Zobacz pełną wersję : Z6ii z FTZ Winietowanie
Czy wy też macie po podpięciu jakiekolwiek optyki duże winietowanie z przejściówką FTZ pod z6ii ? Kurde i szeroki kąt jak i tele strasznie winietują dużo gorzej niż pod lustrzanką ?
Czy wy też macie po podpięciu jakiekolwiek optyki duże winietowanie z przejściówką FTZ pod z6ii ? Kurde i szeroki kąt jak i tele strasznie winietują dużo gorzej niż pod lustrzanką ?
Nie. Daj jakieś przykłady.
Raczej złudzenie. Sprawdź czy w lustrzance nie masz włączonej korekty winietowania, a w Z6 wyłączoną.
Teoretycznie było by to możliwe z obiektywem o tylnej soczewce wielkości większej niż matryca. Ale raczej nie masz takich.
Witam
po podpięciu jakiekolwiek optyki duże winietowanie z przejściówką FTZ pod z6ii ?
A jakie podpinasz obiektywy? Od FF czy od Aps-c?
PozdrawiaM.
Witam
A jakie podpinasz obiektywy? Od FF czy od Aps-c?
PozdrawiaM.
Używa obiektywów tylko pod fx oba ze światłem 2.8
- - - - kolejny post - - - - - -
w Zetce mam wyłączoną korektę winietowania. Moim zdaniem bardziej winietuje. Może dam jakiś przykład fotką. W lustrzance na pewno nie miałem korekty.
lukasz_kk
27-11-2022, 21:43
Najlepiej dwa identyczne kadry, jeden z lustra, drugi Z + FTZ, bo inaczej będzie nieobiektywnie.
ja nie zauważyłem, żeby było jakoś inaczej niż na d750.
Raczej złudzenie. Sprawdź czy w lustrzance nie masz włączonej korekty winietowania, a w Z6 wyłączoną.
Teoretycznie było by to możliwe z obiektywem o tylnej soczewce wielkości większej niż matryca. Ale raczej nie masz takich.
To wytłumacz mi proszę tą teorię bo moim zdaniem obiektyw z bagnetem F na lustrzance FF kryje matrycę dokładnie tak samo jak na bezlusterkowcu FF z adapterem FTZ.
I wielkość tylnej soczewki nie ma tu żadnego znaczenia - winietowane w obu przypadkach będzie identycznie, skoro mamy ten sam obiektyw, tą samą wielkość matrycy, i taką samą odległość tylnej soczewki od tejże matrycy.
- - - - kolejny post - - - - - -
Czy wy też macie po podpięciu jakiekolwiek optyki duże winietowanie z przejściówką FTZ pod z6ii ? Kurde i szeroki kąt jak i tele strasznie winietują dużo gorzej niż pod lustrzanką ?
Nie, nie mam tak i nigdy nie miałem, przez ostatnie 5 lat używałem kilkunastu (albo i więcej, bo 20+) obiektywów lustrzankowych podpiętych pod rozmaite bezlusterkowce przez adaptery i właściwości optycznie tych obiektywów były zawsze takie same jak na lustrzance.
Fizyka i optyka mówią nam że obiektyw powinien zachowywać się tak samo w obu przypadkach (działanie układu AF to inna bajka).
To wytłumacz mi proszę tą teorię bo moim zdaniem obiektyw z bagnetem F na lustrzance FF kryje matrycę dokładnie tak samo jak na bezlusterkowcu FF z adapterem FTZ.
I wielkość tylnej soczewki nie ma tu żadnego znaczenia - winietowane w obu przypadkach będzie identycznie, skoro mamy ten sam obiektyw, tą samą wielkość matrycy, i taką samą odległość tylnej soczewki od tejże matrycy.
Bo włożyli do środka FTZ prostokątne zasłonki z zaokrąglonymi rogami. Zasłaniają matrycę trochę bardziej niż w takim D750. Ale, jak wspomniałem, nie ma takich obiektywów, którym by to przeszkadzało.
- - - - kolejny post - - - - - -
w Zetce mam wyłączoną korektę winietowania. Moim zdaniem bardziej winietuje. Może dam jakiś przykład fotką. W lustrzance na pewno nie miałem korekty.
Inne algorytmy obróbki. Ustawienie kontrastu też wpływa na odbiór winietowania. Robisz w RAW czy JPG? Czym obrabiasz?
Zrób zdjęcia białej ściany, przy wyostrzeniu na nieskończoność oboma puszkami. Otwórz RAW i wyłącz korekcję obiektywu oraz wszelkie suwaki jasności. Teraz porównaj zdjęcia. Dopasuj jedynie jasność suwakiem ekspozycji.
Bo włożyli do środka FTZ prostokątne zasłonki z zaokrąglonymi rogami. Zasłaniają matrycę trochę bardziej niż w takim D750. Ale, jak wspomniałem, nie ma takich obiektywów, którym by to przeszkadzało.
Ah, rozumiem. To nie ma znaczenia bo zasłania obszar poza matrycą. Taki Sony od zawsze ma prostokątne zasłonki w swoich obiektywach pod bezlusterkowce, nawet bez adaptera.
Ah, rozumiem. To nie ma znaczenia bo zasłania obszar poza matrycą. Taki Sony od zawsze ma prostokątne zasłonki w swoich obiektywach pod bezlusterkowce, nawet bez adaptera.
No nie zawsze. Sony ma problemy z klasycznymi teleobiektywami, bo mają duże soczewki, które są mocno oddalone od bagnetu. W efekcie bagnet zasłania część światła z brzegu soczewki (wewnętrzny bagnet obiektywu).
No nie zawsze. Sony ma problemy z klasycznymi teleobiektywami, bo mają duże soczewki, które są mocno oddalone od bagnetu. W efekcie bagnet zasłania część światła z brzegu soczewki (wewnętrzny bagnet obiektywu).
Którymi dokładnie? Używam Sony dość dużo, również do fotografii ptaków, teleobiektywami właśnie (600mm to największy jaki miałem w tym systemie) , i większego winietowania nie zauważyłem.
PS. Tak mnie zaskoczyłeś z tymi "problemami z telefoto" że aż poszukałem danych o winietowaniu w sieci dla kilku teleobietkywów których używam bądź używałem.
I z tego co widzę suche dane nie potwierdzają tego co pisesz.
Przykładowo, Sigma 150-600 Sport wersja Canon na aparacie Canon winietuje mocniej niż Sony FE 200-600 na Sony.
Sony:
68160
Canon:
68161
Bo używasz nowych konstrukcji, które mają cofnięte soczewki. Ale spróbuj podłączyć jakiś starszy, klasyczny teleobiektyw. Zresztą popatrz na matrycę z odległości 20 cm i zobaczysz zasłonięte rogi.
Bo używasz nowych konstrukcji, które mają cofnięte soczewki. Ale spróbuj podłączyć jakiś starszy, klasyczny teleobiektyw. Zresztą popatrz na matrycę z odległości 20 cm i zobaczysz zasłonięte rogi.
Używałem 20+ letni Canon EF 500mm f4 IS USM (obiektyw z 1999 roku), problemów z winietowaniem brak.... to znaczy winietuje na pełnej dziurze, ale tak samo jak na lustrzance.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.