PDA

Zobacz pełną wersję : Dalmierzowy aparat - JAKI NAJLEPSZY? YASHICA vs CANONET



st_luk
07-10-2005, 19:04
Witajcie NIKONomaniacy :) tacy sami jak i ja ;)

Od jakiegoś czasu nosi mnie i ciągnie do sprzętu dalmierzowego. Chciałbym kupić coś używanego (bo na nową LEICE mnie nie stać, a inne firmy chyba nie wypuszczją nowych dalmierzówek).

Mój wybór to jakiś model marki YASHICA lub CANONA. W przypadku Yashici modele MG-1 lub Electro GS (może ktoś z Was wie który z tych Yashic jest lepszy i wytłumaczy mnie laikowi dlaczego :) ). Z kolei jeśli Canon to model Canonet G-III QL 17.

Nie ukrywam jednak, że w grę wchodzi najprawdopodobniej raczej jeden z w/w model YASHICA niż Canon.

Napiszcie proszę czym się różni YASHICA MG-1 od YASHICA Electro GS? Wszystko co tylko wiecie, łącznie z poradami na co zwrócić uwagę kupując dalmierzówkę.

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc :)

Adams
07-10-2005, 19:50
Chętnie się również dowiem.

Keyser Soze
07-10-2005, 21:05
...a cos takiego jak Konica Hexar RF czy Contax G2? poszukajcie "Pozytywu" z kwietnia 2004 - tam jest artykul o nich...

Adams
07-10-2005, 21:41
są fajne, ale z zupełne inną ceną :(

st_luk
07-10-2005, 22:36
Hexar RF hmm marzenie, marzenie, marzenie... :roll:

Zostaje przy moim pytaniu o Yashice :)

maroo
07-10-2005, 23:29
A używałeś opcji "szukaj"?

http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=10400&postdays=0&postorder=asc&start=0

Parę miesięcy temu nurtował mnie podobny problem.

Wybrałem Canoneta QL17.

Fajny sprzęt, fajne zdjęcia.

st_luk
08-10-2005, 11:33
A używałeś opcji "szukaj"?

http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=10400&postdays=0&postorder=asc&start=0

Parę miesięcy temu nurtował mnie podobny problem.

Wybrałem Canoneta QL17.

Fajny sprzęt, fajne zdjęcia.

Owszem używałem tej opcji ;) I wgryzłem się w temat Canoneta. Ale co z YASHICA? Tam tego nie ma. Stąd moje pytanie i prośba o wskazanie wad i zalet modeli YASHICA MG - 1 i ELECTRO GS.

P.S.
Jak się w chwili obecnej sprawuje Twój Canonet? Dalej cyka tak dobrze fotki jak w samplach? :)

HelmutWieczorek
08-10-2005, 14:25
Chronologia modelu Yashica Electro: Electro--->Electro G (obiektyw skorygowany do fotografii kolorowej)--->Electro GS---->Electro GSN/GTN (sanki na lampe schynchronizowane z migawka)--->MG-1. Dwie Wazne roznice miedzy seria G a MG-1:
1.spsob mierzenia swiatla. W MG-1 element swiatloczuly jest wbudowany w obiektyw tuz nad soczewka, tak wiec dodany filter, szerokatna czy tele nasadka beda uwzglednione przy pomiarze swiatla.
2. Seria G to obiektyw o jasnosci 1.7, MG-1 to 2.8
Linia G jak i MG-1 wymagaja nieprodukowanego juz typu baterii i w 99 aparatach na 100 nie sposob sprawdzic ich sprawnosci. Na amerykanskim e-bayu mozna jednak kupic na okraglo gadzet pozwalajacy na uzywanie baterii dostepnych dzis. Koszt - okolo $4 o ile sie nie myle. Roznych odmian Electro jest zreszta sporo na amerykanskim e-bayu. Sprawa niedostepnych baterii powoduje jednak, ze wiekszosc sprzedajacych ten model nie jest gotowa zadeklarowac go jako wpelni sprawny, jednym slowem kupuje sie go w ciemno. Te, ktore deklarowane sa jako w pelni sprawne sprzedaja sie oczywiscie za wiecej. Za wiecej chodza tez kompletne zestawy aparat + szerokokatna + tele nasadowa soczewka.
Co jeszcze: W trybie automatycznym (chyba A?) migawka pracuje bezstopniowo. Bez baterii dziala mechanicznie zdaje sie jeden z czasow, co powoduje, ze sprzedawca-laik stwierdza, ze aparat dziala.
Wydaje mi sie, ze Yashica G kosztuje mniej niz Canonet, z MG-1 tak chyba jednak nie jest.
Tutaj dygresja co do dalmierzowych aparatow: majac odpowiednie fundusze (miedzy $1,000 a $2,000) odlozylbym moje lustrzanki i poszedlbym jak w dym za Mamiya 6 z kompletem trzech dostepnych do niej obiektywow.

Czornyj
08-10-2005, 15:15
Tutaj dygresja co do dalmierzowych aparatow: majac odpowiednie fundusze (miedzy $1,000 a $2,000) odlozylbym moje lustrzanki i poszedlbym jak w dym za Mamiya 6 z kompletem trzech dostepnych do niej obiektywow.
Witaj w klubie! Z małym zastrzeżeniem - Mamiya 7 (idealny format!!!)

HelmutWieczorek
08-10-2005, 17:33
Roznice miedzy 6 a 7: tutaj opinie uzytkownika obydwu: http://kenrockwell.com/mamiya/6vs7.htm

Czornyj
08-10-2005, 23:02
Ano właśnie! Już w introdakszonie:
If you use either of these cameras as your prime camera for serious work then you may prefer the slower operation of the Mamiya 7 and it's larger format and wider range of lenses
mnie tam sie zwykle nigdzie nie spieszy

I prefer ease of use, since I use a 4x5 view camera for my serious work. I use either of these cameras as fun small format cameras; for many people either of these might be their most serious "big" camera in which case the Mamiya 7 would be the preferred choice.
Niestety, nie dysponuje wielkim formatem do sirjas łorka. Bynajmniej nie używałbym żadnej z tych Mamiy jako fan smol formet kamerasów

The Mamiya 7 has only one strong advantage over the Mamiya 6: the availability of wider (50mm and 43mm) lenses, but with the drawback of needing bogus external finders.
Dobra dobra, szeroki kąt to szeroki kąt, nawet z bogasowymi iksternol fajndersami
End de łiner izzzz: 7!!!

maroo
08-10-2005, 23:34
Jak się w chwili obecnej sprawuje Twój Canonet? Dalej cyka tak dobrze fotki jak w samplach?

Wydaje się być nie do zdarcia.
Śmiga jak trzeba.

Jedynie sprężyna odpowiedzialna za powrót wajchy do naciągania migawki jest jakby za luźna, ale tak było od "nowosci".
Z drugiej strony, to aparat jest o przynajmniej rok starszy ode mnie...

st_luk
09-10-2005, 20:16
Skoro już poruszyliście temat aparatów marki MAMIYA to co powiecie o modelu MAMIYA 135 EE czyli konkurencie Canoneta i Yashici z tego okresu.
Czy jest to dobry sprzęt? Na tyle dobry by wybrać go zamiast w/w?

HelmutWieczorek
10-10-2005, 05:44
Canonet, Yashica Electro wciaz sa w uzyciu, jest ich duzo. Masz szanse, ze w przypadku problemu bedziesz mogl kupic np. inne body na czesci. Z Mamiya jestes zdany wylacznie na siebie.

Adams
10-10-2005, 18:46
A ja wlasnie wygralem Minolta Hi-Matic 7 SII, polecam rowniez Olimpusa RD.

st_luk
12-10-2005, 15:01
Kupiłem Yashice Electro GS. Jutro będę miał ją u siebie to napisze swoje odczucia.
[ Dodano: Sro 12 Paź, 2005 ]

Wydaje mi sie, ze Yashica G kosztuje mniej niz Canonet, z MG-1 tak chyba jednak nie jest.


Jest dokładnie na odwrót. Model MG-1 jest modelem bardziej spartańskim od rodziny serii G, stąd jego ceny są niższe. Seria G chodzi w cenach Canoneta :)

HelmutWieczorek
13-10-2005, 14:08
Jak ma sie sprawa baterii w egzemplarzu, ktory kupiles?

st_luk
13-10-2005, 18:56
Jak ma sie sprawa baterii w egzemplarzu, ktory kupiles?

Jeszcze do mnie nie dotarła :( W kwestii baterii pytałem i jest "przerobiona" na obecnie dostępne baterie bodajże PX28A.

Kekacz
14-10-2005, 09:52
Moj canonet nawala :( Sklejaja sie listki migawki, po dluzszym nieuzywaniu aparatu wyzwolenie nastepuje 2-3 sekundy po wcisnieciu spustu migawki lub wogole nie chce sie zwolnic. Tak dzieje sie tylko przy pierwszym pstryknieciu, dalej dziala dobrze.
Sadze ze w kazdym aparacie z migawka centralna wczesnij czy pozniej ten problem wystapi.

Co do Yashica Electro GS, podobno ma cholernie ostry obiektyw, pewien fotoreporter Wyborczej ktory ma dwa egzemplarze na polce powiedzial ze dla niego az za ostry (teraz pracuje na eLkach i 20D :) )

P.M.W.1879
14-10-2005, 22:05
robilem zdjecia gIII i uwazam ze jest to swietny aparat i sam mam ochote taki nabyc ;)
foty wychodza ostre jak zyleta... 1/500 synchro gniazdo x i ...migawka ktora wydaje bezszelestne "cyk" tez mnie na leice nie stac a dalbym pare zlotych za to zeby lustro nie klapalo ;)

st_luk
15-10-2005, 07:25
Yashica przyszła i odesłałem z powrotem... Nie spełniła moich oczekwiań. Teraz już wiem, że miałem kupić Canoneta GIII. Model Yashici zdecydowanie nie przypadł mi do gustu jeśli idzie o wielkość. A sam egzemplarz, który kupiłem nie był wg mnie w takim stanie jakiego oczekiwałem.
Szukam dalej... :)

HelmutWieczorek
17-10-2005, 15:10
[Yashica przyszła i odesłałem z powrotem...]
Moze i dobrze sie stalo. Bycie ograniczonym do priorytetu przyslony lub do tylko 1/500 bez baterii to nie jest moim zdaniem najlepszy pomysl.
Cokolwiek wybierzesz, niech bedzie to cos, co moze dzialac bez zasilania. Czy taki jest Canonet? Nie wiem. Bez zasilania zadziala na przyklad Minolta Hi-Matic 7s czy Minolta Hi-Matic 9.
Canonet ma moim zdaniem jeden minus - cene. Owszem, mozna kupic go placac rosadnie nieduzo, ale najczesciej sprzedaje sie on jednak za sumy niewspolmierne do tego, co mozna z niego wycisnac - klasyczna przypadlosc aparatu "kultowego".
Jesli obstajesz przy Canonecie, to zycze ci, bys kupil go w dobrym stanie i niedrogo. Jezeli szukasz dalej, to poczytaj tu: http://homepage.mac.com/mattdenton/photo/cameras/rangefinders.html [/quote]