PDA

Zobacz pełną wersję : [ Sony ] Sony FE 400 f2.8



abat
13-02-2018, 10:15
Pierwsze nieoficjalne zdjęcia nowego obiektywu Sony FE 400 f2.8 ?

https://www.sonyalpharumors.com/sr5-first-image-new-sony-400mm-f-2-8-gm-oss-lens-spotted-olympics/

Za chwilę pojawi się nowy gracz w dziedzinach zarezerwowanych do tej pory dla Canona i Nikona, czyli sportu i przyrody. Brakuje jeszcze tylko 600 f4 i oferta narzędzi do fotografii zwierząt byłaby wystarczająca.

cz4rnuch
13-02-2018, 10:27
Z printscreenolinka wynika, że dostępność prawdopodobnie od września więc jeszcze nie takie za chwilę :)

akustyk
13-02-2018, 10:47
Pierwsze nieoficjalne zdjęcia nowego obiektywu Sony FE 400 f2.8 ?

https://www.sonyalpharumors.com/sr5-first-image-new-sony-400mm-f-2-8-gm-oss-lens-spotted-olympics/

Za chwilę pojawi się nowy gracz w dziedzinach zarezerwowanych do tej pory dla Canona i Nikona, czyli sportu i przyrody. Brakuje jeszcze tylko 600 f4 i oferta narzędzi do fotografii zwierząt byłaby wystarczająca.

a tak realnie... chodzi czlowiek na ten drob od lat z korpusem 1D*/D*, ktory przy gabarycie szkla pokroju 400/500/600 jest nadal bardzo mala puszka. dajaca podglad optyczny sceny (wiec i w bardzo slabym swietle) i majaca wygodne w obsludze knefle nawet przy zgrabialych z zimna paluchach...

i zamieniasz to na zestaw Sony... wcale nie tanszy, z porabana w obsludze i mala w rece mydelniczka doczepiona do tego obiektywu... bez precyzyjnego podgladu sceny w slabszym swietle i z zywotnoscia baterii na poziomie kilku godzin czuwania...


no ale dobra... dla onanisty sprzetowego na safari sie pewnie sprawdzi... :)

nikoniarz
13-02-2018, 10:53
Ale to jest sprzęt dla ludzi którzy już siedzą w Sony. Przecież nikt posiadający alternatywę w N czy C nie przejdzie na S :mrgreen:

abat
13-02-2018, 11:00
Starzy użytkownicy C/N nie będą nagle porzucać swoich systemów dla tego szkła i A9. Ale pojawiła się dodatkowa alternatywa, do branży wchodzi nowy narybek, który nie ma takich zaszłości, a i użytkownicy C/N podczas wymiany swojego starego sprzętu na nowy mogą wziąć pod uwagę ten system.

Moim zdaniem A9 plus potencjalne FE 400 F2.8 może się okazać idealnym zestawem do fotografowania np. rykowiska, nie wydaje żadnych dźwięków w przeciwieństwie do lustrzanek C/N.

nikoniarz
13-02-2018, 11:05
użytkownicy C/N podczas wymiany swojego starego sprzętu na nowy mogą wziąć pod uwagę ten system.

Ty tak na poważnie?

akustyk
13-02-2018, 11:09
Ale to jest sprzęt dla ludzi którzy już siedzą w Sony. Przecież nikt posiadający alternatywę w N czy C nie przejdzie na S :mrgreen:
ale ktorych dokladnie? ptasiarze czy inni od dziczyzny, jesli sie ostali z bagnetem Alfa to mieli A99. a w FE tego tematu nie bylo bo nie bylo czym, bo nawet jesli szkla canonowskie dzialaja (a bez nich Sony sprzedalo pewnie 1/2 korpusow A7 :) ) to w tym temacie jest to chyba za malo.

jak ktos wszedl w A7 i postanowil porobic dziczyzne, no to faktycznie teraz ma mozliwosc



Starzy użytkownicy C/N nie będą nagle porzucali swoich systemów dla tego szkła i A9. Ale pojawiła się dodatkowa alternatywa, do branży wchodzi nowy narybek, który nie ma takich zaszłości, a i użytkownicy C/N podczas wymiany swojego starego sprzętu na nowy mogą wziąć pod uwagę ten system.

realnie? not happening. po prostu. jak masz normalny korpus to nie zamienisz go na poroniana ergonomicznie mydelniczke bez optycznego podgladu i z bateryjka na 2 godziny ;)




Moim zdaniem A9 plus potencjalne FE 400 F2.8 może się okazać idealnym zestawem do fotografowania np. rykowiska, nie wydaje żadnych dźwięków w przeciwieństwie do do lustrzanek C/N.
slychac dzwiek kiedy otwierasz klapke, zeby wymienic baterie :)


a tak bardziej serio... zgadzam sie, sa zastosowania gdzie ficzery A9 sie przydadza i obecnosc tego jednego dlugiego szkla daje jakies mozliwosci. ale doraznie to nadal jest szklo-mis. ono pokazuje na co ich stac i ze to nie jest ich ostatnie slowo. ale glownie i przede wszystkim sobie zgnije na swiezym powietrzu ;)

nikoniarz
13-02-2018, 11:14
ale ktorych dokladnie? ptasiarze czy inni od dziczyzny, jesli sie ostali z bagnetem Alfa to mieli A99. a w FE tego tematu nie bylo bo nie bylo czym, bo nawet jesli szkla canonowskie dzialaja (a bez nich Sony sprzedalo pewnie 1/2 korpusow A7 :) ) to w tym temacie jest to chyba za malo.

jak ktos wszedl w A7 i postanowil porobic dziczyzne, no to faktycznie teraz ma mozliwosc

Tak, chodzi mi o posiadaczy bagnetu FE którzy teraz będą mogli spróbować czegoś, czego nie mogli. I nie chodzi tylko o zwierzynę a o każdy temat gdzie przyda się tego typu optyka.

abat
13-02-2018, 11:16
Ty tak na poważnie?

Jak najbardziej, obecnie fotografuję zwierzęta D500 + S500f4, dwa lata temu początek sezonu zrobiłem Olympusem EM1 i 300 f4. Porzuciłem ten system z dwóch powodów: mało czuły AF (w pierwszej wersji EM1) i zbyt duże szumy na wysokich czułościach. Inne domniemane wady, często wymieniane przez osoby nigdy nie używające systemu bezlusterkowego do tego typu zastosowań mi nie przeszkadzały, a Sony A9 jest pozbawiona tego typu wad. Osobiście nie zamierzam przez parę najbliższych lat zmieniać systemu, obecnie do fotografii przyrody odpowiada mi Nikon.

nikoniarz
13-02-2018, 11:18
Jak najbardziej, obecnie fotografuję zwierzęta N500 + S500f4

A co poza tym posiadasz jeszcze z optyki?

abat
13-02-2018, 11:22
A co poza tym posiadasz jeszcze z optyki?

Nikkor 17-55 f2.8, 300 f4 Pf, Sigma 150-600 S, czyli zbyt mało, żeby zatrzymać mnie na dłużej w tym systemie (żart).

grizz
13-02-2018, 11:22
[QUOTE=akustyk;3928983

i zamieniasz to na zestaw Sony... wcale nie tanszy, z porabana w obsludze i mala w rece mydelniczka doczepiona do tego obiektywu...[/QUOTE]

Masz rację. A9 z gripem, to maleństwo ;)

W sumie każdy z posiadaczy n czy c powinien jak najbardziej kibicować sony, żeby miało jak najlepsze szkła i obiektywy.

fan911
13-02-2018, 11:26
No tak, forum "Nikoniarzy" zobowiązuje do obrony jedynego słusznego systemu :D

Dziwne, że jeszcze nikt nie powiedział, że cena będzie z kosmosu, bo przecież N/C można kupić za ułamek ceny.... Co z tego, że będzie to szkło przynajmniej 20-letnie na śrubokręt, ale zawsze :D

Ja tylko chciałem podzielić się jedną swoją refleksją wynikającą z obserwacji... Jak mam okazję przebywać na "Zgniłym Zachodzie", gdzie jak wiadomo inaczej się zarabia - bezlusterkowce opanowały już na prawdę duży segment rynku.
U nas widuje się jednak ludzi z Nikomani / Canonani, niezbyt często z jakimś przeważnie tanim bezlutrem.

A będąc np. na targach motoryzacyjnych w Niemczech, i to nie jednych - zauważyłem, że to znienawidzone u nas Sony jest już bardzo popularne, i to często ze szkłami G-Master, na które u nas się "wrzuca", że takie drogie...

Tam są zupełnie inne proporcje sprzętowe - a to przecież oni dyktują jak będzie wyglądał rynek, nie tylko foto. U nas cena czyni cuda i nie ważne, że najlepsza 50-tka Nikona jest słabsza od najtańszej z Sony.

Także 400-setka też pewnie znajdzie sobie miejsce na rynku, chociaż u nas jej sprzedaż będzie pewnie śladowa. Ale to i tak nie ma żadnego znaczenia :)

nikoniarz
13-02-2018, 11:29
Nikkor 17-55 f2.8, 300 f4 Pf, Sigma 150-600 S, czyli zbyt mało, żeby zatrzymać mnie na dłużej w tym systemie (żart).

To już kwestia indywidualna czy mało czy dużo. Ale jak sam stwierdziłeś- nie planujesz zmiany bo N daje Ci to czego potrzebujesz. I tak jest chyba nastawienie większości. A wymiana "starego" sprzętu następuje zwykle sukcesywnie, więc zupełnie inaczej jest wymienić daną rzecz i kupić body czy szkło za 30 tys. zł. niż cały system za 70 tys... Szczególnie jeśli to dobry system.

akustyk
13-02-2018, 11:44
Masz rację. A9 z gripem, to maleństwo ;)
ale w porownaniu z 1Dx czy D5? ;)
mozesz nawet oba wziac bez gripa :)



W sumie każdy z posiadaczy n czy c powinien jak najbardziej kibicować sony, żeby miało jak najlepsze szkła i obiektywy.
ale co to ma do rzeczy?
oni juz maja niezle wlasne szkla. nawet da sie miec wylacznie Sony, choc nadal widuje sie sporo tych ludzi z czerwonymi paskami pozapinanymi ;)

rowniez im kibicuje i ciesze sie, ze kombinuja. bo kombinuja rozsadnie i dobrze.

nie kibicuje natomiast bezlusterkowym-talibanom, ktorych w internecie pelno i ktorzy na prawo i lewo oglaszaja, jak to tylko Sony da sie robic zdjecia, bo Canon nie ma w ogole DR-u a Nikon jest wielki i ciezki. albo jakos tak...

400/2.8 to jest szklo niszowe. dla przecietnego zjadacza chleba mniej potrzebne niz np. A7 mkIV z normalna bateria. taka na 1000 zdjec a nie 200.



No tak, forum "Nikoniarzy" zobowiązuje do obrony jedynego słusznego systemu :D

ja akurat nie ukrywam sie z tym, ze ani nie mam zoltego aparatu ani nawet nie uwazam tej marki za lepsza dla mnie. ale mozesz dalej probowac naciagac fakty do swojej wizji, czemu nie



Dziwne, że jeszcze nikt nie powiedział, że cena będzie z kosmosu, bo przecież N/C można kupić za ułamek ceny.... Co z tego, że będzie to szkło przynajmniej 20-letnie na śrubokręt, ale zawsze :D

w Canonie srubokret?
o EF mowimy, czy z FD sie zetknales?



Ja tylko chciałem podzielić się jedną swoją refleksją wynikającą z obserwacji... Jak mam okazję przebywać na "Zgniłym Zachodzie", gdzie jak wiadomo inaczej się zarabia - bezlusterkowce opanowały już na prawdę duży segment rynku.
U nas widuje się jednak ludzi z Nikomani / Canonani, niezbyt często z jakimś przeważnie tanim bezlutrem.

A będąc np. na targach motoryzacyjnych w Niemczech, i to nie jednych - zauważyłem, że to znienawidzone u nas Sony jest już bardzo popularne, i to często ze szkłami G-Master, na które u nas się "wrzuca", że takie drogie...

mieszkam na zgnilym zachodzie od ponad 10 lat. ale fajnie ze masz obserwacje, bo byles na targach w Niemczech...

co do opanowania rynku, to ja bym jednak patrzyl na dane sprzedazy. i wzial od uwage, ze dane za sprzedaz w 2017 roku to nie jest caloksztalt rynku, bo nie wszyscy wymieniaja aparaty co roku.

natomiast nieodmiennie mowimy o sprzecie pokroju A9 i 400/2.8 to nie jest zaden masowy odbiorca tylko produkt niszowy, tak jak 1Dx czy D5. i to niestety nie jest byle jaka nisza, bo tu sie nie wskoczy tak po prostu z jednym korpusem (i to z istotnymi wadami dla tego niszowego uzytkownika) i jednym szklem. natomiast nie oszukujmy sie, w Sony tez siedza dobre marketoidy, oni wiedza ze obecnosc takiego szkla docelowo im sie oplaci.




Także 400-setka też pewnie znajdzie sobie miejsce na rynku, chociaż u nas jej sprzedaż będzie pewnie śladowa. Ale to i tak nie ma żadnego znaczenia :)
zaraz uslysze, ze przecietny amatory hobbysta na zachodzie sobie taka 400-tke kupi jak zechce, bo to tylko 2 pensje miesieczne...

cz4rnuch
13-02-2018, 12:07
Wybacz Akustyk, ale wypominając niektórym, że żyją w sonowym talibanie, sam niestety zabrzmiałeś trochę jak talib pisząc, że A9 to, jak zrozumiałem, nie da się zdjęć robić. Bateria na 200 zdjęć? Sorry, ale nawet pierwszym A7 z zamiennikiem robię około 400, a nowe oryginalne baterie są kilkukrotnie lepsze. Po doliczeniu gripa i tego co w nim siedzi niestety, ale twój argument nie trzyma się kupy. Podobno w elektronicznym wizjerze w ciemności nic nie widać. Hm, niestety ale chyba każdy z nas miał lustrzankę i wie ile widać w wizjerze optycznym gdy jest ciemno. Nowe wizjery elektroniczne są dużo lepsze niż kiedyś. Są jasne, można wzmocnić w nich sygnał i wcale nie szumią już tak jak kiedyś. Pisanie, że elkowe szkła napędzają sprzedaż A7ek to chyba jednak bardziej twoja radosna twórczość, bo jakoś nigdzie nie widziałem podobnych zestawień. Może się z nami nimi podzielisz? O zaletach A9, także w fotografii sportowej czy dziczyzny nie zająknąłeś się ani słowem więc się zastanawiam czy to przez brak wiedzy czy, jak wypomniałeś koledze, fakty nie pasują do twojej wizji. Nie chcę tu odpalać kolejnych wojenek, bo szkło z tematu zupełnie mnie nie interesuje, jeśli już to w formie ciekawostki, ale niektórym, nie tylko tym od Sony, przydałyby się kapkę bardziej wyważone opinie.

PS Nie spotkałem się z opiniami, że tylko Sony da się robić zdjęcia. Jeśli już to musi być to jakiś zupełny margines i wspominanie o nim w tym wątku w kontrze do tych co się z Tobą nie do końca zgadzają, to jakieś hiper nadużycie.

nikoniarz
13-02-2018, 12:11
Zdjęć sportowo-zwierzęcych z A9 jak na lekarstwo. Z "siódemek" chyba też... Ale po wprowadzeniu obiektywu do sprzedaży zapewne będzie ich zatrzęsienie...

cz4rnuch
13-02-2018, 13:16
Nie sądzę. W szczególności repo to bardzo konserwatywne grono i nie skacze z kwiatka na kwiatek przy każdej nadarzającej się okazji. Nikon od dość dawna ma już aparaty, które są lepsze lub w niektórych przypadkach nie gorsze niż te od Canona oraz ma masę szkieł bardzo dobrej jakości. A mimo to, na boiskach, bieżniach i w halach nadal królują białe eLki. Nie dlatego, że Nikonem nie da się uzyskać równie dobrych lub nawet lepszych rezultatów, ale dlatego, że Canon jest w zupełności wystarczający i nie ma potrzeby by iść w coś nowego, choćby i było lepsze. Tak samo jest z Sony. Nawet jeśli pojawią się 400,500,600 i dobre zumy to nadal sporo wody upłynie w rzece zanim na serio ktoś (z tych co już w tym siedząś) się tym zainteresuje. A teraz jest bieda, bo tych obiektywów nie ma. Są w sieci zdjęcia ludzi, którzy focą np lufami od Sigmy połączonym poprzez MC11, ale to raczej za mało by przekonać nieprzekonanych. A co do obecności Sony na różnego typu eventach to także byłbym raczej sceptyczny. Z jednej strony A7-9 to bardzo dobry sprzęt hybrydowy do foto-video a zapotrzebowanie na takie materiały stale rośnie i może właśnie tego typu ludzie przyjeżdżają na różnego typu wystawy, ale pisałem też ostanio z jednym z redaktorów portalu zajmującego się tech (taki WuPecik, ale niby o technologiach) i z tego co mi wyjaśnił wynika, że firmy takie jak Sonach, Oly czy Panas, ostatnio bardzo chętnie i bardzo dużo sprzętu wypożyczają właśnie takim redaktorom czy blogerom a Ci chętnie jeżdżą po takich wystawach (dzięki czemu mają 2 razy więcej "kąłtentu" na portal, bo robią relację z eventu a oprócz tego mają też reckę sprzętu). Jedna praca, a zarabia się dwukrotnie :) Stąd może takie tłumy z bezlustrami. Są one dość popularne, trochę jeżdżę po świecie i już mnie te widoki nie dziwią, ale moim zdaniem jednak bardziej wśród amatorów.

fan911
13-02-2018, 13:22
nie kibicuje natomiast bezlusterkowym-talibanom, ktorych w internecie pelno i ktorzy na prawo i lewo oglaszaja, jak to tylko Sony da sie robic zdjecia, bo Canon nie ma w ogole DR-u a Nikon jest wielki i ciezki. albo jakos tak...


Skąd ta napinka? Przecież na forum służy wymianie poglądów. Trzeba być tolerancyjnym :) Np nikoniarz "broni" zawsze Nikona, bo pracuje na tym sprzęcie i mu jest wygodnie, a ja np. uważam, że zrobiłem rewelacyjny ruch kupując Sony. Musi być równowaga w przyrodzie :)



w Canonie srubokret?
o EF mowimy, czy z FD sie zetknales?


Jesteśmy na forum Nikoniarzy, czyli punktem odniesienia jak rozumiem jest Nikon.



mieszkam na zgnilym zachodzie od ponad 10 lat. ale fajnie ze masz obserwacje, bo byles na targach w Niemczech...


każdy ma swoje obserwacje. Nie trzeba się ze mną zgadzać :)



mieszkam na zgnilym zachodzie od ponad 10 lat. ale fajnie ze masz obserwacje, bo byles na targach w Niemczech...


Czyli TY wiesz najlepiej :D Aha.



zaraz uslysze, ze przecietny amatory hobbysta na zachodzie sobie taka 400-tke kupi jak zechce, bo to tylko 2 pensje miesieczne...


Tak, dokładnie tak jest. Mam znajomych, którzy pracują w swojej branży na Zachodzie i bardzo dobrze zarabiają. I stać ich na bardzo dużo. W Polsce trzeba dużo bardziej się starać, żeby doścignąć ten poziom życia.

Oczywiście nie mówimy o pracy na zmywaku na czarno :)

Nie raz sprowadzałem używany sprzęt foto z Niemiec, bo u nas nie było. Teraz szukam nowej "zabawki" marki Leica i ... juz widzę, że trzeba się będzie przejechać co najmniej do Berlina, bo u nas o takim wyborze można pomarzyć :) Z czegoś to wynika.

Wracając do tematu:

Zdjęć sportowo-zwierzęcych z A9 jak na lekarstwo. Z "siódemek" chyba też... Ale po wprowadzeniu obiektywu do sprzedaży zapewne będzie ich zatrzęsienie...

Jestem ciekawy jak będzie się zachowywała ta 400-setka, bo ... może będzie kolejny cel dla świnki skarbonki na przyszły rok :)

EDIT:

... A co do obecności Sony na różnego typu eventach to także byłbym raczej sceptyczny. Z jednej strony A7-9 to bardzo dobry sprzęt hybrydowy do foto-video a zapotrzebowanie na takie materiały stale rośnie i może właśnie tego typu ludzie przyjeżdżają na różnego typu wystawy, ale pisałem też ostanio z jednym z redaktorów portalu zajmującego się tech (taki WuPecik, ale niby o technologiach) i z tego co mi wyjaśnił wynika, że firmy takie jak Sonach, Oly czy Panas, ostatnio bardzo chętnie i bardzo dużo sprzętu wypożyczają właśnie takim redaktorom czy blogerom a Ci chętnie jeżdżą po takich wystawach ....

Może tak być :)

puch24
13-02-2018, 13:58
Reporterzy i inni pro to towarzystwo dość konserwatywne, jak mi się wydaje, i trzeba ich naprawdę dobrze przekonać do różnych nowinek, a o wiele bardziej od bogactwa funkcji cenią sobie prostotę obsługi i, przede wszystkim, niezawodność sprzętu, bogactwo systemu, i jego popularność, w tym sensie, że gdziekolwiek pojadą, to albo to szybko naprawią, coś wypożyczą albo dokupią. Z tego powodu od przynajmniej początku lat 70-tych na tym rynku królują Nikon i Canon (ze zmiennym prowadzeniem) i nikt inny nie zdołał się na tym rynku zaczepić mimo prób. Próbowała Minolta z XE i XM, i wyleciała. Minolta 9000 okazała się delikatnym cacuszkiem i niewypałem. Pentax LX był podziwiany za finezję rozwiązań... i na tym się skończyło. Olympusy OM były używane przez pro, ale nie do ostrej reporterki, zwłaszcza sportowej. I to mimo tego, że wszystkie te firmy miały w ofercie jasne teleobiektywy i bardzo bogate systemy akcesoriów.
Nawet w przypadku Nikona F3 firma musiała pokonać opór zawodowców przed używaniem aparatu elektronicznego z tylko jednym czasem mechanicznym i, o zgrozo ! wyświetlaczem LCD w wizjerze.

nikoniarz
13-02-2018, 19:30
cz4rnuch, napisałem z przekąsem. Mam w 100% takie samo zdanie jakie wyraziłeś w ostatniej wypowiedzi. Zgadzam się również z puch24. W pewnych sytuacjach zmiana systemu to nie jest takie hop-siup. A już szczególnie na niesprawdzony w boju (zakładając, że mimo wszystko w pełni wyposażony).

meliszipak
13-02-2018, 20:30
Już to widzę jak profi sport i przyrodnicy stoją w kolejce .....
Sony musi uzupełnić brakujące elementy systemu z racji marketingowych, ale raczej nie spodziewają się kolejek bez wyjątkowych promocji.
Sprytnie weszli w rynek modelem A7. I choć bardzo się starają żeby poszerzyć target, to nie takie to proste. Muszą przejąć reporterów i kotleciarzy, a przecież zaprawiona w boju konkurencja nie śpi.
Jak Nikon i Canon wypuszczą poważne bezlustra to się jeszcze mocno spocą.

puch24
13-02-2018, 23:20
A podejrzewam, że Canon i Nikon, jeśli wypuszczą bezlustra FF, to będą one poważne. Drogie, ale dopracowane. Bardzo dopracowane.

abat
14-02-2018, 00:19
A podejrzewam, że Canon i Nikon, jeśli wypuszczą bezlustra FF, to będą one poważne. Drogie, ale dopracowane. Bardzo dopracowane.

Nie sądzę, aby w jakiś szczególny sposób, po wprowadzeniu do oferty miały one wyróżniać się spośród bezluster innych producentów. Takie firmy jak Sony, Fujifilm, Olympus i Panasonic, swoje systemy bezlusterkowców rozwijały i dopracowywały przez lata, a Canon i Nikon jakoś do tej pory nie podchodzili do tego tematu zbyt poważnie. Mam jednak nadzieję, że potencjalne bezlustra FF C/N pójdą bardziej w ergonomię, nie gorszą niż w ich topowych lustrzankach.

meliszipak
14-02-2018, 00:34
Mają co robić i chcą uniknąć grzechów młodości. Myślę, że to będą premiery z przytupem.
Skoro tyle zwlekali, to mają jeszcze trochę czasu. Dla Nikona to pewnie będzie też związane z nowym bagnetem.

puch24
14-02-2018, 01:37
Jeśli chodzi o Nikona, to przez wiele lat była to firma, która bardzo ostrożnie podchodziła do rozmaitych modnych nowinek, i jeśli w ogóle je wprowadzała, to nawet z kilkuletnim opóźnieniem w stosunku do konkurencji, za to były one już wtedy dopracowane, dopieszczone i dojrzałe.
Przykładowo, Nikon nie gonił za zoomami o dużej krotności, twierdząc, że przy ówczesnych możliwościach taki obiektyw nie spełniałby oczekiwań jakościowych, i np. w czasie, gdy różne firmy miały już 28-210, Nikon dopiero ostrożnie wypuścił 35-200 - ale był to obiektyw dobry jakościowo i pozwalał fotografować ze stosunkowo bliskiej odległości, podczas gdy konkurencja ostrzyła od 2 metrów.
Równie niechętnie Nikon podchodził do zoomów ze zmiennym otworem (co pozwalało uprościć konstrukcję i zwiększyć krotność) - takie zoomy pojawiły się u Nikona dopiero wtedy, gdy prawie wszystkie aparaty miały TTL błysku i zmienny otwór nie był już problemem. Pierwszy aparat z wszystkimi możliwymi automatykami naświetlania (FA) też pojawił się z opóźnieniem wobec konkurencji, za to był bardzo dopracowany.
A jednocześnie nie można powiedzieć, że Nikon był zacofany, bo np. F3 był aparatem pod wieloma względami bardzo nowatorskim i na wskroś nowoczesnym, a nawet odważnym. Nikon jako pierwszy miał czasy naświetlania 1/4000 i 1/8000s i synchronizację przy 1/250. I konkurencji parę lat zajęło dogonienie go.
Więc liczę na to, że jeśli Nikon w końcu wypuści bezlusterkowca FF, będzie to aparat bardzo dopracowany.
Choć czasy się, niestety, zmieniły. :-(

cz4rnuch
15-02-2018, 08:39
Nikon ostatnio przodował w produkcji niedopracowanych aparatów. Miejmy nadzieję, że D500 i D850 skończyły z tą tradycją. Też wydaje mi się, że bezlustro od Nikona będzie dopracowane, ale trochę się martwię, że mimo wszystko nie dotrzyma kroku innym bezlustrom. Panas i Oly ładują mnóstwo nowinek w swoje korpusy i o dziwo są to rzeczy przydatne. Podobnie Sony. A co da Nikon? Myślę, że całkiem możliwe, że w nowym Nikonie nie ujrzymy stabilizacji ani czegoś na kształt dual pixel. Zaawansowane Video to domena Sony i Panasa, Nikon tu nigdy nie brylował. Nie brylował też nigdy w zbytnim rozdawnictwie więc może się okazać, że nowe body wcale nie będzie takie wypasione. To taki wariant pesymistyczny, możliwe, że Nikon będzie czymś po środku albo nawet nas mocno zaskoczy, w co akurat wątpię, ale szansa jakaś jest.

puch24
15-02-2018, 19:48
cz4rnuch,
Jestem Nikonofilem i nie jestem obiektywny, choć próbuję.
Wpadki Nikona w ostatnich latach obejmowały głównie problemy natury techniczno-wykonawczo-produkcyjnej, a nie związane z przyjętymi podstawowymi rozwiązaniami, zasadą działania czy funkcjami. Naprawa tych defektów nie wymagała przeprojektowania całego aparatu, a jedynie poprawienia drobnych w sumie niedoróbek. Jak niedawno czytałem, problem pylących na matrycę migawek D600/610 rozwiązano, zaklejając taśmą pewne otwory w obudowie mechanizmu migawki.

Tymczasem, jak mi się wydaje, Sony zabrnęło w jakąś ślepą uliczkę z tym ostrzeniem przy domkniętej przysłonie, i myślę, że problem jest w samym przyjętym założeniu technicznym tego rozwiązania. Jest to inherentny problem, tkwiący u podstaw projektu, i chyba nie da się tego rozwiązać jakimś jednym posunięciem czy poprawką.
Wydaje mi się, że Sony, przyjmując takie rozwiązanie, próbowało poradzić sobie z problemem przesuwającego się ogniska przy przymykaniu przysłony, występującym w połączeniu z określonymi obiektywami. Co wskazywałoby po prostu na błąd projektowy w tychże obiektywach. Przez dziesiątki lat podstawą projektu obiektywów było takie ich zaprojektowanie, by efekt ten był niewielki. Oczywiście występuje on w jakimś stopniu w większości obiektywów, ale zwykle nie jest bardzo dokuczliwy.
Wydaje mi się, że Sony, będąc jednak, u swoich podstaw, firmą elektroniczną a nie optyczną, próbowało za pomocą elektroniki obejść problemy z optyką. I tak, jak elektroniką aparatu koryguje się obecnie większość wad optycznych obiektywów do bezlusterkowców i kompaktów (dystorsję, winietowanie, aberrację chromatyczną), zapewne ktoś u Sony wymyślił, że uproszczą konstrukcję obiektywów i nie będą się starali usunąć tej wady pływającego ogniska na drodze optycznej, tylko wymyślili trick z ostrzeniem przy przymkniętej przysłonie.
Na szczęście firmy jeszcze nie robią takich rzeczy z obiektywami do lustrzanek, gdzie jednak widać w wizjerze obraz, jaki obiektyw faktycznie rysuje dzięki swym właściwościom optycznych. Przypuszczam, że gdyby potencjalny nabywca zobaczył na matówce, jaki obraz faktycznie taki obiektyw rzutuje, nikt by takiego nie kupił.
A gdyby pokazać współczesne obiektywy optykom 20 lat temu, dostaliby tylko ataku śmiechu, a projektant takiego obiektywu wyleciałby z roboty z wilczym biletem.
I to jest w zasadzie podsumowanie mojego stosunku do firmy Sony. Nadal i ciągle uważam, że to firma elektroniczna, dla której optyka jest tylko jakimś niewygodnym pryszczem na d... I problemy z optyką obchodzą, a nie rozwiązują.

Ligo
15-02-2018, 20:02
To nie mają już inżynierów z Minolty? Kto im tę czterysetę projektował? Tamron?

- - - - kolejny post - - - - - -

Sorry za głupie pytania. Przecie teraz księgowy rzondzi...

puch24
15-02-2018, 20:17
Tak naprawdę, to chyba aktuariusz, a nie księgowy. ;-) Ale wiadomo, o co chodzi.

Na Twoje pytanie mógłby zapewne odpowiedzieć tylko jakiś insider z Sony, który objęty jest tajemnicą firmową, i i tak nic nie powie.
Inżynierowie Minolty może i coś zaprojektowali, ale aktuariusz pokreślił to na czerwono, wszędzie wstawiając napisy "za drogo". ;-)

Natomiast nie zdziwiłbym się, gdyby był to Tamron. Po pierwsze, Sony ma, zdaje się, znaczący, jeśli nie przeważający, pakiet akcji Tamrona. Po drugie, Tamron już dla Sony produkuje przynajmniej jeden z obiektywów 18-200 do EVILi.
!5 czy 20 lat temu Tamron produkował wiele obiektywów dla innych producentów, np. dla Pentaxa (28-105, 28-200). I chyba nadal to robi. Także jeden z obiektywów Nikkora, stary 70-300, również nosił cechy zaskakującego podobieństwa do obiektywu Tamrona.

cz4rnuch
15-02-2018, 23:00
Ja to co robi w tej chwili Nikon widzę jednak trochę inaczej. Kilka lat temu bardzo lubiłem tę firmę, bo i problemów za bardzo z nią nie miałem. Potem niestety zauważyłem, że firma olewa format apsc, szczególnie szkła, których nie było a jak juz powstawały to ciemne zumy lub średnio ciemne za to w chorych cenach. Drugie Fuji to to nie było. A potem przyszła czarna seria. I nie jest tak jak piszesz, że to drobne problemy, które szybko załatano. Problemów choćby z D7000 czy D800 nie załatano do tej pory. Pomniejsze problemy z elektroniką, zawieszaniem się itp. pojawiają się do tej pory w rożnych aparatach. Sam też tego doświadczyłem. Samo przyznanie się do problemu z łupieżem w D600 zajęło firmie chyba z rok, a potem kolejne lata z uporaniem się problemem. Nawet niby poprawiony D610 dalej syfił. W międzyczasie D800 i 3 akcje serwisowe z D750. Ciekawe czy to koniec? Nawet gdyby przyjąć, że to bardziej problemy systemowe i jakieś niedopatrzenia, z czym się nie zgadzam, to jest to symptom znacznie poważniejszej choroby olewactwa. A jeśli to prawda i firma sobie odpuszcza to oznaczałoby, że nie ma co liczyć na dopracowane produkty oraz, że obecnie Nikon to już nie jest ten sam Nikon w którym sie Puchu zakochałeś. To korpo nastawione na zysk, mające z głebokim poważaniu niezadowolonych klientów, oczywiście o ile szambo się nie wyleje, bo wtedy już nie da się udawać, że syf na matrycy to wina użytkownika, który nie umie zmieniać obiektywów. Po tym jak firma robiła idiotów z tysięcy swoich oddanych klientów jakoś inaczej na nią patrzę.

Ligo
16-02-2018, 00:23
I nie jest tak jak piszesz, że to drobne problemy, które szybko załatano.
Mnie się wydaje, że jednak tak. Konstrukcyjnie Nikony są w zasadzie bez zastrzeżeń, wychodzą jakieś drobne, co nie znaczy że nie dokuczliwe usterki wynikające z montażu i może później z niezbyt dokładnej kontroli jakości.

puch24
16-02-2018, 00:24
cz4rnuch,
Zapewne masz rację, a prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku.
Faktem jest, że w Nikonie (FE) zakochałem się w 1979 roku na podstawie jednej reklamy w czasopiśmie, i zapewne nie jestem obiektywny, choć próbuję. ;-)

Wtedy była to naprawdę poważna firma, która prawie w ogóle nie funkcjonowała na rynku amatorskim, zwłaszcza tym low-end. W odróżnieniu od swoich japońskich konkurentów nie robiła nawet aparatów dalmierzowych czy tego, co później nazwano kompaktami. To, co produkowała, było solidne, przemyślane, bardzo celowe, pozbawione różnych chwytliwych nowinek, nastawionych na początkujących. Ale okazało się, że z tego nie da się przeżyć, i wypuścili zupełnie amatorską lustrzankę EM (i obiektywy do niej, o wiele tańsze od Nikkorów), a potem jej dwie mutacje, i kompakty, itd. W pewnym sensie jednak rozluźniła wyśrubowane standardy, bo zarabia się jednak na masowym rynku amatorskim, a nie na wąskim rynku profesjonalnym.

Natomiast argumentem, który często przytacza się, by odeprzeć zarzuty o niekończących się, kolejnych akcjach serwisowych, jest obecna powszechność informacji. Dziś, w dobie Internetu, emaili i mediów społecznościowych o usterce wiadomo na całym świecie następnego dnia po jej wystąpieniu. I wiedzą o niej wszyscy: ci, którzy mają dany aparat, ci, którzy go mieli albo chcą mieć, a także wszyscy inni, mający sprzęt innych marek czy nawet nie mający żadnego! No ale w świat idzie opowieść: Nikon (Canon, Minolta, Sony, Olympus - wstawić właściwe) znów coś spieprzył. I oczywiście wszyscy są od razu oburzeni, że dana firma następnego już dnia nie uderzyła się w piersi i nie nakazała akcji serwisowej. Nieważne, że firma w takiej sytuacji najpierw musi przeprowadzić dochodzenie, sprawdzić czy jest to usterka przypadkowa, czy masowa, zbadać, czym jest spowodowana, w których egzemplarzach (nr seryjne) występuje i na jakich rynkach je sprzedano, opracować metodę zaradczą, wyprodukować części zamienne, opracować logistycznie całą akcję. No i, naturalnie, firma może nie chcieć chwalić się za bardzo taką wpadką.
Ale czy takie wpadki są teraz powszechniejsze? Przypuszczam, że nie, a przynajmniej nie znacząco, natomiast po prostu więcej o nich wiemy. Kiedyś nie było niezależnych mediów informacyjnych, w których takie informacje byłyby rozpowszechniane, a firma takie naprawy wykonywała po cichu.
Przypuszczam, że trzeba by było przeprowadzić wywiady z dawnymi serwisantami i spróbować dowiedzieć się, jak to kiedyś z tym było. Ale przecież wiadomo, że były pewne konkretne usterki, dotykające konkretnych modeli aparatów. Np. Olympus OM2 Spot/Program miał problem z zasilaniem - nawet wyłączony ciągnął prąd z baterii. Nikon F801/N8008 cierpiał na awarie mechanizmu lustra i przysłony. Minolta X300/500/700 też coś tam miała - zdaje się, że padały elektromagnesy migawki. Canony serii A miały jakieś problemy z mechanizmem podnoszenia i opuszczania lustra. Itd.

cz4rnuch
16-02-2018, 08:38
Trochę się to kupy nie trzyma. Drobne usterki z którymi się walczy latami? Drobne usterki do których potrzeba po kilka akcji serwisowych? Drobne usterki, których mimo upływających lat nie naprawiono do tej pory? Jeśli tak to pod takie olewactwo można podpiąć prawie wszystko, np. drobniutką ustereczkę ze niektórysimi szkiełeczkami Sony, gdzie po prostu nie dogadali się dwaj panowie inż ;) Inna sprawa, że ten problem mnie nie dotyczy po wyłączeniu symulacji ustawień w aparacie. Osobiście wolę takie rozwiązanie zamiat tułania się miesiącami po serwisach Nikona gdzie w nagrodę dostaję zwaloną płytę główną do mojego już "prawie" D610. Z czego, jak tłumaczą wyznawcy, mam się jeszcze cieszyć, bo dostaję "darmowy" upgrade. Nawet po gwarancji. Po tym jak firma robiła z człeka najpierw łosia, później po groźbach zbiorowych pozwów mistrza zen (bo po naprawie dalej pyliło i znowu trzeba było czekać) a jeszcze później w pełni zadowolonego i dozgonnie wdzięcznego posiadacza niepylącego aparatu. Szok. Szczególnie jeśli ma się w pamięci wcześniejsze akcje, które jednak nie zyskały aż takiego rozgłosu więc Nikon je po prostu olał. Szczególnie gdy ma się w pamięci premierę D610, który pokazał co naprawdę o swoich klientach (w szczególności o tych ze zwalonymi D600) myśli Nikon.

Nie wszystko też da się zwalić na szybszą dostępność do informacji, bo gdyby problemy były od zawsze a brakowałoby jedynie informacji o nich to w dzisiejszych czasach głośno byłoby o tym we wszystkich systemach. Czy słyszeliście o tylu problemach w Canonie, który produkuje jeszcze więcwj sprzętu? Niestety, ale pod tym względem Nikon ostatnimi czasy przoduje i oby nowe wypusty, chyba bezproblemowe, stanowiły początek nowej ery.

hostman22
16-02-2018, 12:09
nie bardzo wiem po co mieszacie inne systemy w to..? Jak wyjdzie chociazby sigma 400/2.8 to zakładam, ze z canonem 6dmk3 i nikonem d620 i tak będzie tańszy zestaw niż z a7mk3 i fe400/2.8.. ;)

cz4rnuch
16-02-2018, 12:31
nie bardzo wiem po co mieszacie inne systemy w to..? Jak wyjdzie chociazby sigma 400/2.8 to zakładam, ze z canonem 6dmk3 i nikonem d620 i tak będzie tańszy zestaw niż z a7mk3 i fe400/2.8.. ;)Pytanie czy lepszy? Szczególnie po tym jak się postarano z 6DII :)

puch24
16-02-2018, 17:26
Mnie się wydaje, że jednak tak. Konstrukcyjnie Nikony są w zasadzie bez zastrzeżeń, wychodzą jakieś drobne, co nie znaczy że nie dokuczliwe usterki wynikające z montażu i może później z niezbyt dokładnej kontroli jakości.
Dokładnie tak samo uważam.

Pawel92
16-02-2018, 18:07
Pytanie czy lepszy? Szczególnie po tym jak się postarano z 6DII :)

Tu się nie ma z czego nabijać. 6DII to sukces planetarny. Takie były po niego kolejki, ze aż cena spadła, żeby się łatwiej liczyło jak bierzesz od reki tuzin :mrgreen:

meliszipak
16-02-2018, 18:44
Podobno były przypadki podduszenia i stratowania taki był ścisk w kolejkach.

Ligo
17-02-2018, 04:11
Ścisk to będzie, jak to 6D3 dadzą matrycę ze starej 6D i migawkę z 5D. I przypadki zaduszania też będą. ;-)

A wracając do sonowej czterysety, to i tak tego nie kupię, ale gdybym kupił, to podpiąłbym do tego Nexa 5.
Żeby lżejsze było. :-)

cz4rnuch
17-02-2018, 09:06
Na tę migawkę to bym w sumie nie liczył, bo przecież gdzieś trzeba zaakcentować, że 6D to linia dla plebsu. Ale we wkładaniu starych matryc do nowych aparatów Canon ma duże doświadczenie więc Twoje słowa mogą być prorocze. Będzie duży postęp a użytkownicy II po przesiadce na III będa się mogli wreszcie cieszyć DRem lepsiejszym niż w 80D :) To jest realne, zwłaszcza po słowach jednego z bossów, który szczerze przyznał, że nie zależy im by robić najlepsze aparaty. Przeciętność też ma swoje zalety :) Ja lubię sprzęt przeciętny o ile producenci nie robią sobie cenowych jaj, jak w przypadku 6DII. Dlatego też i 400/2.8 mnie nie jara. Pewnie ogólnie w tym systemie mało kto na to czeka. Ja bym zdecydowanie wolał 35/1.8. Takie tele by mi w zupełności wystarczyło.

puch24
17-02-2018, 20:32
Tele? Chyba Ci jednego zera zabrakło i miało być 1,8/350... :-P

cz4rnuch
17-02-2018, 20:58
Najdłuższe czego mi brakuje to właśnie w miarę jasne 35. Może być od Sony, ale za Sigmę też chętnie pocałuję w sygnet.

puch24
17-02-2018, 21:14
A bo myślałem, że zapatrzyłeś się w Olympusa OM w latach 80-tych...
Olympus, żeby nie musieć produkować oddzielnie bardzo jasnych teleobiektywów 200, 300 i 400 mm poszedł na skróty i wyprodukował jasne 250 i 350... Takie pośrednie... ;-)

Ligo
18-02-2018, 00:49
Na tę migawkę to bym w sumie nie liczył, bo przecież gdzieś trzeba zaakcentować, że 6D to linia dla plebsu.
Niemniej to znakomity sprzęt i plebs może z niego dużo wycisnąć, bo nawet zakładając canonowe 400/2.8L nie powinno zabraknąć migawki.


Olympus, żeby nie musieć produkować oddzielnie bardzo jasnych teleobiektywów 200, 300 i 400 mm poszedł na skróty i wyprodukował jasne 250 i 350...
I sam zobacz, jak to dla niego się skończyło... ;-)

cz4rnuch
18-02-2018, 09:15
6D znakomity? Łee, raczej najtańsza sklepowa opcja wejścia w FF Canona. Można co najwyżej dodać, że nie zaliczył wpadki, której nie ustrzegł się odpowiednik Nikona, D600. Ale do znakomitości trochę mu jednak brakuje ;) A wiele wycisnąć da się w sumie chyba z każdego w miarę współczesnego sprzętu. W tej chwili jesteśmy w tak mało komfortowej sytuacji, że pomijając usterki sprzętu, wszystkie niedociągnięcia czy błędy, które wychodzą na fotkach idą jednak na nasze konto.

abat
18-02-2018, 17:00
Nowe zdjęcia Sony FE 400 f2.8; https://www.sonyalpharumors.com/new-images-sony-400mm-f-2-8-2018-olympics/

meliszipak
18-02-2018, 18:24
cz4rnuch
Ale się zgodzisz, że kolorki i obrazek fajny, co pewnie też jest zasługą szkieł wrażego canona.
Samo body oskalpowali z czego mogli. No i ta migawka umierająca młodo.

cz4rnuch
18-02-2018, 18:29
Co do kolorków to się nie zgodzę. Wiele razy przy okazji testów porównawczych w necie robiłem "ślepe próby" i chyba nigdy u mnie nie wygrał Canon. No chyba, że w porównaniu ze starszymi Nikonami :) Albo podkręconymi Fujikami, ale to już nie była wina sprzętu. Czyli chyba jestem niepodatny na Canon look, bo dla mnie to zwykła czerwonka :(


Nowe zdjęcia Sony FE 400 f2.8; https://www.sonyalpharumors.com/new-images-sony-400mm-f-2-8-2018-olympics/Pan fotograf chyba niezadowolony z rezultatów :)

meliszipak
19-02-2018, 01:01
Albo podkręconymi Fujikami
Tu się zgodzę.

- - - - kolejny post - - - - - -


Pan fotograf chyba niezadowolony z rezultatów :)
Ma minę jakby wszystkie były poruszone :lol:

- - - - kolejny post - - - - - -

ewentualnie nie może rozkminić menu.

abat
19-02-2018, 14:55
Pierwsze zdjęcia zrobione obiektywem Sony FE 400 f2.8 ?

https://www.instagram.com/bubblesontour/?sar

Fatman
20-02-2018, 22:22
a tak realnie... chodzi czlowiek na ten drob od lat z korpusem 1D*/D*, ktory przy gabarycie szkla pokroju 400/500/600 jest nadal bardzo mala puszka. dajaca podglad optyczny sceny (wiec i w bardzo slabym swietle) i majaca wygodne w obsludze knefle nawet przy zgrabialych z zimna paluchach...

i zamieniasz to na zestaw Sony... wcale nie tanszy, z porabana w obsludze i mala w rece mydelniczka doczepiona do tego obiektywu... bez precyzyjnego podgladu sceny w slabszym swietle i z zywotnoscia baterii na poziomie kilku godzin czuwania...


no ale dobra... dla onanisty sprzetowego na safari sie pewnie sprawdzi... :)


No i właśnie w Twoim opisie jest coś nie tak. Bo "dajaca podglad optyczny sceny (wiec i w bardzo slabym swietle) " jest dokładnie odwrotnie. To w Sony będzie w słabym świetle widać DUŻO więcej niż w optycznym wizjerze Canona. Kto nie wierzy niech sam sprawdzi :) Aktualnie mam porównanie A7R3 do Canona 5D4 -kiedy w wizjerze Canona już ledwo coś widać (obiektyw Canon 50 1.2), to w Sony A7R3 (obiektyw Sony 50 1.8FE) widać wszystko bardzo czytelnie, jasno, wyraźnie, bez szumu i bez smużenia.

meliszipak
21-02-2018, 02:43
Fatman
Rafał, jaka jest Twoja opinia o 50 1,8 fe?

nordwind
21-02-2018, 15:21
Fatman
Rafał, jaka jest Twoja opinia o 50 1,8 fe?

Zeissa 55/1.8 se kup, będziesz miał trojaczki... :)

jaś
21-02-2018, 19:44
cz4rnuch
Ale się zgodzisz, że kolorki i obrazek fajny, co pewnie też jest zasługą szkieł wrażego canona.
Samo body oskalpowali z czego mogli. No i ta migawka umierająca młodo.

a to o 6DI czy 6DII?
6DII to chyba za mała próbka statystyczna jeszcze jest
a o przebiegach migawki w 6DI to można poczytać na cb (wypowiadają się ci co tłuką spore ilości zdjęć) wszystko można powiedzieć ale na pewno nie to że umiera młodo

meliszipak
22-02-2018, 02:21
Zeissa 55/1.8 se kup, będziesz miał trojaczki... :)
No właśnie tak myślę.
Korci nie Sony Zeiss fe 50 1,4. Widziałem raz używany za 5000zł. Wielki jak wiadro, za to optycznie i mechanicznie świetny.
Piękne rozmycie i ostrość.

- - - - kolejny post - - - - - -


a to o 6DI czy 6DII?
6DII to chyba za mała próbka statystyczna jeszcze jest
a o przebiegach migawki w 6DI to można poczytać na cb (wypowiadają się ci co tłuką spore ilości zdjęć) wszystko można powiedzieć ale na pewno nie to że umiera młodo
A to przepraszam. Wytrzymuje gwarantowane 100 tysięcy?

Fatman
22-02-2018, 22:44
@Fatman (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=1146)
Rafał, jaka jest Twoja opinia o 50 1,8 fe?

Głośne, nie za szybkie, i chyba nadal to jedyne szkło Sony pod FE, które nie jest uszczelnione. No, ale fajnie że w ogóle jest ;) No i jest wystarczająco ostre ;)

meliszipak
22-02-2018, 23:48
Dziękuję.

abat
13-03-2018, 10:29
https://www.sonyalpharumors.com/chatter-cp-show-sony-400mm-gm-autofocus-will-way-faster-canon-nikon-lenses/

Wg plotek nowy obiektyw 400 f2.8 ma być lżejszy od wersji C/N. Jeżeli tak, to o ile ? O 100g czy o 500g ?