PDA

Zobacz pełną wersję : Gwarancja Nikon Polska



admin
28-05-2004, 16:08
Ponieważ krążą na temat gwarancji Nikona przeróżne opinie, serwis twierdzi ze wszystkie aparaty zakupione w dowolnym kraju, będą naprawione pod warunkiem okazania dowodu zakupu i karty gwarancyjnej załączonej do aparatu. W pudełku aparatu zakupionego w Polsce znajduje się również karta gwarancyjna umożliwiająca naprawę poza granicami kraju. Ważny jest w niej odcinek oznaczony literą C. Karta Nikon Polska nie upoważnia do naprawy w żadnym serwisie Nikona na świecie. Obowiązuje tylko w Polsce.

Anonymous
15-06-2004, 20:28
czyli naprawia tez aparat z USA w polsce?

admin
15-06-2004, 20:33
Z tego co wiem niestety nie. USA nie jest wymienione w odcinku C, czyli europejskiej dystrybucji Nikon'a. Moge sie jednak mylic i najprosciej zapytac o to serwis wprost ;)

Anonymous
17-06-2004, 14:46
dodam, ze napisalem maila do nikon polska z zapytaniami:
1. czy honoruja gwarancje USA.... odpowiedz: na sprzet cyfrowy niestety NIE

2.ile kosztuje regulacja back focus w sprzecie bez gwarancji... odpowiedz: 90 zl , 1 dzien

Tr0n
17-06-2004, 20:31
Ja napisałem maila w sprawei kupna instrukcji jakis miesiąc temu i zostałem olany :d

admin
17-06-2004, 20:53
Za to jako pierwszy w Polsce bedziesz mial pdf'a ;)

golden
17-06-2004, 21:20
when ?

admin
17-06-2004, 21:30
monday

golden
17-06-2004, 21:35
Thanks ..... from the mountain !!!

admin
17-06-2004, 21:37
Cierpliwosc sie oplacila ;)

Anonymous
22-06-2004, 23:12
Próbowałem skontaktować się dziś z serwisem:
wykonałem ok. 20 telefonów o różnej porzez dnia: najpierw po klikudziesięciu - pod koniec dnia po kilku sekundach włączał się fax.
Maile nie dochodzą, bo skrzynka się przepełniła. Ciekaw jestem czy to standardowy sposób obsługi klientów? Czy ktoś miał tego typu problem? Przy okazji mój problem faktycznie polega na niedziałającym złączu AV - ktoś się z tym spotkał?

--
Pozdrawiam
Cezgoc

admin
22-06-2004, 23:19
W kontakcie z serwisem mialem wiecej szczescia. Dodzwonilem sie po drugim czy trzecim razie. na maila tez odpowiedzieli, ale moj dotarl ;)

Nie mam problemu z gniazdem, chociaz moze byc roznie bo nie sprawdzilem tego jak do tej pory :)

CyfraL
23-06-2004, 00:06
Wiem, ze u mnie zlacze dziala, ale w sposob jaki to robi daje wiele do zyczenia. Obraz na TV jest miernej jakosci. Jak uda ci sie cos wywalczyc to daj znac.

Anonymous
25-06-2004, 03:57
Próbowałem skontaktować się dziś z serwisem:
wykonałem ok. 20 telefonów o różnej porzez dnia: najpierw po klikudziesięciu - pod koniec dnia po kilku sekundach włączał się fax.
Maile nie dochodzą, bo skrzynka się przepełniła. Ciekaw jestem czy to standardowy sposób obsługi klientów? Czy ktoś miał tego typu problem? Przy okazji mój problem faktycznie polega na niedziałającym złączu AV - ktoś się z tym spotkał?

--
Pozdrawiam
Cezgoc
Wysłałem im Coolpiksa 5700 04.06.04 kontakt pocztą mailową beskuteczny, połączenie telefoniczne bardzo utrudnione. (trzeba mieć ogromną cierpliwość i jeszcze więcej szczęścia) Dziś mi się udało - pan technik jeszcz nie raczył rzucić okiem, proszę spróbować za szczęścia za tydzień, tak brzmiała odpowiedż. Patrząc na to wszystko optymistycznie - kupiłem Nikona D 70 Pozdrawiam Tolek.

admin
25-06-2004, 08:32
Patrząc na to wszystko optymistycznie - kupiłem Nikona D 70

I to jest dobra wiadomosc!

CyfraL
25-06-2004, 11:12
Wow. Ciekawe jak to dziala. Czy jak spojrze optymistycznie na mojego fiata cc, to czy pozniej kupie sobie subaru impreze wrx sti? :D Boje sie patrzec optymistycznie na co kolwiek, bo ostatnio krucho z funduszami :wink:

Kaleid
25-06-2004, 11:19
Wow. Ciekawe jak to dziala. Czy jak spojrze optymistycznie na mojego fiata cc, to czy pozniej kupie sobie subaru impreze wrx sti? :D Boje sie patrzec optymistycznie na co kolwiek, bo ostatnio krucho z funduszami :wink:

Eee tam...ja mojego kochanego CC 704 za zadne skarby nie oddam :)

mihn
26-08-2004, 01:31
dobry :)
a kto wie jak jest z gwarancja z UK ? :)
bo kombinuje jak zakupic sobie D70 i mam mozliwosci przywiezienia go z Niemiec i Angli :)

nevton
12-09-2004, 01:13
jeszcze co do sprzetu ze stanow to faktycznie cyfry nie naprawiaja w ramach gwarancji ale jak pytalem o szkla to powiedzieli ze moze byc problem z dedykowanymi obiektywami

analogi mowili ze robia

Tr0n
12-09-2004, 09:26
dobry :)
a kto wie jak jest z gwarancja z UK ? :)
bo kombinuje jak zakupic sobie D70 i mam mozliwosci przywiezienia go z Niemiec i Angli :)

Gwarancja jest Europejska wiec z Niemiec i Anglii aparat może byc serwisowany w PL - możesz się tylko liczyć z dłuższymi czasami oczekiwania :(

admin
12-09-2004, 14:19
Warunkiem uzyskania gwarancji jest dowod zakupu w postaci rachunku.

nevton
12-09-2004, 22:10
ale jak mam kupiony w polsce i polska gwarancje to naprawia bez rachunku??

admin
12-09-2004, 23:15
A tos cwiaka mi zabil, ale mam watpliwosci. Gwarancja mowi wyraznie "po przedstawieniu dowodu zakupu". :)

nevton
12-09-2004, 23:22
to musze sprawdzic dowody zakupu a jak nie mam to sie wystarac...

lenek
07-10-2004, 09:07
Jakiś czas temu rozmawiałem z przedstawicielem jednego z dużych koncernów. Mieli sprawę dotyczącą gwarancji i dowodu zakupu. Powiedział mi, iż do skorzystania z uprawnień gwarancyjnych wystarczy jedynie prawidłowo wypełniona karta gwarancyjna. Gwarant nie ma prawa, żądać dowodu zakupu (wszystkie teksty na kartach o dowodzie zakupu są nie prawidłowe) przy prawidłowo wypełnionej gwarancji. Dowody zakupu (paragony, faaktury) zostały wprowadzone po to aby chronić gwaranta przed nieuczciwymi sprzedawcami, którzy wypisywali karty nie wpisując daty sprzedaży.

lenek
07-10-2004, 09:25
Polecam ten link:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=47#13

Jest to regulacja prawna obowiązująca w tym k(raju). Nic nie ma w niej o dowodach zakupu.

Anonymous
18-10-2004, 16:51
Chcialbym wrzucic swoje trzy gorsze w sprawie "dowodu zakupu".

Otoz wazna jest dodatkowo sprawa jaki to jest dowod zakupu :)
Okazuje sie bowiem, ze np.: serwis Canona nie respektuje wszystkich "dowodow zakupu" jako "dowod zakupu " :):):)

Ostatnio kolega odszedl z kwitkiem, bo kupil sprzet na gieldzie od handlarza etatowego, ktory mu wystawil jakis tam rachunek, czy fakture i wypelnil karte gwarancyjna. Serwis Canona koniecznie jednak chcialaby dowod zakupu pochodzil od oficjalnego dystrybutora Canona w Polsce. A nie ze stolika w Stodole :)

Ja sam juz nic nie rozumiem z tych spraw. Wychodzi na to, ze jako kupujacy oddaje sprzet np.: handlarzowi z Warszawy, ktory dalej dochodzi swoich praw u dystrybutora (!?), a dopiero ten dystrybutor oddaje sprzet do naprawy. !!??

Dla mnie taki wężyk jest zadlugi i dlatego od 10 lat kupuje sprzet tylko od importerow prywatnych - oczywiscie wczesniej sprawdzonych. Nie dosc ze mam taniej, to dodatkowo wiem od razu ze w razie problemow ide do sprzedawcy i chce miec aparat naprawiony. W obu przypadkach "gwarancja" jest tylko umowna, a nie faktyczna.

Zreszta obawiam sie ze podobne zasady obowiazuja rowniez przy zakupie innych dobr. Patrz MediaMarkt itp..

Reasumujac: wydaje się na podstawie doświadczeń znajomych, że gwarancja "prawdziwa" to taka, ktora bylaby zrealizowana przez ciebie osobiscie w sieci autoryzowanych serwisow w Polsce. A te serwisy ządaja (i tu nie wiem czy to zgodne z prawem) dowodow zakupu od dealerow danego sprzetu. Czyli - legalna gwarancje masz tylko w 2-3 sklepach w Polsce, ktore maja tytul oficjalnego dystrybutora Nikona.

Sorry za taki dlugi wywod - jesli popelnielem bledy logiczne i merytoryczne prosze o sprostowanie.

pzdr

Kulfon
18-10-2004, 19:47
Reasumujac: wydaje się na podstawie doświadczeń znajomych, że gwarancja "prawdziwa" to taka, ktora bylaby zrealizowana przez ciebie osobiscie w sieci autoryzowanych serwisow w Polsce. A te serwisy ządaja (i tu nie wiem czy to zgodne z prawem) dowodow zakupu od dealerow danego sprzetu. Czyli - legalna gwarancje masz tylko w 2-3 sklepach w Polsce, ktore maja tytul oficjalnego dystrybutora Nikona.


Nie jest prawdą to co piszesz, Serwis Nikona uznaje gwarancje wystawione przez firmy i nie muszą byc one ich partnerami.
Bezposrednich partnerów Nikona jest aż 4-rech i sprzedają oni głównie hurtowo.
Sami sprzedajemy aparaty Nikona od dłuższego czasu i bez problemowo są one serwisowane w Serwisie Nikon Polska.

Wymaganie dowodu zakupu i nie uznawanie niektórych sprzedawców spowodowane było tym iż:
- sprzedawali sprzęt pochodzący z innych źródeł jak Nikon Polska, z "dziwnymi niby Nikon Polska" - gwarancjami
- sprzedawali sprzęt na podkładkę, ma to miejsce b. często w firmach prowadzących własne punkty przyjęcia sprzętu serwisowanego.

Nikon Polska prowadzi bazę numerów sprzetu, który rozprowadza także dość łatwo wychodzą dziwne kombinacje.


Niestety polacy to taki naród, że jak gdzieś czegoś nie wykombinują to chodzą jak struci ;)


A co do terminowości serwisu, to problem leży w zbyt małym zatrudnieniu,Ci którzy tam są już i tak na oczy nie widzą, by przerobić to co jest, ale doba ma tylko 24h.
To juz wina nie techników tylko osoby decydującej o ilości pracowników.

Kaleid
18-10-2004, 20:04
To i ja przy okazji mam pytanie: kupowalem aparat w www.sklepfotograficzny.pl i posiadam dowod zakupu z tegoz sklepu jednak sam druczek gwarancji jest Nikon Germany .... :shock: I zastanawiam sie wlasnie czy w razie awarii moge serwisowac aparat w Nikon Polska czy tez jezdzic z tym do Niemiec badz zalatwiac tylko i wylacznie przez sklep.

c2h5oh
18-10-2004, 20:14
A masz drugi druczek z nikon polska? jak nie to tylko wysylka do niemiec - przykro mi.

Krzysiek
18-10-2004, 20:39
To i ja przy okazji mam pytanie: kupowalem aparat w www.sklepfotograficzny.pl i posiadam dowod zakupu z tegoz sklepu jednak sam druczek gwarancji jest Nikon Germany .... :shock: I zastanawiam sie wlasnie czy w razie awarii moge serwisowac aparat w Nikon Polska czy tez jezdzic z tym do Niemiec badz zalatwiac tylko i wylacznie przez sklep.
Witam,
mam taka sama gwarancje jak Ty i dowod zakupu z niemiec, karta gwarancyjna byla zupelnie czysta (tylko n-ry seryjne). jak oddawalem do regulacji AF to nie bylo problemu i NP zrobil to bezplatnie.

luxius
19-10-2004, 15:29
jak czytam te posty ta tak sobie mysle, ze warto kupic nowy apatar u handlarza z tardycja, lub w podobnym sklepie z ich gwarancja, oszcedzajac czasem nawet talzena olac wiecznie zmeczony serwis nikon polska. im nie zapelniaja sie skrzynki , telefony tez odbieraja. w zakresie wlasnych kontaktow, nie zadko zagranicznych naprawiaja te aparaty w podobnych do serwisu terminach. pewnie dla tego ,ze z tego zyja im im zalezy...smutne to.

Anonymous
09-11-2004, 17:52
To i ja przy okazji mam pytanie: kupowalem aparat w www.sklepfotograficzny.pl i posiadam dowod zakupu z tegoz sklepu jednak sam druczek gwarancji jest Nikon Germany .... :shock: I zastanawiam sie wlasnie czy w razie awarii moge serwisowac aparat w Nikon Polska czy tez jezdzic z tym do Niemiec badz zalatwiac tylko i wylacznie przez sklep.

Kodeks Cywilny art. 556 ust. 1. Możesz dochodzić swoich praw w www.sklepfotograficzny.pl w trybie opisanym w art. 560 ust. 1-4. Nie jest więc aż tak źle :)

pozdrawiam
tadzik

ALF
09-11-2004, 20:12
nie wiem jak to jest z zagranicą ale w polsce mamy nową regulację prawną: niezgodności towaru z umową:))

niestety nie znalazłem linku, więc wklejam tekst z pominięciem nieistotych dodatków - warto poczytać...

USTAWA
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
(Dz. U. z dnia 5 września 2002 r.)
Rozdział 1
Sprzedaż konsumencka
Art. 1. 1. Ustawę stosuje się do dokonywanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedaży rzeczy ruchomej osobie fizycznej, która nabywa tę rzecz w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyjny).
Art. 2. 1. Sprzedawca jest obowiązany podać do wiadomości kupującego cenę oferowanego towaru konsumpcyjnego oraz jego cenę jednostkową (cenę za jednostkę miary), chyba że wyrażają się one tą samą kwotą. Przy sprzedaży towaru konsumpcyjnego oferowanego luzem jest wymagane podanie jedynie ceny jednostkowej. Taki sam sposób podawania cen powinien być stosowany w reklamie.
2. Przy sprzedaży na raty, na przedpłaty, na zamówienie, według wzoru lub na próbę oraz sprzedaży za cenę powyżej dwóch tysięcy złotych sprzedawca jest obowiązany potwierdzić na piśmie wszystkie istotne postanowienia zawartej umowy.
3. W pozostałych przypadkach, na żądanie kupującego, sprzedawca wydaje pisemne potwierdzenie zawarcia umowy, zawierające oznaczenie sprzedawcy z jego adresem, datę sprzedaży oraz określenie towaru konsumpcyjnego, jego ilość i cenę.
Art. 3. 1. Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego. W szczególności należy podać: nazwę towaru, określenie producenta lub importera, znak zgodności wymagany przez odrębne przepisy, informacje o dopuszczeniu do obrotu w Rzeczypospolitej Polskiej oraz, stosownie do rodzaju towaru, określenie jego energochłonności, a także inne dane wskazane w odrębnych przepisach.
2. Informacje, o których mowa w ust. 1, powinny znajdować się na towarze konsumpcyjnym lub być z nim trwale połączone, w przypadku gdy towar jest sprzedawany w opakowaniu jednostkowym lub w zestawie. W pozostałych przypadkach sprzedawca jest obowiązany umieścić w miejscu sprzedaży towaru informację, która może zostać ograniczona do nazwy towaru i jego głównej cechy użytkowej oraz wskazania producenta lub importera.
3. Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru konsumpcyjnego i sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów.
4. Na żądanie kupującego sprzedawca jest obowiązany wyjaśnić znaczenie poszczególnych postanowień umowy.
5. Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy.
6. Informacje lub dokumenty, o których mowa w ust.1 i 5, powinny być sporządzone w języku polskim lub, o ile rodzaj informacji na to pozwala, w powszechnie zrozumiałej formie graficznej. Wymogu używania języka polskiego nie stosuje się do nazw własnych, znaków towarowych, nazw handlowych, oznaczeń pochodzenia towarów oraz zwyczajowo stosowanej terminologii naukowej i technicznej.
Art. 4. 1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.
2. W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru.
3. W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować.
4. Na równi z zapewnieniem producenta traktuje się zapewnienie osoby, która wprowadza towar konsumpcyjny do obrotu krajowego w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, oraz osoby, która podaje się za producenta przez umieszczenie na towarze swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego.
Art. 5. Sprzedawca nie jest związany zapewnieniem, o którym mowa w art. 4, jeżeli wykazał, że zapewnienia tego nie znał ani, oceniając rozsądnie, znać nie mógł albo że nie mogło ono mieć wpływu na decyzję kupującego o zawarciu umowy, albo też że jego treść sprostowano przed zawarciem umowy.
Art. 6. Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży.
Art. 7. Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. To samo odnosi się do niezgodności, która wynikła z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez kupującego.
Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
Art. 9. 1. Kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem.
2. Minister właściwy do spraw gospodarki w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw rolnictwa po zasięgnięciu opinii Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów określi, w drodze rozporządzenia, dla towarów żywnościowych krótsze terminy zawiadomienia, mając na względzie trwałość tych towarów.
Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem roku od stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową; przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1. W takim samym terminie wygasa uprawnienie do odstąpienia od umowy.
3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy.
4. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień wynikających z niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, jeżeli sprzedawca w chwili zawarcia umowy wiedział o niezgodności i nie zwrócił na to uwagi kupującego.
Art. 11. Uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową, lub przez wybór prawa obcego.
Art. 12. 1. W przypadku zaspokojenia roszczeń wynikających z niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową sprzedawca może dochodzić odszkodowania od któregokolwiek z poprzednich sprzedawców, jeżeli wskutek jego działania lub zaniechania towar był niezgodny z umową sprzedaży konsumenckiej. Do odpowiedzialności odszkodowawczej stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o skutkach niewykonania zobowiązań.
2. Roszczenie zwrotne przewidziane w ust. 1 przedawnia się z upływem sześciu miesięcy; staje się wymagalne z chwilą zaspokojenia kupującego, nie później jednak niż w dniu, w którym sprzedawca obowiązany był to uczynić.
Art. 13. 1. Udzielenie kupującemu gwarancji następuje bez odrębnej opłaty przez oświadczenie gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub reklamie, odnoszących się do towaru konsumpcyjnego; określa ono obowiązki gwaranta i uprawnienia kupującego w przypadku, gdy właściwość sprzedanego towaru nie odpowiada właściwości wskazanej w tym oświadczeniu. Nie uważa się za gwarancję oświadczenia, które nie kształtuje obowiązków gwaranta.
2. Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument gwarancyjny; powinien także sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń.
3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze. Jednakże uchybienie tym wymaganiom pozostaje bez wpływu na ważność gwarancji i nie pozbawia kupującego wynikających z niej uprawnień.
4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.
Art. 15. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2003 r.
Dane dotyczące ogłoszenia aktów prawa Unii Europejskiej, zamieszczone w niniejszej ustawie - z dniem uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej - dotyczą ogłoszenia tych aktów w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej - wydanie specjalne.

Anonymous
07-12-2004, 11:41
jak dlugo serwis ma czas na naprawe ...
u mnie trwa to juz miesiac :) oddalem aparat 30 pazdziernika ..
podobno ma byc w tym tygodniu, choc juz chyba to za dlugo

McRafal
17-01-2005, 17:19
Zauważyłem rozbieżność między okresem gwarancyjnym u różnych dystrybutorów.
Niektórzy piszą o 12 miesiącach, inni chwala się 24 miesiącami.
Jest taka różnica czy obejmuje ona tylko wybrane elementy?

Pozdrawiam

c2h5oh
17-01-2005, 17:25
W przypadku nikosia gwarancji dostajesz rok. cokolwiek wiecej to gwarancja sprzedawcy - w razie co u niego dochodzisz swoich praw.

Anonymous
29-01-2005, 03:07
nie gwarancja sprzedawcy bo sprzedawca nie moze dawac gwarancji i nie daje. To o co mozna meczyc sprzedawce to niezgodnosc z umowa i to wszystko (albo ewentualnie rekojmia)

c2h5oh
29-01-2005, 12:18
nie gwarancja sprzedawcy bo sprzedawca nie moze dawac gwarancji i nie daje. To o co mozna meczyc sprzedawce to niezgodnosc z umowa i to wszystko (albo ewentualnie rekojmia)

Rekojmia to max 12 miesiecy,

admin
29-01-2005, 20:22
Panowie, wedlug nowego ustawodawstwa, nie ma juz instytucji rekojmi...

toq
30-01-2005, 09:42
to ja tez z pytaniem bo ciezko sie czegos dowiedziec od NP, dzwonilem dwa razy i za kazdy razem cos innego mi powiedziano...i jeszcze delikatnie mowac olano za drugim razem...a bylem taki mily :)))...chodzi mi o sprzet z usa...
wiec tak...cyfra z usa nie da rady...nie uwzgledniaja gwarancji...
analog...tak uwzgledniaja....a co w koncu ze szklem...akurat mam okazje zaopatrzyc sie w 70-300 ed i sie zastanawiam jak to jest....poza tym dochodzi jeszcze kwestia tego, ze w usa mozna nabyc sprzet z dwoch powiedzmy zrodel...czyli od autoryzowanego importera i z tzw. gray market...niech ktos w koncu z chodami w NP [tu lekki usmiech w strone admina...] odpowie jasno i wprost...co nie a co tak i na jakiej zasadzie bo ta zabawa w kotka i myszke, tudziez pojawiajce sie szczatkowe informacje zaczyna mnie meczyc...
z gory dziekuje za wyrozumialosc...

admin
30-01-2005, 19:31
Tu nie ma zadnych tajemnic. Nikon Polska uznaje gwrancje miedzynarodowa, w tym swiatowa, na podstawie egzemplarza (bodaj C) zoltej karty gwarancyjnej i rachunku zakupu. Niestety wariant ten nie dotyczy aparatow cyfrowych. Na szkla i analogowe korpusy masz pelne wsparcie. Jesli zas chodzi o gwarancje sklepowe, nie mam pojecia bo nie zaopatruje sie za wielka woda. Z tego co pamietam z innego watku, niektore sklepy daja gwarancje w opcji naprawy jedynie u nich. Pewnie taka jest roznica miedzy worldwide warranty a gray market, ale to IMO :)

lucien
01-02-2005, 14:34
Ktoś tu wspomniał o Canonie. Miałem kompakt Canona z polską kartą gwarancyjną podbitą przez "biuro handlowe" w Warszawie, nie było dowodu zakupu. Serwis Canona mam niedaleko, poszedłem i zapytałem czy to przyjmą do naprawy. powiedzieli, że tak.

FiQs
01-02-2005, 15:40
Witam wszystkich! chce sobie kupić nikona d70, ale chodząc po necie znalazłem wiele ofert i zauważyłem że niektóre sklepy mają 12 m-cy gwarancji a niektóre 24 miesiące !!!!!!!!!! jak to jest ??

Pozdrawiam FiQs

ALF
01-02-2005, 15:44
zobacz kilka postów wyżej co napisał c2h5oh :mrgreen:

kacperek
25-02-2005, 22:15
a co to za wynalazek 5 letnia gwarancja miedzynarodowa (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42587784) ??

Anonymous
25-02-2005, 22:42
Panowie, wedlug nowego ustawodawstwa, nie ma juz instytucji rekojmi...

Jak to nie ma? Zarówno AB jak i ABC jak i ACTION - te wszystki hurtownie dokładnie podają na swych stronach właśnie takie podejście do klienta...

Jeśli chodzi o gwarancję to od 1 stycznia 2004 roku mimo iż karta gwarancyjna zakłada inaczej każdemu na towar przysługuje 24 miesiące gwarancji. Związane jest to z prawem unijnym i Polskie prawo tego nie przeskoczy. Ostatnio oglądałem wywiad w TV z jakimś kolesiem który dokładnie tę sprawę wyjaśnił.

NIKON w Europie daje 2 lata gwarancji !

Gregg
04-04-2005, 11:33
Własnie wróciłem od Powiatowego Rzecznika Konsumentów.
W innych wątkach (jak się okazało niepotrzebnie :oops: ) przytoczyłem tą ustawę Dz. U. 2002 Nr 141 poz. 1176.
Jak się okazuje to mało osób wie że przysługuje im prawo żłożenia reklamacji na podstawie tej właśnie ustawy. I nie chodzi tu tylko o naprawę gwarancyjną.
Według tej ustawy kliena wali czy gwarancji jest rok czy dwa. Klient ma prawo do złożenia reklamacji u SPRZEDAWCY ( nazywa się to niezgodność z umową). Jeżeli minął okres gwarancji (1 rok) to klienta nie interesuje że ona się skończyła, może w sklepie złożyć reklamację do 24 miesięcy od daty zakupu. I niech się sprzedawca wypowie w ciągu 14 dni na temat. Jeżeli tego nie uczyni to możemy odstąpić od umowy sprzedaży i żądać zwrotu kosztów.

kacperek
04-04-2005, 16:39
Oki, tylko ze to ma byc niezgodnosc towaru z umowa, umowa mowi ze D70 towar to D70 wiec jaka bedzie niezgodnosc?

Anonymous
04-04-2005, 16:50
Oki, tylko ze to ma byc niezgodnosc towaru z umowa, umowa mowi ze D70 towar to D70 wiec jaka bedzie niezgodnosc?

Zwykle niezgodnosc bedzie polegala na tym, ze sprzet nie jest sprawny.

Gregg
06-04-2005, 18:32
Oki, tylko ze to ma byc niezgodnosc towaru z umowa, umowa mowi ze D70 towar to D70 wiec jaka bedzie niezgodnosc?

Jeżeli chodzi o niezgodność towaru z umową to dostałem od Pani Rzecznik taką broszurkę gdzie jest w skrócie napisane o co chodzi i jest tam taki przykład:
"W reklamie pralek firma X zapewnia konsumentów, że jej produkty , to "zakup na całe życie, który nigdy Cię nie zawiedzie - bezpieczne dla wszystkich rodzajów tkanin". Jeśli więc w praniu w pralce X wełniany sweterek jest zmechacony, to jest to podstawa do złożenia reklamacji, bo pralka zawiodła właściciela przed końcem jego życia - okazała się niebezpieczna dla sweterka."
Ten przykład pokazuje jak bardzo trywialny może być powód żłożenia reklamacji. Jakakolwiek awaria sprzętu jest dla konsumenta przeszkodą do kożystania z niego a więc jest powodem do reklamacji.
I jest jeszcze jedno b ważne stwierdzenie:
" Gwarancja nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową ".
Czyli nawet mając gwarancję sklepową na dwa lata nie musimy z niej korzystać!!!!!!
Zanośimy sprzęt do sklepu i sklep ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeżeli serwis jest w Bangladeszu nie interesuje nas to... to nie konsument ponsi koszty dostarczenia sprzętu do serwisu.

def333
06-05-2005, 15:02
Zanośimy sprzęt do sklepu i sklep ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji.
Niestety te 14 dni jest na danie odpowiedzi klientowi. W praktyce odpowiedź może brzmieć: "Aparat został przyjęty i trwają jego badania, po ich zakończeniu prześlemy odpowiedź co do zasadności reklamacji"
Na podst. tej ustawy aparat może być naprawiany nawet kilka miesięcy - serwis ma dokonać naprawy tak szybko jak to tylko możliwe, ale nie jest określone ile to musi trwać.

Przepis tak sformuowano, bo w przypadku niektórych branż rozpatrzenie reklamacji i dokonanie naprawy w przeciągu 2 tygodni faktycznie nie jest możliwe. Niestety z racji tego, że przepis musi być ogólny, dotyczy również takich tematów jak sprzęt elektroiczny.

Gregg
06-05-2005, 22:53
Niestety te 14 dni jest na danie odpowiedzi klientowi. W praktyce odpowiedź może brzmieć: "Aparat został przyjęty i trwają jego badania, po ich zakończeniu prześlemy odpowiedź co do zasadności reklamacji"
Na podst. tej ustawy aparat może być naprawiany nawet kilka miesięcy - serwis ma dokonać naprawy tak szybko jak to tylko możliwe, ale nie jest określone ile to musi trwać.

Przepis tak sformuowano, bo w przypadku niektórych branż rozpatrzenie reklamacji i dokonanie naprawy w przeciągu 2 tygodni faktycznie nie jest możliwe. Niestety z racji tego, że przepis musi być ogólny, dotyczy również takich tematów jak sprzęt elektroiczny.

Bzdury gadasz... :mrgreen:
W ustawie jest:
"3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia."

A więc nieważne czy wysyłają sprzęt do serwisu czy do ekspertyzy. Dwa tygodnie to dwa tygodnie. I jest to czas na ustosunkowanie się do żądania klienta. Po takiej odpowiedzi jak tutaj napisałeś mam prawo do zerwania umowy zakupu... Według tego co piszesz sprzedawca równie dobrze mógłby powiedzieć: " Wi pan,nie ma części zamiennych do pana sprzętu i sprowadzamy je z Bangladeszu, a to potrwa rok poniewaz płyną na kutrze rybackim. Pana sprzęt będzie gotowy za rok i wtedy uwzględnimy pana reklamację". Poprostu to są warunki z punktu 4 (to co podkreśliłem).
Owszem pewnie się czepisz ostatniego zdania... ale... sprzęt elektroniczny to jest przeważnie sprzęt dużo wart i dość ważny dlatego "niezwłocznie" nabiera podwójnego znaczenia. Sąd rozpatruje przeważnie taką sprawę na korzyść klienta...Czyli 14 dni...

def333
10-05-2005, 11:03
Ja znam temat reklamacji od drugiej strony. Kilkaset reklamacji rocznie pozwoliło mi troszkę posiedzieć w temacie.
Spraw w sądzie faktycznie się unika, gdyż nigdy nie wiadomo na kogo się trafi (sędziowie to też ludzie), natomiast co do rozpatrzenia reklamacji w przeciągu 2 tygodni, to niestety tak było kiedyś. Obecnie przepis wyraźnie mówi, że sprzedawca musi się USTOSUNKOWAĆ do żądania reklamującego. Ustosunkować nie oznacza "uznać/odrzucić". W razie wątpliwości wystarczy mail do federacji konsumentów. Potwierdzą z zastrzeżeniem że przeciągnięcie reklamacji musi być uzasadnione.

jm
01-08-2005, 23:12
Do wszystkich,
nie znam serwisu Nikona nie znam zadnego innego tfu tfu odpukać ale dzisiaj dowiedziałam się czegoś, co może nie dla wszystkich jest jasne i oczywiste. Otóż kupując Nikona na osobę fizyczną - czyli bez faktury Vat - tylko paragon - otrzymujemy od Nikon Polska nie 12 miesięcy gwarancji ale 24 MIESIĄCE!!! I to jest chyba dobra wiadomośc dla amatorów! Bo profi i tak muszą sprzęt kupic na firmę czyli wezmą FVAT i wtedy tylko 12 miesięcy gwarancji!

Terminux
20-08-2005, 10:54
A ja z innej beczki. Czytam, czytam, czytam wasze posty i coraz bardziej zastanawiam się, czy kupować Nikona D70. Z powodu ich podejścia do gwaranta. Ale moje pytanie jest takie:
Czy kupując sprzęt w Polsce z gwarancją NP mogę naprawić ten sprzęt np. w Niemczech? Przecież wysłanie tego aparatu paczką do Berlina nie kosztuje kroci a zysk na czasie chyba jest pewny? Nie ukrywam, że chciałbym kupić aparat na Allegro gdzie jak mi się wydaje jest chyba najtaniej.

admin
20-08-2005, 10:59
Mozesz naprawic go w kazdym kraju europejskim, pod warunkiem posiadania "zoltych" papierow (gwarancja europejska w ktora wyposazony jest kazdy aparat, rowniez kupowane w Polsce). Jesli zas chodzi o zakup na allegro, pewnie jest najtaniej ale dokladnie sprawdz warunki gwarancji poniewaz wielu TIP-ow realizuje ja samodzielnie, co nie zawsze oznacza dobrze.

Orfi
22-09-2005, 09:14
Witajcie..
z tymi gwarancjami różnie bywa..niby prawo jest jedno a sa równi i równiejsi...
a co do naszego Polskiego serwisu Nikona...
szkoda słów..dodzwonic się do nich...to istny cud...albo non stop zajęte, jakby hot line mieli..a jak któryś nujmer jest wolny to nie odbierają...no paranoja dosłownie...
raz udało mi sie dodzwonić....i tu zaskoczenie..info było wyczerpujące i rzeczowe...
co do maili wysyłanych do serwisu..albo ich nikt nie czyta albo olewają nas jak tylko mogą...

Makaron
06-10-2005, 00:18
Witam.
Niestety miałem styczność z serwisem Nikona, tak jak już wspomniano dodzwonic się to CUD ze wszystkich nr jakie mialem nie odbierali bardzo długo, zdarzyło się ze podniesiono słuchawke i odłożono. Ale wkońcu się udało i co? ściema z terminem naprawienia aparatu wsumie drobna naprawa trwała 3 miesiące a szczerze mówiac nie naprawili wszystkiego ( blokada przycisków menu i sam robił foty) naprawiono to pierwsze drugie sam naprawiłem...

Taki sprzęt a taki dupowaty serwis.... Nie polecam - serwisu oczywiście.

oxbow
06-10-2005, 01:28
ja zalatwilem sprawe bardzo prosto. Jak juz po 457365365436673613 probach udalo mi sie dodzwonic i polaczono mnie z technikiem, to zagrozilem wymordowaniem calej rodziny do trzeciego pokolenia wstecz, jesli nie da mi swojej komorki ... dal ... Juz nie mialem klopotu z dodzwonieniem ...

Orfi
06-10-2005, 07:20
Hej Heej Szczęściarzu ...
moze byś i nam dopomógł tym numerkiem ? hihihi..bylibyśmy wdzięczni ( ja z pewnością, nie wiem jak inni ) ...
pozdrawiam

WojtekWoj
13-05-2008, 10:42
Przepraszam, że piszę o tym w kolejnym wątku ale nikt nie chce udzielic mi odpowiedzi: Czy do aparatów/ obiektywów Nikona można dokupić dodatkową gwarancję? Np. na 3 lub 5 lat tak jak w przypadku Sony?

cinas
25-05-2008, 00:07
a ja mam pytanie odnosnie niezgodnosci towaru z umowa
wg fragmentu ustawy wklejonej przez Alf`a funkcjonuje to tylko w przypadku zakupu towaru przez osobe fizyczna... a co z firma? jest jakis podobny przepis dotyczacy firm ?

bede baaardzo wdzieczny za pomoc

Erie
25-05-2008, 00:12
a ja mam pytanie odnosnie niezgodnosci towaru z umowa
wg fragmentu ustawy wklejonej przez Alf`a funkcjonuje to tylko w przypadku zakupu towaru przez osobe fizyczna... a co z firma? jest jakis podobny przepis dotyczacy firm ?

bede baaardzo wdzieczny za pomoc

Niestety nie ma :(

Ustawa o sprzedaży konsumenckiej dotyczy tylko przedmiotów nabywanych przez osoby fizyczne, nabywające te rzeczy w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyjny). Niektórzy klienci jednakże podpinają się z tą ustawą z zakupami na firmę i o dziwo nawet czasem rzecznicy konsumanta przyznają im rację (błędnie wg wytycznych tejże ustawy), ale nie jest to regułą.

McEarl
11-09-2008, 12:30
Do wszystkich,
nie znam serwisu Nikona nie znam zadnego innego tfu tfu odpukać ale dzisiaj dowiedziałam się czegoś, co może nie dla wszystkich jest jasne i oczywiste. Otóż kupując Nikona na osobę fizyczną - czyli bez faktury Vat - tylko paragon - otrzymujemy od Nikon Polska nie 12 miesięcy gwarancji ale 24 MIESIĄCE!!! I to jest chyba dobra wiadomośc dla amatorów! Bo profi i tak muszą sprzęt kupic na firmę czyli wezmą FVAT i wtedy tylko 12 miesięcy gwarancji!


Witam,


Dzis przezornie zadalem sklepowi internetowemu ponizsze pytanie (w ofercie sklep pisze o 12 miesiecznej gwarancji):


"Gwarancja - czy nie powinno byc 24 miesiace ? Czy aparat posiada tzw. Gwarancje Europejska -
- zolty odcinek C"


I uzyskalem ponizsza odpowiedz:
"Gwarancja wynosi 12 m-cy. Gwarancja Nikon Polska. Dystrybucja też Nikon Polska. Aparat posiada gwarancje Nikon PL i europejską."


Pytanie: Skoro "sklep" pisze, ze aparat posiada gwarancje europejska to czy nie powinna ona byc 24 m-ce?

I jak "sklepowi" wytlumaczyc, na co sie powolac, zeby zrozumial ze powinien udzielic 24-ro miesiecznej gwarancji.


Z gory dziekuje za pomoc.

pozdr
McE

majcool
11-09-2008, 14:15
To nie sklep udziela gwarancji tylko producent (na dodatek dobrowolnie). Przepisy określają jedynie odpowiedzialność sprzedawcy w przypadku niezgodności towaru z umową (2 lata osoby fizyczne).

kichu
11-09-2008, 14:20
I moze po prostu sklep nie wczytal sie w tresc gwarancji europejskiej i swoja wiedze opiera tylko na tej polskiej i zaklada to jest to samo.

Sklep w ktorym kupuje sprzet, a raczej do niesolidnych nie zalezy, tez informuje na swojej stronie o 12 miesiacach gw
NikPL.

Valwit
11-09-2008, 14:52
Pytanie: Skoro "sklep" pisze, ze aparat posiada gwarancje europejska to czy nie powinna ona byc 24 m-ce?

nie, bo gwarancja udzielana przez Nikona wynosi 12 m-cy


I jak "sklepowi" wytlumaczyc, na co sie powolac, zeby zrozumial ze powinien udzielic 24-ro miesiecznej gwarancji.

a po co? przez 2 lata masz prawo reklamowac powolujac sie na niezgodnosc towaru z opisem. co sklep sobie o tym mysli i pisze jest drugorzedne.

McEarl
11-09-2008, 15:36
majcool, kichu1979, Valwit - dzieki za info !!!

Bede spal spokojnie :)


pozdro
McE

tol2di
12-09-2008, 13:49
to i ja sie dołącze odałem mojego nikosia do naprawy 01-09-2008 bo mu wyświetlacz mrugał narazie niema żadnego odzewu jeśli powiedzmy do 20 września nie otrzymam sprawnego nikosia to moge uznać że aparat miał wade i było to niezgodne z umową a co za tym idzie zażądać zwrotu pieniędzy ( oczywiście wystosować oficjalnie pismo do sprzedawcy w tym wypadku FOTOJOKER) a sprzęt był wzięty na raty i jest dalej spłacany dopiero upłyneły 4 miesiące od zakupu

swiety_1984
12-09-2008, 13:53
To nie sklep udziela gwarancji tylko producent (na dodatek dobrowolnie). Przepisy określają jedynie odpowiedzialność sprzedawcy w przypadku niezgodności towaru z umową (2 lata osoby fizyczne).


oczywiscie ze 2 lata, ale po 6 miesiacach od daty zakupu to na kupujacym lezy odpowiedzialnosc aby udowodnic ze usterka powstala nie z jego winy... taki maly szczegol...

edit: oddales na gwarancje czy na niezgodnosc z umowa?? Jesli na gwarancje, to zwrotu pieniedzy rzadac nie mozesz, ale mozesz probowac wymusic na sprzedawcy wymiane na nowy sprzet (z tytulu niepoinformowania Ciebie o przebiegu naprawy gwarancyjnej w ktorej to sklep jest posrednikiem). Ale sklep i tak sie wykpi, bo w karcie gwarancyjnej masz napisane "niezwlocznie", a on tylko przesyla dalej...

Chyba ze to z "niezgodnosci z umowa", ale to wtedy musiales przy oddaniu zaznaczyc ze rzadasz zwrotu pieniedzy...

A raty i tak bedziesz musial splacac jesli Ci sie uda...

Karl Johansson
12-09-2008, 13:59
oczywiscie ze 2 lata, ale po 6 miesiacach od daty zakupu to na kupujacym lezy odpowiedzialnosc aby udowodnic ze usterka powstala nie z jego winy... taki maly szczegol...

a jeśli nie udowodni, to sklep mu odda ładne pisemko, że ma się gonić na szczaw.
a prawda jest taka, że udowodnić to niezmiernie trudno.


Prawda jest też taka, że w przypadku Nikon PL nie ma czegoś takiego, jak maksymalny czas naprawy.
Jakiś czas temu w "sprawach zawodowych" dzwoniłem do serwisu na postępu. Było to w okolicach 25 sierpnia.
Bardzo sympatyczna pani poinformowała mnie, że od 2 sierpnia serwis czeka na dostawę kompletnych bloków optycznych (tak to ładnie nazwała) do większości coolpixów i generalnie lipa, bo dochodzą te bloki i dochodzą, a dojść nie mogą...
W związku z czym trzeba czekać.

tol2di
12-09-2008, 14:06
no cóż odałem na gwarancje bo niemogłem udowobnić sprzedawcy że coś jest uszkodzone poprostu sprawdził mi sprzęt przy oświetleniu (zwykłe świetlówki) a wyświetlacz mrugał tylko przy ostrym swietle słonecznym tak więc o ile mi wiadomo to przy trzeciaj awari moge żądać zwrotu pieniędzy

Karl Johansson
12-09-2008, 14:19
mogłeś. z tego co wiem, a wiem dość dobrze, bo pracowałem w punkcie reklamacyjnym, już ten zapis został zmieniony i teraz zwrotu pieniędzy można się spodziewać po uzyskaniu oświadczenia o nienaprawialności sprzętu...

tol2di
12-09-2008, 14:23
czyli teraz pozostało czekanie na łaskawy serwis nikona aż naprawi lub nie izwróci mi sprzęt.

w wypadku nie usunięcia usterki i zwrotu sprzętu rozumiem że moge wtedy znowu wystąpić o zwrot pieniędzy

swiety_1984
12-09-2008, 22:41
a jeśli nie udowodni, to sklep mu odda ładne pisemko, że ma się gonić na szczaw.
a prawda jest taka, że udowodnić to niezmiernie trudno.

Zgadza sie... totez tak napisalem, bo niektorzy mysla ze "niezgodnosc z umowa" chroni ich 2 lata - chroni, jesli maja dobrego znajomego serwisanta...


tak więc o ile mi wiadomo to przy trzeciaj awari moge żądać zwrotu pieniędzy

tutaj rowniez jestes w bledzie... Jesli nie postepujesz z tytulu "niezgodnosci z umowa", a w gwarancji nie masz zapisanego "prawa do wymiany" (nie wymiany - nie mylmy pojec... prawo do wymiany nie gwarantuje Ci tej wymiany) badz tez "prawa do zwrotu pieniedzy", to tutaj rowneiz nic nie masz niestety... Najlepszym rozwiazaniem, jesli po powrocie z serwisu nadal bedzie problem z wyswietlaczem, isc do sklepu z tytulu niezgodnosci z umowa... I nie musisz im pokazac w sklepie ze "nie dziala". Tylko powinformuj ze "czasami, zwlaszcza przy ostrym slonecznym swietle". I musza to wtedy przyjac do eksperta. Jak nie, dzwon jeszcze przy nich do rzecznika praw konnsumenta i popros ta decyzje na pismie z pieczatka (najlepiej po rozmowie z kierownikiem)


czyli teraz pozostało czekanie na łaskawy serwis nikona aż naprawi lub nie izwróci mi sprzęt.

w wypadku nie usunięcia usterki i zwrotu sprzętu rozumiem że moge wtedy znowu wystąpić o zwrot pieniędzy

jesli oddales na gwarancje to... tak - musisz czekac i nie... jesli nie naprawia nie uda Ci sie wystapic o zwrot pieniedzy za pierwszym razem, bo za pierwszym razem z tytulu niezgodnosci z umowa mozesz wystopic o wymiane na egzemplarz nowy/pozbawiony wady (i uwierz mi, jest roznica czy chcesz nowy czy pozbawiony wady) badz naprawe. A z tytulu gwarancji mozesz prosic o naprawa do za przeproszeniem "usr.ane.j smierci".


Ale nie zalamuj sie - usterke juz zglosiles oddajac na gwarancje. JESLI Ci nie naprawia, w swietle prawa dla zgloszenia "niezgodnosci z umowa" masz wszelkie asy w rekawie i to oni beda Tobie musieli udowodnic ze sprzet w momencie wydania byl sprawny i Twoje uzytkowanie doprowadzilo do jego obecnego stanu - a o to tez bedzie trudno, bo zawsze jest jeszcze "kontrekspertyza" w razie czego...

No i powodzenia zycze w walce :)

tol2di
13-09-2008, 22:39
dzisiaj mnie w fotojokerze gość rozwalił totalnie jak sie zapytałem czy coś już wiedzą na temat mojego sprzętu a on mi mówi że trzeba było dać go na niezgodność z umową totalnie masakra co jeden tam jest lepszy niewspomne już o panience która sie zemną kłóciłą że sigma z hsm będzie działać bez autofokusa z d60 bo nieposiada silnika no ale to było z innej beczki

swiety_1984
14-09-2008, 16:11
to ze sa niekompetentni, to sie przyzwyczailem, ale to ze w ogole powiedzieli Ci o "niezgodnosci z umowa" to jestem w szoku :o.

Niestety, ale Nikon Polska ma podejscie podobne jak tworcy Duke Nukem Forever - "when it's done"

Madź
14-09-2008, 17:50
Ja zakupiłam mój sprzęt w Szwajcarii, Pan powiedział, że w Polsce mogę serwisować przez rok, na drugi rok gwarancji udzielają tylko w sklepie. Na szczęście siostra się z stamtąd na razie wyprowadzić nie zamierza, a sprzęt mam nadzieję psuć też nie.

kichu
14-09-2008, 18:46
Zastanawia mnie czy nie warto wykupic sobie dodatkowa gwarancje w Mackcam.com dla D700. Jest na to czas
w 30 dni od daty zakupu i kosztuje na 3 lata ok 80$ dolcow, na 5 lat jakies 120$. W stosunku do ceny sprzetu
to niewiele, a zawsze jakis backup po tym jak sie rok w Nikon PL skonczy.

swiety_1984
15-09-2008, 11:04
Zastanawia mnie czy nie warto wykupic sobie dodatkowa gwarancje w Mackcam.com dla D700. Jest na to czas w 30 dni od daty zakupu i kosztuje na 3 lata ok 80$ dolcow, na 5 lat jakies 120$. W stosunku do ceny sprzetu to niewiele, a zawsze jakis backup po tym jak sie rok w Nikon PL skonczy.


Najpierw sie upewnij czy miedzynarodowa gwarancje tez dostaniesz i to wypelniona. A sama dodatkowa gwarancja - mozesz sobie wykupic, ale bedzie Ci sie chcialo placic tyle za sam transport tam i spowrotem (z tego co mi wiadomo, dodatkowa obejmuje tylko transport wewnatrz US)?? Naprawde uwazasz ze na tym wtedy lepiej wyjdziesz?? Chociaz w sumie biorac pod uwage czas obslugi klienta Nikon Polska to na pewno tak ;P ;)

kichu
15-09-2008, 11:11
Najpierw sie upewnij czy miedzynarodowa gwarancje tez dostaniesz i to wypelniona. A sama dodatkowa gwarancja - mozesz sobie wykupic, ale bedzie Ci sie chcialo placic tyle za sam transport tam i spowrotem (z tego co mi wiadomo, dodatkowa obejmuje tylko transport wewnatrz US)?? Naprawde uwazasz ze na tym wtedy lepiej wyjdziesz?? Chociaz w sumie biorac pod uwage czas obslugi klienta Nikon Polska to na pewno tak ;P ;)

Ale ja juz sprzet mam. Kupiony w PL na legalu, z wlasciwymi papierami, takze to nie o to chodzi. Mackcam obsluguje
tez klientow international i nie wymaga wowczas wysylania sprzetu to US, tylko robia naprawy w lokalnych serwisach na podstawie kosztorysu (z tego co zdazylem sie zaorientowac) - dziala to w praktyce jako ubezpieczenie kosztow
naprawy. Niecale 200 zl z groszami na 3 lata i ok 300 zl na 5 lat, to rozkladajac na ten okres sa grosze miesiecznie, a zawsze spokoj jak sie gwarancja skonczy. Szczegolnie biorac pod uwage wartosc sprzetu jak i koszty napraw pozagwarancyjnych.

piotr w
15-09-2008, 11:43
No to i ja zasieję zamęt. Ustawa o niezgodności z umową (Art. 4) mówi wyraźnie o niezgodnościach w momencie sprzedaży, co jest logiczne, bo sklep odpowiada przed kupującym w momencie sprzedaży towaru. Potem następuje słynny okres 6-ciu miesięcy, kiedy to każda usterka traktowana jest domyślnie jako występująca również w momencie sprzedaży. No a po tym okresie ? Potem jest słynny okres 2 letni (oczywiście 2 telni w sumie, czyli po upływie 6-ciu miesięcy, już tylko 1,5 roku), który jest wyraźnie źle interpretowany zarówno przez klientów, jak i przez sprzedawców (pewnie dlatego, że umiejętność czytania, za zrozumieniem, stoi na miernym poziomie, a i sama ustawa napisana jest tak, aby wszystko było niezrozumiałe). Jak już słusznie zauważono gdzieś wcześniej, przed upływem 2 lat, ale po upływie 6-ciu miesięcy, to klient musi udowodnić, że ustarka, którą reklamuje, była już w trakcie sprzedaży !!!. Bo tylko w takiej sytuacji odpowiada za nią sklep. Sklep nie odpowiada, za usterki, które powstały podczas eksploatacji towaru (za wyjątkiem okresu pierwszych 6-ciu miesięcy)!!! Odpowiedzialność i to jest wyraźnie zaznaczone, odnosi się tylko do momentu sprzedaży !
Osobną sprawą jest kwestia gwarancji. Gwarancji udziela producent i udziela ją na taki okres, na jaki mu się podoba. Gwarantuje on poprawne działanie wyprodukowanego przes siebie towaru.
Mam nadzieję, że teraz trochę się rozjaśniło.

Mam jednak małe pytanie, do znawców i drążycieli tematu. Na ch... (ewentualnie "po co") w Nikonach są dwie gwarancje, Polska i Europejska? Czy Nikony na Polskę produkowane są w Polsce i objęte są bardziej badziewną gwarancją ? Czy ewentualnie do Polski zjeżdża badziew, na który nie można udzielić Europejskiej 24 miesięcznej gwarancji? Czy ewentualnie do szacownego Nikon Polska nie dotarło jeszcze, że Polska jest członkiem UE? Co różni Polaka, od Europejczyka ?

swiety_1984
15-09-2008, 11:55
Polacy sa uwazani za bardziej naiwnych??

Nie, zartuje... a powaznie. Gwarancja jest producenta, ewentualnie dystrybutowa. I widocznie Nikon Polska po prostu nie chce sie pakowac w 2letnie gwarancje. Nikt mu tego nie moze nakazac, a to niestety swiadczy zle o Nikon Polska, skoro inni na ten sam sprzet daja 2letnia (i jak kupujesz to czesto dostajesz jedna i druga gwarancje, wiec nie jest tak, ze ten sprzet sie na 2letnia nie nadaje).

Aha - to ja zripostuje niezgodosc z umowa - wada powstala nie z winy uzytkownika jest uwazana jako wada w momencie sprzedazy, ktora po prostu zostala uwidoczniona. Przynajmniej tak bylo to mi tlumaczone ;). No a poza tym to zgadzam sie z Toba, bo dokladnie to samo napisalem, ale troche w inny sposob :)

Damianollo
15-09-2008, 13:13
To ja uzupełnię...
Te 1,5 które zostaje po 6-ciu miesiącach to nic innego jak czasokres w którym (pozornie) możesz oddać sprzęt sprzedawcy na warunkach niezgodności towaru z umową. Jednak usterka MUSI WYSTĄPIĆ DO 6 MIESIĘCY od zakupu.
Dlatego nawjażniejsze jest to, żeby się nie wkopać podczas przekazywania sprzętu i zaznaczyć, że usterkę zauważyłeś przed upływaem 6 miesięcy od zakupu i nie więcej niż dwa miesiące od momentu kiedy zwracasz sprzęt sprzedawcy. W przeciwnym wypadku prawo niezgodności towaru z umową stoi po stronie sprzedawcy.

Podsumowując... rzeczywisty okres w którym możesz zwrócić towar to 8 miesięcy (jak można wywnioskować z tego co pisałem wyżej). Już wyjaśniem dlaczego :-) Usterka musi wystąpić do 6 miesięcy. Pozornie pozostaje Ci 1,5 roku na zgłoszenie usterki... pozornie bo korzystający z niezgodności towaru z umową traci swoje uprawnienia, jeżeli w ciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności nie zawiadomi o tym sprzedawcy.

__________________
|D80| |Nikkor 18-200mm| |Manfrotto 055XPROB + 804RC2| |UV Hoya PRO1 Digital| |SanDisk 8GB Extreme III|

Fazzi86
15-09-2008, 14:42
To ja uzupełnię...
Te 1,5 które zostaje po 6-ciu miesiącach to nic innego jak czasokres w którym (pozornie) możesz oddać sprzęt sprzedawcy na warunkach niezgodności towaru z umową. Jednak usterka MUSI WYSTĄPIĆ DO 6 MIESIĘCY od zakupu.
Dlatego nawjażniejsze jest to, żeby się nie wkopać podczas przekazywania sprzętu i zaznaczyć, że usterkę zauważyłeś przed upływaem 6 miesięcy od zakupu i nie więcej niż dwa miesiące od momentu kiedy zwracasz sprzęt sprzedawcy. W przeciwnym wypadku prawo niezgodności towaru z umową stoi po stronie sprzedawcy.

Podsumowując... rzeczywisty okres w którym możesz zwrócić towar to 8 miesięcy (jak można wywnioskować z tego co pisałem wyżej). Już wyjaśniem dlaczego :-) Usterka musi wystąpić do 6 miesięcy. Pozornie pozostaje Ci 1,5 roku na zgłoszenie usterki... pozornie bo korzystający z niezgodności towaru z umową traci swoje uprawnienia, jeżeli w ciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności nie zawiadomi o tym sprzedawcy.


Nie musi wystąpić w ciągu 6 miesięcy, może w dowolnym okresie w ciągu 24 miesięcy, przynajmniej wg. Rzecznika ochrony praw konsumenta. Sam właśnie przechodzę przez reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową i pomimo upływu 15 miesięcy od zakupu sklep przyjął sprzęt z ustawy (po drobnej wymianie zdań).

Damianollo
15-09-2008, 15:01
Prawdopodobnie wynika to z nieznajommości prawa przez sprzedającego lub powołania się rzecznika na inny przepis (art.). W większości sklepów wystarczy karteczka z pieczątką rzecznika praw konsumentów i sprzedawca (właściciel) się ugnie.
Myślałem, że od mojego ostatniego szkolenia coś się pozmieniało ale wg Dz.U. z 2002r. Nr 141, poz. 1176 (stan prawny na dzień 14 sierpnia 2008 roku - więc całkiem świeżutki)

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego
z dnia 27 lipca 2002 stanowi jasno:

Art. 4
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.


Jak już pisałem wyżej, istnieją różne inne przepisy chroniące konsumentów na które mógł się powołać Twój rzecznik, ale istnieje też wiele "niedomówień" w w/w ustawie dzięki którym sprzedawca może uniknąć odpowiedzialności za sprzedany sprzęt.

swiety_1984
15-09-2008, 15:23
Damianollo ma racje - a ze sprzedawcy nie znaja sie do konca na przepisach, rzecznik tez robi swoje, to ida na reke... Problem jest taki, ze oni juz potem od producenta tych pieniedzy tak nie odzyskaja (bo tych stac na odpowiednich prawnikow).

Poza tym nie masz gwarancji jaka odpowiedz bedzie... Moga nie uznac i nic im nie zrobisz, bo w swietle prawa, nie masz juz zadnych praw, bez obrazy... Nie zdziw sie jak po 14 dniach odrzuca Twoja reklamacje z tytulu niezgodnosci z umowa. A uwierz mi, ze przetrzymaja te 14 dni... Przy czym zycze Tobie jak najlepiej.

Jeszcze jedno - reklamowac mozna przez 2 lata - ale po 6 (do 8) miesiacach to na KONSUMENCIE ciazy odpowiedzialnosc udowodnienia ze towar BYL niezgodny w momencie zakupu.

piotr w
15-09-2008, 15:36
Prawda jest taka, że większość sprzedawców "robi w galoty", jak tylko temat reklamacji się pojawi, a jak się postraszy sądem, to pływają po uszy. Nieznajomość tych paragrafów ich gubi. Korzystają konsumenci.

Damianollo
15-09-2008, 15:58
Jeszcze jedno - reklamowac mozna przez 2 lata - ale po 6 (do miesiacach to na KONSUMENCIE ciazy odpowiedzialnosc udowodnienia ze towar BYL niezgodny w momencie zakupu.

Racja... zapomniałem dodać.

Fazzi86
15-09-2008, 20:33
Prawdopodobnie wynika to z nieznajommości prawa przez sprzedającego lub powołania się rzecznika na inny przepis (art.). W większości sklepów wystarczy karteczka z pieczątką rzecznika praw konsumentów i sprzedawca (właściciel) się ugnie.
Myślałem, że od mojego ostatniego szkolenia coś się pozmieniało ale wg Dz.U. z 2002r. Nr 141, poz. 1176 (stan prawny na dzień 14 sierpnia 2008 roku - więc całkiem świeżutki)

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego
z dnia 27 lipca 2002 stanowi jasno:

Art. 4
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.


Jak już pisałem wyżej, istnieją różne inne przepisy chroniące konsumentów na które mógł się powołać Twój rzecznik, ale istnieje też wiele "niedomówień" w w/w ustawie dzięki którym sprzedawca może uniknąć odpowiedzialności za sprzedany sprzęt.

Aż poczytałem sobie tą ustawę ;)
Co do przytoczonego fragmentu mówi on że uznaje się iż usterka istniała w dniu zakupu jeśli ujawni się w ciągu 6 miesięcy, ale nie mówi o okresie odpowiedzialności sprzedawcy.
Ta sama ustawa:

Art. 10
1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeśli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.

Czyli z tego wynika, że okres odpowiedzialności sprzedawcy wynosi 24 miesiące. Chyba dobrze interpretuję? Jeśli nie to mnie prostujcie ;)

Fragment mniej istotny

kichu
15-09-2008, 20:44
Dobrze interpretujesz. Artykul 4 w zdaniu drugim ustanawia tzw. domniemanie faktyczne (o tym co to sa domniemania odsylam do podrecznikow od prawa cywilnego), ze jezeli usterka wystapi w terminie 6 miesiecy od daty wydania towaru domniemywa sie, iz istniala w chwili wydania.

Tlumaczac na ludzki, gdyby tego zapisu nie bylo, to Ty jako konsument korzystajac z przepisow tej ustawy musialbys za kazdym razem udowadniac, ze usterka ktora zglaszasz istniala w chwili wydania towaru.

Fragment tego przepisu ulatwia Ci to, poniewaz ustanawia domniemanie jak wyzej i zdejmuje z Ciebie ciezar dowodu w tej sprawie. Jesli zglosisz wade w terminie 6 miesiecy od dnia wydania, to automatycznie zaklada sie ze istniala ona w chwili wydania towaru i sprzedawca jesli chce sie z tego wybronic musi obalic to domniemanie, czyli przestawic fakty (opinie rzeczoznawcy w praktyce), ze wada powstala pozniej i byla np. nastepnstwe uzywania przez Ciebie przedmiotu.

Natomias termin jest 24-miesieczny zgodnie z art. 10. Przy czym po 6 miesiacach to na Tobie jako konsumencie spoczywa ciezar dowodu, ze wada ktora zglaszal istniala w chwili wydania towaru. W przypadku sprzedazy rzeczy nowych ma charakter bezwgledny i nie mozna go skrocic ani wydluzyc przez umowe miedzy stronami.

W przypadku sprzedazy rzeczy uzywanych, jak artykul mowi mozna go skrocic, ale nie moze byc on krotszy niz jeden rok.

Wiec jesli w umowie kupna-sprzedazy skrocisz termin ponizej roku to takie postanowienie umowne bedzie niewazne z mocy prawa
i w jego miejsce wchodza przepisy kodeksowe (1 rok).

Damianollo
15-09-2008, 23:23
Fazzi86... pisał już o tym swiety_1984 a teraz kichu1979 to ładnie rozpisał. Niemniej jednak po 8 miesiącach rzadko kto walczy i stara się udowadniać, że towar był niezgodny z umową... cholernie trudno to udowodnić. W sprawe angażowani są niezależi rzeczoznawcy a wszystko się ciągnie ...
W firmie, w której pracuję, 3 na 10 spraw wygrywają klienci. Także zawsze jakaś szansa istnieje :-)

piotr w
16-09-2008, 07:16
Czyli z tego wynika, że okres odpowiedzialności sprzedawcy wynosi 24 miesiące. Chyba dobrze interpretuję? Jeśli nie to mnie prostujcie ;)

Odpowiedzialnosci owszem, ale za niezgodność z uwową w momencie sprzedazy, a nie za usterkę. Trzeba udowodnić, że ta usterka była juz w momencie sprzedaży, a to nie jest łatwe i do tego kosztuje.

arturpop
16-11-2008, 00:29
Trochę odkopię wątek, ale mam do Was pytanie.
Chcę kupić korpus i zastanawiam się, czy kupować egzemplarz z oficjalnej dystrybucji Nikon Polska, czy sprowadzany przez polski sklep z dalekich krajów. Wiadomo, że w pierwszym przypadku dostaję eurogwarancję + gwarancję 12 miesięcy od Nikon Polska. W drugim przypadku eurogwarancję + gwarancję "sklepową", a z reguły sprzęt jest trochę tańszy.
No i pytanie: jaka jest faktycznie korzyść z posiadania gwarancji Nikon Polska? Tak czy siak, mając eurogwarancję mogę skorzystać z naprawy gwarancyjnej w Nikon Polska przez 12 miesiecy. Co do jakości pracy tegoż serwisu opinie na forum są jednoznaczne, chociaż sam (odpukać) nie miałem jeszcze okazji sprawdzić tego na swojej skórze. Więc może to nawet lepiej, jeśli w razie problemów to sprzedawca korpusu z nieoficjalnej dystrybucji zajmie się problemem naprawy i wyśle sprzęt do (przykładowo) niemieckiego serwisu, niż ja miałbym załatwiać sprawę z krajowym serwisem?
Co o tym sądzicie?

Karl Johansson
16-11-2008, 00:58
NIE możesz skorzystać z naprawy gwarancyjnej Nikon Polska, jeśli masz tylko eurogwarancję. To obowiązuje tylko w przypadku akcesoriów, nie korpusów. Jeśli chcesz bezpłatnie naprawić aparat w serwisie Nikon PL, to MUSISZ mieć aparat z polskiej dystrybucji z polską gwarancją.

arturpop
16-11-2008, 00:59
NIE możesz skorzystać z naprawy gwarancyjnej Nikon Polska, jeśli masz tylko eurogwarancję. To obowiązuje tylko w przypadku akcesoriów, nie korpusów. Jeśli chcesz bezpłatnie naprawić aparat w serwisie Nikon PL, to MUSISZ mieć aparat z polskiej dystrybucji z polską gwarancją.

Rozumiem, dziękuję za odpowiedź.

XGrzesX
16-11-2008, 01:36
NIE możesz skorzystać z naprawy gwarancyjnej Nikon Polska, jeśli masz tylko eurogwarancję. To obowiązuje tylko w przypadku akcesoriów, nie korpusów. Jeśli chcesz bezpłatnie naprawić aparat w serwisie Nikon PL, to MUSISZ mieć aparat z polskiej dystrybucji z polską gwarancją.

Nie masz racji. Poniżej cytat ze strony Nikona:

Do każdego aparatu sprzedawanego na terenie Europy dołączona jest gwarancja europejska typu: „Nikon European Service Warranty”. Na podstawie w/w gwarancji można dokonać naprawy (zgodnie z jej warunkami) na terenie całej Europy. Warunkiem formalnym do rozpatrzenia takiej gwarancji jest dołączenie do poprawnie wypełnionego druku gwarancyjnego, dowodu zakupu.

dko
28-11-2008, 13:38
Nie masz racji. Poniżej cytat ze strony Nikona:

Do każdego aparatu sprzedawanego na terenie Europy dołączona jest gwarancja europejska typu: „Nikon European Service Warranty”. Na podstawie w/w gwarancji można dokonać naprawy (zgodnie z jej warunkami) na terenie całej Europy. Warunkiem formalnym do rozpatrzenia takiej gwarancji jest dołączenie do poprawnie wypełnionego druku gwarancyjnego, dowodu zakupu.


Dokładnie tak, wymogiem jest wypełniona karta gwarancyjna !!! . Nikon ma w gwarancji "podział kontynentalny" na puszki (puszka zakupiona na danym kontynencie z wypełnioną kartą gwarancyjną jest naprawiana w dowolnym serwisie ....w zasięgu danego kontynentu). Szkła maja gwarancję światową :)

siwyyy77
10-09-2009, 12:36
Czyli kupując tutaj D300; http://cgi.ebay.pl/Nikon-D300-Digital-Camera-Body-Only-2-Year-Warranty_W0QQitemZ150371726361QQcmdZViewItemQQptZU K_CamerasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?ha sh=item2302da7419&_trksid=p3286.c0.m14
Będe miał gwarancję honorowaną przez Nikon Polska

kichu
10-09-2009, 13:09
zeby naprawiac na gwarancji europejskiej musisz kupic sprzet w danym kraju w oficjalnym kanale sprzedazy, czyli jesli kupisz sprzet z dystrybucji nikon uk, to musisz miec dowod zakupu wystawiony przez sklep w uk

Erie
10-09-2009, 13:40
zeby naprawiac na gwarancji europejskiej musisz kupic sprzet w danym kraju w oficjalnym kanale sprzedazy, czyli jesli kupisz sprzet z dystrybucji nikon uk, to musisz miec dowod zakupu wystawiony przez sklep w uk

co jest niezgodne z dyrektywami unijnymi (ograniczenia swobodnego przepływu towarów i usług w obszarze UE) i jest... nielegalne - wg prawa w UE sklep X może bowiem zakupić sprzęt np. w Holandii, Belgii, Francji i sprzedać go w Polsce i gwarancja unijna ma obowiązywać - ciekawe kiedy Nikon Polska dostrzeże, że Polska nalezy do UE i prawa UE leżą wyżej niż ich przepisy i widzimisię - może jak dostaną karę kilku milionów euro za naruszanie zbiorowych interesów Klientów

ciekawe też kiedy KE zajmie się takim Nikonem zamiast pieścić się z naszymi stoczniami, ale to już temat na inną pogadankę

pire
12-09-2009, 15:53
Która gwarancja powinna być podbita, ostatnio w Fotoit podstęplowali mi międzynarodową twierdząc że polska jest mi niepotrzebna -dostałem niepodbitą.

AsKier
21-09-2009, 13:52
witam, mam takie szybkie pytanko

kupiłem aparat w PL ale z dystrybucji niemieckiej (tak twierdzi sprzedawca) czy jest jakaś opcja aby to sprawdzić?

mam podbitą gwarancję międzynarodową i dokument zakupu. Z tego co czytałem to mam 12mc gwarancji w Nikon Polska i pozostałe 12mc u sprzedawcy (poinformował mnie, że on na swój koszt wysyła wtedy sprzęt do Niemiec)...

teraz mam zagwozdkę...

Erie
21-09-2009, 18:07
witam, mam takie szybkie pytanko

kupiłem aparat w PL ale z dystrybucji niemieckiej (tak twierdzi sprzedawca) czy jest jakaś opcja aby to sprawdzić?

mam podbitą gwarancję międzynarodową i dokument zakupu. Z tego co czytałem to mam 12mc gwarancji w Nikon Polska i pozostałe 12mc u sprzedawcy (poinformował mnie, że on na swój koszt wysyła wtedy sprzęt do Niemiec)...

teraz mam zagwozdkę...

i masz równolegle 2 lata odpowiedzialności sprzedawcy,

a jeżeli nie masz polskiej instrukcji (mniemam że nie, bo to dystrybucja niemiecka) to w dodatku może się okazać, że jak Ci sie zepsuje aparat i sprzedawca powie, że z winy użytkownika to będzie Ci przykro, ale nie posiadając polskiej instrukcji nie wiedziałes jak obsługować aparat poprawnie i sprzeadwca jest sam sobie winny :) (co prawda trudno to bedzie załatwić, ale się da)

AsKier
21-09-2009, 20:47
dał polską instrukcję na CD-R a da się sprawdzić czy to na pewno wersja EU ??

Erie
21-09-2009, 21:38
dał polską instrukcję na CD-R a da się sprawdzić czy to na pewno wersja EU ??

jak masz do tego druczek samokopiujący (trzy strony) z napisem Nikon Netherlands z numerami seryjnymi Twojego sprzętu podobny do poniższego (bez czerwonych napisów dodanych przeze mnie) to masz gwarancję europejską i aparat jest z dystrybucji EU



https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img401.imageshack.us/img401/3562/44334617.jpg)

AsKier
21-09-2009, 23:49
jak masz do tego druczek samokopiujący (trzy strony) z napisem Nikon Netherlands z numerami seryjnymi Twojego sprzętu podobny do poniższego (bez czerwonych napisów dodanych przeze mnie) to masz gwarancję europejską i aparat jest z dystrybucji EU

hmm sam nie wiem...mam kartę ale bez druczka samokopiującego, posiada napis "NIKON BV THE NETHERLANDS" u góry ma napis "Nikon Europe Service Warranty" ma podany model oraz nr seryjny, który jest zgodny z podanym na aparacie...

to musi być ten samokopiujący czy niekoniecznie? bo jak musi to tego sprzedawcę za ja...a powieszę...:)

kichu
21-09-2009, 23:53
to jest ok imho, Erie na puszki jest gwarancje europejska - zolta karteczka - a nie international, ktora jest dawana na szkla (odcinki a/b/c)

AsKier
21-09-2009, 23:58
kichu1979 dziękuje za info, zimnego piwka życzę..pozdrawiam

Erie
22-09-2009, 07:56
to jest ok imho, Erie na puszki jest gwarancje europejska - zolta karteczka - a nie international, ktora jest dawana na szkla (odcinki a/b/c)

ano masz rację, akurat miałem pod ręką gwarancję z mojego szkiełka dlatego ją zeskanowałem - dopiero później przypomniałem sobie, że do aparatów dają trochę inną, pojedynczą gwarancję - przepraszam za nieścisłość

ważne jest jednak to co napisałem powyżej - musi być Nikon Holandia i numer seryjny sprzętu

arturkrz
22-09-2009, 09:29
Po co wam te wszystkie "papierki"? Jak oddacie aparat do serwisu to i tak napiszą, że są ślady wilgoci i anulują gwarancję. A jak będziecie kwestionować ich opinię to naleją wody i oddadzą kompletny złom.

Erie
22-09-2009, 09:52
Po co wam te wszystkie "papierki"? Jak oddacie aparat do serwisu to i tak napiszą, że są ślady wilgoci i anulują gwarancję. A jak będziecie kwestionować ich opinię to naleją wody i oddadzą kompletny złom.

niech tylko spróbują nalać do środka wody - to już nie będzie narzekania na serwis, to się skończy w prokuraturze - żaden serwis tego nie zrobi, bo efekt zaoszczędzonych paru złotych na naprawie nie jest wart ewentualnego syfu jaki się zrobi

arturkrz
22-09-2009, 10:35
Oddałem P60 (kompakt) bo przestał działać wizjer. Odebrałem, nie sprawdziłem a w domu znowu nie działał. Kolejna wizyta w serwisie po 2 miesiacach (były wakacje i nie miałem czasu) a oni anulowali gwarancję bo woda w środku... Aparat przeleżał 2 miesiące w pokrowcu Lowepro w szafi i nagle dostała się woda...?
Naprawę wycenili na ponad 700PLN a nowy taki aparat kosztuje mniej...
Przesłali zdjęcia "wody" a ja im odpisałem, że to ślady ich poprzedniej działalności bo to była rozlana kalafonia na łączeniu płytek.
Z dodzwonieniem problem, na maile nie odpisują...
A mogłem wybrać SONY ;-)

AsKier
22-09-2009, 10:50
zapewne mamy tutaj ludzi z prasy więc wystarczy zrobić szum medialny o super serwisie Nikon Polska :) wtedy na pewno wymiękną...

to co oni wyprawiają jest żałosne, jak będę miał wysłać aparat na naprawę to na bank poświęcę więcej złotówek na wysyłkę i wyślę do UK lub helmutów...

m1xer
22-09-2009, 12:11
niech tylko spróbują nalać do środka wody - to już nie będzie narzekania na serwis, to się skończy w prokuraturze - żaden serwis tego nie zrobi, bo efekt zaoszczędzonych paru złotych na naprawie nie jest wart ewentualnego syfu jaki się zrobi

ojj.. miałem okazje pracować w serwisie z elektronika... i to co szefostwo wyprawiało ze sprzętem klientów to się nawet ludziom nie śniło... To nie jest auto gdzie po wymianie jakiejś części można wejść pod kanał i zobaczyć czy poprawnie zrobione... Ogólnie nawet jeśli serwis coś zawali to przy sprzęcie typu (aparat/laptop itp) gdy naprawa odbywa sie na wnętrznościach takiego urządzenia bardzo ciężko jest potem dowieść ich winy..

arturkrz
22-09-2009, 14:38
Jestem z zawodu elektronikiem i wiem jak wygląda zawilgocone urządzenie wewnątrz a jak wyglądają slady po lutowaniu lutownicą do rynien... ale ich winy nie dowiodę bo zanim odbiorę sprzęt to naleją do niego wody i "będą mieli rację".

yahooo8
27-11-2009, 00:12
ehhh ja narazie czekam juz 2 tydzien, dzis sie zmienil status na oczekiwanie na czesci zamienne wiec przynajmniej sie juz aparatem zajeli. Zobaczymy ile to potrwa.

kichu
27-11-2009, 02:20
to jest status ktory bedzie wisial az aparat nie zostanie zrobiony, moze byc tydzien, miesiac, dwa, albo trzy :)

aazmath
08-12-2009, 23:05
a może mi ktoś powiedzieć jak to jest jeśli np chciałbym reklamować sprzet, a sklep w którym go kupowałem juz nie istnieje u mnie w miescie?

Tylko sama Karta gwarancyjna czy dowód zakupu tez musi być?

Erie
08-12-2009, 23:53
a może mi ktoś powiedzieć jak to jest jeśli np chciałbym reklamować sprzet, a sklep w którym go kupowałem juz nie istnieje u mnie w miescie?

Tylko sama Karta gwarancyjna czy dowód zakupu tez musi być?

Dowód zakupu musi być zawsze, karta gwarancyjna jest czasem niepotrzebna (np. w Panasonicu). Bez dowodu zakupu nie masz bowiem jak udowodnić, że jesteś nabywcą tego sprzętu, że kupiłeś go w danym dniu (gwarancja biegnie od momentu sprzedaży) i sprzęt wciąż jest na gwarancji.

Jezeli sklep się tylko przeniósł to nie ma problemu, jak już go nie ma (upadek, likwidacja, koniec działalności) to może być problem. Pozostaje tylko serwis, a on... wymaga dowodu zakupu :(.

yahooo8
12-12-2009, 23:49
Co do serwisu byłem pewien obaw, 9 listopada aparat zostały przyjęty do serwisu, wczoraj natomiast zostały do mnie wysłany. Panowie podobno wykonali przy okazji naprawy rowniez konserwacje, wyregulowali elektronike. W aparacie najprawdopodobniej był uszkodzony mechanizm przysłony, czekałem około 1.5 tygodnia na części.
W sumie aparat został naprawiony w około miesiąc czasu. Oczywiscie czy zostal naprawiony to sie okaze zapewne w poniedzialek jak do mnie dotrze no ale tak czy siak specjalnych problemow z serwisem nie mialem. Jedyne co to problemy z dodzwonieniem sie do nich oraz jak wysylalem maila do nich to skrzynka byla zapchana hehe co mowi samo za siebie :)

nokinnikon
13-12-2009, 13:49
Jeżeli uszkodzenie następuje w 11 miesiącu gwarancji a naprawa trwa miesiąc, czy to oznacza, że po naprawie otrzymujemy sprzęt po gwarancji, czy o okres naprawy gwarancja jest przedłużona ?

Erie
13-12-2009, 14:08
Jeżeli uszkodzenie następuje w 11 miesiącu gwarancji a naprawa trwa miesiąc, czy to oznacza, że po naprawie otrzymujemy sprzęt po gwarancji, czy o okres naprawy gwarancja jest przedłużona ?

wszystko zalezy od tego co jest wpisane w warunkach gwarancji (na karcie gwarancyjnej)

AsKier
13-12-2009, 15:00
chyba, ten wątek powinien wylądować w dziale "serwis" ? byłoby czytelniej imho

yahooo8
15-12-2009, 18:50
No i stało się, tak powyżej chwaliłem ale z obawami i sie one sprawdziły.
Dostałem aparat odpalam i problemy zniknęły ale pojawił się nowy którego nie było ....
Punkt ostrości z lewej strony pali się na stałe nawet po wyłączeniu aparatu. Serwis stwierdził ze musieli nie podpiąć jakiegos pina i mam im znów odesłać aparat. MASAKRA

aniiia
15-12-2009, 19:26
Mam pytanie podobne do autora wątku. Próbowałam zadzwonić do Serwisu, ale już za późno, a strasznie mnie to meczy. Kupiłam przez internet D90 i mam do niego tylko gwarancje europejska, a na stronie serwisu piszą ze nie naprawiają sprzętu z tzw szarej strefy tj kupionych w Polsce , ale nie pochodzących od legalnego dystrybutora. ( pomijam fakt ze sprzedawca mnie oszukał mówiąc ze aparat ma gwarancje Nikon Polska- jutro do nich zadzwonię ale szczerze mówiąc nie liczę ze sie dogadamy bo ten sklep to totalna porażka LIDER24 -masakra!)

sirdoniu
15-12-2009, 19:55
... na stronie serwisu piszą ze nie naprawiają sprzętu z tzw szarej strefy tj kupionych w Polsce , ale nie pochodzących od legalnego dystrybutora. ...)

A jak sprawdzić czy sklep internetowy jest "legalnym dystrybutorem"??

nokinnikon
15-12-2009, 20:04
wszystko zalezy od tego co jest wpisane w warunkach gwarancji (na karcie gwarancyjnej)Chodzi o to czy to co jest napisane jest zgodne z prawem. Bo w końcu już nie wiem czy gwarancja 12 miesięcy jest dla klienta czy też upływa na leżakowaniu w serwisie. Na dodatek nigdzie nie podano obowiązującego terminu naprawy a więc można nigdy nie odzyskać przesłanego do serwisu sprzętu (teoretycznie).

Erie
15-12-2009, 21:40
Chodzi o to czy to co jest napisane jest zgodne z prawem. Bo w końcu już nie wiem czy gwarancja 12 miesięcy jest dla klienta czy też upływa na leżakowaniu w serwisie. Na dodatek nigdzie nie podano obowiązującego terminu naprawy a więc można nigdy nie odzyskać przesłanego do serwisu sprzętu (teoretycznie).

po raz kolejny - gwarancja jest nieobowiązkowa w tym kraju i to gwarant określa jej warunki jeżeli ją już daje, przy czym jeżeli gwarant udziela gwarancji to musi się trzymać okreslonych w niej warunków, musi być po polsku - tak niestety wygląda prawo

yahooo8
21-12-2009, 18:33
ciekawostka, jak napisalem wyzej odesłałem sprzęt do Nikona bo naprawili ale zepsuli co innego podobno nie podlaczyli pinow bo ciagle pole wyboru ostrosci jedno sie paliło no i myślałem ze bedzie szybko sprawnie i po sprawie.
Dzis dostałem informację o tym, że sprawa jest poważniejsza i nie dadzą rady szybko tego zrobić i jutro mi wysyłają sprzęt zastępczy !!! jestem pełen podziwu heheh
Czyli pewnie dostane d80 tylko ciekawi mnie co mogli tak bardzo zepsuc w serwisie :) To mi sie podoba naprawiaja aparat a przy okazji psują co innego ehhh. Narazie jestem spokojny. Dobrze, że dostane sprzęt zastępczy bo w pracy dłużej nie wytrzymam bez aparatu.

kichu
21-12-2009, 18:42
mozliwe ze jak tam grzebali 'uszkodzil sie' uklad albo tasma laczac uklad odpowiedzialny za podswietlenie autofocusa

ja mialem w innej puszce podobna awarie, ale tam z kolei nie swiecil sie jeden, ale wszystkie naraz i wymieniali
tasme ktora laczyla uklad podswietlajacy z czyms tam (plyta glowna albo cos)

yahooo8
28-12-2009, 19:07
dziś otrzymałem jako zastępczy aparacik D5000 zobaczymy ile czasu potrwa ponowna naprawa mojego :)

wer
29-12-2009, 11:28
Fajne zastępstwo, szczególnie jak ktoś korzysta z obiektywów bez silnika. Ale pewnie mieli pod ręką D5000 z akcji naprawy zasilania.

onia
29-12-2009, 11:54
Fajne zastępstwo, szczególnie jak ktoś korzysta z obiektywów bez silnika. Ale pewnie mieli pod ręką D5000 z akcji naprawy zasilania.

dokładnie ty dostałeś a ktoś pomstuje ze mu 4 tydzień robią hehehe i sprawa dlaczego serwis działa jak działa właśnie została rozwiązana hehehe :)

lazik_s
29-12-2009, 14:11
Podaj numer seryjny to zobaczymy - może kogoś z forum sprzęt dostałeś? Ale byłaby heca ;)

yahooo8
29-12-2009, 17:39
hehe mowili ze chyba dostane D80 ale przyslali d5000. A moj pewnie wyslali komus innemu hehe

yahooo8
29-12-2009, 18:29
Ależ mnie teraz wkurzyli. Dostałem od nich pisemko że aparat został przyjęty do ekspertyzy co moze potrwac 2-3 tygodnie.

Kurna, wyslalem aparat oni go naprawili i spieprzyli co innego. Mieli naprawic ponownie od reki mega szybko bo i tak czekalem miesiac a teraz dodatkowo 2-3 tygodnie na ekspertyze a potem zapewne ponowna naprawa tego co oni rozwalili a moze jeszcze cos wymysla i stwierdza ze to nie oni zepsuli w serwisie.

Oj zaczynam sie poważnie wkurzać.

Erie
29-12-2009, 22:30
Ależ mnie teraz wkurzyli. Dostałem od nich pisemko że aparat został przyjęty do ekspertyzy co moze potrwac 2-3 tygodnie.

Kurna, wyslalem aparat oni go naprawili i spieprzyli co innego. Mieli naprawic ponownie od reki mega szybko bo i tak czekalem miesiac a teraz dodatkowo 2-3 tygodnie na ekspertyze a potem zapewne ponowna naprawa tego co oni rozwalili a moze jeszcze cos wymysla i stwierdza ze to nie oni zepsuli w serwisie.

Oj zaczynam sie poważnie wkurzać.

eee... no co Ty... naprawili i narzekasz? aleś Ty niedobry, jeszcze się uskarżasz... a że naprawiając spieprzyli coś innego - zdarza się, w końcu to "fachofcy"* ;)




*Krzychu pisownia celowa

Leeo
27-01-2010, 03:28
Witam,

czy załączone na tej fotkach w aukcji karteczki odpowiadają opisywanym w tym wątku gwarancjom z Holandii? Niestety zdjęcia za słabej jakości i może ktoś po kolorze, kształcie rozpozna :) Cena atrakcyjna, więc zastanawiam się czy nie brać...

http://sklepy.allegro.pl/item901592075_nikon_d5000_obiektywaf_s_dx18_105_ka rta_4gb.html - fotki na aukcji

Erie
27-01-2010, 07:58
Witam,

czy załączone na tej fotkach w aukcji karteczki odpowiadają opisywanym w tym wątku gwarancjom z Holandii? Niestety zdjęcia za słabej jakości i może ktoś po kolorze, kształcie rozpozna :) Cena atrakcyjna, więc zastanawiam się czy nie brać...

http://sklepy.allegro.pl/item901592075_nikon_d5000_obiektywaf_s_dx18_105_ka rta_4gb.html - fotki na aukcji

aparat i obiektyw są z polskiej dystrybucji Nikona (sądząc po zaprezentowanych zdjęciach) - na pudełkach są naklejki Nikon Polska, gwarancja jest polska z przybitą pieczątką "Zestaw promocyjny" - tak sobie Nikon Polska pooznaczał część produktów

są gwarancje (przynajmniej jedną na body widzę) europejskie, więc akurat to nie powinno być problemem - są jednakże puste (bez pieczątek sklepu i podpisu sprzedawcy)

Leeo
27-01-2010, 11:58
czyli mogą nie przyjąć na gwarancję, bo pisaliście, że często wymagają i polskiej, i europejskiej karty?

Leeo
27-01-2010, 12:25
EDIT: jednak się zdecydowałem, na dniach ma być przesyłka, kaskę za pobraniem, więc piszcie jak coś jeszcze zobaczycie, że z nim nie tak, to najwyżej nie odbiorę ;)

Sprzedawca zaręczał, że jest karta polska podbita przez VOBIS i jest też rachunek z Vobisa z datą wczorajszą. Numer serii aparaty 63***** więc bez wady..