdecydowanie polecam ostatnie serie G5 - i tu akurat może być problem - gdyż wcale nie są zbyt chętnie sprzedawane.
Ale należy powiedzieć i podkreślić, że lepiej rysuje się przyszłośc na intelach.

dust
24-11-2007, 23:00
Mam towerka naG5 1.8GHz, doloze tylko ramu (mam tylko 1GB), ale juz teraz chodzi (dla amatora) fajnie.
Co do Intela: wbrew opiniom na tym forum powodem zmiany dostawcy procesorow z IBMa na Intela NIE byla wieksza wydajnosc tych drugich (zapraszam do poczytania troche o PowerPC 6), tylko fakt ze IBM nie moze sie wyrobic z produkcja na potrzeby konsol i wlasnych.

pozdrawiam,

marszull
26-11-2007, 16:54
...
tylko najtańsze 20' zostały wyposażone w matryce TN.

czyli te drozsze 20" juz nie?
tak z ciekawosci to skad taka wiedza?

blackfox_fm
30-11-2007, 14:23
oj dlugi ten wątek o Apple vs PC :) ja jestem użytkownikiem obu wynalazków posiadam PB 12" jako przenosny fotobank i musze przyznac ze za te pieniadze czyli 1200 ile dalem za niego nie znalazlem nic bardziej rozsadniejszego a chodzilo mi nieduże wymiary, małą wage no i zeby mozna byc jeszcze cos na nim zrobic:) i szczeże przynajmniej dla mnie oba systemu sie uzupełniają i trudno było by mi było powiedzieć ktory lepszy:) oczywiscie nie biore tutaj pod uwage rozrywek typu gry, ktorych jak wiadomo jest wiecej pod PC :)

Sebastian
30-11-2007, 21:05
Szczerze polecam iMac 24 white - starszy model. Nowe "glossy" nie nadaja sie wg. mnie do komfortowej pracy, szczegolnie dla osob pracujacych nad fotkami. Monitor Philips LM240WU2-SLA1 ktory jest wbudowany w imaca 24 jest moim zdaniem calkiem niezly.

Czornyj
01-12-2007, 09:02
Monitor Philips LM240WU2-SLA1 ktory jest wbudowany w imaca 24 jest moim zdaniem calkiem niezly.

To nie jest monitor Philips, tylko matryca H-IPS A-TW produkcji LG-Philips

stempien
01-12-2007, 21:35
tak sobie pomyślałem że nakręce króciutki filmik pokazujący stabilność i wydajność działania quicktime'a pod mac os x. Oryginał miał 35mb więc przekonwertowałem do 5, jakość dużo straciła, ale do pokazania o co chodzi wystarczy. Gdyby ktoś miał wątpliwości to już mówię - otwieram ponad 104 różnych klipów o łącznej wielkości 2,66gb . Ta taka mozaika to expose, pokazuję wszystkie otwarte okna właśnie w taki sposób. Wydaję mi się że nieźle to działa..a no i to wszystko na półtorarocznym imacu 1,83ghz, 2gb ram (kingston 667 ddr2 kupiłem za 238zł, a podobno do maca strasznie drogie są..) http://dzielnia.net/1.MP4 z góry zaznaczam że nie stoję po żadnej stronie!

Sebastian
01-12-2007, 21:48
To nie jest monitor Philips, tylko matryca H-IPS A-TW produkcji LG-Philips
Myslalem matryca - napisalem monitor :-)

rabijki
01-12-2007, 23:14
a myslalem ze watek juz umarl:-)

Siupes
12-12-2007, 05:48
jestem dopiero na 11 stronie tego watku, ale pozwole sobie przeskoczyc i zadac pytanie:

CZY APERTURE 1.5.3 NA 10.5.1 naprawde tak zle dziala? w sumie to nie dziala wrecz. wywala mi sie co 10 sekund na losowym przegladaniu zdjec, co dziwne regulacje i export dzialaja w miare sprawnie, pod warunkiem ze nie zmieniam zdjecia. jakies lepsze doswiadczenia???????????


poza tym, jako ze jestem na etapie zmiany, moze ktos zasugeruje cos innego (mysle ze chcialbym uciec od c1pro) do obslugi 30-40k zdjec na zewnetrznych dyskach plus podstawowa edycja??????

capture one 4 sciagnalem trial ale palam do niego jakas nieuzasadniona niechecia.

mam nadzieje ze zanim skoncze czytac watek jakas odpowiedz sie zdazy, dzieki z gory.

stempien
12-12-2007, 13:17
U mnie Aperture na aktualnym Leo działa w 100% bez problemów chociaż go nie używam bo jest dla mnie nieintuicyjny, a nie chce mi się go uczyć.

ziuteczny
12-12-2007, 17:03
a miały te Mac-i działać bez problemu niby :))

a tu zwiecha za zwiechą :)

stempien
13-12-2007, 00:28
Ziuteczny u mnie iMac ciągnie dwa systemy na raz; windowsa i macosx w tym samym czasie (Parallels Desktop) i pewnie działa to stabilniej niż u większości użytkowników windy. A 10.5.1 nie zawiesił mi się ani razu. Obsługa tego systemu może być chwilami nudna bo nic się nie psuję i działa na każde zawołanie. Zero emocji...

Campo
13-12-2007, 00:29
Proponuje zajrzec na forum http://www.myapple.pl/index.php i poczytac o braku problemow z komputerami apple ;).
Z tych najlepszych, to oczywiscie ciagle problemy z systemem, oprogramowaniem, zawieszaniem, do tego kiepkie wykonanie, pekajace obudowy, fatalny naped dvd zwany przez apple "super drive" itp podobne kwiatki.
I co z tego? Dalej mnie ciagnie do apple i pewnie jak uzbieram to zostawie w cholere windowsa i wszystko co z nim zwiazane.
Ale mimo wszystko, bioraz pod uwage legende oraz niemale jak na nasze polskie warunki kwoty - moznaby oczekiwac rzeczywiscie bezproblemowej pracy.

Od razu zaznaczam - nie pracowalem na macach, wiec moja ocena jest czysto subiektywna, oparta na paromiesiecznym studiowaniu zasob internetowych traktujacych o macach.

stempien
13-12-2007, 01:33
Proponuje zajrzec na forum http://www.myapple.pl/index.php i poczytac o braku problemow z komputerami apple ;).
Z tych najlepszych, to oczywiscie ciagle problemy z systemem, oprogramowaniem, zawieszaniem, do tego kiepkie wykonanie, pekajace obudowy, fatalny naped dvd zwany przez apple "super drive" itp podobne kwiatki.
I co z tego? Dalej mnie ciagnie do apple i pewnie jak uzbieram to zostawie w cholere windowsa i wszystko co z nim zwiazane.
Ale mimo wszystko, bioraz pod uwage legende oraz niemale jak na nasze polskie warunki kwoty - moznaby oczekiwac rzeczywiscie bezproblemowej pracy.

Od razu zaznaczam - nie pracowalem na macach, wiec moja ocena jest czysto subiektywna, oparta na paromiesiecznym studiowaniu zasob internetowych traktujacych o macach.

komputery apple mimo że droższe i niszowe nadal są "masówkami" i czasem dobry pomysł nie idzie w parze z wykonaniem. Jakieś dwa miesiące temu, zaraz po rozpoczęciu studiowania potrzebowałem komputera. W domu był iMac, ale nie chciałem go brać bo docelowo i tak będe potrzebował laptopa, więc po co kombinować skoro można od razu kupić (oczywiście poza tym na decyzję złożył się także element zwany zachcianką). No więc kupiliśmy macbooka pro 15,4, niezła maszynka...I co się okazało - krzywo złożona obudowa. Może gdyby kosztował 1000zł to bym olał, ale to było jakieś 8 razy tyle. W sprzęcie za taką kasę takie coś? Śmiech na sali. Obsługa w sklepie przyjeła zwrot, a ja przywiozłem z domu iMaca z '06 i lepiej na tym wyszedłem. Ze wszystkich produktów apple ten jest chyba najbardziej udany. Dla mnie po prostu bajka. Spełnia chyba wszystkie moje wymagania i idealnie pasuję do sytuacji - stancja, mało miejsca, a on zajmuję go mniej od laptopa i przy tym jest dużo bardziej funkcjonalny (przy stacjonarnym użytkowaniu), wyglądem cieszy oko, poziomem hałasu zawstydza laptopy, a przy tym system działa szybciej niż nowe komputery z konkurencyjnym OS za taką samą kasę (a ma już 1,5 roku). Co więcej przez 100% czasu używam wbudowanych głośników. Sam się tego nie spodziewałem, ale typowo komputerowe zajęłyby za dużo miejsca, a i tak nie byłyby wykorzystywane ich wszystkie możliwości bo przecież nie będę narzucał innym swojej muzyki. W tych iMakowych jakość dźwięku jest wystarczająca do odsłuchu w tle przy wykonywaniu innych czynności.

Tak więc zależy na co się trafi, akurat w moim przypadku komputer był pozbawiony wad fabrycznych i wszystko działa gładko i elegancko.

o samym systemie pisano już trochę, ale dodam, że nawet moja mama jako komputerowy laik zauważyła wygodę pracy z tym sprzętem i niechętnie siada do windowsa.

i na koniec zwrócę na coś co chyba tylko z pozoru nie powinno być brane pod uwagę przy wyborze sprzętu; miny moich znajomych gdy im mówię że ten lcd to cały komputer albo gdy wkładam płytę do napędu: bezcenne :D

Siupes
13-12-2007, 06:35
stepien - nie sciemniaj tylko powiedz co uzywasz, nadal jestem w kropce z czyms sensownym do obslugi nefow.

stempien
13-12-2007, 11:14
stepien - nie sciemniaj tylko powiedz co uzywasz, nadal jestem w kropce z czyms sensownym do obslugi nefow.

siupes nic by się nie stało gdybyś napisał to w innej formie, co to przesłuchanie?

sporadycznie używam PS CS3, ale nie do nefow tylko tiffow bo używam analoga.

enzo
13-12-2007, 14:17
Sam sie niedawno zastanawialem nad Apple a dokladnie Macbookiem Pro i to raczej nie z powodu OS, ale raczej ze wzgledow rozmiaru i wagi, bo MBP jednak jest nieco mniejszy od standardowego laptopa PC 15,4. Sam komputer jest fajny natomiast relacje znajomych odnosnie sposobu traktowania klienta po zakupie (szczegolnie kwestia serwisu, ale takze zwroty, wymiany) to jakis zart. Ok, MBP jest drogi i za swoja cene mozna miec nawet lepiej wyposazonego PC'ta, ale mowi sie trudno jak chce sie miec mniejszy i poreczniejszy komputer o nietuzinkowym designie, jednak za tyle kasy nie odpuszcze olewczego traktowania klienta, sorry... Kupilem w koncu Thinkpad'a T61 15,4 - jakosc wykonania bardzo dobra, magnezowa obudowa, jasna matryca, mala waga i nieduze wymiary, do tego niesmiertelny XP'ek Pro, 3-letnia gwarancja i ogolnoswiatowe wsparcie serwisowe (jak przystalo na komputer biznesowy). Moze w przyszlosci kupie jeszcze Maca, ale raczej dopiero kiedy Apple oficjalnie weijdzie do Polski zamiast podpierac sie kulawym partnerem biznesowym...

Na marginesie - nie za bardzo rozumiem skad to wieszanie psow na Windzie i wychwalanie OSX'a? Jedno i drugie jest dobre poki sam uzytkownim czegos nie popsuje a na to niestety nie ma sily ;-)

marszull
13-12-2007, 14:28
?
poza tym, jako ze jestem na etapie zmiany, moze ktos zasugeruje cos innego (mysle ze chcialbym uciec od c1pro) do obslugi 30-40k zdjec na zewnetrznych dyskach plus podstawowa edycja??????


a lightroom?

Siupes
13-12-2007, 18:11
stepien, przepraszam serdecznie, nie wiedzialem ze kolega taki wrazliwy. napiszales ze aperture nie uzywasz, wiec mialem nadzieje ze moze masz odpowiedz na moje pytanie, widze ze nie masz.

czy to tylko ja czy ostatnio na forum jest wiecej krytyki niz pomocy jakiejkolwiek?

Siupes
13-12-2007, 18:22
a lightroom?

wlasnie ciagne triala, zostawilem go na koniec, kiedys uzywalem c1pro na windows, ale nowa 4 wersja ktora jest zupelnie niezrozumiala dla mnie.
dzieki za podpowiedz, czy masz jakies doswiadczenia z lightroom jako programem do poanowania 35 tysiecy zdjec?

kiedys widzialem pare artykulow jak to slawni ludzie robia z tymi zdjeciami, ale za diabla nie moge tego znalesc teraz.

stempien
13-12-2007, 18:23
stepien, przepraszam serdecznie, nie wiedzialem ze kolega taki wrazliwy. napiszales ze aperture nie uzywasz, wiec mialem nadzieje ze moze masz odpowiedz na moje pytanie, widze ze nie masz.

czy to tylko ja czy ostatnio na forum jest wiecej krytyki niz pomocy jakiejkolwiek?

napisałem że nie używam, ale napisałem też że działa bezproblemowo na Leopardzie, czyli na tym samym systemie z którego korzystasz, więc być może problem tkwi w konfiguracji twojego systemu.

a lightroom, który proponował marszull?

o widzę że już próbujesz lightroomem..

Siupes
13-12-2007, 18:26
mam nowego macbooka, z nowym leopardem i najnowszym trialem aperture, czy mozliwe jest zeby jednak mac byl g... warty? wiem ze sie to spodoba paru tysiacom krytykow na pewno. niestety nie rozwiazuje to moich problemow.

stempien
13-12-2007, 18:49
najnowsza wersja Aperture to 1.5.6

napisałeś że masz 1.5.3

loki_p
13-12-2007, 19:02
Czy ktos sie orientuje czy da sie zainstalowac najnowszy system jabluszek na zwyklym pececie? Gdzies mi sie obilo o uszy ze jest taka mozliwosc. Ktos juz mial z czyms takim do czynienia?

stempien
13-12-2007, 19:42
da się to zrobić, ale jest to nielegalne, więc prawdopodobnie nie może być omawiane na forum

yans
13-12-2007, 22:02
A da się na takim Mac'u pooglądać telewizję? Są jakieś zestawy z tunerem tv? Pytam, bo przy przeglądaniu internetu lubię mieć w tle wiadomości.

stempien
13-12-2007, 22:42
są zewnętrzne tunery tv na USB, przykład http://kds.pl/sklep/product_info.php?products_id=4743&manufacturers_id=38

marszull
13-12-2007, 22:47
wlasnie ciagne triala, zostawilem go na koniec, kiedys uzywalem c1pro na windows, ale nowa 4 wersja ktora jest zupelnie niezrozumiala dla mnie.
dzieki za podpowiedz, czy masz jakies doswiadczenia z lightroom jako programem do poanowania 35 tysiecy zdjec?

kiedys widzialem pare artykulow jak to slawni ludzie robia z tymi zdjeciami, ale za diabla nie moge tego znalesc teraz.

35 tys za jednym zamachem to nie wiem bo takich ilosci nie obrabialem na razie to sobie testuje i porownuje z PS
do wolania rawow troszke wygodniej sie pracuje nawet na dosyc duzej ilosci plikow (300-500 na raz)
co do obrobki zdjec, nie tylko wolania to jest bardzo wygodny i jak sie przekonam w 100% (na razie jest tak z 85%) to go kupie tylko poczekam az zmienie platforme
wygodne w LR jest jescze mozliwosc opisywania zdjec przez slowa kluczowe od razu przy wolaniu z rawa akurat tutaj najlepszy jest fotostation tylko strasznie drogi ale mysle ze LR tez da rade jak sie go dobrze opanuje

vx_pl
17-12-2007, 17:23
1Czy Mac'ki da się podkręcać?
2Po powiedzmy 6 miesiącach w PC wypada oczyścić np. radiator na CPU. Jak to jest w macach skoro "wszystko jest zabudowane"

Siupes
17-12-2007, 22:59
vx_pl - z wiatrakami to jak w laptopach, nawet don kichot nie da rady pewnie ;)
a podkrecac jakos mi nigdy do glowy nie przyszlo.


z tymi 35k zdjec to ja ich nie chce obrabiac, tylko chce miec je pod kontrola 1 programu, oczywiscie z miniaturkami, fajnie miec pod reka wszystkie zdjecia, na pc wiedzialem gdzie co jest external, od kiedy uzylem aperture polubilem wglad we wzystko.
sporo czasu spedzilem z lightroom i chyba jest to moj faworyt, szczgolnie ze wersja edukacyjna to 1/3 ceny, czy bardzo nielegalne jest dostac taki soft powiedzmy w prezencie pod choinke od jakiegos studenta??