PDA

Zobacz pełną wersję : [ Krajobraz ] Góry całoroczne



kipcior
31-12-2021, 17:12
1. Styczeń
58946
2. Luty
58945
3. Marzec
58948
4. Kwiecień
58947
5. Maj
58949
6. Czerwiec
58950
7. Lipiec
58951
8. Sierpień
58952
9. Wrzesień
58953
10. Październik
58954
11. Listopad
58955
12. Grudzień
58956

siemalysy
31-12-2021, 17:19
Super zdjęcia :) Szóstka moim zdaniem jest świetna :) Ile strzałów wymagała? Dwunastka też jest ekstra :)

kipcior
31-12-2021, 17:34
6 to jedno zdjęcie. Sigma 20mm na f1.4 i ISO 1600, a potem zabawa w DxO. Aczkolwiek mam ich 6, w stacking się bawiłem ale jakiegoś szalu z tego nie było. Tak to jest jak człowiek na tym nie zna, bo brak materiału do ćwiczeń ;) Kiedyś spróbuję znowu.

Kojocisko
31-12-2021, 18:12
Brawo! Bardzo udany projekcik. Jesień jak widać był bardzo "letnia", a potem zaraz już zimowa.

crusiek
31-12-2021, 20:44
Przyjemny zestaw :)

siemalysy
01-01-2022, 13:04
6 to jedno zdjęcie. Sigma 20mm na f1.4 i ISO 1600, a potem zabawa w DxO. Aczkolwiek mam ich 6, w stacking się bawiłem ale jakiegoś szalu z tego nie było. Tak to jest jak człowiek na tym nie zna, bo brak materiału do ćwiczeń ;) Kiedyś spróbuję znowu.

Dzięki za odpowiedź. Nigdy nie udało mi się zrobić takiego zdjęcia. Stąd moja ciekawość :) Fajnie, że masz blisko we góry i wykorzystujesz to na ile się da :) Ode mnie jest trochę dalej, ale jak mogę, to staram się w nich bywać. Byliśmy z żoną w poniedziałek w Beskidzie Śląskim. Mieliśmy też jechać dziś, ale pogoda pokrzyżowała plany :)

Jak byś miał coś jeszcze do pokazania z któregokolwiek miesiąca, to chętnie popatrzę i nacieszę oczy :)

kipcior
02-01-2022, 20:53
Jak byś miał coś jeszcze do pokazania z któregokolwiek miesiąca, to chętnie popatrzę i nacieszę oczy :)
Mówisz masz ;)
13. Czerwiec, jak już zarwałem noc na Drogę Mleczną to można było zostać do rana
59055
14. Lipiec i Tatry
59056
15. Sierpień, bo tu jest podobno piękny widok na Tatry. Ta...
59057
16. Wrzesień, bo może nikt nie wpadnie na to, żeby iść na Babią...
59058
17. Wrzesień, a szkoda gadać
59059
18. Paździerrrrrrrrrnik
59060
19. Październik, jakby nie ta studzienka na szczycie, to nie byłoby o co roweru oprzeć
59061
20. Październik, jakby ktoś się zastanawiał, co się kryje pod hasłem procesy górotwórcze
59062
21. Październik, rezerwat Śrubita
59063
22. Grudzień, na Babiej było ostatnio tak fajnie, że pójdę jeszcze raz...
59065

PM.M
03-01-2022, 00:11
Podoba mi się ta narracja od 16 począwszy... Czuć klimat.

siemalysy
03-01-2022, 21:35
Mówisz masz ;)

...

Dziękuję ślicznie :)

ksh
03-01-2022, 21:40
11 i 14 pasuje do tematu i podoba się, parę innych też fajnych masz zwłaszcza 3, 6, 10, 12.

siemalysy
19-03-2022, 22:57
kipcior czy zdjęcie nr 19 jest z Błatniej?

kipcior
20-03-2022, 13:38
siemalysy Dobrze poznajesz. Nie kojarzę innego miejsca z takimi atrakcjami na szczycie.

siemalysy
20-03-2022, 14:13
Byłem na Błatniej miesiąc temu i dlatego ksojarzyłem :-D

darko
06-04-2022, 18:27
Zazdroszczę miejscówek, ode mnie trochę daleko aby wypad na rowerze zrobić ;)

kipcior
08-01-2023, 22:25
2022

23. Styczeń gdzieś pod strefą śmierci na Śnieżce ;)
69181

24. Luty pod Baranią Górą
69182

25. Marzec i dalej trochę śniegu na Hali Krupowej
69183

26. Kwiecień, sezon narciarski na Soszowie zakończył się.
69184

27. Maj, miejscówka na końcu świata, Muńcuł.
69185

28. Czerwiec, dzieciaki grają w Małysza na żywo.
69186

29. Lipiec. Gapiąc się na Tatry Bielskie
69187

30. Sierpień, Velky Rozsutec
69188

Wrzesień przeminął fotograficznie bezobjawowo.

31. Październik, gapiąc się na Tatry z Diablaka
69189

32. Listopad, dzikie zakątki między Rycerką a Mladą Horą
69190

33. Grudzień. Gdzieś między Klimczokiem, a Błatnią.
69191

Wind Mill
08-01-2023, 22:29
Zacny zestaw. :)

krzysztofz24
08-01-2023, 23:04
Fajan seryjka wyszla.
Moim ulubionym miesiacem jest pazdziernik, z tego kalendarza:-)

poste
08-01-2023, 23:12
Często jak patrzę na zdjęcia zimowe i jesienne z gór, zastanawiam się po co komu lato... ale tym razem pokazałeś, że i lato się przydaje ;)

kipcior
08-01-2023, 23:42
Lato jest po to, żeby łazić na wschody, zachody i Drogi Mleczne, bo wtedy jest ciepło po nocach. Tylko prawie nigdy mi się nie chce ;)

August68
09-01-2023, 00:32
Ładny zestaw. Ja biorę sierpniowy Rozsutec - uwielbiam Małą Fatrę, dla mnie to jedne z najpiękniejszych gór na świecie.

kipcior
09-01-2023, 01:21
Październik to był przypadek. Miało być pochmurnie i deszczowo więc nie targałem teleobiektywu. Tatry "znikły" 15 minut później, a za godzinę zaczęło padać.

Małej Fatry prawie w ogóle nie znam. Na Rozsutcu byłem pierwszy raz. Diery są świetne, całość tworzy taki Słowacki Raj i Tatry Wysokie w jednym. Miał być jeszcze Mały Rozsutec ale prognozy były mocno średnie i trzeba było się sprężać. Będzie na zaś :)

paparapa
09-01-2023, 11:31
Góry to góry. Czy zimą czy latem zawsze są piękne. :).
Fajne fotki. :)

lukasz_kk
09-01-2023, 15:44
Fajny kontrast między listopadem i grudniem :)

siemalysy
09-01-2023, 19:49
Bajka foty.

Góry, to góry :) Miałem być w górach po świętach, jednak nie wyszło :) Niech napada śniegu i pod koniec stycznia jadę :-D

kipcior
09-01-2023, 20:39
Zima zdechła i nie wiadomo kiedy wróci. Teraz śniegu na 1500m jest tyle co nic. Za to sporo wody, błota i ciągle lodu. I mgły, 5 moich ostatnich wypadów było we mgle. Z domu mam lepsze widoki ;)

August68
09-01-2023, 21:57
Małej Fatry prawie w ogóle nie znam. Na Rozsutcu byłem pierwszy raz. Diery są świetne, całość tworzy taki Słowacki Raj i Tatry Wysokie w jednym. Miał być jeszcze Mały Rozsutec ale prognozy były mocno średnie i trzeba było się sprężać. Będzie na zaś :)
Warto tam wrócić - bo te góry mają wszystko w pigułce - od skał (Rozsutce, zwłaszcza mały, ale też otoczenie wąwozu Tiesnawy), przez połoniny (Stoh, Steny, Chleb, Vlk. Krywań) i wąwozy z kładkami nad strumieniami (Diery) aż po przepiękny Szutowski wodospad.
Jak byłem pięk... dobra, piękny jestem nadal (;-)) - jak byłem młody to zrobiłem sobie pętelkę - wychodząc z Petrovej i po kolei: Mały Rozszutec - Sedlo Miedzyrozsutce - Wielki Rozsutec - Sedlo Miedzyholie - Sedlo Pod Rozsutcom - Stoh - Poludnowvy Grun - Hromowe - Chleb - Steny do wyciągu pod Wielkim Krywaniem. Dalej zabrakło i czasu i niestety też sił, bo chciałem jeszcze przez Vlk. Kryvań i Kraviarskie wrócić do Doliny Wratnej.
Ale dałem już tylko radę zjechać jednym z ostatnich przejazdów kolejką z Krywania. W sumie jakieś 20 kilometrów poziomo 2000m podejść i 1000 zejść (bo jednak ostatni zjazd był już wyciągiem).
Dzisiaj bym pewnie musiał to rozłożyć na 3-4 etapy, ale te 15 lat temu zajęło mi to około 10-11 godzin.
Można tam wsiąknąć na bardzo długo bo piszemy tylko o zachodniej (Krywańskiej) części Małej Fatry, a jest jeszcze wschodnia - z Wielką Luką i Klakiem...

kipcior
09-01-2023, 22:17
Przyznam, że tam wszystko wyglądało zachęcająco. Jak zawsze jak się gdzieś nie było :) 20 km przejdę ale 2000m przewyższeń to już by było za dużo dla mnie. Na pewno tam jeszcze pojadę, mam 2 godziny samochodem więc jednodniowy wypad to nie problem.