PDA

Zobacz pełną wersję : [ Fujifilm ] X-e2 + 18-55 & x-e2s +18-55



synergy
16-10-2016, 22:20
Który zestaw z tematu wybrać? Zastanawiam się jeszcze nad samym body , ale tu już jest różnica pomiędzy modelami 300-500zł
Ceny praktycznie takie same...
Czy jakościowo X-E2 to to samo co X-E2S? Tzn. wykonanie .

Z tego co wyczytałem różnią się tylko firmware i funkcją trybu auto. Więc po co Fuji wypuścił X-E2S?

Proszę o porady.

Pozdrawiam

basket
16-10-2016, 22:32
Myśleli pewnie, że drobny lifting przyniesie kasę. Czy tak się stało? Chyba nie :-) Wykonanie nie wiem. Firmware jest taki sam więc tryb auto chyba taki sam.

smogg9
16-10-2016, 23:14
Bierz X-E2. X-E2 z firmware 4.0 to taki X-E2s w delikatnie innej obudowie.

http://bestmirrorlessblogs.com/news/fujifilm-x-e2s-vs-x-e2/
https://www.dpreview.com/news/3187406995/fujifilm-x-e2-firmware-4-00-brings-classic-chrome-and-other-x-e2s-features

robanto
17-10-2016, 07:42
i jakość ta sama, różnią się tylko wyprofilowaniem uchwytu. Mam E2 i naprawdę lubię ten aparat. mam z 18-55.

Witek.K
17-10-2016, 07:57
Jesli tak jak piszesz, ceny praktycznie takie same, to po co brać starszy model?

robanto
17-10-2016, 08:41
i tu racja, przy takich samych cenach brałbym nowszy, przy różnicy, tańszy.

smogg9
17-10-2016, 10:40
Starszy czy nowszy - to ten sam aparat! Nie ma żadnego znaczenia jaki się weźmie. Jeśli choćby o 50zł jest droższy to po co? Zawsze to jakiś Sandisk Extreme 16GB :)

Witek.K
17-10-2016, 10:57
To nie jest ten sam aparat. Przy ewentualnej pozniejszej sprzedaży zawsze ma znaczenie, czy sprzedaje sie nowszy, czy starszy model.

smogg9
17-10-2016, 11:12
To nie jest ten sam aparat. Przy ewentualnej pozniejszej sprzedaży zawsze ma znaczenie, czy sprzedaje sie nowszy, czy starszy model.

Jak nie jak tak? Używałeś? Mam X-E2 i nie tak dawno na Fuji Show specjalnie go wziąłem do porównania z X-E2s... nawet sprzedawcy powiedzieli, że to ten sam aparat w innej obudowie. Poczytaj specyfikacje i się sam przekonasz jak mi nie wierzysz :)

Pokaż różnice poza delikatnymi zmianami zewnętrznymi.

EDIT

Oczywiście przy założeniu, że X-E2 ma wgrane oprogramowanie z numerkiem 4.0.

Witek.K
17-10-2016, 11:21
Jesli jest w innej obudowie, to juz nie jest ten sam aparat, moze byc jedynie podobny. Funkcje ma takie same, dzieki FW4.0. Czy w srodku jest identyczny? Na to pytanie moze odpowiedziec jedynie Fuji. Fuji niejednokrotnie odkrywalo jakies rąbki tajemnicy nowym FW, moze i tym razem się okaże, ze wersia S bedzie umiala wiecej. Również dluzsze wsparcie softwarowe jest spodziewane raczej w przypadku nowszego modelu, więc jesli różnica w cenie jest pomijalna, to pytam po raz kolejny, po co brać starszy?

smogg9
17-10-2016, 11:42
Jesli jest w innej obudowie, to juz nie jest ten sam aparat, moze byc jedynie podobny. Funkcje ma takie same, dzieki FW4.0. Czy w srodku jest identyczny? Na to pytanie moze odpowiedziec jedynie Fuji. Fuji niejednokrotnie odkrywalo jakies rąbki tajemnicy nowym FW, moze i tym razem się okaże, ze wersia S bedzie umiala wiecej. Również dluzsze wsparcie softwarowe jest spodziewane raczej w przypadku nowszego modelu, więc jesli różnica w cenie jest pomijalna, to pytam po raz kolejny, po co brać starszy?

Rób jak chcesz. Wystarczy poczytać o tym co jest w środku obydwu aparatów - dokładnie to samo. FW 4.0 wprowadza te same funkcje do E-X2, które posiada X-E2s. Moje zdanie jest takie, że jeśli coś jest droższe, a różnicy nie widać względem tańszego to po co przepłacać. Takie jest moje zdanie. Nie moja kasa, nie moja decyzja - niech każdy robi co uważa :)

http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/compare/index.html?m=FUJIFILM%20X-E2&m=FUJIFILM%20X-E2S

Witek.K
17-10-2016, 12:01
To nie ja kupuję. Gdzie mozna przeczytać o tym co jest "w srodku"? Tylko nie jakieś tam przypuszczenia. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno wersja S ma filter AA, ktorego wersja bez S nie ma, ale to nie jest oficjalna informacja Fuji...

PS. Według tego porownania, ktore podales wersja S ma wyzsze ISO maksymalne, to prawda?

nowart
17-10-2016, 12:14
To ja tradycyjnie pójdę pod prąd i to jeszcze dalej :)
Jeśli miałbym kupować x-e2 za ok 2000zł to poszukałbym x-e1 z 18-55 (lub samo body). Da się taki zestaw w idealnym stanie kupić za ok 2000zł zatem samo body wychodzi za jakieś śmieszne 500-800zł biorąc pod uwagę, że kit w stanie jak nowy to 1300-1600zł. Posiadam, fotografuję, naprawdę nie narzekam. Matryca ta sama, niby af w e2 lepszy ale finalnie okazuje się, że do jakiegokolwiek ruchu i tak się one nie nadają a do spokojniej, statycznej fotografii nadają się tak samo, w e2 wyższe rozdzielczości ekranu/evf ale to w żaden sposób nie przeszkadza w pracy.
Na dzień dzisiejszy szukałbym e1 w idealnym stanie, jeśli miałbym kupować używkę e2/s za ok 2000 i drożej w przypadku "s" to już wtedy brałbym x-t1 za 3000zł (po cashbacku), nowego, na gwarancji.

Witek.K
17-10-2016, 12:24
A to insza inszosc ;-) A jak ktoś nie upiera się przy wzierniku, to osobiscie wole X-A1 :-)

waldek
17-10-2016, 12:34
Litości. Nowsze aparaty są lepsze.
Nie wiem jak jest u innych producentów ale w Fuji każdy nowy aparat jest lepszy od starego.

meliszipak
17-10-2016, 12:35
Zgadzam się z Witkiem.

smogg9
17-10-2016, 13:09
Litości. Nowsze aparaty są lepsze.
Nie wiem jak jest u innych producentów ale w Fuji każdy nowy aparat jest lepszy od starego.

Często to prawda. Jednak modele X-E2 i X-E2s to odstępstwo od tej reguły Fuji. Wystarczy o tym poczytać, a nie ślepo iść że nowe to lepsze. Ludzie...

jurkarol
17-10-2016, 13:27
xe-1 ma inną matrycę niz nowsze. moim zdaniem lepsza, ktora nie powoduje woskowego wygladzenia skóry. o tym napisano wiele.

smogg9
17-10-2016, 13:39
xe-1 ma inną matrycę niz nowsze. moim zdaniem lepsza, ktora nie powoduje woskowego wygladzenia skóry. o tym napisano wiele.

To samo X100 i nowsze... patrząc na starsze zdjęcia, które zrobiłem X100 mają one coś takiego w sobie czego z X100s nie mogę wydobyć. Woskowanie szczególnie widać na wyższych czułościach.

jurkarol
17-10-2016, 13:42
ano x100 ma jeszcze starszy zwykly cmos i to dlatego. nie x-trans

nowart
17-10-2016, 14:07
Litości. Nowsze aparaty są lepsze.
Nie wiem jak jest u innych producentów ale w Fuji każdy nowy aparat jest lepszy od starego.

Nikt nie twierdzi, ze nowsze nie jest lepsze tylko, ze wielu te niuanse nie są do niczego potrzebne zwłaszcza, ze to co najważniejsze , czyli obrazek i matryca są niemal identyczne a jak wielu twierdzi nawet lepsze. Mnie te lepszości jak ciut ładniejsze wyświetlacze czy marginalnie dla mnie lepszy af są zupełnie zbędne. Natomiast pewnie każdy pochyli się nad różnica 1000-1500zl ...

Juriko
17-10-2016, 15:21
Nikt nie twierdzi, ze nowsze nie jest lepsze...
Radzę uważać, bo nowsze nie zawsze znaczy lepsze.

nowart
17-10-2016, 15:34
To akurat wiem ale Fuji to nie takie beleco jak Nikon, który przy każdym nowym modelu psuje przy okazji kilka rzeczy i każe nam czekać do następcy bo te dopiero bywają wolne od wad :) Tu się zgodzę z waldkiem, Fuji przykłada się do roboty i nie zauważyłem aby przy następcy jakiegoś modelu coś schrzanili.

Pawel92
17-10-2016, 15:57
Był taki czas, ze Nikon tez nic nie chrzanił...;-)

nowart
17-10-2016, 16:02
... które skończyły się wieki temu na etapie D700. To se ne wrati ... :)

meliszipak
17-10-2016, 17:40
Lepiej kupić X-E2s.
Ja bym tak zrobił.

- - - - kolejny post - - - - - -

Najlepszą matrycę ma X-E1

epicure
17-10-2016, 18:30
Najlepszą matrycę ma X-E1

Nieprawda.

meliszipak
17-10-2016, 18:44
Dla mnie właśnie tak.

jurkarol
17-10-2016, 19:58
Nieprawda.
no tak, wiadomo, ze s5 pro lecz wątek dotyczy X :)

epicure
17-10-2016, 20:14
W każdym nowszym modelu jest lepsza matryca. Możemy się co najwyżej spierać, w którym modelu jest lepszy silnik JPEG.

synergy
18-10-2016, 18:28
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi .
Najgorsze to , że każdy uważa inaczej. Bądź tu teraz mądry....
W zestawie z 18-55 oba aparaty są praktycznie w takich samych cenach
Natomiast jeśli chodzi o samo body to różnica jest 300zł-500zł a to już spora kwota jak dla mnie.
Posiadam już 35/1.4 oraz 18/2 więc się zastanawiam czy do zooma warto doplacać? Podobno to szkiełko jest bardzo ostre i posiada stabilizacje .

Marek
18-10-2016, 19:14
Ostre, posiada stabilizację i śmiem twierdzić, że najszybsze z całego systemu. Ach, żeby wszystkie tak szybkie były...

meliszipak
18-10-2016, 20:33
Mój kolega fotograf chilijski który studiował fotografię w NY, pracował jako fotograf personalny ...teraz fotografuje X-E1 z 18-55 i nic innego w sensie sprzętu go nie interesuje.
Znaczy ma jeszcze analogowy MF, ale aktualnie pracuje fuji.
Obecnie realizuje jakieś własne dłuższe projekty i cykle fotograficzne, głównie bw.

!AGresT
18-10-2016, 21:32
Kto to jest - fotograf personalny?

smogg9
18-10-2016, 21:42
Kto to jest - fotograf personalny?

No taki osobisty paparazzi :D

Co do XF 18-55mm to znakomite szkło. Mając 18/2 i 35/1.4 to samemu trzeba zdecydować czy taki zoom się przyda... bo jak ma leżeć w szafce to lepiej tą kasę wydać na inne szkiełko :)

!AGresT
18-10-2016, 21:49
Serio się zastanawiam, przyszło mi do głowy, że to taki nadworny (jakich mają prezydenci czy papieże).

A sam używam x-e1 + 18-55 i nie planuję raczej niczego więcej. Tylko zastanawiam się, czy czyni to ze mnie fotografa personalnego?

meliszipak
18-10-2016, 22:16
A dlaczego miało by czynić?

- - - - kolejny post - - - - - -

Jak Cię ktoś zatrudni jako osobistego fotografa, to wtedy tak.
Zrozumiałeś?

!AGresT
18-10-2016, 22:24
No właśnie się zapytałem, czy dobrze zrozumiałem.
Chyba lepiej, jeśli daruję sobie żarty...

mir
18-10-2016, 22:26
Kto to jest - fotograf personalny?

To taki ktoś jak trener tylko łazi z aparatem.
X-e1 ma najlepsze kolory tylko ten af, do takiego xt10 czy x-e2 nie ma startu.

meliszipak
18-10-2016, 22:37
X-e1 ma najlepsze kolory tylko ten af
100%....

synergy
18-10-2016, 23:06
X-E1 odpada ze względu na AF.
X-T10 ze względu na wygląd . Wolę wygląd dalmierzowy.
X-E2 albo X-E2S
X-E2 w neonet 2222zł ,ale z ekspozycji co sądzicie o takim sprzęcie ?

Witek.K
19-10-2016, 09:59
MZ. Z ekspozycji, często gorzej niż używany z dobrej ręki. Moje X-E1 ma juz kilka lat ciaglego używania, działa i wygląda jak nowe. 2222 za x-e2 z wystawy, to trochę drogo.

nowart
19-10-2016, 10:57
Witek, z tym to bywa różnie. Zazwyczaj najgorzej wyglądają aparaty stojące ciągle na sznurku na wystawie bo to każdy bierze w łapy. Droższe sprzęty zazwyczaj są trzymane w zamkniętych ekspozycjach, bez aku i te przeważnie wyglądają po lekkim odkurzeniu jak nowe. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją aby Fuji i inne droższe sprzęty ot tak leżały sobie na półce dostępne do macania dla wszystkich. Kupiłem w życiu wiele powystawowych sprzętów i nie nosiły jakichkolwiek śladów używania, choć zaznaczam, nie były to tanie kompakty trzymane na linkach na wystawach...

Merde
19-10-2016, 11:24
Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją aby Fuji i inne droższe sprzęty ot tak leżały sobie na półce dostępne do macania dla wszystkich.
W XKomie w Krakowie (Bonarka) widziałem udostępnione w ten sposób X-T10 i chyba jeszcze jakiś jeden niższy model.

ulv
22-10-2016, 21:40
Ja macałem z ekspozycji na sznurku (ładne określenie) z obiektywami i bateriami X-T1 i A7 zaraz po premierze... ale to Yodobashi Camera w Osace była ;-)

serafin1
23-10-2016, 01:43
synergy

Odnośnie XE-1 v XE-2. Niektórzy mieli rację, że obrazek z xe1 jest lepszy niż w xe2:

- " Po kilkumiesięcznym używaniu X-E2 muszę się przyznać do jednej rzeczy, niestety rozczarowującej... jpgi jakie wychodzą z X-E2 mniej mi się podobają niż te z X-E1 i X-Pro1, są za bardzo kontrastowe, a wysokie iso - od 3200 - mają tak agresywne odszumianie że nie ma prawie detali. Ustawienie NR-2 niewiele pomaga, zdjęcia są wciąż mocno i kiczowato wygładzone. Mam też wrażenie że auto balans gorzej sobie radzi w sztucznym świetle, po prostu mam większy rozstrzał zdjęć z rożnymi zafarbami niż było to w X-E1. Tylko AF poprawia nastrój gdy chodzi o przeskoczenie z X-E1, zwłaszcza w połączeniu z 18/2. Mam nadzieję, że Fuji w kolejnym firmware poprawi to, np. rozszerzając NR do -4. "

- " Jakość obrazka jpg w czułościach 3200-6400 jest fatalna aby nie powiedzieć tragiczna. To najbardziej wyczekiwana rzecz do poprawienia przez posiadaczy X-E2, rzeczywiście najbardziej krytykowana "słabość" obrazka jpg tego aparatu - zbyt agresywne odszumianie już od czułości 3200 skutkujące kiczowato wygładzonym i pozbawionym detali obrazkiem. Ustawienie NR na -2 w minimalnym tylko stopniu poprawia sytuację. Teorii na temat tego dlaczego Fuji w tak ewidentny sposób pogorszyło obrazek jpg w tych czułościach w stosunku do X-E1 i X-Pro1, jest wiele, jedna mówi o tym, że zrobiono to pod gusta rynku azjatyckiego. Tak czy inaczej, wśród inżynierów zagrała tu raczej filozofia wzięta z "point and shot" a nie jakościowych wymagań. Rozszerzenie NR do -4 a także możliwość całkowitego wyłączenia NR - jak chce wielu - powinno znaleźć się następnej aktualizacji. "


- " Dziś miałem okazję porównać jak pracuje 16-55 z X-E1 i X-E2- oba modele z wgranymi ostatnimi firmware. Myślałem, po wszystkim co wyczytałem o autofokusie X-E2, że "przepaść" między dwójka i jedynką będzie większa, ale wcale tak nie jest. Nie powiem, jest odczuwalnie szybciej, ale to tez chyba nie kwestia samego autofokusa, ale opóźnienia migawki, które w X-E1 jest spore. Sam autofokus działa podobnie- testowałem sobie oba modele w dosyć jasno oświetlonym pomieszczeniu, ustawiając ostrość na tych samych przedmiotach. X-E2 pewniej ustawia ostrość na jasnych, jednolitych przedmiotach, na których autofokus "jedynki" czasem myśli i się zastanawia. Ale jeśli fotografuje się ciemne przedmioty i miejsca nieco niedoświetlone, to oba aparaty wypadają właściwie tak samo.
Fakt- wizjer w X-E2 jest trochę lepszy i szybciej odświeża obraz niż ten w X-E1, co w pomieszczeniu dale lepszy komfort pracy. Jednak tak sobie myślę, bo zastanawiałem się nad przesiadką na X-E2, że nie ma takiego argumentu "koronnego", który by tę przesiadkę uzasadniał. A już na pewno nie jakość zdjęć."


- " Rzeczywiście obiektywnie dużej różnicy w AF nie ma, wszystko jednak zależy od tego ile jesteśmy w stanie zaakceptować nietrafionych, czy nieostrych zdjęć i do czego aparat jest wykorzystywany. Ja mocno męczyłem oba body w zleceniach, nimi też zrobiłem wystawę o osobach głuchoniewidomych, i ten nieznacznie lepszy AF w X-E2 skutkujący mniejszą ilością nieostrych zdjęć, może mieć znaczenie (powiedziałbym ok. 15-20% lepiej). Lepsze odświeżanie EVF w X-E2 jest naprawdę mocno odczuwane w słabszych warunkach, co bardzo wpływa na komfort pracy. Natomiast to co przemawia na korzyść X-E1 w największym stopniu w porównaniu do X-E2, to jakość zdjęć która jest dla mnie lepsza, obrazek bardziej naturalny z lepszym balansem kolorystycznym, widać to zwłaszcza w JPEG - kolory w X-E2 są mniej naturalne, z jakąś sztuczną zielenią, z czerwienią łatwo się przepalającą i całościowym lekkim podbiciem magenty, która brzydko wygląda zwłaszcza na wysokich iso. Obrazek z X-E2/X-T1 może wielu osobom bardziej się podobać, bo rzeczywiście jest on bardziej pastelowy (dzięki podbitej magentcie), mi jednak nie przypadł do gustu. Największe wrażenie robi na mnie jednak obrazek z X-A1, jest fantastyczny, z NR na -2 i wymiata. Do krajobrazu i ludzi najlepszy obrazek Fuji, problemem może być brak EVF, choć do krajobrazu nie jest niezbędny. "

- "chodzi o to, że X-M1, X-A1, X-E2 i X100s mają zupełnie inny algorytm odszumiania.
Gorszy od X-E1 i X-Pro1 jeśli chodzi o detale na skórze (ale nie tylko) powyżej ISO 1600.

- "Generalnie właśnie jakość jpgow caly czas nie pozwala mi się pozbyć X-E1. Do X-E2 podchodzilem już wielokrotnie ale zawsze mam zastrzeżenia do kolorystyki i odszumiania jpgow. To chyba najsłabszy aparat Fuji pod tym względem. W X-T1 jpgi są już lepsze, choć do tych z X-E1 i tak im brakuje

- " Nie widzę sensu korzystania z kolejnej symulacji filmu [classic chrome] skoro X-E2 nie oferuje ani jednego neutralnego ustawienia kolorów. Robiłem wiele różnych ustawień w X-E2 z różnymi symulacjami i nie przybliżyły mnie w połowie do tego co na starcie daje X-E1. Filtr X-Trans II daje po prostu mniej neutralne kolory niż pierwszy filtr na X-Trans - ma gorsze zielenie, wypycha madżentę i gorzej kontroluje czerwień, ogólnie kolory wyglądają sztuczniej. W X-T1 i X-100T jest niemal tak samo, na pewno nie lepiej oglądając zdjęcia testowe w necie. Im trudniejsze warunki oświetlenia - sztuczne i mieszane światło - tym gorzej z kolorami w X-Trans II. Oczywiście dla mnie, bo jeden takie kolory polubi, inny nie. Ja głównie fotografuję reportaże ludzi i zależy mi na realizmie, a nie podkoloryzowywaniu. X-E2 i X-T-1 moim zdaniem to stworzone matryce pod modę, zdjęcia dzieci, familijne spotkania, czy iwenty w dobrym świetle, tam gdzie ładne, cukierkowate czy pastelowe kolory, sprawdzają się najlepiej. W reportażu gdzie zależy komuś na realizmie, już nie. Wtedy trzeba włożyć sporo obróbki, aby zdjąć ten sztuczny, cukierkowaty i pastelowo-nierealny nalot ze zdjęć.

Oczywiście zawsze DR100 i NR-2, Adobe RGB, wysokie tony -1 lub -2, a cienie na -1 przy ProNegHi (ma najlepszy balans kolorystyczny) i wtedy też korekta AWB R -1 i B 1. A zasada podstawowa - nie korzystać z AWB w słabym, sztucznym lub mieszanym świetle, jeśli mało czasu to tylko Kelvin."

Nówki XE-1 + 18-55 = 3000, XE-2 +18-55= 3800. Wg mnie nie ma sensu

epicure
23-10-2016, 09:48
Powyższe teorie o różnicy między X-Trans a X-Trans II są naprawdę zabawne. To nie tu leży problem, tylko w silniku JPEG.

synergy
23-11-2016, 09:16
Panowie teraz jest X-E2 w rtv-euro-agd za 1999zł. Opłaca się się kupić w takiej cenie w stosunku co do ceny X- E2S która wynosi około 2800-3000 minus cashback 215zl?

epicure
23-11-2016, 10:08
To jest dokładnie ten sam aparat, więc na pewno bardziej opłaca się kupić go taniej, niż drożej.

synergy
26-11-2016, 11:39
To jest dokładnie ten sam aparat, więc na pewno bardziej opłaca się kupić go taniej, niż drożej.

Teraz w cyfrowe.pl jest promocja na weekend X-E2S 2464zł - cashaback 215zł.
Więc wychodzi:

2249zł za X-E2S

1999zł za X-E2

W przypadku takich różnic cenowych co jest lepiej opłacalne?

epicure
26-11-2016, 11:43
Przecież masz odpowiedź w mojej wypowiedzi, którą sam zacytowałeś.

MadzikB
05-01-2020, 12:28
moi mili jak to zdjąć?

3544435444

jurkarol
05-01-2020, 12:48
moi mili jak to zdjąć?

Trzymasz dłużej przycisk 'ok'. Lub czytasz instrukcje