PDA

Zobacz pełną wersję : Kodak Metallic



konradek26
21-07-2007, 12:38
Witam

Czy ktos z Was drodzy forumowicze uzywal tego papieru ? Czy jest warty swojej dosc wysokiej ceny? :)

Macro
21-07-2007, 13:24
Owszem - używał. Czy wart swojej ceny, to jak zwykle kwestia dyskusyjna. Na pewno efekty są fajne, ale nie wszędzie je widać. Musisz sam obejrzeć sobie jakieś odbitki na tym papierze i zobaczyć czy ci się to podoba.

glenio
21-07-2007, 13:45
Robiłem dosyć duże powiększenia na tym papierze - daje świetny efekt kiedy w kadrze są rozświetlone fragmenty. Daje taki delikatny perłowy blask jasnych partii. Według mnie powinien sprawdzić się np. przy zdjęciach ślubnych (suknia panny młodej). W krajobrazie efekt widać tylko wtedy, kiedy masz dużo świateł - na jednolitym czystym niebie efekt jest słabo widoczny. Generalnie odbitka wygląda trochę tak, jakby sama świeciła w jasnych partiach - jest to chyba ten efekt o którym Kodak pisze "chrome on paper". W ciemnych fragmentach efekt znika i to chyba nawet dobrze, bo głupio wyglądałby świecące czernie ;). Poza tym, nie przylepia się do szkła tak jak błysk (mimo tego, że jego powierzchnia jest gładka), więc lepiej nadaje się pod oprawę. Za radą Macro - najlepiej obejrzyj kilka różnych odbitek zrobionych na tym papierze - w labie, który naświetla na metallicu powinni mieć jakieś egzemplarze. A najlepiej zrób na próbę własną ;)

fIlek
21-07-2007, 15:51
Papierek znany od kilku lat - na spodzie ma specjalną polimerową warstwę, która odbija światło. Fajnie gada przy złotych elementach na zdjęciu, kolorach jesieni i niektórych czarno-białych. Do portretów to już kwestia gustu. Ogólnie warto potestować, bo papierek ciekawy.

MzMarcin
21-07-2007, 19:17
Papierek WSPANIAŁY... Jak "odbitka się uda" to ehhh pizdziec... To trzeba zobaczyć, bo opis słowny jest bez sensu :) Bajeczne kolory, efekt prawdziwej trójwymiarowości, po prostu klasa...(dalej jest już tylko równie wspaniała kodakowska porta…)
Jak do tej pory spotkałem „jeden” lab, który naświetla ten ekstremalny papier z jakimś tam powiedzmy przewidywalnym efektem… profilab… ceny jednak odstraszają… Każdy inny lab to mniejsza lub większa loteria…

Własne, najlepsze prace w formacie 30x45 mam niemal wyłącznie na metaliku i porta… Cenię i rozumiem ludzi, którzy swoje najcenniejsze zdjęcia/prace pokazują na tych papierach… Bo ilość nerwów i wydanej kasy w celu osiągnięcia zamierzonego efektu jest często irracjonalnie duża…
Osobiście uważam, że warto kombinować z większymi powiększeniami, na co dzień do standardowych odbitek to tak na serio tylko standardowe supreme i frontier… Tutaj problemów z efektem końcowym niema…

koziak
24-07-2007, 12:12
Dawno temu jak miałem studio fotogaficzne i robiłem ślubniaki to właśnie na takim papierze oddawałem zdjęcia. Patent dobry, dodaje takiej " trójwymiarowości".