PDA

Zobacz pełną wersję : Christopher Anderson - kolorystyka



joniu85
02-07-2016, 15:17
Już od dłuższego czasu fascynują mnie zdjęcia Christophera Andersona.
Mam do Was pytanie odnośnie kolorystyki.
Tutaj http://pro.magnumphotos.com/C.aspx?VP3=SearchResult&VBID=2K1HZO6W2VMVMV&SMLS=1&RW=1366&RH=631#/SearchResult&VBID=2K1HZO6W2VMVMV&SMLS=1&RW=1366&RH=631&PN=1 można zobaczyć trochę jego zdjęć.

Sprawdzałem balans bieli próbnikiem w ACR i zazwyczaj jest inny tak o 10% w jedną albo drugą stronę.
Jak uważacie ta dziwna kolorystyka to tylko balans bieli czy bardziej zaawansowane zabawy w PS kolorowymi warstwami itp.?
Może coś podpowiecie.

Z góry dzięki :)

morzon
02-07-2016, 16:51
Ale może podaj konkretne przykłady, bo tam jest 7tys jego zdjęć... Zreszta po szybkim przejrzeniu nie widzę szczerze mówiąc nic nadzwyczajnego.

joniu85
02-07-2016, 23:35
Faktycznie trochę tych zdjęć jest. Sorry za nieścisłość.


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/07/NN11448199-1.jpg
źródło (http://mediastore2.magnumphotos.com/CoreXDoc/MAG/Media/TR2/2/9/f/4/NN11448199.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/07/NN11471938-1.jpg
źródło (http://mediastore.magnumphotos.com/CoreXDoc/MAG/Media/TR2/e/b/1/a/NN11471938.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/07/NN11471861-1.jpg
źródło (http://mediastore2.magnumphotos.com/CoreXDoc/MAG/Media/TR2/9/e/5/8/NN11471861.jpg)

Chodzi mi o tonację zdjęć.
W sumie to dla mnie te zdjęcia wyglądają jakby specjalnie miały pojechany balans bieli, a może to coś bardziej złożonego (jakieś dodatkowe warstwy)?
Dzięki za odzew.

kashpir
02-07-2016, 23:57
Na dwóch pierwszych to cross processing. Na trzecim nie widzę niczego niezwykłego.

PiKa
03-07-2016, 08:55
Co to jest cross processing?

notdot
03-07-2016, 11:19
W LR się to zwie split toning

joniu85
04-07-2016, 11:39
Dzięki wszystkim za pomoc. Teraz zostaje się pobawić, żeby jakieś logiczne efekty uzyskać :)

DaroD300S
26-08-2016, 07:54
Co to jest cross processing?
Dawno, dawno temu w czasach "Wielkiego kryzysu" brakowało wszystkiego. Fotografię barwną wykonywało się albo na negatywach ORWO COLOR NC 19, NC 21 albo na materiałach odwracalnych (przezrocza) ORWO CHROM UT, UK. Materiały ORWO CHROM były trochę łatwiej dostępne, więc wywoływało się je w procesie negatywowym. Materiały negatywowe są maskowane (charakterystyczny pomarańczowy kolor negatywu barwnego) a materiały odwracalne nie. Wykonane odbitki z tak wywołanej odwrotki charakteryzowały się właśnie taką kolorystyką. W fotografii cyfrowej takie ustawienia lub presety w LR nazwano właśnie cross processing.

Umbra
26-08-2016, 10:52
Wygląda jak jakiś preset symulujący kliszę. Ściągnij sobie triala Alien Skin Exposure - tam masz sporo symulacji klisz (Kodak, Fuji etc.).

pawl_s
26-08-2016, 11:43
Albo pooglądaj tutaj: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=269142&p=3685177&viewfull=1#post3685177

2pompony
26-08-2016, 12:45
Nie słuchaj tych głupot, to nie są żadne crossy.

Facet daje zimną WB i dowala niebieskiego zafarbu na jasne. I wszystko. Dowód - poniżej zdjęcie z jedną jedyną korektą, mianowicie wyprostowanym WB (pipeta, 1 klik) i zdjęćie wygląda normalnie. Gdyby to był cross musiałby mieć spory zafarb, najczęściej ciemnofioletowy choć niekoniecznie, bo jak wiadomo są dwa główne typu crossów (o tym potem). Ludzie dzisiaj nie wiedzą (lub nie widzą) co jest co i każde zaniebieszczone zdjęćie od razu obwołują crossem...


Zdjęcie po korekcie WB, to wcale nie jest żaden cross:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/eapqhd-1.jpg
źródło (http://i65.tinypic.com/eapqhd.jpg)






Teraz o tym, co to jest cross - po ludzku. W fotografii były dwa rodzaje filmów kolorowych: negatywy i pozytywy (czyli slajdy). Do obu typów stosowało się osobną chemię (i ogólnie mówiąc cały sposób) przy wywoływaniu, dostosowany do danego typu. Jak się te typy zamieniło - powstawał cross. Inaczej mówiąc wywołanie pozytywu sposobem negatywowym, lub negatywu sposobem pozytywowym powodował odchyłki kolorystyczne, które niekiedy dawały interesujące rezultaty - to właśnie jest cross.

Od razu widać, że są dwa główne typy crossów, bo są dwa typy filmów i dwa procesy (negatywowy i pozytywowy).

W szczegółach wyglądało to nieco bardziej skomplikowanie, bo różne firmy miały swoją chemię do swoich filmów, więc możliwych permutacji było więcej (np. pozytyw Fuji wołać negatywową chemią przeznaczoną dla Kodaka), ale to nie zmienia ogólnego obrazu.

Poniżej masz przykłady co to naprawdę jest cross processing (nie moje, znalezione gdziekolwiek):


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut8-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-8.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut10-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-10.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut12-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-12.jpg)

DaroD300S
26-08-2016, 13:28
Nie słuchaj tych głupot, to nie są żadne crossy.

Facet daje zimną WB i dowala niebieskiego zafarbu na jasne. I wszystko. Dowód - poniżej zdjęcie z jedną jedyną korektą, mianowicie wyprostowanym WB (pipeta, 1 klik) i zdjęćie wygląda normalnie. Gdyby to był cross musiałby mieć spory zafarb, najczęściej ciemnofioletowy choć niekoniecznie, bo jak wiadomo są dwa główne typu crossów (o tym potem). Ludzie dzisiaj nie wiedzą (lub nie widzą) co jest co i każde zaniebieszczone zdjęćie od razu obwołują crossem...




Zdjęcie po korekcie WB, to wcale nie jest żaden cross:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/eapqhd-1.jpg
źródło (http://i65.tinypic.com/eapqhd.jpg)






Teraz o tym, co to jest cross - po ludzku. W fotografii były dwa rodzaje filmów kolorowych: negatywy i pozytywy (czyli slajdy). Do obu typów stosowało się osobną chemię (i ogólnie mówiąc cały sposób) przy wywoływaniu, dostosowany do danego typu. Jak się te typy zamieniło - powstawał cross. Inaczej mówiąc wywołanie pozytywu sposobem negatywowym, lub negatywu sposobem pozytywowym powodował odchyłki kolorystyczne, które niekiedy dawały interesujące rezultaty - to właśnie jest cross.

Od razu widać, że są dwa główne typy crossów, bo są dwa typy filmów i dwa procesy (negatywowy i pozytywowy).

W szczegółach wyglądało to nieco bardziej skomplikowanie, bo różne firmy miały swoją chemię do swoich filmów, więc możliwych permutacji było więcej (np. pozytyw Fuji wołać negatywową chemią przeznaczoną dla Kodaka), ale to nie zmienia ogólnego obrazu.

Poniżej masz przykłady co to naprawdę jest cross processing (nie moje, znalezione gdziekolwiek):


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut8-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-8.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut10-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-10.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2016/08/cptut12-1.jpg
źródło (http://ppimgs.s3.amazonaws.com/cp-tut-12.jpg)

Ciekawe jak wyglądał by negatyw maskowany wywołany jako odwrotka. W fotografii czarno białej to jest możliwe. W kolorze raczej tylko w jedna stronę.

2pompony
27-08-2016, 00:00
Ciekawe jak wyglądał by negatyw maskowany wywołany jako odwrotka. W fotografii czarno białej to jest możliwe. W kolorze raczej tylko w jedna stronę.

Tu masz przykłady: https://thedarkroom.com/cross-processing-film/