PDA

Zobacz pełną wersję : Pomiar światła ze szkłami od PSIXa



stollo
24-05-2007, 23:14
Słowo się rzekło, kobyłka u płota :razz: Pomiar światła w D70S i D80 ze szkłami zapinanymi przez adapter jest jak najbardziej możliwy :mrgreen: Nie chciałem wciskać tu zdjęć, więc zainteresowanych tekstem odsyłam o tu: http://www.stolkowski.pl/articles/psix2nikon.html

madburn
24-05-2007, 23:31
nic nowego - sam kiedys o tym pisalem, na forum m42 bylo to pokazywane

wybrales nieco drogawe rozwiazenie - 50 to jednak troche kosztuje :)

ja uzylem upadlego tamrona 28-80

no to teraz focic!

stollo
24-05-2007, 23:36
wybrales nieco drogawe rozwiazenie - 50 to jednak troche kosztuje :)

utopiona 50-tka była za free :mrgreen:

Tofifik
25-05-2007, 00:36
a czemu takie derastyczne warny. jaki jest rzeczywisty poziom ryzyka? :)

bienioo
26-05-2007, 15:12
Ciekawy temat a tak malo wypowiedzi.

Mysle ze jest to idelana alternatywa dla nikonowcow ktorzy chcieli by kozystac ze starych sprawdzonych a co najwazniejsze swietnych obiektywow PSix.

Szukalem troche w necie i niestety niewiele mozna znalezc na temat taiego rozwiazania. Kilka osob opisywalo te przejsciowki z elektronika ale nikt nie pochwalil sie jak to dziala w rzeczywsistosci. Moze ktos z Was zna jakies zrodla/linki w ktorych mozna wiecej sie dowiedziec o takiej samorobie?

Madburn/stollo pisaliscie ze skonstruowaliscie cos takiego, moglbibyscie podzielic sie z nami swoja wiedza ;) Jak to dziala w praniu, czy pomiar dziala bez zarzutu? Czy naprawde istnieje ryzyko zniszczenia aparatu? No i d;aczego do tej pory nikt tego nie zaczal produkowac na wieksza skale?

madburn
29-05-2007, 10:06
ech - czytanie ze zrozumieniem boli ? pisane o tm juz bylo wielokrotnie
no jak ma dzialac ? jak kazdy nikkor AF w trybie M tylko ze przeslone zamiast kolkiem w body regulujesz pierscieniem obiektywu
ostrzenie reka i na oko z potwierdzeniem ostrosci
no mierzy swiatlo - a co ma innego robic ?

zniczyc aparat to moze nie- ale uszkodzic tak - wgniesc styki, wylamac bagnet (zdolni manualnie sa wsrod nas)
a czemu seryjnie - odpowiedz jest bardzo prosta - komplikacja produkcji i koszty
w kanonacch dandelion to kawalek laminatu z odpowiednio wytrawionymi stykami - i wyzlobiony zeby wlazl uklad microSMD pamieci eprom zawierajacej "halo to sem ja - twoja staleczka"

w nikonie jest trudniej - styki to wygieta obudowa z tworzywa i blaszki zakonczone kulkami - nie wiem skad to zamowisz - samemu nie masz szans zrobic (a na pewno zrobic jakies zwarcie ;)
wiec rozwiazenie to tylko dawcy - w stanach jest kolo ktory ma dosep do czesci serwisowych i przerabia AIS i PreAIS - nazywa sie to chipowaniem obiektywu - przy czym czipuje czesciami nikkorow a nie podrobka

zapomnij o czipowaniu m42 krotszych niz 200 ew 135mm - wogole m42 sa bardzo niewdzieczne
psixy maja miejsce w przejsciowce
ale jak policzysz koszt redukcji szkla - to np zamiast flektogona 50mm kup uzywany 50AF 1.8 nikora - taniej i masz AF gratis :P
a najlepsza metoda to kupienie D200 - w menu ustawia sie CUSTOM LENS - i wioooooo mierzy swiatlo (osobiscie uwazam ze to gnojstwo ze strony nikona - jesli kogos stac na d200 to nie bawi sie w stare szkla tylko zabawki typu N17-55 czy N70-200 2.8 VR :P i ma gdzies stare trupy o wyplowialych powlokach i aberacjach jesli nie domkniete o 2 dzialki

stollo
29-05-2007, 18:07
Do tego co napisał madburn dodam jeszcze że można sobie zasyfić matrycę pyłem aluminiowym :) Jeśli chodzi o chałupniczą produkcję zarobkową, to - choć nie mam co do tego pewności - mogą tu również wchodzić w grę prawa patentowe. Ostatecznie elektronika do obiektywów Nikona nie jest dostępna w Polsce na wolnym rynku jako części zamienne :)

Co do tego gościa co czipuje obiektywy - facet nazywa się Rolland Elliott (http://home.carolina.rr.com/headshots/Nikonhome.htm) i czipuje tylko niektóre szkła.

Jeśli chodzi o zakup 50AF zamiast flektogona, to z madburnem się nie zgodzę :D Mam i wiem - w porównaniu z flektogonem to kupa :D Zakup przejściówki za jakieś 100 zyla, czipowanie oraz body D80 wypadają nadal duuuuuuuuużo taniej niż D200 :D A stare trupy z aberracjami są nadal lepsze niż systemowe szkła poniżej ceny kilku tysiaków, bo Nikkorów za parę stów w ogóle nie warto kupować :)

Pomiar ekspozycji działa z implantem prawidłowo - jedynie trzeba pamiętać o ustawieniu w aparacie minimalnej wartości przysłony dla implantowanego czipa - inaczej jest kaszana.
(http://home.carolina.rr.com/headshots/Nikonhome.htm)

madburn
29-05-2007, 19:12
1. pyl - czysc przejsciowke po obrobce a nie na body od razu
2. stare trupy maja czesto powloki do bani - zrob to samo zdjecie nowm i starym szklem - widac roznice w kolorach in plus dla nowych
pod swiatlo spada czesto kontrast - i pojawiaja sie odbicia, brak szkiel o niskiej dyspersji sprawia ze to co bylo super dla analoga nie jest dobre dla cyfry - aberacja chromatyczna na pelnej dziurze potrafi byc giganyczna

stollo
30-05-2007, 17:34
1. pyl - czysc przejsciowke po obrobce a nie na body od razu
Piszę o tym w tutku ;)


2. stare trupy maja czesto powloki do bani - zrob to samo zdjecie nowm i starym szklem - widac roznice w kolorach in plus dla nowych pod swiatlo spada czesto kontrast - i pojawiaja sie odbicia, brak szkiel o niskiej dyspersji sprawia ze to co bylo super dla analoga nie jest dobre dla cyfry - aberacja chromatyczna na pelnej dziurze potrafi byc giganyczna
Robiłem te same zdjęcia nowymi i starymi szkłami ;) Nikkor 18-70, Nikkor 50/1.8, Sigma 70-300 i Sigma 10-20 pod względem ostrości, kontrastowości, odwzorowania koloru i oddawania nieostrości IMO chowają się głęboko w d... w porównaniu z "trupami", które mam. Ponieważ kwestia oceny szkieł jest bardzo subiektywna i wynika głównie z oczekiwań i upodobań ich posiadacza, proponuję unikać stwierdzeń kategorycznych ;) Lubię bliki, flary i spadek kontrastu pod światło, bo bliżej tu do naturalnego postrzegania niż w przypadku "wysublimowanych technologicznie" a w gruncie rzeczy badziewnych nowych "plastików" :mrgreen: AF nie jest dla mnie niezbędny - nie fotografuję sportu. Z własnego doświadczenia mogę jedynie napisać o poniższych obiektywach:

1) M42 JUPITER 135/3,5 - genialny ruski słoik bez powłok, lekki i kompaktowy, ostry jak żyleta od pełnej dziury, nieźle oddaje kolory, bokeh o niebo lepszy od jakiegokolwiek nowoczesnego "plastika" którego mam, znaczny spadek kontrastu pod słońce. Kupiłem za 45 PLN :twisted:

2) M42 SUPER-TAKUMAR 28/3,5 - cudne szkło, mały i zwarty, ostry z soczewką do 5m (podejrzewam, że zbyt krótki), rewelacyjnie oddaje kolory, piękny bokeh. Bez powłok. Pod słońce jeszcze nie fociłem. Kupiłem w stanie "jak nowy" za 150 PLN :twisted:

3) M42 REVUENON-SPECIAL 35/2,8 - najgorsze szkło z tych, które mam; bez powłok, po drobnym rozkalibrowaniu ostrzy z soczewką na nieskończoność, ostry po przymknięciu ale i na pełnej dziurze jest akceptowalnie, niezbyt kontrastowy, pod światło kontrast spada jeszcze bardziej. Uczynił mnie około 50 PLN więc jakoś specjalnie nie grymaszę :mrgreen:

4) PSIX CZJ BIOMETAR 80/2,8 MC - jeszcze go sprawdzam; ostry od pełnej dziury, kontrastowy (mniej niż Jupiter) nawet pod światło, rewelacyjnie oddaje kolory, świetny bokeh. Zapłaciłem 250 PLN

Każde z powyższych szkieł ma aberrację chromatyczną mniejszą niż, lub zbliżoną do Sigmy 10-20EX z soczewkami o niskiej dyspersji i powłokami :) Cztery szkła kosztowały mnie razem 500 PLN czyli mniej więcej równowartość Nikkora 50/1,8 :cool: Pozostałe 4 "plastiki", które mam, kosztowały mnie łącznie około 5.000 PLN, co jest nota bene ceną jednego szkła systemowego, które rzeczywiście warto by było kupić, żeby nie żałować wydanych pieniędzy :lol: Naturalnie można kupić D200 i Nikkora AF-S 28-70mm f/2,8D IF-ED za 11.200 PLN komplet :lol: Tylko po co? :D Więc sorry, ale nadal będę uważał, że opowieści o tym, że szkła bez powłok nie nadają się do cyfry to marketingowy bełkot ;) Naturalnie jest to moje zdanie i nikt nie musi się z nim godzić.

Zbigniew
06-07-2007, 16:57
Stollo, choć sam focę szkłami na m42, to nie zgodzę się co do ich bezwzględnej cudowności. Owszem - taki Jupiterek 135 jest fajny, ale w porównaniu z tym, co dane mi było używać dotychczas (Sigma 30/1.4, Sigma 150/2.8, Nikkor 60/2.8 i trochę innych (czy nawej Nikkor 50/1.8 )), to niestety nie zawsze daje radę - szczególnie źle może być pod światło. Poza tym wymienione plastiki to jednak szkła z porządnymi powłokami, jak też z AFem i innymi rzeczami, za co się płaci. M42 do zabaw tak, ale do pracy lub do poważniejszych rzeczy - niestetety nie. Dla mnie AF jest wymagany w wielu przypadkach i to nie tylko do sportu.

stollo
06-07-2007, 17:35
Zbigniewie - każdemu według potrzeb ;) Dla mnie Jupik 135 jest bezwzględnie cudowny, a każda Sigma (włączając w to moje własne) jest do bani :D Chociaż szczerze powiem, że ostatnio przeprosiłem się z Sigmą 10-20 - na przysłonie f/11 robi całkiem przyzwoite foty :D

Mały update do szkieł:

5) PSIX CZJ FLEKTOGON 50/4 - raczej niewypał z APSC - czeka na body sixa :D

### EDIT ###

Zbyszku - ogólnie zgadzam się i z Tobą, i z madburnem. Problem polega wyłącznie na tym, że w większości przypadków nie ma się tego, co się lubi, więc się lubi, co się ma :D Bywa również, że się nie lubi co się ma :D A to, że N. z pomiaru ekspozycji ze szkłami bez proca uczynił świętego graala, to - jak napisał madburn - istotnie jest gnojostwo.

ajt
06-07-2007, 17:51
Hehe, moja wersja przejściówki jest bardziej hardcorowa, ale chodzi równie dobrze, chociaż ostatnio i tak jej nie używam :)

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=1050&page=2

Jeśli chodzi o Flektogona 50/4 to potwierdzam, nie wypada rewelacyjnie. Dość dobry za to (ale nie pod słońce!) jest Jupiter 3,5/250. Niestety coś za coś - strasznie ciężki, a do tego mocowania do statywu mu brakuje. Najbardziej jednak przypadł mi do gustu Tair 4,5/300. Są podobno wersje pod Sixa, ja miałem tego z Fotosnajpera i przerobiłem mu dupkę na Sixa, by podpiąć pod swoją przejściówkę :)
Problemem z wymienonymi długimi szkłami (również z Pentaconami 135 i 200), w przypadku moich D70 i D200 był front focus, zmuszający w praktyce do ostrzenia na podstawie oceny obrazu na matówce. W D200 łatwiejsze, ale i tak upierdliwe zwłaszcza dla takiego okularnika jak ja...

Zbigniew
06-07-2007, 17:51
Stollo - ja też zgadzam się właściwie z Tobą :), szczególnie co do ostatniego punktu. Żal d..ę ściska jak można za grosze mieć takiego Jupiterka, którego niejedna osoba z chęcią używałaby z korpusem Dxx, ale nie wszyscy chcą musieć mierzyć się z trybem manualnym (o przeróbce mocowania obiektywu nie wspominam). W aspekcie niewielkiej kasy, to wspomniany 135/3.5 jest wogóle przemegafajnym szkłem :-D

Zresztą kwestie pomiaru światła (matrycowy) i ogólnie pomiaru (z manualami) były jednym z ważniejszych powodów, które pchnęły mnie do D200. Całe szczęście, że dane mi było kupić używany od eSPe (pozdrawiam!), bo nowy jest wciąż wg mnie za drogi w porównaniu do D80.

stollo
06-07-2007, 18:01
Andrzeju - Twoja przejściówka rządzi! :D O upierdliwości ostrzenia "na oko" też coś mogę powiedzieć hehe - tandem D80 plus bryle -4 wypada, delikatnie mówiąc, kiepsko :D Tęsknię za matówką w zenicie :D

Zbyszku - czytałem o Twoich bojach z matrycem w D80. Też za nim nie przepadam - używam głównie CW, czasami spota.

Sczerze powiem, że czasami - oczywiście z najwyższą niechęcią i obrzydzeniem do siebie :D - żałuję, że nie zdecydowałem się na Sony Alpha 100 (wczoraj znów kąpałem filtr w izopropanolu - żal powrócił wraz z kolejnym siwym włosem :D)

Tofifik
06-07-2007, 22:41
a ja uwazam, ze stare szkla sa po sroduk hierarchii. duzo lepsze od tanich af ed czy inych dx'ow ale wydaje mi sie ze szkla mogly by byc lepsze niz te co mam. 300 przy nawet srednim swietle pieknie sie sprawuje ale trzeba naprawde ktorkich czasow i super wyczucia by przy pelnej dziurze miec zylete. 80 i 120 to istna rewelacja smigaja az milo, zdecywanie lepiej niz moj 18-55 ktory jak dostanie z lampy prosto w galy to robi chamskie blinki. 50 jak juz wczesniej koledzy zauwazyli to nie polecalbym do uzytku z cyfrowymi nikonami, ze wzgledu ze jest to "50 szerokokatna" zgarnia za duzo syfow i daje niekontrastowy obraz.
co do m42 to odstrasza mnie brak nieskonczoności i pomimo ze mam 3x 50 1.2 chyba nie skorzystam. jednynie ze ktos zna wysmienite przejsciowki.