Zobacz pełną wersję : Zawieszająca się myszka
Mam problem - jak w temacie. Zawiesza mi się myszka, najczęściej lewy przycisk, rzadziej prawy, czasem wogóle nie reaguje na ruch.
Zrobiłem już:
- wymiana myszki
- zmieniłem popsutą płytę główną
- postawiłem system na nowo
- formatowałem dysk systemowy
a ciągle się wiesza.
Co to może oznaczać? Jakiś wirus? Wydaje mi się że nie mam...
- wirus zniknąłby przy reinstalacji systemu
- płytę główną wymieniłeś
- myszkę zmieniałeś, więc to ani kabelek, ani wtyczka, ani wadliwa konstrukcja myszki
Mam parę koncepcji:
- może sterownik, jaki dołączał producent jest zepsuty
- albo gryzie się z jakimś innym sterownikiem lub programem
- ewentualnie zepsuty jest port myszki (w obudowie komputera)
Żeby wyeliminować problemy ze sterownikiem, może uruchom jakiś inny system. Żeby bez potrzeby nie instalować - możesz ściągnąć sobie jakiegoś Linuxa typu live-cd. Na przykład slaxa (www.slax.org (http://www.slax.org)) - 200 MB do ściągnięcia. Albo nawet DamnSmallLinux (http://www.damnsmalllinux.org/) - tylko 50 MB. Wypalić to na płytkę (lub pendrive, jeśli twój komputer umie zabootować z USB). Jeśli myszka nadal będzie się "krzaczyć" - to moim zdaniem rzecz jest sprzętowa (stawiam na obudowę/port).
------Dodane:
Przypomniałem sobie jeszcze, że stare myszki optyczne głupiały niekiedy przy silnych źródłach światła. Ewentualnie, jeśli masz myszkę bezprzewodową, może masz w pobliżu jakieś źródło zakłócającego sygnału?
- wirus zniknąłby przy reinstalacji systemu
- płytę główną wymieniłeś
- myszkę zmieniałeś, więc to ani kabelek, ani wtyczka, ani wadliwa konstrukcja myszki
Mam parę koncepcji:
- może sterownik, jaki dołączał producent jest zepsuty
- albo gryzie się z jakimś innym sterownikiem lub programem
- ewentualnie zepsuty jest port myszki (w obudowie komputera)
Żeby wyeliminować problemy ze sterownikiem, może uruchom jakiś inny system. Żeby bez potrzeby nie instalować - możesz ściągnąć sobie jakiegoś Linuxa typu live-cd. Na przykład slaxa (www.slax.org (http://www.slax.org)) - 200 MB do ściągnięcia. Albo nawet DamnSmallLinux (http://www.damnsmalllinux.org/) - tylko 50 MB. Wypalić to na płytkę (lub pendrive, jeśli twój komputer umie zabootować z USB). Jeśli myszka nadal będzie się "krzaczyć" - to moim zdaniem rzecz jest sprzętowa (stawiam na obudowę/port).
------Dodane:
Przypomniałem sobie jeszcze, że stare myszki optyczne głupiały niekiedy przy silnych źródłach światła. Ewentualnie, jeśli masz myszkę bezprzewodową, może masz w pobliżu jakieś źródło zakłócającego sygnału?
Sterownika w myszce nie było żadnego - po prostu małe pudełko (mysz przewodowa optyczna)
Port myszki jest na płycie głównej, obudowa chyba nie ma nic z tym wspólnego.
Port myszki jest na płycie głównej, obudowa chyba nie ma nic z tym wspólnego.
Dokładnie tak...
Gdyby zawieszała Ci się tylko ruchowo a nie przyciski i to na ułamki sekund to od razu zwaliłbym winę na podkładkę, ale to w Twoim przypadku raczej nie to.
Masz może przejściówkę z PS2 na USB?
Jeśli tak to spróbuj ją tak podłączyć...
A czy przypadkiem myszka nie zachowuje się dziwnie w momencie gdy pada na nią ostre światło, np. bezpośrednio Słoneczko/ lampa? Bardzo często wówczas myszki optyczne głupieją jeśli chodzi o ruch, a czasem również jeśli chodzi o przyciski.
myszka robi fiku - miku niezaleznie od pory dnia
Podejrzewam wirusa - sformatowałem tylko jedną partycję... Jest na forum jakiś wirusolog?
david555
19-06-2007, 11:27
- wirus zniknąłby przy reinstalacji systemu
I tu się z Tobą Nie zgodzę, bo wirusy zamieszkujące tablicę FAT będą sobie egzystować nadal i infekować dowolnie instalowany system i na nic formatowanie dysku i tym podobne zabiegi, pomaga dopiero FDISK z parametrem MBR, co wygląda tak: FDISK /MBR. Ale nie od rzeczy też jest zastosowanie dobrego programu antywirusowego (najlepiej rodzimej konstrukcji).
PS.
Można też z bardzo dobrym skutkiem zadeptać wirusa przesuwając partycję startową dysku programem
PartitionMagic (sprawdzone).
Port myszki jest na płycie głównej, obudowa chyba nie ma nic z tym wspólnego.
Oj zdziwiłbyś się jakie cuda dzieją się z kompami :)
U siebie miałem problem z zawieszającą się drukarką - powodem było zwarcie w kabelkach wyprowadzających usb na front obudowy... ile ja czasu straciłem na zdiagnozowanie tej bzdury ...
Ostatnio przy złożeniu nowego kompa okazało się, że mój SoundBlaster Live zawiesza cały system.
dobra rada w takich przypadkach - odłącz wszystko co tylko się da z płyty i sprawdzaj czy dalej jest taki problem - czasem takie dziwactwa wyskakują, że aż sam się dziwię co ma jedno wspólnego z drugim :)
właśnie odłączałem... Mam tylko wpiętą kartę grafiki - druga już, odkąd problem się pojawił...
Nawet SB Live nie podpinałem po formacie dysku.
Zdarzało się z jednym i z dwoma dyskami... bez i z nagrywarką DVD
Jeszcze mi została kieszeń na dysk, ale o ile pamiętam to też bywała odpięta...
właśnie mi przypomniałeś, że przed kilkoma laty właśnie kieszeń na HDD (taki badziew za 60zl) też mi w kompie jakieś zwiechy robiła...
no jak nic nie działa to nie wiem - może ziołami spróbuj obłożyć...? :D :D
Mojej wariującej myszy ( podobne objawy jak u autora postu ) ( Logitech MX 700 ) pomógł rzut myszą z całej siły w odległą o trzy metry ścianę :-D
Po powyższej operacji chodzi jak nowo nabyta :-D ( Powstało tylko kilka otarć na lakierze i jakieś drobne ryski ) :oops:
Jako założyciel wątku i sygnalizator problemu czuje się zobowiązany poinformować:
Po dwóch latach męczarni i padniętych 2 płyt głównych winnym okazał się prąd - złe podłączenie, a raczej brak podłączenia bolca wychodzącego z gniazdka. Mieszkam w starym domu z dosyć starą, dwużyłową instalacją elektryczną. Elektryk podłączył bolca do kabla, w którym prąd nie płynie i kompowi przeszło. Miałem duże szumy na prądzie - tak mi wyjaśnił.
To bardzo fachowo Ci to wyjaśnił. :wink: :lol: :lol: :lol:
Muszę to wyjaśnienie zapamiętać. Przyda się dla niektórych klientów. :mrgreen:
marszull
29-01-2009, 00:45
Szumy w pradzie hihihih
ja z fizyki jestem noga ale tekst mi sie podoba
mysle ze sie przyda sie paru osobom pracujacym np. w serwisie ;-)
To bardzo fachowo Ci to wyjaśnił. :wink: :lol: :lol: :lol:
Muszę to wyjaśnienie zapamiętać. Przyda się dla niektórych klientów. :mrgreen:
Znaczy nie jestem pewien czy dokładnie go zacytowałem, ale to może był jego skrót myślowy - zobaczył kompletnego lamera jeśli chodzi o prąd :), więc powiedział coś na wyjaśnienie. Dodam, że facet jest całkiem niegłupi i oczytany - nie jest to pierwszy lepszy fachura ze wsi.
david555
30-01-2009, 02:14
Znaczy nie jestem pewien czy dokładnie go zacytowałem, ale to może był jego skrót myślowy - zobaczył kompletnego lamera jeśli chodzi o prąd :), więc powiedział coś na wyjaśnienie. Dodam, że facet jest całkiem niegłupi i oczytany - nie jest to pierwszy lepszy fachura ze wsi.
"W Szczawie, prąd szumi w ścianie". :D
Nowe przysłowie, czy cóś? ;)
Skoro jednak poruszyłeś ten temat, to powiedz chociaż, czym on Ci te szumy "zagłuszył"?
Samo przepięcie przewodów nic nie daje.
Pytam zupełnie serio, wszak człek całe życie się uczy.
"W Szczawie, prąd szumi w ścianie". :D
Nowe przysłowie, czy cóś? ;)
Skoro jednak poruszyłeś ten temat, to powiedz chociaż, czym on Ci te szumy "zagłuszył"?
Samo przepięcie przewodów nic nie daje.
Pytam zupełnie serio, wszak człek całe życie się uczy.
Przysłowie dobre, postaram się nauczyć go jakiś moich zagranicznych gości :)
Elektryk twierdził, że właśnie takie przepięcie daje wiele - mi dało :) - myszka się nie zawiesza, USB nie wariuje.
Zapytam go przy okazji o resztę.
ray_knox
30-01-2009, 03:18
Jako założyciel wątku i sygnalizator problemu czuje się zobowiązany poinformować:
Po dwóch latach męczarni i padniętych 2 płyt głównych winnym okazał się prąd - złe podłączenie, a raczej brak podłączenia bolca wychodzącego z gniazdka. Mieszkam w starym domu z dosyć starą, dwużyłową instalacją elektryczną. Elektryk podłączył bolca do kabla, w którym prąd nie płynie i kompowi przeszło. Miałem duże szumy na prądzie - tak mi wyjaśnił.
też kiedyś miałem problem z wariującą myszką i również chodziło o prąd, tylko, że nie o szumy, a o słaby zasilacz w komputerze, po wymianie jak ręką odjął, myszka się uspokoiła ;)
co do samego rozwiązania problemu, wydaje mi się, że skoro pomogło Ci podłączenie zera do bolca uziemiającego, to najprawdopodobniej masz jakieś zakłócenia w instalacji (vide: szumy) czy inne cuda, zresztą sam stwierdziłeś, że jest stara. Używasz UPSa?
co do samego rozwiązania problemu, wydaje mi się, że skoro pomogło Ci podłączenie zera do bolca uziemiającego, to najprawdopodobniej masz jakieś zakłócenia w instalacji (vide: szumy) czy inne cuda, zresztą sam stwierdziłeś, że jest stara.
Nie pamiętam wszystkiego, co mówił do mnie elektryk. Wiem, że coś mówił o problemach związanych właśnie z zakłóceniami wywołanymi na linii przez inne urządzenia domowe.
Używasz UPSa?
Nie, tylko listwy.
Jak używałem UPSa (wziąłem z roboty) to też się myszka wieszała.
david555
30-01-2009, 12:48
Elanku, Twój elektryk jest trochę starej daty? :)
http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/generuj_dokument.php?plik=PL_000000000019717_B1_PD F
Stary patent, ale jary jak widać. :D
Dosyć młody facet, max 42-43 lata, jednak mocno oczytany i inteligentny.
Chałupa moja i instalacja za to stara.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.