Zobacz pełną wersję : F55 i wyjmowanie filmu
Witam
Planuje samemu wywołać film i mam wątpliwości jak to zrobić trochę. Chodzi dokładnie o moment wyjęcia filmu z kasetki i przełożenie do koreksu. Niestety ale F55 zwija cały film do środka. Czy macie jakieś sposoby wyjmowania filmu z kasetki czy po prostu zawsze trzeba zostawić tą jedną klatkę? A może jest jakiś szybki sposób wyjęcia filmu?
Dzięki za poradę. To moje pierwsze podejście. :)
sokrates
29-06-2007, 14:44
na allegro można kupić takie cuś do wyjmowania filmy z kasetki :-) poszukaj.
Albo zrobić samemu: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=341646#post341646
donkiszot
30-06-2007, 01:33
albo po prostu otworzyc kasetke. nozyczkami lub otwieraczem do kapsli czy nawet o kant stolu...
Ja zawsze rozwalam kasetki.Ale próbowałem też otwierać klapkę baterii - nie wyszło, bo licznik pokazuje zupełnie co innego...Trzeba mieć refleks i dobry słuch, to może się uda...:-D
Nie radze nawijac na szpulke w koreksie film bezposrednio z kasety.
Kasete otwiera sie otwieraczem do butelek (tylko skubane Tmaxy 100 sa jak zaspawane).
Jak bedziesz wysuwal film przez szczeline w kasecie to masz na 99% dodatkowe piekne i glebokie rysy.
Tak jak piszecie rozwalam kasetki. Przynajmniej nie porysuje się filmu a w większości przypadków łatwo rozbiera się kasetki. Już niedługo kolejne podejście do wywołania filmu... :)
Tylko coraz bardziej F55 mnie denerwuje. Miał być na okres przejściowy (i był za 100 zł), ale już przyzwyczaiłem się do wygody z D70s... Trochę myślałem, żeby ściągnąć z USA F100, ale czy to nie za duże ryzyko?
To jak porobisz F100, to z obrzydzeniem wezmiesz D70 serio.
Ja bym sciagal.
Ja proponuje żucić puszke na podłoge i po niej poskakać na bank sie otworzy:D a tak serio nożyczkami idzie ślicznie :)
albo mam otwieracz do piwa tatry :):P
Piotreks
10-07-2007, 11:41
Ja swojego F100 sprowadzałem z USA i jestem zachwycony. Fakt, ze ryzyko było nie tak wielkie, bo brałem nowego.
Kupowałem w sklepie fotograficznym, ale za pośrednictwem Ebay (lepiej się płaci PayPalem, bo bez prowizji).
Później tylko wezwanie do Urzędu celnego, opłacenie Vat, cła i F100 w domu :)
Ile Cie kosztowal ten F100 i od jakiej wartosci clo Ci policzyli?
Piotreks
11-07-2007, 10:27
Wtedy było to ok. 700 USD.
Cło liczone było od wartości aparatu razem z przesyłką. Ale cło to nic, najgorszy jest vat, bo to 22%. Walą ten podatek też od wartości aparatu wraz z przesyłką. Tak czy siak, oszczędziłem na tym lekko licząc 3000 zł licząc ówczesne ceny. Brałem go z nikkorem 28-105.
Od którego końca zaczynacie nawijać film na szpulę koreksu, tego początkowego, czy tego od strony szpulki na której jest film w kasecie (po uprzednim odcięciu tej szpulki rzecz jasna)? Jak się lepiej nawija?
Od początku filmu. Jest mniej skręcony. Do otwierania kaset to najlepsze są kombinerki. Żadna się nie oprze :)
Dzięki, ja też tak robię. A spytałem bo tutaj: http://noname.adki.fm.interia.pl/ciemnia1.pdf jest takie zdanie, które mnie bardzo zdziwiło: "Chwytamy film za "odcięty" koniec (jest on mocniej skręcony, dzięki temu łatwiej nam będzie zacząć nawijanie na szpulę koreksu)". Dziwne sformułowanie.
ja zawsze otwieram nożyczkami (podważając tą okrągłą "zaślepkę") a nawijanie od początku filmu - nakręca się dobrze :) ale wszystko na początku wymagało wprawy i kilku przekleństw rzuconych w ciemne ściany ;) powodzenia!
Madlenne
21-09-2009, 00:16
Zwykły otwieracz i już! Od zawszę ta robię i jeszcze nigdy nic się nie stało. Potem wystarczą tylko nożyczki do przycięcia filmu. Jeżeli nie szura się otwieraczem po wszystkim co się nawinie to małe ryzyko uszkodzenia filmu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.