Zobacz pełną wersję : Jakiego nikona wybrac?
Witam
Fotografuje od 2 lat... (zaczalem niestety od cyfry, najpierw fuji s5000 teraz D70) Mysle nad zakupem analoga, zastanawiam sie co wybrac czy f80 czy moze starszy ale bardziej pro f90? Myslalem tez o f801. Modele f90 i f801 sa zdecydowanie bardziej solidnie wykonane (takie sie odnosi wzazenie) f80 ma w sobie wiecej elektroniki i dziala z nowymi lampami i obiektywami (i-TTL) Co proponujecie?
Dzieki za pomoc i pozdrawiam
30/10/2005
No wiec zakupilem f801... (wlasnie do mnie jedzie) Zgodnie z sugestiami chcialem f801s ale trafilem okazje. Zakupilem komplecik w idealnym stanie; F801+AF50mm F1,8+ AF35-70 F3,3-4,5 + dwie lampy + torba, wszystko za 550 Polskich zlotowek
Dziekuje wszystkim za i porady
Z tego co wiem, to F80 nie ma iTTL-a. Ale moze się mylę. Sam mam F80 i uważam go za niezły sprzęt.
Za wyjątkiem kółka do wyboru pola AF, które odleciało mi po miesiącu jest nawet w miarę wytrzymały.
Możliwościami w niektórych momentach przewyższa nawet F90 (bez wymyślnych tylnych ścianek).
Nie mówiąc o współpracy z nowszymi obiektywami, lampami itp. Poleciłbym każdemu, kogo nie zrazi
jego lekka plastikowość.
Boo
Sorry to fak nie ma i-TTLa. no wlasnie ta plastikowosc mnie troche irytuje
powerfactorx
11-10-2005, 20:22
F80 jest spoko! to jest nikon, ja go mam i na żaden inny oprócz F100 bym nie zamienił
A w jakim celu przechodzisz z D70 na analoga? D70 ma wszystko co potrzebuje kazdy amator... a nawet wiecej. Jadyny atut fotografii analogowej, jak dla mnie, to mozliwosc robienia slajdow.
Jak napisalem zaczalem fotografie od cyfry ale powoli zauwazam roznice w jakosci zdjec miedzy cyfra a analogiem... chce zatem zakupic analoga. D70 do robienia zdjec wszedzie i wszystkiego a analog aby pobawic sie w tradycyjnego fotografa(oczywiscie slajdy). Taki moj plan
Jeśli korpus D70 ci odpowiada, to F80 też ci na pewno bedzie pasował - aparaty różnią sie zaledwie kilkoma duperelnymi detalami. Ogólnie to b. dobry aparat jest!
Jadyny atut fotografii analogowej, jak dla mnie, to mozliwosc robienia slajdow.
Zapominasz o czerni-bieli ... tak tak i to nie C41 a klasycznych materialach srebrowych. Jak nigdy nie zrobiles sam od poczatku do konca czegos w cz-b to nie wiesz o czym mowa. Z cyfry dostajesz cos co nedznie próbuje imitowac cz-b, nie te przejscia tonalne.
A co do puszki do przy obecnych cenach kup F100.
Mnie naamówili na F80 i jestem bardzo zadowolony
[ Dodano: Sro Paź 12, 2005 7:53 am ]
I do tego mozna go kupić za śmieszne pieniądze :D
bardzo bym chcial f100 ale ta cena... f80 jeszcze ujdzie, co do B&W to fakt
I ja sie tez podepnę pod ten wątek :-) Mam F90x i przymierzam się do kupna drugiego korpusu, awaryjnego lub alternatywnego. W F90x będą kolorowe slajdy, a w drugim ma być jakiś cz.-b film. Dostrzegam brak drugiego korpusu :-( Co byście polecili? Cena ok. 600 zł za drugą puchę. Zastanawiam się nad F-801s albo F70, a może jeszcze jakiś inny? Może też być manual, jak będzie biegał z moimi szkłami, chętnie też metalowy.
Z tego co czytałem, to F-801s jest bardzo bliski F90x, więc czy wartoby brać prawie identyczny korpus?
Jak napisalem zaczalem fotografie od cyfry ale powoli zauwazam roznice w jakosci zdjec miedzy cyfra a analogiem... chce zatem zakupic analoga. D70 do robienia zdjec wszedzie i wszystkiego a analog aby pobawic sie w tradycyjnego fotografa(oczywiscie slajdy). Taki moj plan
Witam serdecznie - trochę mnie nie było, ale pozwól, że i poniewczasie odświeżę wątek...
F80 to bardzo dobry aparacik - przy obecnych cenach za używkę wręcz kapitalny w ralacji jakości i opcji do ceny. Poza tym jego "plastikowatość" uważam za mżonkę. Przy amatorskim nawet intensywnym eksploatowaniu, nieźle trzeba by się było namęczyć, by go zarżnąć, ALE...
Skoro masz już D70 i chcesz się "pobawić" fotografią, to po co kupować nowoczesnego pseudoanaloga? Toć w F80 jest tyle samo elektroniki co w twojej cyfrówce, a pożeranie baterii też porównywalne...
Co ważniejsze jednak, piętą Achillesową F80 jest jego współpraca z porządnymi szkłami. Masz do wyboru:
1.najnowocześniejsze absurdalnie drogie konstrukcje z AFS - współpracować będzie świetnie ale wyglądać taki tandem nieco śmiesznie... Warto juz chyba dołożyć i kupić F100. Szkoda też wykorzystanie świetnego szkła ograniczyć marnym synchro z lampą.
2. stare szkiełka profesjonalne [np. 20-35 mm, 35-70mm] znacznie tańsze, ale za ciężkie dla marnego silnika tej skrzynki - o wykorzystaniu AF przy ruchliwych obiektach można zapomnieć.
3. jeszcze starsze świetne stałki MF, z którymi w F80 prawie nic nie działa...
Reasumując - bierz FA/FM3a/FE2 - wg mnie optymalne dla zabawy w fotografię przy drugiej puszce cyfrowej.
Ma D70, wiec mowienie, ze F80 jest bardziej wykastrowany to przesada.
Obie puszki tak samo ulomne (jesli chodzi o zgodnosc ze szklami).
A ja powiem, zeby bral F3 ... zgodny prawie ze wszystkimi szklami Nikona (poza DX i G).
Skoro masz już D70 i chcesz się "pobawić" fotografią, to po co kupować nowoczesnego pseudoanaloga? Toć w F80 jest tyle samo elektroniki co w twojej cyfrówce, a pożeranie baterii też porównywalne...
Co ważniejsze jednak, piętą Achillesową F80 jest jego współpraca z porządnymi szkłami. Masz do wyboru:
1.najnowocześniejsze absurdalnie drogie konstrukcje z AFS - współpracować będzie świetnie ale wyglądać taki tandem nieco śmiesznie... Warto juz chyba dołożyć i kupić F100. Szkoda też wykorzystanie świetnego szkła ograniczyć marnym synchro z lampą.
.
"Plastikowatość" F80 jest wyolbrzymiana na tym forum. Używam od roku F80 i wcale nie uważam jej za plastikową tandetną puszkę. Wręcz przeciwnie, wykonanie korpusu F80 stoi na bardzo wysokim poziomie. Plastik na górnej i dolnej części puszki jest odoprnyna ścieranie, chropowaty i bardzo dobrze spasowany. Część srodkowa pokryta jest materiałem przypominającym gumę, co pozwala na lepsze trzymanie aparatu. Całośc jest super spasowana, żadnych większych czy mniejszych szpar między łączeniami. I co najważniejsze aparat nie trzeszczy!!! Nawet po zapięciu ciężekigo obiektywu PRO! :)
Zarżnąć F80 zapewne nie jest łatwo. Dowodem na jej wytrzymałość na trudne warunki eksploatacyjne było zabranie Nikona F80 przez jedną z wypraw w Himalaje gdzie znakomicie się sprawdziła - ponoć, bo przecież mnie tam nie było :wink:
Jeśli idzie o zapięcie szkieł PRO do F80 to nie bardzo rozumiem dlaczego miałaby wyglądać głupawo z takimi szkłami? Ja z powodzeniem używam F80 z obiektywem AF Nikkor 180 mm f/2.8 D IF - ED i wygląda powalająco 8) BTW nie jest to wprwdzie AFS ale z tym szkłem (AF 180 mm) F80 działa rewelacyjnie.
Co się zaś tyczy porównania ilości elektroniki F80 do D70 i mówienia że jest jej tyle samo co w D70 uważam za nieporozumienie. Owszem nie da się ukryć w F80 elektroniki jest sporo, ale nie aż tyle co w D70 ;) Ja bym to nazwał tak - jest jej tyle ile w nowoczesnej lustrzance być powinno - ni mniej nie więcej :)
Stąd też ja osobiście koledze, który porzebuje drugiej puszki polecam właśnie model F80 :)
imho bez sensu...po co powtarzać D70? jeśli już to albo F100 albo coś sporo tańszego z innymi możliwościami (np zapinanie manuali) np F70/90x/801s
Jesli chodzi o manuale FA/FM3a/FE2 to przestudiowalem temat, to swietna aparaty ale chce miec AF. Ciagle sie sie zastanawiam nad wyborem ale chyba bedzie f801s albo f90. F80 tez wchodzi w gre to dosc zaawansowany sprzet(gdybym trafil jakas okazje to kupie) ale razi mnie to ze jest plasticzany i nie dzialaja szkla MF tak ja w D70.
Nie F90 a F90x ... o roznicach doczytaj, sa dosc istotne, tak samo jak nie warto pchac sie w F801 a warto w F801s.
J F80 tez wchodzi w gre to dosc zaawansowany sprzet ale razi mnie to ze jest plasticzany i.
Popadasz w skrajność kolego. F80 najpierw weź do ręki i sam sprawdź to organoleptycznie. Ten aparat jest zrobiony bardzo podobnie jak i D70. Więcej na nim materiału a'la guma oraz wysokiej jakości chropowowatego plastiku niż jak to napisałeś "plasticzaności". Jesli chcesz się trzymać takiego określenia równie dobrze możesz go użyć do D70 a co za tym idzie Twój D70 jest tak samo "plasticzany" i powinineś się zastanowić nad jego zmianą ;)
Zgadzam sie ze D70 jest plastikowy, ale nie stac mnie na D2coś tam a co do f80 to mialem w reku i raczej mi nie podchodzi. Wiem ze to praktycznie ten sam korpus ale jakos gorzej wypada w mojej ocenie.
Zadecydowalem ze to bedzie cos bardziej pancernego i zeby mf dzialaly; bedzie f801 albo f90 (oczywiscie bym chcial z literka odpowiednio 's' lub 'x')
w takim razie posluchaj gALL'a. sam, pomimo, ze jestem BARDZO zadowolony z mojego czolgu 801, momentami ubolewam, ze nie ma na nim"s".
No wiec zakupilem f801... (wlasnie do mnie jedzie) Zgodnie z sugestiami chcialem f801s ale trafilem okazje. Zakupilem komplecik w idealnym stanie; F801+AF 50mm F1,8+AF 35-70 F3,3-4,5 + dwie lampy + torba, wszystko za 550 Polskich zlotowek
hehe. wlasnie ten zestaw kilka dni temu polecalem znajomemu, ale on sie uparl, ze chce "nowy". wzial f65, jego wybor, do mnie ma nie przychodzic, ze cos mu nie pasuje ;]
fridrih nie wiem czy nie lepiej bylo na S-ke poczekac
shakk
jak sprzeda szkla, to mu sie calosc zwroci. moze porobic 801 do czasu, az kupi "s", a moze uzna, ze go wcale nie potrzebuje i bedzie mial aparat za frajer?
Robert W
31-10-2005, 13:39
Wiem, że studiowałeś temat ale mając FM3A nie groźne Ci np. mrozy a i w oczy się nie rzucasz ...
Robert W, wybacz ale ja jestem od robienia zdjec anie rzucania sei w oczy...gdybym mial tak podchodzic to nie powinniem ze sprzetem z domu nie wychodzic
Robert W
801 tez nie grozne mrozy/burze sniezne/oberwania chmur
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.