PDA

Zobacz pełną wersję : [ Fujifilm ] A może sprzedać to wszystko...



Tomekk
29-01-2019, 17:05
i wyjechać w Bieszczady, a wcześniej kupić Fuji i jeden obiektyw do krajobrazów. Tylko jaki korpus i jaki obiektyw? Zastąpienie D800. Wiem, dziecinne pytanie, ale zawsze tak mam jak napada chandra...:p

barracuda
29-01-2019, 18:07
Przerabiam właśnie ten temat i wcale nie jest to takie proste. Im więcej czytam tym bardziej skłaniam się ku zostaniu przy lustrzance, ale chętnie poczytam o ewentualnych pomysłach:)



i wyjechać w Bieszczady, a wcześniej kupić Fuji i jeden obiektyw do krajobrazów. Tylko jaki korpus i jaki obiektyw? Zastąpienie D800. Wiem, dziecinne pytanie, ale zawsze tak mam jak napada chandra...:p

epicure
29-01-2019, 18:34
Najtańszy dostępny Fuji i Samyang 12 f/2.

poste
29-01-2019, 18:59
Z Fuji nie pomogę, ale co do ogniskowej, to gdybym miał zostawić jedną ogniskową na aps-c byłaby to 24. Ewentualnie 20. UWA jest przeceniana przy krajobrazach moim zdaniem. 12 mm można zwykle łato zastąpić w krajobrazie sklejając panoramę z 24 mm pionów. Ale wykadrowanie jakiegoś wąskiego kąta z 12 mm to już zwykle niesie spadek jakości.

PiKa
29-01-2019, 19:10
Trzeba najpierw sobie odpowiedzieć na pytanie "jakich ogniskowych potrzebuję"

poste
29-01-2019, 19:24
Z Fuji nie pomogę, ale co do ogniskowej, to gdybym miał zostawić jedną ogniskową na aps-c byłaby to 24. Ewentualnie 20. UWA jest przeceniana przy krajobrazach moim zdaniem. 12 mm można zwykle łato zastąpić w krajobrazie sklejając panoramę z 24 mm pionów. Ale wykadrowanie jakiegoś wąskiego kąta z 12 mm to już zwykle niesie spadek jakości.

PiKa
29-01-2019, 20:16
UWA jest przeceniana przy krajobrazach moim zdaniem. 12 mm można zwykle łato zastąpić w krajobrazie sklejając panoramę z 24 mm pionów. Ale wykadrowanie jakiegoś wąskiego kąta z 12 mm to już zwykle niesie spadek jakości.

Trzeba podejść parę kilometrów bliżej ;)

poste
29-01-2019, 20:44
Trzeba podejść parę kilometrów bliżej ;)

To miałem właśnie napisać, można nałapać przebiegów :grin:

Witek.K
30-01-2019, 08:39
X-T20 dowolny zum 15-45 Iub 16-50 lub 18-55 do tego 35/1.4. Alternatywa puszki X-T10 I jeśli miałby być jeden obiektyw, to 18/2. Wszystko w jednym, coś z serii X100.

stachmuszel
30-01-2019, 08:42
Z Fuji nie pomogę, ale co do ogniskowej, to gdybym miał zostawić jedną ogniskową na aps-c byłaby to 24. Ewentualnie 20. UWA jest przeceniana przy krajobrazach moim zdaniem. 12 mm można zwykle łato zastąpić w krajobrazie sklejając panoramę z 24 mm pionów. Ale wykadrowanie jakiegoś wąskiego kąta z 12 mm to już zwykle niesie spadek jakości.

Mam dokładnie takie samo zdanie. Do X-T1 kupiłem badziewiaka 7artisans 25/1.8 i to mi wystarczy ;-) Trochę trzeba się nauczyć ostrzenia, ale miało być super tanio ;-)

Tomekk
30-01-2019, 10:05
Dzięki wszystkim za rady, chyba padnie na XT2

dvd_100
03-02-2019, 12:17
XT2 + Fuji 10-24 i nic więcej do szczęscia nie potrzeba (no chyba, że tele jak lubisz się bawić w wąskie katy :) )

Gootchio
14-02-2019, 11:06
Niecałe 3 lata temu zamieniłem kompletny system D800 na X-Pro2 i najpierw XF35/1,4 teraz XF23/1,4... teraz bym tego nie zrobił. Dokupiłbym tylko X100F jako support, albo nawet jakąś fajną 35-kę do nikona i drugą, mniejszą torbę. Fuji jest lżejsze, daje ładny obrazek - tak.
Za to Nikon był cholernie powtarzalny, przewidywalny i jako system wszechstronny. Obrazek zresztą też nie był najgorszy.

PiKa
14-02-2019, 11:49
Czy piszecie z perspektywy profesjonalisty, zawodowca, pracy, czy z perspektywy amatora?

Piotrek1981
14-02-2019, 12:03
Niecałe 3 lata temu zamieniłem kompletny system D800 na X-Pro2 i najpierw XF35/1,4 teraz XF23/1,4... teraz bym tego nie zrobił. Dokupiłbym tylko X100F jako support, albo nawet jakąś fajną 35-kę do nikona i drugą, mniejszą torbę. Fuji jest lżejsze, daje ładny obrazek - tak.
Za to Nikon był cholernie powtarzalny, przewidywalny i jako system wszechstronny. Obrazek zresztą też nie był najgorszy.

To bardzo ciekawe. Czy mógłbyś to rozwinąć? Sam myślę o systemie Fujifilm.

cybulski
14-02-2019, 12:17
Niecałe 3 lata temu zamieniłem kompletny system D800 na X-Pro2 i najpierw XF35/1,4 teraz XF23/1,4... teraz bym tego nie zrobił. Dokupiłbym tylko X100F jako support, albo nawet jakąś fajną 35-kę do nikona i drugą, mniejszą torbę. Fuji jest lżejsze, daje ładny obrazek - tak. Za to Nikon był cholernie powtarzalny, przewidywalny i jako system wszechstronny. Obrazek zresztą też nie był najgorszy.

Wszystko co piszesz to prawda. Miałem kiedyś w ręku D800 i D810 oraz D3x. Tak jak np. d610 nie przypadł mi do gustu to tych wyższych modeli chyba bym za nic nie zamienił. Dokupiłbym po prostu coś mniejszego.

- - - - kolejny post - - - - - -

Poszukiwanie tego "świętego Graala" siedzi czasem głęboko, gdyby tak tego można było się pozbyć :) i nie szukać ciągle tego lepszego i lepszego sprzętu .....

Tomekk
14-02-2019, 13:16
Niecałe 3 lata temu zamieniłem kompletny system D800 na X-Pro2 i najpierw XF35/1,4 teraz XF23/1,4... teraz bym tego nie zrobił. Dokupiłbym tylko X100F jako support, albo nawet jakąś fajną 35-kę do nikona i drugą, mniejszą torbę. Fuji jest lżejsze, daje ładny obrazek - tak.
Za to Nikon był cholernie powtarzalny, przewidywalny i jako system wszechstronny. Obrazek zresztą też nie był najgorszy.

Bardzo cenna dla mnie informacja, dziękuję. Od czasu do czasu zastanawiam się nad zmianą... na lepsze, ale im dłużej nad tym myślę tym razem już na chłodno to wiem, że zmiana całego systemu w moim przypadku byłaby po pierwsze bardzo kosztowna, a druga rzecz to czy poza nową "zabawką" zobaczyłbym różnicę na plus? Więc Święty Graal poczeka do następnego kryzysu tfurczego ;-) aczkolwiek jeżeli teraz bym wchodził na rynek fotografii wybrałbym Fuji

tandori
14-02-2019, 14:16
Również przymierzałem się do Fuji, ale zrezygnowałem. Lustrzanka przynajmniej jak dla mnie ma więcej zalet i więcej obiektywów które mnie interesują np zakres do 600mm i poręczność zestawu, bateria plus cena. Do krajobrazów lubię często wykorzystywać długą ogniskową podobnie do fotografii lotniczej. Nikon D750 z obiektywem 150-600mm jest dla mnie poręcznym zestawem, wcześniej chciałem odchodzić całościowo zestaw, ale jakoś mi się to nie udało. Wydaje mi się że osoby fotografujące tylko street foto, portret mają łatwiejsze zadanie. Każdy wybiera zestaw pod siebie który mu najbardziej odpowiada.

merida.
14-02-2019, 14:53
Z perspektywy czasu u mnie wygląda to tak... Przemieliłem sporo sprzętu w Canonie 5d3,6d,5d1, w Nikonie d60, d750 i świadomie przerzuciłem się na xt2. Super krok przy stylu fotografii jaką robię. Nie lubię być gościem z wielkim aparatem budzącym respekt gdziekolwiek się pojawię. Lubię być niepozorny. Fuji mi to daje, odwdzięcza się bardzo ładnym obrazkiem, dobrym af, bezawaryjnością, świetną współpracą z lampami na sali, a obecnie również tanimi body i sensownymi cenami szkieł, które są na prawdę małe w stosunku do systemów pełnoklatkowych. Czasem chodzi mi po głowie zakup jakiegoś nowego bezlustra ff jednego z czołowych producentów, ale obrabiać zdjęcia przestaję mieć takie ciśnienie. Jedyne co bym pewnie teraz chciał kupić to jedno "zapasowe" a raczej dodatkowe body ff z jasną stałką 35/40/50mm do sesji itp. Canon wypuścił to nowe RF i tak właśnie spoglądam w jego kierunku, że może to być właśnie ta mała wisienka na torcie której szukam. Jeśli nie liczyłbym się z pieniędzmi to pewnie zmieniłbym wszystko na 2x A7III i 3 stałki. Ale na szczęście póki co nie widzę jakiejś wielkiej potrzeby takiej inwestycji i wymiany :)

Gootchio
14-02-2019, 15:44
To bardzo ciekawe. Czy mógłbyś to rozwinąć? Sam myślę o systemie Fujifilm.

Proszę bardzo...
Fotografia rodzinna i wycieczkowa, czasem jakiś plener z przyjaciółmi. Niby nic z krytycznymi wymaganiami, ale lubię kiedy aparat jest przedłużeniem ręki i myśli. X-Pro2 takie nie jest, ale po kolei:
Obrazek, kolory i dynamika
Od zawsze robię RAWy i wywołuję w Adobe, więc miałem w Nikonie takie kolory, jak lubiłem i teraz mam w Fuji. Nie ma różnicy, a nawet jeśli jest, to pomijalna.

Obrazek, szumy
W zastosowaniach jak powyżej, bez różnicy. Granicę Auto-ISO mam ustawioną na 3200, jak w D800 i wystarcza do wszystkiego.

Obrazek, plastyka i ostrość
Fujinony, których używam/-łem (14/2,8, 23/1,4, 35/1,4, 56/1,2 i 90/2), są zauważalnie i w każdym aspekcie lepsze od Nikkorów, które miałem (12-24/4IF D, 35/2D, 105/2,8VR Micro, 24-70/2,8, 80-200/2,8D ED).

Ergonomia, gabaryty
Drugi, niepodważalny argument na rzecz Fuji i główny powód, dla którego porzuciłem Nikona. W poprzedniej konfiguracji potrafiłem na weekendowy wypad z rodziną tachać 7kg gratów, teraz - około kilograma. Warto może wspomnieć, że gabaryty, waga i kształt nikona pozwalały mi na utrzymywanie z ręki, bez efektu poruszenia, 2-3 krotnie dłuższych czasów naświetlania.

Ergonomia, obsługa
D800 z gripem był gorszy chyba tylko od D5, w Fujim mimo kółek, guzików funkcyjnych itp. mało co jest pod ręką i chyba wszystko wymaga 2, 3 klików i zawsze musisz patrzeć co robisz. Oczywiście nie pomaga, to że skoro masz OVF, EVF i LCD, to zawsze w krytycznym momencie aktywne jest akurat nie to czego naprawdę potrzebujesz ;)

AF
Bezlusterkowce mierzą na matrycy, więc dokładność ostrości, jak już jest, to lepsza. Niemniej sensowne śledzenie jest możliwe tylko w trybie EVF lub LCD, ale tutaj jest problem z opóźnieniami obrazu. W OVF opóźnienia są zminimalizowane, ale po pierwsze śledzenie jest uproszczone, a po drugie - paralaksa nie pomaga. Detekcja twarzy jest super, pod warunkiem że skupi się na właściwej twarzy, albo że skupi się faktycznie na twarzy a nie np. na rysunku na bluzce lub nieszczęśliwie ułożonym światłocieniu. Jak się człowiek przyzwyczai na niej polegać, to zdarzają się i wcale nie rzadko, przykre niespodzianki. Te Fujinony, które mam/miałem są wyraźnie i dokuczliwie wolniejsze od Nikkorów z AF-S'em. Dopóki nie zmieniłem systemu nie zdawałem sobie też sprawy, jak ważne jest żeby móc polegać na doborze punktu AF. Mimo prawie 3 lat, algorytmy Fuji nie przestają mnie zaskakiwać w tym aspekcie.

MF
Jst bezużyteczny, bo jest "by-wire". W prawdziwym MF ostrość ustawia się niemal nieświadomie, jak odwieszasz aparat na pasku, to wiesz gdzie była i gdzie będzie po ponownym przyłożeniu do oka. Palce "pamiętają" potrzebne ruchy. Tutaj - wszystko trzeba świadomie kontrolować i co gorsza zeruje się, gdy aparat się usypia.

Opóźnienia
Nezależnie od tego co mówią, piszą marketingowcy i fanboje, X-Pro2 i wszystkie bezlusterkowce Fuji jakie miałem w rękach, mają opóźnienia. Opóźnienie na spuście, opóźnienie na EVF ew. LCD, opóźnienie na AF. Jestem raczej z tych gorzej lub wolniej planujących, więc jak już zobaczę ten kadr i wcisnę spust, to reakcja aparatu musi być n a t y c h m i a s t o w a. Wszystko, co mam w stopce mi to dawało. Minimalne, ale jednak opóźnienie "X-Pro2'ki" sprawia, że mam znacznie więcej niewyraźnych min, zamkniętych oczu i niedoskonałych kadrów niż wcześniej. Muszę nadrabiać ilością dubli i czasem poświęconym później na selekcję.

Ogniskowe
W systemie Nikona miałem mnóstwo i z nich korzystałem, ale po przesiadce na Fuji używam dwóch: 23 i 35. Czasem brakuje mi czegoś dłuższego - 56 lub 90 jest na celowniku - ale można się zdziwić jak wiele, różnych kadrów da się zrobić jednym obiektywem.

Błysk
Do "D800'ki" miałem dwie sabinki, których używałem dużo w domu i na dworze. Sporo da się zrobić w postprocesie, sporo też załatwiają blendy, ale jednak z dobrym błyskiem rzeczy są łatwiejsze.


Podsumowując, jestem bardzo zadowolony ze zdjęć i na pewno mam zdrowszy kręgosłup, ale gdybym miał drugi raz podejmować tą decyzję, to dokupiłbym po prostu jasną "35-kę" do D800 i częściej zabierał tylko tę parę bez gripa i bez lamp ;)

Piotrek1981
14-02-2019, 16:16
Proszę bardzo...
Fotografia rodzinna i wycieczkowa, czasem jakiś plener z przyjaciółmi. Niby nic z krytycznymi wymaganiami, ale lubię kiedy aparat jest przedłużeniem ręki i myśli. X-Pro2 takie nie jest, ale po kolei:
Obrazek, kolory i dynamika
Od zawsze robię RAWy i wywołuję w Adobe, więc miałem w Nikonie takie kolory, jak lubiłem i teraz mam w Fuji. Nie ma różnicy, a nawet jeśli jest, to pomijalna.

Obrazek, szumy
W zastosowaniach jak powyżej, bez różnicy. Granicę Auto-ISO mam ustawioną na 3200, jak w D800 i wystarcza do wszystkiego.

Obrazek, plastyka i ostrość
Fujinony, których używam/-łem (14/2,8, 23/1,4, 35/1,4, 56/1,2 i 90/2), są zauważalnie i w każdym aspekcie lepsze od Nikkorów, które miałem (12-24/4IF D, 35/2D, 105/2,8VR Micro, 24-70/2,8, 80-200/2,8D ED).

Ergonomia, gabaryty
Drugi, niepodważalny argument na rzecz Fuji i główny powód, dla którego porzuciłem Nikona. W poprzedniej konfiguracji potrafiłem na weekendowy wypad z rodziną tachać 7kg gratów, teraz - około kilograma. Warto może wspomnieć, że gabaryty, waga i kształt nikona pozwalały mi na utrzymywanie z ręki, bez efektu poruszenia, 2-3 krotnie dłuższych czasów naświetlania.

Ergonomia, obsługa
D800 z gripem był gorszy chyba tylko od D5, w Fujim mimo kółek, guzików funkcyjnych itp. mało co jest pod ręką i chyba wszystko wymaga 2, 3 klików i zawsze musisz patrzeć co robisz. Oczywiście nie pomaga, to że skoro masz OVF, EVF i LCD, to zawsze w krytycznym momencie aktywne jest akurat nie to czego naprawdę potrzebujesz ;)

AF
Bezlusterkowce mierzą na matrycy, więc dokładność ostrości, jak już jest, to lepsza. Niemniej sensowne śledzenie jest możliwe tylko w trybie EVF lub LCD, ale tutaj jest problem z opóźnieniami obrazu. W OVF opóźnienia są zminimalizowane, ale po pierwsze śledzenie jest uproszczone, a po drugie - paralaksa nie pomaga. Detekcja twarzy jest super, pod warunkiem że skupi się na właściwej twarzy, albo że skupi się faktycznie na twarzy a nie np. na rysunku na bluzce lub nieszczęśliwie ułożonym światłocieniu. Jak się człowiek przyzwyczai na niej polegać, to zdarzają się i wcale nie rzadko, przykre niespodzianki. Te Fujinony, które mam/miałem są wyraźnie i dokuczliwie wolniejsze od Nikkorów z AF-S'em. Dopóki nie zmieniłem systemu nie zdawałem sobie też sprawy, jak ważne jest żeby móc polegać na doborze punktu AF. Mimo prawie 3 lat, algorytmy Fuji nie przestają mnie zaskakiwać w tym aspekcie.

MF
Jst bezużyteczny, bo jest "by-wire". W prawdziwym MF ostrość ustawia się niemal nieświadomie, jak odwieszasz aparat na pasku, to wiesz gdzie była i gdzie będzie po ponownym przyłożeniu do oka. Palce "pamiętają" potrzebne ruchy. Tutaj - wszystko trzeba świadomie kontrolować i co gorsza zeruje się, gdy aparat się usypia.

Opóźnienia
Nezależnie od tego co mówią, piszą marketingowcy i fanboje, X-Pro2 i wszystkie bezlusterkowce Fuji jakie miałem w rękach, mają opóźnienia. Opóźnienie na spuście, opóźnienie na EVF ew. LCD, opóźnienie na AF. Jestem raczej z tych gorzej lub wolniej planujących, więc jak już zobaczę ten kadr i wcisnę spust, to reakcja aparatu musi być n a t y c h m i a s t o w a. Wszystko, co mam w stopce mi to dawało. Minimalne, ale jednak opóźnienie "X-Pro2'ki" sprawia, że mam znacznie więcej niewyraźnych min, zamkniętych oczu i niedoskonałych kadrów niż wcześniej. Muszę nadrabiać ilością dubli i czasem poświęconym później na selekcję.

Ogniskowe
W systemie Nikona miałem mnóstwo i z nich korzystałem, ale po przesiadce na Fuji używam dwóch: 23 i 35. Czasem brakuje mi czegoś dłuższego - 56 lub 90 jest na celowniku - ale można się zdziwić jak wiele, różnych kadrów da się zrobić jednym obiektywem.

Błysk
Do "D800'ki" miałem dwie sabinki, których używałem dużo w domu i na dworze. Sporo da się zrobić w postprocesie, sporo też załatwiają blendy, ale jednak z dobrym błyskiem rzeczy są łatwiejsze.


Podsumowując, jestem bardzo zadowolony ze zdjęć i na pewno mam zdrowszy kręgosłup, ale gdybym miał drugi raz podejmować tą decyzję, to dokupiłbym po prostu jasną "35-kę" do D800 i częściej zabierał tylko tę parę bez gripa i bez lamp ;)

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Doceniam to. To jest wszystko bardzo ciekawe i na pewno daje dużo do myślenia. Ja na początku myślałem o zmianie Nikona na Fujifilm, ale na szczęście postanowiłem zapytać o opinię tutaj na forum, bo dzięki temu doszedłem do wniosku, że nie byłoby to zbyt mądre dla mnie. Chyba wejdę w system Fujifilm ale jako uzupełnienie dla mojego Nikona. Nauczę się z tym pracować, a z czasem się zobaczy.

basket
14-02-2019, 17:21
Chyba wejdę w system Fujifilm ale jako uzupełnienie dla mojego Nikona. Nauczę się z tym pracować, a z czasem się zobaczy.

Dobra decyzja. Sprzętem trzeba się trochę pobawić. Można przecież kupić coś używanego, apotem? Potem się zobaczy :-) Ja na przykład parę lat temu sprzedałem całego nikona FF i kupiłem fuji. I nie będę ściemniał, na początku ciężko było przywyknąć, a najbardziej irytował mnie AF-C. Po jakimś czasie pogodziłem się z tym faktem i zaczęliśmy się z sobą dogadywać. Rozmiary miały tu niebagatelne znaczenie, bo wreszcie na wycieczki rowerowe nie musiałem taszczyć lustra. Jakość szkiełek w fuji jest naprawdę super. Jakość fotek jak na moje potrzeby bardziej niż zadowalająca. Z perspektywy czasu (chyba z 5lat) nie żałuję, że opuściłem nikona, chociaż czasem brakuje mi długiej ogniskowej np. na pokazy lotnicze, albo do przyrody(choć niektórzy twierdzą, że 200mm wystarcza :-)) to mnie niekiedy tego brakuje. Nieraz nachodzą mnie myśli żeby dokupić coś z N z jakimś tele specjalnie na takie okazje. Ale mijają kolejne pokazy kurz opada, emocje też i dochodzę do wniosku, że to w sumie raz, dwa razy w roku więc się nie kalkuluje :-) Także radzę każdemu kto chce przejść na bezlustro rozważenie wszystkich za i przeciw, bo w żadnym systemie nie znajdzie się wszystkiego.

6868
15-02-2019, 16:04
(...) Także radzę każdemu kto chce przejść na bezlustro rozważenie wszystkich za i przeciw, bo w żadnym systemie nie znajdzie się wszystkiego.

I to sa swiete slowa ;-)

Walle
15-02-2019, 16:43
Kolega basket dobrze radzi. Może zamiast iść w skrajności i wyprzedawać się ze wszystkiego, lepiej kupić na początek używane Fuji i samemu sprawdzić jak to działa.

Ja tak zaczynałem od zakupu (akurat nowego) zestawu E1+18-55, a potem stopniowo dokupowałem szkła i kolejne korpusy ;-), nie wyzbywając się systemu Nikona.
Zrobiłem to świadomie, bo one się świetnie uzupełniają.
Jeśli jadę na urlop, idę na spacer itp, to zabieram Fuji, jeśli chcę robić coś poważniejszego, lustrzanka daje mi pewność i najlepszy możliwy do osiągnięcia dla mnie efekt.
Póki mnie na to stać pozostanę przy dwóch systemach.

Witek.K
15-02-2019, 18:52
Chyba, że się nie robi nic "poważniejszego" ;)

PS. Czasem warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy faktycznie, to co robię jest aż takie "poważne "...

epicure
15-02-2019, 18:53
Zazwyczaj jeśli ktoś myśli, że robi coś poważnego, to jest niepoważny :D

darekw1967r
15-02-2019, 21:14
U mnie wszystko zalezy od pomyslu co i czym robic.
Ostatnio ogarnelo mnie lenistwo.
Z uwagi ze kompletnie nie chcialo mi sie dzwigac nawet bezlustra to mialem na pasku przypietego RX 100 III i cos nieco focilem aparatem komórkowym w Huawei P20.

cybulski
16-02-2019, 09:51
U mnie przesiadka na Fuji trwa już 3 lata tzn przesiadłem się trzy lata temu ale w odwodach zawsze były lustra gotowe do akcji.
No właśnie … doszedłem w tamtym roku do tego, że lustra czekały głównie gotowe a zdjęcia robiły fujiki. Fujiki jeździły ze mną na wyjazdy, na spacery, były non stop na szyi w samolotach z naleśnikiem … no i czasami zmuszałem się do tego aby zabrać małego nikona apsc z dłuższym zoomem. Pełna klatka Nikona dumnie czekała non stop na poczesnym miejscu.

Pod koniec poprzedniego roku stwierdziłem dosyć tej zabawy i oszukiwania się :)
Jednocześnie w tym samym momencie pojawiła się darmowa wersja Capture One Express do Fuji. W tym samym momencie Żona powiedziała, że nie chce już swego LX100 bo jej nowy iphone dobrze robi zdjecia i ewentualnie chce Fuji jakbym jakieś miał na zbyciu :) Synowie też chętnie zerkają mi na półkę z Fujikami gdy jest jakiś wyjazd.

A i jeszcze jedna sprawa, pod koniec roku drukuję sobie zazwyczaj album blurba 25x20 z wybranymi fotkami rodzina, moje zdjęcia itp. W grudniu przyszedł do mnie i oglądając stwierdziłem, że na 50 zdjęć mam tylko 2 z pełnej klatki Nikona, reszta Fuji. Już nie mówię że nie widać zupełnie różnicy na tych wydrukach między pełną klatką a apsc Fuji, bo i tak niektórzy ortodoksi mi nie uwierzą ale mniejsza z tym.

Wszystko to złożyło się w logiczną całość, z styczniu zacząłem wyprzedaż całego Nikona do spodu. Dziś już mogę powiedzieć - ulżyło mi :) Canon to trochę inna historia, zawsze miałem słabość do niektórych eLek a ceny są tak zachęcające już teraz, że grzech nie spełnić słabości.

Dodam tutaj że absolutnie niezaprzeczalnie nie jestem ortodoksyjnym fan boyem Fuji ;) hehehe

nikoniarz
16-02-2019, 10:31
Wszystko zależy co i jak fotografujemy. W niektórych przypadkach nie obejdzie się bez FX i zakresu 14-600, a w niektórych nie do zastąpienia będzie małe urządzenie mieszczące się w kieszeni.

combico
28-02-2019, 22:20
Najtańszy dostępny Fuji i Samyang 12 f/2.
Właśnie zmieniłem systemy, ponosząc dość duże straty. Ale jestem bardzo zadowolony z fuji. Przez chwilę miałem Samyanga 12/2 - nie przypadł mi do gustu.

basket
28-02-2019, 23:21
A jak porównanie AF z x-t3 z d500?

combico
02-03-2019, 00:52
Moim zdaniem d500 szybszy i pewniejszy. Nieco.

RedSasza
09-10-2023, 08:18
A może sprzedać to wszystko i... wyjechać w Bieszczady, a wcześniej kupić Fuji i jeden obiektyw do krajobrazów. Tylko jaki korpus i jaki obiektyw? Zastąpienie D800. Wiem, dziecinne pytanie, ale zawsze tak mam jak napada chandra...:p
Chyba powinienem zacząć od: dzień dobry! :)
Nie było mnie tu kilka lat, chociaż jestem od kilkunastu i właśnie zrobiłem kolejne przejście, a w zasadzie "zatoczyłem koło": Olympus OM + Zuiko 35/2,0 – Canony – Nikony – Fujifilm E-X3 + Fujinon 23/2,0.

76247

A wszystko to przez moją żonę, która widząc, że jak co roku na wakacyjny wyjazd (Mazury+Chorwacja) pakuję swoje nikonowskie "graty", skutecznie wybiła mi to z głowy. W efekcie zabraliśmy tylko Fujifilma X30, którego kiedyś jej kupiłem na urodziny. W trakcie wyjazdu uświadomiłem sobie, że w sumie to... mój D300 z dodatkami nie jest mi już potrzebny, więc chyba czas się rozstać. Nowy aparat miał być mały, lekki i "rozwojowy". No i od września jestem właścicielem X-E3 + 23.2,0, a od kilku dni także 14/2,8.
Taka historia. Czyli, jak sobie czytam w tym fudżikowym wątku, dość typowa...

Jurek Ż
03-04-2024, 22:57
Dla tych niezdecydowanych. https://itreseller.com.pl/fujifilm-ugielo-sie-pod-ciezarem-wlasnego-sukcesu-zamowienia-na-aparaty-wstrzymane/

cybulski
05-04-2024, 09:58
Odkopałeś wątek :)

Przeczytałem swoje wypociny które napisałem w 2019.
W 2024 mogę dodać, że nic się u mnie nie zmieniło w temacie postrzegania, potrzeb i jaki sprzęt do czego.

Jeśli wiemy czego chcemy, przewaliliśmy trochę sprzętu to w pewnym momencie okazuje się, że zmiany definitywne nie są konieczne a jedynie małe apgrejciki czego i Wam życzę :p



U mnie przesiadka na Fuji trwa już 3 lata tzn przesiadłem się trzy lata temu ale w odwodach zawsze były lustra gotowe do akcji.
No właśnie … doszedłem w tamtym roku do tego, że lustra czekały głównie gotowe a zdjęcia robiły fujiki. Fujiki jeździły ze mną na wyjazdy, na spacery, były non stop na szyi w samolotach z naleśnikiem … no i czasami zmuszałem się do tego aby zabrać małego nikona apsc z dłuższym zoomem. Pełna klatka Nikona dumnie czekała non stop na poczesnym miejscu.

Pod koniec poprzedniego roku stwierdziłem dosyć tej zabawy i oszukiwania się :)
Jednocześnie w tym samym momencie pojawiła się darmowa wersja Capture One Express do Fuji. W tym samym momencie Żona powiedziała, że nie chce już swego LX100 bo jej nowy iphone dobrze robi zdjecia i ewentualnie chce Fuji jakbym jakieś miał na zbyciu :) Synowie też chętnie zerkają mi na półkę z Fujikami gdy jest jakiś wyjazd.

A i jeszcze jedna sprawa, pod koniec roku drukuję sobie zazwyczaj album blurba 25x20 z wybranymi fotkami rodzina, moje zdjęcia itp. W grudniu przyszedł do mnie i oglądając stwierdziłem, że na 50 zdjęć mam tylko 2 z pełnej klatki Nikona, reszta Fuji. Już nie mówię że nie widać zupełnie różnicy na tych wydrukach między pełną klatką a apsc Fuji, bo i tak niektórzy ortodoksi mi nie uwierzą ale mniejsza z tym.

Wszystko to złożyło się w logiczną całość, z styczniu zacząłem wyprzedaż całego Nikona do spodu. Dziś już mogę powiedzieć - ulżyło mi :) Canon to trochę inna historia, zawsze miałem słabość do niektórych eLek a ceny są tak zachęcające już teraz, że grzech nie spełnić słabości.

Dodam tutaj że absolutnie niezaprzeczalnie nie jestem ortodoksyjnym fan boyem Fuji ;) hehehe





- - - - kolejny post - - - - - -


Dla tych niezdecydowanych. https://itreseller.com.pl/fujifilm-ugielo-sie-pod-ciezarem-wlasnego-sukcesu-zamowienia-na-aparaty-wstrzymane/

Zdecydowałem się w przedsprzedaży, zamówienie pierwsze "silver" już mam od kilku tygodni zrealizowane, drugie "black" złożone 2 dni później cały czas "pending" ...