Zobacz pełną wersję : A tu też zapytam o filterki, a co mi tam.. :)
Jako, że mam już (chyba) domową zgodę na statyw, zaczynam myśleć nieco dalej, czyli o filterkach. Chcę sobie następujące kupić na początek - szary nd2 lub/i 4, polaryzacyjny, szarą połówkę 'miękką' i połówkę tabaczkową. Niestety - nie na raz :) I teraz pytanie - w jakiej kolejności byście to kupowali (chodzi o częstość zastosowań)? Wiem, że sam muszę określić moje potrzeby, ale chcę poznać Wasze zdanie :)
Bonus: w (mam nadzieję niedalekiej) przyszłości zamierzam jeszcze dokupić sobie obiektywik, albo i może dwa. Jeszcze nie wiem jakie ;-) W związku z powyższym - filtry kupować nakręcane, czy może szarpnąć się na Cokina? :)
ND4 kup nakrętkę - czasem na allegro da się kupić jakiego dobrego tiffena, a czasem nawet coś jeszcze lepszego lub sporo tańszego np rowi...
połówki...hmmm chyba lepiej system P cokina i filterki hitecha (system kup na allegro, a filterki w raysfoto)
kolejność?
zaczął bym od polara (choć osobiście ich nie lubię) - jakiegoś marumi MC lub hoyę HMC jeśli będziesz go używał oszczędnie, a jesli lubujesz się w polaryzowaniu, to półkę wyżej marumi MC WPC, hoya PRO
na drugim miejscu postawił bym zakup 2 połówek ND - ND0,6 i ND0,9 hitecha, obie z miękkim przejściem
natomiast na półówki kolorowe możesz szukać okazji na allegro :P
Wiedziałem, że poza Alfem to nikt filtrów nie używa :>
Mówisz ND4 nakrętkę... a jak zmienię obiektyw? :D I czemu nakrędkę nie Cokina?
ND2 nie ma sensu ?
Filterki hitecha są lepsze niż cokina? (to o połówkach).
Rozumiem, że polary też sugerujesz nakręcane? Czy te marumi i inne hoye też robią płytki dla cokina?
Czemu proponujesz aż (tylko?) dwie połówki? Pewnie dowiem się, jak kupię jedną i zobaczę o co chodzi na swoich zdjęciach ;-)
Dzięki za odpowiedź :)
Używa, używa, ale filterki i lampy Metz to specjalność Alfa i nie chcemy mu się wcinać. :D
ale się wcinajcie jacusiu :P zawsze co dwie głowy :wink:
nakrętki zawsze kupujesz największe jak się da - ja obecnie wszystko na 77mm :P a do reszty przejściówki...ND nakrętki bo łatwiej się używa niż cokina, a najczęściej nie ma potrzeby montowania innych filtrów...co nie znaczy, że nie mam cokina ND4 :mrgreen:
ND4 na początek...i tak nie kupisz całego kompletu - sam bym chciałe miec takowy od ND0,2 do ND1,2 :twisted:
hitech lepszy...i tańszy, a na dodatke nie w pudełkach ino w saszetkach (mniej miejsca zajmuje)
nie bardzo rozumiem...jest wiele firm, które robią filtry systemu cokina a do polara możesz kupić nasadkę na holder, w która nakręca się nakrętki...choć przyznam szczerze, że jak używam cokina to polara nie stosuję...
tylko 2 bo każda jednak kosztuje i to nie mało :P
No to jeśli mam pokupować nakrętki 77mm i do tego przejściówki, to na co mi ten cały Cokin? Chyba się pogubiłem :)
Aha i jeszcze jedno - mówiąc o filtrach ND x2 i x4 mówimy o tych 0.2 i 0.4 tak? To w takim razie, jeśli ekspozycja tu idzie o ułamki z trójką w mianowniku, to czy mając aparat z możliwością korekcji/przestawiania co pół działki, będzie, ze tak powiem, wszystko ok? :)
Pomysł z filtrami 77mm jest bardzo praktyczny ze względów finansowych (o ile nie wpadniesz kiedyś na pomysł zakupu obiektywu o jeszcze większej średnicy filtra). Filtry 77 mm są co prawda droższe od tych o mniejszych średnicach, ale kupujesz tylko jeden filtr każdego rodzaju, a przejściówki kosztują grosze. Masz kłopot z osłonami przeciwsłonecznymi, ale cóż, coś za coś. Ja osobiście też wybrałem ten wariant.
A ten Cokin to do połówek, po prostu. Jeśli połówki są nakręcane to mają, z konieczności, stałą linie podziału kadru, możesz nimi co najwyżej kręcić. Filtry Cokina, poza obracaniem oprawki, możesz wsuwać mniej lub bardziej i tym samym decydujesz, na jakiej wysokości kadru będzie linia podziału filtra, czyli na przykład dla połówki szarej, jaka część kadru będzie przyciemniana, a jaka nie. Zbyt wygodny w użyciu to ten system Cokina nie jest, ale tu akurat pozwala na więcej, niż niewątpliwie wygodniejsze "nakrętki".
Jak coś pomyliłem, to jutro ALF mnie na pewno poprawi. :wink:
hihi...jacuś - dzięki, odwaliłeś kawał dobrej roboty :P
ND 0.2 przepuszczalność 63% ekspozycja x 1.5 czyli +2/3 działki przysłony
ND 0.3 przepuszczalność 50% ekspozycja x 2 czyli +1 działki przysłony
ND 0.4 przepuszczalność 40% ekspozycja x 2.5 czyli +1 1/3 działki przysłony
ND 0.5 przepuszczalność 32% ekspozycja x 3 czyli +1 2/3 działki przysłony
ND 0.6 przepuszczalność 25% ekspozycja x 4 czyli +2 działki przysłony
ND 0.7 przepuszczalność 20% ekspozycja x 5 czyli +2 2/3 działki przysłony
ND 0.8 przepuszczalność 16% ekspozycja x 6 czyli +2 2/3 działki przysłony
ND 0.9 przepuszczalność 13% ekspozycja x 8 czyli +3 działki przysłony
ND 1.0 przepuszczalność 10% ekspozycja x 10 czyli +3 2/3 działki przysłony
z mojego doświadczenia wynika, że nie ma sensu kupować filtrów niskich - powiedzmy ND0,3, a później ND0,6, ND0,9 i to jest na ogół wystarczający pakiecik, ale jeśli stać cię na większą ilość to oczywiście można i będziesz miał większą swobodę wyboru...czasem warto dokupić jakieś 2 filtry grey (szare) w 2 różych gradacjach - przydają się głównie wtedy, gdy niebo jest kompletnie wypalone i sa tylko śladowe chmurki, albo przy dużym zachmurzeniu, jeśli chcesz osiągnąć bardziej dramatyczny efekt - one mają wpływ na kolory i zabarwiają niebo zmieniając odcienie...
ALF, odpowiedz mi wprost - mówiąc 'nd 2' masz na myśli ND 2 czy ND 0.2 ? I tak samo z ND4 :)
pebees Odpowiedź jest raczej prosta: ND4 to ND4, a ND0.4 to ND0.4.
A tak na marginesie ALFusiu drogi, co Ty tak z tym "jacusiem" wyskakujesz? :P Z racji wieku to chyba powinno być odwrotnie. :D A pierwszą, bardzo podstawową lekcję, o filterkach to ja przeszedłem w 1964 roku. Tatuś pokazywał bardzo młodemu adeptowi fotografii jak działają filterki: pomarańczowy i żółto-zielony - pamiętam to do dziś. Wtedy to była frajda. Tobie, to chyba inne filtrowania rodzice wówczas stosowali. :D A później się cyfraki pojawiły, różne Corele, PSy oraz inne takie i już się trochę nie chce tego wszystkiego nakręcać. No, chyba że trzeba. Na stare lata człowiek się robi coraz bardziej wygodny, a cyfra to trochę taki katalizator wygodniejszego życia - człowiek czasem zapomina jak to było, jak jej nie było. :D
a ja mam takie pytanie, po co w sumie kupowac filtry szare, one sa glownie po to aby obnizyc czas, teraz przy migawkach 1/4000 1/8000 raczej nie ma problemu z czasami :mrgreen:
Wiec nie do konca to rozumiem :twisted:
Co innego polowki :D
JELO, właśnie...obniżyć czas, a ty podałeś wysokie :P tu chodzi o to, żeby np przy 2,8 i czasie 1/1000 ISO 200 osiągnąć czas rzędu 1/15...i niższe, a do tego własnie niezbędny jest filtr ND :D
one są np po to, żeby zatrzymać wodę w strumieniu, zrobić pustą ulicę w ruchu miejskim, wyciągnąć cienie w słońcu, obniżyć kontrasty...
a bo jacki to takie fajne chopaki :mrgreen:
pebees, zajrzyj do mojego tutka o filtrach (dział ND) tam jest wszystko wyjaśnione :) ND4 to jet ND4, ale niektóre firmy zaczęły nazywać filtry 0,6 filtrami 4 (od krotności ekspozycji - popatrz w zestawienie, które dałem wyżej...
no w sumie o wartosci przyslony nie pomyslalem :twisted: :mrgreen:
Aaahaaa... czyli NDx4 znaczy, że szary, ekspozycja razy cztery :D No to już chyba rozumiem :) Czyli ja chcę ND 0.3 i 0.6 , czyli NDx2 i NDx4 :D
Oki , dzięki Jacusie i inne gady :)
A jacusie życzą ci przyjemnego i efektywnego filtrowania. Światełka oczywiście. :D
Aaahaaa... czyli NDx4 znaczy, że szary
nie do końca :P szary to grey (i nie jest neutralny), a ND to dosłownie neutralnie gęsty, co po naszemu niewiele znaczy, więc przyjęło się mówić neutralnie szary :D
dobrej zabawy z filterkami :P
ALF, w tej wypowiedzi chodziło o cztery razy, a nie szarość :> A filterki to pewnie na wiosnę dopiero, terach w styczniu zamierzam obejrzeć statywy i głowice i coś zakupić :) Coś na M i kończącego się na ooooooooooo! :)
maroo uważaj bo coś knują! 8)
eee tam, zaraz knują :wink: będziemy filtrować tych co podskakują :twisted: :wink:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.