PDA

Zobacz pełną wersję : Awaryjność kart xqd



piotrekcoleman
17-02-2022, 17:13
Hej. Tak się zastanawiam jak to jest z tymi kartami xqd pod względem awaryjności. Może mógłby się ktoś wypowiedzieć w ty temacie? Szukałem w necie informacji na ten temat i niestety pustki. Pozdrawiam

Wysłane z mojego ASUS_I004D przy użyciu Tapatalka

Poruczniku
17-02-2022, 18:11
Mam od kilku miesięcy pierwsza w życiu do Z6, póki co żadnych niepokojących sygnałów. Gdyby za taką cenę byłyby jeszcze awaryjne to byłby to rozbój w biały dzień ;)

spiritus
17-02-2022, 18:14
Ja mam 120 GB od sony lekko ponad rok. Zero problemów.

TOP67
17-02-2022, 18:29
Ja mam 120 GB od sony lekko ponad rok. Zero problemów.

A to 15 minut temu?

spiritus
17-02-2022, 18:43
A to 15 minut temu?

To coś w gnieździe było jednak. Jakimś cudem się tam coś znalazło. Karta wskakuje bez problemu w czytnik... i teraz w gniazdo karty w aparacie.
Gorzej jak jej się znowu coś odwidzi :/

sufenta
17-02-2022, 19:16
pustki? "xqd reliability" 0,56 sec, 186000 items.

kolormax
17-02-2022, 19:22
Sony S series 180 MB/s 64 GB - kupiona kilka lat temu (lekko używana) do D500 oraz Sony G 440/400 MB/s 64 GB w zestawie z Z6. Obie używam zamiennie. Zero problemów. Natomiast czytnik LEXAR-a nie czyta tej pierwszej - muszę po kablu.

markB
17-02-2022, 19:41
Mam kilka xqd od Lexara i Sony zakupione pięć lat temu. Wszystkie działają.

piotrekcoleman
18-02-2022, 12:11
Dzięki za odpowiedź. Sam posiadam trzy karty xqd i nie mogę powiedzieć złego słowa. Zastanawiam się jednak jak duże będzie ryzyko utracenia danych pracując na dwóch z6 na ślubach. Mam dość fajna okazję dokupić drugie z6 i dopadła mnie mała rozkmina [emoji16]

Wysłane z mojego ASUS_I004D przy użyciu Tapatalka

marti5
18-02-2022, 12:28
karty Lexar XQD 64GB, Sony XQD 128GB oraz 64GB - mam od kilku lat, używane naprzemiennie, kiedyś D500 teraz D850 - żadnych problemów.

Jacek_Z
19-02-2022, 14:55
Hej. Tak się zastanawiam jak to jest z tymi kartami xqd pod względem awaryjności.
Szukałem w necie informacji na ten temat i niestety pustki.
Bo sie nie psują? ;)
Z innej beczki, nie rozumiem po co ktoś dziś miałby kupować XQD. Całkiem możliwe, że ten format wymrze, nikt tego nie używa do niczego, jedynie Nikon do aparatów. Nawet pomysłodawca formatu, Sony w swoich A7 A9 nie uzywał XQD, a zaczyna używać CFexpress (ale inny typ niż Nikon, typ a).
Polecam CFexpress typ b. Też sie nie psują (wyjątki są zawsze), generalnie oferują o wiele większe prędkości zapisu a cena właściwie identyczna.

Maciek N
21-02-2022, 17:03
Z innej beczki, nie rozumiem po co ktoś dziś miałby kupować XQD. Całkiem możliwe, że ten format wymrze, nikt tego nie używa do niczego, jedynie Nikon do aparatów.
Może właśnie dlatego nie opłaca się robić podróbek.
Powiem Wam że do tej pory pracowałem na kartach SD (ponad 20 lat) i też nigdy nie miałem z nimi problemów. Zawsze kupowane w pewnych źródłach. Najczęściej u przedstawicieli danej marki.

Jacek_Z
21-02-2022, 22:32
Ja popsułem 2 karty SD SanDisk Pro. Chip był ok. Ale obudowa się rozpadła. Ja zawsze wkładam do czytników albo laptopa. No i się rozpadły. A to zabezpieczenie zapisu z boku karty to odpadlo mi w kilku następnych kartach (zaklejałem taśmą).
Nie lubię SD i nie podzielałem narzekań na slot w Z6 czy Z7. W sumie to jednak SD też nadal używam przez to że mam czytnik w laptopie a w teren nie lubię nosić osobnego czytnika.

OjTam
21-02-2022, 22:37
Ja popsułem 2 karty SD SanDisk Pro.

To samo. Jedną najpewniej uszkodził czytnik (odłamany rożek), druga... Się rozpadła na pół. SanDisk gwarancję uznał i po tygodniu miałem nową.