PDA

Zobacz pełną wersję : problem z hdd - help



Nemeth
09-08-2007, 09:39
Witam
Zdarzył mi się problem z twardym dyskiem a raczej z partycja systemowa.
Winda sygnalizuje ze wystapil blad pliku ntfs.sys, po czym restartuje kompa. I tak bez końca.

Proba reinstalacji systemu WinXP z dyskiem ustawionym jako master wywoluje blad, uruchomienie systemu z innego dysku awaryjnego, z felernym hdd jako slave powoduje restart systemu.
Uruchomienie systemu z konsoli wywoluje blad i restart systemu.
Uruchamianie innych edycji windows, z plyty, z bootowalnej dyskietki wywoluje restart systemu.
Odpalenie linuxa z cd zawiesza system, na utworzenie partycji linuxowej nie mam miejsca...

Moj problem polega na tym ze nie moge zastapic pliku ntfs.sys z dysku instalacyjnego gdyz podlaczenie owego dysku do komputera powoduje wspomniany blad.
Jak mam naprawic partycje systemowa badz ja po prostu zformatowac jesli nie moge dostac sie do dysku???
BIOS widzi hdd, dopiero podczas bootowania windy wszystko sie wykrzacza ... :|

Ktos moze doradzic?

pdzran
09-08-2007, 09:42
Podlacz ten dysk do drugiego kompa jako drugi lub przez kieszen , zgraj wszystko co wazne , wloz z powrotem , sprawdz np. programem Seagate czy nie ma uszkodzen , jak nie to reinstalka i po bolu.
Najprosciej ale trzeba miec drugi komp ...

Kaleid
09-08-2007, 09:45
Sprobuj tak:

1. Odpal system np z dyskietki i zmien nazwę pliku ntfs.sys na ntfs.old (w katalogu
windows/system32/drivers/)

2. Odpali system z walniętego dysku - powinien sie wlaczyc checkdisk i zaczac cos sprawdzac (warunek: partycja systemowa musi byc FAT32, jesli nie - moze nie widziec partycji NTFS

3. Po tym zabiegu jak odpalisz system z dysku, moze nie widziec wogole partycji NTFS (j/w)

4. Teraz pozostaje wrzucic nowy plik ntfs.sys (np z plyty instalacyjnej) do katalogu Windows/system32/drivers/ ..i powinno ruszyc.

Nemeth
09-08-2007, 09:57
No dobrze, tylko dlaczego system mi sie wykrzacza jak uruchamiam go ze sprawnego zapasowego hdd ??
Wiem co powienienem zrobic ale problem w tym ze nie moge - podlaczenie padnietego dysku do systemu powoduje jego restart i to mimo ze na awaryjnym hdd jest wszystko ok i pomimo faktu ze awaryjny jedzie jako master i to zniego jest rozruch...

pdzran
09-08-2007, 09:58
Piszesz awaryjny , miales mirroring ?

Nemeth
09-08-2007, 10:04
Piszesz awaryjny , miales mirroring ?

Heh - moze niescisle sie wyslawiam - awaryjny hdd to 3 GB staruszek z windows i sterownikami, po podlaczeniu drugiego hdd -80 GB wszystko dziala. W momencie gdy podlaczam główny dysk - 200 GB system pada. Pal szesc te 4 GB danych na systemowej partycji - gorzej ze na tym dysku na drugiej partycji mam duza czesc niezarchiwizowanych zdjec ktore mialem wlasnie wypalic (usiadlem z plytami i mi sie pojawil %^$^ blad ntfs.sys...) ...

david555
09-08-2007, 10:07
Objawy, które zacytowałeś wskazują raczej na poważny błąd na HDD i jeśli nie uda Ci się go 'odpalić', to pozostaje Ci użycie np. programu naprawczego (stosownie do dysku), aby dokładnie przeskanować jego strukturę. Skanowania takiego dokonuje się z dyskietki lub płyty bootowalnej. Nie bardzo zrozumiałem Twoją wypowiedź w kontekście uruchamiania w celach naprawczych systemu linuxowego z płyty bootowalnej i wyjaśnij mi co się właściwie 'zawiesza', Linux, czy HDD zawiesza komputer przy próbie ingerencji. To jest podstawowa kwestia, którą trzeba wyjaśnić. Na wstępie, to w ogóle trzeba sobie zadać pytanie, co było powodem uszkodzenia pliku ntfs.sys.

Kaleid
09-08-2007, 10:07
Czasami tak sie robi. Sprobuj zmienic jego nazwę, mi kiedys ta metoda pomoga..a miałem podobnie.

pdzran
09-08-2007, 10:10
Heh - moze niescisle sie wyslawiam - awaryjny hdd to 3 GB staruszek z windows i sterownikami, po podlaczeniu drugiego hdd -80 GB wszystko dziala. W momencie gdy podlaczam główny dysk - 200 GB system pada. Pal szesc te 4 GB danych na systemowej partycji - gorzej ze na tym dysku na drugiej partycji mam duza czesc niezarchiwizowanych zdjec ktore mialem wlasnie wypalic (usiadlem z plytami i mi sie pojawil %^$^ blad ntfs.sys...) ...

Nemeth , moze :
- zasilacz nie wyrabia po podlaczeniu drugiego dysku ;
- w tym duzym dysku jest uszkodzona elektronika , robi zwarcie , powinna byc nie ciepla a bardzo , bardzo ciepla , sprawdz

Sprobuj, jesli masz mozliwosc podlaczyc go przez USB - sa kieszenie , badz same interfejsy (mam taki fajny USB 2.0 na ATA zwykel , ATA laptopowe i SATA - koszt okolo 60 pln)

david555
09-08-2007, 10:15
Myślę, że Koledzy szukają błędu nie tam, gdzie jest.

Nemeth
09-08-2007, 10:17
Czasami tak sie robi. Sprobuj zmienic jego nazwę, mi kiedys ta metoda pomoga..a miałem podobnie.

Watpie by to cos dalo... ale dzieki...

david555 - "Nie bardzo zrozumiałem Twoją wypowiedź w kontekście uruchamiania w celach naprawczych systemu linuxowego z płyty bootowalnej i wyjaśnij mi co się właściwie 'zawiesza', Linux, czy HDD zawiesza komputer przy próbie ingerencji."

Chcialem sprawdzic czy z linuxa uda mi sie uruchomic dysk i sprawdzic go linuxowymi narzedziami.
Na glebsze analizy nie mialem juz sily...

Zabiore po prostu hdd do serwisu... bo jesli nie moge uruchomic chfdisk czy jak to sie zwie... a podczas instalacji windy komp sie restartuje przed uruchmieniem narzedzi do dzielenia partycji i formatowania to ja nie mam sily... i mam ochote potraktowac hdd 5 kg mlotem...

david555
09-08-2007, 10:24
Tak jak wspominałem problem prawdopodobnie jest banalny, a jego rozwiązanie proste i wystarczy przeskanować dysk startując komputer ze specjalnie do tego przygotowanej dyskietki. Natomiast co do powodów tej awarii, to ja stawiam na wirus, albo fizyczne uszkodzenie sektora HDD (pechowo akurat w niewłaściwym miejscu).

Nemeth
09-08-2007, 10:30
Dzieki za szybka reakcje.
Wracam do pracy i pozdrawiam.

roofman
09-08-2007, 10:57
Niedawno miałem podobnie z kompem znajomego. Podczas startu winda zatrzymywała się na komunikacie że nie znaleziono 'ntfs.sys'. Przyczyną tego okazała się.... jedna z kostek pamięci RAM. Po wyjęciu uszkodzonej, nagle winda się zabootowała normalnie. Dodatkowo sprawdź taśmę podpiętą do tego dysku - może połączenie między taśmą a wtyczką się obluzowało i sypią się jakieś błędy podczas przesyłu danych. I jeszcze coś - zalewa mnie "druga fala" płyt z napuchniętymi kondensatorami - objaw: w kółko restartująca się winda lub inny system. "Pierwszą falę" miałem jakoś tak półtora roku temu. Sprawdź czy płyta nie ma "opuchniętych" kondensatorów.

david555
09-08-2007, 11:49
roofman i tu możesz mieć rację, bo sprzętowy problem też jest możliwy. Przy takich wysokich temperaturach jak obecnie, 'kondziołki' lubią płatać różne figielki. U mnie np. przy stacjonarnym stoi wentylator biurkowy o średnicy wirnika 30 cm i kiedy temperatura w pomieszczeniu przekracza 22 stopnie włącza się 'automatycznie';). Elektronika nie lubi wysokich temperatur, niewykluczone w związku z tym, że i HDD dostał w d*pę. Temperatura HDD w pobliżu i ponad 50 stopni potrafi skutecznie go 'załatwić'.

BugsBunny
09-08-2007, 14:05
Ja też kiedyś miałem taki problem. Przekopiowanie felernego pliku nie pomogło, bo pojawił się komunikat o błędzie innego. Szukałem po różnych stronach supportowych, ale zbyt wiele sugestii.
Problem rozwiązałem instalując XP na nowo na innym dysku i ustawiając go jako master, a felerny jako slave - dostęp do danych jest bez problemu, nie daje się tylko odpalić z niego systemu. Co najdziwniejsze, również po sformatowaniu albo nawet "sfdiskowaniu" były z tym problemy, ale to już mi nie przeszkadzało.
Oczywiście instalacja XP na nowym dysku ustawionym jako jedyny

Nemeth
14-08-2007, 23:47
Sprawa została rozwiązana.
W serwisie Pan mi powiedział ze każda partycja ma 8 MB wolnej przestrzeni czy cos - zapewne jakis wirus zapełnił 7 z 8 MB przez co komp swirowal.
Watek do zamkniecia.