PDA

Zobacz pełną wersję : KOMPOZYCJA OBRAZU - LITERATURA



Grześ Pseudonim
07-01-2006, 23:25
Szczerze mówiąc mam już trochę dość czytania wyrywkowych informacji i artykułów w necie dotyczących kompozycji obrazu i "nietechnicznych" aspektów obrazu fotograficznego.

Czy Koledzy mogliby coś polecić z literatury w tym temacie? Będę wdzięczny :lol:

Czornyj
08-01-2006, 01:36
Swego czasu W.Gombrowicza przebywającego (na stypendium fundacji Forda) w Berlinie zaproszono do wygłoszenia odczytu w szkole pisarstwa. Gombrowicz zaczął swój wykład od tego, że doradził początkującym adeptom pióra aby drzwiami i oknami uciekali z sali wykładowej i najlepiej nie wracali!
Podobnież jest i z fotografią. Nikt jakoś np. nie uczy się karate z podręcznika, a fotografii dlaczegoś wszyscy chcą uczyć się z książek - tymczasem i tu i tu słowa na niewiele się zdadzą...

Grześ Pseudonim
08-01-2006, 09:25
Masz rację, Czornyj. Jednak na sąsiednim wątku Jamal napisał:

Moje zdanie jest takie. Na początku poznać dobrze rzemiosło i robić zdjęcia w/g kanonu fotografii. Złamanie zasad fotografii musi miec swoje wytłumaczenie i wprowadzić nową jakość, a nie spowodować bezcelowe zamieszanie w obrazie. Tak chyba jest w każdej ze sztuk. Najpierw rzetelne rzemiosło i znajomość zasad, a później artyzm na porządnych fundamentach.

Ja zaczynam odczuwać świadomość swoich niedostatków w zakresie kompozycji. Stąd próba jakiegoś dokształtu, zgodnie z zasadą "najpierw rzetelne rzemiosło i znajomość zasad" :?

krpolak
08-01-2006, 21:21
Stosowanie kanonow rzemiosla jest nudne i malo kreatywne. Bo coz to sztuka przeczytac w ksiazce i powtorzyc cos co zostalo zrobione juz tysiace razy. Sfotografowac widoczek ze zlotym podzialem albo makro z wzorowa glebia ostrosci. Ksiazkowe przyklady. Flaki z olejem. Tak jak mydlana opera, zmieniaja sie tylko aktorzy, tresc jest ta sama.

Lepiej wymyslec cos nowego, orginalnego, swiezego.... byc geniuszem :D :D :D

A powaznie, trzeba poznac kanony, zeby wiedziec jak je zlamac.

Pozdrawiam,

K.Polak

Jamal
08-01-2006, 22:23
Ja bym nie polaryzował tak bardzo kanonu fotografii i orginalności fotografa. W/g mnie cnota zawsze jest gdzieś pośrodku. Oczywiście należy odrzucić wszelkie rutyniarstwo, które tępi naszą orginalność i nie pozwala przekroczyć kręgu konwencji. Jednak z drugiej strony nie możemy zdać się tylko na swój instynkt i emocje tworząc kompozycję bez ładu i składu. A jest to nadgminne u początkujących fotografów, którzy uwierzyli, że sama kreatywność i świeżość jest wystarczającym atutem ich twórczości. Ignorując jakiekolwiek zasady kompozycji podają temat w cięzkostrawnej formie, który nie ma szansy dotrzeć do odbiorcy. Myślę, że doradzenie początkującemu fotografowi, by się zdał tylko na swoją orginalność jest największą krzywdą jaką można mu zrobić. Już widziałem takich orginałów na plfoto. Dziękuję. Jak to napisał Gall w równoległym wątku - autyzm. I z tym się zgadzam.
Przecież znajomość zasad i kanonów w żaden sposób nie może przeszkodzić w procesie twórczym, a wręcz go wspomoga i staję się inspiracją do prób przełamania i rozszerzenia definicji fotografii. Żaden geniusz i talent artystyczny nie poprzestanie na rutyniarstwie i kopiowaniu wzorców, bo inaczej by nim nie był.

krpolak
08-01-2006, 22:45
Zgadzam sie Jamal. Wcale nie namawiam na ignorowanie zasad kompozycji itd. Oczywiscie, ze trzeba to wszystko poznac. Sztuka polega na tym, zeby isc dalej.

Przyklad poczatkujacych, ciezkostrawnych fotografow z plfoto nie jest najlepszy. Ci ludzie, jak piszesz, nie maja pojecia o kanonach wogole. Mysle, ze Grzesiowi, a na pewno juz mi, chodzi o cos innego. O osobe, ktora juz cos liznela i cos wie o fotografii. Ma tylko pewien problem - co dalej? Chodzi o to by nie pozostac rzemieslnikiem, wyrobnikiem, kopiarzem. By nie powtarzac zdjec, ktore zostaly zrobione juz tysiace razy (chyba, ze w celach edukacyjnych). Chodzi wlasnie o ta swiezosc i orginalnosc. O geniusz nowego patrzenia. O lamanie kanonow w sposob swiadomy.

Z zasadzie moja wypowiedz jest rozwinieciem Twojej :)

Pozdrawiam,

K.Pola

Czornyj
08-01-2006, 22:46
Grześ Pseudonim nie zaczął fotografować wczoraj, więc nie potraktowałem go jak początkującego. Moje stanowisko jest takie, że fotografia jest zjawiskiem niewerbalnym i jako takie nie daje się dogłębnie opisać - i jest to rozumowanie nie do obalenia.
Uważam, że fotograficzną erudycję można i należy zdobywać, lekturą powinny jednak być albumy z malarstwem i fotografią. Tutaj należy szukać wzorów, inspiracji, studiować, studiować, studiować...

krpolak
08-01-2006, 22:53
Sluszna uwaga Czornyj. Aby dopelnic moja wypowiedz, to chce powiedziec ze tej swiezosci i orginalnosci w patrzeniu nie wyczyta sie w podreczniach fotograficznych. To taka kropka na "i". O :)

Pozdrawiam,

K.Polak

Grześ Pseudonim
08-01-2006, 23:15
Panowie, no cóż, chyba czas się trochę odkryć ... Fotografią zajmuję się hobbystycznie od ponad 30-tu lat.
No i wiecie jak to jest, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciałbym dopracować kompozycję obrazu, bo uważam ją za zasadniczy element pozwalający na wykonanie dobrego zdjęcia. I raczej nie określiłbym tego jako poszukiwanie nowicjusza, lecz głód wiedzy człowieka, który zdał sobie sprawę, że do celu można dość zarówno metodą prób i błędów, jak i skracając tę drogę, poprzez naumienie się pewnych zasad ułatwiających dalsze próby. Wszakże Sokrates w szczycie swojej "kariery" napisał "wiem że nic nie wiem", a głupkiem ponoć nie był.
Stąd próba znalezienia czegoś sensownego, co pozwoliło by nieco ukierunkować moje ekspreymenta z obrazem fotograficznym.

To tyle ...

krpolak
08-01-2006, 23:27
Grzesiu,

Jesli tak to:

1. Adam Ansel, mimo ze nie jestem jego wielkim fanem, 4 ksiazkowa seria, jedna z nich traktowala o kompozycji, wizualizacji i innych praktycznych i przydatnych rzeczach

2. Wybralbym sie do biblioteki i przejrzal wszytsko:

a. rysunku, malarstwie, technice itd
b. projektowaniu graficznym, tam sie dowiesz jak dziala ksztalt, kolor i proporcja

3. Jak juz to przeczytasz, postaraj sie wcielic ta wiedze w zycie

Pozdrawiam,

K.Polak

Grześ Pseudonim
09-01-2006, 08:12
Jak juz to przeczytasz, postaraj sie wcielic ta wiedze w zycie

Tak zrobię, dzięki.