PDA

Zobacz pełną wersję : jak to jest z tą przesłoną



kokoli
23-08-2007, 09:59
Witam.
Większość pewnie będzie śmieszyć to pytanie, ale jestem raczkującym amatorem i proszę o zrozumienie mnie.
Chodzi mi o to jak to jest z tą przesłonąa mianowiecie:
1. kiedy jest większy otwór przesłony ? na mniejszych liczbach 2.8,3.5 czy 11,13 ??
2. wszycsy piszą że trzeba przymknąć przesłonę aby zdjęcie było ostre, przymkąć do 11, dlaczego tak jest
3. jak ustawiacie to wszystko w trybach manualnych tzn. czas do przesłony jak dobieracie wartości jednego do drugiego ??
4. w jakim trybie poza manualem robić najlepiej ?? przesłony, bo reguluje sobie przesłonę a czas mi dobiera sam aparat ??

Aparat mam D50 z Nikorem 18-70.

foto-maniak
23-08-2007, 10:40
Witam.
Większość pewnie będzie śmieszyć to pytanie, ale jestem raczkującym amatorem i proszę o zrozumienie mnie.
Chodzi mi o to jak to jest z tą przesłonąa mianowiecie:
1. kiedy jest większy otwór przesłony ? na mniejszych liczbach 2.8,3.5 czy 11,13 ??
2. wszycsy piszą że trzeba przymknąć przesłonę aby zdjęcie było ostre, przymkąć do 11, dlaczego tak jest
3. jak ustawiacie to wszystko w trybach manualnych tzn. czas do przesłony jak dobieracie wartości jednego do drugiego ??
4. w jakim trybie poza manualem robić najlepiej ?? przesłony, bo reguluje sobie przesłonę a czas mi dobiera sam aparat ??

Aparat mam D50 z Nikorem 18-70.

Witam!
1. Otwór przesłony jest większy na mniejszych liczbach.
2. Zależy to od zastosowanych obiektywów. Słabsze optycznie obiektywy należy domknąć, aby uzyskać ostrzejsze zdjęcia. O tym na jakich przesłonach uzyskasz najlepszą ostrość dowiesz się z wykresów MTF, np. na stonie www.optyczne.pl w dziale obiekttywy
3.To musisz 'wyczuć' sam.
4. Jeśli dopiero zaczynasz polecam najpierw tryb P, potem wraz z naborem doświadczenia przejdziesz na bardziej zaawansowane tryby np. M.
Pozdrawiam.

JK
23-08-2007, 10:43
.... 1. Im mniejsza liczba tym przesłona jest większa. ........ Jeśli dopiero zaczynasz polecam najpierw tryb P, potem wraz z naborem doświadczenia przejdziesz na bardziej zaawansowane tryby .....
Oj, tobie też by się przydało trochę tego "naboru doświadczenia".

legologo
23-08-2007, 11:25
Dużo możesz dowiedzieć się na fotopolis, sporo tam artykułów dla początkujących typu: seria "ABC...", etc.

yans
23-08-2007, 21:47
1. Otwór przesłony jest większy na mniejszych liczbach.
Prawda. Choć trochę kolokwialnie.

Zink
26-08-2007, 10:51
Na 1 i 2 masz już odpowiedzi, ja tylko się dorzucę do 3 i 4:

3. Na tak zwanego "czuja" :). A najczęściej pewnie tak: robisz jedno zdjęcie na ustawieniach, które wydają się odpowiednie, oglądasz histogram (nie obraz na wyświetlaczu, bo on może bardzo zmylić) - jeśli jest za ciemno, to zwiększasz ekspozycję, jeśli za jasno to zmniejszasz i tak aż uzyskasz poprawne naświetlenie. Pomocna przy tym jest "drabinka" w wizjerze, która pokazuje różnicę pomiędzy twoim ustawieniem, a tym, jakby ustawił automat. Osoby bardziej zaawansowane poddbno potrafią ustawić ręcznie parametry za pierwszym/drugim razem prawidłowo w większości sytuacji.

4. To zalezy od sytuacji i tego, co chcesz osiągnąć. Jeśli chcesz uzyskać określoną głębię ostrości, a czas naświetlania ma drugorzędne znaczenie, to robisz na A. Jeśli chcesz kontrolować czas (np. żeby "zatrzymać" szybko poruszające się obiekty), to robisz na S.

zwolak
28-08-2007, 08:44
Oj, tobie też by się przydało trochę tego "naboru doświadczenia".

A niby co źle napisał? :)
Przesłona, przysłona, apertura, blenda, dziura... to wszystko są synonimy tego samego - otworu względnego obiektywu. Wiedząc to łatwo dochodzimy do wniosku, że małą przesłonę oznaczają duże wartości w mianowniku f/... Mały otwór (małą przesłonę) masz przy f/32 bo otworek jest 10-krotnie mniejszy od pełnego otworu f/1. Większa przesłonę masz przy f/8 bo otworek jest tylko siedmiokrotnie mniejszy od pełnego otworu, przy f/2.8 światła wpada tylko 1/4, czyli otwór jest 4 krotnie mniejszy od pełnego, a przy f/1.4 masz przesłonę stosunkowo dużą, bo blokuje zaledwie połowę pełnego światła. Największa przesłona jest oczywiście przy f/1 (pełna dziura), ale takie obiektywy to rzadko kiedy występują. :mrgreen:
Oczywiście na współczesnych obiektywach w celu zaoszczędzenia farby pomija się to całe f/8, f/11, f/16. Zamiast tego skrótowo pisze się sam mianownik. A jak wiadomo jak coś jest w mianowniku, to jest odwrotnie proporcjonalne. :) Czyli im większa liczba w mianowniku, tym mniejsza całość. Duża liczba w mianowniku = małej przysłonie.
Podsumowując: f/1.8 - duża dziura, f/16 - mała dziura.
Wśród fotografów można też usłyszeć zwrot "przymknij przesłonę". I co oznacza owo przymknij? Przymknij, czyli zmniejsz, czyli przykładowo zamiast f/8 ustaw f/11 (przymknięcie o jedną działkę) lub f/16 (zmniejszenie przesłony o 2 działki).

JK
28-08-2007, 08:53
A niby co źle napisał? :) .......

Co napisał? Przeczytaj w cytacie z jego wypowiedzi, zawartym w moim poście. Później u siebie poprawił, ale w mim poście niestety nie mógł tego zrobić i zostało dla potomnych. Popatrz też na godziny postów i ich edycji, a wszystko będzie jasne.

zwolak
28-08-2007, 09:43
"Im mniejsza liczba tym przesłona jest większa" - wszystko dobrze jest przecież. ;) 11 jest mniejsze od 16 i przy 11 przesłona jest większa. :P Inna inszość, że to 11 jest w mianowniku, ale skrótowo to tak wychodzi. ;) Przeczytałeś całego mojego poprzedniego posta?

JK
28-08-2007, 10:23
Przecież nie o Twoją wypowiedż tu chodzi, tylko o "nabór doświadczenia". :D
Pomyliła się człowiekowi wielkość przysłony z wielkością otworu i tyle. Zresztą szybko (cichaczem) to poprawił.

ekonet
28-08-2007, 11:23
"Im mniejsza liczba tym przesłona jest większa" - wszystko dobrze jest przecież.
...no proszę Cię... Jakoś tak wychodzi, że im mniejsza liczba, tym otwór większy. A nie przysłona.

zwolak
28-08-2007, 17:53
Sięgnąłem do materiałów źródłowych.
Mała przysłona -> mały otwór -> duża wartość F -> duża głębia ostrości.

Cyt. (pisownia oryginalna)
Wiadomości Fotograficzne, NR. 12, GRUDZIEŃ 1935.

"Przysłony robimy z kawałka tektury, w której wycinamy okrągłe otwory. Wspomnieć tylko należy, jak się oblicza wielkość otworów w przysłonach, bo od nich zależy jasność naszego objektywu. Otóż "pełny otwór", t.j. wogóle bez przysłony da nam obraz silnie rozwiany i można w ten sposób używać naszego "monokla" tylko do portretów (duże głowy). Wszędzie gdzie wymagana jest nieco większa ostrość, musimy stosować przysłonę, i to tem mniejszą, o ile ostrość ma być pełniejsza. Przy odpowiednio małej przysłonie ostrość staje się niemal zupełna.
Jak wiadomo, przysłony w fotografji oznacza się wedle systemu, w którym bierze się za podstawę stosunek ogniskowej do jego otworu. Jeśli ogniskowa wynosci 16 cm, otwór 4 cm, to jasność objektywu wyrazi się określeniem 16:4 równa się 4, co oznacza się w fotografji jako F/4. Jeśli przy tej samej ogniskowej otwór objektywu zmaleje do 2 cm, to jego jasność będzie 16:2, a więc F/8.
Odwrotnie, jeśli objektyw będzie miał otwór 4 cm, a ogniskowa wynosząca poprzednio 16 cm, wzrośnie (przez dodanie jednej soczewki rozpraszającej) do 20 cm, to jasność wyniesie 20:4, a więc F/5 i t. d.
W naszym przypadku mamy objektyw o ogniskowej około 16 cm i aby uzyskać najbardziej potrzebne przysłony, a więc F/5, F/8 i F/11, wycinamy w kawałkach tektury otworki o średnicy około 33 mm, 20 mm i 14 mm i nasze przysłony gotowe, tylko je trzeba oznaczyć ołówkiem, podając liczbę F."

To chyba dostatecznie wyjasnia sprawę. Przesłona to otwór przez który wpada światło. ;) Jeśli otwór jest mały, to i przesłona jest mała. Przesłona to NIE TYLKO urządzenie. :mrgreen:

ekonet
28-08-2007, 20:32
Niezupełnie tak jest. Przysłona to nie otwór. Otwór, mniejszy lub większy, uzyskujemy w przysłonie.
Nie zapuszczając się w zagadnienia fizyki i wzory, można skrótowo powiedzieć: im wyższa wartość przysłony (mniejszy otwór, mniej światła) tym większa jest głębia ostrości (odległość między pierwszym i ostatnim ostrym elementem zdjęcia). I odwrotnie, im niższa wartość (większy otwór, więcej światła) tym mniejsza jest głębia ostrości.
"Większa przysłona" to więcej w torze optycznym obiektywu wysuniętych ku środkowi elementów zasłaniających światło.
Twoje źródło, mimo, iż stare, wcale nie musi być wiarygodne i pomaga Ci mylić ser z dziurami w serze. Lepiej nie wdawać się w spór, bo jeszcze zabrniemy w dywagacje semantyczne, czy powinna być "przesłona" czy "przysłona". A to dylemat stary jak świat i nierozstrzygnięty.
(a i tak zaraz tu przyjdzie Jacek [JK] i nas zdepcze żelazną swą logiką...)
Pozdrawiam.

JK
28-08-2007, 21:22
Nie przyjdzie, nie przyjdzie. Kombinujcie sami, bo tu się tak wiele zaszłości narobiło, że rozwikłać się tego prawie nie da. Tylko jedno jest pewne - wielkość otworu, bo tu widać, kiedy jest mały, a kiedy duży. :lol:

yans
28-08-2007, 22:19
Oczywiście. Wystarczy zajrzeć do "super wyczesanego" :-D słownika pojęć fotograficznych admina i będzie wiadomo, co to jest przesłona (dokładnie, który element geometrii poprzecznej obiektywu) oraz jak się to pisze: przesłona (przez "e").

JK
29-08-2007, 00:04
Oczywiście. Wystarczy zajrzeć do "super wyczesanego" :-D słownika pojęć fotograficznych admina i będzie wiadomo, co to jest przesłona (dokładnie, który element geometrii poprzecznej obiektywu) oraz jak się to pisze: przesłona (przez "e").

I to jest właśnie jeden z tych elementów, które zaciemniają sprawę. Od bardzo dawna nazywa się to "przysłona", ale niektórzy piszą "przesłona" i pewnie też jest dobrze. Na przykład Nikon w instrukcjach używa pisowni "przysłona". Sony również. Zresztą zgodnie z tym, co można znaleźć w Wielkiej Encyklopedii PWN. Tam też jest "przysłona", ale ja tam się nie znam na takich duperelach. :wink:

zwolak
29-08-2007, 09:56
Niezupełnie tak jest. Przysłona to nie otwór. Otwór, mniejszy lub większy, uzyskujemy w przysłonie.

Wiesz... Jak by Ci to wytłumaczyć... W aparacie masz tryb A, czyli Aperture Priority lub po polsku priorytet przysłony. Teraz weź pierwszy lepszy słownik angielsko-polski i zobacz co znaczy słowo aperture. Mnie jak na złość wychodzi otwór, szczelina. ;) Wikipedia też tak podaje. http://en.wikipedia.org/wiki/Aperture


Twoje źródło, mimo, iż stare, wcale nie musi być wiarygodne i pomaga Ci mylić ser z dziurami w serze. Lepiej nie wdawać się w spór, bo jeszcze zabrniemy w dywagacje semantyczne, czy powinna być "przesłona" czy "przysłona". A to dylemat stary jak świat i nierozstrzygnięty.

Ja podałem przynajmniej jakieś źródło. :mrgreen:
Do tego dochodzi jeszcze blenda, diafragma i apertura, które wywodzą się z różnych języków (odpowiednio niemiecki, grecki i łacina), ale oznaczają to samo. ;) Jak więc widzisz nie da się uniknąć dyskusji semantycznych, ale jedno jest pewne - jest to rzeczywiście jedno z najbardziej zagadkowych zagadnień w fotografii. :mrgreen: I aby uniknąć nieporozumień zawsze powinno się mówić o otworze względnym obiektywu. :)

JK
29-08-2007, 10:15
Nooo. I wtedy wszystko dokładnie się zgadza. Dziura (żeby nie było wątpliwości, czy o przysłonę czasem nie chodzi) oznaczona jako 1:4 (czyli 1/4) jest większa, niż ta oznaczona jako 1:16 (czyli 1/16). Czyli wszystko jest dokładnie odwrotnie. Bo przysłona to ponoć odwrotność dziury. :lol: Tylko komu się chce pamiętać, że te magiczne cyferki są w mianowniku (i co to jest ten cholerny mianownik? :wink:). A czy słowo "przysłona" oznacza to co zostało przysłonięte, czy to co pozostaje po przysłonięciu, to już tylko kwestia umowy - tego, co się przyjmie. Cóż, gdzie dwóch polskich dyskutantów, tam trzy różne zdania. Czyli nie wróżę wam szybkiego rozwikłania tego problemu. :lol:

Zink
01-09-2007, 21:07
(a i tak zaraz tu przyjdzie Jacek [JK] i nas zdepcze żelazną swą logiką...)
JK nie chciał zdeptać, to ja spróbuję :D

Po pierwsze, na logikę: większa przysłona więcej przysłania :).

Po drugie:

Wiesz... Jak by Ci to wytłumaczyć... W aparacie masz tryb A, czyli Aperture Priority lub po polsku priorytet przysłony. Teraz weź pierwszy lepszy słownik angielsko-polski i zobacz co znaczy słowo aperture. Mnie jak na złość wychodzi otwór, szczelina. ;)
I o czym to świadczy? Że w języku Polskim przyjęło się mówić o "przysłonie", a w języku angielskim o "otworze". Przykład może trochę chybiony, ale spróbujmy: w Polsce używa się metrów, a w Anglii mil do określania tego samego, czyli odległości. Czy to oznacza, że 1metr = 1 mila?

Po trzecie, zacytowany przez zwolaka "materiał źródłowy" ma dość mizerną wartość informacyjną w zakresie poruszanego problemu, ponieważ zaprzecza sam sobie.


(...) Otóż "pełny otwór", t.j. wogóle bez przysłony (...)
(...) Wszędzie gdzie wymagana jest nieco większa ostrość, musimy stosować przysłonę, i to tem mniejszą, o ile ostrość ma być pełniejsza. Przy odpowiednio małej przysłonie ostrość staje się niemal zupełna.(...)
Zwróćcie uwagę na dwa powyższe, zupełnie wyrwane z kontekstu fragmenty. Zacznijmy od drugiego: wynika z niego, że mniejsza przysłona -> większa głębia ostrości, czyli potwierdza to wersję "mniejsza przysłona = mniejsza dziura". Ale wróćmy do fragmentu pierwszego, z którego można wywnioskować, że brak przysłony jest pełnym otworem, czyli "mniejsza przysłona = bardziej pełny otwór", co przeczy wnioskowi wyciągniętemu w zdaniu poprzednim.

Kto wygrał? Jak zwykle wszyscy i nikt :). Jak radzi zwolak, aby uniknąć nieporozumień trzeba używać bardziej jednoznacznych terminów. Tylko "przymknij otwór względny obiektywu" tak jakoś dziwnie brzmi... :D

mati_wrc
24-07-2008, 22:41
Kurcze początkującym nie jestem, jednak wstyd się przyznać - ale w końcu muszę zapytać.

Co oznacza w praktyce, że np. filtr szary redukuje ilość światła o 3 przysłony??

chodzi konkretnie o "3 przysłony". Ile to jest 1 przysłona.
Jak to wygląda w praktyce (proszę o przykładowe wartości z czasami i konkretnymi wartościami przysłon).

Z góry dzięki :)


EDIT:

Już znalazłem :)

"Występują następujące oznaczenia tych filtrów:
ND 0.1 przepuszczalność 80%, ekspozycja x 1.25 czyli +1/3 działki przysłony
ND 0.2 przepuszczalność 63% ekspozycja x 1.5 czyli +2/3 działki przysłony
ND 0.3 przepuszczalność 50% ekspozycja x 2 czyli +1 działki przysłony
ND 0.4 przepuszczalność 40% ekspozycja x 2.5 czyli +1 1/3 działki przysłony
ND 0.5 przepuszczalność 32% ekspozycja x 3 czyli +1 2/3 działki przysłony
ND 0.6 przepuszczalność 25% ekspozycja x 4 czyli +2 działki przysłony
ND 0.7 przepuszczalność 20% ekspozycja x 5 czyli +2 2/3 działki przysłony
ND 0.8 przepuszczalność 16% ekspozycja x 6 czyli +2 2/3 działki przysłony
ND 0.9 przepuszczalność 13% ekspozycja x 8 czyli +3 działki przysłony
ND 1.0 przepuszczalność 10% ekspozycja x 10 czyli +3 2/3 działki przysłony
ND 2.0 przepuszczalność 1% ekspozycja x 100 czyli +6 2/3 działki przysłony
ND 3.0 przepuszczalność 0.1% ekspozycja x 1000 czyli +10 działki przysłony
ND 4.0 przepuszczalność 0.01% ekspozycja x 10000 czyli +13 2/3 działki przysłony
ND 6.0 przepuszczalność 0.001% ekspozycja x 1.000.000) +20 działki przysłony
Często spotyka się uproszczenie i zamiast ND0,4 mówi się ND4 ponieważ rzeczywiste ND4 używane są bardzo rzadko. "