PDA

Zobacz pełną wersję : [ Sony ] A7. Przejściówki Do aparatów Sony umożliwiajace podpiecie obiektywow Nikona



urbizdw
15-01-2018, 17:32
Witam,
Czy uzywal ktos moze z Was np. aparatu Sony A7 z popiętym adapterem do szkieł od nikona?
Zastanawiam sie jak w realu wyglada wydajnosc AF z takim adapterem. (jeśli ktoś testował i ma cheć się wypowiedzięć to poprosze :)))

piom
16-01-2018, 16:19
do a7 wersji 1 raczej nic nie podepniesz...

urbizdw
16-01-2018, 16:25
A jak wyglada sytuacja z a7 mark II?

meliszipak
16-01-2018, 17:14
nie ma przejściówek sony fe nikon?:roll: z afem, działającej poprawnie?

nikoniarz
16-01-2018, 17:15
A jak wyglada sytuacja z a7 mark II?

Biorąc pod uwagę cenę A7II to mija się z celem taka "zabawa"...

meliszipak
16-01-2018, 17:37
Teraz w promocji A7 II kosztuje 4000zł.
Raczej trudno o nowy ff w tej cenie od Nikona.
Żeby nie było, nie jestem miłośnikiem takich kombinacji i do szkieł nikona bym podłączał nikona.

nikoniarz
16-01-2018, 17:56
Teraz w promocji A7 II kosztuje 4000zł.
Raczej trudno o nowy ff w tej cenie od Nikona.
Żeby nie było, nie jestem miłośnikiem takich kombinacji i do szkieł nikona bym podłączał nikona.

I właśnie to miałem na myśli- taka cena wg. mnie nie ma żadnego uzasadnienia dla takich kombinacji.

ksh
16-01-2018, 18:07
Ma to sens jeśli się zerknie na cenę sony 24-70 f/2.8 :(

nikoniarz
16-01-2018, 18:16
Ma to sens jeśli się zerknie na cenę sony 24-70 f/2.8 :(

Nie do końca chyba zrozumiałem- czyli co, kupujemy A7II i podpinamy Nikkora 24-70?

cz4rnuch
16-01-2018, 18:34
Ma to sens jeśli się zerknie na cenę sony 24-70 f/2.8 :(
Z tego co zerkam na ceneo to kosztuje on tyle samo co najnowszy Nikkor 24-70. Pomijając cenę akurat bagnet Nikona stwarza pewne problemy, stąd jest tak mało lub w ogóle nie ma dobrze działających przelotek Nikon F - Sony FE z AFem. Do okazyjnego podpięcia moim zdanie ogólnie nie ma się co ładować w dość drogą przejściówkę, która i tak słabo działa, a jeśli to ma być na serio to lepiej chyba jednak zainwestować w sprzęt od Sony lub w przejściówkę umożliwiającą podpięcie Canonów. Tu podobno w większości przypadków działa to poprawnie.

nikoniarz
16-01-2018, 18:38
jeśli to ma być na serio to lepiej chyba jednak zainwestować w sprzęt od Sony lub w przejściówkę umożliwiającą podpięcie Canonów

Lub kupić Tamrona z bagnetem Sony.

cz4rnuch
16-01-2018, 18:52
Jakiego Tamrona? Może coś mi umknęło, ale nie kojarzę Tamronów z bagnetem FE a bagnet A ogólnie jest droższy a przejściówki z A do FE, dokładnie nie pamiętam, ale mają swoje ograniczenia a ta z własnym lustrem jest do tego bardzo droga. Oczywiście też jest to jakieś wyjście, ale nawet tu da się taniej kupić tamrona z bagnetem canona i podpiąć go dobrym chińczykiem do A7ki. O ile zadziała, bo z przejściówkami AFem jest tak, że tu trzeba każdą kombinację sprawdzić w praktyce.

ksh
16-01-2018, 19:03
Z tego co zerkam na ceneo to kosztuje on tyle samo co najnowszy Nikkor 24-70. Pomijając cenę akurat bagnet Nikona stwarza pewne problemy, stąd jest tak mało lub w ogóle nie ma dobrze działających przelotek Nikon F - Sony FE z AFem. Do okazyjnego podpięcia moim zdanie ogólnie nie ma się co ładować w dość drogą przejściówkę, która i tak słabo działa, a jeśli to ma być na serio to lepiej chyba jednak zainwestować w sprzęt od Sony lub w przejściówkę umożliwiającą podpięcie Canonów. Tu podobno w większości przypadków działa to poprawnie.
Raczej chodzi o 24-70 2.8 od tamron/sigma/tokina, to jeste przecież największy problem sony, które musi czekać aż pojawia się na rynku pełne klatki bez lustra canon i nikon, wtedy producenci szkieł wypuszczą konstrukcje dla bezluster z trzema mocowaniami, czyli jeszcze dość odległa sprawa.
Sam bym już dawno kupił A7II ale nie ma co podpiąć.

nikoniarz
16-01-2018, 19:05
Jakiego Tamrona? Może coś mi umknęło, ale nie kojarzę Tamronów z bagnetem FE a bagnet A ogólnie jest droższy

Mój błąd. Chodziło o T24-70 G1 na bagnet A (3.800 zł), ale przecież dyskusja dotyczy FE...


Raczej chodzi o 24-70 2.8 od tamron/sigma/tokina,
koesh, autor pyta o obiektywy Nikona...

cz4rnuch
16-01-2018, 19:14
Raczej chodzi o 24-70 2.8 od tamron/sigma/tokina, to jeste przecież największy problem sony, które musi czekać aż pojawia się na rynku pełne klatki bez lustra canon i nikon, wtedy producenci szkieł wypuszczą konstrukcje dla bezluster z trzema mocowaniami, czyli jeszcze dość odległa sprawa.
Sam bym już dawno kupił A7II ale nie ma co podpiąć.

Wcale nie jestem taki pewny, że da się zrobić jedno szkło z trzema dupkami pod 3 różne systemy bezlusterkowe. Tu sporo będzie zależeć od bagnetu. Szefuś od Sigmy już dawno temu wspominał, że bagnet Sony mocno utrudni im sprawę w konstruowaniu obiektywów do systemu. Nie wiem na ile to realne, ale może się okazać, że jednak będą konstruować różne szkła pod różne systemy. Albo to oleją. Inna sprawa, że Sony już jest i z roku na rok zdobywa użytkowników a Nikon i Canon cały czas czekają. Wcale nie jest powiedziane, że firmy takie jak Sigma czy Tamron będą czekać w nieskończoność razem z nimi. I wcale nie jest powiedziane, że Nikon czy Canon (obie firmy głównie zarabiają na szkłach) ułatwią Sigmie i Tamronowi robotę w konstruowaniu szkieł pod własne systemy i dzieleniu się tortem. Sony wydaje się być jednak pod tym względem dużo bardziej otwarte. Nie wiem czy to dobra analogia, ale Sigma robi już szkła do bezluster aps-c. W sumie naliczyłem ich pięć i mimo, że od kilku lat na rynku jest system bezlusterkowy Canona, to o ile się nie mylę żadna z tych Sigm nie jest produkowana pod to mocowanie.

ksh
16-01-2018, 19:47
Na rumorsach było że sigma nie będzie robić obiektywów tylko pod jeden system dlatego wyciągam z tego wnioski, bezlustro ff canona i nikona jest zapowiedziane na ten rok czyli trzeba podchodzić do tego optymistycznie.

cz4rnuch
16-01-2018, 19:55
Na rumorsach było że sigma nie będzie robić obiektywów tylko pod jeden system dlatego wyciągam z tego wnioski, bezlustro ff canona i nikona jest zapowiedziane na ten rok czyli trzeba podchodzić do tego optymistycznie.

Na rumorsach było też, że lada dzień ma się pojawić Sigma 35/1.4 FE ;) Cenę za bezlustrzane FF od Nikona i Canona też widzisz optymistyczną? To taki żarcik a propos ulubionego sportu Nikoniarzy, czyli narzekania na ceny u Sonacza :)

ksh
16-01-2018, 20:17
Ale chyba nie zaprzeczysz że w Sony jest tylko jeden standard zoom f/2.8 w cenie katalogowej prawie 10 tysiaków, a do Nikona masz poza kilkoma Nikkorami jeszcze dwie sigmy, trzy tamrony i jedną tokine ( a może jeszcze coś więcej ), ceny zaczynają się od 1500zł aż do cen soniakowych.

cz4rnuch
16-01-2018, 21:30
Nie zaprzeczę, ale pragnę jedynie zauważyć, że jeśli chodzi o tańsze opcje to mała w tym zasługa Nikona czy Canona. Sony to cały czas młodziak i nie ma się co dziwić, że nowe szkła (bo starych nie ma) są drogie (oraz, że niezależni producenci są ostrożni). Tak samo drogie są nowe szkła pod N czy C. I oby mi się szklana kula zepsuła, ale przewiduję, że nowy bezlusterkowy Nikon, czyli nowy system będzie cholernie drogi, zarówno aparatki jak i szkła.

elduce
16-01-2018, 22:03
A czy możecie polecić jakąś tania przyzwoitą przejściówkę do manualnych nikkorów AI? Zakładam, że z nimi i a7 nie powinno być problemów?

meliszipak
16-01-2018, 23:08
Osobiście mając szkła Nikona to bym dokupił używany d610 lub d750 i sikał na przejściówki.

cz4rnuch
16-01-2018, 23:13
To grozi zwarciem :(

PS Dobre i tanie przejściówki robi K&F Concept.

maxwawa
20-01-2018, 13:43
Z tego co zerkam na ceneo to kosztuje on tyle samo co najnowszy Nikkor 24-70. .

...a po co od razu najnowsza wersja Nikona 24-70 2.8 ? w zupełności wystarczy ten za 6,9 tyś zł nowy Sony 24-70 2.8 kosztuje ponad 9 tys zł za 9 tyś masz na bagnet Nikona już z VR - w Sonym ten obiektyw jest za .... 14400 zł
a jeśli nie mówimy o natywnych szkłach do Nikona to masz ogromy wybór obiektywów w tym zachwalany Tamron w wersji G2 oczywiście ze stabilizacją z około 5 tys zł więc wniosek jest prosty a w Sony FE co mamy z 24-70 2.8 do wyboru ?

cz4rnuch
21-01-2018, 10:12
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja nie piszę o tym po co co komu, nie piszę o wyborze, dostępności i gamie produktów firm trzecich pod konkretny bagnet, ani co komu wystarcza lub nie, bo to co dla Ciebie jest wystarczające lub nawet na wyrost dla kogoś innego wcale już takie być nie musi. Przy okazji w sumie nie wiem o jakim 24-70 pod Sony FE ze stabilizacją za 14400PLN piszesz, możesz rzucić linkiem? Inna sprawa, że pomijając pierwsze edycje, pozostałe mają stabilizację wbudowaną w matrycę. Ja piszę, że Ci którzy się naśmiewają cen obiektywów firmy od telewizorów, które są nowe lub bardzo nowe, zazwyczaj projektowane by uzyskać najlepsze rezultaty na mocno upakowanych matrycach, powinni też zerknąć na najnowsze obiektywy Nikona, również wykonane przy użyciu najnowszych technologii, materiałów i zaprojektowane tak by zapewnić jak najlepsze rezultaty na mocno upakowanych matrycach. I przy okazji sprawdzić ich ceny. I wcale nie twierdzę przy tym, że u Sony jest tanio, ale jak się zerknie na ceny najnowszych 24-70VR, 70-200 FL, 70-200/4 czy nawet starszych lub niezbyt świeżych 35/1.4, 85/1.4, 105/2.8VR, 16-35 oraz wiele innych i potem się to porówna to wychodzi na to, że posiadaczom obu systemów nie jest do śmiechu. Nawet budżetowe opcje typu 28/1.8, 50/1.8 czy 85/1.8, które w większości nie są już najnowsze, zamiast tanieć drożeją i tu także ceny Sony są na podobnym poziomie. Coś jest tańsze, inna rzecz droższa, ale w ostatecznym rozrachunku w obu systemach jesteśmy w czarnej dupie. A, że można taniej to wiadomo. Udowodniła to i Sigma i Samyang i Tamron i pewnie jeszcze kilka innych firm. Ale zasług zarówno Nikona jak i Sony w tym nie ma. I nie o tym pisałem. Z resztą o tym co jest drogie a co tanie pogadamy za kilka miesięcy gdy (jeśli) już Nikon wypuści swojego bezlusterkowego game changera :)

ksh
21-01-2018, 11:11
Ale po co się przepychać jak oczywiste jest że jak kiedyś tamron/sigma/tokina zrobi jasne zoomy 24-70 i 70-200 to sony zmiażdży doszczętnie rynek taniej pełnej klatki, z czasem jak powstanie rynek używanych takich obiektywów to tym bardziej ale to odległa przyszłość, wtedy zapewne na rynku będzie bezlustro canona i nikona z podobnymi dylematami cenowymi.
Do czasu jak nie ma jasnego taniego 24-70 do sony to dla wielu będzie to system ciekawostka albo drogie hobby podobnie jak wybór olympusa m4/3 za 7-8 tysiaków.

nikoniarz
21-01-2018, 11:40
W Sony to brakuje wielu szkieł, szczególnie pod bagnet FE...

cz4rnuch
21-01-2018, 12:30
Mnie brakuje tylko jednego: Sony 35/2 lub ewentualnie Sigmy 35/1.4 :) A do cen odniosłem się nie dla przepychanek a z nudów i dla przypomnienia, bo nowości są obecnie finansowo zabójcze chyba we wszystkich systemach. A będzie jeszcze gorzej. Na Sigmę, Tamrona, Samyanga oczywiście też liczę o ile Sony podejdzie do współpracy na zasadach bardziej partnerskich niż Canon czy Nikon. Mnie tam w Sigmie i Tamronie z bagnetem Nikona prawie wsio się podobało (szczególnie cena), ale wielu bardziej wymagających podchodziło do sprawy jednak trochę inaczej. A, bo to niby tańsze, ale nie wiadomo czy jak kupię nowszy aparat to wsio będzie grać, czy AF nie będzie wariować, czy będzie ostrzyć w LV itd.

ksh
21-01-2018, 14:02
Żadna firma nie wyładuje kasy na nowe projekty jasnych zoomów dla jednego systemu, więc radykałowie foto sony ;) powinni modlić się o to żeby nikon i canon szybko wypuścili pełne klatki bezlusterkowe.

Jacek_Z
21-01-2018, 14:31
Żadna firma nie wyładuje kasy na nowe projekty jasnych zoomów dla jednego systemu, więc radykałowie foto sony ;) powinni modlić się o to żeby nikon i canon szybko wypuścili pełne klatki bezlusterkowe.


. problem sony, które musi czekać aż pojawia się na rynku pełne klatki bez lustra canon i nikon, wtedy producenci szkieł wypuszczą konstrukcje dla bezluster z trzema mocowaniami, czyli jeszcze dość odległa sprawa..


Wcale nie jestem taki pewny, że da się zrobić jedno szkło z trzema dupkami pod 3 różne systemy bezlusterkowe. Tu sporo będzie zależeć od bagnetu. Szefuś od Sigmy już dawno temu wspominał, że bagnet Sony mocno utrudni im sprawę w konstruowaniu obiektywów do systemu. Nie wiem na ile to realne, ale może się okazać, że jednak będą konstruować różne szkła pod różne systemy. .
Jeśli podaja to co na rumorsach to szkła pod bezlustro nikona będzie się projektowało łatwiej. Większa dziura. Więc pytanie czy Sigma będzie chciała robić szkła na 3 systemy bezluster, czy oleje Sony. Na razie nie wiadomo jaki bagnet będzie miał canon, ale pewnie też z większą dziurą, bo ich EF jest znacząco większy, a zapewne chcą robić przejściówki.
Sony będzie miało najmniejszy otwór. Canon i Nikon wzięli sobie Sony za betatesterów ;) Jeśli Sigma oleje Sony (kłopoty z obiektywami) to nagle bezlustra nr 1 spadną na ostatnie miejsce ...
Sony zrobiło sobie problem, bo bezlustro miało być małe, więc i dziura mała. Przewidywali to jako DX (NEXy), a tymczasem jest parcie na FF. Nikon i Canon widzę, że bezlustro nie musi być małe, bo musi być do niego duża matryca i musza oferować jasne szkła, więc ... mikroskopijne body nie jest priorytetem.

cz4rnuch
21-01-2018, 14:33
Koesh, znam przynajmniej kilka firm, które robią obiektywy, w tym "jasne" zumy tylko pod jeden system :) Są nawet takie gagatki (jak Fuji), które mają swoje systemy a niektóre obiektywy produkują tylko i wyłącznie pod inne mocowania ;) To kwestia zapotrzebowania i sprawa wcale nie jest taka oczywista jak to opisujesz. Jeśli firma X uzna, że popyt będzie odpowiednio wysoki to w to wejdzie. Oczywiście nowi gracze to nowe rynki i wtedy można ciąć koszty (przy założeniu, że da się wyprodukować optykę, która z drobnymi modyfikacjami obsłuży różnego rodzaju mocowania), ale prawdziwy sony talib i tak modli się raczej o krach na tokijskiej giełdzie, który wysadzi w powietrze C i N. Wtedy gracz zostanie już tylko jeden i wszyscy niezależni będą się o niego bić.

nikoniarz
21-01-2018, 14:37
Żadna firma nie wyładuje kasy na nowe projekty jasnych zoomów dla jednego systemu, więc radykałowie foto sony ;) powinni modlić się o to żeby nikon i canon szybko wypuścili pełne klatki bezlusterkowe.

Nie bardzo rozumiem co miały by dać takowe modlitwy? Pytam poważnie, bez ironii...

ksh
21-01-2018, 14:39
Jasne zoomy sigma i tamron.

cz4rnuch
21-01-2018, 14:41
Koeshowi chodziło o to, że gdy na rynek FF bezluster wejdą już C i N, wtedy z automatu rynek zbytu się powiększy i producentom takim jak Sigma czy Tamron zacznie się opłacać robić obiektywy do bezluster, w sensie jeden projekt, 3 dupki, niższe koszty, większy zysk. To wszystko prawda, ale nie jest to warunek konieczny. Są firmy, które już robią obiektywy do Sony, mimo, że N i C jeszcze tu nie ma. Widocznie z rachunku ekonomicznego wychodzi , że nawet teraz może się to opłacać.

ksh
21-01-2018, 14:46
Nie możemy porównywać stałek, które nawet chińczyki robią całkiem dobre do zaawansowanych jasnych zoomów ale tak o to mi chodzi, zresztą sigma to potwierdzała że koszty wprowadzania konstrukcji pod jeden system są za wysokie.

cz4rnuch
21-01-2018, 15:02
Jeśli podaja to co na rumorsach to szkła pod bezlustro nikona będzie się projektowało łatwiej...Zasadnicze pytanie brzmi czy będzie się projektowało łatwiej czy będzie się projektowało łatwiej tylko Nikonowi, bo znając dotychczasową praktykę firmy raczej nie będzie sprawy ułatwiać niezależnym? I jeśli tak się stanie w rzeczywistości to problem będzie miało nie tylko Sony, ale też użytkownicy nowego systemu Nikona. Problemy z kupnem taniej szklarni, bo na tanie od Nikona to raczej nie ma co liczyć. Nie ma też co zakładać z góry, że bezlustro Nikona jest skazane na sukces. Raz, że inne firmy mają już większe doświadczenie a dwa, że w drugim najważniejszym elemencie układanki, czyli matrycach, karty rozdaje Sony. Jeśli będzie tak, jak kiedyś wspomniał jeden z dyrektorów od Sony, że najlepsze matryce zachowają dla siebie to sytuacja Nikona może wcale nie być taka dobra jak się niektórym wydaje. Wróżenie z fusów, ale może się też zdarzyć, że to nie Sony okazało się beta testerem, a po prostu C i N spóźniły się na pociąg. Czego nikomu oczywiście nie życzę, bo w tak trudnych dla fotografii czasach, każda konkurencja jest dobra.

- - - - kolejny post - - - - - -


Nie możemy porównywać stałek, które nawet chińczyki robią całkiem dobre do zaawansowanych jasnych zoomów ale tak o to mi chodzi, zresztą sigma to potwierdzała że koszty wprowadzania konstrukcji pod jeden system są za wysokie.

Pisałem też o zumach (oraz nie da się zaprzeczyć, że są też i bardzo zaawansowane optycznie i mechanicznie stałki). Choćby cajsik robił i robi zuomy tylko pod jeden bagnet. Także Fuji opłacało się stworzyć linię obiektywów cine specjalnie pod bagnet E do filmowania, bardzo dobrą i do tego dużo tańszą od konkurencji. Skoro się to opłaca nawet przy tak małej skali to może się też opłacać w przypadku FE, bo tu jest znacznie większy zbyt niż choćby u wspomnianego Fuji i ich kolejnych bagnetów czyli X i średnioformatowego, które razem do kupy nie stanowią ilościowo nawet 1/5 potencjalnego rynku na bagnet FE. A włodarze Sigmy różne rzeczy już mówili się z nich później wycofywali. Także to o czym wspominasz mogło się tyczyć przeszłości oraz jest tu zawarty błąd logiczny. CEO Sigmy mógł po pierwsze mówić o sytuacji, kiedy Sony miało mniejszy udział w rynku (teraz znacznie się zwiększył) a same koszty wprowadzenia nie zależą od ilości bagnetów a od wielkości rynku. Jeśli ten jest odpowiednio duży to opłaca się robić nawet pod jeden system, bo koszty się rozłożą na odpowiednio dużą ilość egzemplarzy, które zejdą z taśmy i znajdą nabywców.

puch24
21-01-2018, 15:37
Wypowiedzi prezesa Sigmy dezaktualizowały się, gdy zmieniała się sytuacja na rynku. Jedna rzecz nie zmieniła się: Sigma jest stosunkowo małą firmą rodzinną i nie ma porównania do takich gigantów jak Sony, Nikon czy Canon, a nawet Tamron, w którym zresztą Sony ma znaczące, jeśli nie przeważające udziały. Można podziwiać Sigmę, że przy takiej dysproporcji jest tak bardzo liczącym się producentem.
Natomiast faktem pozostaje to, co prezes zawsze powtarza, że przy tak niewielkich zasobach firma może sobie pozwolić na wspieranie tylko tych systemów, gdzie może liczyć na spory zbyt. Dlatego od początku była bardzo ostrożna wobec bezlusterkowców, które stanowiły drobny ułamek rynku, a już na pewno tak niszowych/marginalnych systemów jak Fuji i Samsung.

ksh
21-01-2018, 15:40
Sukces nikona to wróżenie z fusów, jest sporo warunków jakie muszą spełnić, cena/jakość dobrze wyważona musi być bo sony jest na rynku, muszą być adaptery dla bagnetu F z pełną funkcjonalnością bo to one mogą zaważyć, wielu posiadaczy sprzętu nikona może skusić się na bezlustro, do którego można łatwo adaptować posiadaną szklarnie, tego nie ma sony i nie będzie miało, podobnie wygląda sprawa w canonie, sony nie ma zaplecza w profesjonalnych hałdach świetnych obiektywów na rynku.

Jeśli N/C dobrze podejdą do tematu bezluster ff to sony będzie musiało się skupić na playstation znowu ;)

cz4rnuch
21-01-2018, 16:17
Kolejne pytanie jakie mi się nasuwa to czy FF od Sony to jeszcze jest nisza? Sami twierdzą, że w zeszłym roku w FF przegonili już Nikona (czy jakoś takoś). Oczywiście nawet jeśli to prawda to i tak nie oddaje to w pełni tego jak wygląda rynek, bo przecież Nikony sprzedawały się także w latach wcześniejszych i ogólnie użytkowników pełnej klatki od Nikona jest więcej. Dochodzą do tego użytkownicy aps-c z których przynajmniej część z braku laku kupuje optykę dedykowaną pod pełną klatkę. Nie jest pewne jaka część z nich będzie się chciała przesiąść na bezlustro Nikona, tym bardziej, że pierwsze lata zapewne będą mało urodzajne jeśli chodzi o nową szklarnię.Cena to następna niewiadoma, tutaj nawet jeśli sprzęt będzie najwyższych lotów a będzie drogi to hitem sprzedaży zapewne nie będzie, szczególnie w przypadku kurczącego się ogólnie zapotrzebowania na aparaty z wymienną optyką.

nikoniarz
21-01-2018, 16:24
Przegonili być może w sprzedaży za rok 2017. Ale niekoniecznie w 2017r Sony "złapał" więcej użytkowników niż Nikon- nie zapominajmy o rynku wtórnym który ma się u Nikona całkiem dobrze...

cz4rnuch
21-01-2018, 16:30
Wspominałem, że "rynek" to także klienci z lat wcześniejszych. Rozwijając temat, to na odsprzedaży używki Nikon nic nie zarabia oraz każdy w ten sposób przybyły potencjalny klient (klientem będzie gdy kupi coś od firmy lub gdy zgłosi się po naprawę w ramach gwarancji :)) to także jeden użytkownik na minus, ten który się sprzętu pozbył. Takie machniom nie zmienia sytuacji, no chyba, że Ci nowi co kupują używane aparaty zaoszczędzoną w ten sposób kasę ulokują w nowe obiektywy prosto ze sklepu. Tyle, że tacy akurat używek się nie boją więc i szklarnię mogą odkupywać na rynku wtórnym. Reasumując, czym lepiej się ma rynek wtórny, tym paradoksalnie gorzej dla producenta.

ksh
21-01-2018, 18:02
Sony kosi na rynku pełnej klatki w ilości sprzedaży ale co to ma wspólnego ogólnie z rynkiem, przecież ludzie wybierają sony A7 na półce między olympusem i canonem z małymi matrycami, a nie jako konkurencje do pełnej klatki nikona i canona, większość z tych kupujących zostaje przy kit obiektywie.
Posiadanie wyboru w jasnych zoomach 24-70 i 70-200 otwarłoby sony drzwi jeszcze szerzej na komercyjne zastosowania i dla tych bardziej zaawansowanych amatorów.

cz4rnuch
21-01-2018, 18:18
Piszę o rynku na pełnoklatkowe szkła konkretnie do bezlusterkowców w ujęciu ilościowym (no bo chyba o tym dyskutujemy na ostatnich stronach?). Skoro jak twierdzi Sony w zeszłym roku sprzedali więcej pełnoklatkowych bezluster dla amatorów niż Nikon pełnoklatkowych luster dla amatorów i zawodowców razem wziętych to chyba oznacza, że ten rynek nie jest aż taki mały oraz, że jest w jakimś sensie perspektywiczny? To był po prostu jakiś argument za tym, że FE jednak nie jest już jakąś wielką niewiadomą, aberracją i potencjalnie wart jest zainwestowania. A co do tego kto wybiera Sony, gdzie leżą na półce oraz czy nabywcy zostają przy kicie to chyba jednak spekulacje, raczej nie poparte jakimiś twardszymi niż domysły danymi. Czy się mylę? Co do tego, że większy wybór szkieł zwiększa atrakcyjność systemu to chyba jest to taka oczywistość, że aż wstyd o tym pisać :) I chyba nikt z tym tu nie dyskutuje.

puch24
21-01-2018, 18:19
No tak mi się jakoś właśnie wydaje, że na rynek prawdziwie zawodowy Sony się nie przebiło w stopniu jakkolwiek znaczącym.

cz4rnuch
21-01-2018, 18:22
Ja to samo myślę o ofercie Sigmy i Tamrona. Zawodowców przeważnie ten sprzęt nie rusza. Więc tym bardziej wydaje mi się, że to przemawia za wejściem producentów niezależnych w system gdzie szkieł jest za mało i gdzie użytkownicy chętnie podłączą pod swoje bagnety nawet kundelki. O ile będą te kundelki prezentowały jakiś poziom.

puch24
21-01-2018, 18:29
Chyba masz rację, "prawdziwi" zawodowcy zwykle kupują "oryginały", a "podróbki" są dla zaawansowanych, ale nie tak zamożnych amatorów. (Obiektywy niezależne mają opinię mniej trwałych.) Chyba, że w ofercie oryginałów nie ma odpowiednika.

cz4rnuch
21-01-2018, 18:37
Fajnie będzie zobaczyć dopracowane bezlustro ze stajni Nikona, ale jeżeli rzeczywiście będzie ono dobre to podejrzewam, że będzie ono też zauważalnie droższe od Sonaczy. Jeśli chętnych na drogi aparat nie będzie wielu to z kolei będzie oznaczać, że taki bagnet nie będzie atrakcyjny dla producentów niezależnych. Myślę, że dopiero po jakimś czasie pojawi się w Nikonie coś dla ludu i dopiero wtedy bagnet ten stanie się atrakcyjny dla niezależnych. A w Sony wezną wio z pocałowaniem ręki. Pod ten system podpina się co tylko wpadnie w ręce. Tu nawet premiera nowego Samyanga to małe święto, rzecz nie do pomyślenia w ortodoksyjnych kręgach nikoniarzy i kanonowców :)

ksh
21-01-2018, 19:48
Zachwyt nad byle czym i manualne zabawy obiektywami zostawmy na boku, tu potrzeba dobrego taniego zestawu bezlustro ff + uniwersalny jasny zoom, to jest klucz do czegoś więcej niż teraz oferuje sony.
Co do tego co zaoferuje canon i nikon w bezlustrach ff to głównie pytanie jakie to będzie miało af, jeśli na poziomie sony A7 to szału nie będzie i każdy wybierze zapewne sony bo tańsze i od dawna na rynku, można zakładać w ciemno że canon będzie świetny pod tym względem, a czy nikon swoje patenty wpakuje do bezlustra to zobaczymy.

cz4rnuch
21-01-2018, 20:21
Koesh, tu nie chodzi o byle co tylko o to, że Sigmie i Tamronowi o wiele łatwiej będzie zdobyć serca i portfele Sonowców. Przynajmniej na początku. O AF bym się nie martwił, przynajmniej ten od Canona. Mają swojego duala i działa on bardzo dobrze. O AF w Sony też bym się nie martwił. Może średnio, dla niektórych pewnie słabo to kiedyś wyglądało, ale teraz wraz z ostatnimi wypustami firma nie ma się czego wstydzić. Pomijając to to bezlusterkowiec od C i N to same znaki zapytania, bo jedyny konkret to podlinkowany ostatnio szkic mocowania. O ile i to nie jest jakiś fejk :)

ksh
21-01-2018, 23:19
Nikon ma ciekawy patent na AF co było też na rumorsach, podobno może to być bardziej skuteczne i co istotne zrobione pod matryce BSI, a canon nadal jest na tradycyjnych matrycach, tylko że to też wróżenie.
Mimo wszystko jestem bardzo optymistycznie nastawiony bo wiele obaw odnośnie nikona rozwiała premiera D850 i fakt że Nikon nie jest tylko klientem na matryce w sklepie u sony tylko sami stworzyli coś lepszego niż wydawało się że nr1 na rynku matryc czyli sony.

Przyznasz że dobry adapter do bezlustra zarówno nikona jak i canona to wielki bonus dla systemu, który będzie startował z obiektywami od zera.

Jacek_Z
22-01-2018, 01:43
Zasadnicze pytanie brzmi czy będzie się projektowało łatwiej czy będzie się projektowało łatwiej tylko Nikonowi, bo znając dotychczasową praktykę firmy raczej nie będzie sprawy ułatwiać niezależnym? Chodzi o protokoły komunikacyjne? Dadzą radę. CLS rozkminiono, AF dotychczasowy rozkminiono (może nie idealnie, ale wystarczająco dobrze). Kwestia czasu i to niedługiego.


... w .. matrycach, karty rozdaje Sony. Jeśli będzie tak, jak kiedyś wspomniał jeden z dyrektorów od Sony, że najlepsze matryce zachowają dla siebie to sytuacja Nikona może wcale nie być taka dobra jak się niektórym wydaje. .Eeee, nie. Nie jest aż takim monopolistą jak ci się wydaje. Matryce do D850 robi firma z Izraela.

cz4rnuch
22-01-2018, 09:34
Chodzi o protokoły komunikacyjne? Dadzą radę...Uf, uspokoiłeś :) Niestety mimo, że ogólnie bardzo lubię Sigmę (i Tamrona) to sam mam jedną taką gdzie nie do końca dali radę. A minęło już kilka lat. Takie uroki inżynierii wstecznej. Dzięki temu mamy produkty, które dają radę teraz, ale nie wiadomo jak będzie w przyszłości, takie które dawały i dają radę, takie które nie do końca dają radę, takie które dawały radę, ale z nowymi aparatami już nie dają rady oraz takie które nie dają rady ogólnie itd. Pierwsza rada na tym forum jaką otrzymuje zazwyczaj potencjalny klient Sigmy brzmi mniej więcej tak: idź do sklepu gdzie mają 500 sztuk, podepnij wszystkie i wybierz najlepszy, ten który działa. Nie twierdzę, że to warunek konieczny do tego by cieszyć się dobrym egzemplarzem, ale ilość niezadowolonych świadczy o tym, że jednak nie wszystko udało się tak jak to opisujesz. I tak jak napisałem odpowiedzialnym za ten stan rzeczy jest także Nikon, który sprawy nie ułatwia, przy czym jest to jego święte prawo, bo w tym biznesie zarabia się na optyce więc niby czemu firma miałaby się dzielić ciastkiem z innymi? No może jedynie dla dobra klientów, ale nie podejrzewam, że Nikoś jest aż takim altruistą.



Eeee, nie. Nie jest aż takim monopolistą jak ci się wydaje. Matryce do D850 robi firma z Izraela.Mnie się wydaje, że źle odebrałeś to co napisałem. Nie twierdzę, że Sony to monopolista, ale że niewiele mu do tego brakuje. I jeśli czytałeś artykuł na dpreview z ich dyrektorem od półprzewodników to wiesz, że firma nie zamierza na tym poprzestać. Na rynku jest właściwie 3 dużych graczy. Jest gigant Sony, potem jest Samsung i Omnivision, z czego Samsung już jakiś czas temu wycofał się z produkcji matryc do aparatów fotograficznych i w tej chwili obie firmy działają na rynku smartfonowym. Te trzy firmy zagarniają prawie cały rynek. Potem są już tylko płotki takie jak była Aptina (zmienili nazwę na On cośtam), mniejszy Canon, który robi na własne potrzeby a potem to już nawet nie płotki a plankton a wśród nich TowerJazz, który podobno wykonał matrycę D850. Podejrzewam, że firma nawet gdyby olała innych klientów (a raczej to nie nastąpi, bo chyba współwłaścicielem jest w tej chwili Panasonic) to i tak nie byłaby w stanie obsłużyć zapotrzebowania Nikona na matryce. Z resztą wystarczy spojrzeć na rozpiskę producentów poszczególnych matryc do Nikona. Jest tam niemal tylko i wyłącznie Sony lub Toshiba (wessana ostatnio przez Sony) oraz chyba Aptina. Jeśli po tej lekturze nadal uważasz, że Nikon nie jest w pewien sposób uzależniony od Sony to widocznie jesteś nieporównywalnie większym optymistą ode mnie. Właściwie to co napisałeś w jakimś sensie potwierdza moje obawy i Nikon szukając najlepszych rozwiązań nie może już tak jak dawniej polegać na Sony i pomocy musi szukać u małych graczy. To wszystko o ile Sony nie ma jakichś planów wobec tej firemki. Oczywiście przypadek D850 to może być tylko wyjątek, ale niebezpieczeństwo, że Sony nie będzie chciało wspierać Nikona na rynku na którym samo sobie dobrze radzi jest całkiem realne.

Jacek_Z
22-01-2018, 11:15
Ze starszymi Sigmami problem był, natomiast co do nowszych to sytuacja wygląda zdecydowanie ciekawiej. Przez USB dock, który to pozwala użytkownikom Sigmy spać spokojniej.
Co do Sony - Tej firmie zależy na sprzedaży, a Nikon jest sporym klientem. Każdy medal ma dwie strony. Przecież te firmy konkurują ze sobą od lat (bezpośrednio odkąd Sony kupiło KonicaMinolta) i jakoś Nikon nie ma problemu z kupowaniem ich matryc, a Sony nie ma zamiaru blokować Nikona. Nie szukałbym tu teorii spiskowych. Rynek nie znosi próżni i jeśli jest zapotrzebowanie to producent się znajdzie. Ktoś zwiększy produkcje by dać nikonowi to co chce, a Sony by się nie podobało że urósł mu konkurent. Nie mają za bardzo interesu w wypychaniu nikona, to dobry klient.

ksh
22-01-2018, 11:27
Mnie mocno zdziwiła sytuacje gdzie raczej była pewność że matryca do D850 będzie od sony, a tu się okazuje że Nikon ma na tyle duży potencjał by zrobić matryce, opatentować swoje rozwiązania i wyprodukować gdzieś w firmie trzeciej.
Dlatego jestem bardzo ciekaw czy uda się nikonowi wprowadzić matryce z lepszym af niż obecnie ma canon czy sony, a bezlustro tego potrzebuje i bez dobrego af nie można wejść na rynek.

Z takich ciekawostek, firma produkująca matryce do D850 jest w 49% kontrolowana przez panasonica, firma ma fabryki w izraelu i usa, teraz uruchamiają razem z jakąś inną firma trzy fabryki w chinach i ruszają z produkcją nowych matryc BSI, czy ma tu coś wspólnego z Nikon to nie wiem, zobaczymy.
Ta sama firma produkuje matryce Leica, czyli wzmacnia się na rynku firma będąca głównym konkurentem dla Sony czyli Matsushita, to cieszy bo Sony było bliskie monopolu na matryce wykupując toshibe gdzie nikon miał sporo do powiedzenia.

cz4rnuch
22-01-2018, 11:40
Ze starszymi Sigmami problem był, natomiast co do nowszych to sytuacja wygląda zdecydowanie ciekawiej. Przez USB dock, który to pozwala użytkownikom Sigmy spać spokojniej.
Co do Sony - Tej firmie zależy na sprzedaży, a Nikon jest sporym klientem. Każdy medal ma dwie strony. Przecież te firmy konkurują ze sobą od lat (bezpośrednio odkąd Sony kupiło KonicaMinolta) i jakoś Nikon nie ma problemu z kupowaniem ich matryc, a Sony nie ma zamiaru blokować Nikona. Nie szukałbym tu teorii spiskowych. Rynek nie znosi próżni i jeśli jest zapotrzebowanie to producent się znajdzie. Ktoś zwiększy produkcje by dać nikonowi to co chce, a Sony by się nie podobało że urósł mu konkurent. Nie mają za bardzo interesu w wypychaniu nikona, to dobry klient.

Przecież do tej pory ludzie piszą na tym oraz na innych forach o problemach z Sigmą. Na dpreview kiedyś zacząłem czytać te wszystkie wątki a po którymś tam dziesiątym temacie straciłem zainteresowanie. Wszyscy pisali mniej więcej to samo. Przecież nowe produkty, które teraz działają mogą, tak jak to było w przeszłości, w przyszłości nie działać już tak samo dobrze. To co robi Sigma to jest niestety takie trochę zgadywanie, zgadną dobrze to fajnie, ale jeśli czegoś nie przewidzą to w przyszłości mogą się pojawić problemy. USB dock rozwiązuje właściwie tylko jeden problem a problemów może być więcej. W sumie miałem 3 sigmy i miałem z nimi 3 różne problemy, nic dyskwalifikującego, ale zawsze.

Co do konkurencji, to oczywiście Sony wygrywa zawsze, bezpośrednio, jeżeli ich system się przebije, lub pośrednio, sprzedając bebechy innym producentom. I tak, Nikon jest dobrym klientem, ale to o czym piszę to nie jest teoria spiskowa, tylko słowa jednego z CEO. Możliwe, że tylko straszyli, że zmienili zdanie itd, ale tak się wypowiedział ich przedstawiciel. W sumie nie raz. Wracając do konkurencji, to jak sam zauważyłeś S i N konkurują od lat i od początku było tak, że Nikon dostawał matrycę z opóźnieniem, nie wiem jakie dokładnie były zapisy w kontrakcie, ale chyba było to 0,5-1 rok opóźnienia w zależności od modelu. Teraz być może obrali inną strategię i nigdzie nie napisałem, że nie będą sprzedawać Nikonowi czy innym firmom, ale że pewne rozwiązania zamierzają zachować dla siebie. I ostatnia rzecz, nie liczy się tylko to, że znajdzie się ktoś kto będzie próbował wypełnić lukę. To za mało. Gdyby np. (moje ulubione porównanie samochodowe) Mercedes, który konkuruje w F1, przestał dostarczać silniki jakiemuś konkurentowi (nie znam się ale dajmy na to Wiliamsowi) i do tego ostatniego przyszedłby Kamaz z ofertą czy to znaczyłoby, że sprawia jest załatwiona i Wiliams może dalej walczyć o najwyższe laury? Trochę to spłycasz, bo konkurencja musi być przede wszystkim konkurencyjna. Sony jest potentatem, szczególnie jeśli chodzi o rynek lustrzankowo-bezlusterkowy i w wyścigu zbrojeń może sobie pozwolić na dużo większe nakłady na działy projektowe, testowanie nowych technologii itd. Mogą równolegle próbować sił w CMOS, matrycach organicznych, dozbrajać BSI, flirtować z zakrzywionymi i zachować konkurencyjność. Małe firmy nie mają już aż takiego pola manewru. Sony ma ostatnio bardzo prosty pomysł na konkurencję. Kupuje ją.

...Z takich ciekawostek, firma produkująca matryce do D850 jest w 49% kontrolowana przez panasonica, firma ma fabryki w izraelu i usa, teraz uruchamiają razem z jakąś inną firma trzy fabryki w chinach i ruszają z produkcją nowych matryc BSI, czy ma tu coś wspólnego z Nikon to nie wiem, zobaczymy.
Ta sama firma produkuje matryce Leica, czyli wzmacnia się na rynku firma będąca głównym konkurentem dla Sony czyli Matsushita, to cieszy bo Sony było bliskie monopolu na matryce wykupując toshibe gdzie nikon miał sporo do powiedzenia.Co do Panasonika w TowerJazz to raczej nie jest to kontrola a połączenie sił. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale kilka firm wymieszało swoje udział wykupując akcje partnerów. Mimo wszystko TJ nie ma chyba nawet 1% udziału na rynku matryc więc o ile to prawda to daleko stąd do złamania "monopolu" Sony. Potencjał tkwi chyba w zasobach Panasa, bo ten jest już dość mocno zaawansowany w pracach nad matrycami organicznymi, które mają duży potencjał. Oczywiście o ile ich dział foto-video wcześniej nie zbankrutuje, bo wtedy mogą stracić zainteresowanie tą gałęzią.

dannywrocek
22-01-2018, 11:45
Dobrze,monopol żadnego z dużych graczy nie jest dobry na żadnym z pól,czy to matryc,czy optyki albo body. Niech wreszcie Nikon wypuści swojego bezlusterkowca. Ja im mocno kibicuje. A że pewnie będzie drogo? Co zrobić,w innych systemach bezlusterkowych dopiero starsze generacje potaniały do sensownego poziomu dla zwykłego pstrykacza.

mackaron
22-01-2018, 13:01
do którego można łatwo adaptować posiadaną szklarnie, tego nie ma sony i nie będzie miało,


Wczoraj odwiedzil mnie przyjaciel ktory ma cala szafe minoltowych szkiel AF kupil sobie A7II i fabryczny adapter z minolty na sony.... przyznam ze bylem zaskoczony. Mimo pewnych ograniczen dziala to bardzo sprawnie i szybko.
3809

cz4rnuch
22-01-2018, 13:17
Przejściówkę Sony oczywiście ma, nawet kilka. Nie ma za to, jak rozumiem, armii użytkowników, którzy za pomocą tej przejściówki przepną się ze swoimi starymi gratami na nowy system.

mackaron
22-01-2018, 13:57
sam sie zastanawiam nad ta przejsciowka tylko ze wzgledu na dwa szkla ...planara 85/1.4 i distagona 24/2 bo choc w systemie sa odpowiedniki to akurat te dwa sa naprawde ciekawe...przynajmniej dla mnie...

ksh
22-01-2018, 14:11
Dokładnie o to chodzi że canon i nikon ma użytkowników z pełnymi plecakami i torbami szklarni, wielu może sobie do takiego zestawu kupić bezlustro, w sony mamy jedynie pełne szafy pleśniaków, o ile jakieś stałki można uznać za wybitne to niestety cała reszta to już tylko sentyment i odstają mocno na nowych matrycach.

GePe
22-01-2018, 15:09
I tu się mylisz :-)
Widzę że nie bardzo orientujesz się w szklarni Minolta/Sony (w/g Dyxum.com jest to 429 szkiełek).
Użytkownicy Minolty/Sony również mają pełne plecaki szkieł. Mają również systemowe LA-EA3 i LA-EA4 zapewniające pełną współpracę szklarni bagnetu A z bezlusterkowcami Sony.

ksh
22-01-2018, 15:18
Jak miałem sony A100, A200 i A300 to też mnie jarały te pleśniaki i siedziałem z wywieszonym jęzorem na dyxum, świetne zoomy i stałki ale już na dobrych matrycach nic specjalnego w tym nie ma, a reszta jak napisałem wcześniej, nie jest to porównywalne kompletnie, nie ten klient i nie te cele, a zaplecze szkieł z mocowaniem A to tylko sentyment.

GePe
22-01-2018, 15:37
Myślę że mylisz pleśniaki (Minolta MD, M42 i inne szkła manualne) ze szkłami bagnetu A. Trudno nazywać pleśniakami szkła nadal produkowane przez Sony, Zeisa i producentów niezależnych. Czasy Sony A100, 200 i 300 to już historia a twoje wspomnienia i doświadczenie w tym temacie też jest historyczne (tak wynika z twojej wypowiedzi). Wiele szkieł z plecaków właścicieli N i C też jest konstrukcjami archaicznymi mającymi po kilkanaście lat i nie czarujmy się nie jest w stanie sprostać wymaganiom współczesnych matryc niezależnie czy jest to body N C czy S. Natomiast dla ludzi nie zarabiających na fotografii możliwość stopniowego przejścia z jednego systemu do drugiego ( niezależnie od producenta) jest ciekawą alternatywą. System bezlusterkowców Sony i La-la to umożliwia.

ksh
22-01-2018, 17:37
Ale ktoś posiadający szklarnie dobrze pracującą z aktualnymi modelami nikon/canon nie będzie się cofał do sony bo albo nie ma takich obiektywów kompletnie albo trzeba się posiłkować adapterami i cos tam podpinać, nie każdy chce opierać się wyłącznie na stałkach, których dla sony bez adapterów nawet jest już sporo.
Ale ok widzę że ruszanie tego tematu nawet z rozsądnymi argumentami to walka z wiatrakami, przecież ja nikogo na nic nie namawiam ani nie usiłuję udowodnić.
Ja tylko napisałem że po świecie chodzi więcej ludzi z pełnymi plecakami świetnej szklarni dla nikon/canon niż sony i dla nich bezlustro nikon/canon to ciekawa rozbudowo albo alternatywa, sony taką alternatywą nie jest i długo nie będzie.

puch24
22-01-2018, 17:47
No dobra, ale zauważcie, że większość producentów wypuszcza od jakiegoś czasu zupełnie nowe wersje obiektywów o klasycznych parametrach (1,8/50 itp.), które mają po kilka soczewek więcej, soczewki o większej średnicy, większą wagę i rozmiary od tych 20-, 30- czy 40-letnich klasyków, bo te klasyki wyrabiały na matrycach 6, 10 czy 12 MP, a na matrycach 24, 36 czy 45 MP po prostu nie wyrabiają na zakrętach. Te nowe obiektywy są o wiele lepsze optycznie, ale też i znacznie droższe, a i fizycznie większe, cięższe, mniej wygodne. To cena tych nowych matryc.
Dlatego też te różne star(sz)e obiektywy będą musiały odejść do lamusa i nie należy ich wliczać w dostępny arsenał.
Do D850 Nikon desygnował bodaj 9 obiektywów, które określił jako w pełni przeznaczone...

nikoniarz
22-01-2018, 17:54
Jak dobrze, że mnie interesuje 12-16 mpx :mrgreen:

cz4rnuch
22-01-2018, 18:54
Ale ktoś posiadający szklarnie dobrze pracującą z aktualnymi modelami nikon/canon nie będzie się cofał do sony bo albo nie ma takich obiektywów kompletnie albo trzeba się posiłkować adapterami i cos tam podpinać, nie każdy chce opierać się wyłącznie na stałkach, których dla sony bez adapterów nawet jest już sporo.
Ale ok widzę że ruszanie tego tematu nawet z rozsądnymi argumentami to walka z wiatrakami, przecież ja nikogo na nic nie namawiam ani nie usiłuję udowodnić.
Ja tylko napisałem że po świecie chodzi więcej ludzi z pełnymi plecakami świetnej szklarni dla nikon/canon niż sony i dla nich bezlustro nikon/canon to ciekawa rozbudowo albo alternatywa, sony taką alternatywą nie jest i długo nie będzie. Rozbudowa może tak, ale skoro piszesz o szklarni to jaką alternatywą będzie system z prawdopodobnie jedną stałką i może ze dwoma zumami typu 2.8-4? Liczysz na więcej na początek? Liczysz na to, że po 2-4 latach Nikon zbuduje cały system? To raczej będą ciężkie chwile. No i powiedzmy sobie szczerze, że adapter to jest tak naprawdę rozwiązanie tymczasowe a nie prawdziwa alternatywa, przynajmniej dla większości. No i kolejna sprawa to taka, że starsze obiektywy od Nikona są OK, ale na dzisiejszych matrycach dupy nie urywają a z kolei nowe obiektywy są bardzo drogie. I serio piszesz z tą walką z wiatrakami? Ktoś Cię obraził, albo co? Ja na Twoje argumenty odpowiadam kontrargumentami, ale z tego co potem czytam zupełnie je ignorujesz i po kilka razy powtarzasz to samo, nawet gdy Ci się wytknie błąd. Ja się o to nie obrażam, bo dyskutujemy w miarę kulturalnie i jakoś nie widzę tu powodu byś i Ty strzelał focha, bo ktoś się z Tobą nie zgadza.

GePe
22-01-2018, 18:55
Ależ ja piszę to samo. Nie próbuję namawiać nikogo na taki czy inny system. Daleki jestem również od przekonywania o wyższości jednych świąt nad drugimi. Stwierdzam po prostu że alternatywa używania posiadanych obiektywów z bezlusterkowcem tego samego systemu póki co dla właścicieli sprzętu ze znaczkiem N i C pozostaje w sferze marzeń. Dla posiadaczy sprzętu Minolta/Sony jest od jakiegoś czasu faktem :-)

cz4rnuch
22-01-2018, 18:58
...Do D850 Nikon desygnował bodaj 9 obiektywów, które określił jako w pełni przeznaczone...Są na tej liście jakieś Sigmy? :)

ksh
22-01-2018, 19:34
Mocno teoretyzujemy ale jeśli bezlustro zarówno nikona jak i canona dostanie adaptery do lustrzanek swoich to masz stertę sigm, tokin, tamronów i oczywiści nikkorów/canonów, podepniesz od biedy tamrona 28-75 i jest opcja minimum w kasie i jakości, a jeśli masz w plecaku funkcjonalną szklarnie do lustrzanek to tym bardziej, jest uwa, jest jasny standard zoom i tele, nawet szkiełka z f/4 w większym wyborze niż to co sony oferuje.

cz4rnuch
22-01-2018, 20:42
Jaką masz pewność, że ta sterta Sigm, Tamronów i Tokin będzie prawidłowo działać przez tę przejściówkę? Jesteś pewny, że Nikon ułatwi sprawę niezależnym swoim kosztem? U Canona na mniejszej matrycy działa to w kratkę a u Nikona Bóg jeden raczy wiedzieć. Poza tym przejściówka Nikona jak będzie wyglądać? Będzie obsługiwać tylko szkła AF-P kompatybilne tylko z najnowszymi Nikonami, będzie mieć śrubokręt czy może zrobią różne przejściówki? Może przejściówka będzie z własnym lustrem tak jak z jednego z ostatnich patentów i będzie z lekka upośledzona (jak ta od Sony). Inna sprawa, że przejściówka to często rozszczelnienie zestawu oraz dwa łączenia zamiast jednego co wpłynie niekorzystnie na sztywność i wyważenie a co za tym idzie ergonomię. Małe stałki jeszcze ujdą, ale z zoomami taki zestaw może być bardzo słabo wyważony, mało sztywny i być ciężki w trzymaniu. Jak dla mnie o wartości systemu, szczególnie w zastosowaniu zawodowym, o którym tak często wspominacie, będzie jednak świadczyć oferta szkieł pod bagnet Z a nie proteza w postaci przejściówki(ek). Jeśli system ma się opierać na starym bagnecie i przejściówce to chyba lepiej się dalej skupiać na lustrzankach i nie zawracać tyłka :) Sensu większego w tym nie widzę. I tak jak piszesz, teoretyzujemy, ale trochę zdrowego rozsądku też się przyda. Pisanie o systemie, którego jeszcze nie ma, że już miażdży ofertą ten który jest od 5 lat i ma kilkadziesiąt obiektywów oraz do tego przekonywanie, że oferta niezależnych, która miewa problemy nawet na lustrzankach będzie na tym na razie nieistniejącym systemie bez problemu hulać przez przejściówkę, o której póki co nawet nie wiadomo czy będzie a jeśli będzie to nie wiadomo jak będzie wyglądać i jaką zachowa kompatybilność jest naprawdę optymistycznym podejściem. Szczególnie jeśli się zerknie jak do tej pory Nikonowi szło z bezlustrami i jak porażająco pyszna była oferta obiektywów, które wtedy nam zaproponowano. Ktoś powie, że firma drugi raz tego samego błędu nie popełni, ale właśnie błędy zdarzają się Nikonowi znacznie częściej niż kiedyś. Trochę dramatyzuję, ale podobnie jak Sony talibom, ultrasom od Nikona też chyba przyda się zejście o 2 levele niżej w hurraoptymiźmie.

ksh
22-01-2018, 20:53
Ja wole podchodzić optymistycznie, a nie negować wszystko jak leci.

Sony A7 już miałem w łapach i praktycznie zdecydowany byłem na zakup ale niestety dwa tygodnie gimnastykowałem się z liczeniem ile mnie będzie kosztowała optyka, potem wpadł mi w łapy zestaw A7r + kit 28-75 i poczułem się jakbym miał w łapie ponownie samsunga NX300 z kitem 18-55, zero radości z pełnej klatki i skończyło się na D600 + T24-70 plus dokupowanie reszty co chciałem.

cz4rnuch
22-01-2018, 21:07
Szczerze pisząc, to w tym i nie tylko temacie, wygląda to jednak trochę tak jakbyś negował prawie wszystko oprócz tych nieistniejących systemów od N i C :) A, że 28-70 (bo chyba o tym piszesz?) Ci nie przypasował to się wcale nie dziwię. Magii w tym obiektywie nie ma. I zapytam tak na podsumowanie dyskusji, bo w sumie i tak nic nowego chyba tu już nie wymyślimy. Skoro Sony ze swoimi cenami tak się zniechęcił to serio liczysz na to, że w nowym systemie Nikona zaoszczędzisz choćby złotówkę? Przy czym chodzi mi o pełnoprawny sprzęt z natywnym mocowaniem a nie jakieś protezy.

ksh
22-01-2018, 22:44
Liczę jedynie na większą różnorodność przez adaptacje obecnej szklarni, uważam że dla nikona byłaby to szansa bo wielu może wybrać bezlustro wykorzystując posiadane obiektywy, kibicuje nikonowi i mam nadzieję że z głupimi decyzjami już skończyli.
Oczekiwałbym też zgrabnych mniejszych kit zoomów bo tego też brakuje w sony, może rusza temat zooma ze światłem f/2.8-4 i o ciut większym zakresie ?

puch24
23-01-2018, 00:15
Adaptacja istniejącej szklarni będzie miała ew. sens tylko w przypadku długich obiektywów, bo ich i tak nie da się skrócić konstrukcyjnie, i obiektyw np. 300 mm łącznie z aparatem będzie miał z grubsza taką samą długość (głębokość) niezależnie od typu aparatu (lustrzanka czy bezlusterkowiec).
W przypadku krótszych obiektywów protezy przez przejściówki nie mają wielkiego sensu - tzn. będzie to niepotrzebnie duże i ciężkie, a mogłoby być mniejsze, bo pozwala na to brak lustra. W takiej kombinacji przejściówka sprawdza się tylko w przypadku drastycznego niedostatku obiektywów natywnych - lub braku środków na ich zakup.

nikoniarz
23-01-2018, 00:27
Adaptacja istniejącej szklarni będzie miała ew. sens tylko w przypadku długich obiektywów, bo ich i tak nie da się skrócić konstrukcyjnie

Chyba żadnego nie da się skrócić konstrukcyjnie. Inaczej zapewne robiono by mniejsze/krótsze. Wielkość wynika z ogniskowej/światłosiły/krycia/zastosowania danych mechanizmów.

cz4rnuch
23-01-2018, 00:50
Chyba żadnego nie da się skrócić konstrukcyjnie. Inaczej zapewne robiono by mniejsze/krótsze. Wielkość wynika z ogniskowej/światłosiły/krycia/zastosowania danych mechanizmów.

I robi się mniejsze, ale głównie dotyczy to tak jak napisał puch obiektywów szerszych niż powiedzmy szeroki standard (35mm). Z czego to wynika? Jeśli czegoś nie pomyliłem to budowa lustrzanki wymusza zastosowanie w szerszych obiektywach konstrukcji retrofocus a w bezlustrach już niekoniecznie i dzięki temu obiektywy mogą być mniejsze. Albo coś pomyliłem to wtedy proszę mnie wykasować. A z samymi przejściówkami problem jest też taki, że jak napisał puch teoretycznie opłaca się je stosować do obiektywów tele, bo te nawet w bezlustrach będą wielkie więc 1,5 centymetra wte czy wewte różnicy nie robi, ale minus takiego rozwiązania jest taki, że dochodzi jeszcze rozmiar przejściówki więc do tego 1,5 cm trzeba doliczyć następne, dodatkowo przynajmniej ja bym się bał o to, że bagnet + przejściówka + ciężkie szkło mogą za bardzo nadwyrężać konstrukcję bagnetu oraz, że straci się na uszczelnieniach. Może niesłusznie, ale chyba do tej pory nie widziałem przejściówki z uszczelkami po obu stronach.

nikoniarz
23-01-2018, 00:56
I robi się mniejsze, ale głównie dotyczy to tak jak napisał puch obiektywów szerszych niż powiedzmy standard.

Napisałem "chyba" bo nie mam pewności. Dlatego poprosiłbym o jakieś porównanie podobnych obiektywów (lustro vs. bezlustro) gdzie ten drugi będzie mniejszy. Mnie osobiście nic nie przychodzi do głowy, ale może ze względu na brak świadomości.

cz4rnuch
23-01-2018, 01:16
Dla przykładu mój ostatnio ulubiony Sony FE 28/2 kontra najbliższy mu odpowiednik od Nikona czyli AFS 28/1.8 Ten pierwszy ma wymiary 64x60mm i waży 200g a Nikkor to odpowiednio 73x80 i waży 330g. Nie są to może wartości, które przyprawiają o zawrót głowy, ale procentowo różnica jest dość konkretna. Oczywiście dla kogoś to cały czas może być za mało, ale pewnie więcej się już nie da. Na pewno nie bez pójścia na kompromis. Mi by to akurat nie przeszkadzało, bo nawet przy podpięciu niektórych antyków można już liczyć włosy na pchlim tyłku, ale dla amatorów benchmarków wszelakich, ludzi przyzwyczajonych do wyników jakie oferuje Sigma czy inny Cajs zmniejszanie obiektywów kosztem jakości optycznej może się wydawać herezją.

PS Przykład podałem, ale tak naprawdę to nie da się tego tak łatwo udowodnić, bo różnica w rozmiarze może wynikać też z wielu innych przyczyn, albo nawet może być to celowy zabieg projektanta.

PS II I tak jak napisałem wcześniej całkiem możliwe, że coś pokręciłem więc proszę łaskawie mieć dla mnie litość jeśli się zbłaźniłem :)

puch24
23-01-2018, 01:55
cz4rnuch ma oczywiście rację, chodzi o obiektywy o konstrukcji retrofocus, które mają ogniskową krótszą niż odległość ich tylnej soczewki od błony czy matrycy, co w lustrzankach wymuszone jest obecnością lustra. Głębokość komory lustra wynosi w różnych lustrzankach czterdzieści kilka milimetrów, więc najkrótsze obiektywy o normalnej konstrukcji, jakich można użyć w lustrzance, mają ogniskową ok. 45 mm. Przez obiektywy o normalnej konstrukcji rozumiem takie, których główna tylna płaszczyzna obrazowa, od której mierzy się ogniskową, znajduje się wewnątrz obiektywu, pomiędzy jego przednią a tylną soczewką. Wynika stąd jasno, że w lustrzance wszystkie obiektywy o ogniskowej krótszej niż 40 mm muszą mieć konstrukcję retrofocus, taką, w której ich główna tylna płaszczyzna obrazowa znajduje się w ogóle poza obiektywem, z tyłu za tylną soczewką, a sam obiektyw jest względem niej wysunięty mocno do przodu. Początkowo, gdy niedługo przed II WŚ powstały pierwsze małoobrazkowe lustrzanki jednoobiektywowe, nie umiano konstruować obiektywów retrofocus, dlatego największą wadą lustrzanek była niemożność używania obiektywów szerokokątnych. Ewentualnie stosowano obiektywy o budowie klasycznej, z soczewką tylną wchodzącą głęboko w komorę aparatu, ale było to możliwe tylko po ręcznym podniesieniu lustra i przy użyciu zewnętrznego celownika lunetkowego. Gdy powstały pierwsze obiektywy retrofocus, miały one tak "oszałamiające" parametry jak np. 4,5/35 mm. Krócej ani jaśniej się już nie dało. W 1958 roku Rosjanie wywołali prawie furorę obiektywem Mir 1 o ogniskowej 37 mm i jasności aż 2,8! Dostał za to nagrodę na wystawie światowej w Brukseli. I było to wtedy naprawdę osiągnięcie.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda klasyczny obiektyw szerokokątny do dalmierzowca, poszukaj w sieci zdjęć np. Jupitera 12, 2,8/35 do dalmierzowców Leica M39 (Zorki, Fed) i Kijewa. Wielka tylna soczewka prawie dotyka roletek migawki, tak głęboko wchodzi w komorę aparatu.
W bezlusterkowcu można bez wielkiego problemu skonstruować obiektywy szerokokątne takie, jak stare obiektywy do dalmierzowców, bo tylna soczewka może być stosunkowo blisko matrycy. W lustrzance jest to niemożliwe. Np. standardowy zoom 18-55 do Samsunga NX ma wymiary podobne do 18-55 do lustrzanek Nikona. Tyle, że w Samsungu obiektyw znajduje się o kilkanaście mm bliżej matrycy niż w Nikonie (bo może), więc obiektyw razem z aparatem jest o jakieś 2 cm chudszy od Nikona. Z tego samego powodu możliwe było zbudowanie przez Samsunga kilku obiektywów naleśników (Fisheye 10 mm, 16, 20, 30, czy nawet 45 mm, który co prawda nie jest naleśnikiem, ale i tak jest krótszy od typowej 50-tki do lustrzanek.

nikoniarz
23-01-2018, 10:30
Np. standardowy zoom 18-55 do Samsunga NX ma wymiary podobne do 18-55 do lustrzanek Nikona. Tyle, że w Samsungu obiektyw znajduje się o kilkanaście mm bliżej matrycy niż w Nikonie (bo może), więc obiektyw razem z aparatem jest o jakieś 2 cm chudszy od Nikona.

Ale na tym przykładzie wynika jednak, że obiektywy są podobnej wielkości a zestaw pomniejsza body a nie obiektyw.

ksh
23-01-2018, 10:37
Nie wiem jak to sobie można przeliczyć i jak to wypada na pełnej klatce ale przykładowo stałki na samung NX czy zoom na m4/3 może być mały np:


https://www.wexphotovideo.com/webcontent/images/akatie/Olympus/Comparison_1sm.jpg
źródło (https://www.wexphotovideo.com/webcontent/images/akatie/Olympus/Comparison_1sm.jpg)


https://www.spidersweb.pl/wp-content/uploads/2013/03/035-650x418.jpg
źródło (https://www.spidersweb.pl/wp-content/uploads/2013/03/035-650x418.jpg)


https://media.the-digital-picture.com/Images/Other/Canon-EF-S-24mm-f-2.8-STM-Lens/The-Canon-Pancake-Lenses-Side-By-Side.jpg
źródło (https://media.the-digital-picture.com/Images/Other/Canon-EF-S-24mm-f-2.8-STM-Lens/The-Canon-Pancake-Lenses-Side-By-Side.jpg)

nikoniarz
23-01-2018, 11:16
koesh, dyskutujemy o full frame i porównaniu wielkości (a konkretnie długości) obiektywów do luster i bezluster. Tak się złożyło, że akurat Sony vs. Nikkor. Przyjrzałem się bliżej i niestety nie ma reguły- o ile wspomniany wcześniej 28mm jest krótszy do bezlustra, o tyle trafiają się dłuższe jak np 35/1.4 czy nawet 24-70.

ksh
23-01-2018, 11:28
Wiem dlatego napisałem że mam nadzieje że będzie na bezlustro ff coś zgrabnego, a podaje przykłady dlatego że na aps-c canon robi naleśniki, a inni nie, samsung ma naleśniki i to całkiem dobre optycznie, tak samo na m4/3 tylko olympus ma naleśnika zooma, a inni nie robią nic, wiec jakby nie te konstrukcje to by można napisać że się nie da i koniec tematu, a jak widać da się i coś szuję że na ff tez się da, podejrzewam że najsprytniejszy tu będzie canon, który lepiej odczytuje potrzeby klientów.

grizz
23-01-2018, 11:48
tak samo na m4/3 tylko olympus ma naleśnika zooma, .

Panasonic 12-32, Panasonic14/2,5 , Panasonic 20/1,7

cz4rnuch
23-01-2018, 13:24
koesh, dyskutujemy o full frame i porównaniu wielkości (a konkretnie długości) obiektywów do luster i bezluster. Tak się złożyło, że akurat Sony vs. Nikkor. Przyjrzałem się bliżej i niestety nie ma reguły- o ile wspomniany wcześniej 28mm jest krótszy do bezlustra, o tyle trafiają się dłuższe jak np 35/1.4 czy nawet 24-70.To wszystko w sumie i tak OT, ale dyskusja odnośnie rozmiaru szkieł do bezluster i lustrzanek tyczy się w takim samym stopniu FF jak i APS-C oraz w sumie i 43 choć tu trudno znaleźć lustrzankowy odpowiednik, bo sytem zdechł. Właściwie to nawet łatwiej byłoby poruszać się w temacie APS-C, bo tu mamy kilka systemów a w bezlustrzanym FF jest na razie tylko Sony (oraz Łajka, ale tego systemu nie da się z niczym porównać :)). Co do reguły to oczywiście jest ona taka, że jeśli konstrukcja nie wymaga dodatkowego elementu to może być o ten element lżejsza i umożliwia to również zaprojektowanie czegoś mniejszego. Trudno to jednak wykazać na przykładzie, szczególnie takim laikom jak większość z nas, bo nie wiadomo jakie cele przyświecały projektantom, jaki był stan ich wiedzy i umiejętności czy jakie np były ograniczenia budżetowe. Wybitne optycznie, bezkompromisowe szkło pod bezlustro, np takie które obsłuży przyszłościowo te mityczne 100Mpx, dodatkowo zbudowane jak czołg, z wielkim i wygodnym pierścieniem ostrzenia i przysłony może być większe niż odpowiednik lustrzankowy mający być bardziej przystępną cenowo alternatywą, pozbawioną wodotrysków. Itd. itp. Tu bardziej jednak chodzi o to, że jest taka możliwość. No i oczywiście nawet jeśli się da zrobić coś mniejszego, to jak słusznie (przynajmniej częściowo) zauważą krytycy takie szkło wraz z aparatem i tak nie wejdzie do większości kieszeni więc po co się wysilać. A co do wysiłku to znajdą się też tacy, którzy wyśmieją "lalusiów w rurkach", którzy liczą każdy gram zamiast zarzucić 80 dych na klatę i wypocić z siebie to "zniewieścienie" (w sumie to częściej pojawia się argument o gejach, ale tak sobie pogodnie gwarzymy więc chyba nie wypad psuć atmosfery).

PS Odnosząc się jeszcze do podlinkowanych przez koesha Canonów, to uważam, że należą się tu firmie brawa za to, że nie zawsze ślepo podąża za modą, i zrobiła tanie, przyzwoite optyczne, dość ciemne, ale dzięki temu i naprawdę mikroskopijne szkła. Nikonowi też od czasu do czasu nie zaszkodziłoby gdyby zamiast wyrzucać co pół roku kolejną już nawet nie wiem którą iterację 18-55 dał apsc'owcom dla odmiany jakąś maleńką stałeczkę f/2.8.

nikoniarz
23-01-2018, 14:35
To wszystko w sumie i tak OT, ale dyskusja odnośnie rozmiaru szkieł do bezluster i lustrzanek tyczy się w takim samym stopniu FF jak i APS-C oraz w sumie i 43 choć tu trudno znaleźć lustrzankowy odpowiednik, bo sytem zdechł. Właściwie to nawet łatwiej byłoby poruszać się w temacie APS-C, bo tu mamy kilka systemów a w bezlustrzanym FF jest na razie tylko Sony (oraz Łajka, ale tego systemu nie da się z niczym porównać :)). Co do reguły to oczywiście jest ona taka, że jeśli konstrukcja nie wymaga dodatkowego elementu to może być o ten element lżejsza i umożliwia to również zaprojektowanie czegoś mniejszego. Trudno to jednak wykazać na przykładzie, szczególnie takim laikom jak większość z nas, bo nie wiadomo jakie cele przyświecały projektantom, jaki był stan ich wiedzy i umiejętności czy jakie np były ograniczenia budżetowe. Wybitne optycznie, bezkompromisowe szkło pod bezlustro, np takie które obsłuży przyszłościowo te mityczne 100Mpx, dodatkowo zbudowane jak czołg, z wielkim i wygodnym pierścieniem ostrzenia i przysłony może być większe niż odpowiednik lustrzankowy mający być bardziej przystępną cenowo alternatywą, pozbawioną wodotrysków. Itd. itp. Tu bardziej jednak chodzi o to, że jest taka możliwość. No i oczywiście nawet jeśli się da zrobić coś mniejszego, to jak słusznie (przynajmniej częściowo) zauważą krytycy takie szkło wraz z aparatem i tak nie wejdzie do większości kieszeni więc po co się wysilać. A co do wysiłku to znajdą się też tacy, którzy wyśmieją "lalusiów w rurkach", którzy liczą każdy gram zamiast zarzucić 80 dych na klatę i wypocić z siebie to "zniewieścienie" (w sumie to częściej pojawia się argument o gejach, ale tak sobie pogodnie gwarzymy więc chyba nie wypad psuć atmosfery).

PS Odnosząc się jeszcze do podlinkowanych przez koesha Canonów, to uważam, że należą się tu firmie brawa za to, że nie zawsze ślepo podąża za modą, i zrobiła tanie, przyzwoite optyczne, dość ciemne, ale dzięki temu i naprawdę mikroskopijne szkła. Nikonowi też od czasu do czasu nie zaszkodziłoby gdyby zamiast wyrzucać co pół roku kolejną już nawet nie wiem którą iterację 18-55 dał apsc'owcom dla odmiany jakąś maleńką stałeczkę f/2.8.

Dlatego wcześniej napisałem, że podobne technologicznie i jakościowo obiektywy będą raczej podobnych rozmiarów bez względu czy bezlustro czy lustro. To że soczewka może być bliżej matrycy (bo brak lustra) zmniejsza korpus, ale niekoniecznie obiektyw co widać chociażby po przykładach 35/1.4, 24-70. Być może coś jeszcze się znajdzie, być może to wyjątki- nie porównywałem WSZYSTKICH obiektywów.

cz4rnuch
23-01-2018, 15:20
Dlatego wcześniej napisałem, że podobne technologicznie i jakościowo obiektywy będą raczej podobnych rozmiarów bez względu czy bezlustro czy lustro...No właśnie z tą częścią wypowiedzi się nie zgadzam, a przynajmniej w odniesieniu do szerszych obiektywów. Jeśli nakłady i cała reszta będą podobne to szkło do bezlustra prawdopodobnie będzie jednak mniejsze i lżejsze. Nie będą to pewnie dramatyczne różnice, ale zawsze. Nie chodzi mi o łapanie za słówka, bo oczywiście podobne nie wyklucza tego, że coś będzie się jednak trochę różniło. Chodzi o samą zasadę, że wyciskając siódme poty da się zrobić do bezlusta mniejszą np 24 niż odpowiednik do lustrzanki. A czy taki będzie zamysł i czy firmy będą do tego dążyć za wszelką cenę albo czy takie są oczekiwania klientów to już sprawa otwarta.

Jacek_Z
23-01-2018, 15:22
Przecież do tej pory ludzie piszą na tym oraz na innych forach o problemach z Sigmą. Na dpreview kiedyś zacząłem czytać te wszystkie wątki a po którymś tam dziesiątym temacie straciłem zainteresowanie. Wszyscy pisali mniej więcej to samo. Przecież nowe produkty, które teraz działają mogą, tak jak to było w przeszłości, w przyszłości nie działać już tak samo dobrze. To co robi Sigma to jest niestety takie trochę zgadywanie, zgadną dobrze to fajnie, ale jeśli czegoś nie przewidzą to w przyszłości mogą się pojawić problemy. USB dock rozwiązuje właściwie tylko jeden problem a problemów może być więcej. W sumie miałem 3 sigmy i miałem z nimi 3 różne problemy, nic dyskwalifikującego, ale zawsze.
Co do wpisów na dp - one, tak jak często wpisy na innych forach (naszym też) nie są dla mnie "dowodem" na istnienie problemu. Bo raz - problem może tkwić po stronie użytkownika, a dwa - użytkownik może nie mieć fachowej wiedzy. Ja na tym forum czytałem, że ktoś kupił obiektyw 2 lata temu. A potem się okazywało, że 2 lata temu kupił, ale kilkuletnią używkę. Czyli nie miał nowego modelu, tylko stary. To pisze np. w kontekście możliwości użycia USB dock. Nie wiem co masz na myśli pisząc, że USB dock załatwia jedną sprawę. Załatwia wszystkie sprawy (poza wymiana bagnetu ;)) jeśli obsługuje dany model obiektywu i o ile Sigma da nowy firmware. Fakt jest, że pisząc o w miarę bezstresowym używaniu Sigm ma się na myśli nie wszyskie sigmy (używki), ale o te które mogą mieć wymienione oprogramowanie. Fakt, że świadomy użytkownik ma lepiej niż ktoś "zielony", bo się nie wpakuje w kłopoty. Poczyta forum ;) by się dowiedzieć czy dane szkło ma problemy na body X czy nie, czy dany model Sigmy jest na USB dock czy nie.
Oczywiście moga być przypadki uzasadnionych skarg na Sigmy, ale to nie dlatego, że to niefirmówka, po prostu są walnięte egz, tak jak są walnięte nikkory.


Wracając do konkurencji, to jak sam zauważyłeś S i N konkurują od lat i od początku było tak, że Nikon dostawał matrycę z opóźnieniem, nie wiem jakie dokładnie były zapisy w kontrakcie, ale chyba było to 0,5-1 rok opóźnienia w zależności od modelu.Eee. No co ty. Przecież niektóre matryce były tylko do nikonów i Sony ich nie montowało ani wcześniej ani później. Albo matryca z D3. Jakie Sony miało ją wcześniej?


Co do Panasonika w TowerJazz to raczej nie jest to kontrola a połączenie sił. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale kilka firm wymieszało swoje udział wykupując akcje partnerów. Mimo wszystko TJ nie ma chyba nawet 1% udziału na rynku matryc więc o ile to prawda to daleko stąd do złamania "monopolu" Sony. Potencjał tkwi chyba w zasobach Panasa, bo ten jest już dość mocno zaawansowany w pracach nad matrycami organicznymi, które mają duży potencjał. Oczywiście o ile ich dział foto-video wcześniej nie zbankrutuje, bo wtedy mogą stracić zainteresowanie tą gałęzią. 1% udziału w rynku matryc. Pytanie brzmi - a ile % rynku matryc stanowa matryce do DSLR? Bo tylko to nas interesuje. Statystyki procentowe zaburza rynek matryc do telefonów komórkowych. Jeśli chodzi o rynek matryc do aparatów to Sony nie ma 99% rynku, bo by to znaczyło, że ... canon jest mikroskopijnym graczem na rynku foto. Myslę, że % rozkład matryc do aparatów - rozmiary 4/3, APS-C, FF i MF wygląda inaczej (nie znam go) i możliwe są ruchy na rynku. Nikon to zbyt duży klient, opłaca się dla jego zamówień postawić nowa linię.


No dobra, ale zauważcie, że większość producentów wypuszcza od jakiegoś czasu zupełnie nowe wersje obiektywów o klasycznych parametrach (1,8/50 itp.), które mają po kilka soczewek więcej, soczewki o większej średnicy, większą wagę i rozmiary od tych 20-, 30- czy 40-letnich klasyków, bo te klasyki wyrabiały na matrycach 6, 10 czy 12 MP, a na matrycach 24, 36 czy 45 MP po prostu nie wyrabiają na zakrętach. Te nowe obiektywy są o wiele lepsze optycznie, ale też i znacznie droższe, a i fizycznie większe, cięższe, mniej wygodne. To cena tych nowych matryc.
Dlatego też te różne star(sz)e obiektywy będą musiały odejść do lamusa i nie należy ich wliczać w dostępny arsenał.
Do D850 Nikon desygnował bodaj 9 obiektywów, które określił jako w pełni przeznaczone...Tu można mieć różne podejście, bo zupełnie bym się nie przejmował listą szkieł zalecanych. Producent chce sprzedać obiektywy, to naturalne. Zauważ, że sa ludzie któych nie interesuje detal, używają ruskich cyklopów na przejściówkach, sa tacy, co wola niższą wagę dotychczasowej optyki. producenci chcą sprzedawać nowe - to naturalne. Ale użytkownicy maja wybór i nie wszyscy garną się do nowych szkieł. Nie chcesz ciężkiej Sigmy, kup lżejszego nikkora. też nowy model. Albo używany stary, jeszcze lżejszy. producenci będą produkowali body ze 100Mpx i sprzedawali kolejne generacje szkieł. Czy trzeba się dać wciągać w ten wyścig szczurów?


Rozbudowa może tak, ale skoro piszesz o szklarni to jaką alternatywą będzie system z prawdopodobnie jedną stałką i może ze dwoma zumami typu 2.8-4? Liczysz na więcej na początek? Liczysz na to, że po 2-4 latach Nikon zbuduje cały system? To raczej będą ciężkie chwile. No i powiedzmy sobie szczerze, że adapter to jest tak naprawdę rozwiązanie tymczasowe a nie prawdziwa alternatywa, przynajmniej dla większości. No i kolejna sprawa to taka, że starsze obiektywy od Nikona są OK, ale na dzisiejszych matrycach dupy nie urywają a z kolei nowe obiektywy są bardzo drogie.
Adapter to też rozwiązani etymczasowe dla nikona, dlatego nie musi mieć od razu całego systemu nowych szkieł, a ludzie będą widzieli sens wchodzenia w bezlustro. Adapter może być dobrym rozwiązaniem zawsze. przyskłd - proszę. Na bezlustro kupię (na razie nie - nie kupuję kota w worku ;)) obiektywy kóre będę używał często. A szkła używane sporadycznie - dalej to może być optyka jaka ma się na lustrzankę.

Adaptacja istniejącej szklarni będzie miała ew. sens tylko w przypadku długich obiektywów,
..W przypadku krótszych obiektywów protezy przez przejściówki nie mają wielkiego sensu - tzn. będzie to niepotrzebnie duże i ciężkie, a mogłoby być mniejsze, bo pozwala na to brak lustra. W takiej kombinacji przejściówka sprawdza się tylko w przypadku drastycznego niedostatku obiektywów natywnych - lub braku środków na ich zakup.To pewien punkt widzenia, ale można mieć inny. Bo dla niektórych to zawsze będzie miało sens, i nie chodzi tylko o pieniądze, ale np. o uzywającyh 2 systemów równolegle. Nie wiem czy w tym momencie właściwe jest mówienie o 2 systemach, skoro ta sama firma (załóżmy nikon) ten sam rozmiar matrycy (załóżmy FX) i ta sama optyka. Tylko raz z przejściówką, raz bez. OK, inny bagnet - inny system, niech będzie :) Więc można używać jednocześnie 2 systemów. Dosłownie jednocześnie. Na tej samej sesji. Bezlustro może być w torbie jako zapas. Bezlustro może służyc np. do filmowania, a lustrzanka do fotografowania. itd. itd. W latach 90-tych ja używałem (i to na wyjazdowych sesjach, wędrówkach) równolegle systemu małoobrazkowego i Mamiyi RZ z kilkoma obiektywami. Gdyby szło mieć te same szkła do różnych systemów to by było bosko. Więc nie piszcie, że to nie ma sensu albo że to wyłącznie kwestia pieniędzy. Dla niektórych ma to sens. Bo jeśli nie muszę nosic optyki do bezluster to mam też zysk na wadze (producenci bezluster myśleli o innym zysku na małej wadze bezluster, a tu taki psikus ;))


cz4rnuch ma oczywiście rację, chodzi o obiektywy o konstrukcji retrofocus, które mają ogniskową krótszą niż odległość ich tylnej soczewki od błony czy matrycy, co w lustrzankach wymuszone jest obecnością lustra. Głębokość komory lustra wynosi w różnych lustrzankach czterdzieści kilka milimetrów, więc najkrótsze obiektywy o normalnej konstrukcji, jakich można użyć w lustrzance, mają ogniskową ok. 45 mm. Przez obiektywy o normalnej konstrukcji rozumiem takie, których główna tylna płaszczyzna obrazowa, od której mierzy się ogniskową, znajduje się wewnątrz obiektywu, pomiędzy jego przednią a tylną soczewką. Wynika stąd jasno, że w lustrzance wszystkie obiektywy o ogniskowej krótszej niż 40 mm muszą mieć konstrukcję retrofocus, taką, w której ich główna tylna płaszczyzna obrazowa znajduje się w ogóle poza obiektywem, z tyłu za tylną soczewką, a sam obiektyw jest względem niej wysunięty mocno do przodu. Początkowo, gdy niedługo przed II WŚ powstały pierwsze małoobrazkowe lustrzanki jednoobiektywowe, nie umiano konstruować obiektywów retrofocus, dlatego największą wadą lustrzanek była niemożność używania obiektywów szerokokątnych. Ewentualnie stosowano obiektywy o budowie klasycznej, z soczewką tylną wchodzącą głęboko w komorę aparatu, ale było to możliwe tylko po ręcznym podniesieniu lustra i przy użyciu zewnętrznego celownika lunetkowego. Gdy powstały pierwsze obiektywy retrofocus, ..
W bezlusterkowcu można bez wielkiego problemu skonstruować obiektywy szerokokątne takie, jak stare obiektywy do dalmierzowców, bo tylna soczewka może być stosunkowo blisko matrycy. W lustrzance jest to niemożliwe. Np. standardowy zoom 18-55 do Samsunga NX ma wymiary podobne do 18-55 do lustrzanek Nikona. Tyle, że w Samsungu obiektyw znajduje się o kilkanaście mm bliżej matrycy niż w Nikonie (bo może), więc obiektyw razem z aparatem jest o jakieś 2 cm chudszy od Nikona. Z tego samego powodu możliwe było zbudowanie przez Samsunga kilku obiektywów naleśników (Fisheye 10 mm, 16, 20, 30, czy nawet 45 mm, który co prawda nie jest naleśnikiem, ale i tak jest krótszy od typowej 50-tki do lustrzanek.Tak, ale .. jest ale ;) i to takie niemałe. Porównajcie dwa wpisy. Raz o małych lekkich szkłach, jakie da się zrobić na płytkie bezlustra, a drugi raz o tym, że nowa szklarna musi obsługiwać geste matryce, a obiektywy robią się skomplikowane optycznie, wielosoczewkowe, duże i ciężkie. Czyli zapomnijcie o zaletach bezlustra jako o sprzęcie małym, lekkim. Owszem, jak przypnie się ciemny naleśnik to tak, ale ....
No i jeszcze sprawa tych obiektywów z soczewką blisko matrycy. Co pisze Arek z optyczne, jaką zależność da się zauważyć (testowali sporo szkieł). Są szczególnie w tych szkłach (szerokokątnych) kłopoty z jakościa po bokach. Finalnie to będzie tak, jak np. z optyką klasyczną - szkiełka 50 mm. Kiedyś małe, lekkie, teraz - kolosy. Do bezlustra przypniesz małe szkło, ale będzie ciemne by było dobre po bokach. Będziesz miał chęć na jasne szkła i obsługę 50 Mpx i dobre narożniki to będziesz musiał kupić szkła wielkie. I one będą miały soczewkę dość daleko od matrycy. To co pisze puch24 to archeologia, w takich szkłach promienie padały na skraj kadru pod dużym kątem. To było dozwolone jeśli to była emulsja filmu, ma ona swoja grubość, ale to jest fatalne dla matryc (tzn dla jakości w rogach), szczególnie jeśli matryce mają kilkadziesiąt Mpx. Nikon podobno zrobił duża dziurę, zapewne jeśli soczewka będzie blisko, to będzie ona też duża. A jeśli tylna soczewka jest duża, to zapewne ta przednia będzie wielka. Sytuację by zmieniły wklęsłe matryce, ale .... ognisko wędruje przy zoomowaniu oraz przy ogniskowaniu czyli ... matryca by musiała mieć zmienną krzywiznę i to zmieniającą się dynamicznie. Na razie jest to więc s-f, nie będzie to w najbliższym bezlustrze.

nikoniarz
23-01-2018, 15:29
No właśnie z tą częścią wypowiedzi się nie zgadzam, a przynajmniej w odniesieniu do szerszych obiektywów. Jeśli nakłady i cała reszta będą podobne to szkło do bezlustra prawdopodobnie będzie jednak mniejsze i lżejsze. Nie będą to pewnie dramatyczne różnice, ale zawsze. Nie chodzi mi o łapanie za słówka, bo oczywiście podobne nie wyklucza tego, że coś będzie się jednak trochę różniło. Chodzi o samą zasadę, że wyciskając siódme poty da się zrobić do bezlusta mniejszą np 24 niż odpowiednik do lustrzanki. A czy taki będzie zamysł i czy firmy będą do tego dążyć za wszelką cenę albo czy takie są oczekiwania klientów to już sprawa otwarta.

Mam podobne zdanie co Jacek:


Tak, ale .. jest ale ;) i to takie niemałe. Porównajcie dwa wpisy. Raz o małych lekkich szkłach, jakie da się zrobić na płytkie bezlustra, a drugi raz o tym, że nowa szklarna musi obsługiwać geste matryce, a obiektywy robią się skomplikowane optycznie, wielosoczewkowe, duże i ciężkie. Czyli zapomnijcie o zaletach bezlustra jako o sprzęcie małym, lekkim. Owszem, jak przypnie się ciemny naleśnik to tak, ale ....
No i jeszcze sprawa tych obiektywów z soczewką blisko matrycy. Co pisze Arek z optyczne, jaką zależność da się zauważyć (testowali sporo szkieł). Są szczególnie w tych szkłach (szerokokątnych) kłopoty z jakościa po bokach. Finalnie to będzie tak, jak np. z optyką klasyczną - szkiełka 50 mm. Kiedyś małe, lekkie, teraz - kolosy. Do bezlustra przypniesz małe szkło, ale będzie ciemne by było dobre po bokach. Będziesz miał chęć na jasne szkła i obsługę 50 Mpx i dobre narożniki to będziesz musiał kupić szkła wielkie. I one będą miały soczewkę dość daleko od matrycy. To co pisze puch24 to archeologia, w takich szkłach promienie padały na skraj kadru pod dużym kątem. To było dozwolone jeśli to była emulsja filmu, ma ona swoja grubość, ale to jest fatalne dla matryc (tzn dla jakości w rogach), szczególnie jeśli matryce mają kilkadziesiąt Mpx. Nikon podobno zrobił duża dziurę, zapewne jeśli soczewka będzie blisko, to będzie ona też duża. A jeśli tylna soczewka jest duża, to zapewne ta przednia będzie wielka.

Jacek_Z
23-01-2018, 15:51
Ja dodam do tego co z mojej wypowiedzi zacytował nikoniarz, że konstruktorzy mają otwartą drogę dzięki małej odległości i dużej dziurze. Mogą robić bardzo różne szkła. Małe, lekkie, ciemne, z soczewkami blisko matrycy jak i szkła kolosalne. I zapewne będą robili oba "gatunki" dla fotografów o różnych preferencjach. Zanim jednak zrobią takie komplety szkieł to minie sporo czasu, więcej niż 4 lata. Stąd potrzeba adapterów. uważam, że nie będzie absolutnie przeniesienia śrubokręta. Pytanie czy będzie chodził AF w szkłach AF-S. Jeśli kompatybilny będzie AF tylko z AF-P to słabo ... a tego się boję.

ksh
23-01-2018, 15:55
Dlatego zakładam że najprędzej naleśniki zobaczymy od canona, a nikon będzie wydawał sześć wersji ciemnego kita w różnych odmianach plastiku.

cz4rnuch
23-01-2018, 16:14
Co do wpisów na dp - one, tak jak często wpisy na innych forach (naszym też) nie są dla mnie "dowodem" na istnienie problemu... Dowodem nie jest bezpośrednim, ale skala zapytań i narzekań jednak o czymś świadczy. Gdyby przyjąć, że to wszystko przez niewiedzę to w takim razie dlaczego nie ma tylu głosów krytyki odnośnie sprzętu Nikona i Canona? Przecież firmy sprzedają znacznie więcej od Sigmy i Tamrona. Oczywiście, że wszystko można poddać w wątpliwość. Także twoje słowa odnośnie tego, że Sigma i Tamron dadzą radę. No bo niby jaki masz na to dowód? :) Ja miałem Sigmy (w sumie jedną nadal mam) i mimo, że generalnie byłem z nich zadowolony to większych lub mniejszych problemów nie miałem tylko z jedną a i tu nie jest powiedziane, że takie nie pojawiłyby się np. na D7600. A problemy z Sigmą 17-50 pozostały mimo tego, że obiektyw jest na rynku już kupę czasu. Po prostu firma pewnych rzeczy nie przewidziała i widocznie nie da się tego odkręcić kilkoma linijkami kodu. Podobnie jak w przeszłości firma nie dała np rady z AFem w LV (o ile dobrze pamiętam).


...Eee. No co ty. Przecież niektóre matryce były tylko do nikonów i Sony ich nie montowało ani wcześniej ani później. Albo matryca z D3. Jakie Sony miało ją wcześniej?... Jedno nie wyklucza drugiego. Chodziło mi o to, że tam gdzie bezpośrednio konkurują Nikon matryce dostawał z opóźnieniem. Nigdzie nie napisałem, że Sony będzie sabotować wszystkie poczynania swoich obecnych i przyszłych klientów. A jaka jest najnowsza strategia firmy to oczywiście nie wiem. Spekuluję jedynie na podstawie tego co wyczytałem, że Nikon może mieć kłopoty a nie, że to już przesądzone.


...1% udziału w rynku matryc. Pytanie brzmi - a ile % rynku matryc stanowa matryce do DSLR? Bo tylko to nas interesuje... Nie tylko. Dochodzą jeszcze bezlustra ;) Poza tym we wcześniejszej wyliczance specjalnie zaznaczyłem, że 2 pozostałych największych graczy rynek ILC zupełnie odpuściło co czyni Sony jeszcze bardziej niebezpiecznym zawodnikiem. Mogę poszukać dokładniejszych danych, bo wcześniej je sprawdzałem, ale muszę mieć do tego wenę. W każdym razie jeśli chodzi o większe matrycę to mamy to jednego giganta, 2 płotki a reszta to naprawdę mali gracze.


Tak, ale .. jest ale ;) i to takie niemałe. Porównajcie dwa wpisy. Raz o małych lekkich szkłach, jakie da się zrobić na płytkie bezlustra, a drugi raz o tym, że nowa szklarna musi obsługiwać geste matryce, a obiektywy robią się skomplikowane optycznie, wielosoczewkowe, duże i ciężkie. Czyli zapomnijcie o zaletach bezlustra jako o sprzęcie małym, lekkim. Owszem, jak przypnie się ciemny naleśnik to tak, ale...Nie mogę się wypowiadać za innych, ale ja nie miałem na myśli małych i lekkich, ale mniejsze i lżejsze a to zasadnicza różnica. To, że nowe szkła muszą obsługiwać bardziej upakowane matryce tyczy się tak samo bezluster jak i lustrzanek więc status quo zostaje zachowane. I nie rozumiem dlaczego mam zapominać o sprzęcie małym i lekkim skoro taki właśnie mam. Nie mówię, że jest to tak do końca miarodajne porównanie, ale mój zestaw pod pełną klatkę jest znacznie lżejszy i zajmuje znacznie mniej miejsca niż to co nosiłem z lustrzanką rozmiaru apsc (przy czym muszę od razu dodać, że zdarzały mi się i szkła pełnoklatkowe).

PS A co do sensu wchodzenia w bezlustra i bawienie się w przejściówki, to pewnie znajdzie się kilku chętnych, nie wątpię. Myślę, że większość osób jednak będzie wolała skorzystać z oferty na natywny bagnet i dopiero gdy takie opcje się pojawią będzie sens w to wchodzić. Piszecie, że bezlustro Nikona z przejściówką to będzie super sprawa i ogólnie oszczędność, ale na serio wierzycie, że to bezlustro będzie tanie? Nie każdy dla zabawy wyłoży kilkanaście tysi (może więcej, ciężko na tym etapie zgadywać) tak dla zabawy, albo jako backup? Inna sprawa, że większość z tych rozważań jest z pozycji pro. Jeśli to rzeczywiście będzie system dla pro to raczej ciężko będzie Nikonowi utrzymać się na wodzie.


Ja dodam do tego co z mojej wypowiedzi zacytował nikoniarz, że konstruktorzy mają otwartą drogę dzięki małej odległości i dużej dziurze. Mogą robić bardzo różne szkła. Małe, lekkie, ciemne, z soczewkami blisko matrycy jak i szkła kolosalne. I zapewne będą robili oba "gatunki" dla fotografów o różnych preferencjach. Zanim jednak zrobią takie komplety szkieł to minie sporo czasu, więcej niż 4 lata. Stąd potrzeba adapterów. uważam, że nie będzie absolutnie przeniesienia śrubokręta. Pytanie czy będzie chodził AF w szkłach AF-S. Jeśli kompatybilny będzie AF tylko z AF-P to słabo ... a tego się boję.Też się mocno zastanawiam jak to będzie wyglądało z tymi przejściówkami. Nie da się ukryć, że stary bagnet mocno Nikonowi ciąży i komplikuje nieco sprawę. Canon miał jaja i problem załatwił wcześniej więc pewnie będzie miał łatwiej. Z resztą mają przejściówkę na swoich bezlustrach apsc i podobno działa to bardzo dobrze. A co do Nikona to przejściówka tylko na AF-P to chyba byłby strzał w kolano. Za mało jest tych obiektywów i mało kogo by to zachęciło. Może będą dwie przejściówki w tym jedna na AF-S. Była już jedna (czy nawet ze dwie) firma z Chin, która zrobiła przejściówkę z AF-S na FE i mimo, że coś tam nie zagrało to raczej widać, że jest to możliwe. Tym bardziej dla Nikona, bo dla nich przecież ten bagnet chyba nie kryje żadnych tajemnic.

nikoniarz
23-01-2018, 16:18
Nie każdy dla zabawy wyłoży kilkanaście tysi (może więcej, ciężko na tym etapie zgadywać) tak dla zabawy, albo jako backup?

Kilkanaście to ponad 10, a wg. mnie Nikon nie zrobi nowego bezlustra w tak wysokiej cenie. Strzelam w coś "budżetowego" na poziomie 5-8 tys. zł.

cz4rnuch
23-01-2018, 16:23
Możemy sobie postrzelać, czemu nie. Pamiętam jednak (choć słabo) słowa CEO Nikona, który zapewniał, że będzie to coś co zmieni oblicze rynku (albo jakoś tak). 5-8 to bym się raczej spodziewał po dobrym bezlustrzanym apsc, który pewnie też mają w planach.

nikoniarz
23-01-2018, 16:27
Możemy sobie postrzelać, czemu nie. Pamiętam jednak (choć słabo) słowa CEO Nikona, który zapewniał, że będzie to coś co zmieni oblicze rynku (albo jakoś tak). 5-8 to bym się raczej spodziewał po dobrym bezlustrzanym apsc, który pewnie też mają w planach.

Skoro A7 wyszło z ceną bodajże około 7.000 zł to myślę, że jest szansa na FX w kwocie 8k lub DX w cenie 5-6k.

ksh
23-01-2018, 16:27
Wszystko kwestia jakie lustra ff jeszcze zrobią bo o D650 cisza, a brakuje na rynku budżetowca dobrego, może to miejsce zajmie bezlustro ?
Akurat segment gdzie często zostaje się z kitem plus jakaś stałka, nie sugerowałbym się naszym malutkim rynkiem gdzie ludzie takim sprzętem tłuką kotlety.
Sony zawojowało rynek pełnej klatki ilością sprzedawanych sztuk ale jakoś nie widać tego w komercyjnym zastosowaniu, a spacerniaki zagranicą to raczej oly/panas jak się widzi.

cz4rnuch
23-01-2018, 16:34
Skoro A7 wyszło z ceną bodajże około 7.000 zł to myślę, że jest szansa na FX w kwocie 8k lub DX w cenie 5-6k.To było 5 lat temu. Od tamtej pory ceny sprzętu mocno podskoczyły. A A7 to nie jest żaden cud a po prostu pierwszy bezlusterkowiec z dużą matrycą. Wtedy firma miała bardzo słabą pozycję na rynku to możliwe, że chciała zachęcić do nowego systemu. Teraz jest inaczej i każdy ich aparat z kolejną edycją drożeje. A włodarze Nikona sugerują, że ten sprzęt zrobi różnicę, podniesie poprzeczkę i będzie game changerem. Nawet prezes Nikona w wywiadzie dla jakiejś japońskiej gazety powiedział, że: "For a smartphone generation, we put out a very Nikon-ish mirrorless camera which is superior to rivals in quality. Making the best use of industrial lens technology, we would like to overwhelm them in lens quality. On the other hand, we need fun." Czyli co, będzie dużo lepiej niż u konkurencji a do tego super fajowy sprzęt, którego aż chce się używać? Dla mnie to i pozostałe wypowiedzi preziów od Nikona nie brzmią niestety jak przepis na tani sprzęt dla luda :(

nikoniarz
23-01-2018, 16:40
Jeśli to ma być faktycznie wypas to chyba będzie nietrafiony- po pierwsze zdecydowanie mniej ludzi stać na korpus za 10-12k zł niż połowę tańszy. Po drugie- nawet tych których stać trzeba będzie przekonać wyjątkowo mocnymi argumentami...

cz4rnuch
23-01-2018, 16:41
Może wyjdą dwie, trzy serie (analogicznie jak u Sony). Droższa i wypasiona a po pewnym czasie coś tańszego. Tylko czy Ci pro będą jednocześnie pokoleniem smartfonowym? Nie wiem jak sobie to wszystko Nikon poukłada :)

nikoniarz
23-01-2018, 16:45
Wydaje mi się, że ci "pro" w większości zostaną przy lustrzankach. A już szczególnie Ci posiadający obszerne/droższe szklarnie.

ksh
23-01-2018, 16:52
To co nikon ani canon nie wprowadzi mogłoby być rewolucją, jest to wpakowanie do takiego bezlustra najnowszego androida, banalne wydaje się i dla wielu konserw nieakceptowalne ale niestety urządzenia z androidem mnożą się króliki i mają swoje wielkie zalety czyli otwartość na pomysły użytkowników, rozbudowa możliwości o aplikacje jakie nawet nam do głowy teraz nie przychodzą i świetna łączność ze wszystkim wszędzie, nie wiążcie androida tylko z fonami tylko z użytkowymi urządzeniami bo teraz na androidzie mamy sterowanie ogrzewaniem, routery, tv, dyski medialne, oświetlenie, odkurzacze, kamerki, alarmy, monitoring itd.
Taki aparat byłby też czymś co mogłoby przynajmniej w małej części przyciągnąć tych co przeszli na fotofony :)

nikoniarz
23-01-2018, 16:54
I do tego jakiegoś antywira co by puszeczka jakiegoś syfu nie złapała :mrgreen:

Jacek_Z
23-01-2018, 20:34
Przeciez jest pewne ze będą modele tansze i drozsze. Nikon jest drogi - OK. Bedzie wypasiony model - OK. jakiś model na pewno tak. Ile kosztuje wypasiony Sony A9?
Zawsze bedzie musial byc flagowiec pokazujacy mozliwosci. Mysle ze na początku będzie średniak by zbierać doswiadczenia ale by nie zniechęcać(prosty model nie spowoduje entuzjazmu, drogi flagowiec zalamie ludzi) dopiero potem model tani i flagowiec jako trzeci.
Mozliwosci A9 w kwestii lapania AF na oku bardzo mnie przekonują. Lustrzankami tego sie nie da zrobic. Tzn da ale przy LV. Jesli nikon nie daje pikseli do AF w lustrzance to ... trzeba czekac na bezlustro.
Mam nadzieje ze w tym sprzecie będzie celownik i będzie opcja dodatkowy grip.

cz4rnuch
23-01-2018, 21:41
Ja mam nadzieję, że Nikon wypuści od razu przynajmniej dwa modele: ten wypaśny i coś ze średniej półki lub aps-c. Trochę czasu już stracili więc trzeba też i trochę podgonić. Od Canona też by się coś przydało. Tak byłoby najzdrowiej. Dla nas.

ksh
23-01-2018, 21:56
A czy czasem nikon nie poszedł w stronę cięcia kosztów i jakiejś unifikacji konstrukcji aparatów, coś było o tym przy premierach ostatnich że powstały konstrukcje tanie do ulepszeń jak D3400, D5600, D7500, D850, modułowy i szkielet, czyli można by podejrzewać że tym bardziej będzie to w bezlustrach, wypuszczenie jednego modelu na długi czas to taki sam strzał w kolano jak było z Df.

grizz
23-01-2018, 21:59
Jeden model. I płacenie za odblokowanie funkcji ;)

Przyszłość.

(W sumie teraźniejszość - gh4)

ksh
23-01-2018, 22:04
No i wtedy prosta droga do wersji aparatu CC z abonamentem ;)

cz4rnuch
23-01-2018, 22:44
Płatne apki z ficzerami do focenia, filmowania Sony opyla już od dość dawna w swoim sklepiku także jak najbardziej jest to smutna teraźniejszość.
I przyszłość.

bolth
24-01-2018, 12:31
Witam
Wpadłem napisać że jako amator latający kiedyś z d700 i Tamronem 28-70 f2.8 posiadam obecnie Ricoh gr II z którego jestem zadowolony,obrazek fajny a ergonomia oraz obsługa jak w lustrzance.To był priorytet oraz matryca aps-c
Kloc leżał w plecaku gdyż nie zawsze chciałem go taszczyć,dodatkowo na urlop latam samolotem więc waga ma tu podwójne znaczenie.Z tego powodu mam Ricoh'a

Patrzę właśnie na FF,bezlustro lub kompakt i na polu jest tylko A7 lub Rx1,cenowo powiedzmy za wysoko jak na amtora.
Dlatego pewniakiem ceny Sony spadną podczas premiery u konkurencji,nie drastycznie ale zawsze cosik :)

Pomysł z adapterami jest średni,chyba że szkła od Sony z mocowaniem A.

Jak kogoś nie stać na obiektywy po co komu taki aparat :)

Wiem po sobie bo nie miałem ciekawych szkieł do d700 stara 50f1.8 it Tamron wpomniany.Tokina 50-135 totalnie mnie zawiodła ogniskowa taka se,obraz fajny bardziej z ciekawości kupiłem.

A tymczasem kompakcik do kieszeni,dwie baterie zapasowe w drugiej i w trasę.

Pozdro

foto4deg
26-01-2019, 13:32
Koledzy, a czy jest przejściówka z af, aby podpiąć obiektywy m4/3 pod Sony A7?
Chciałem kupić Z6, ale wkurza mnie słaba bateria, jedna karta i durny adapter do obiektywów Nikon F. Myślę, aby sprzedać wszystko od Nikona i zamienić na Sony. Mam jeszcze Panasa z kilkoma obiektywami i szkoda mi ich sprzedawać, bo chociażby taki Olek 40-150 2.8 bije na głowę konkurencję (oczywiście w tym przedziale cenowym).

ksh
26-01-2019, 14:49
Jak wyobrażasz sobie podpięcie obiektywu z malutkiej matrycy m4/3 do czterokrotnie większej pełnej klatki ?
Nie chcesz durnego adaptera do Nikon Z ale liczysz na adapter z m4/3 ?
Olek 40-150 2.8 bije na głowę może dlatego że to obiektyw do matrycy m4/3, nie zastanawiałeś się jaka jest różnica między m4/3 i pełną klatką ?

cybulski
26-01-2019, 15:08
Wiem że są viltroxy nowe, który Canona ff do Fuji/sony daje ale czy z 4/3 to nie wiem. Ja wychodzę z Nikona. Brak kompatybilności szkieł już mnie wk...wia.

ksh
26-01-2019, 15:12
Ja też wychodzę z Nikona. Brak kompatybilności szkieł już mnie wk...wia.To chyba takie szukanie na siłę powodu żeby wyjść z nikona ;)

cybulski
26-01-2019, 15:16
Założenie zostać tylko w Fuji. Od 3 lat z tym się noszę i nie mogę się rozstać z Nikonem. Czyli masz rację, szukam powodu :) żeby sobie uzasadnić bo w sumie to mogę trzymać te wszystkie systemy i też będzie ok.

foto4deg
26-01-2019, 16:36
Jak wyobrażasz sobie podpięcie obiektywu z malutkiej matrycy m4/3 do czterokrotnie większej pełnej klatki ?
Nie chcesz durnego adaptera do Nikon Z ale liczysz na adapter z m4/3 ?
Olek 40-150 2.8 bije na głowę może dlatego że to obiektyw do matrycy m4/3, nie zastanawiałeś się jaka jest różnica między m4/3 i pełną klatką ?

Koesh, jakbym znał odpowiedzi na te pytania, to bym ich nie zadawał ;p czekałem na nowego Olympusa, ale zabił mnie ceną i wbudowanym gripem.

ksh
26-01-2019, 17:10
Moim zdaniem tego 40-150 można zastąpić ciemnym 70-300 na pełnej klatce i da podobne rezultaty.
f/2.8 na matrycy m4/3 to żadna rewelacja, ładnie wygląda w reklamie.

madebyzosiek
26-01-2019, 17:10
Koesh, jakbym znał odpowiedzi na te pytania, to bym ich nie zadawał ;p czekałem na nowego Olympusa, ale zabił mnie ceną i wbudowanym gripem.Ale Ty myślisz o A7III ma się rozumieć? Co do szkieł M4/3 na matrycy FX, to trochę będzie jak fotografia otworkowa ;)

cz4rnuch
26-01-2019, 20:12
Szkła m43 na FX po prostu nie mają sensu. Na FX będą się zachowywać zupełnie inaczej więc całkiem możliwe, że to co tak cieszyło na m43 na FX znienawidzisz. To wszystko i tak rozważania filozoficzne, bo przelotki z m43 na FE nie ma. A gdyby była to miałaby ona grubość 1mm. Wiem, że ostatnio jakiś Chińczyk wymyślił przelotkę o grubości 2mm do Nikona Z, ale to chyba jest max co można fizycznie osiągnąć. A i tak nie wiadomo jak to działa.
PS Nowy Olympus to przecież nie jest ostatni korpus firmy. Może warto poczekać na bardziej amatorskie nowe puszki.

andystar
26-01-2019, 22:55
Są adaptery z m4/3 na SONY E :

https://www.ebay.co.uk/itm/Camera-Adapter-Micro-Four-Thirds-M4-3-Lens-Sony-A6000-A6300-NEX-M4-3-NEX-/273540970876

Można mówić jeszcze o jakimś sensie tego rozwiązania przy SONY E ( aps-c) to przy pełnej klatce nie ma to żadnego sensu.
Pewnie lepiej będzie działał obiektyw od Smieny bo jest pełnolkatkowy i po przymknięciu daje przyzwoity obraz.

cz4rnuch
27-01-2019, 09:00
Uściślając, chodziło mi o przelotki ze stykami. Tak by dało się tego normalnie używać.

cybulski
27-01-2019, 11:10
Tu mniej więcej widać po typach przelotek co można aktualnie podpinać ze stykami i af-em:
http://www.viltrox.com/en/index.php?m=index&a=content&cid=106
https://www.metabones.com/products
https://www.metabones.com/products/?c=speed-booster
https://www.fringeradapter.com/

vid3
27-01-2019, 11:53
Może mi ktoś doradzi ...
Do tej pory jeżdziłem Cadilakiem. W ch.. drogi.
Mam do niego sporo opon i felg w różnych wzorach.
Zamierzam zmienić na Jaguara.
No i teraz ... czy da się do tego jaguara przykręcić felgi i opony z Cadilaka?
One są super i nie chcę się z nimi rozstawać. Jest jakaś tania przejściówka? Najlepiej ze stykami.

cybulski
27-01-2019, 11:58
Może mi ktoś doradzi ...
Do tej pory jeżdziłem Cadilakiem. W ch.. drogi.
Mam do niego sporo opon i felg w różnych wzorach.
Zamierzam zmienić na Jaguara.
No i teraz ... czy da się do tego jaguara przykręcić felgi i opony z Cadilaka?
One są super i nie chcę się z nimi rozstawać. Jest jakaś tania przejściówka? Najlepiej ze stykami.

Te przejściowki które warto, na tyle co obeznał temat to nie są tanie metalowe kółka do przykręcenia obiektywu. Wiec lepiej sprzedac stare rupiecie i kupić natywne szklo chyba a nie kombinować jak koń pod górę :) tam sobie własnie myślę.

cz4rnuch
27-01-2019, 12:26
...No i teraz ... czy da się do tego jaguara przykręcić felgi i opony z Cadilaka?...W sensie, że Sony to ten Jaguar?

tomitom
11-03-2019, 13:42
Może mi ktoś doradzi ...
Do tej pory jeżdziłem Cadilakiem
.

To jakiś niesmaczny żart...Jak można porównywać Nikona do Cadillaca...
Przy tych odklejających się gumach jedyne słuszne porównanie to Wartburg...i to w wersji po lifcie.

MstrG
11-03-2019, 14:03
W sensie, że Sony to ten Jaguar?

X-Type, ten Fordowaty ;)


To jakiś niesmaczny żart...Jak można porównywać Nikona do Cadillaca...
Przy tych odklejających się gumach jedyne słuszne porównanie to Wartburg...i to w wersji po lifcie.

Wartburg to D5, bo jednak jest metalowy. D750 itp to co najwyżej Trabant.

david555
01-06-2019, 14:02
...
Wartburg to D5, bo jednak jest metalowy. D750 itp to co najwyżej Trabant.

Nie taki znowu Trabant, góra i tył magnez, a przód węglowe kompozyty.

https://cdn-4.nikon-cdn.com/e/Q5NM96RZZo-YRYNeYvAi9beHK4x3L-8iSKFuXbTDiVzKiZ_IJQu2eA==/Overview/Secondary-1b-Design.jpg

Całkiem udany korpus, a o regularności wykresu DR, Soniacze mogą co najwyżej sobie pomarzyć. ;-)

cz4rnuch
01-06-2019, 14:56
Nie taki znowu Trabant, góra i tył magnez, a przód węglowe kompozyty...Podobnie sprawy wyglądają już od czasów D7000. Składanka Trabanta i Wartburgiem, posługując się nomenklaturą przyjętą na tym forum.


...a o regularności wykresu DR, Soniacze mogą co najwyżej sobie pomarzyć. ;-)Cóż po regularności skoro same wartości są niższe?

david555
01-06-2019, 16:39
...
Cóż po regularności skoro same wartości są niższe?

Na pewno ?
W dolnym, najistotniejszym wszak zakresie, idą łeb w łeb.

http://photonstophotos.net/Charts/PDR.htm#Nikon%20D750,Sony%20ILCE-7RM3

cz4rnuch
01-06-2019, 17:00
Na pewno ?Na pewno. Na dole idą łeb w łeb z tym, że mimo wszystko minimalna przewaga Sony jest a na wyższych ISO DRem D750 już zaczyna odstawać. Więc jeszcze raz zapytam co koledze daje ta lepsiejsza liniowość skoro DR jest mimo wszystko gorszy lub w pewnym zakresie co najwyżej podobny? I czego tu zazdrościć/o czym marzyć skoro jest lepiej?

david555
01-06-2019, 20:25
Na pewno. Na dole idą łeb w łeb z tym, że mimo wszystko minimalna przewaga Sony jest a na wyższych ISO DRem D750 już zaczyna odstawać. Więc jeszcze raz zapytam co koledze daje ta lepsiejsza liniowość skoro DR jest mimo wszystko gorszy lub w pewnym zakresie co najwyżej podobny? I czego tu zazdrościć/o czym marzyć skoro jest lepiej?

Niestety, widzę zupełnie coś innego, dlatego szkoda czasu na przeciąganie liny.
Dla mnie, nieregularność wykresów korpusów Sony, to dowód na zbyt mocną ingerencję w cyfrowy negatyw, co rzutuje na wiarygodność tego producenta, który jak widać ma parcie na rankingi i sporo pieniędzy, aby kupić sobie przychylność portali fotograficznych i przyciągnąć armię fanbojów.
To kolejny argument, żeby omijać tę firmę szerokim łukiem, choć trzeba przyznać, że ich optyka przewyższa obiektywy wytwarzane przez firmę Nikon.

cz4rnuch
01-06-2019, 20:30
No faktycznie Dawidzie Ty sporo widzisz. Dziękuję za kolejną owocną dyskusję o konkretach. Tym razem dowiedziałem się, że czym gorszy DR tym lepiej :) Pozdrawiam.

ksh
01-06-2019, 20:38
Strasznie mocno sugerujecie się testami i czymś czego najwidoczniej nie widzicie sami, sam posiłkuje się takimi rzeczami ale balansowanie na granicy błędu pomiaru plus "obiektywne" traktowanie wielu testów już dawno taką dyskusje powinno przerwać.

cybulski
01-06-2019, 20:45
Kolejny wątek będzie o *******enieniu? Myślakem że to tylko w wątkach o Zetkach?

cz4rnuch
01-06-2019, 20:46
Mnie te tabelki w ogóle nie obchodzą, bo nawet aparaty apsc sprzed kilku lat dają więcej DRu niż to potrzebne. Ale zaciekawiła mnie teoria Dawida to temat pociągnąłem. Niestety kolega zapytany o rozwinięcie swoich teorii zwyczajowo wycofuje się rakiem.

cybulski
01-06-2019, 21:13
A co mają przejściówki do Sony wspólnego z DRem bo nie kumam.