PDA

Zobacz pełną wersję : [ Fujifilm ] GFX 50S - kupić?



John56
24-03-2020, 17:16
Witam, chciałbym zakupić GFX 50S ale chciałbym wcześniej poznać opinię użytkowników tego aparatu. Jesteście tu? Aparat wart swojej ceny?

czomolungma
24-03-2020, 18:11
Witam, chciałbym zakupić GFX 50S ale chciałbym wcześniej poznać opinię użytkowników tego aparatu. Jesteście tu? Aparat wart swojej ceny?

Nie chcę byc złym prorokiem ale użytkowników tego aparatu w tym dziale można policzyć na palcach jednej ręki u drwala po wypadku z piłą łańcuchową....

david555
24-03-2020, 19:35
Witam, chciałbym zakupić GFX 50S ale chciałbym wcześniej poznać opinię użytkowników tego aparatu. Jesteście tu? Aparat wart swojej ceny?

Miałem ten aparat w rękach przez kilka dni, jako że też robiłem do niego przymiarki, ale CDAF i drogie obiektywy skutecznie mnie otrzeźwiły.

To świetny aparat, ale raczej do scen statycznych.

Teu
24-03-2020, 19:43
Nie chcę byc złym prorokiem ale użytkowników tego aparatu w tym dziale można policzyć na palcach jednej ręki u drwala po wypadku z piłą łańcuchową....

Ilość użytkowników nie ma nic do rzeczy. ;)

37552

Mam porównanie 50R z topowymi puszkami. O ile szybkość AFu nie jest Twoim priorytetem to bez dwóch zdań będziesz zadowolony.
Obrazek ma piękny.

OjTam
24-03-2020, 20:38
Pany, wy serio myślicie, że ktoś z takim profilem pyta poważnie:
37553
a nie żeby sobie pozycjonowanie podbić?

I przy okazji, skoro i tak już klepię posta. Teu miałeś może do czynienia z adapterami Canon/Nikon na GFX? I, jak możesz, zdefiniuj szybkość AF. Wiem, że to detekcja kontrastu, ale może jakieś czary mary zrobili. ;)

Teu
24-03-2020, 21:02
OjTam
Nie wyciągaj pochopnych wniosków - może dorobił się na tym. ;)


Mam tylko styczność gfx-canon ef of techarta. No cóż - działa. Nie jest to rakieta, natywne szkła chodzą lepiej (cóż za odkrycie), ale w moim odczuciu jest OK, choć czasem (rzadko) chwyci czkawkę - pompuje, pompuje, pompuje...
Generalnie biorąc gfx'a nigdy się nie nastawiałem na coś szybkiego - od tego są inne puszki. Za to samo robienie zdjęć (pokrętełka Fuji <3 ), obrazek i zabawa RAWami to poezja.

cybulski
24-03-2020, 21:04
Jakiś czas temu czytałem że stalki f1. 2 canona pokrywają średni format. Prawda to?

OjTam
24-03-2020, 21:08
No właśnie, jak to jest? Nie winietują? Nie włącza w puszce jakiegoś trybu cropa?

Teu
24-03-2020, 21:13
Świetne pytanie. ;)
Nie wiem - mamy w biurze gfx 63mm. Po przejściówce raczej zabawa z tele (rzadko) i manuale (często), jakaś tam winieta jest ale minimalny crop i jest OK.

cybulski
24-03-2020, 21:18
Na grupie na fb (nie pamiętam której) widzialem foty z Gfx 50r i 85/1.2 canona i wyglądalo ok.

Jacek_Z
26-03-2020, 01:48
Jakiś czas temu czytałem że stalki f1. 2 canona pokrywają średni format. Prawda to?
1. Piszesz średni format, to na pewno nie. Masz na mysli ten chwyt marketingowy czyli cyfrowy średni format. To może tak.
2. Na pewno nie mozna generalizować. 1.2 to za mało info. Może być tak jak z nikkorem 35/1.8DX. Czyli na pewnej przysłonie, z pewnych odległości jest jedynie winieta.
3. MTF na brzegach będą TRAGICZNE, więc ujdzie to tylko w przypadku, gdy się tam ma bokeh. Nikt nie użyje takich szkieł np do architektury.
4. Jak ktoś wchodzi w MF to sie pakuje w wydatki, powinno się mieć te świadomość.

david555
26-03-2020, 02:20
...
4. Jak ktoś wchodzi w MF to sie pakuje w wydatki, powinno się mieć te świadomość.

Otóż to, jeszcze na korpus bym odżałował, ale szkła po 12k złociszy, to już przesada.

jjj
26-03-2020, 09:09
No i z ilością obiektywów natywnych, to tak słabo trochę (brak jasnych, bardzo szerokich i tele)...

czomolungma
26-03-2020, 10:37
Ilość użytkowników nie ma nic do rzeczy. ;)



Oczywiście że ma. A dlaczego porad związanych z A7MIII czy nikonem Z6 jest więcej niż dla średnioformatowca ? bo jest więcej uzytkowników i więcej osób może się podzielić uwagami na ich temat. Cięzko liczyć na porady skoro na tym forum miało go w ręku kilku ludzi i to przez pare dni z czego 90% z nich nie ma ochoty napisac więc średnio zostaje 1 chętny który go miał w łapach :)\Jak najbardziej ma to znaczenie. Nie jest to jedyny warunek ale podstawowy dla skali odpowiedzi :)

andystar
26-03-2020, 23:01
Ten kolega z KKM fotografuje Fuji GFX:
http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=62039

cybulski
09-04-2020, 15:11
Fuji rozwinęło średni format przez te 3 lata od wprowadzenia pierwszego GFX 50S w całkiem już pełny system

https://fujifilm-x.com/en-us/products/gfx/
ulotka
https://dl.fujifilm-x.com/global/products/cameras/gfx100/pdf/gfx100_catalogue_01.pdf?_ga=2.252669065.1227312494 .1586434276-426848248.1580904159
50S i 50R
https://dl.fujifilm-x.com/global/products/cameras/gfx-50s/pdf/gfx_catalogue_01.pdf?_ga=2.214920343.1227312494.15 86434276-426848248.1580904159

W sumie to jestem aż trochę zaskoczony. Zaskoczony z powodu szumu medialnego wywołanego wprowadzaniem bezluster przez Canona i Nikona a tu po cichu Fuji zrobiło swoje. Do tej pory jakoś bliżej nie interesowałem się tematem, mimo że przewijał się w prywatnych rozmowach.

Jacek_Z
09-04-2020, 15:29
Wpis natury filozoficznej.
Moim zdaniem MF w wydaniu jakie serwują modele MF bezlusterkowe, z małymi obiektywami (po to by zestaw był mały) jest bezsensowne. Z dużymi jasnymi obiektywami .. po co, są, lustrzanki MF).
50 Mpx ma mały obrazek, mało komu tyle jest potrzebne. Małe szkiełka z winietą (korygowane softem) to nie jest dążenie do max jakości. A z tym mi sie kojarzy MF.
No i małe szkła nie grzesza jasnością. Co prawda większa matryca to mniejsza GO, ale bez przesady. To jest udawane MF, do 6x45 to się nie zbliżyło, a co dopiero 6x6, 6x7 czy 6x9. Szkła 2.8 - 4 nie dadzą tego co mały obrazek f 1.4, nie wspominając o ekstremach w rodzaju f 1.2.
Po co takie okrojone MF, z plastyką co najwyżej małego obrazka, z ilością detalu jak z małego obrazka, rozmiarowo większe a i w dodatku znacząco droższe.
Jeszcze bym rozumiał wersje 100Mpx, jak toś MUSI mieć tyle detalu. Tylko .. tyle Mpx nie jest problemem w zdjęciach statycznych (sklejanie zdjęć), a gdy ktoś ma naprawdę potrzebę, to nie wierze że takie zdjęcia robi ciągle. Na pojedyncze sesje sprzęt można wynająć. Nie kupuje się campera na jeden wyjazd.
Jak dla mnie to sprzęt w kategorii "dla amerykańskiego stomatologa". Więcej sensu widzę w zakupie Leicy M.
W studiu lepiej pracować na normalnym Haselu, lustrzance.
Wielu naszych czołowych fotografów od mody/reklamy miało epizody z MF (piszę tu ogólniej, także o lustrzankowych wersjach). I posprzedawali (większość). Ci co patrzyli na ekonomię. To się nie zamortyzuje.

cybulski
09-04-2020, 21:49
Kwestia ceny. To taki format ff+, przelicznik 0.79.
Obecnie gfx 50R kosztuje 15tys. Spadnie jeszcze o 5tys i opinie się zmienią. I to może być szybciej niż nam się wydaje.

Jacek_Z
10-04-2020, 01:20
To tylko potwierdza to co napisałem. By znaleźć chętnego bezlusterkowy MF musi być tańszy od małego obrazka? Bo inaczej ludzie (jak ja) nie widzą sensu jego zakupu. Z tego wniosek, że nie wygrywa jakoscią, tylko ceną. Cos tu jest postawione na głowie, nie uważasz?
MF ma sens jak ktos potrzebuje (dziś) 100 Mpx, a w dodatku nie zalezy wtedy nikomu na sprzęcie niewiele mniejszym niż lustrzanka MF. W zastosowaniach MF rozmiar stoi baaardzo daleko jeśli chodzi o istotne cechy. Wiele później przeczytałem, że cos takiego powiedział też jakiś szef z hasela. Kwestionował przyszłość bezluster MF, choć zarazem mówił to gdy ... Hasel miał bezlustra. Nie wiem czy ktoś wyłapał wtedy te niekonsekwencję.

Można sie podjarać takim sprzętem, kupić, pojechać na wyprawę (nie w tym roku, więc w ty mroku potanieją :mrgreen:) i co? jak zarobic na zdjęciach? Na blogu podróżniczym? Przy zdjęciach w rozdziałkach ekranowych? Na stocku? Gdzie pobiorą (i zapłacą) zdjęcie w 90% przypadków w małym rozmiarze? (można dać zdjęcia z Nikona Z7, Sony A7r, z Canona 5Dsr, Nikona D850).

cybulski
10-04-2020, 05:58
Musiałby zapewne ktoś się wypowiedziec, kto używa. Mam jednego znajomego z 50R ale go tutaj nie ma.

aldam
10-04-2020, 09:21
Kwestia ceny. To taki format ff+, przelicznik 0.79.
Obecnie gfx 50R kosztuje 15tys. Spadnie jeszcze o 5tys i opinie się zmienią. I to może być szybciej niż nam się wydaje.

https://www.fotopolis.pl/newsy-sprzetowe/branza/33457-sredni-format-fujifilm-ma-byc-jeszcze-tanszy-i-bardziej-kompaktowy

matbe
10-04-2020, 09:59
Kwestia ceny. To taki format ff+, przelicznik 0.79.
Obecnie gfx 50R kosztuje 15tys. Spadnie jeszcze o 5tys i opinie się zmienią. I to może być szybciej niż nam się wydaje.

Jakiś menago z fuji potwierdził że ich MF będzie malał i taniał także tyle warte te wywody o MF że po co i na co i że bez sensu. Świetnie to rozegrali, omijając rywalizację w bagnie canon/nikon/sony, weszli w nisze w której była tylko Leica. Jakieś fotoeseje, podróże - tematy gdzie śledzenie oka czy milion fps nie mają znaczenia. Mam na co zbierac :-)

90s
10-04-2020, 10:20
To tylko potwierdza to co napisałem. By znaleźć chętnego bezlusterkowy MF musi być tańszy od małego obrazka? Bo inaczej ludzie (jak ja) nie widzą sensu jego zakupu. Z tego wniosek, że nie wygrywa jakoscią, tylko ceną. Cos tu jest postawione na głowie, nie uważasz?
MF ma sens jak ktos potrzebuje (dziś) 100 Mpx, a w dodatku nie zalezy wtedy nikomu na sprzęcie niewiele mniejszym niż lustrzanka MF. W zastosowaniach MF rozmiar stoi baaardzo daleko jeśli chodzi o istotne cechy. Wiele później przeczytałem, że cos takiego powiedział też jakiś szef z hasela. Kwestionował przyszłość bezluster MF, choć zarazem mówił to gdy ... Hasel miał bezlustra. Nie wiem czy ktoś wyłapał wtedy te niekonsekwencję.

Można sie podjarać takim sprzętem, kupić, pojechać na wyprawę (nie w tym roku, więc w ty mroku potanieją :mrgreen:) i co? jak zarobic na zdjęciach? Na blogu podróżniczym? Przy zdjęciach w rozdziałkach ekranowych? Na stocku? Gdzie pobiorą (i zapłacą) zdjęcie w 90% przypadków w małym rozmiarze? (można dać zdjęcia z Nikona Z7, Sony A7r, z Canona 5Dsr, Nikona D850).

MF wygrywa jakością tylko cena plus wydajność powoduje że nie jest tak uniwersalny jak FF. Mam podobny sensor u siebie w puszcze i jak potrzebuje jakości to nawet nie myśle o FF. Dynamika tonalna, brak filtra AA. To się widzi podczas pracy z takim plikiem. Ale jak grupą docelową są wyświetlacze to myśle że FF to też za dużo. I druga część wypowiedzi idealnie pasuje pod tezę anty FF:)

Wyścig za jakością trwa i atrakcyjniejsza cena MF spowoduje że ludziska będą się przesiadać z FF na te bezlusterkowce.
Tak jak przesiadali się z cropa na FF

Co do samego sprzętu Fuji to jest bardzo ciekawy i dobrze że jest konkurencja na rynku. Sam trend na bezlusterkowce mnie bardzo cieszy bo tanieją lustrzanki i MF.

cybulski
10-04-2020, 10:58
Taki format MF, trochę większy niż ff, tez może mieć pewne zalety. Są głosy że najlepsza optyka do FF kryje tą większą matrycę z jakąś tam winietą więc do amatorskich portretów pierwszy zakup to tylko puszka w przypadku posiadania szkieł EF Canona f1.2
Bagnet G za przykłądem załączonej wcześniej broszury też daje duże możliwości.
https://live.staticflickr.com/65535/49756430757_2796a16057_b.jpg


https://live.staticflickr.com/65535/49755578593_4058f3b981_z.jpg

90s
10-04-2020, 12:03
Te szkiełka systemowe mają migawkę centralą jak w hassiaku?

cybulski
10-04-2020, 12:33
Te szkiełka systemowe mają migawkę centralą jak w hassiaku?

Nie, raczej nie. Na 27 stronie jest krótki opis https://dl.fujifilm-x.com/global/products/cameras/gfx-50s/pdf/gfx_catalogue_01.pdf?_ga=2.214920343.1227312494.15 86434276-426848248.1580904159
Więc można podłączać inne szkła np EFy z Canona https://fotodioxpro.com/products/eos-gfx-pro-fusion

90s
10-04-2020, 13:00
Nie, raczej nie. Na 27 stronie jest krótki opis https://dl.fujifilm-x.com/global/products/cameras/gfx-50s/pdf/gfx_catalogue_01.pdf?_ga=2.214920343.1227312494.15 86434276-426848248.1580904159
Więc można podłączać inne szkła np EFy z Canona https://fotodioxpro.com/products/eos-gfx-pro-fusion

To Hasiak wypada lepiej.
Migawka centrala w systemowym, plus adapter dzięki któremu podepniesz szkła z systemu H, plus masz możliwość podpięcia wszystkich analogowych carl zeiss więc masz bardzo dobrą optykę z pełnym kryciem. Do tego widziałem że są też już mocowania pod duży format.

Jacek_Z
10-04-2020, 16:27
Musiałby zapewne ktoś się wypowiedziec, kto używa. Mam jednego znajomego z 50R ale go tutaj nie ma.
Czego sie spodziewasz, że napisze, że jest źle? Nie jest, bo to dobry sprzet. On napisze, że jest super. Ciekawa będzie jego wypowiedź za 2 lata, dlaczego sprzedał te MF.


Jakiś menago z fuji potwierdził że ich MF będzie malał i taniał także tyle warte te wywody o MF że po co i na co i że bez sensu. Świetnie to rozegrali, omijając rywalizację w bagnie canon/nikon/sony, weszli w nisze w której była tylko Leica. Jakieś fotoeseje, podróże - tematy gdzie śledzenie oka czy milion fps nie mają znaczenia.
Co ma mówić gościu od Fuji? Normalnie, że reklamuje. Oczywiście, że zrobili jedyną sensowną rzecz, tzn nie pchali sie do FF, bo by mieli promil rynku (mniej niż Pentax).


MF wygrywa jakością

Wyścig za jakością trwa i atrakcyjniejsza cena MF spowoduje że ludziska będą się przesiadać z FF na te bezlusterkowce.
Tak jak przesiadali się z cropa na FF
MF wygrywa jakością, jak najbardziej. A gdzie sie go stosuje i gdzie ta jakośc jest istotna? Sprzęt MF istnieje dużej niż Leica Barnacka. Kt kogo wyparł? MF mały obrazek czy odwrotnie? Przecież powierzchnia klatki 6x9 byłą znacznei wieksza, nie było ziarna itd itd. I co stało się mniejszościa w świecie foto? MF czy mały obrazek, dający wtedy znacznie gorsza jakość? (pytane retoryczne)
Dlaczego mały obrazek wyparł MF za analoga? Bo rozmiar miał znaczenie?
czym sa reklamowane bezlustra? Mniejszymi gabarytami. Dlaczego cz4rnuch nie wozi na swoje wyprawy lustrzanek z jasnymi szkłami?
W dobie, gdzie bardzo wysoka jakośc jest dostępna dla każdego lidzie nie pójdą w jakis niuans który jest w MF. Kiedyś różnica w jakości była duża. Teraz nie jest. Jest "nadmiar"jakości. Dlaczego kupują Z6 a nie Z7?
MF nie będą mniejsze, nie będą tańsze niż FF. To wręcz irracjonalne myśleć, że one wyprą FF. Biorąc jeszcze pod uwagę jaki jest aktualny potencjał FF to wręcz nie wiem jak można pisac takie rzeczy.

cybulski
10-04-2020, 17:03
No on ma gfx 50r jak tylko go wprowadzili. W Fuji apsc wszedł wcześniej ode mnie (ja mam od końcówki 2015) a lustro ff sprzedał przed zakupem gfx. Używa Fuji zawodowo i prywatnie. To on mnie namówił te kilka lat temu na Fuji.

90s
10-04-2020, 17:47
MF wygrywa jakością, jak najbardziej. A gdzie sie go stosuje i gdzie ta jakośc jest istotna? Sprzęt MF istnieje dużej niż Leica Barnacka. Kt kogo wyparł? MF mały obrazek czy odwrotnie? Przecież powierzchnia klatki 6x9 byłą znacznei wieksza, nie było ziarna itd itd. I co stało się mniejszościa w świecie foto? MF czy mały obrazek, dający wtedy znacznie gorsza jakość? (pytane retoryczne)
Dlaczego mały obrazek wyparł MF za analoga? Bo rozmiar miał znaczenie?
czym sa reklamowane bezlustra? Mniejszymi gabarytami. Dlaczego cz4rnuch nie wozi na swoje wyprawy lustrzanek z jasnymi szkłami?
W dobie, gdzie bardzo wysoka jakośc jest dostępna dla każdego lidzie nie pójdą w jakis niuans który jest w MF. Kiedyś różnica w jakości była duża. Teraz nie jest. Jest "nadmiar"jakości. Dlaczego kupują Z6 a nie Z7?
MF nie będą mniejsze, nie będą tańsze niż FF. To wręcz irracjonalne myśleć, że one wyprą FF. Biorąc jeszcze pod uwagę jaki jest aktualny potencjał FF to wręcz nie wiem jak można pisac takie rzeczy.

Jakość jest wartością i dla wielu to wystarczający powód dla takich wyborów, co doskonale widać jak ludzie zmieniają sprzęt dla drobnych poprawek. Jako fotograf nie wyobrażam też sobie stawiać swojej wygody kosztem jakości rejestrowanego obrazu.
Druga sprawa jasne szkła nie wyparły ciemnych i odwrotnie i nikt nie twierdzi że jakiś system wyprze jakiś inny.
Po prostu MF staje się system dostępny dla coraz większej grupy która chce poprawić jakość. Jak ktoś twierdzi że taki MF to i tak mała matryca to FF jest jeszcze mniejsza i jakoś z tego powodu nikt nie płacze i nie ma problemu płacić już coraz bardziej porównywalne kwoty za gorszą jakość obrazu ale wygodniejsze użytkowanie.

Co do pytania o to gdzie ta jakość jest istotna to nie wiem jak Ty na swoje zdjęcia patrzysz, ale dla mnie samego jest ona najistotniejsza bo pracuje na takich plikach w pełnym ich potencjale i rozmiarze. Widziałem bilbord zrobiony Iphonem, mam też znajomych którzy wychwalają system mikro Cztery Trzecie.
Wystarczy jednak spojrzeć na detal i wszystko staje się jasne.
A robiąc zdjęcia aparatem fotograficznym to z automatu zakładamy że chcemy aby była to lepsza jakość ja ta którą możemy zrobić telefonem. Więc tu nie ma granicy dla takich decyzji, tylko subiektywna ocena na ile możemy sobie pozwolić finansowo itd aby mieć sprzęt który nam zapewni takie możliwości.

Podobne wywody są przy szkłach f/1,2 f1,4, f,1,8 przysłonach na których obiektywy rejestrują najlepszą ostrość. Zdjęcia ze statywu v z ręki, najniższe ISO v trochę większe. Nawet blokowanie lustra i wężyk a ręcznie wciśniecie spustu.
Czym więcej takich smaczków zbierze się do kupy tym efekt końcowy potrafi przełożyć się na kolosalne różnice.

cz4rnuch
10-04-2020, 17:54
Jeśli faktycznie ten pseudo MF będzie tanieć to jest szansa, że stanie się trochę bardziej popularny. I znajdzie się kilku pro, którzy chętnie sięgną po takie bezkompromisowe rozwiązanie. Ale do rewolucji chyba daleka droga. Po tylu latach na rynku cyfrowy ff nadal przegrywa z mniejszymi formatami. A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że rynek się kurczy oraz to, że ceny raczej rosną to różnie może być z tymi przewidywaniami. Mimo to uważam, że Fuji mądrze zrobiło. Ta firma myśli niestandardowo i wcale się nie dziwię, że ma swoich fanów.

darekw1967r
10-04-2020, 19:20
MF niczego nie wyprze a cena jest aktualnie irracjonalna.

Umbra
10-04-2020, 21:05
Jestem tego samego zdania co Jacek - imo to jest bez sensu. Już prędzej Pentax 645, czy jak on się tam nazywa, ale tylko do portretu w studio i to chyba też nie z najmniejszą GO. Detalu za to jest dużo (mam gdzieś RAW-y). Chociaż to i tak średnio sensowne.

Teu
10-04-2020, 21:16
A ja widzę ogrom sensu w połączeniu X i GFX.
Sam widziałbym u siebie zestaw top-apsc (stałki + repo zoom 2.8) i gfx + 2 stałeczki w ekwiwalencie ff 28mm i 105mm. f/3 i jaśniej. :)

Jacek_Z
10-04-2020, 21:18
Jakość jest wartością i dla wielu to wystarczający powód dla takich wyborów, co doskonale widać jak ludzie zmieniają sprzęt dla drobnych poprawek. Jako fotograf nie wyobrażam też sobie stawiać swojej wygody kosztem jakości rejestrowanego obrazu.
Druga sprawa jasne szkła nie wyparły ciemnych i odwrotnie i nikt nie twierdzi że jakiś system wyprze jakiś inny.
Po prostu MF staje się system dostępny dla coraz większej grupy która chce poprawić jakość.
Co do pytania o to gdzie ta jakość jest istotna to nie wiem jak Ty na swoje zdjęcia patrzysz, ale dla mnie samego jest ona najistotniejsza bo pracuje na takich plikach w pełnym ich potencjale i rozmiarze.
Te różnice widzisz Ty i to na etapie patrzenia w monitor z cropem 200%, a nie klient na wydrukach.
Dla mnie różnica w jakości była bezcenna, gdy te różnice w jakości było widać.
Chcesz historię? Połowa lat 90-tych. Jak wyglądał rynek? Oczywiście analog, więc jakość = większy format. I skan diapozytywu na bębnie. Skan na docelowy wydruk B1 kosztował 200 - 300 zł za jedno zeskanowane zdjęcie. Skanerów bębnowych było niewiele. Drukarnie wolały odbitkę (czyli z negatywu) A4 bo mogły to kłaść na swojego płaszczaka zamiast sporo płacić firmom mającym bęben.
Zdecydowałem się kupić w Lubco (dystrybutor Mamiya na Europę), w Szwajcarii (sam jechałem do Zurychu po odbiór) ogromny zestaw Mamiya RZ PRO II z pryzmatem z automatyką, kilkoma kasetami, z 3 obiektywami, konwerterem, który to kupiłem za .... ponad 40 tysięcy złotych. Wtedy też za 35 tysięcy kupiłem 5 letnie BMW 525 tds. Za aparat zapłaciłem więcej niż za BMW. Mam ten aparat, obiektywy do dzisiaj. Zapłaciłem bo zależało mi na jakości. Nadal mam bazę blisko 2 tysięcy diapozytywów 6x7 z modelkami (gotowce, na kalendarze), przecież tego nie wyrzucę, ale tylko z sentymentu, bo od lat nie sięgałem do tych segregatorów. Wspomnienia. Dzięki temu (tzn dia 6x7) miałem naprawdę fajnych klientów na terenie kraju. Choć to czasy przedcyfrowe. Jechało się pokazać zdjęcia do łodzi (Telegraph) albo Bielsko-Białej (Lucrum), do Warszawy (Mat) i innych dużych wydawnictw. Brali na kalendarze B1 (i mniejsze też) po kilkanaście zdjęć rocznie. Mam na pewno przez te pare lat wydanych ponad setkę dużych kalendarzy w ogromnych nakładach, mozna je było kupić w księgarniach w całej Polsce. Dla mnie to były złote czasy.
Dlaczego o tym piszę? Bo wiem co to znaczy mieć przewagę w jakości. Wiem, że jakość ma swoją (słoną) cenę. Tylko to musi być widać. Klienci nie zapłacą za różnice, której nie widzą. O czym się przekonywałem w czasach cyfrowych, gdy NIE chcieli dopłacać do wypożyczenia MF dającego parę Mpx więcej niż było z mojego FF.
Co do parcie na jakość. Wyobrażącie sobie wyprawę w góry (tzn wejście pieszo na Kasprowy itp) z zestawem Mamiya + "drobiazgi" o wadze blisko 10 kg (i Nikon F100 do dokumentacji na negatywach) i do tego statyw Manfrotto 075b, plecak z ciuchami, butla z napojem. No OK, nieśliśmy to we dwóch. Ale i tak to nie było lekkie. Kląłem jak szewc. No ale co, mieliśmy zawrócić w pół drogi? Podziwiam himalaistów.
cz4rnuch ty to masz dobrze, nawet nie wiesz jak. Tzn wszyscy mają dobrze, ale o tym nie wiedzą. Może dlatego nie narzekam na lustrzanki na wyjazdach. Choć wtedy biorę ciemne szkła :)

Wystarczy jednak spojrzeć na detal i wszystko staje się jasne.
A robiąc zdjęcia aparatem fotograficznym to z automatu zakładamy że chcemy aby była to lepsza jakość ja ta którą możemy zrobić telefonem.
Ale tu nie musisz udowadniać, że z MF jest lepsza jakość od tego co sie ma z iphone, tylko od Nikona D850 itp aparatów.


Podobne wywody są przy szkłach f/1,2 f1,4, f,1,8 przysłonach na których obiektywy rejestrują najlepszą ostrość. Zdjęcia ze statywu v z ręki, najniższe ISO v trochę większe. Nawet blokowanie lustra i wężyk a ręcznie wciśniecie spustu.
Czym więcej takich smaczków zbierze się do kupy tym efekt końcowy potrafi przełożyć się na kolosalne różnice.
Raczysz żartować. To nie są kolosalne różnice, to są niuanse. Popatrz na zdjęcia z omawianego Fuji i popatrz na zdjęcia z D850. W slepym teście nikt nie rozróżni czym to było zrobione. Chyba nie masz co do tego złudzeń?

Zelber
11-04-2020, 00:15
Raczysz żartować. To nie są kolosalne różnice, to są niuanse. Popatrz na zdjęcia z omawianego Fuji i popatrz na zdjęcia z D850. W slepym teście nikt nie rozróżni czym to było zrobione. Chyba nie masz co do tego złudzeń?
Z tym niezobaczeniem różnicy bym dyskutowałbym ;)
Zależy co chcemy porównywać, bo jeżeli interesuje nas albo najlepsza jakość z teleobiektywami, albo najlepsza jakość przy baaardzo ograniczonym świetle, to FF zmiecie "MF" od fuji i to zobaczy każdy ;)
Tam po prostu nie ma sensownych szkieł.

90s
11-04-2020, 03:21
Widziałem jakiś czas temu reklamę shella nie wiem czym kręconą ale wyglądała na budżetowy sprzęt albo taki efekt chciano uzyskać i klip był ścięty do kwadratu. Reklamę jakiś produktów firmy Unilever z filtrami instagramowymi.
Więc idąc tym tropem to można powiedzieć że masz racje i śmiało można sprzedać wszystko i robić zdjęcia byle jakim sprzętem. Takie mamy czasy więc i ten D850 to przerost formy nad treścią idąc taką logiką.
Mało tego, klient nie będzie widział różnicy jak mu nie dasz nic do porównania lub jedynym źródłem docelowym będzie wyświetlacz jego telefonu

Można zrobić ślepe testy i się bawić w udowadnianie jednej prawdy albo drugiej. Dla mnie plik na jakim pracuje jest najważniejszy a nie to kto na czym i w jakiej wielkości później to ogląda.

Nie muszę ci też nic Jacek udowadniać, ale tak się składa że różnice pomiędzy D850 a MF widziałem bo zdobyłem pliki i porównałem. Miałem zmieniać system Canona na Nikona dla tego własnie D850 ale doszedłem do wniosku że nie było warto.
Nie mam też zamiaru się z Tobą spierać bo napisałem tylko opinie w oparciu o sprzęt na jakim pracuje. Nie chce cię też przekonywać lub dyskutować o doświadczeniach i kto komu za co zapłaci. Bo to wszystko jest czysto subiektywne.

Patrząc jednak po Fuji i Hasiaku widać że jest zainteresowanie tym segmentem i osobiście mnie to bardzo cieszy.

cybulski
11-04-2020, 13:25
Była jakaś próba jasnego szkła
65/1.4 https://www.optyczne.pl/13183-nowo%C5%9B%C4%87-Mitakon_Speedmaster_65_mm_f_1.4_dla_systemu_Fujifi lm_GFX.html

- - - - kolejny post - - - - - -

Oraz 85/1.2 https://www.optyczne.pl/12261-nowo%C5%9B%C4%87-Mitakon_Speedmaster_85_mm_f_1.2_dla_Sony_A_i_Fujif ilm_G.html

Jacek_Z
11-04-2020, 16:21
Więc idąc tym tropem to można powiedzieć że masz racje i śmiało można sprzedać wszystko i robić zdjęcia byle jakim sprzętem. Takie mamy czasy więc i ten D850 to przerost formy nad treścią idąc taką logiką.
Mało tego, klient nie będzie widział różnicy jak mu nie dasz nic do porównania lub jedynym źródłem docelowym będzie wyświetlacz jego telefonu.
Nie przesadzaj. Owszem, czasami wystarcza "bardzo niska jakość", ale nie ma sensu kupować do tego gorszego aparatu, robi się tym co się ma. Zasadnicza sprawa to kalkulacja kosztów i zysku. Kupuje się taki sprzęt, jaki jest potrzebny do realizacji zdecydowanej większości zleceń. Powiedzmy taki na 90-95% zleceń. I tu taki D850 (itp) wystarcza z nawiązką. Reszta - nie ma koniecznosci przyjęcia zlecenia do realizacji. A jesli sie go będzie bardzo pragnęło (prestiżowy abo ważny klient) to sprzęt można wynająć. Ale ja już widze, jak ktoś ma body 45 mpx i wynajmuje za 2 - 3 tysiące/dzień body które ma 50 Mpx, jak te Fuji 50 Mpx. Co innego gdy potrzeba 100 Mpx, tu już jest zauważalna różnica. Wątek jest o tanim Fuji 50 Mpx.
Ja absolutnie nie deprecjonuje MF. Sam mam ten format, darzę go sentymentem i powiem więcej, pisząc wtedy w nocy post wszedłem na ebaya popatrzyłem na ceny .. analogowego Hasela 503 i 2003 (bo moja Maiya jako drugie body na sesji jest za wielka i za ciężka, Hasel to pióreczko ;) ) i na H6D - niestety takie 100 Mpx jest drogie. H3D cenowo OK, ale ...za mało Mpx, więc po co mi takie. jesteś w UK, kalkulacja u Ciebie może wygląda inaczej. komercja kieruje się cenami.
Fotograf pasjonat (zamożny) nie musi patrzeć na ceny jako na coś najwaznieszego. Pasjonaci często mają sprzęt droższy niż zawodowcy (znam wielu takich i osobiści i z naszego forum).

Można zrobić ślepe testy i się bawić w udowadnianie jednej prawdy albo drugiej. Dla mnie plik na jakim pracuje jest najważniejszy a nie to kto na czym i w jakiej wielkości później to ogląda.

Nie muszę ci też nic Jacek udowadniać, ale tak się składa że różnice pomiędzy D850 a MF widziałem bo zdobyłem pliki i porównałem.

Patrząc jednak po Fuji i Hasiaku widać że jest zainteresowanie tym segmentem i osobiście mnie to bardzo cieszy.
Piszesz o D850 i MF, a ja sie spytam to był plik z jakiego MF?
Już pisałem, że nie uważam MF za bezsens, ale ważne jest jaki to MF. Bo one się od siebie różnią.
Nie da sie ukryć, że wysokorozdzielcze matryce (D800, D800E) już podkopały mocno rynek drogich MF, co zresztą prorokowano na tym forum 8 lat temu. Przedtem cyfrowe body MF kosztowało minimum między 50 a 100 tys. Ceny zjechały, bo ludzie nie chcą płacić gdy nie widać różnicy.
Tak zresztą jest i w innych działach foto. Ludzie nie kupują kompatów, bo mają telefony. Jesli dla kogoś różnica jakosciowa jest akceptowalna to nie kupi czegoś droższego. Oczywiscie mówimy o innym poziomie jakości, ale także na wysokim poziomie jakości ludzie kalkulują, bo to praca, która ma przynieśc zysk.

90s
11-04-2020, 17:49
Zgadzam się z tym co napisałeś. Wszyscy kalkulują sprzęt według swoich potrzeb, zasobów i wielu innych czynników. Które ostatecznie wpływają na opinie i podejmowane wybory.
Ja testowałem pliki ze sprzętem jaki chodził mi po głowie kilka lat temu gdy chciałem się w końcu uwolnić od Canona i słabej dynamiki ich matryc.
Były to puszki D850, H5D-50c i Pentax K-1 jak dobrze pamiętam.
Wybrałem H5 dla dynamiki, braku filtra AA i z powodu działalności gdzie robię też duże wydruki wielosegmentowe lub zwykłe do A0. Dodatkowo sprzedawanie całego systemu aby kupić to samo tylko konkurencji też nie pomagało w wyborze.
Oczywiście Canon dalej pozostał i całą resztę nim fotografuje. Nawet powiedziałbym że się z nim pogodziłem.

Sprawdziło się też powiedzenie "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" a jak się już zobaczyło to się nie chce wracać. Dlatego dla mnie to właśnie H6D-100 jest sprzętem na jakim by mi najbardziej zależało. Co do prestiżu z posiadania danej marki to chyba tylko wśród innych fotografów. Zwykli ludzie często myślą że to jakaś stara kamera wideo :) co też cieszy, bo człowiek spokojniejszy.

Nie zmienia to też faktu że pomimo posiadania FF, MF i LF zdjęcia robię takie same. Sprzęt łatwo zmienić ale samemu się zmienić i zrobić mocne postępy jest bardzo trudno.

cybulski
12-04-2020, 19:17
https://petapixel.com/2020/04/11/fujifilm-wants-to-make-digital-medium-format-even-cheaper-smaller-lighter/