PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zarabiać 120-200 tys. zł rocznie robiąc zdjęcia i filmy - WARSZTATY



PopArtMedia
05-06-2016, 21:06
Jak zarabiać 120-200 tys. zł rocznie robiąc zdjęcia i filmy



Tak, tak, wiemy, wielu z Was sądzi, że zarabianie takich pieniędzy na fotografii nie jest dzisiaj możliwe. Że trzeba pracować za granicą, robić sesje gwiazdom do znanych magazynów. Ale są fotografowie, którzy robią w Polsce zdjęcia i tyle zarabiają. Dzisiaj przedstawiamy jednego z nich. Zapraszamy Was na warsztaty z Piotrem Bławickim, który dopracował się własnych klientów. Pozwala mu to zarabiać od 120 do 200 tys. zł rocznie. Dodajmy, że Piotr nie robi zdjęć ślubnych ani sesji z modelkami. Przeczytajcie, co on sam mówi:

Kiedy po ponad 20 latach pracy w prasie zwolniłem się z mojej długoletniej redakcji, nadal utrzymywałem się z fotografii prasowej. Stanowiła ona przez wiele lat 100 procent moich dochodów jako fotografa. Im dłużej byłem na rynku jako freelancer, tym bardziej procent moich dochodów z prasy zaczął się zmieniać na rzecz zdjęć komercyjnych. Dzisiaj dochody z prasy wahają się w przedziale zaledwie od 10 do 20 procent. Co roku testowałem kolejne dziedziny i obszary, w których można zarabiać pieniądze, robiąc zdjęcia oraz filmy. Owocem moich poszukiwań jest baza klientów i branż dla których robię zdjęcia.

Najważniejsze jest to, że moje dochody cały czas rosną i mam ciągle nowe pomysły na ich zwiększanie. Mam też czas na inne projekty. Czas, którego nie miałem, pracując w gazecie. Czy od razu tyle zacząłem zarabiać? Nie, to proces. Do poszukiwania nowych dochodów zmusił mnie kryzys w prasie i drastycznie malejące stawki za publikowane zdjęcia. Dzięki temu, że zawsze byłem kreatywny i dzięki ciężkiej pracy, udało mi się osiągnąć przyzwoity poziom finansowy. Na warsztatach podzielę się, jak do tego doszedłem.

Od razu uprzedzam wszystkich, że nie robię zdjęć ślubnych ani sesji z modelkami! Nie znaczy to, że nie mam znajomych, którzy mówią: Piotr zrób nam zdjęcia na ślubie, tylko przy tobie będziemy się dobrze czuli w ten dzień. Czasami także ktoś z moich klientów komercyjnych o takie zdjęcia zapyta. Tak zdarzyło mi się w ubiegłym roku. Nawet zacząłem rozważać, czy nie wdrożyć zdjęć ślubnych do mojej oferty. Ponieważ nie znam tego rynku, dałem się skusić na warsztaty z marketingu ślubnego u fotografa poznanego na targach fotograficznych w Łodzi (tak nawiasem, to ma chłop gadane). Czy dobrze zrobiłem, że wydałem pieniądze na to szkolenie? - pewnie tak, bo dobitnie do mnie dotarło, że fotografia ślubna nie jest to dziedzina mojego zainteresowania. Można zarabiać więcej pieniędzy robiąc inne zdjęcia. A zrobienie czasem ślubu znajomym, to bardzo fajna odskocznia.




Dla kogo te warsztaty

Warsztaty przeznaczone są dla osób fotografujących oraz filmujących, którzy nie są zadowoleni ze swoich przychodów. Również dla tych, którzy nie wiedzą, jak zacząć. Dla tych, którzy nie mają zapełnionych kalendarzy na cały rok i pomimo zaliczenia wielu różnych warsztatów z marketingu ślubnego, nadal zastanawiają się co fotografować, aby podnieść swoje dochody. Warsztaty głównie dedykujemy osobom spoza Warszawy, bo trudno, aby Piotr szkolił wieloosobową konkurencję na swoim rynku. Nie znaczy to, że dla osób ze stolicy nie ma na warsztatach miejsca. Dla warszawiaków przewidzieliśmy kilka miejsc, decyduje kolejność wpłat.




Co na warsztatach

Najwięcej czasu poświęcimy na omówienie kolejno dziedzin komercyjnych, które przynoszą konkretne pieniądze. Jakie branże, jakie jest zapotrzebowanie, na jakie stawki można liczyć. Do kogo się zwrócić, aby nawiązać kontakt, gdzie szukać zarobku, jak przesłać ofertę. Jak technicznie wykonywać filmy i zdjęcia, aby nadawały się do sprzedaży.

Krótko omówiona zostanie fotografia prasowa. Choć jest w tendencji spadkowej, to nadal może być elementem stałych dochodów. Poznacie jakie są ceny na rynku, jak zacząć sprzedawać zdjęcia do prasy i agencji fotograficznych, ile można zarobić, skąd wziąć legitymację prasową, gdzie się zgłosić, skąd brać zlecenia, itd. Dowiecie się także o doświadczeniach związanych z wykorzystaniem w fotografii dronów.


Godzina zostanie poświęcona na to, jak autor obrabia zdjęcia, jakich używa programów, narzędzi, ile poświęca czasu na postprodukcję. Kolejna godzina, to omówienie sprzętu. Co koniecznie musi posiadać fotograf w swojej torbie, a czego można nie kupować. Jakie jest niezbędne minimum. Jakie są sprawdzone zamienniki drogich, firmowych obiektywów.

Kolejnym punkt warsztatów będzie omówienie i przedstawienie produktów jakie można zaoferować klientom, których elementami składowymi są zdjęcia i filmy. Każdy uczestnik będzie mógł po warsztatach otrzymać indywidualny porady. Będzie służyła do tego zamknięta grupa na Facebooku.


Tak naprawdę to „na talerzu” podam kursantom jakie zdjęcia mają robić i komu je sprzedawać. Które dziedziny fotografii omijać szerokim łukiem, a które przynoszą pieniądze. Podzielę się swoim doświadczeniem, na które zdjęcia i filmy nie warto tracić czasu, a na których warto skupić uwagę. Jak obrabiać zdjęcia, aby nie ślęczeć tygodniami przy komputerze, a klient był zadowolony i wracał do nas z kolejnymi zleceniami. Jeśli grupa będzie zainteresowana pokażę, jak komponuję i kadruję zdjęcia, aby były ciekawe i wzbudzały zainteresowanie u klienta.




Mega bonus

I na koniec mega bonus! Na warsztatach Piotr podzieli się z Wami swoim najnowszym produktem fotograficzno-filmowym jaki wymyślił i zaczyna wdrażać w życie. Dlaczego uważam, że mój najnowszy produkt, to będzie hit? Bo zapotrzebowanie na ten rodzaj zdjęć i video podsunęli mi sami klienci. Wynika on z rozwoju internetu. Ale najlepszą cechą tego produktu jest to, że pozwala zarabiać pieniądze co miesiąc. Miesiąc w miesiąc mamy zapewnione zlecenie na nasze usługi w ramach podpisanej umowy. Mega bonus tylko dla tych osób, które wpłacą pieniądze za warsztaty do 15 czerwca.





Cena i terminy

Terminy:
Warsztaty odbędą się w Warszawie w dwóch terminach, 25 i 29 czerwca 2016. Trwać będą od godz. 10 do 17.
Cena:
płatność do 18 czerwca - 999 zł brutto
płatność po 18 czerwca - 1230 zł brutto

W podanej cenie wliczony jest obiad. Każdy z uczestników otrzyma fakturę VAT. Płatność należy dokonać na poniższe konto z dopiskiem: „Szkolenie: Jak zarabiać.., Imię i Nazwisko, miasto,” oraz wysłanie maila z imieniem, nazwiskiem oraz wybraną datą warsztatów na: agencjadata@gmail.com
Nr konta do wpłat:
Pop Art Media
mBank: 59 1140 2004 0000 3902 7482 8766

Dokładny adres warsztatów zostanie przysłany mailowo na kilka dni przed rozpoczęciem warsztatów. W razie dodatkowych pytań zachęcamy do kontaktu na forum lub drogą mailową: filmy@popartmedia.com.pl
strona organizatora: Pop Art Media (http://popartmedia.com.pl/?page_id=169)
strona szkolącego: Piotr Bławicki (http://piotrblawicki.com/)
p.s. już niedługo kolejne interesujące warsztaty


Regulamin

1) Potwierdzeniem zapisu na warsztaty jest wniesienie opłaty na podane konto i wysłanie maila. Potwierdzenie uczestnik otrzyma drogą mailową w terminie trzech dni.
2) W przypadku wniesienia opłaty po terminie, pieniądze zostaną zwrócone w całości
3) W przypadku nieopłacenia całości, w celu rezerwacji miejsca wymagany jest zadatek wpłacony na konto bankowe w wysokości*50 % ceny brutto.
4) Zadatek jest bezzwrotny. Pozostała kwota w wysokości 50 % ceny w przypadku wniesienia opłaty zostanie zwrócona uczestnikowi, jeśli poinformuje on drogą mailową Organizatora o niemożliwości uczestniczenia w warsztatach w terminie do 7 dni przed planowaną datą rozpoczęcia warsztatów lub sesji.
5) Organizator (Pop Art Media) zastrzega sobie prawo odwołania warsztatów. Uczestnicy zostaną o tym poinformowano drogą mailową. Organizator zwróci uczestnikom całość wniesionej opłaty w terminie trzech dni.
6) Organizator zastrzega sobie również prawo odmówienia uczestnikom prawa udziału w warsztatach. W takim przypadku pieniądze zostaną zwrócone w całości bez potrącania zadatku.

Borat1979
05-06-2016, 21:56
Na pewno nie zarobimy marnując tysiące zł na jakieś bezużyteczne kursy o niczym :mrgreen:

RobertMiernik
05-06-2016, 22:15
Na pewno nie zarobimy marnując tysiące zł na jakieś bezużyteczne kursy o niczym :mrgreen:

i tu się mylisz... wystarczy, że zrobisz taki kurs stu dwudziestu - dwustu osobom i już masz 120-200 tysięcy złotych rocznie!
To działa!

ksh
05-06-2016, 22:51
Albo zamiast robić kursy można zrobić zespół 20 osób, dać im 25% i resztę czyli 3mln brutto mieć rocznie z tego biznesu, to prawie jak super system na lotto za jedyne 99zł ;)

Borat1979
05-06-2016, 23:06
i tu się mylisz... wystarczy, że zrobisz taki kurs stu dwudziestu - dwustu osobom i już masz 120-200 tysięcy złotych rocznie!
To działa!
Co innego organizować kurs i kasować jeleni a co innego być tym jeleniem i za niego płacić w nadziei na to, że się zarobi.

FelTom
06-06-2016, 07:10
Chłopaki ! Kurs ma trwać dwa dni, razem 14 godzin, a Wy streściliście go jednym zdaniem poniżej minuty!!
Niebywała kompresja czasu :)

Oczywiście teraz, kiedy masy jeleni po kupowały "luszczanki" i "poradniki miszcza fotografii" (koniecznie "syfrowej") a nadal robią słabe zdjęcia... (Jeszcze gorsze niż kompatkem, gdzie mniej ustawień pozwalało go łatwiej okiełznać fotografowi niedzielnemu...).
Te stada jeleni chcą jednak robić lepsze zdjęcia, skoro tyle pieniędzy wpakowały w drogi profesjonalny sprzęt. Mało tego, te stada jeleni chciałyby na tym zarabiać, bo przecież to takie lekkie, łatwe i przyjemne zajęcie. Stąd teraz wysyp takich kursów jak ten.

Zasada jest prosta. Nie zarobi się na fotografowaniu teraz, kiedy PODAŻ w tej dziedzinie jest ogromna, bo masa jeleni kupiła profesjonalny sprzęt, zaś wielu z nich gotowych jest robić zdjęcia wręcz ZA DARMO (jeśli przeliczyć koszta, to nie za darmo, wręcz do tego DOPŁACAJĄ). Teraz zarobi się najwięcej korzystając na tej masie jeleni, oferując PRODUKT DLA NICH, jako, że jest to DUŻA, MAJĘTNA GRUPA, która stanowymi POPYT, który trzeba im tylko zaspokoić :)

Co to jest 1000zł TYSIĄC ZŁOTYCH od jelenia? ;)

Ps przepraszam, jeśli ktoś tym zwierzęcym określeniem poczuł się obrażony i zamierza wyrzucić 1000zł w błoto z poczuciem dobrze zainwestowanych pieniędzy.

Ps2. Nie byłem ani na stronie kursu, ani na stronie autora. Nie organizuję żadnych fotograficznych kursów ani na żadnych nie bywam (stąd i innym odradzam). Mało tego, nie zajmuję się fotografią komercyjnie. Najzwyczajniej w świecie, nie lubię polowań na jeleni, chyba, że z aparatem w ręku.

Andrzej1974
06-06-2016, 07:44
Ech... zostawcie już te sympatyczne jelonki i nie nabijajcie się z ludzi bo to nieładne zachowanie...

Ludzie kupowali aparaty, kupują i będą kupowali bo wielu z nich chce po prostu mieć/zachować pamiątki z pięknych miejsc z wakacji, w których byli, robić zdjęcia dziecku od urodzenia aż po dorosłość, uwiecznić piękne chwile z różnych imprez rodzinnych etc. Co w tym takiego dziwnego czy śmiesznego, że jeden czy drugi kupił sobie lustrzankę typu D3300 czy D5200 z kitowym N18-55 czy N18-105 zamiast kompaktu i chce robić (lepsze) zdjęcia? Czy gdyby kupił sobie kompakt zamiast lustrzanki to byłoby ok a jak odwrotnie to jest to już beee?

Co do kursów... co złego w tym, że ktoś płaci za kurs czy na niego się wybiera? Nie chodzę osobiście na kursy foto ale byłem na wielu kursach informatycznych. Nie wiem jak jest na tych pierwszych ale na drugich otrzymuje się naprawdę MEGA dawkę wiedzy, która niesamowicie człowieka rozwija...

ksh
06-06-2016, 09:01
Przecież tu nie chodzi o kursy czy warsztaty, tylko "Jak zarabiać 120-200 tys." co kojarzy się raczej z naciąganiem i irytuje bo to zwykłe ściemnianie.

sufenta
06-06-2016, 09:41
"Mega Bonus I na koniec mega bonus! Na warsztatach Piotr podzieli się z Wami swoim najnowszym produktem fotograficzno-filmowym jaki wymyślił i zaczyna wdrażać w życie" to jest warte wszystkich pieniedzy :-D oczywiscie, ze sobie robie zarty- chcialem jedynie o swoim hiper mega bonusie- wegiel drzewny! Trzeba go jesc 3 razy dziennie i popijac nafta- mojej sasiadce wyrosly trzecie zeby a jej pies zaczal po niemiecku gadac! (i robic cudne zdjecia hasselem)

cz4rnuch
06-06-2016, 10:07
Sufi, nakarm psa witaminą C lewoskrętną a zamieni się w cycatą blondynę.

amirez
06-06-2016, 10:14
Przy 10 chętnych wychodzi circa 700 zeta za godzinę pracy. Minus bonusy w postaci kawy, itp. to i tak wychodzi godziwa stawka.

FelTom
06-06-2016, 11:55
Ech... zostawcie już te sympatyczne jelonki i nie nabijajcie się z ludzi bo to nieładne zachowanie...

Ludzie kupowali aparaty, kupują i będą kupowali bo wielu z nich chce po prostu mieć/zachować pamiątki z pięknych miejsc z wakacji, w których byli, robić zdjęcia dziecku od urodzenia aż po dorosłość, uwiecznić piękne chwile z różnych imprez rodzinnych etc. Co w tym takiego dziwnego czy śmiesznego, że jeden czy drugi kupił sobie lustrzankę typu D3300 czy D5200 z kitowym N18-55 czy N18-105 zamiast kompaktu i chce robić (lepsze) zdjęcia? Czy gdyby kupił sobie kompakt zamiast lustrzanki to byłoby ok a jak odwrotnie to jest to już beee?

Co do kursów... co złego w tym, że ktoś płaci za kurs czy na niego się wybiera? Nie chodzę osobiście na kursy foto ale byłem na wielu kursach informatycznych. Nie wiem jak jest na tych pierwszych ale na drugich otrzymuje się naprawdę MEGA dawkę wiedzy, która niesamowicie człowieka rozwija...
Nie miałem oczywiście na myśli wszystkich, którzy kupili lustrzanki (sam jestem jedną z takich osób), lecz tych spośród tego grona, którzy będą na tyle naiwni, żeby pójść na taki kurs.
Na nich właśnie polują organizatorzy kursów takich jak ten, jak na te tzw "jelenie". Oni po prostu założyli, że statystyczny użytkownik lustrzanki to jeleń. A jeżeli nawet nie, to że w takim gronie można spokojnie znaleźć spore stado jeleni.

Kurs 1000zł, 10 osób niech się natnie miesięcznie, przez te 12 miesięcy, daje rocznie te 120 tyś.
Niby wszystko się zgadza, jednak jak słusznie zauważył Borat1979 - nie kursantom w przyszłości, lecz organizatorom kursu.
A ile czasu wolnego? Kurs dwa dni, 14 godzin... Toż to cały miesiąc prawie zostaje.

stock
06-06-2016, 12:59
czy to ten sam Piotr Bławicki o którym myslę hehehe ?
Ten z naszego forum co tak nieszczęsliwie wystartował :)

Andrzej1974
06-06-2016, 15:28
czy to ten sam Piotr Bławicki o którym myslę hehehe ?
Ten z naszego forum co tak nieszczęsliwie wystartował :)

Chyba ten sam....

jurkarol
06-06-2016, 15:38
jak sprzedać pomysł, ktory sie nie sprawdza i ktorego nikt nie chce kupic? sprzedac szkolenia na ten temat i zachwalac jego wspanialosc

sailor
06-06-2016, 15:57
czy to ten sam Piotr Bławicki o którym myslę hehehe ?
Ten z naszego forum co tak nieszczęsliwie wystartował :)

ten sam. widzialem go podczas pracy. tak chamskiego zachowania nie widzialem nawet u najwiekszych hien.

Wojteksw
06-06-2016, 17:14
Większego samochwały jak Piotr Bławicki nie spotkałem, dla mnie może zarabiać nawet 500 tyś.

Zelber
06-06-2016, 17:21
ten sam. widzialem go podczas pracy. tak chamskiego zachowania nie widzialem nawet u najwiekszych hien.
Co masz na myśli?

sailor
07-06-2016, 20:47
Co masz na myśli?

chamstwo, lokcie, brak kultury pracy, rozwalanie ustalonych regul .. jest tylko jeden reporter - ON

tomfoot
07-06-2016, 22:11
ale zdjęcia fajne robi, co?

pawel
07-06-2016, 22:44
O, tu (https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1044706122285008&id=164588980296731)macie warszat, na fejsbuku. Za friko. I dowiecie się jak to wszystko działa.

sailor
08-06-2016, 00:27
. .

michasacuer
08-06-2016, 15:05
czy to ten sam Piotr Bławicki o którym myslę hehehe ?
Ten z naszego forum co tak nieszczęsliwie wystartował :)


O czym mowa?

obuch
08-06-2016, 16:35
@gmail.com

Tyle zarabiają a na własną domenę braknie 100pln? ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Zelber
08-06-2016, 16:43
@Sailor
W sumie to dla mnie spore zaskoczenia(bardziej z powodu tego, że jeżeli coś takiego miało miejsce, to nie został przywołany do porządku przez resztę). Wszyscy siedzieli cicho?
We Wrocławiu(i w sumie gdziekolwiek indziej mnie wywiało także) panuje pełna kultura, nikt nikomu nie przeszkadza. Jedynym wyjątkiem było otwarcie ESK, ale tam organizatorzy po prostu zaczęli rozdawać akredytacje na lewo i prawo.

docxxx
08-06-2016, 16:49
Cześć, nazywam się Tadeusz. Sam zarabiam 5000 zl, ale zdradze wam sekret jak zarobic 200 000 zl :mrgreen:

Tiger
08-06-2016, 18:18
Mi ten kurs przypomina działania pewnej firmy która sprzedaje super produkty chemii domowej...