PDA

Zobacz pełną wersję : Chemia - wielkosc opakowan v.s. trwalosc



kamil
25-08-2007, 13:00
Wiadomo, wieksze opakowania wychodza taniej. Jak jest z trwaloscia tych roztworow? Czy mozna oszczedzic i kupic 'na zapas' litrowe butle Ilfordowego przerywacza i utrwalacza, czy lepiej 2x 0.5L?

wkrass
25-08-2007, 15:11
Hamletyzujesz.
Sam najlepiej wiesz jak czesto puszczasz chemie w ruch, zadecyduj wiec sam.
Jezeli chcesz oszczedzic to:
- uzyj wody jako przerywacza
- uzywaj wywolywacza HC-110 w stezeniu H lub jeszcze mniejszym. Do dozowania spraw sobie strzykawke.

Władca Pixeli
25-08-2007, 16:23
- uzyj wody jako przerywacza
Raczej woda z octem. Sama woda nie przerwie natychmiast procesu wywoływania.

wkrass
25-08-2007, 16:37
Raczej woda z octemTez mozna, ale ocet kosztuje.
Z postu autora wynika, ze finansowy aspekt przedsiewziecia jest sprawa istotna, tak wiec ocet odpada.
Fundusze nie wydane na ocet moga zostac przeznaczone na strzykawke do dozowania HC-110.
;)

c-man
27-08-2007, 13:45
Ludzie, ocet ŚMIERDZI !!!! Ja zawsze używam wody, bo bym się udusił w mojej malutkiej ciemni...Po co się męczyć w takim smrodzie, jeśli praca w ciemni może być czystą przyjemnością.;)

kamil
27-08-2007, 15:10
Dziekuje za ironiczne uszczypliwosci :)
Chodzilo mi raczej o odpowiedz w stylu: 'z mojego doswiadczenia wynika, ze utrwalacz moze sobie stac co najwyzej pol roku'.

wkrass
27-08-2007, 15:41
Dziekuje za ironiczne uszczypliwosci :smile:Wybacz, ale nie moglem sie powstrzymac, bo pytasz o 0.5l vs 1l.
Gdybys pytal o hektolitry, to byloby o czym bic piane.
Co do trwalosci utrwalacza, to sprawdz, co sugeruje producent tego, ktory masz na mysli.

Władca Pixeli
28-08-2007, 02:49
Ludzie, ocet ŚMIERDZI !!!! Ja zawsze używam wody, bo bym się udusił w mojej malutkiej ciemni...Po co się męczyć w takim smrodzie, jeśli praca w ciemni może być czystą przyjemnością.;)
Woda z octem przerywa natychmiast proces wywoływania, a przy płukaniu samą wodą proces wywoływania cały czas postępuje. Oczywiście dzieje się to dużo wolniej ale nie daje to powtarzalnych wyników.

c-man
28-08-2007, 15:13
Jeśli rozpuścisz sobie utwalacz w proszku (U1) i będziesz trzymał w ciemnej butelce, to postoi sobie spoko pół roku. Ale utrwalacze skoncentrowane, do rozcieńczania, np. Tetenal Rapid Fixer albo Ilford Universal Fixer pożyją tylko 7 dni.
Dlatego bardziej się opłaca kupować w proszku. Oczywiście jak kto woli...
Nie wiem ile pożyje napoczęty koncentrat, ale myśle że taką buteleczkę 0,25 można by z pół roku spokojnie trzymać, ale przecież i tak zużyję ją wcześniej...Wszystko zależy od tego ile robisz.

Adams
29-08-2007, 13:28
Rodinal moze stac i lata, robilem otwartym piec lat wczesniej i wszystko ok:-)

lovelas
31-08-2007, 23:22
tez jestem za chmią w proszku kupisz np na 5l i porozdzielasz na porcje jakie ci potrzebne np na działki po litrze:) i wszystko gra a chemi w proszku raczej nic sie nie dzieje byle wilgoci nie było :)

Adams
01-09-2007, 09:15
Z porcjowaniem chemi w proszku to taka troche loteria. Jak wiesz koncowy produkt sklada sie z wielu skladnikow i niekoniecznie przy porcjowaniu podziela sie prawidlowo.

c-man
03-09-2007, 12:36
Dokładnie zgadzam się z przedmówcą. Ale to ma duże znaczenie przy np. wywoływaczach, przy utrwalaczu już nie jest to takie groźne. Mimo wszystko lepiej chyba kupić opakowanie na 1litr, zrobić se utrwalacz i miec na jakiś czas. A potem zrobić następny. Powtarzam się - wszystko zależy od tego ile się robi w ciemni...

c-man
06-09-2007, 14:59
O prosze - tu podają trwałość napoczętego koncentratu (wywoływacz Tetenal) na 24 tygodnie:
http://www.allegro.pl/item231000618_wywolywacz_poz_variospeed_1_l_tetena l_na_10_l.html