PDA

Zobacz pełną wersję : Przybłęda na matówce



xantos
14-06-2004, 19:53
Dzisiaj przybłąkał mi się jakiś babol na matówce. Próbowałem go przedmuchać, ale wskoczył tylko na inne miejsce a na dodatek przybłąkał się drugi. Czy w związku z tym mogę potraktować delikatnie matówkę np. irchą? Czy muszę lecieć do sklepu po gruszkę ?

admin
14-06-2004, 22:27
Gruszka powinna wystarczyc. Ja jestem przeciwnikiem ingerencji fizycznej - jak na razie ;)

xantos
14-06-2004, 22:36
No to se jutro podmucham :wink:

Tr0n
14-06-2004, 22:55
Kolega tak sie nie afiszuje :P

xantos
16-06-2004, 08:35
Kurde, gruczka nic nie dała. Co w takim przypadku? Czy konieczny jest serwis, czy można delikatnie ją irchą przelecieć ?

Bogdan
16-06-2004, 09:12
czasem uzywam gruszki zakończonej pędzelkiem z delikatnego włosia; nie oznacza to, że polecam ją do czyszczenia matówki, ale może to rozważ albo zapytaj mailem serwis o radę

service@nikon.pl

admin
16-06-2004, 09:44
Nie zmienilo sie nawet polozenie pypci? Hmmm. Nie mam pomyslu... Sprawdzales tylna soczewke obiektywu? Moze to tam trzeba dmuchnac z lekka...?

xantos
16-06-2004, 09:48
Zmieniło się tyle ,że jeden babolek odpadł a drugi się pojawił jeszcze bliżej środka :evil: .Jest to na bank na matówce, bo sprawdzałem bez założonego obiektywu i też go widać, a na zdjęciach niet.

admin
16-06-2004, 09:51
No tak, sprawa jasna. Wazne ze sie poruszyly. Moze nie rezygnuj z dalszego dmuchania i za jakis czas znowu sprobuj. Jest duza szansa ze odpadna... Zwroc tylko uwage czy we wnetrzu nie masz innych pypci bo o ile poradzisz sobie z tymi ktore juz spoczywaja, to mozesz napylic nowe :)

WALCZ!

xantos
16-06-2004, 09:54
Racja będę nieugięty zą do końca...mojego lub jego :lol:

admin
16-06-2004, 09:54
Zapomnialem dodac, pomysl z ircha raczej sobie odpusc. Generalna zasada mowi ze lepiej zostawic niz spaskudzic. Zreszta jak znam zycie to za chwile same przeniosa Ci sie w inne miejsce, czasem poza matowke - i oby...

PrzeMoon
16-06-2004, 13:09
Czesc All :)

W moim przypadku pomogla na szczescie gruszka (paprochy mialem w nowym dopiero co rozpakowanym aparacie). Szukalem na necie co by bylo najlepsze do usuwania smieci z matowki, lustra czy np. matrycy i oto co znalazlem:

http://www.tallyns.com/ccd.htm
http://luminous-landscape.com/essays/sensor-cleaning.shtml
http://www.thompsonphoto.com/photosol.htm
http://www.americanrecorder.com/catalog/default.php?cPath=10

Ciekawy jest ten odkurzacz na naboje CO2 (chyba takie jak do syfonu :) lub wiatrowki?). Niestety w Polsce chyba nie do zdobycia. Moze ktos sprowadzi z zagranicy - pomoglo by to wielu uzytkownikom lustrzanek. Przestrzegam tez przed uzyciem sprezonego powietrza w spreyu tzw. DUST OFF - chwila nieuwagi i potrafi zamrozic cos ok -30 stopni :x . Slyszalem ze jest sprezone "cieple powietrze" w speyu - jak ktos mial doczynienia niech napisze gdzie to mozna kupic.

Pozdrawiam
PrzeMoon

simpul
16-06-2004, 15:26
To ja dorzuce jeszcze cuś, mam nadzieje ze sie nie powtorzy z ww. linkami:

http://www.pbase.com/copperhill/ccd_cleaning

Happy Nikon Przemo

admin
16-06-2004, 15:57
he, he, przez moment myslalem ze koles wyjal sobie cmos'a... :)

Anonymous
30-12-2004, 03:31
W dziale o podobnym temacie opisałem hardcore - czyszczenie matówki na mokro :D

adik
30-12-2004, 03:36
Aparat z jakas ochrona tych pylkow zdobedzie popularnosc:P

heretique
30-12-2004, 10:00
Moja dentystka (jak i każda inna) ma przy fotelu narzędzie dmuchające powietrzem. Skoro bez obaw dmucha nim w otwarte zęby, to może i na sensor się nada? :-)