Zobacz pełną wersję : Mamiya ZD i DM40
Masakryczna matryca ciekawe czy to wartosc realne czy znow jakas interpolacja
poza tym bydlak 1,2 kg i cena rozwala 10,000 euro
Czy to jest to cuś co ma udawać średni format :?: a ledwo przekracza mały obrazek :(
postep foto cyfrowej robi sie wrecz niesmaczny .... to zupelnie nie wyglada jak mamyia :?
echhh ajk tylko wroce z rpacy do domu to pojde nacieszyc oczy .... srednim kievem :D
Panowie, spokojnie. To prototyp i pewnie ma za zadanie wybadac rynek. jak na razie to sa proby zastosowania matryc wydartych tylnim scianom i wrzucenie ich w mobilniejszy korpus. Zapora dla takich dzialan jest cena. Aparat wyceniony na podobna kwote co blizniak z tylna sciana jest skierowany do dokladnie tych samych, potencjalnych odbiorcow. Reszta biedakow biega z D2x czy D1 MK II...
To przeca sredni format....koszt tej matrycy jest zaporowy. Pewnie kupi to kilka bardzo bogatych agencji foto i na tym koniec. Kto z reszta kupuje tylne scianki do sredniego formatu kosztujace majatek ?
hmm no ja bym z checia kupil taka tylna scianke .. ale do kieva nie robia :lol:
pare minut pozniej ....
ups ... sparawdzilem i jednak robia ...
http://www.kievcamera.com/product.php?ID=48
...coz.. moze po wyplacie :P
Reszta biedakow biega z D2x czy D1 MK II...
No tak, To ja chyba też bym chciał być biedakiem którego stać na D2x :wink:
To przeca sredni format....koszt tej matrycy jest zaporowy. Pewnie kupi to kilka bardzo bogatych agencji foto i na tym koniec. Kto z reszta kupuje tylne scianki do sredniego formatu kosztujace majatek ?
Ja nie wnikałem w dane tego korpusu, ale na pl.rec.foto też była wzmianka o digimamyi. Goście twierdzą że matryca jest niewiele większa niż mały obrazek, wiec dlatego moje pytanie ?
Ja tez... Ale jak mi podeslecie kase na 500 koszulek to juz nie bede sie zastanawial skad wziac na D2x 8)
Ja tez... Ale jak mi podeslecie kase na 500 koszulek to juz nie bede sie zastanawial skad wziac na D2x 8)
No przeca wysłałem, ale nie wiedziałem że sponsoruję w ten sposób nowy korpus admina :wink:
Ale za to obiecuje "ladne" zdjecia a nie takie jak z tego D70... ;)
hmmm... nie wiem czy d2x jest dostepny jakos ale chetnie bym go obmacal ;)
Moze admin przywiezie jako prezent od firmy Nikon ;) do rozlosowania wśród uczestników zlotu ;)
Nie jest dostepny, ale jak tak beda szly wplaty na koszulki jak do tej pory, to akurat w styczniu odbiore ;)
Oczywiscie zartuje (przyp. dla tych co zawsze powazni).
Mnie po prawdzie tez ciekawi motywacja takiej rozdzialczosci matrycy.
W koncu sredni format byl znany z czego innego... :)
jestem tutaj od wczoraj więc dopiero dzisiaj przeczytałem Wasze informacje o Mamiya ZD.
Tak się składa, że bardzo szanuje tą firmę, więc dorzucę swoje dwa grosze informacji o tym prototypie. Oczywiście zapewne o subiektywnym zabarwieniu :)
Sama matryca chyba nie do końca jest taka "trochę większa" od małego obrazka no bo aż dwa razy (36x48mm). Z punktu widzenia rewolucji cyfrowej ma być jednak bardziej przyjazna dla wymagających, jeżeli chodzi np. o rozpiętość tonalną (12-14 bit na kolor).
Sam z cyfry posiadam tylko D70, więc cierpię bardzo często na to, że przy jaskrawych powierzchniach prosta w konstrukcji matryca daje przepalone powierzchnie i białe krawędzie i prawdę mówiąc do zdjęć z dużą ilością szczegółów (np. w krajobrazie) słabo się nadaje.
Martwi jednak fakt, że testują ten ZD i testują i nie widać daty produkcji seryjnej...
Mają tyle problemów? A może chcą czymś zaskoczyć? A może to tylko oczekiwanie na odpowiedni moment z punktu widzenia marketingu...
Co do ceny... Zdecydowanie kosztuje majątek, nie jest to rzecz jasna aparat na kieszeń amatorów, ale z drugiej strony EOS1 DsMII w komplecie z obiektywem porównywalnym do M ZD to niewiele mniejsza abstrakcja, a matryca o połowę mniejsza.
A po co ten wyścig w śrenim formacie? Wydaje mi się, że są to typowe aparaty do zdjęć większego formatu, więc mając plik 22 mln mamy z niego dużo więcej "pola do popisu".
A swoją drogą już gdzieś słyszałem (nie wiem czy to plotka czy nie) że Mamiya prowadzi prace nad matrycą 40mpx... To tylko cieszy, bo może spowoduje że za 3-4 lata będziemy takie M ZD kupować w cenie dzisiejszych kompaktów.
Gdyby ktoś z Was był zainteresowany opiniami jednego z 40 testerów prototypu M ZD, to polecam strony:
wersja niemiecka:
http://www.possi.de/fotografie/mamiyazd.html
wersja angielska:
http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/mamiya-zd-ist.shtml
To tylko cieszy, bo może spowoduje że za 3-4 lata będziemy takie M ZD kupować w cenie dzisiejszych kompaktów.
Obawiam sie, że to wątpliwe - średnie foramty zawsze były niszowe i wściekle drogie, tu zmiana modelu na nowszy nie powoduje drastycznego spadku cen, a ta 22MP matryca oferuje już naprawde sporo...
Anonymous
31-08-2005, 08:05
Poniekąd masz rację, najnowsze rozwiązania średnioformatowe bywają zazwyczaj na górnej półce cenowej, jednak z punktu widzenia konkretnych potrzeb nie zawsze trzeba mieć wszystko nowe. Ja dawno temu kalkulując zakup nowego zestawu łamałem się długo a po dokładnej analizie i uwzględnieniu kosztów szkieł bo te są najważniejsze (oczywiście używanych zagranicą) kupiłem M645 PRO TL. W wielu przypadkach używane szkła, które kupowałem za oceanem lub w Niemczech, naprawdę rewelacyjnej jakości i w idealnym stanie były tańsze niż porównywalne dla małego obrazka. Dla przykładu sekor macro 120 (1:1) znacznie taniej niz porównywalne szkiełko Nikona czy Canona.
Stąd więc uważam, że jeżeli nie mierzymy w nowości a interesuje nas konkretny zestaw w konkretnym celu, można za całkiem porównywalna kasę nabyć średniaka.
Dotyczy to na dzień dzisiejszy przede wszystkim analogów, no bo cyfra w średnim to jeszcze spore pieniądze. Niedawno widziałem w internecie M654 PRO z obiektywem 2,8, pryzmatem, kasetą i motorem w cenie 2.000,- zł.
Może i używana, ale w stanie b. dobrym no i w cenie zaawansowanej głupawki cyfrowej...
Nie musze dodawać, że korpusami Mamiyi można wbijac gwoździe a i tak dalej działają :)
A czy ceny nie spadną również na średnie cyfrówki ?
Prorokiem oczywiście nie jestem, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach producenci cyfrowych małoobrazków dotykaja granic optyki. Więc może się tak zdarzyć, że zechcą zaatakować segment większych matryc (wejść w nową opytkę). To wyzwoli konkurencję a więc i ceny wówczas będą niższe.
Czego życzę nam wszystkim,
pozdrawiam,
Marek
Oczywiście, oczywiście, tylko weź pod uwage, że spadek cen analogowych MF wynika cyfrowej rewolucji, dawniej za używane Mamiye trzeba było słono płacić. Profesjonaliści po prostu jako pierwsi "przesiedli sie" na cyfry, które jakość mają jeszcze taką sobie, ale już jeśli chodzi o kontrole nad efektami pracy, szybkość i ekonomie są nie do pobicia...
bartmika
10-03-2006, 11:20
Fajny aparacik...
http://www.dpreview.com/news/0603/06030903mamiyazd.asp
...i wreszcie dostępny, a całkiem przystępny! W okazyjnej cenie jedynych 6-ciu Nikonów d200! :lol: :lol: :wink:
Chyba przeczytali mojego ostatniego posta że się spóźniają i im się wstyd zrobiło :D
Niedzwiedz
10-03-2006, 19:30
to taki dziwny wymiar matrycy taki 5x4 :) dziwne jakies takie hmm
to taki dziwny wymiar matrycy taki 5x4 :) dziwne jakies takie hmm
A co w tym dziwnego? Normalny wymiar klatki 645
ciut mniej, crop 1,16. powierzchnia dokladnie dwa małoobrazkowe FF.
gdyby taką matryce przeciąć na pół i włozyć do nikona by był 11 MP FF.
bardzo bym wtedy takie coś chciał.
ciut mniej, crop 1,16. powierzchnia dokladnie dwa małoobrazkowe FF.
gdyby taką matryce przeciąć na pół i włozyć do nikona by był 11 MP FF.
bardzo bym wtedy takie coś chciał.
Hehe, wiem. Chodziło mi raczej o mit, że średni filma ma 6cm szer.
BTW, jeśli chcesz mieś Nikona FuFu, to Czemu nie kupisz DCS-a? Są teraz tanie jak mydło, a tam gdzie trzeba szaleć na wys. ISO, to masz D70 do kompletu...
bo czasami człowiek bywa leniwy i robi na jpg (robie setki zdjęc na jednej sesji) a po drugie marzy mi sie WB w pozycji A by był jako taki. A czym nowsze body, tym bardziej to jest dopracowane.
nie chodzi mi o to by byl koniecznie FF, crop mi nie przeszkadza, a nawet pomaga, bo robie prawie zawsze na tele. Ale matryca 11 MP na powierzchni całej klatki byłaby lepsza niż 10 MP na APS-C. Sądzę, że kłopoty z bandingiem winikają z filtrów AA i mikroskopijnymi pikselami. na większych pikselach filtry nie musiałyby byc tak mocne. Jest kilka plusów tego w konsekwencji. nie będę tego tu ciągnął bo sie robi mały OT.
niska cena DCS nie jest bez powodu niska. serwis tez problem.
ja zmieniam sprzęt rzadko, kupuje z namysłem i mam to na lata.
Za banding odpowiada 4-kanałowy odczyt danych z matrycy - AA, APS nie ma tu nic do rzeczy ;). W 5D też masz banding... Co do AWB, to obawiam się, że sprawa jest beznadziejna :( Sam dużo robię w jpg (robić masówę w NEF to masochizm) i znam ten ból...
A chodziło mi o to, że gdybyś wziął pół matrycy z ZD, to miałbyś coś a'la DCS właśnie - cholerne szumy na wys. ISO, mora itd...
w ZD nie ma wysokich ISO wiec chyba szumów tez nie.
a co do mory - to kewstia co fotografujesz. jak będzie podobna siatka jak to co na matrycy to wyjdzie.
w średnioformatowych cyfrówkach nie stosuje się (w imię dobrej jakości obrazowania): ani filtrów AA, ani mikrosoczewek. Ergo, i mora będzie i szum na wyższych iso się trafi... Czyli jak w DCS-ie ;)
jakich wyższych ISO ?
tam max czułośc to 400. skala sie dalej kończy.
jakich wyższych ISO ?
tam max czułośc to 400. skala sie dalej kończy.
A jak myślisz, dlaczego? Pisząc "wyższych" miałem na myśli 200-400ISO. Już tutaj ZD szumi ponoć zdrowo!
Rozumiem, że ten "aparacik" nie jest wart 35000 zł?
[ Dodano: Nie 12 Mar, 2006 ]
Coś Wam Pokażę.
http://img149.imageshack.us/my.php?image=imgp24073bv.jpg
http://img149.imageshack.us/my.php?image=imgp23938ig.jpg
Rozumiem, że ten "aparacik" nie jest wart 35000 zł?
Zależy, czego od aparatu oczekujesz. Żaden cyfrowy MF do fotoreporterki się nie nada - są potwornie wolne, a na wyższych ISO szumią i dają morę (choć w niektórych jest opcja zainstalowania filtra AA, który morę redukuje).
Ich zaletą jest b. wysoka jakość obrazowania - kolor jest próbkowany z 16 bitową głębią i uzyskiwana jest potworna rozpiętość tonalna - 12EV!!! W przypadku DSLR-ów uzyskuje się maksymalnie 8-10EV. Brak mikrosoczewek i flitru AA sprawia wprawdzie że są to urządzenia do pracy na niskich czułościach i zdarza im się mora, ale owocuje też piękną kontrastowością, piekielnie ostrym rysunkiem i mniejszymi aberracjami chromatycznymi.
odkopałem trupa. Te poprzednie wpisy jakoś strasznie stare :)
Pojawia sie następca ZD - mamiya DM40.
http://www.swiatobrazu.pl/mamiya-dm40-szybkie-czterdziesci-megapikseli-sredniego-formatu-19649.html
http://www.optyczne.pl/2737-nowo%C5%9B%C4%87-Mamiya_DM40.html
Pewnie na wieść o nowym pentaxie przsyspieszyli :)
22.000$, ciekawe za ile lat takie zabawki będą w przystępniejszych cenach...
A 6 lat temu (1 post) cena ZD miała byc 10 tys euro? Drożeją zamiast tanieć :)
Wg mnie ta mamiya się za bardzo ceni - patrząc na ceny hasela.
Ciekawi mnie cena pentaxa. Bardzo. Może ktoś wreszcie zbije ceny?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.