PDA

Zobacz pełną wersję : Kabelek od mikrofonu tłucze się o body.



kerimus
18-10-2016, 15:23
Właśnie testuję nowy mikrofon Rode StereoVideo Mic Pro.
Audio obłędne w stosunku do wbudowanego mikrofonu w D5300 ale jest problem.
Prawdopodobnie podczas noszenia na ręku aparatu podczas nagrywania kabel się huśta i obija o korpus body.
Jak sobie radziliście z takimi problemami?

Tak kabel ułożyć żeby nie mógł mieć styczności z korpusem czy też stabilizator do aparatu (na który notabene oczekuję)?

Generalnie jak odsłuchiwałem na kolumnach te dźwięki specjalnie nie było słychać ale na słuchawkach już było to mocno przeszkadzające i dyskwalifikujące nagranie od strony audio.

- - - - kolejny post - - - - - -

OK, przepraszam ale to chyba nie kabelek.
Podczas otwierania komory od baterii wysunąłem z jednej strony, z uchwytu (Ricote) mikrofon.
Do skasowania temat.

kerimus
18-10-2016, 22:17
No niestety, okazało się, że po poprawieniu umocowania jednak ewidentnie coś się tłucze i nanosi na mikrofon a więc temat jak najbardziej aktualny.
I teraz, albo kabel gdzieś obija się albo pokrywka od strony z gniazdami.
Czy można tą pokrywę zdjąć czy raczej uszkodzi się w tym momencie, jeśli to ona hałasuje.

Pugilares
19-10-2016, 01:31
Nie wiem, jak jest w Rode Stereo Video Mic Pro, ale w Rode Video Micro na pierścieniu do przykręcania stopki są specjalne wyżłobienia, w które wciska się kabelek, żeby nie stukał i efekt jest natychmiastowy.

bic44
19-10-2016, 23:13
Jeśli wersja z gumami, to sprawdź, czy nie spadła z któregoś mocowania.

kerimus
21-10-2016, 15:07
W końcu doszedłem to przyczyn tych dziwnych i nieprzyjemnych dźwięków.
To kabelek pod samym mikrofonem uderzał, szurał, po podbrzuszu mikrofonu.
Kabel wypiąłem z miejsca gdzie był przymocowany, naciągnąłem w dół i jeszcze raz podpiąłem do uchwytu pod mikrofonem (w tym wyżłobieniu)
Obecnie kabelek wisi w powietrzu i nie styka się z korpusem mikrofonu i problem całkowicie zniknął.

Już miałem zwrócić mikrofon do wymiany ale zostawiłem zakładając, że jeszcze jak coś wyskoczy to przecież mam roczną gwarancję i wtedy ewentualnie naprawia lub wymienią.
Generalnie jestem mocno zaskoczony że taka pierdoła może robić taki syf.