PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego adapter FT-1 kosztuje tyle ile kosztuje?



conio
20-09-2016, 18:50
Swego czasu naszło mnie to pytanie, w kontekście o połowę niższej ceny "analogicznego" adaptera do systemu Canon M.
Pierwsza myśl, no jak Nikon, to tanio być nie może :) ale całkiem przypadkowo trafiłem na foty rozmontowany FT-1 i trochę się wyjaśniło. Przynajmniej tak zakładam, że cena wynika z faktu, że do FT-1 musieli upchnąć więcej mechaniki, w szczególności napęd przysłony. Więcej: https://www.dpreview.com/forums/post/54969917
Swoją drogą, to jak wynika z wątku na dpreview, jest nawet miejsce na "śrubokręt" AF. Ciekawe czy nie dali ze względu, że zeżarłoby baterię w trymiga, czy że cena byłaby wtedy x3?

megasnajper
20-09-2016, 22:08
Trochę szkoda moim zdaniem, drogi i tak już jest, można było po całości "pojechać" i upchnąć wszystko.

conio
21-09-2016, 09:03
Heh, mogli. Fajnie byłoby poeksperymentować ze szkiełkami non AF-S. Ale pewnie księgowi się włączyli.
Mnie w kontekście FT1 zastanawia, czemu jest dostępny tylko centralny punkt AF? Jeżeli dobrze pamiętam, to w olympusowych przejściówkach 43->m43 jest podobnie. Czy to wynika ze sposobu sterowania przesłoną, bo chyba raczej nie czynnik "marketingowy"?

marcin_G
06-12-2016, 19:55
Myślę, że powód kosmicznej ceny jest bardzo prosty: ktoś w Tokio założył, że system "1" będzie się sprzedawał wśród zaawanowanych, zamożnych użytkowników, który chętnie zapłacą za takie "cóś" by móc podpiąć posiadaną optykę z bagnetem F do "jednynki". Niestety dla systemu "1", zaawanowani nie chcą go ruszyć nawet kijem i idą po Sony, Fuji lub Olympusa. A cena została jak ją księgowi skalkulowali.
Ja gdy miałem pożyczonego 1J1 dokupiłem do niego noname'owy adapter z Allegro i śmigałem z manualami.

CC_PL
06-12-2016, 20:04
FT-1 swojego czasu kosztował 1000 zł, a za 900 były V1 + 10-30 VR :))

Czasami można dorwać outletowy adapter w MM lub Saturn w okolicach 6 stówek.

marcin_G
06-12-2016, 20:11
Ja za swój noname płaciłem 29 zł.... :)

conio
07-12-2016, 14:52
Myślę, że powód kosmicznej ceny jest bardzo prosty: ktoś w Tokio założył, że system "1" będzie się sprzedawał wśród zaawanowanych, zamożnych użytkowników, który chętnie zapłacą za takie "cóś" by móc podpiąć posiadaną optykę z bagnetem F do "jednynki". Niestety dla systemu "1", zaawanowani nie chcą go ruszyć nawet kijem i idą po Sony, Fuji lub Olympusa. A cena została jak ją księgowi skalkulowali.
Ja gdy miałem pożyczonego 1J1 dokupiłem do niego noname'owy adapter z Allegro i śmigałem z manualami.

No to ja byłbym ostrożny w ferowaniu, że to tylko dlatego że marka Nikon. oczywiście brand ma znaczenie dla ceny, ale popatrzmy:
- adapter no name (sama tuleja)- powiedzmy koszt ok. 50 zł
- adapter no name z cpu (tuleja + cpu) - koszt ok. 200 zł
- adapter Canon M (tuleja + cpu) - ok. 500 zł, zakładam, że ma tylko cpu, bez elektromechaniki
- adapter Nikon FT1 (tuleja + cpu + silnik przysłony) - koszt ok. 1000 zł
Nie chodzi tu o obronę polityki cenowej Nikona, jednak ich adapter jest bardziej złożony.

- - - - kolejny post - - - - - -


Ja gdy miałem pożyczonego 1J1 dokupiłem do niego noname'owy adapter z Allegro i śmigałem z manualami. marcin_G
A miałeś na nim pomiar światła z manualami?

Ketosz
07-12-2016, 17:36
Cena niestety wynika z konstrukcji i faktu, że pewnie nie zakładali produkcji wielkiej ilości, a nakłady muszą się zwrócić i wielka firma zarobić.
Na szczęście ja swój adapter kupiłem nowy za niewiele ponad 300zł na aukcji z ABfoto i jestem zadowolony :)
Tysiąca bym niestety za niego nie dał, bo wtedy byłby droższy od mojego V1 z 10-30mm, za którego dałem 850zł ;)

marcin_G
07-12-2016, 18:15
@marcin_G (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=2694)
A miałeś na nim pomiar światła z manualami?
Raczej nie, nie pamiętam - to było naprawdę dawno, zaraz po debiucie tego systemu.

vid3
07-12-2016, 20:21
W J5 pomiar światła działa i bez obiektywu.

conio
08-12-2016, 13:46
Ale rozumiem, że wtedy nie ma automatyki tzn. działa tylko tryb M?

vid3
08-12-2016, 17:57
Działa tylko tryb M i trzeba jeszcze ustawić zgodę na pracę bez obiektywu.
Zmieniać można ISO i czas migawki. Widać wskaźnik naświetlenia.

Ja podłączałem przejściówkę na C mount, a do tego np mikroskop.


http://port.az.pl/J5/DSC_2554a.jpg
źródło (http://port.az.pl/J5/DSC_2554a.jpg)

HYPER
09-12-2016, 23:02
pamiętam jak ABfoto sprzedawał za 555zł i chętnych było brak. Teraz sprzedaje za tysiaka i też chętnych brak :)

CC_PL
10-12-2016, 22:08
Nie chodzi tu o obronę polityki cenowej Nikona, jednak ich adapter jest bardziej złożony.

Cena może i jest adekwatna na tle konkurencji ( tujeja bez cpu, tuleja z cpu, itd. ), ale w produkcji pewnie kosztuje z 15-25$, a biorą ok. 10 razy tyle + dochodzą podatki. (konkurenci od tulejek za 50 zł też robią nas w konia)

conio
11-12-2016, 00:29
Szczegółowa analiza cen to śliski temat i bardzo łatwo zboczyć na manowce, np czemu obiektywy kosztują ile kosztują choć to tylko trochę szkiełek i obudowa :)
Natomiast spojrzałem sobie jak kształtują się ceny podobnych funkcjonalnie ustrojstw. Hmm, nieźle kasują. Taki https://fotodioxpro.com/collections/lens-mount-adapters/products/nikg-snye-fusion - to w przeliczeniu ok. 1500 zł. Coś takiego http://www.cyfrowe.pl/aparaty/novoflex-mft-nik-adapter.html - 778 zł.

W tym kontekście, gdyby Nikon dodał (albo nie usuwał jeszcze do FT-1 śrubokręt i pozostawił tą co obecnie cenę, całkiem ciekawy adapter by się zrobił.