PDA

Zobacz pełną wersję : Zdjęcia do gazety a retusz



Fenek
02-07-2007, 11:14
Mam dzisiaj oddać do UMiG zdjęcia z koncertu, które zostaną prawdopodobnie wydrukowane w (bodajże) dodatku do Echa Dnia. Wiadomo że na pewno mogę wyretuszować flary, wyostrzyć, poprawić poziomy itd. itp. ale zastanawiam się czy mogę wystemplować mikrofony, które niejednokrotnie wcinają się w kadr. Z jednej strony zdjęcie zyskuje na estetyce ale jest to już mocna ingerencja (tak mi się wydaje) jak na zdjęcie reportażowe. Ktoś umie mi tutaj powiedzieć jakie granice może mieć obróbka zdjęć dla gazet?

Erie
02-07-2007, 11:21
Fenek, ja bym nie ruszał tych mikrofonów na Twoim miejscu jeśli to są zdjecia reportażowe. Szczególnie, że możesz sobie zepsuć opinię, że zdjęcia przerabiasz i nie oddają one rzeczywistości. Po co potem mieć nieprzyjemności? A jak będą chcieli to sami sobie wytną/ zamalują te mikrofony (za Twoją zgoda oczywiście).

Dyziek
02-07-2007, 12:11
Dawałem zdjęcia w kilku gazetach i podstawowa zasada redaktorów naczelnych-nie ruszaj zdjęć!!!Korektor jak coś je sam poprawi, jedyna rzecz jaką robię to lekkie wyostrzenie!

fIlek
02-07-2007, 14:32
Dawałem zdjęcia w kilku gazetach i podstawowa zasada redaktorów naczelnych-nie ruszaj zdjęć!!!Korektor jak coś je sam poprawi, jedyna rzecz jaką robię to lekkie wyostrzenie!




Hehe, Dyziek, chyba że to nasze lokalne "czasopismo" - oni nawet znanej gwieździe potrafią zrobić odbicie lustrzane i potem wszyscy się zastanawiają, że coś nie gra.

Moja rada - mikrofony rzeczywiście zostaw, a co do jakości to jakbyś się nie starał i tak może wyjść kupa. Jak wysyłam coś do agencji, to kadruję, poziomy i drobne defekciki, reszty broń Boże dotykać.

rabijki
02-07-2007, 17:14
domaluj jeszcze komus wasy albo usun !
co ty w ogole gadasz!
sam fakt ze zadajesz takie pytanie powinien sprawic ze sie solidnie zastanowisz nad tym czy sie w ogole nadajesz do tej roboty.
olo

Fenek
02-07-2007, 18:04
@rabijki
Wycięcie mikrofonu wyłaniającego się zza krawędzi to na na pewno nie jest zmiana czyjegoś wyglądu. Zresztą... wolałem dla świętego spokoju się dowiedzieć jak daleko może być posunięta obróbka zdjęć oddawanych do np. gazet. Mając w pamięci hecę z doklejanymi ptaszkami chciałem się upewnić w swych podejrzeniach... :) Koledzy wszystko wyjaśnili i po sprawie.
Człowiek by chciał wszystko retuszować po tym jak robił często zdjęcia wewnątrz starej sali szkolnej i nudziły mu się komentarze "aaale odrapane ściany" itd. ;)

rabijki
02-07-2007, 18:50
powiem wprost
niczego nie mozesz retuszowac, nawet flar. jesli traktujesz to powaznie. kiedys traktowano sprawe jeszcze powazniej i nawet nie kadrowano zdjec, ale przeciez teraz jest fotoszop.
dzisiaj to co probujecie robic nie ma nic wspolnego z reporterka. pomylily sie kolegom zawody.
przykro mi ale taka jest prawda.

btw: jaka szkola, czyje koment.? nuczycieli, rodzicow, klienta czy gazety? gazeta i reporterska robota ma swoje wymogi ktorych glownym celem jest wiarygodnosc. jesli malujesz w psui sciany to dla mnie nie jestes wiarygodny i tyle - czytaj zmien plany zawodowe.

wyretuszowanie mikrofonow jest takim samym swinstwem jak domalowanie ptaka czy wyretuszowanie wasow. jesli tego nie widzisz i probujesz poszukac ronic to jak wyzej !!!

sorry za szczerosc ale mam dosc psucia tego zawodu przez ludzi ktorzy nie rozumieja jego istoty. juz samo pytanie ile moge nakombinowac zeby byc ok jest dla mnie oswiadczeniem nieuczciwosci


olo

Fenek
02-07-2007, 19:18
Okej, rozumiem co masz na myśli, choć jeśli chodzi o poprawienie jakości technicznej zdjęcia (flara, skadrowanie, wyostrzenie) trochę jest dla mnie niezrozumiałe, że nie dopuszczasz nawet takiej ingerencji.
Moje pytanie brzmiało raczej "ile mogę zrobić, żeby nie było to oszustwem", nie "ile mogę naoszukiwać, żeby uszło jakoś".
Aluzju paniał - na przyszłość będę wiedział, że w tego typu zdjęciach nic nie mieszać, nawet jeśli korci by je poprawić. (te mikrofony momentami po prostu jak dla mnie psują efekt, a jako że radio i TV były zamieszane to mikrofonów było naprawdę tak dużo, że nie dało się ich uniknąć na etapie robienia zdjęcia)
Każdy ma prawo chyba popełnić błąd na początku? ;)

BTW: oddałem dziś te zdjęcia. Poza korekcją EV/poziomów, wykadrowaniem i wyostrzeniem nie ruszyłem nic. ;)

matka997
02-07-2007, 19:24
zostaw to ich grafikowi

rabijki
02-07-2007, 19:49
dokladnie
zostaw to im
jak namieszaja to ich sprawa
chodzi o to bys mial sumienie czyste za kilka lat
olo

matka997
02-07-2007, 19:55
to nie jest kwestia oszustwa tylko pracy tych z layoutu, kręcąc sam możesz przekręcić
oszustwo - jak zdjęcie jest na konkurs itd

w gazecie, jak im pasuje do grafiki, mogą zrobic rózne rzeczy - np - skopiować głownego bogatera zdjęcia, wyciąć i wkleić powiększonego przed zdjęciem itd

Fenek
03-07-2007, 00:24
Hmm... czyli dobrze rozumiem, że w zasadzie najlepiej poprzestać na przebraniu zdjęć i ewentualnym wołaniu z NEFa, a o całą resztę niech się już martwi odpowiednia osoba z gazety? :) Kurczę, dotąd myślałem że nieobrobienie w żaden sposób zdjęć to jakbym miał olewacki stosunek do odbiorcy. ;)

Erie
03-07-2007, 04:25
Hmm... czyli dobrze rozumiem, że w zasadzie najlepiej poprzestać na przebraniu zdjęć i ewentualnym wołaniu z NEFa, a o całą resztę niech się już martwi odpowiednia osoba z gazety? :) Kurczę, dotąd myślałem że nieobrobienie w żaden sposób zdjęć to jakbym miał olewacki stosunek do odbiorcy. ;)

Jak robisz zdjęcia reporterskie to nie masz prawa dotknąć zawartości obrazu, możesz co najwyżej wywołać NEFa korygując kolory, WB itp, a i to nie zawsze - po coś zresztą są programy, które analizując obraz sprawdzają czy był nanipulowany. W Rutersie (chyba - nie jestem pewnien) wywalili gościa za domalowanie odrobiny dymu w zdjęciu wojennym.

Jak robisz zdjęcia paszportowe lub inne dokumentacyjne - tak samo - zero retuszu.

Jak robisz zdjęcia glamour to możesz sobie już spokojnie wycinać blizny, zamalowywać pryszcze, wygładzać zmarszczki, rozjaśniać cienie, czy też usuwać niepotrzebne elementy jak np. jakiś kosmyk włosów (ewentualnie dodać go). Oczywiście są puryści, którzy nawet w tym przypadku nie pozwalają na taki zabiegi, ale tu już z nimi się nie zgodzę.