PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon D3 - bateria



pawelszuszu
08-08-2018, 15:58
Słuchajcie pojawił się problem.

Zostawiłem na tydzień czasu Nikon D3 w samochodzie w pokrowcu.
Co się potem okazało chciałem naładować akumulator i nie mogę.
Prawdopodobnie od tych upałów zabiłem baterie - zostawiłem gdy była rozładowana.


Edit - to nie dział na ogłoszenia.

nikoniarz
08-08-2018, 16:54
Słuchajcie pojawił się problem.

Zostawiłem na tydzień czasu Nikon D3 w samochodzie w pokrowcu.
Co się potem okazało chciałem naładować akumulator i nie mogę.
Prawdopodobnie od tych upałów zabiłem baterie - zostawiłem gdy była rozładowana.

Czy ktoś z forumowiczów posiada do odsprzedaży baterie do Nikona D3 bo jeśli nie będę musiał kupić zamiennik a tego nie chce.
Odradzam zamienniki. Sam ostatnio kupowałem oryginał na store.nikon

pawelszuszu
09-08-2018, 07:17
Odradzam zamienniki. Sam ostatnio kupowałem oryginał na store.nikon

trzeba bedzie tak zrobic

dziennikarz
09-08-2018, 12:30
Nie rozumiem czemu niektórzy tak demonizują zamienniki. Niech każdy robi jak chce, ale ja zawsze polecam dobry zamiennik. Nie warto przepłacać za tak czysto eksploatacyjne akcesoria jak akumulatory. Nie mówię o całkowitym noname z ali tylko o dobrych zamiennikach.

Zelber
09-08-2018, 12:32
Może dlatego, że naprawa puszek serii DX(gdzie X znajduje się pomiędzy 1 a 5) w serwisie idzie w grube tysiące zł?

dziennikarz
09-08-2018, 13:18
Wątpię, bo dobre zamienniki są bezpieczne i niektórzy ich z powodzeniem używają także w sprzęcie tej półki. To sprawa podejścia z jednej strony, wiedzy z innej. To trochę tak jak z laniem "markowych" paliw (czyli tych brendowanych i dużo droższych). Natomiast nikt nikomu nie broni. Tylko wyraziłem swoją opinię (i nie tylko swoją).

nikoniarz
09-08-2018, 20:57
Nie rozumiem czemu niektórzy tak demonizują zamienniki.
Nie oczekuję zrozumienia, także jest okej :)

Nie warto przepłacać za tak czysto eksploatacyjne akcesoria jak akumulatory. Nie mówię o całkowitym noname z ali tylko o dobrych zamiennikach.
Nie uważam, że przepłaciłem. Zakupu akumulatora dokonuję w paroletniej perspektywie. Miałem różne zamienniki, i te markowe i mniej markowe zakupione w polskich sklepach. Noname nie miałem. Po paru latach każdy stawał się nieprzewidywalny a wydajność potężnie spadała. Pisałem o szczegółach w innym wątku.
0 Links

dziennikarz
10-08-2018, 08:00
Ok, chyba czytałem Twoje stanowisko w tej sprawie w innym wątku. Ok, tak uważasz, ja uważam inaczej. Lepiej mieć 3-4 akumulatory do czasu jak stają się nieprzewidywalne niż jeden za taką samą cenę. To moje zdanie. A każdy niech robi tak jak jemu jest wygodniej.

nikoniarz
10-08-2018, 08:36
Ok, chyba czytałem Twoje stanowisko w tej sprawie w innym wątku. Ok, tak uważasz, ja uważam inaczej. Lepiej mieć 3-4 akumulatory do czasu jak stają się nieprzewidywalne niż jeden za taką samą cenę. To moje zdanie. A każdy niech robi tak jak jemu jest wygodniej.

Lepiej mieć dwa oryginały niż 6-8 zamienników ;)

dziennikarz
10-08-2018, 08:47
Lepiej mieć dwa oryginały niż 6-8 zamienników ;)

To Twoje zdanie, ja mam inne. Nie tylko ja. Nie warto przepłacać za oryginalne akumulatory. Tobie nikt nie broni ani przepłacać ani czuć, że nie przepłaciłeś. Dobre zamienniki się znacznie bardziej opłacają eksploatacyjnie.

Krzysztofh
10-08-2018, 09:00
Używam oryginalnych aku i jednego zamiennika. Nie mam ich aż tak dużo bo fotografią zajmuję się amatorsko. Ale nachodzi mnie refleksja. Oryginalny aku np. do D750 kosztuje ok 230 zł. Zamienni kiedyś kupiłem do D7200 za 1/3 tej ceny. Czy warto? Jeżeli nie spowoduje się takim działaniem uszkodzenia puszki to OK, mniejsza o jego wydajność. Ale biorąc pod uwagę wartość body to czy warto ryzykować oszczędzając powiedzmy 150 zł, tym bardziej że zakup aku robi się na parę lat.

dziennikarz
10-08-2018, 09:20
Masz Krzysztofh rację. Zawsze są za i przeciw. Ja natomiast jestem bardzo uwrażliwiony na sianie paniki. Ryzyko jest żadne a w każdym razie nie większe niż możliwość wybuchu czy zapłonu oryginałów. Wiem, że niektórzy się naczytali "sensacyjnych" doniesień czy naoglądali "dramatycznych" filmów na YT ale jeśli się rzetelnie przeanalizuje temat to najbardziej nagłośnione i spektakularne oraz masowe zjawiska zapłonów akumulatorów dotyczyły tych montowanych w sprzęcie z wyższych półek a nie dobrych zamienników czy totalnej chińszczyzny. O słynnym samolocie co to wszystko ma na prund już nie wspomnę nawet :)

Dlatego ok. są oryginały i zamienniki (te dobre) nie odstające znacząco parametrami, są tak samo bezpieczne a kosztują 1/3 - 1/4 ceny i szczerze uważam, że warto kupić dwa zamienniki nawet na krótszy czas eksploatacji niż jeden oryginał.

madebyzosiek
10-08-2018, 10:09
Co za filozoficzna dyskusja ;) Każdy uważa po swojemu. Ja miałem dobry zamiennik do pierwszego lustra. Po rozładowaniu oryginalnego aku założyłem zamiennik, a ten w 35 zdjęć pokazał się jako pełny, później połowiczny, później znów pełny i się wyłączył. Zostałem bez prądu, kadry poszły się paść. Miał rok i nic wcześniej nie wskazywało takiej akcji. To był dla mnie pierwszy i ostatni zamiennik do lustra. Trafiłem też zepsutą EN-EL 15, ale ona sporo leżała bez prądu. Żaden oryginał mnie nigdy nie zawiódł, nawet EN-EL 4a ze zużyciem 4. Cena baterii przy cenie sprzętu jest ułamkiem, jak komuś szkoda to ok, ale moim zdaniem lepiej być pewnym, niż być może pić szampana po ryzyku.
Ps. Oczywiście jak nie przejmujesz się sytuacją braku prądu, to niczego nie ryzykujesz...

dziennikarz
10-08-2018, 10:28
madebyzosiek chodzi właśnie o pewność. Dlatego warto mieć kilka nawet zamienników ze sobą i ja tak zawsze robię. A od kiedy tak robię? A od czasu jak mi nagle oryginalny EN-EL3 padł bez ostrzeżenia. Od tego czasu mam 3 zamienniki. Jeden też padł ale miałem jeszcze 2 działające. Owszem, można mieć 3 albo 10 oryginalnych tylko po co przepłacać. Z EN-EL 15 problemów natomiast nie miałem (przynajmniej do tej pory) ale dwa zapasowe zamienniki są. Ja wiem, że przy puszcze za 30 klocków może nie warto oszczędzać na akumulatorach ale jeśli możesz kupić 3 dobre zamienniki zamiast trzech oryginałów to masz już co dołożyć nawet do jakiegoś dodatkowego szkiełka albo do innych akcesoriów. Nie warto oszczędzać na optyce, przy mocowaniach, na kartach pamięci, ale kupowanie oryginalnych sterowników, pilotów, gripów, kabli, zasilaczy (to już dyskusyjna sprawa), ładowarek, to jest zwyczajna rozrzutność i nawet jeśli to ułamek kwoty za korpus to jednak zebranie wszystkich tych akcesoriów do kupy i podliczenie daje spore różnice, które można zaoszczędzić lub przeznaczyć na jeszcze coś dodatkowego.

Wujot
10-08-2018, 11:22
Masz Krzysztofh rację. Zawsze są za i przeciw. Ja natomiast jestem bardzo uwrażliwiony na sianie paniki. Ryzyko jest żadne a w każdym razie nie większe niż możliwość wybuchu czy zapłonu oryginałów. Wiem, że niektórzy się naczytali "sensacyjnych" doniesień czy naoglądali "dramatycznych" filmów na YT ale jeśli się rzetelnie przeanalizuje temat to najbardziej nagłośnione i spektakularne oraz masowe zjawiska zapłonów akumulatorów dotyczyły tych montowanych w sprzęcie z wyższych półek a nie dobrych zamienników czy totalnej chińszczyzny. O słynnym samolocie co to wszystko ma na prund już nie wspomnę nawet :)

Dlatego ok. są oryginały i zamienniki (te dobre) nie odstające znacząco parametrami, są tak samo bezpieczne a kosztują 1/3 - 1/4 ceny i szczerze uważam, że warto kupić dwa zamienniki nawet na krótszy czas eksploatacji niż jeden oryginał.

W moim przypadku któryś z zamienników wytrzymał więcej (używałem na zmianę) jak oryginał. Od zawsze miałem zamienniki i nigdy mnie nie zawiodły. Co do Twoich uwag a propos możliwych oszczędności na tańszych (a nie gorszych) akcesoriach to 100 % racji - zaoszczędzony tysiak czy dwa to po prostu tyle w kieszeni.

Pozdro
Wiesiek

madebyzosiek
10-08-2018, 11:26
... ale kupowanie oryginalnych sterowników, pilotów, gripów, kabli, zasilaczy (to już dyskusyjna sprawa), ładowarek, to jest zwyczajna rozrzutność i nawet jeśli to ułamek kwoty za korpus to jednak zebranie wszystkich tych akcesoriów do kupy i podliczenie daje spore różnice, które można zaoszczędzić lub przeznaczyć na jeszcze coś dodatkowego.

Nie będę oceniał czy ta filozofia jest słuszna, czy nie, bo to kwestia indywidualna. Moja jest odmienna i nauczyłem się kilka razy, że chytry dwa razy traci. Mam oryginalne gripy, akumulatory, lampy systemowe, a nawet wyzwalacz. Wszystko to kosztowało więcej lub mniej, ale mnie nigdy nie zawiodło. Minimalizuję ryzyko awarii lub nieoczekiwanego zachowania sprzętu do minimum. Natomiast zgadzam się z tym, że nie warto oszczędzać na optyce, a tu z kolei robię coś, co systemowi obrońcy uważają za ryzyko - uwielbiam Sigmy Art.
Ps. Z zamiennikiem aku bywa tak, że wystarczy jedna aktualizacja softu w aparacie i możesz go wywalić... No i co najważniejsze - prąd w aparacie musi być dobrej jakości. Szczególnie w takiej baterii jak EN-EL 4a.

Krzysztofh
10-08-2018, 12:23
Moim zdaniem nie należy patrzeć na różnice w cenie zamiennika i oryginału która kształtuje się mniej więcej na poziomie 150 zł.
Bardziej skupił bym się na wycenie ryzyka szerzej pojętego. Dla amatora to mniej istotne, bo najwyżej z powodu braku prądu pozbawię się możliwości zrobienia określonych zdjęć. Trudno. Ale w przypadku kogoś kto z tego żyje to nie są żadne oszczędności, a ryzyko poważne. Przecież organizacja sesji zdjęciowej, jakiś wyjazd, o ślubach nie piszę, ale czasem długo organizowany wyjazd, czy kontrakt może być nieudany choćby nawet częściowo z powodu zamiennika.
Jeżeli jeszcze się policzy, że te 150 zł rozłoży się na dajmy na to 3 lata, to miesięcznie wychodzi raptem 4 zł. O czym my tu mówimy. Za tą kasę nie kupimy jasnej stałki, choćbyśmy mieli kupić 10 zamienników.

nikoniarz
10-08-2018, 12:29
Moim zdaniem nie należy patrzeć na różnice w cenie zamiennika i oryginału która kształtuje się mniej więcej na poziomie 150 zł.
Nie ma to żadnej spójności z tym wątkiem, gdyż różnica sięga 400 zł

dziennikarz
10-08-2018, 13:35
Skoro idziemy w obszar szacowania i ograniczania ryzyka to po pierwsze dywersyfikacja :) Po drugie nadmiarowość. Ograniczenie kosztu jest tu tylko wartością dodaną, ale także cenną.

nikoniarz
10-08-2018, 13:46
Ja już na początku napisałem, że dla mnie sprawa jest oczywista...

dziennikarz
10-08-2018, 13:54
Dla mnie też