PDA

Zobacz pełną wersję : [pytanie] okolice Zakopanego



iahveh
25-06-2007, 09:47
Będę w lipcu na urlopie w Zakopanem i oprócz chodzenia po górach chciałbym pozwiedzać także okolice. Znacie może jakieś ciekawe miejsca na wycieczki w okolicach? Będę z kilkumiesięcznym dzieckiem więc nastawiam się na tereny dostępne dla samochodu, wózka lub nosidełka.

samek
25-06-2007, 17:21
Byłeś już w tym rejonie kiedykolwiek? Czy to dla ciebie nowość?
Chcesz po górach z paromiesięcznym dzieckiem w nosidełkach? Odradzam Tatry Wysokie (nie mowię oczywiście o dojściu do MOka).

GrzegorzPPP
25-06-2007, 18:04
Z Głodówki jest piękny widok na Tatry. Polecam, szczególnie przy zachodach słońca ;) Zostawisz sobie samochód na parkingu (bezpłatny) i przejdziesz na drugą stronę jezdni ;)

Możesz także wjechać na Gubałówkę kolejką :)

Noi jeszcze ewentualnie na Antałówkę również fajne widoki ;)

kobyll
25-06-2007, 18:52
W takim układzie to ja Ci radzę po dolinkach śmigać jedynie. Chochołowksa, Kościeliska, Strążyska, Białego jak najbardziej się nadają, bo to takie spacerowe trasy. Po tych dolinkach idziesz jak po parku (zreszta w sporej mierze trosy asfaltowe bądź solidnie ubite tak by dorożki mogły jeździć) więc z pchaniem wózka nie będziesz miał problemu, a widoki całkiem malownicze :mrgreen:

iahveh
25-06-2007, 20:11
Nie chodziło mi o same Tatry (chodzę po nich od kilku ładnych lat) ani o tatrzańskie doliny ale o okolice Zakopanego w sensie - wsie, muzea, kościoły, etc., coś do zwiedzania i fotografowania. Nigdy nie było czasu na podziwianie okolic gdyż od razu gnaliśmy na tatrzańskie szczyty, a że teraz mam potomstwo to muszę spędzać czas na "dole" :) Dłuższe noszenie dziecka w nosidełku także odpada.

kobyll
25-06-2007, 20:13
W takim układzie nie pchałbym się w Tatry... Góry Świętokrzyskie np. - zamek Chęciny, skansen w Tokarni no i same góry, a atrakcji jest dużo więcej w okolicy.

iahveh
25-06-2007, 20:17
Tam już byłem :) To w zasadzie moje strony rodzinne :) Jednak połowę urlopu zamierzam przeznaczyć na "bieganie" po Tatrach a drugą na spędzenie czasu z żoną i dzieckiem :)

samek
25-06-2007, 21:37
No to teraz jest jasność - Tatry znasz.

- Ząb - najwyżej położona wieś w Polsce - rozległa panorama na Tatry (od cmentarza) - można dojść spacerem z Gubałówki - powrót hmm... busik?
- Zubrzyca pod Babią Górą - skansen - jeśli pojedziesz dalej przez przełęcz Krowiarki to zjeżdżając w kierunku Zawoi po prawej wyciąg krzesełkowy na Mosornym - widoki na pasmo Babiej
- Chochołów - zapewne znasz - jeśli nie to koniecznie
- wycieczka (troszkę dalsza - samochodem) w kierunku Niedzicy i Czorsztynu (zamki) nad jeziorem - zachęcam do przekroczenia granicy w Niedzicy - po drugiej stronie Dunajca patrząc od Sromowiec masz Czerwony Klasztor, a w tej okolicy ładny widok na Trzy Korony - jeśli zapuścisz się dalej w Słowację to zamek w Starej Lubovnej - po drodze (tam lub wracając) drewniany kościółek w Dębnie (blisko Nowego Targu)
- w tym rejonie trochę dalej - Krościenko i Szczawnica - ciutkę dalej wąwóz Homole - ostatnio pokazywany w sąsiednim wątku - w Szczawnicy krzesełka na Palenicę
- na Słowację po stronie Zachodnich Tatr - przejście obok Chochołowa - jazda w kierunku Dolnego Kubina - po drodze zamek w Oravskim Podzamoku
- w tej okolicy piękna wycieczka (niestety spacer asfaltem - wózek?) z Zuberca w Rohacką Dolinę - w Zubercu pyszna pizza z pieca jak należy :) oraz skansen
- słowackie miejscowości pod południowymi stokami Tatr - mnie od lat zauracza Smokowiec - w Łomnicy wyjazd kolejką - daje po kieszeni
- za jedną turą samochodową: Ludźmierz - sanktuarium - ale przyznaję - mnie nie bierze :) - Chabówka muzeum kolei - Rabka wesołe miasteczko - ale to chyba kula w płot - dzieciak za mały

iahveh
25-06-2007, 22:06
Super, o to mi chodziło :) Dziękuję Ci bardzo. Jeszcze jedno małe pytanie - zamki orawskie na Słowacji - jak długo tam się jedzie?

samek
25-06-2007, 22:44
...zamki orawskie na Słowacji - jak długo tam się jedzie?

Oravsky Podzamok jest bardzo bliski - od przejścia granicznego obok Chochołowa (chyba Sucha Góra - skleroza mnie łapie) jazda ok. pół godziny - nie szalej na drodze - pilnują, a włączysz się w główna drogę od przejścia w Chyżnem na południe. Prawie wjeżdżając do miejscowości jest (wg mnie) najatrakcyjniejszy widok na zamek - wiszący wysoko na skale - warto zaparkować pod zamkiem i wrócić na piechotkę poboczem - najlepiej rankiem lub późnym popołudniem - w południe będziesz focił pod słońce. Na zamku za opłatą można robić foty.
Już trochę nie pamiętam co by tam jeszcze - no i nie wiem co dla Ciebie jest w rozsądnej odległości podczas pobytu w Zakopanem. Tak myślę jeszcze o jeździe do Mikulasa i do doliny Demianowskiej - są tam ładne jaskinie do oglądania - można focić - znaczy można było gdy tam byłem jakieś 4 lata temu.

samek
25-06-2007, 22:48
Jeszcze jedno. Morskie Oko. Znasz i nie wiem czy planujesz. Jedziesz w paskudnym czasie - morze głów na Krupówkach :) Na MOko przekłada się to tak, że jak ruszysz za późno to będziesz parkował na poboczu już w stronę Łysej Polany. MOko to wyjazd wczesny - tak wczesny by zaparkować na Palenicy i spokojnie iść - no chyba że lubisz tłum. Jak ruszysz wcześnie to załapiesz się na szarlotkę w schronisku :)

iahveh
25-06-2007, 23:04
Dzięki za wszystkie porady :) MOka nie planuję - no chyba że wczesnym rankiem w drodze na Rysy :) Jeszcze raz dzięki.

kobyll
26-06-2007, 00:37
A tak w ramach OT - iść na Morskie Oko tylko i wyłącznie jest dla mnie głupotą... Przeszło 4h marszu po kostce brukowej/schodach w tłumie ludzi.

Ja poleca Bieszczady! Byłem raz 2 lata temu i napewno tam wróce. Jest super! Cisza, spokój, żadnych koloni szkolnych i wieśniaków. I na szlaku się przynajmniej człowiek nie czuje jak w centrum handlowym. A i spanie na sianie za 3zł/dobe się znajdzie. Ja wydałem wtedy za 2tyg wypad 400zł za wszystko! A ja lubie zjeść bom chłop zacny :mrgreen: Oczywiście dla rodzinki z małym dzieckiem taki wypad z przyczyn oczywistych jest nieralnych, ale wszystkich innych zachęcam.

samek
26-06-2007, 07:41
A tak w ramach OT - iść na Morskie Oko tylko i wyłącznie jest dla mnie głupotą... Przeszło 4h marszu po kostce brukowej/schodach w tłumie ludzi...

No to przyznaję się do tej głupoty popełnionej wielokrotnie. I przyznaję się już teraz do popełnienia tej głupoty w przyszłości. Nie wiem kiedy. Ale na pewno ją popełnię.
Aczkolwiek mam takie dziwne wrażenie, że ktoś ci nakłamał kiedy pytałeś o drogę. 4h po kostce brukowej/schodach...


...Ja poleca Bieszczady! Byłem raz 2 lata temu i napewno tam wróce. Jest super! Cisza, spokój, żadnych koloni szkolnych i wieśniaków. I na szlaku się przynajmniej człowiek nie czuje jak w centrum handlowym. A i spanie na sianie za 3zł/dobe się znajdzie. Ja wydałem wtedy za 2tyg wypad 400zł za wszystko! A ja lubie zjeść bom chłop zacny :mrgreen: Oczywiście dla rodzinki z małym dzieckiem taki wypad z przyczyn oczywistych jest nieralnych, ale wszystkich innych zachęcam.

Tyyy... a nie nakłamał ci znowu ktoś? Może to Beskid Niski był? Bo jak sobie przypomnę ostatni tygodniowy wypad z córka w Bieszczady (w wakacje) to zbyt pusto nie było. Tak to już jest w wakacje.

BTW - czegoż to synonimem w dzisiejszym języku jest wieśniak?

kobyll
26-06-2007, 08:23
No więc tak.

Po 1 to z Morskim Okiem chodziło mi o to, że wędrówka drogą prowadzącą ku niemu z chodzeniem po górach wiele wspólnego nie ma. Byłem raz pare lat temu i z tego co pamiętam trwało to około 4h w wolnym tempie. Mnie taka wędrówka nie sprawia radości nawet dla widoku Morskiego Oka...

Po 2 jak napisałem byłem w Bieszczadach raz jak do tej pory (napewno nie jedyny) i był to wrzesień i rzeczywiście ludzi było baardzo mało.

Wieśniak - człowiek jadący w góry w celu odużania się napojami alkoholowymi tudzież innymi substancjami chemicznymi zazwyczaj występuje w grupach. Charakteryzuje się wysokim stopniem nieokrzesania, dużą emisją odpadów oraz hałasu. Wieśniaka szczególnie łatwo rozpoznać w wyższych partiach szlaków górskich (gdzie występuje niezwykle rzadko - wyj. Tatry) po typowym dla niego, a nie typowym dla normalnego turysty ubiorze (obuwie - klapki, zamiast plecaka - reklamówka).

david
26-06-2007, 17:44
To jeszcze zamek i skansen w Starej Lubowni jeżeli to nie ten sam o którym wcześniej była mowa.
Kąpielisko termalne w Oravicach, dojazd przez przejście w Chochołowie (na miejscu są dwa kąpieliska: pierwsze z basenami krytymi, taki można powiedzieć aquapark, drugie jakieś 400m dalej, odkryte dwa baseny, po remoncie, czysto i zdecydowanie taniej, ok. 11zł na cały dzień, są ławki więc można z dzieckiem się ulokować.