Zobacz pełną wersję : Drugi aparat poza lustrzanką
Hej wszystkim,
przejrzałem tematy na forum i nie mogłem znaleźć nic, co rozwiałoby moje wątpliwości.
Obecnie fotografuję nikonem D7100 z kilkoma obiektywami, generalnie pokrywam całe spektrum od 27 do 450 mm odpowiednika na 35mm klatce zoomami + mam dwie prime które całkiem sobie chwalę. Sprzęt mi się podoba, ale niestety D7100 z obiektywem waży około kilogram (a z tele jakieś 1.2-1.3kg) i zajmuje bardzo dużo miejsca.
Niedawno zacząłem rozglądać się za czymś mniejszym, co mógłbym nosić ze sobą praktycznie zawsze, tj. zabierać na spacery, do miasta itd. Dodatkowo planuję kilka wypadów na festiwale muzyczne czy weekendowych wyjazdów z małym bagażem, trochę wędrówek po górach itp. W takiej sytuacji noszenie ze sobą lustrzanki z obiektywem/obiektywami nie wydaje się wygodne, praktyczne ani bezpieczne (na festiwalach raczej łatwo taki aparat uszkodzić no i dużo bardziej rzuca się w oczy potencjalnym złodziejom). Chciałbym nabyć coś, co wypełni lukę między nawet przyzwoitym aparatem w telefonie (który niestety nie oferuje trybu manualnego, autofocus zbiera się czasami 0.5-1s, start bywa opóźniony itd.) a solidną lustrzanką. Nie chcę wydawać zbyt dużo kasy, miałem nadzieję na znalezienie czegoś spełniającego moje wymagania w kwocie do 1000zł. Może być to używany aparat w przyzwoitym stanie (brak wad optyki czy matrycy) albo nowy / refurbished. W grę wchodzi kupienie bezlusterkowca albo dobrego kompaktu. Od razu zaznaczę że nie mam wielkich planów związanych z zakupem gamy obiektywów do bezlusterkowca - raczej opierałbym się na 1 zoomie pokrywającym coś z zakresu 25/30 do 70/100. Aparat służyłby głównie do fotografii ulicznej, krajobrazów, jakiś portretów na dłuższej ogniskowej. Ważne żeby było fotografowanie w RAW, tryb manualny z jakimiś przyzwoitymi kontrolkami na obudowie, dobrze jakby znalazł się wizjer i pierścień na obiektywie do kadrowania.
Znalazłem takie opcje:
- Nikon 1 V2 z obiektywem 11-27.5mm (bez VR) w cenie 800zł
- NX3300 samo body za 600zł (i jaki obiektyw miałby tutaj sens?)
- może jakieś inne bezlusterkowce godne uwagi mimo swojego wieku? (bo zapewne w tej kwocie znajdę starsze modele)
- jeżeli chodzi o kompakty profesjonalne to może Canon G7X albo Sony NX100? (zapewne ciężko byłoby się zmieścić w 1000zł nawet z używanym)
Co o nich sądzicie? Może macie jakieś inne propozycje?
Budżet nie jest super sztywny, ale ponieważ nie mam doświadczenia z fotografowaniem kompaktami / bezlusterkowcami (nie znam największych bolączek, ani nie wiem czy taka opcja będzie na dłuższą metę mi służyć) wolałbym zmieścić się w 1000 zł i ewentualnie w przyszłości, jak przekonam się do takiego rozwiązania, zainwestować w coś porządnego.
Samsung NX1000/1100 jakoopcja minimum z obiektywem zazwyczaj jest 20-50, NX3000/3300 jest z lepszy ale obrazek da ten sam, wiec to kwestia co da się złapać teraz, no i zdarza się tanio czasami NX300, z obiektywów najbardziej zgrabny chyba jest 16-50 PZ ale są też fajne stałki 16mm, 20mm i 30mm tylko problem z zakupem.
Taki zestawik jako "kieszonkowy" byłby super, matryce samsunga są świetne.
Dzięki, obczaję te modele i popatrzę czy w tej cenie coś wyrwę. A co uważasz o Nikonie 1 V2? Cena wydaje mi się kusząca, zaznaczę że za te 800zł dostaję nowy aparat z nowym obiektywem, gwarancja 12 miesięcy. | Jak wyglądda matryca CX w praktyce, wie ktoś? Kusi dużą głębią ostrości, z drugiej strony bokeh to na tym za dużo nie będzie
Nie znam, nigdy nie miałem aparatu z tak malutką matrycą, tu niech się wypowiedzą użytkownicy tego sprzętu.
Jasne, co do samsungów to faktycznie na 1 rzut oka prezentują się świetnie, stosunek cena / jakość bardzo fajny. Trochę się obawiam samego AF z kontrastu, jednak detekcja fazy podobno jest znacznie szybsza i dokładniejsza. Masz może jakieś doświadczenia na porównywalnej klasie sprzęcie żeby porównać?
Też jakiś czas temu grzebałem w Internecie za małym i tanim aparatem z jakością lustrzanki i taniej niż Samsung NX to nic nie znajdziesz... jakość zdjęć naprawdę super, jeszcze biorąc pod uwagę cenę! Czasami za 400-500zł można wyrwać NX1000/1100/3000/3300 + 20-50mm, wolałbym 16-50 ale to już troszkę drożej jednak spokojnie zmieścisz się w budżecie + ze 2 dodatkowe baterie i adapter na M42 :D Dla mnie Nikon 1 odpada ze względu na matrycę i wszystko co się z tym wiąże...
A jak z poręcznością tych samsungów? Bo jednak wyglądają bardziej "płasko", tzn. grip praktycznie że nie istnieje, a tarcz, przycisków itd. jak na lekarstwo. Czy ktoś kto używa już jakiś czas czegoś w stylu NX1000/1100/3000/3300 może przekazać swoje wrażenia co do ergonomiczności? Czy dużo rzeczy jest mocno ukrytych w menu, tzn jak duża jest maksymalna liczba kliknięć żeby zmienić standardowe rzeczy typu, iso, czas, przysłonę, przełączyć na serie / pojedyncze zdjęcia?
A jak z poręcznością tych samsungów? Bo jednak wyglądają bardziej "płasko", tzn. grip praktycznie że nie istnieje, a tarcz, przycisków itd. jak na lekarstwo. Czy ktoś kto używa już jakiś czas czegoś w stylu NX1000/1100/3000/3300 może przekazać swoje wrażenia co do ergonomiczności? Czy dużo rzeczy jest mocno ukrytych w menu, tzn jak duża jest maksymalna liczba kliknięć żeby zmienić standardowe rzeczy typu, iso, czas, przysłonę, przełączyć na serie / pojedyncze zdjęcia?
Nie odpowiem Ci na to pytanie, nie wiem... nie zagłębiałem się w to. Nie kupiłem żadnego z tych aparatów, bo myślę nad zmianą systemu na Fuji więc wtedy będzie i tak "mały" aparat. Jednak za ~500zł to myślę, że można takiemu NX wybaczyć niedogodności, widziałem na eBay i Aliexpress jakieś takie gripy/obudowy "pogrubiające" NXy. Popatrz też na Youtube, oglądałem tam trochę prezentacji/recenzji NX1000/1100/3000/3300, w których wszystko było pokazane, wraz z menu i obsługą aparatu.
leighadams
17-06-2017, 17:40
Nagnij troszkę budżet i kup używanego fujika x100. Jako dodatek do lustrzanki spełni się w 100%, a przynajmniej nie będzie korciło żeby kupować następne obiektywy:-)
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Nagnij troszkę budżet i kup używanego fujika x100. Jako dodatek do lustrzanki spełni się w 100%, a przynajmniej nie będzie korciło żeby kupować następne obiektywy:-)
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Coś mnie przeraża ten 35mm (ekwiwalent pełnej klatki) obiektyw :D Biorąc pod uwage 12 mpix nie ma tak duzo miejsca na kadrowanie, a i troszke ponizej 35mm fajnie byloby moc zejsc jednak (jakies krajobrazy czy cos).
megasnajper
17-06-2017, 21:06
Ja używam V1, między innymi z 11-27.5 wyżej wymienionym i nie narzekam, był najtańszym bezlusterkowcem jaki znalazłem z wizjerem. 11-27.5 jest średnim obiektywem, 10-30 VR jest zauważalnie lepszy IMHO. Używam go czasem też ze stałką 10mm jako "kieszonkowy". Nikony 1 i samsungi NX są raczej najlepsze pod względem cena/jakość zdjęć, ze względu na bycie porzuconymi (lub prawie porzuconymi w wypadku N1...)
A jak z poręcznością tych samsungów? Bo jednak wyglądają bardziej "płasko", tzn. grip praktycznie że nie istnieje, a tarcz, przycisków itd. jak na lekarstwo. Czy ktoś kto używa już jakiś czas czegoś w stylu NX1000/1100/3000/3300 może przekazać swoje wrażenia co do ergonomiczności? Czy dużo rzeczy jest mocno ukrytych w menu, tzn jak duża jest maksymalna liczba kliknięć żeby zmienić standardowe rzeczy typu, iso, czas, przysłonę, przełączyć na serie / pojedyncze zdjęcia?
Zerknij na wątek Samsung NX300.
Najważniejsza wada - system NX został wycofany z produkcji i nie wiadomo jak będzie z naprawami gwarancyjnymi / pogwarancyjnymi.
Duże pliki RAW - związane z tym zapychanie się bufora i przytkania.
Kilka osób zgłaszało problemy z pokrętłem trybów pracy.
Pozostałe to zalety. Jakość obrazka. Obiektywy. Cena. Patent Samsunga - przycisk funkcyjny na obiektywie iFn. Dzięki czemu można szybko zmieniać parametry wykorzystując pierścień obiektywu jako drugie pokrętło...
Używam dość wygodnych D80 i D90, Samsung NX1000 czy NX500 niewiele im ustępują pod względem szybkości i wygody obsługi.
Serie dwucyfrowe i jednocyfrowe mają wizjer. Trzy i czterocyfrowe nie.
Co do V1 - też mi się podoba, ale trochę się obawiam że 10 MPix to może być mało, jak dodam jakieś kadrowanie to niewiele zostanie. Super proste body wygląda lekko nieporęcznie. Wolałbym mieć przynajmniej coś na kształt gripa. No i te upakowane kontrolki - nie jest to jakoś nieporęczne używać trybów chociażby półmanualnych (tryb Aperture priority czy Shutter priority)?
Czytam wątek samsunga NX300. Całkiem fajny aparat. Jednak ten bufor RAW trochę mnie martwi, szczególnie w porównaniu z Nikonem 1 V2 :D tam na luzie wchodzi 40 RAWów. No i wymiary - obiektyw kitowy 18-55 OIS do NX300 jest całkiem toporny i mimo wąskiego body aparatu odstaje i to mocno. Dodatkowo waga NX300 z tym kitem to 550g (gdzie V2 waży z obiektywem 11-27.5 raptem 418g, a złożony obiektyw wystaje niewiele wiecej niż grip). Niby niewiele - 130g, ale w połączeniu z tym odstającym obiektywem to już jest zauważalnie mniej wygodne połączenie. No a NX20 (który ma wizjer - to jednak plus, bo nigdy nie byłem wielkim fanem ekranu w aparacie, szczególnie że zazwyczaj fotografuję na zewnątrz w ciągu dnia) waży już 637g gotowy do pracy z obiektywem - czyli aż o 220g więcej od V2. (Oczywiście funkcje backupu przez wifi, czy funkcjonalność NFC kuszą w samsungu, ale jednak wydaje mi się że na koniec dnia najbardziej docenię małą masę, poręczność, wizjer i jakąś tam bezproblemowość w strzelaniu od czasu do czasu serii po 10-15 zdjęć.)
Naprawdę nie ma tu nikogo kto ma / używa / testował V2'kę? Chyba ta wyjściowa cena i niezbyt standardowy kształt wszystkich odstraszyły :D
megasnajper
17-06-2017, 23:37
Cena odstraszała, a matryca w testach wypada gorzej niż V1, mi 10 Mpix nigdy nie przeszkodziło, potem i tak zmniejszam do 4 jak nie drukuję. Kontrolki są największą zmorą serii 1. W V1 nie ma trybów PSAM na kółku tylko w menu. Nie jest to problemem jeżeli sporadycznie zmieniasz z M na A lub P, to jedna z paru rzeczy które naprawili w V2. Sam go nie macałem, bo znalazłem V1 z 10mm już dawno temu za sensowne pieniądze. (No i V1 ma En-El15 co mi bardzo pasuje)
A nie zastanawiał się Kolega nad starszym modelem np:Fujifilm FinePix S9500? Ma wszystko czego potrzeba, pełen manual, pierścień zoomu, ergonomia, RAW-y i co najważniejsze, kosztuje ok 200,-. Na wycieczki jak znalazł.
A nie zastanawiał się Kolega nad starszym modelem np:Fujifilm FinePix S9500? Ma wszystko czego potrzeba, pełen manual, pierścień zoomu, ergonomia, RAW-y i co najważniejsze, kosztuje ok 200,-. Na wycieczki jak znalazł.
Oprócz tego matryca 1/1.6 cala, CCD, 9MP, ISO 400 wygląda jak ISO 1600 w D7100 i co najważniejsze gabarytowo i wagowo niewiele się nie różnią :P ;)
jarek_ns
18-06-2017, 09:07
Ja bym polecił przy delikatnym naciągnięciu budżetu Fuji ex1+16-50 lub Nikona Coolpix A też apsc
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
FinePix S9500 raczej odpada ze względu na wymiary i wagę, no i jakość zdjęć już trochę kuleje w porównaniu z nowszym sprzętem.
Fuji X-E1 z obiektywem jednak sporo wyjdzie poza budżet - widziałem opcje za 1700-1800zł. Narazie bym się wstrzymał.
Nikon Coolpix A ciężko dostać - całkiem rzadki model u nas.
A co myślicie o Soniakach? Np. A5000, NEX 5, NEX 3N? Warto w to iść? Widzę że jest ich sporo na rynku wtórnym, dlatego też może i cena jest bardziej kusząca.
Albo i Sony RX100 I, bo tak jak mówię - w tym aparacie wymiana obiektywów mnie niezbyt interesuje, natomiast rozmiar jest całkiem kluczowy. Ktoś coś?
stachmuszel
18-06-2017, 20:10
Ja bym stawiał na A5000 lub RX100. Bardzo dobra jakość fotek, video i małe rozmiary.
megasnajper
18-06-2017, 20:27
Jeżeli nie masz zamiaru nigdy zmieniać obiektywów to RX100 wydaje się być dobrym pomysłem.
..
Czytam wątek samsunga NX300. Całkiem fajny aparat. Jednak ten bufor RAW trochę mnie martwi, szczególnie w porównaniu z Nikonem 1 V2 :D tam na luzie wchodzi 40 RAWów. No i wymiary - obiektyw kitowy 18-55 OIS do NX300 jest całkiem toporny i mimo wąskiego body aparatu odstaje i to mocno. Dodatkowo waga NX300 z tym kitem to 550g (gdzie V2 waży z obiektywem 11-27.5 raptem 418g, a złożony obiektyw wystaje niewiele wiecej niż grip). Niby niewiele - 130g, ale w połączeniu z tym odstającym obiektywem to już jest zauważalnie mniej wygodne połączenie. No a NX20 (który ma wizjer - to jednak plus, bo nigdy nie byłem wielkim fanem ekranu w aparacie, szczególnie że zazwyczaj fotografuję na zewnątrz w ciągu dnia) waży już 637g gotowy do pracy z obiektywem - czyli aż o 220g więcej od V2. (Oczywiście funkcje backupu przez wifi, czy funkcjonalność NFC kuszą w samsungu, ale jednak wydaje mi się że na koniec dnia najbardziej docenię małą masę, poręczność, wizjer i jakąś tam bezproblemowość w strzelaniu od czasu do czasu serii po 10-15 zdjęć.)
Poręczność aparatów NX ma sens tylko z:
1. Pierwszym poręcznym kitem 20-50
2. Drugim poręcznym kitem 16-50pz.
3. Z jedną ze stałek: 16, 20, 30mm.
O tak to mniej więcej jako poręczny zestaw powinno wyglądać.
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2017/06/ff57fb35f5460c1507593874d751e947-1.jpg
źródło (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170618/ff57fb35f5460c1507593874d751e947.jpg)
Poręczność aparatów NX ma sens tylko z:
1. Pierwszym poręcznym kitem 20-50
2. Drugim poręcznym kitem 16-50pz.
3. Z jedną ze stałek: 16, 20, 30mm.
Zgoda i takie kryteria można przyjąć w sumie dla każdego bezusterkowca... Samo body jest mniejsze niż DSLR, ale jak dołoży się szkło typu 24-70/2.8 w Sony, czy 16-50/2.8 Fuji, NX itd. to już z poręczności mało zostaje :P Waga jest mniejsza niż DSRL, ale w kieszeń już tego nie da się włożyć :)
NX ma fajnego zooma 16-50 i wymienione przez Ciebie stałki, Fuji to tylko w sumie 18/2 i 27/2.8, Sony i Olek też mają jakieś malutkie szkła.
Jeśli nie zależy na zmianie szkieł to RX100 jest bardzo dobrym rozwiązaniem, malutki sprzęt, a jakość zdjęć bardzo dobra :)
Ok, mogę nabyć a5000 z obiektywem 16-50 (24 - 75 odpowiednik FF) za ~1000zł, może trochę mniej. Jeżeli chodzi o RX100 to cena już jest wyższa - w granicach 1200zł. Pytanie czy warto dopłacać do generalnie słabszego aparatu (w rx100 sensor 1", a w a5000 aps-c), ale o w miarę mniejszych wymiarach (rx100 waży 240g gotowy do pracy, a5000 waży 269g + kitowy obiektyw 116g, czyli ponad 1.5x więcej), czy może nie popadać w skrajnosć z małym rozmiarem i wybrać a5000?
Co do poręczności NX - ja rozważam i tak tylko z 20-50 i 16-50.
Są ludzie mający doświadczenia z kompaktami/bezlusterkowcami, a którzy jednocześnie lubią lustrzanki? Chodzi mi głównie o wizjer i autofokus (detekcja fazy vs detekcja kontrastu) - obecnie nie wyobrażam sobie trochę fotografowania bez wizjera (autofokus w drugiej kolejności) - słońce w dzień bywa solidne i obawiam się, że ekran może nie wystarczyć żeby cokolwiek sensownego dojrzeć. A co do autofokusa, to czy bać się aparatów bez hybrydowego, tj. tylko z detekcją kontrastu?
Miałem X100 i X100S oraz X70 i... wszystkie były super. W X70 brakowało mi czasami wizjera, a w X100 odchylanego ekranu... Generalnie ekran w X70 dawał radę nawet w pełnym słońcu. Mając taki mały aparat większość czasu brałem tylko jego i DSLR leżał w domu...
Hmm, odkopałem starego Zenita a razem z nim obiektyw Helios 58mm f2, to trochę argument za bezlusterkowcem z APS-C (np. sony a5000) - co prawda nie zamierzałem zmieniać obiektywów, ale ten Helios daje super fajny bokeh, no i na APS-C całkiem sporo tego bokeh można dostać, to nie 1" jak w Nikon 1.
Chyba że jest obecnie jakiś inny bezlusterkowiec z lepszym stosunkiem jakość / cena? Chociaż z tego co przeglądałem to ewentualnie coś Olympusa, może E-PL5, ale jakoś nie mam do niego przekonania.
Może ktoś wie czy a5000 radzi sobie z mapowaniem pixeli? Chodzi mi o stuck / dead / hot pixele, które mogą się pojawić z czasem. Tzn. czy jest jakaś możliwość żeby zapobiec ich wpływowi na zdjęcia produkowane przez aparat.
Po wymianie kilku " małych aparatów" jako dodatku do lustrzanki doszedłem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem jest telefon z dobrym aparatem np. Samsung S7
Ja bym brał NX3000... dlatego, że ma odchylany ekran i zabawa z manualnymi szkłami staje się jeszcze łatwiejsza :) Aparat można wyrwać za 400-500zł, jak się nie spodoba to sprzedaż pewnie za tyle samo.
Faktycznie, NX3000 to solidny kandydat. Niestety martwię się o jakiś brak fotograficznego backgroundu samsunga :D Na przykład brak focus peaking co byłoby znacznym plusem przy używaniu obiektywów manualnych.
A tak w ogóle to zacząłem sie zastanawiać czy nie dołożyć do aparatu z wizjerem. Bo jednak latem, w słoneczne dni może być duży problem zobaczyć coś na ekranie :/
Faktycznie, NX3000 to solidny kandydat. Niestety martwię się o jakiś brak fotograficznego backgroundu samsunga :D Na przykład brak focus peaking co byłoby znacznym plusem przy używaniu obiektywów manualnych.
A tak w ogóle to zacząłem sie zastanawiać czy nie dołożyć do aparatu z wizjerem. Bo jednak latem, w słoneczne dni może być duży problem zobaczyć coś na ekranie :/
Focus peaking to NX300. Albo wspominiany EX-1 (focus peaking, wizjer, każde szkło z adapterem podłączysz) - można kupić za mniej niż 1000zł spokojnie (allegro, grupy foto/Fuji na Facebooku, olx lokalnie).
Fuji X-E1 mi się bardzo podoba, problem z tym że za 900-950 dostanę body, a chciałbym mieć jakiś w miarę "do wszystkiego" zoom z AF. Ale z tego co widzę, poniżej 600-700zł nie ma takowego obiektywu fuji :( Chociaż w sumie jakbym miał brać coś droższego to te Fuji X-E1 nie wygląda tak źle, obok powiedzmy Sony a6000 i Lumixa GX7, również cena zbliżona.
Miałem Fuji X-M1 i też całkiem ok, a tego można kupić tanio, do samsunga to jednak mu daleko.
Znalazłem fuji X-E1 za 750zł, ale daleko ode mnie :D więc do ceny doszłaby ewentualna wysyłka, a raczej bilety tam i z powrotem (bo jakoś nie widzę kupna używanego aparatu wysyłkowo).
jarek_ns
20-06-2017, 13:07
Jak do krajobrazu to bym się nie zastanawiał tylko Fuji tylko trzeba szukać kita.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
No tak, w kicie wyjdzie taniej w sumie. Trochę przeraża że za kitowy obiektyw osobno kosztuje tyle co body, lub i więcej jak na dobrą ofertę body się trafi
leighadams
20-06-2017, 13:21
Przecież jest w fuji kit 16-50, z tego co pamiętam to ludzie sprzedawali go za 400zł, także do 600zł to spokojnie go znajdziesz, a puszkę max. 800-900zł.
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Ale ten kit do małych nie należy raczej, prędzej coś w m4/3 można chyba znaleźć, jest naleśnik kit 14-42mm, a jakieś wczesne olympusy tez można kupić do tysiaka z kitem ale tradycyjnie szukać trzeba, na allegro są pustki bo to się powolutku wykańcza.
moongoosee
20-06-2017, 16:55
Ciężko do 1000 coś znaleźć. Sam jako posiadacz i wielki fan Nikonów 1 (mam V1 i V2) do robienia zdjęć bym polecał.... panasonica :) Miałem kiedyś Lumixa Gf1 ze stałką 20mm f1.7 i jaki to był cudowny zestaw. Ale to chyba głównie przez tego wspaniałego naleśnika 20mm. Mały, poręczny, idealny do kieszeni. A jakby tak wyhaczyć lumixa gm1 właśnie z tym 20mm to już wogóle miód malina. Teraz kupiłem Nikona V2 właśnie za 800 i śmiało mogę potwierdzić, że jakość zdjęć jest zauważalnie gorsza niż z lumixów.
Oczywiście bez przesady, te zdjęcia z nikonów 1 są miłe w odbiorze, cieszą oko. Nie jest to jakość jak z tych malutkich małpkowych matryc gdzie człowiek się zastanawia jaki sens robić zdjęcia takim aparatem skoro komórka tyle samo potrafi. Jak podepniemy 18.5mm f1.8 to się robi bardzo fajnie (chyba najbliżej tym zdjęciom do czasów nikona d90) no ale szybko wchodzący szum i łatwe przepalenie nieba stawia małe nikony za m4/3. Ja, ponieważ głównie do filmowania (na własne potrzeby, niekomercyjnie) używam Nikonów to mogę przymrużyć oko na te niedoskonałości. Bo gdy zapomnimy o tych szumach i słabej rozpiętości tonalnej to pozostaje nam piekielnie szybki aparat z rewelacyjnym autofocusem, obłędnym trybem seryjnym i sporym potencjałem do eksperymentowania z obiektywami (bollexy albo duże szkła z adapterem ft1). Do tego manualne ustawienia podczas filmowania, możliwość wgrania własnych profili obrazu i praktycznie nieistniejący rolling shutter. A na dokładkę bardzo dobry wizjer elektroniczny i to wszystko za 800 :)
Dzięki wszystkim za pomoc w podjęciu decyzji! Wszystkie aparaty o których toczyła się dyskusja są fajne, ale z racji ograniczonego budżetu, potrzeby aby aparat był kompaktowy (obiektyw też), zdecydowałem wybrać sony a5000 (nie jest to wybór ostateczny, jeszcze go nie znalazłem / nie kupiłem). Według mnie oferuje dobry poziom jakości do ceny, jest w miarę popularny i można go często znaleźć na rynku wtórnym (co też jest ważne, bo co mi po świetnym aparacie którego już nikt nie sprzedaje nowego, a na rynku wtórnym jak pojawi się egzemplarz to na drugim końcu Polski).
I tutaj mam do was kolejne pytanie: gdzie polecacie szukać takowego aparatu? Przeglądam olx / allegro, nie wiem czy istnieje jeszcze jakiś portal gdzie są ogłoszenia sprzedaży aparatów? (wiem że na forum fuji ludzie umieszczają swoje oferty, ale tam generalnie nie spodziewam się aparatu sony). Zaznaczę że zależy mi na komplecie z kitowym obiektywem 16-50 OSS :)
No to zestaw będzie mały/kieszonkowy faktycznie, tylko przygotuj się że na tym obiektywie żeby było ostro to trzeba będzie przymykać mocno, sony w kitach nie grzeszy jakością, a ten jest dość słaby ale przynajmniej tani.
Aż tak? Ja wiem że kit to kit, ale porównując z takim 18-55mm VR na Nikona DX, duży spadek jakości? (z jakiegoś dxo mark i zdjęć w necie wnioskowałem że do krajobrazów / fotografii ulicznej / czasem kogoś na tle fajnego widoczku byłoby ok - portrety to raczej od wielkiego dzwonu, jak będę chciał robić faktycznie portrety to mam heliosa 58mm f2, tam jest ten wirujący bokeh, więc mogę zawsze heliosa wrzucić do plecaka - jedyne co, to sporo waży, ale rozmiarami jest mały).
No i porównując kity 16-50mm z 18-55mm do sony E pewnie 18-55 jest lepszy, ale też rozmiary ma znacznie większe - a jak już mówiłem, mi zależy na mobilności najbardziej.
| Edit: oczywiście jak taki format aparatu mi podpasuje, to może zaopatrzę się w naleśnika 16 lub 20 mm f2.8, ale to za jakiś czas (obecnie zbliżają się wakacje więc wydatków nie brakuje).
Ja porównywałem mając samsunga Nx300 i NX30, miałem wtedy 16-60PZ i 18-55III, A5100 z 16-50 OSS wypadał słabiutko, był to też powód że znajoma pozbyła się tego sprzętu i kupiła samsunga ale wtedy było sporo na ogłoszeniach jeszcze.
Nikkor 18-55 VRII jest bardzo dobry, AF-P 18-55VR też godny polecenia.
Hmm, tzn ja zdaję sobie sprawę że AF-S VR II oraz AF-P od Nikona to fajne kity, pytanie czy naprawdę różnica jest aż tak ogromna między nimi a 16-50 OSS? No i zostaje problem że NX300 jest obecnie ceniony prawie na poziomie A6000, co uważam za mocną przesadę i zdecydowany argument żeby nie iść w NX300.
NX300 z 16-50 tylko jeśli się trafi w cenie do 1000zł warto brać, teraz widzę NX3000 z 16-50PZ za coś ponad 700zł z lombardu, więc zwrot, faktura i krótka gwarancja jest.
797 na allegro, ale niestety jest to kawał drogi ode mnie, nie mam chwilowo czasu nigdzie jeździć za aparatem :/ Dzięki za radę, ale dodatkowo dojazd tam i z powrotem i ewentualne śmiganie jeszcze raz (zwrot czy coś) może sprawić że ten biznes mi się zupełnie nie opłaci (branie używanego sprzętu fotograficznego bez sprawdzenia raczej mi nie pasuje). No i jednak NX300 jest znacząco lepszy od NX30000
15zł kurier, masz zwrot bez podania przyczyny i gwarancje minimum 30dni z lombardu.
Jakość obrazka w obu ta sama, kwestia dodatkowych funkcjonalności, a za te 800zł masz zestaw lepszy niż np sony A5000 z 16-50.
Ludzie z Nikonem 1:
jak ciężko jest teraz dostać szkła do tego systemu (raczej używki)? Na razie nie planuję rozbudowy, ale kiedyś może mnie korcić żeby 70-300 cx tam wrzucić (albo coś z VR, do filmów)
megasnajper
22-06-2017, 09:07
70-300 jest teraz w komisie interfoto, ale to rzadkie szkło (szczególnie w Polsce) (czy to nie sztuka vid3?) Na ebayu wiszą jakieś ciekawsze szkła, na allegro głównie kity, trzeba poobserwować aby wyrwać jakąś okazję.
Nie moje. :) 70-300 VR
Swój mam w domu.
Ostatnio mniej używany, ale fajny obiektyw.
Faktycznie, 70-300 do Nikona 1 jest całkiem rzadki i drogi, ale w interfoto dodatkowo cena jest jeszcze wyższa :D Dobra, chyba przekonałem się do Nikona 1 V2, w dzień będzie idealny do zdjęć, a w nocy i tak raczej nie zamierzam nim dzałać, jak się wkręcę w bezlusterkowce to może pomyślę nad czymś lepszym. Ale jako poręczne uzupełnienie lustrzanki tam gdzie jej nie mogę zabrać, albo żeby nie zmieniać obiektywu co moment jest w sam raz :) no i ma wizjer, a ja już się zastanawiałem co ja zrobię z samym ekranem bez wizjera
moongoosee
26-06-2017, 00:48
Kupiłeś już tego Nikona?
Tak, od kilku dni już go mam. Aparat faktycznie przyszedł nowy - zupełnie nieużywany (kupowałem na allegro i miałem obawy że może być powystawowy, czyli z być może 1000 albo kilkoma tysiącami zdjęć), po wykonaniu paru zdjęć liczba wyzwoleń migawki wynosiła 10. Bardzo fajny, poręczny pstrykacz. Przydał się na uroczystości rodzinnej, jednak 5/15/60 klatek na sekundę daje naprawdę duże pole do popisu i złapania tego idealnego uśmiechu u wszystkich. Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem
moongoosee
14-07-2017, 17:07
W Fotojokerze mają teraz bardzo dobre ceny na obiektywy CX. Aż za dobre. Szkoda mi inwestować w ten system już ale 32mm f/1.2 za 1300 zł ech, szkoło marzenie. Fajny jest też 10-100mm, z manualnym zoomem za 850 zł.
megasnajper
15-07-2017, 10:52
32mm w tej cenie to rzeczywiście świetna oferta, chociaż jak wyżej, szkoda inwestować w system jak nie wiem czy Nikon utrzyma go przy życiu...
megasnajper
05-08-2017, 17:19
No i się skusiłem, a dzień po tym jak obiektywy przyszły, pojawiły się informacje, że Nikon porzuca jedynki... No trudno, 32 robi bardzo pozytywne wrażenie.
megasnajper
05-08-2017, 19:33
Najchętniej zobaczyłbym V4, jednak EVF jest dla mnie ważny. No nic, zobaczymy.
ja miałem dokładnie ten sam dylemat...kupiłem fuji x-t1- i 35/2.0 i to jest to...! mały, lekki i robi świetne zdjęcia...
Ja się odzwyczaiłem od EVF'a :) Dotykowe sterowanie AF to jest to!
Niemniej postawiłem sobie twarde postanowienie, ze dopóki Nikon nie określi się co dalej z N1, nie inwestuję. Bo w sumie, to takie nikonowskie, że sporo użytkowników chwali sobie N1, a firma w żaden sposób nie potrafi tego przekuć w korzyść dla siebie. Więc nie zdziwię się, że stanie się to prawdziwe, Nikon = Kodak XXI w.
megasnajper
07-08-2017, 22:48
Jedno nie wyklucza drugiego ;) chociaż jak na razie touch AF w aparacie mnie nie przekonał do siebie aż tak jak wizjerek.
To całkiem sensowne postanowienie, jednak nie powstrzymałem się widząc okazje na 32. Jeżeli Nikon system utrzyma, to polecam, czuje ze to może być moje ulubione szkło do N1.
Jeżeli będzie jak będzie, tzn będzie ogłoszony koniec N1,
to najpierw wszystko nowe stanieje bo nie będzie nabywców a sprzedawcy będą się chcieli tego pozbyć,
a następnie używki zdrożeją (optyka) bo nie będzie można tego nigdzie kupić.
Ja tam się tego nie pozbywam (na razie), a jak cena J5 spadnie poniżej 1k PLN to jeszcze sztukę dokupię.
megasnajper
08-08-2017, 09:42
Też chyba się po prostu zaczaję na J5, coby lepszą matrycę niż w V1 mieć i tyle. Trochę szkoda, z czasem się przekonałem do N1, choć pierwsze wrażenie miałem jak większość, dziwny twór w zdecydowanie zbyt wysokiej cenie.
magasnajper, a więc to ty chapnąłeś tego srebrnego 32mm? :) I jak, sprawdza się?
megasnajper
25-08-2017, 08:11
Z tej garstki użytkowników nikona 1 w Polsce łatwo potem wytropić kto co ma ;)
W jakieś dokładne testy się nie bawię, więc mogę tylko ogólne wrażenia opisać, jestem zdecydowanie zadowolony. W promocyjnej cenie jak najbardziej wart tych pieniędzy.
Wcześniej używałem 35 DX z FT1 i wygoda użytkowania bez porównania, kompaktowość, wszystkie pola AF działają itp. Co do AF mógłby być ciut żwawszy, ale może to V1 ogranicza, nie wiem.
Do kieszeni bojówek mi się mieści i zabawy jest dużo, polecam!
Nabyłem również 10-100 PD, ostrość obiektywu zdecydowanie mnie zaskoczyła na plus, spodziewałem się mierniejszych efektów z jakby nie patrzeć dziesięciokrotnego zooma. Chociaż to kloc, filtry 72mm...
Hej, użytkuję swojego V2 już jakiś czas, jestem całkiem zadowolony z jego możliwości, pomyślałem o nabyciu obiektywu 30-110mm, macie jakieś rady gdzie go szukać? (czy raczej standardowo, allegro / olx ?) I czy warto patrzeć na coś, co się w nim często psuje? Z góry dzięki :)
cześć,
oprócz lustra mam starego Sony DSC R-1 z Vario Sonnar T 14-71mm (eqiv 24-120mm) 2.8/4.8 Zeiss 10Mpix i nie waham się go ciągle używać i nie zamierzam się go pozbyć...
;-)
pioterkow
11-02-2018, 18:43
Najlepszy aparat to taki którry masz zawsze przy sobue. Kup sobie coś co mieści sie*do kieszenu kurtki. :)
Mając D5, EOS DX MK II zrozuialem ze najlepszy aparat to maly "stworek" w kieszeni niz te super professional lezace w studia - bo za duze i za ciezkie :)
Pozdrawiam. Piotr
Najlepszy aparat to taki którry masz zawsze przy sobue. Kup sobie coś co mieści sie*do kieszenu kurtki. :)
Mając D5, EOS DX MK II zrozuialem ze najlepszy aparat to maly "stworek" w kieszeni niz te super professional lezace w studia - bo za duze i za ciezkie :)
Pozdrawiam. Piotr
Tylko potem jak oglądasz obrazek z niego to przykro się robi. ;)
Jeśli bezlusterkowiec, to polecam raczej Sony pod foto lub Panasonic pod video. Rozsądnym sprzętem za niedużą kasę jest A6000 (ostatnio z kitem były po 2150 zł).
Teu, jeżeli to miała być żaluzja do N1, to polecam obejrzeć fotki jakie N1 robi Joe Marquez
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157644408230975
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157634570698138
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157654041319506
Na podstawie których, można by wysnuć antytezę "na co sprzętu kupa jak fotograf dupa" :)
P.S.
Ja traktuję N1 jako zaawansowany kompakt, być może dlatego nie przeżywam rozczarowań jak co niektórzy co by oczekiwali że będzie robił fotki lepsze niż FuFu. Dla mnie ważne jest aby mieścił się do kieszeni i był do użytku na co dzień.
cześć,
oprócz lustra mam starego Sony DSC R-1 z Vario Sonnar T 14-71mm (eqiv 24-120mm) 2.8/4.8 Zeiss 10Mpix i nie waham się go ciągle używać i nie zamierzam się go pozbyć...
;-)
O!! I ja! Też się nie waham i też nie zamierzam.:-)
Rozsądnym sprzętem za niedużą kasę jest A6000 (ostatnio z kitem były po 2150 zł).
Uważam podobnie, a jak kasy nie styknie, może być Nex 6.
Teu, jeżeli to miała być żaluzja do N1...
Ja tam używam jeszcze pionowych, ale to chyba już niemodne w mieszkaniu.;-)
Teu, jeżeli to miała być żaluzja do N1, to polecam obejrzeć fotki jakie N1 robi Joe Marquez
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157644408230975
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157634570698138
https://www.flickr.com/photos/thesmokingcamera/sets/72157654041319506
Na podstawie których, można by wysnuć antytezę "na co sprzętu kupa jak fotograf dupa" :)
P.S.
Ja traktuję N1 jako zaawansowany kompakt, być może dlatego nie przeżywam rozczarowań jak co niektórzy co by oczekiwali że będzie robił fotki lepsze niż FuFu. Dla mnie ważne jest aby mieścił się do kieszeni i był do użytku na co dzień.
Fotografować można również pudełkiem po butach z dziurą i na pewno część osób zrobi z tego naprawdę niezły sprzęt do produkcji ładnych obrazków, ale czy warte to jest zachodu przy innych możliwościach i alternatywach?
Fotografować można również pudełkiem po butach z dziurą i na pewno część osób zrobi z tego naprawdę niezły sprzęt do produkcji ładnych obrazków
Porównanie bezlusterkowca do pudełka po butach można ostatecznie usprawiedliwić w przypadku zastosowania dekielko-obiektywu (https://www.olympus.pl/site/pl/c/cameras_accessories/pen_om_d_cameras_accessories/pen_om_d_other_accessories/body_cap_lens_15mm_1_8_0/index.html), ale w innych przypadkach to chyba drobna przesada.
ale czy warte to jest zachodu przy innych możliwościach i alternatywach?
To produkują już kieszonkowe D750? ;)
To produkują już kieszonkowe D750? ;)
Nie- a szkoda.
Po prostu wydaje mi się, że inwestowanie w system, który umarł jest nieracjonalne przy obecnym stanie rynku i możliwościach jakie tworzy (kompakty / m43 / etc).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.