!AGresT
19-06-2007, 01:28
Odkryłem patent do naprawy porysowanych płyt, mam nadzieję, że nie jest on jeszcze wszystkim znany. Nie znalezłem polskiego odpowiednika, więc podzielę się moim odkryciem. Nazywa się to Qiuck Fix Disc Repair firmy Maxell i kosztuje w USA $0.99. Pod tą szumną nazwą kryje się saszetka z płynnym glutem i szmateczka. Jak łatwo się domyślić nakładamy gluta na porysowaną płytę wcieramy i wycieramy.
Chwalę się tym, ponieważ dzisiaj uratowałem płytę ze zdjęciami która była na tyle uszkodzona (kilka niedużych rys, ale widocznie w bardzo złych miejscach), że po jej uruchomieniu zaczynała się otwierać, po czym wieszała system tak, że trzeba było resetować (sprawdzone na kilku komputerach). Po naglutowaniu dała się skopiować a kopia otworzyć. Tylko 2 zdjęcia z ponad dwustu są stracone - jedno "brak podglądu" a drugie poszatkowane w abstrakcyjne paseczki :)
Na opakowaniu jest co prawda napisane, że służy do naprawy płyt grających, ale jak widać nie tylko.
To tyle reklamy, teraz zostaje mi tylko czekać spokojnie na pokaźny czek od Maxella ;)
Adam
Chwalę się tym, ponieważ dzisiaj uratowałem płytę ze zdjęciami która była na tyle uszkodzona (kilka niedużych rys, ale widocznie w bardzo złych miejscach), że po jej uruchomieniu zaczynała się otwierać, po czym wieszała system tak, że trzeba było resetować (sprawdzone na kilku komputerach). Po naglutowaniu dała się skopiować a kopia otworzyć. Tylko 2 zdjęcia z ponad dwustu są stracone - jedno "brak podglądu" a drugie poszatkowane w abstrakcyjne paseczki :)
Na opakowaniu jest co prawda napisane, że służy do naprawy płyt grających, ale jak widać nie tylko.
To tyle reklamy, teraz zostaje mi tylko czekać spokojnie na pokaźny czek od Maxella ;)
Adam