PDA

Zobacz pełną wersję : Porownanie 50 1,8 i kita?



Mok
25-09-2005, 10:59
Witam serdecznie

Zastanawiam sie nad kupnem obiektywu 50mm 1,8. Mialbym wielka prosbe dla uzytkownikow szkielka. Czy ktos moze zrobic porownawcze zdjecia 50tką i kitem do D70? W tej samej ogniskowej i z roznymi przeslonami.

Fajnie byloby miec takie porownanie. 50tka do tani obiektyw i wielu zastanawia sie nad jego kupnem. Ciekaw jestem o ile lepszy jest on od kita.

Pozdrawiam

Mok

Tr0n
25-09-2005, 11:39
mozemy sie umowic i pozycze Ci 50tke i zrobisz porownanie

mad_mark
25-09-2005, 12:21
chetnie obejze rezultaty.

kolaczek
25-09-2005, 13:56
Ja równiez chętnie zobacze rezultaty :)

turbo
25-09-2005, 14:02
nie będę oryginalny jeśli napisze ze także jestem zainteresowany :wink:

MzMarcin
25-09-2005, 14:57
Słuchajcie z 50-ątką różnie bywa...
Sam nabyłem niedawno jedną nowiuśką 1,8d. To co ujrzałem po założeniu jej na d70, na prawdę mnie zaskoczyło. Jakość jest taka, że ma się wrażenie że to inny aparat robi :) serio!(chodzi mi o ostrość, kontrast, kolory, „powtarzalność rezultatów”). Na podstawie rozmów ze znajomymi i z moich własnych „przemyśleń” doszedłem do wniosku że 50-ątki mają spory „rozrzut jakościowy” niestety… Ja przed zakupem naprawdę „studiowałem” te sample z tego właśnie szkła i tego jak zachowuje się na dslr. Bardzo często słyszy się wręcz zachwyty i peny chwalebne na jego temat, często też ludzie którzy wypstrykali trochę w swoim życiu mówią że 1,8 rysuje ładniej od 1,4. Zdarzają się sample gdzie na 1,8 jest totalne dno(mydło straszne), widziałem też takie żyletki totalne na 1,8. Ja szczęśliwie trafiłem na rzeźnickie wręcz szkło. Pamiętam, że gdy do mnie przyszło i strzeliłem serię to po przegraniu do kompa i otworzeniu zdjęcia z f1.8 podniosłem brwi ze zdumienia! Serio jest cholernie ostre od pełnej dziury, a dalej to już rozdzielczość matrycy się kończy… Dlatego uważajcie, ja już wiem za co płaci się w 1,4, za mniejszy rozrzut podczas produkcji, tamto szkło jest lepiej wykonane i można mieć pewność że dostanie się dobry egzemplarz. Z 1,8 bywa różnie je tłucze się bez opamiętania w ogromnych ilościach i można różnie trafić i super i kompletnie do pupy ;)

RAF
25-09-2005, 19:37
Ja używam 50-tkę z analogiem i porównanie z kitem od F65 (28-100G) wypada jednoznacznie. Stałka jest ostrzejsza, ale również daje bardziej kontrastowe i nasycone kolory. Różnice jest olbrzymia. Tak się przyzwyczaiłem do tego obiektywu, że zmieniam go tylko na tele. W cyfrze będzie gorzej - crop :|

MarS
25-09-2005, 21:30
Ja 50 zanabyłem niedawno i na moje laicko/amatorskie oko różnica z kitem jest widoczna i to na + Nie robiłem jakiś testów bo z powodu lenistwa i częstej potrzeby "szerokiego" kit jest częściej w korpusie a 50 zkładam jak światełka jest mało - las, cień itp i efekty są bdb.

Chilon
25-09-2005, 22:05
A ja nie mam kita więc mój głos będzie nieco jednostronny. Ale przy świetnej ostrości i kontraście 50/1.8D trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że bokeh jest raczej przeciętny. Moim zdaniem gorszy niż np. z 24-85/3.5-4.5 AFS, który podobnie jak kit jest dość tanim zoomem.
P.

CZOLG
25-09-2005, 22:11
Mam obydwa obiektywy, dokładniej tylko te dwa, 50-tkę od 3 tygodni.
Nie robiłem żadnych porównań bo nie widzę sensu.
Stałka wg mnie jest dużo ostrzejsza, kolory też lepsze. Do tego jasność.
Efekt jest taki, że teraz chodzę głównie z 50, a kit leży w domu w szafie.
Owszem brakuje trochę zoomu jak się po ulicy lata z aparatem, ale dodatkowy plus jest taki, że ludzie mniej uciekają jak wnich celuję 50mm :)

artful
26-09-2005, 11:53
Gdyby nie koszmarny bokeh to 50/1.8 byłaby szkłem naprawdę niezłym. Spotkałem się z opinią na jednym z forum, że "tło koszmarnie wyblurowane w PS", a to "koszmarne tło" to oryginalny bokeh z 50:)

Siupes
28-09-2005, 04:25
... Efekt jest taki, że teraz chodzę głównie z 50, a kit leży w domu w szafie.


hyhy... tez tak mialem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
potem przyszedl t90sp, a potem s24-70ex, a teraz 50 lezy zanidbana w torbie na spodzie (w sumie obok tamrona i kita) i ten watek w sumie mi o niej przypomnial ;)
ale przyznac musze ze nie zaluje ze ja kupilem, choc okazji do uzywania mam o wiele za malo :)

Grey
01-10-2005, 16:22
od wczoraj mam 50 1.8
jest to fajne kontrastowe szklo, ktore dobrze rysuje juz od f 2.8 do f 11 najlepiej sprawuje sie przy f 8 (gdzies pisali ze optymalnie jest przy f 5.6 )

zrobilem szybki test 2szkiel przy rozptylonym domowym swietle z okna (na zewnatrz pochmurno) z odleglosci 3m...
robilem w NIFie sRGB,tone comp normal,sharpening none, ostatnie na normal
w NC do jpg, cs2 wycialem srodek kadru (jest to damski zegarek i ladowarka z komurki) bez zadnych dodatkowych zabiegow:>

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img30.imageshack.us/img30/6451/50186nc.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img66.imageshack.us/img66/4743/kit2un.jpg)
przy f8 rysuja oba podobnie 50`tka bardziej kontrastowa

smieszny test:) ale zawsze hehe...

akustyk
01-10-2005, 16:36
A ja nie mam kita więc mój głos będzie nieco jednostronny. Ale przy świetnej ostrości i kontraście 50/1.8D trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że bokeh jest raczej przeciętny. Moim zdaniem gorszy niż np. z 24-85/3.5-4.5 AFS, który podobnie jak kit jest dość tanim zoomem.
P.
przynajmniej jeden glos rozsadku. przyjamniej jedna osoba zauwazyla, ze w przypadku szkiel z duza maksymalna dziurka liczy sie nie tylko co i jak jest ostre, ale tez (a moze nawet bardziej) co i jak jest nieostre.

standardowe 50/1.8 (tak Nikona jak i Canona) maja 5-listna przeslone o dosc ostro nachodzacych listkach. to nie ma prawa miekko rysowac.

zupelnie inaczej przedstawia sie kwestia 50/1.4, ktore (w obu glownych systemach zreszta) maja 8-listna przeslone i rysuja slicznie mieciutko.

nie znam przykladu z obiektywami Nikkora, wiec podaje taki jaki znam: http://www.photo.net/equipment/canon/ef50/ - do obejrzenia i przemyslenia


zupelnie pomijam jedna rzecz - fajnie, ze obiektyw jest ostry, ale efektywny kat wiedzenia, dla osob, ktore nie zajmuja sie portretem i martwa natura, jest w zasadzie o kant d... 500zl (albo 350zl jak ktos ma Canona) to moze nie jest fortuna, ale znam lepszy sposob na wydanie tych pieniedzy. wlacznie z fundnieciem wypadu w gory na focenie...

radekg
01-10-2005, 17:22
A ja nie mam kita więc mój głos będzie nieco jednostronny. Ale przy świetnej ostrości i kontraście 50/1.8D trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że bokeh jest raczej przeciętny. Moim zdaniem gorszy niż np. z 24-85/3.5-4.5 AFS, który podobnie jak kit jest dość tanim zoomem.
P.
przynajmniej jeden glos rozsadku. przyjamniej jedna osoba zauwazyla, ze w przypadku szkiel z duza maksymalna dziurka liczy sie nie tylko co i jak jest ostre, ale tez (a moze nawet bardziej) co i jak jest nieostre.

standardowe 50/1.8 (tak Nikona jak i Canona) maja 5-listna przeslone o dosc ostro nachodzacych listkach. to nie ma prawa miekko rysowac.

zupelnie inaczej przedstawia sie kwestia 50/1.4, ktore (w obu glownych systemach zreszta) maja 8-listna przeslone i rysuja slicznie mieciutko.

nie znam przykladu z obiektywami Nikkora, wiec podaje taki jaki znam: http://www.photo.net/equipment/canon/ef50/ - do obejrzenia i przemyslenia

zupelnie pomijam jedna rzecz - fajnie, ze obiektyw jest ostry, ale efektywny kat wiedzenia, dla osob, ktore nie zajmuja sie portretem i martwa natura, jest w zasadzie o kant d... 500zl (albo 350zl jak ktos ma Canona) to moze nie jest fortuna, ale znam lepszy sposob na wydanie tych pieniedzy. wlacznie z fundnieciem wypadu w gory na focenie...

Tak się składa, że z moim EOS 300 mam szkiełko Canona 50 mm/1.8f . Fakt, jest to szkiełko gorsze od 1.4f (miałem również w rączce). Ale było to najlepiej wydane 350 PLN w moim fotograficznym życiu. Jeśli można porównywać 50mm z Canona i 50 mm z Nikona tak jak ty to robisz i ktoś się zastanawia czy wydać tą (niedużą) kwote i ma jedynie kita to niech wali w dym. Bokeh nie jest taki tragiczny (choć 1.4f ma zdecydowanie lepszy). Wyborem szkiełka kierowałem się na podstawie dokładnie tego testu, który przytoczyłeś.. Nie miałem po prostu ochoty płacić 5-6 razy więcej za kilka listków przysłony.

Z tego co widze to w przypadku obiektywów nikona rozwarstwienie cenowe nie jest takie wielkie.. Jednak na prawde nie widze sensu w dopłacaniu całkiem nie małej kwoty za pare bajerków Wspaniałe rezultaty da się uzyskać również 50 mm/1.8f.

Podkreślam jeszcze raz.. Opinie wyrażam w oparciu o obiektywy CANONA 50mm/1.8f i 50mm/1.4f . Nie wiem czy można te opinie przenieść 1:1 na obiektywy NIKONA.

Pozdrawiam,
HTH,
Radek.

akustyk
01-10-2005, 19:14
Tak się składa, że z moim EOS 300 mam szkiełko Canona 50 mm/1.8f . Fakt, jest to szkiełko gorsze od 1.4f (miałem również w rączce). Ale było to najlepiej wydane 350 PLN w moim fotograficznym życiu.

przejdz sie do dobrego komisu i zaloz do korpusu Takumara 50/1.4 (M42 przez przejsciowke). dobry egzemplarz dostaniesz w cenie porownywalnej z 50/1.8 Canona. a jakosc optyczna, bokeh i dodatkowe 2/3 dzialki przeslony pozbawia Cie watpliwosci co do 50/1.8. to prawda, ze zaleta nowych szkiel jest AF, bez ktorego czasem ciezko przy malej GO. ale wszystko pozostale przemawia przeciw.

zeby nie bylo niejasnosci: mam 50/1.8 Canona. uzywam najrzadziej ze wszystkich szkiel. sporadycznie do portretu, i to tylko wtedy, kiedy w tle nie groza mi plamy swiatla, ktore na zdjeciach robionych standardem wygladaja jak... kupa.

uprzedzajac pytania: Nikkor 50/1.8 ma praktycznie identyczna konstrukcje. rzekomo minimalnie lepsza jakosc optyczna ze wzgledu na ciut lepsze soczewki... ale konia z rzedem temu kto to zauwazy :)

akustyk
01-10-2005, 19:33
Wszystkie pozostałe cechy wg mnie przemawiają za tym, żeby to szkło posiadać i używać. Za niewielkie pieniądze pozwala bawić się GO, zobaczyć co to jest "ostre" zdjęcie. Ma wspaniałe odwzorowanie kolorów, super kontrast. Rozmycie tła nie dyskwalifikuje tego szkła absolutnie.
nie mowie, ze dyskwalifikuje. tylko twierdze, ze 50-tki sa mocno przereklamowane, przynajmniej w cyfrze.
jesli ktos potrzebuje taka ogniskowa to za przyzwoite pieniadze (w granicach 800zl) mozna kupic Sigme macro, ktorej jakosc absolutnie zabija. a jesli nie, to mozna kupic 35/2 (przynajmniej w systemie Canona), ktore jest duuuuzo bardziej przydatne w korpusach z cropem 1.5/1.6

Ryan
01-10-2005, 20:45
zobacz tu: http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1034&message=15252802

radekg
02-10-2005, 13:12
przejdz sie do dobrego komisu i zaloz do korpusu Takumara 50/1.4 (M42 przez przejsciowke). dobry egzemplarz dostaniesz w cenie porownywalnej z 50/1.8 Canona. a jakosc optyczna, bokeh i dodatkowe 2/3 dzialki przeslony pozbawia Cie watpliwosci co do 50/1.8. to prawda, ze zaleta nowych szkiel jest AF, bez ktorego czasem ciezko przy malej GO. ale wszystko pozostale przemawia przeciw.



Tak się składa, że miałem przejście na M42 i przed zakupem Canona 50/1.8 miałem dwa szkła 50mm. Przed ich zakupem robiłem wywiad i czytałem testy. Jedno z nich ma światło 1.8, jedno 1.4 i oba na pewno więcej listków przysłony niż kwanon. Nie chce mi się sięgać i przytaczać konkretnych modeli zresztą nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że przejście na M42 ma swoje wady. W Nikonie jeszcze większe bo szkła nie ostrzą w nieskończoności. W Canonie też nie jest tak różnowo jak to malują. Tak, zdjęcia były lepsze.. Ale naprawde - nie dużo. Chwale mojego Canona 50/1.8. Jest dużo wygodniejszy od M42, a jakość zdjęć dla kogoś kto zmienia kita powala. M42 próbowałem - dziękuje, miło było ale już nie wróce.

Za 50/1.4 żądają za dużo kasy w stosunku do ulepszeń od 1.8.

Jest to moje absolutnie subiektywen zdanie.. i jeszcze raz podkreślam.. 1.4 JEST LEPSZE.. ale nie za taką różnice cen.

Pozdrawiam,
Radek.

akustyk
02-10-2005, 13:37
Jest to moje absolutnie subiektywen zdanie.. i jeszcze raz podkreślam.. 1.4 JEST LEPSZE.. ale nie za taką różnice cen.

zgadzam sie w 100%, z mojej osobistej perspektywy. 1.4 to szkla dla profesjonalnych portrecistow i podobnych. dla nas, amatorow i polprofesjonalistow jest 1.8. niezle. ale tez nie pozbawione wad

ddMON
02-10-2005, 14:22
Rzecz w tym, że przejście na M42 ma swoje wady. W Nikonie jeszcze większe bo szkła nie ostrzą w nieskończoności...
A z jakiego powodu "nie" ostrzą? :roll: Przecież ostrzą!
No chyba, że to przejściówka bez soczewki ale są takie szkła (np. moje wiadro) którym to nie przeszkadza i ostrzą nawet bez tej soczewki co ruskie, to ruskie 8)

A tak w ogóle to fajne jest to sformułowanie "ostrzenie w nieskończoność" (radekg - nie bierz tego do siebie) - ciekawe kto to sprawdzał! :D

radekg
02-10-2005, 14:38
Rzecz w tym, że przejście na M42 ma swoje wady. W Nikonie jeszcze większe bo szkła nie ostrzą w nieskończoności...
A z jakiego powodu "nie" ostrzą? :roll: Przecież ostrzą!
No chyba, że to przejściówka bez soczewki ale są takie szkła (np. moje wiadro) którym to nie przeszkadza i ostrzą nawet bez tej soczewki co ruskie, to ruskie 8)


Ja nie sprawdzałem.. Powtarzam to co inni mówią.. A podobno z soczewką to te ruskie jak nie ruskie . ;)




A tak w ogóle to fajne jest to sformułowanie "ostrzenie w nieskończoność" (radekg - nie bierz tego do siebie) - ciekawe kto to sprawdzał! :D

Nie no.. co ty, nie biore do siebie.. A sformułowanie rzeczywiście zabawne. ;)

Radek.

Kacper
04-10-2005, 20:24
akustyk tutaj? Przeca Ty onanista Canona to co robisz u Nikona?

akustyk
04-10-2005, 20:27
akustyk tutaj? Przeca Ty onanista Canona to co robisz u Nikona?
kontempluje... :-) i zdjecia pokazuje. no, czasem...

EDIT: nie no... zartuje. taka wymiana :-) Studentenaustausch :mrgreen:

radekg
04-10-2005, 20:32
akustyk tutaj? Przeca Ty onanista Canona to co robisz u Nikona?

Przecież pisał o Canonie. ;)