PDA

Zobacz pełną wersję : manual v AF...



ALF
09-10-2004, 22:29
jaki model manualnego nikona da się kupić za kwotę do 500zł by był najlepszy stosunek jakości do ceny?
i dalej...czy jest sens wydawać 500zł na manuala, skoro można trafić AF-y np 601, F60, a nawet wyższe modele za te, lub niewiele większe pieniądze?

szymony
09-10-2004, 23:14
jaki model manualnego nikona da się kupić za kwotę do 500zł by był najlepszy stosunek jakości do ceny?
i dalej...czy jest sens wydawać 500zł na manuala, skoro można trafić AF-y np 601, F60, a nawet wyższe modele za te, lub niewiele większe pieniądze?

FG za tą kasę kupisz a może jeszcze zostanie.
A czy warto, hmmm to zależy. Do FG wsadzisz baterie z drewniane pinć złotych i starczą Ci na ho ho a może i dłuży :D Poza tym ten korpusik jest malutki i ma prawie wszystko. Mnie tylko czasem podglądu GO brakuje, ale za to ma wstępnie podnoszone lustro, czego wspomniane przez Ciebie AF-y chyba nie mają.

ALF
09-10-2004, 23:22
to lustro, to jest argument, ale ten brak GO:((...mam go w F70 i ciut cierpię przy zdjęciach pod cokinem...

szymony
10-10-2004, 09:35
to lustro, to jest argument, ale ten brak GO:((...mam go w F70 i ciut cierpię przy zdjęciach pod cokinem...

Znam ten ból, ale 20 lat temu, to był jedyny model z TTL światła błyskowego na jakiego było mnie stać.

Gamling
10-10-2004, 22:31
Ja bym na Twoim miejscu troszkeczke poczekal, zebral wiecej kasy i kupil FM2 lub FE2, to dwa najlepsze manualne korpusy jakie Nikon zrobil a kupic je mozna za okolo 800 zł

ALF
10-10-2004, 22:48
Ja bym na Twoim miejscu troszkeczke poczekal, zebral wiecej kasy i kupil FM2 lub FE2, to dwa najlepsze manualne korpusy jakie Nikon zrobil a kupic je mozna za okolo 800 zł

wiesz...ja, chętnie:)) ale najpierw chcę kupić D70, a ten korpus chcę tylko do długiego zooma i makro na slajdy, więc 500 to górna granica, a najchętniej jak by się nieco obniżyła:))
zamiast super korpusów, wolałbym lepsiejsze szkiełka...

Gamling
10-10-2004, 22:57
No chyba ze tak ;-)
Ja bylem w podobnej sytuacji jak Ty i zdecydowalem sie na 2 systemy co widac w stopce. Przede wszystkim dla tego ze kupilem aparat i 3 pierwsze obiektywy za 200 zł :D

ALF
10-10-2004, 23:00
widzę, że bawisz sięsigmą...jak się ona spisuje z D70?

Gamling
10-10-2004, 23:04
O dziwo nawet calkiem znosnie. Kupilem ja troche na "przezycie" i okazala sie ze jak ze te pieniadze to calkiem znosny obiektyw. Chociaz bez rewelacji. Jak bede mial troche wiecej pieniedzy to pewnie ja wymienie na cos innego. Po nocach sni mi sie nikkor 17-55 2.8 ale na niego raczej stac mnie nie bedzie. Bardziej realny jest nikkor 18-35 3.5-4.5 bo cena znosniejsza i dziala z analogami.

ALF
10-10-2004, 23:08
właśnie...przy cenach niezłych szkieł, ich kompatybilność z różnymi body, to wręcz niezbędny warunek...mam ten sam problem:))

Maciej Służenko
10-10-2004, 23:18
jaki model manualnego nikona da się kupić za kwotę do 500zł by był najlepszy stosunek jakości do ceny?
i dalej...czy jest sens wydawać 500zł na manuala, skoro można trafić AF-y np 601, F60, a nawet wyższe modele za te, lub niewiele większe pieniądze?
Ostatnio miałem ten sam dylemat. Potrzebowałem dodatkowego korpusu do F801s na BW na sluby i ... kupiłem na allegro F301 w idealnym stanie. Polecam! mam to co było najważniejsze: zasilanie paluszkami i TTL Flash. F601 o którym wspominasz też jest niezły, ale hałasuje AF i te cholerne baterie :-(

Maciej Służenko
10-10-2004, 23:20
Ostatnio miałem ten sam dylemat. Potrzebowałem dodatkowego korpusu do F801s na BW na sluby i ... kupiłem na allegro F301 w idealnym stanie. Polecam! mam to co było najważniejsze: zasilanie paluszkami i TTL Flash. F601 o którym wspominasz też jest niezły, ale hałasuje AF i te cholerne baterie :-([/quote]
Aha! dałem 400zł.. a F60 nie polecam... dla mnie kupa plastyku w łapie to nie aparat

sailor
11-10-2004, 07:39
chyba pomysliles f60 z f65 - 60tka byla bardzo solidnie wykonana i co za tym idzie dosc ciezka .. dopiero 65tka wazyla tyle co kompakt :P

Bogdan
11-10-2004, 08:19
tu zgodze sie z Sailorem; nawet na chwile wyjalem ze skrzynki z "zapasami" f60, zeby sobie przypomniec, jak wyglada i dziala; rzeczywiscie, mocno amatorska i plastikowa ale mimo to solidna w miare konstrukcja, pierwsze wrazenie po wielomiesiecznym nieuzywaniu [i w porownaniu do d70]: rechoczacy i mulowaty autofokus [z akurat 35-70, ktory zalozylem] i jedno tylko pole af

poza tym zupelnie fajna rzecz jako zapasowy korpus dla amatora

ALF
11-10-2004, 14:15
zgadza się...F60 podobnie jak F70 to plastik ale tylko z zewnątrz...
a tak na marginesie szybkości AF...ciekawe, który z nikosiów ma najszybszy AF...no może poza F5/6 - bo te są chyba poza konkurencją...może zrobimy jakiś ranking?

Adams
21-10-2004, 10:14
Szybkość AF. Subiektywnie oczywiście:
F5
F100
F80?
F90?
F70



F801
Pozostałych nieznam

szymony
21-10-2004, 11:22
Subiektywnie to można nawet udowodnić że ręcznie wyostrzysz szybciej niż D2h. Za dużo zmiennych.

Gamling
21-10-2004, 11:28
I wcale nie bedzie to klamstwo. Prosty przyklad obiektyw 50 f=8 i ostrosc ustalona na jakies 3 metry - masz ostre praktycznie wszystko od 2 m do nieskonczonosci.

ALF
21-10-2004, 13:21
a zakładająć, że wszystkie body mają ten sam obiektyw i nie jest to stłka 50, ale jakiś zoomik np 28-70 i oczywiście możemy mówić o subiektywnym odczuciu...:))

szymony
21-10-2004, 13:42
a zakładająć, że wszystkie body mają ten sam obiektyw i nie jest to stłka 50, ale jakiś zoomik np 28-70 i oczywiście możemy mówić o subiektywnym odczuciu...:))
Niekoniecznie. Jak wspomniałem tu można udowodnić niemal wszystko.
By zrobic w miarę obiektywny test trzeba by przyjąć pewne założenia. Takie jak: obiektyw, kontrastowość sceny, czy jest ona statyczna czy dynamiczna, tryb działania AF, wilgotność powietrza itp itd. Trzeba wziąść pod uwagę nawet taki pierdół jak na jaką odległość jest ustawione szkło przed rozpoczęciem testów.
Masz wszystkie te wszystkie korpusy, worek szkieł i warunki laboratoryjne-możesz zacząć testy.

ALF
21-10-2004, 14:33
no i oto chodzi...całkowicie obiektywne odczucie subiektywne w zbliżonych warunkach i tym samym szkle, aparat na statywie, a szkło skręcone na maxa, obiekt przybity gwoździem do szarej ściany w pełnym słońcu...

Irek Misiak
22-10-2004, 11:53
czy jest sens wydawać 500zł na manuala, skoro można trafić AF-y np 601, F60, a nawet wyższe modele za te, lub niewiele większe pieniądze?

Manuale mają swoje zalety. Pierwsza i najważniejsza, że są manualne :wink:
W wielu sytuacjach AF nawet najszybszego aparatu jest tylko zbędnym gadżetem. Mistrzowie "decydującego momentu" (np. HC-B) nie mieli w swoich aparatach AF :D
Raz przekonałem się na własnej skórze, że włączony AF tylko uniemożliwił zrobienie zdjęcia - to mi wystarczy.
Zazwyczaj obiektywy manualne maja inny skok nastawienia ostrości. W niektórych obiektywach AF (zwłaszcza tych tańszych) ręczne nastawienie ostrości graniczy czasem z cudem, poza tym nawet jeśli ustawimy ostrość to po kilku ruchach aparatem może nam się ona rozjechać (ze względu na duży "skok" czyli wystarczy mała korekta pierścieniem - nie wiem czy nie za pokrętnie wyjaśniłem :oops:).
Poza tym aparaty manualne są mniejsze (mniej zwracaja nasiebie uwagę) i zazwyczaj solidniejsze od cenowo podobnych aparatów AF.
Jeśli jednak aparat ma służyć do popularnego focenia to AF na pewno się przyda :D

ALF
22-10-2004, 12:49
no tak...ale większ i solidniejsze body lepiej na ogół leży w ręku i jest pewniejsze przy operowaniu - zwłaszcza w ruchu...
no i druga sprawa...z czasem wzrok już nie ten i trzeba liczyć, że AF za nas się pobawi w ustawienie ostrości:))
oczywiście są sytuacje, przy których manual jest niezastąpiony np. makro czy focenie długimi rurami...

Anonymous
22-10-2004, 15:21
no tak...ale większ i solidniejsze body lepiej na ogół leży w ręku i jest pewniejsze przy operowaniu - zwłaszcza w ruchu...
no i druga sprawa...z czasem wzrok już nie ten i trzeba liczyć, że AF za nas się pobawi w ustawienie ostrości:))
oczywiście są sytuacje, przy których manual jest niezastąpiony np. makro czy focenie długimi rurami...


No tak, masz całkowitą rację :D , ja tylko chciałem dodać troszkę argumentów za "manualami" :D
Przy długich "rurach" na pewno większe body jest bardziej wygodne, a AF sprawia, że aparat jest bardziej uniwersalny.

Pozdrawiam :wink:

Irek Misiak
22-10-2004, 15:24
Ten post u góry to ode mnie :D :D :D
jak widać "udało" mi się go wysłać bez logowania - przepraszam :oops:

ALF
22-10-2004, 20:28
kiedyś robiło się wyłącznie manualem, a dzisiaj nawet AF nie wystarcza...musi być jeszcze szybki:))

pX
22-10-2004, 20:33
I wcale nie bedzie to klamstwo. Prosty przyklad obiektyw 50 f=8 i ostrosc ustalona na jakies 3 metry - masz ostre praktycznie wszystko od 2 m do nieskonczonosci.
a skąd takie dane?
pzdr

Bogdan
23-10-2004, 07:06
przy tych ustawieniach i uwzgledniajac wielkosc klatki w d70: ostrosc od 2,52 m do 3,70 m

zrodlo [kalkulator go]: http://www.dofmaster.com/dofjs.html

Jarek
28-10-2004, 23:37
Polecam manualnego F301, prostota i intuicja w obsłudze, a że brak AF przeciez starszy AF to bł czołg z bezwładnością słonia nie ma co inwestować w używane F50, F60 czy tego typu starsze i prostsze konstrukcje, :!: :!: :!:

ALF
29-10-2004, 00:00
właściwie problem już rozwiązałem...do makro i czasem długiego zooma kupiłem RICOH TLS-401 + obiektyw auto RIKENON 2/50mm:))
niestety, zestaw nikonowski przewyższa cenowo ten zestaw minimum x5:((

jmj
27-12-2004, 15:52
kiedyś robiło się wyłącznie manualem, a dzisiaj nawet AF nie wystarcza...musi być jeszcze szybki:))

Uzywam do dzis F-80 z kilkoma szklami Nikona. Brak mi poczucia panowania nad plaszczyzna ostrosci. AF ostrzy w zasadzie tam gdzie mu sie podoba, matowka gladka, brak optycznego potwierdzenia ostrosci. Ktos powiedzial ... jest dalmierz - jest ale ja nie widze co on mierzy.
O ostrosc zamiast na oczach jest na nosie.. etc niby nic.
Po zalozeniu dlugich szkiel - 300 z telekonwerterem praktycznie nie udalo mi sie uchwycic szybko poruszajacych sie obiektow.

Przewaga manuala w tym przypadku jest kolosalna. Widzialem efekty 300/4 AFS i odtrosc lecacych ptakow pozostawia sporo do zyczenia.
Manualne ostrzenie ma kolosalna przewage : widze na czym ostrzę

[ Dodano: Sro Gru 29, 2004 11:22 pm ]

jaki model manualnego nikona da się kupić za kwotę do 500zł by był najlepszy stosunek jakości do ceny?
i dalej...czy jest sens wydawać 500zł na manuala, skoro można trafić AF-y np 601, F60, a nawet wyższe modele za te, lub niewiele większe pieniądze?

Z moich przemyslen wynika iz AF ma jednak bardzo duzo ograniczen.
Robilem kilka klisz córce. Robilem 80-200 AF na F80. Ze trzy klisze bo mi sie nudzilo. Zdjecia sa ostre. Tylko ... gdzie ten Nikon ostrosc ustawial ... szok.
Osobiscie mysle nad cyfrowka rzecz jasna AF. I nad manualem.
NAD MANUALEM.
Nie AF. Jak mam klin z rasterm to widze ze mam ostosci i nadewszystko widze na czym wyostrzylem.
Okazuje sie ze przy tym Nikorze 90-200 jest to juz bardzo istotne.
Krotkie szkla sa sa mocniej tolerancyjne.

Mam Nikona EM i Nikkormata (zreszta w sprzedazy na Allegro), zalozylem na EM konwerter 2x Toyo (niezly ale sprzedaje) i 300/4. Razem 600/8.
Juz sie czuje. drobne drganai reki i skok obrazu znaczny. Ale EM ma klinik islicznie szybciutko sie wyostrzylo.
AF by padl. (w mych rekach)


jaki manual to juz inne pytanie.