PDA

Zobacz pełną wersję : Rozliczenie z U.S.



nadgob
29-05-2007, 11:39
Witam
Ostatnio bawiąc się aparatem w Parku Miejskim, obca para spytała mnie, czy nie chciałbym zrobić parę fotek na ich ślubie (za pieniądze). I tu się zaczynają schody. Oczywiście chce być wporządku obec podatków i nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić.
Czy mogę z nimi podpisać umowę o dzieło (chyba tak) i jak się to potem rozlicza. Czy trzeba wypełniać jakieś specjalne pity...
Byłbym niezwykle wdzięczny za podpowiedzi.

bombel
29-05-2007, 15:54
Najogólniej jest tak (o szczegóły musisz zapytać po prostu w US):

1. Umowa o dzieło może być byle jaka (nawet ustna - w Polsce respektowane przez prawo i wiążące są ustne umowy). Jak chcesz, może być spisana na serwetce - z tym, że najlepiej ściągnąć sobie gotowy szablon, wpisać dane i podpisać. US nie ma nic do tego.

2. Ty (jako wykonawca) wystawiasz rachunek - i tu już US ma coś do powiedzenia. Rachunek wystawiasz na kwotę brutto - tzn. jak chcesz do ręki dostać 100 zł musisz wystawić rachunek na 119 (no chyba, że wpadasz już teraz w drugą lub trzecią strefę podatkową - wtedy odpowiednie kwoty wpisze Ci twój doradca podatkowy :)).

Kruczek prawny mówi, że jeśli dziełem (Umowa o Dzieło, pamiętasz?) jest coś, co jest objęte prawem autorskim, możesz skorzystać z 50%-owego tzw. kosztu uzysku, pod warunkiem, że przekażesz prawa autorskie zleceniodawcy. Mówiąc obrazowo, płacisz wtedy tylko połowę należnego podatku (nie 19% od całości, tylko 19% od połowy kwoty).

3. Zwyczajowo, choć nie ma takiego wymogu, wystawca rachunku (Ty) bierze do ręki kwotę netto (100zł), a płacący odprowadza podatek (19zł) do odpowiedniego US, który jest wypisany przez Ciebie na rachunku. To ma być twój US. Równie dobrze w umowie możesz zawrzeć, że weźmiesz do ręki kwotę brutto, i sam odprowadzisz podatek.

4. Do końca stycznia, czy lutego (nie pamiętam) następnego roku masz dostać od zleceniodawcy odpowiedniego PITa, i tego PITa dostanego musisz uwzględnić, wypełniając zeznanie roczne.




Robię tak od dawna, i nikt się nie czepia. W tym jednak wypadku pojawia się pytanie: czy na pewno masz dostać odpowiedniego PITa od osoby prywatnej, i ewentualne następne: jeśli nie dostaniesz takiego PITa, jak ten fakt uwzględnić w Twoim rocznym zeznaniu (bo kasa przyszła, podatek trzeba zapłacić, ale ile i na jakiej podstawie, skoro nie dostałeś PITa od zleceniodawcy?).

Tak czy owak, jak chcesz być zgodny z przepisami, idź do US i bądź z nimi szczery; krzywdy Ci nie zrobią (już nie te czasy), a odpowiedzieć powinni od ręki.




Pocieszę Cię, że jest też alternatywne wyjście: pieniążki z rąsi do rąsi i nikt nic nie wie.

shadowArt
29-05-2007, 16:57
Z pieniążkami z ręki do ręki jest najbezpieczniej.
Najmniej chodzenia, załatwiania, denerowania się itd.
No chyba, że oni chcą na to rachunek (choc nie wiem po co, w koszta firmy raczej nie wciągną).

nadgob
30-05-2007, 07:19
Tak z rączki do rączki oczywiście jest wygodnie, ale to są nieznajomi ludzie i nie mam pewności, że nie wytną mi żadnego numeru, pozatym nie chce wpaść w wir nielegalności bo wiadomo "apetyt rośnie w miarę jedzenia" a ludzie ciągle są strasznie zawistni i uprzejmie donoszących nie brakuje.
Dzieki za odpowiedz, przejde sie do U.S. dopytać szczegóły.

Zibi1970
30-05-2007, 09:42
bombel,


bardzo fajnie to wyjasniles jednak jak mozesz to napisz jeszcze jak z tymi pitami. co wlasnie robic kiedy zleceniodawca osoba prywatna nie wystawia pitow?

bombel
31-05-2007, 12:54
bombel,

bardzo fajnie to wyjasniles

Dziękuję za uwagę.






co wlasnie robic kiedy zleceniodawca osoba prywatna nie wystawia pitow?

Pluć sobie w brodę i błagać.



Poza tym tego właśnie nie wiem. Udaj się do najbliższego US, wejdź i spytaj uprzejmie, że być może będziesz miał taką okoliczność, i chcesz się upewnić co będzie, jak to i tamto... Odpowiedzą Ci, bo muszą. A jak chcesz mieć całkowitą pewność (i papier), wyślij do nich pytanie listem poleconym.





UWAGA, WAŻNE!

Rzecz jasna podane przeze mnie kwoty są czysto orientacyjne, ale skoro nikt tego nie zauważył, to dopowiem: kwotę brutto nie liczymy rachunkiem procentowym, tylko od sta. Inaczej mowiąc do 100 złotych nie dodajemy 19%, bo wychodzi wtedy 119 zł. A przecież podatek liczony jest odwrotnie: 19% od kwoty 119 to nie 100zł, tylko 96,39zł. Kto nie wierzy, niech sprawdzi.

pebees
31-05-2007, 13:53
(..)
UWAGA, WAŻNE!
(..)kwotę brutto nie liczymy rachunkiem procentowym, tylko od sta. Inaczej mowiąc do 100 złotych nie dodajemy 19%, bo wychodzi wtedy 119 zł.

Od stu. Prościej: netto = brutto - podatek, podatek = 0,19 brutto, netto = 0,81 brutto,

w wyniku: brutto = netto*100/81, dla przykładu netto = 100, brutto = 123,46, podatek = 0,19*123,46

luk009
01-06-2007, 09:19
nadgob!

Byles w U.S? Jak tak to co ci powiedzieli?

nadgob
11-06-2007, 10:29
Przez telefon dowiedziałem się że trochę sie pozmieniało (chyba na lepsze).
Po zrealizowaniu dzieła, trzeba przelać na konto US należny podatek i zachować potwierdzenie.
I to wszystko- przynajmniej wg. faceta z którym gadałem; (facet zaskoczony "trudnym tematem" wydawał się być mało wiarygodny)
Czy ktoś może potwierdzić tę informację. Może ktoś natkną się na jakieś rozporządzenie.

sailor
11-06-2007, 13:13
Z pieniążkami z ręki do ręki jest najbezpieczniej.
Najmniej chodzenia, załatwiania, denerowania się itd.

jasne .. i rozumiem ze zalatwiajac tak interesy czujesz sie fair w stosunku do legalnie placacych podatki kolegow fotografow? ktorzy z zalozenia oczywiscie beda drozsi. gdzie tu zwykla ludzka uczciwosc? o branzowej nawet nei wspomne..