PDA

Zobacz pełną wersję : Po co komu NEFy ?



Krakus
31-10-2004, 22:44
Witam!
Pewnie wywołam burzę, ale chciałem zapytać wszystkich guru od Gimpa i Photoshopa jaka jest wyższość plików NEF nad JPG. Znalazłem plugin do Gimpa pozwalający zmieniać balans bieli. Czyli podstawowy argument jakby odpada ;-). Pomijam oczywiście ten drobny fakt, że JPEG to kompresja stratna.

Bogdan
31-10-2004, 23:18
JPEG to kompresja stratna.

sam sobie odpowiedziales :)

Krakus
31-10-2004, 23:30
sam sobie odpowiedziales :)
Nie do końca. Przy najlepszym algorytmie kompresji JPEG jest co najmniej 2 razy mniejszy do NEFa, a różnic (chyba ?) nie widać.

Bogdan
31-10-2004, 23:36
hm, moze tak; zaczekajmy więc az mądrzejsi sie wypowiedzą, to moze nas pogodzą :)

aldus
31-10-2004, 23:47
Popatrz w NC na paletę Adwenced RAW i zobaczysz różnicę między NEF-em a JPG-iem.

Krakus
01-11-2004, 10:10
Nie, to nie jest różnica między NEFem a JPEGiem. To jest różnica między traktowaniem jednego a drugiego przez NC. W Gimpie różnicy nie ma. W Gimpie można zrobić to samo z JPEGiem, co w NC z NEFem.

pX
01-11-2004, 11:18
Nie do końca. Przy najlepszym algorytmie kompresji JPEG jest co najmniej 2 razy mniejszy do NEFa, a różnic (chyba ?) nie widać.

No to sobie odpowiedziałeś... Jeśli nie widzisz różnic to nie masz tej potrzeby aby robić NEFy. Wielu robi jpegi i nie czuje potrzeby robienia NEFów.
Ja różnicę widzę wyraźnie - po zrobieniu kilku pierwszych ujęć w jpegu byłem może nie tyle rozczarowany co nie byłem zachwycony. Po przełączeniu na NEF postanowiłem, że jednak zatrzymam ten korpus.
W kwestii technicznej:
jpeg - 8bit/kanał
NEF - 12bit/kanał i myślę, że to daje tą zauważalną i potrzebną różnicę w jakości.
pzdr

aldus
01-11-2004, 11:55
Każdy z nas widzi inaczej i w tym kontekście dyskusja o tym co jest lepsze NEF czy JPEG jest bezprzedmiotowa. Nie mam GIMP-a więc w tej materii nie zabiorę głosu. Wiadomo natomiast, że w wyniku kompresji JPEG powstają artefakty, które w zależności od miejsca występowania na zdjęciu mogą być niezauważalne lub dobrze widoczne. W przypadku odbitek 9x13 czy 10x15 nie musi to oznaczać problemu. Jeśli ednak zdjęcia ma być wykorzystane w publikacji (folder, album itp.), zwłaszcza jeśli jest ono powiększane np. do formatu A4, artefakty mogą zdyskwalifikować pracę (przekonałem się o tym na własnej skórze i z własną stratą). Są więć obszary zastosowań, w których JPEG jest wystarczający, w innych zaś - wykluczony. Dobrze więc, że mamy taki wybór - od nas zależy czego użyjemy w danej sytuacji.

Wojtek J.K.
01-11-2004, 12:09
Nie, to nie jest różnica między NEFem a JPEGiem. To jest różnica między traktowaniem jednego a drugiego przez NC. W Gimpie różnicy nie ma. W Gimpie można zrobić to samo z JPEGiem, co w NC z NEFem.

Taaaa, z pewnością. Szczególnie rendering z "innej ekspozycji" :mrgreen: .

Krakus
01-11-2004, 14:55
Każdy z nas widzi inaczej i w tym kontekście dyskusja o tym co jest lepsze NEF czy JPEG jest bezprzedmiotowa.
Dziękuję. Jest to pierwsza w miarę rzeczowa odpowiedź na moje pytanie. Nie pytałem żeby się spierać, tylko żeby się czegoś dowiedzieć. O ile wiem (a przynajmniej tak mi powiedziano w moim labie), to laby są ośmiobitowe. Stąd moje pytanie o sens używania NEFów. Mam w fotografii cyfrowej małe doświadczenie (dotychczas byłem analogowy), ale z tego co czytałem np. na www.cdrom.pl (czyli u Radio Erewań) to kilkukrotna kompresja nie pogarsza jakości.

c2h5oh
01-11-2004, 15:27
Kompresja stratna juz w nazwie ma zapowiedz utraty jakosci. Cos tracisz.

pX
01-11-2004, 15:41
[...]O ile wiem (a przynajmniej tak mi powiedziano w moim labie), to laby są ośmiobitowe. Stąd moje pytanie o sens używania NEFów. [...]
Nie chodzi o to ile bitów mają laby (pewnie za jakiś czas będą miały 16bitów).
Jeśli robisz zdjęcia, których nie poddajesz jakiejkolwiek dalszej obróbce (słowem jesteś zadowolony z efektów pracy oprogramowania zainstalowanego w puszce D70) to możesz śmiało robić jpegi i oddawać kartę do labu w celu "przelania" tego na papier.
Poddając "zdjęcia" obróbce rozpoczynając pracę na obrazie 12bitowym tracisz mniej niż na 8bitowym.
I teraz od Twojego podejścia zależy co chcesz mieć - zadowala Cię to co masz przy jpegu i 8bitach albo chcesz wyciągnąć max tego co się da - i tu jest miejsce dla RAWa.
I tak jak Ci napisałem wcześniej (bo nie piszę tego złośliwie) jeśli zadowala Cię jpeg to nie ma sensu szarpać się z RAWami - to jest kwestia indywidualnego podejścia.
I jeszcze:
ktoś na którymś z forów dyskusyjnych ma w sigu tekst o przybliżonej treści
"Memory is cheap - memories are priceless" - to już tak ;)
pzdr

Krakus
01-11-2004, 16:03
Dziękuję.

Pawel Pawlak
12-11-2004, 19:39
Witam !
Pozwolę wtrącić swoje 3 grosze ;)
Najłatwiej te bity 12 bitów RAW i 8 JPEG przełożyć na dynamikę każedgo kanału. Jęsli mamy materiał 12 bitów/kolor to znaczy że każda barwa podstawowa może przyjąć 1 z 4096 odcieni. Jeśli nawet niedoświetlimy zdjęcia to ta wartość nam się zmniejszy, może nawet sporo. Ae po konwersji do 8 bitów/kanał i tak otrzymamy pełną 8 bitiwą skalę czyli 256 odcieni. Jeśli natomias niedoświetlimy materiału zapisywanymi na 8 bitach(jpeg) wtedy te 256 odcieni zdecydowanie się nam zredukuje np do 128 ( 7 bitów efektywnie zapisanych) a może 64odcieni (6bitów). I w ten sposób nawet po obrobieniu PS otrzymamy obraz zdecydowanie bardziej ubogi w szczeguły.
To mniej więcej tak jak z rozdzielczością obrazu. Łatwiej uzyskać wysokiej jakości obraz przeskalowując go na mniejszy niż powiększając. Nawet jeśli będziemy korzystać z najwymyślniejszych algorytmów i tak powiększony bedzie zawierał mniej informacji niż ten z większej matrycy


Pozdrawiam

Jerry
12-11-2004, 21:22
Pomijajac sprawe kompresji czy glebokosci koloru to najprosciej mozna okreslic roznice pracy w NEF od JPG:
po co zostawiac prace automatowi jak mozna to zrobic samemu.

JPG to nic innego jak NEF przerobiony "jakims" algorytmem i skompresowany.

Przechodzac od NEFa do np TIFa sami mamy wplyw na balans koloru, ostrosc i glebie koloru co przy pewnej wprawie otrzymamy rezultat lepszy od JPGa.

Faktyczne roznice widac dopiero przy duzych powiekszeniach.

Krakus
12-11-2004, 22:39
Jerry, a czy w PS (bo zdaje się tego używasz) jest możliwość zmiany balansu bieli w JPEGach? Bo w GIMPie to już jakby się tego nauczyłem.
Tak po prawdzie nadal nie rozumiem, czy w 16 bitowym TIFie mozna PSem (albo GIMPem) zrobić co następuje:
- zmienić balans bieli,
- wyostrzyć lub rozmyć zdjęcie,
Mam wrażenie, że poza kompresją (i ilością bitów na kanał koloru) to nie ma zasadniczej różnicy między JPEG i RAW. To, że NC udostępnia pewne narzędzia tylko dla NEFa, to chyba nieco sztuczne ograniczenie.

Jerry
12-11-2004, 23:45
Oczywiscie majac JPGi mozna zmienic balans bieli a wlasciwie przeprowadzic korekcje barwna w PS. WB to termin uzywany w cyfrowkach gdzie skokowo ustawia sie korekcje barwna dla zadanych temperatur barwy.

W PS CS mozna wyostrzac, dodawac szum i zmiekczac TIFy 16 Bitowe.
Wszystkie opcje Adjustments tez sa dostepne.