PDA

Zobacz pełną wersję : Puszcza białowieska, gdzie ? ( zwierzaki )



fottomi
14-08-2007, 10:51
Witam.

Wybieram się uchwycić moją puszeczką jakieś dzikie zwierzaki, wymyśliłem sobie Puszczę Białowieską.
Może znacie jakieś ciekawe miejsca w tamtych rejonach gdzie można wyskoczyć na dwa dni.
Bardzo będe wdzięczny za podsunięcie jakiegoś fajnego pomysłu.

Pozdrawiam

samuraj
20-08-2007, 15:53
a co chcesz "upolowac"?

jurgen
20-08-2007, 16:33
Samuraj robisz troche nad Siemką?

samuraj
20-08-2007, 17:44
jeszcze nie, ale w tym roku troche tam posiedze

fottomi
21-08-2007, 12:42
Najbardziej zależy mi na sarnach, jeleniach i łosiach.
Dzięki za zainteresowanie

samuraj
21-08-2007, 15:35
na losie to nad biebrze, a sarny to latwiej na polu, a jelenie... no coz w Puszczy bialowieskiej sa wilki :mrgreen:

samuraj
21-08-2007, 15:37
ale tak na serio to polecam polnocna czesco Bialowieskiego PN i wieza widokowa przy kosym moscie. na jelenie to najlepiej przujechac jesienia, na rykowisko

andre84
21-08-2007, 16:09
Ja też jesienią planuje wypad na rykowisko, może ktoś polecić jakieś dobre miejsca ???

jurgen
21-08-2007, 19:34
Samuraj w takim razie pewnie się spotkamy. Najprawdopodobniej będę stawiał budę. Dam Ci adres. :mrgreen:

samuraj
21-08-2007, 22:18
ok, to jestesmy umowieni

jchyra
24-08-2007, 17:13
Najbardziej zależy mi na sarnach, jeleniach i łosiach.
Dzięki za zainteresowanie
Poszperaj w dolinach rzecznych, na przykład przy rzece Łutownia. Generalnie rankiem na otwartych przestrzeniach. W Puszczy jest sporo polan, starych składnic, gdzie trawka jest krótko przycięta, dobrze nasłoneczniona i pyszna :-). Duże polany są dobrze widoczne nawet na turystycznych mapach. Jakoś specjalna ochroniona je omija, a przez dużego zwierza są uwielbiane. Nie powiem dokładnie na którą polanę warto jechać bo jak nie myśliwi, to Nadleśnictwo Białowieża, albo N-ctwo Browsk, albo N-ctwo Hajnówka, albo Białowieski Park Narodowy zakatrupią mnie za nasyłanie tłumów :-), Jednak jeśli uprzejmie spytasz, gdzie na terenie danej jednostki możesz poczatować, na pewno Ci powiedzą. Zawsze warto spytać, przykro jest na przykład siedzieć w środku strefowej ochrony ptaków drapieżnych, czekać na sarnę, nieświadomie straszyć stare orliki a młode skazywać na głodówkę. Na szczęście już po sezonie lęgowym, ale przykład jest przykład. Po co masz trafić na rezerwat (jest ich pełno, takich malutkich), ostoję żubrów, karmowisko, nęcisko czy tysiąc innych miejsc nie pożądanych i zakazanych. Puszcza to gęsto obstawiony teren. Na szczęście zgodnie z prawem pieszo po lesie można chodzić prawie wszędzie. Prawie ma tu duży margines :-). To nie jest złośliwość, ale sporo bardzo dobrych zdjęć postało w Rezerwacie Pokazowym - wzorem może być nasz zimowy plener :-)

mirroo
25-08-2007, 22:01
ja jako całkowicie zielony w te sprawy zadam pytanie. czy we wrześniu jest po co (zdjęcia) jechac do białowieży a jak jest to po co - znaczy co ciekawego pod koniec września można pofotografować
fak że głupio by było polować na sarny a tu jedyne co to ptaki nad głową.
jchyra, kogo należy grzecznie pytać o to gdzie można poczatowac.

jchyra
26-08-2007, 10:12
czy we wrześniu jest po co (zdjęcia) jechac do białowieży
Do Białowieży zawsze warto przyjechać :-). Wrzesień natomiast to czas rykowiska. Dobry czas na byki bo chodzą otępiałe z miłości. Szkoda tylko, że w ostatnich latach w dzień siedzą cicho. A szkoda bo jeszcze parę lat tamu w Białowieży, podobnie jak w Bieszczadach, było słychać je w dzień. Ptactwo we wrześniu już lekko uśpione. Lęgi wyprowadzone, młodzież odchowana, co miało odlecieć poleciało, to co zostało jest mało aktywne. Jednak zawsze można zrobić dobre zdjęcie tym bardziej, że pod kątem krajobrazu jest już pełnia złotej jesieni.

jchyra, kogo należy grzecznie pytać o to gdzie można poczatowac.
Na pewno w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej udzielą Ci wyczerpującej informacji jeśli idzie o teren Parku Narodowego i nie tylko. Drugim dobrym miejscem jest Ośrodek Edukacji Leśnej. W obu tych miejscach powiedzą Ci raczej gdzie nie wolno włazić a nie gdzie na pewno spotkasz zwierza :-). Dobrze jest zrobić osobisty rekonesans terenu. Wypatrzyć dobre miejsca (kilka mogę wskazać). Potem spytać właściciela terenu czy nie przeszkadza jeśli w tym konkretnym miejscu poczatuje się trochę, na przykład pod jakąś amboną. Zawsze tak robiłem na wszystkich wyprawach, dzięki temu unikałem niepotrzebnych scysji.