PDA

Zobacz pełną wersję : Gwarancja Nikona - prawnie czy bezprawnie... ??



dips
17-08-2007, 14:43
Witam mam pytanie odnośnie gwarancji Nikona, 16 lipca 2007 roku odesłałem swojego Nikona D50 na gwarancje bo zaszwankowała w niej elektronika.
Kilka dni potem zadzwonilem do firmy w której aparat zostal zakupiony dowiedzialem sie ze Aparat dotarł i zaraz został wysłany na gwarancje Nikona, jednoczesnie zapytalem ile czasu moze taka naprawa potrwac, dostalem informacje ze nawet 1,5 miesiaca.
Jak narazie minal miesiac i zero odzewu.... zero informacji co z aparatem kiedy zostanie naprawiony itd itp.
W gwarancji sklepu jest inf. ze "usterki beda usuwane bezplatnie w mozliwie najkrotrzym terminie...." bez podania terminów!

No wiec moje pytanie jest takie, czy jest to prawne przetrzymywanie mojego aparatu !! ?? i czy taki zapis jest zgodny z polskim prawem konsumenta ? Czy ktos wojował już kiedys z taka firma ? Czy mozna przyspieszyc w jakis sposob moje bezskuteczne oczekiwanie na moja wlasnosc za ktora zaplacilem niemale pieniadze ?

Pozdrawiam

JK
17-08-2007, 14:54
A czytałeś ustawę? Jeśli nie to przeczytaj. Tam wszystko jest napisane. Albo poszukaj na forum, bo ostatnio takich pytań było więcej.

david555
17-08-2007, 15:39
dips podpisując umowę gwarancyjną zgadzasz się na zawarte w niej ustalenia. To tyle na ten temat.

adamturek
17-08-2007, 17:35
Aparat do serwisu powinieneś wysłać przez sklep w którmy kupiłeś sprzęt. Jeżeli w ciągu miesiąca aparat nie wróci sklep musi albo oddać kasę za zakupiony sprzęt lub dać nowy egz.

Gawronnek
17-08-2007, 18:51
a skąd ten termin miesięczny? bo z tego co tu już nie raz było pisane nie ma konkretnego terminu

david555
17-08-2007, 21:01
a skąd ten termin miesięczny? bo z tego co tu już nie raz było pisane nie ma konkretnego terminu

W gwarancji NP nie ma, ale jeśli ktoś ma oddzielną gwarancję z punktu zakupu sprzętu (a często tak bywa), to ważne są wówczas ustalenia zawarte w tej gwarancji.

Korchez
17-08-2007, 21:45
Czas naprawy określa gwarant w karcie gwarancyjnej. Może to być nawet miesiąc lub trzy lu dziesieć. Natomiast ustawowe terminy dotyczą sytuacji, gdy gwarant nie określił terminu naprawy sprzętu. Stąd mogą brać się nieporozumienia...

Gawronnek
17-08-2007, 21:55
ale problem w tym że ustawowych terminów też nie ma, chyba że się mylę

pio2w
17-08-2007, 22:56
Towar należy reklamować z tytułu niezgodności z umowa a nie z gwarancji wtedy na usuniecie wady sprzedawca ma tylko 2 tygodnie lub nowy towar albo zwrot kasy
Miłej lektury
USTAWA
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm

Gawronnek
17-08-2007, 23:01
"3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione."

z tego wynika tylko tyle ze sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do reklamacji, ustawa ani słowem nie wspomina o terminie naprawy, jeśli do takowej dojdzie

dips
17-08-2007, 23:25
czyli jednym slowem, moga mój aparat trzymac ile im sie zywnie podoba a mi nic do tego tak ? za rok sie mam upomniec ? czy za 2 . A moze lepiej kupic juz nowy ? jak myslicie ?
bo ja niewierze aby nienormowaly tego jakies prawa chocby Unijne niemowie o Polskich (bo jak kaczki w polsce rzadza to i ustawy beda gownianie)

Korchez
17-08-2007, 23:39
Jeżeli w regulaminie gwarancji gwarant nie określi terminu trwania naprawy - to wtedy uznaje się tzw. zwyczajowy termin. Stąd te dwa tygodnie. Natomiast mimo wszystko niezgodność towaru z umową różni się od gwarancji. Gwarancji podlega rzecz która się po prostu zepsuła, a na niezgodność towaru z umową można się powołać np. gdy sprzedawca wprowadził nas w błąd i kupiony towar nie posiada jakiejś funkcji, np. że D200 nie kręci filmów... ;) HP w swojej gwarancj ma taki zapis, że sprzęt może być wymieniony na inny, sprawny (używany naprawiony). I ten zapis jest zgodny z prawem. (co prawda mi się zepsuł w dniu zakupu a dostałem używany naprawiony - gdzie tu kupiecka uczciwość???)

ufolek
18-08-2007, 02:32
(...) Natomiast mimo wszystko niezgodność towaru z umową różni się od gwarancji. Gwarancji podlega rzecz która się po prostu zepsuła, a na niezgodność towaru z umową można się powołać np. gdy sprzedawca wprowadził nas w błąd i kupiony towar nie posiada jakiejś funkcji, np. że D200 nie kręci filmów... ;)

Wystarczy, ze D200 nie robi zdjęć i juz jest niezgodny z umową.

Korchez
18-08-2007, 08:23
Nieprawda. W momencie zakupu robił? nie ma niezgodności towaru z umową. Przestał robić ? - zepsuł się, do naprawy gwarancyjnej.

pio2w
18-08-2007, 09:23
Widzicie panowie klient wybiera z jakiego prawa korzysta z gwarancji tu reguły ustala producent zwykle niekorzystne dla nas termin morze trwać 1,2 miesiące .
Albo z niezgodności towaru z mowa jedynie wada musi być istotna uniemożliwiać korzystanie z produktu , z aparatem to np. zdjęcia w bardzo fatalnej jakości , uszkodzona migawka , uszkodzenie musi uniemożliwiać robienie nam zdjęć
Jeszcze prościej ma ktoś kto robi zdjęcia zawodowo

3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności

ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

david555
18-08-2007, 12:20
Przepraszam, że przerwę ten przydługi wywód, ale warunki gwarancji można negocjować z firmą, w której dokonuje się zakupu, a jeśli firma obstaje przy niekorzystnych dla nas zapisach, zawsze można zrezygnować w takiej firmie z zakupów. Analogiczna sprawa jest z warunkami kredytu lub oprocentowaniem dużych oszczędności w bankach, zawsze trzeba negocjować.

Korchez
18-08-2007, 12:40
Co do zasady masz rację, natomiast zapewniam Cię, że Nikon nie zmieni dla Ciebie warunków gwarancji jak będziesz je chciał negocjować kupując aparat, nawet z wyższej półki.

pio2w
18-08-2007, 18:23
Po co się wszyscy uczepili gwarancji reklamacje w ten sposób załatwiana jest niekorzystna dla klienta jak chce w ten sposób jego prawo .Ja wole reklamować z tytułu niezgodności z umowa tylko 14 dni jak nie to nowy produkt lub kasa proste logiczne nie działa jak należy niezgodne z umowa gwarancje były dobra za „komuny” teras mamy prawo unijne które nie można wyłączyć odrębnymi przepisami wiec z niego korzystajcie

Jeśli się zepsuł jest niezgodny z umową ,nie wiesz czy ta wada była czy powstała potem jednak niema to znaczenia jeśli nie działa nie nadaje się do wykonywania rzeczy do których zostało stworzone wiec niezgodne z umowa . czas na taka reklamacje to 2 lata !!! gwarancja morze trwać rok
Jak ktoś ma wątpliwości to niech poszuka rzecznika praw konsumenta

Korchez
18-08-2007, 21:23
A wsklepie Ci i tak nie przyjmą ... Sklepikarze też nie są głupi,żeby dawać sobie wciskać niekorzystne warunki jeśli nie muszą. Zresztą to po prostu nie jest uczciwe. To jest oszustwo. Jeżeli działał sprzęt dobrze w momencie zakupu i się zepsuł, a Ty o tym wiesz a mimo to wmawiasz że to jest niezgodność towaru z umową, to jest to naciąganie. A na zauważenie niezgodności towaru z umową masz dwa lata, lecz zglosic musisz nie później niż miesiąc lub dwa od dnia zauważenia. Sorki ale nie lubię krętactwa, i takie jest moje zdanie.

Erie
18-08-2007, 22:00
A wsklepie Ci i tak nie przyjmą ... Sklepikarze też nie są głupi,żeby dawać sobie wciskać niekorzystne warunki jeśli nie muszą. Zresztą to po prostu nie jest uczciwe. To jest oszustwo. Jeżeli działał sprzęt dobrze w momencie zakupu i się zepsuł, a Ty o tym wiesz a mimo to wmawiasz że to jest niezgodność towaru z umową, to jest to naciąganie. A na zauważenie niezgodności towaru z umową masz dwa lata, lecz zglosic musisz nie później niż miesiąc lub dwa od dnia zauważenia. Sorki ale nie lubię krętactwa, i takie jest moje zdanie.

brak poprawnego działania (czyli wada) jest niezgodnością z umową, tak więc nie jest to oszustwem

Gawronnek
19-08-2007, 13:14
pio2w 14 dni masz na ustosunkowanie się sprzedawcy do Twojego roszczenia, a nie do wymiany czy zwrotu kasy

pio2w
19-08-2007, 14:35
No widzisz i tu jest haczyk z którego możesz skorzystać zakładam jesteś fotografem masz aparat kurty się zespół wada istotna padła migawka nie możesz nim robić zdjęć po 14 dniach brak odpowiedzi ze strony sprzedawcy masz prawo do odstąpienia od umowy , przypadek 2 po 14dniach dają tobie odpowiedz ze naprawa potrwa 2 –3 miesiące dla ciebie jest to niekorzystne jak robić zdjęcia zarabiać masz prawo odstąpić bo narażacie to na znaczne niedogodności
Po przekroczeniu 14 dni termin naprawy jaki zwrotu kasy bądź wymiany określa nabywca a ty możesz dać powiedzmy 5 dni tłumacząc ze inne terminy są dla ciebie niekorzystne dlatego reklamacja powinna być załatwiona w magiczne 14 dni
Oczywiście możesz się dogadać ustalić termin naprawy korzystny dla obu stron , żądać obniżenia ceny towaru bądź rekompensaty
Nie chodzili tutaj o naginanie przepisów tylko o sprawiedliwe załatwianie reklamacji po to stworzono te przepisy aby konsument był chroniony
Sprzedawca ma obowiązek przyjąć reklamacje z tytułu niezgodności z umowa jeśli nie chce to składasz pisemna skargę u rzecznika praw konsumenta bo łamie prawo , sprzedawcy się bronią przed w ten sposób załatwiana reklamacja bo odpowiedzialność za produkt ciąży na nich a nie na producencie
Art. 8.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
!!!!!! Jeszcze ważna rzecz jeśli ktoś złoży reklamacje z tytułu gwarancji to na to uszkodzenie wadę nie będzie mógł złożyć reklamacji z tytułu niezgodności z umowa

pio2w
19-08-2007, 14:40
Mam nadzieje ze komuś się przyda i nie będzie czekał jak głupi kilka miesięcy na naprawę bo serwis się opioe............
Sprzedawcy znają te przepisy wiec dbają by klient był zadowolony wiec korzystać póki są
:smile:

adamturek
19-08-2007, 18:58
Żródło: http://www.konsument.net4.pl/l2.htm

Listy: "..Szanowni Państwo! Zwracam się z prośbą o udzielenie mi wskazówek dotyczących napraw gwarancyjnych. Dokładniej chodzi mi o czasy napraw, regulacje prawne możliwości uzyskania sprzętu zastępczego na czas naprawy, etc. Głównie chodzi mi o gwarancje sprzętu komputerowego. Z góry dziękuje za zainteresowanie.."

/ - komentarz Pan Maciej Schab prezes KKFK -
Przepisy dotyczące 'gwarancji jakości' reguluje Kodeks cywilny w w sposób bardzo ogólny, a jego postanowienia stosuje się wówczas, gdy karta gwarancyjna nie przewiduje pewnych uregulowań. Kodeks cywilny nie mówi nic o maksymalnym czasie naprawy gwarancyjnej. Z reguły ta sprawa określona jest w karcie gwarancyjnej (postanowieniach gwarancyjnych). Karta gwarancyjna jest wystawiana przez gwaranta i może zawierać dowolne postanowienia. Jeśli chodzi o czas napraw gwarancyjnych to jest to z reguły 14, 21 lub 30 dni. W tym wypadku należy najpierw dokładnie przeanalizować postanowienia karty gwarancyjnej. Jeśli okaże się, że gwarant przekroczył czas naprawy, to należy wezwać go listownie (polecony) do "niezwłocznego wykonania obowiązków wynikających z gwarancji, wraz z informacją, że w przeciwnym razie bedziemy się ubiegać o zwrot gotówki lub wymianę towaru na nowy". Jeśli natomiast czas naprawy nie został określony, to przyjmuje się że okres naprawy wynosi 21 dni. Po przekroczeniu przez gwaranta tego okresu należy wystosować podobne pismo jak w pierwszym przypadku. Uwaga jeśli karta gwarancyjna nie stanowi inaczej to liczymy okres naprawy jakokolejną ilość dni, a więc liczymy także święta i inne dni wolne od pracy.."

mini21
19-08-2007, 19:20
Witam.
To ja mam jeszcze pytanie do was.
Toczę dłuuuuuugi bój z pewną firmą, która sprzedała mi lampę i mam pewien problem.
Jeśli na gwarancji jest napisane 14 dni, a im zajęło to 3 miesiące, to czy mogę się domagać jakiś roszczeń wobec nich?

Firma napisała mi, że to nie oni tylko NIKON POLSKA i że w tym przypadku te 14 dni ich nie dotyczy (dodam, że gwarancji NIKON POLSKA nie otrzymałem-tylko sklepową).

Lampę wprawdzie już otrzymałem z powrotem po 3 miesiącach, ale czuję się oszukany.

Dodam jeszcze, że na karcie gw. firmy nie ma żadnej adnotacji co do czasu ani samego faktu naprawy.
Taką jak im odesłałem, taką dostałem.
Zupełnie jakby nic się nie stało.

Jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam na http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=25892

pio2w
19-08-2007, 19:24
Gwarancja to jedno niezgodność z umowa drugie wy wybieracie z czego korzystacie http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=417
Pamiętajmy, że składając reklamację możemy ją złożyć na podstawie gwarancji, ale również skorzystać z uprawnień wynikających z „ustawy konsumenckiej” i złożyć ją sprzedawcy – wybór należy do konsumenta i sprzedawca nie może wysyłać go do gwaranta. Jeżeli jednak już dokonaliśmy wyboru, to dana reklamacja będzie przebiegała już do końca tylko według reguł, które wybraliśmy. Jeśli składamy reklamację na podstawie gwarancji, to nie możemy w zakresie tej reklamacji korzystać z uprawnień przewidzianych w ustawie i zgłaszać roszczeń wobec sprzedawcy. Możemy więc znaleźć się w sytuacji, gdy - korzystając z uprawnień danych nam przez ustawę - już dawno byśmy mogli odstąpić od umowy i żądać zwrotu pieniędzy, ale niestety gwarancja nie daje takiego prawa, a wybraliśmy ten tryb dochodzenia roszczeń. W związku z tym musimy dotrwać do końca procesu reklamacyjnego i dopiero potem ewentualnie zgłaszać kolejne reklamacje, już na podstawie ustawy.

adamturek
Ten link zawiera porady do starych przepisów już nieobowiązujących przepisy się zmieniają a tam są porady z lat 2000-2004
http://www.konsument.net4.pl/l2.htm

adamturek
19-08-2007, 19:54
Dzięki za info.

adamturek
19-08-2007, 19:59
Na końcu w/w artykułu jest dość ciekawy tekst:

"Przed złożeniem reklamacji i wyborem drogi dochodzenia roszczeń najpierw przeczytajmy dokładnie dokument gwarancyjny i sprawdźmy, jakie mamy uprawnienia i porównajmy je z uprawnieniami przewidzianymi w ustawie o sprzedaży konsumenckiej. Jeżeli gwarancja jest mniej korzystna, odłóżmy ją do szuflady i składajmy reklamację do sprzedawcy."


Czyli jak dobrze rozumiem to lepiej składać gwarancję do sklepu i ich problem jak to zrobią w terminie ustawowym ??

adamturek
19-08-2007, 20:01
Witam.
To ja mam jeszcze pytanie do was.
Toczę dłuuuuuugi bój z pewną firmą, która sprzedała mi lampę i mam pewien problem.
Jeśli na gwarancji jest napisane 14 dni, a im zajęło to 3 miesiące, to czy mogę się domagać jakiś roszczeń wobec nich?

Firma napisała mi, że to nie oni tylko NIKON POLSKA i że w tym przypadku te 14 dni ich nie dotyczy (dodam, że gwarancji NIKON POLSKA nie otrzymałem-tylko sklepową).

Lampę wprawdzie już otrzymałem z powrotem po 3 miesiącach, ale czuję się oszukany.

Dodam jeszcze, że na karcie gw. firmy nie ma żadnej adnotacji co do czasu ani samego faktu naprawy.
Taką jak im odesłałem, taką dostałem.
Zupełnie jakby nic się nie stało.

Jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam na http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=25892


Proponuje się udać to rzecznika konsumenta w Twoim regionie, powinieć ci pomóc co z tym fantem zrobić.

pio2w
19-08-2007, 22:06
Dokładnie sklep ma zgryza 14 dni jak nie to problemy bo prawo chroni konsumenta dlatego zawsze składamy reklamacje z tytułu „ nie zgodności z umowa „ a nie z tytułu gwarancji i koniecznie pisemnie !!!! większość sklepów ma formularze jak niema sami sobie w necie poszukajcie bo jak złożycie z tytułu gwarancji to pozamiatane czekacie jak się serwis zlituje i naprawi

grizzly
19-08-2007, 23:55
Pozwolę sobie wtrącić parę słów "z drugiej strony lady" (na szczęście nie branża foto)
korzystając z ustawy konsumenckiej ,konsument musi udowodnić iż niezgodność towaru powstała bez jego winy (tz. sprzęt był eksploatowany,instalowany, itp zgodnie z instrukcją obsługi ). Więc jeśli sklep odpowie w ustawowych 14 dniach iż zdaniem sprzedawcy do uszkodzenia sprzętu doszło z naszej winy, to pozostaje nam powołanie biegłych i droga sądowa (sąd konsumencki, lub cywilny).
Tryb załatwienia takich spraw przez sklep zależy zawsze od dbałości sklepu o swoją reputację.
Proponuję zanim damy upust swoim emocją spokojną rozmowę z właścicielem/ kierownikiem sklepu. To naprawdę działa.
A wniosek: kupujmy u sprawdzonych dostawców.

Osobnym tematem są gwarancje "zewnętrzne" udzielane np. przez NIKON Polska, gwarantem jest wtedy firma NIKON i do niej należy załatwienie reklamacji . Jeśli Polski serwis stwarza jakieś dziwne problemy to należy opisać całą sytuację i wysłać stosownego e-maila do serwisu nadrzędnego chyba (ale tego nie jestem pewien) NIKON EUROPE. (Oczywiście "CC" serwis krajowy)

pozdrawiam

ps. wszystkie poczynania w postaci pisemnej....

Erie
20-08-2007, 01:24
...korzystając z ustawy konsumenckiej ,konsument musi udowodnić iż niezgodność towaru powstała bez jego winy (tz. sprzęt był eksploatowany,instalowany, itp zgodnie z instrukcją obsługi ). Więc jeśli sklep odpowie w ustawowych 14 dniach iż zdaniem sprzedawcy do uszkodzenia sprzętu doszło z naszej winy, to pozostaje nam powołanie biegłych i droga sądowa (sąd konsumencki, lub cywilny)...

na jakiej podstawie? mam udowodnić że "nie jestem wielbłądem" bo tak sobie sprzedawca wymyślił?

nowart
20-08-2007, 15:16
Niestety Erie. Mimo,że ustawa "niezgodności towaru z umową" na pierwszy rzut oka wydaje się świetnym rozwiązaniem zastępującym niegdysiejszą rękojmię, w rzeczywistości jest pełna haczyków, nieścisłości i niejasności - choćby jak przykład przytoczony przez przedmówcę.
Na jakiej podstawie? Właśnie na podstawie powyżsej ustawy i jej pokrętnych zapisów.
Tak, to właśnie Ty musisz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem wszelkimi dostępnymi środkami - wspomniani rzeczoznawcy, biegli, dalej postępowanie polubowne, sąd konsumencki , ostetecznie postępowanie sądowe...

crq
20-08-2007, 19:33
Zawsze można tutaj szukać porady: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=553

dips
31-08-2007, 07:49
Aparat dostałem wczorajszego dnia, czyli 6,5 tygodnia trwala calosc operacji, troche dlugo ;| jak na tak poważną firme jaką jest NIKON, no ale cóż i najwieksi maja słabe ogniwa ;|
Wszystko w nim teraz chodzi, dziwi mnie jednak fakt że zero informacji dot. co mu było, co zostało wymienione itp.

Pozdrawiam, dziekuje za porady.