PDA

Zobacz pełną wersję : Przegrywanie kaset VHS - czego potrzebuję



emet_b
09-02-2016, 21:33
Mam coraz więcej zapytań u mnie we wsi o taką usługę i przestaje mi się kalkulować wysyłanie kaset do kumpla kurierem.

Rozumiem, że potrzebuję:

a) odtwarzacz video - jaki najlepiej (co powinien mieć/potrafić)?
b) komplet kabli - jakich?
c) program- jaki? znajdzie się jakiś za free?

Czy pominąłem coś ze sprzętu?
Co jeszcze powinienem wiedzieć? Jakieś pułapki/zagrożenia?

Będę wdzięczny za każdą wskazówkę

madebyzosiek
09-02-2016, 21:50
Ja miałem kiedyś taki zestaw do przechwytywania obrazu, on się składał z urządzenia podłączonego do kompa przez USB, oprogramowania Corel Video Studio, kosztował ok 250 zł, do tego jak najlepsze wideo, koniecznie stereo. Nie dawało to górnolotnych nagrań, chociaż pewnie da się to poprawić czymś lepszym od Corel Video Studio.

madebyzosiek
09-02-2016, 21:54
Compro Video Mate się to chyba nazywało :-)

docxxx
09-02-2016, 22:22
Mam odtwarzacz i taki zestaw z usb za ok. 100zl. Kup obojętnie co w tej kasie, bo i tak przecież zgrywasz to w mizernej rozdzielczości. Upscaling zrobisz sobie na kompie.

bogdi64
09-02-2016, 23:56
najtańsze rozwiązanie, działające to do kompa wsadzić kartę TV, analogową z wejściem analogowym

kostek-brasil
10-02-2016, 00:05
Można to zrobić na wiele sposobów, ale według mnie najlepiej wychodzi za pomocą odtwarzacza wideo ( może być oczywiście także magnetowid, combo, czy kamkorder - w każdym razie "cóś" co może odtworzyć materiał z kasety VHS i wysłać go przeważnie przez wtyki typu cinch lub złącze euro na zewnątrz ) podłączonego do stacjonarnej nagrywarki z dvd. Oczywiście przyda się też TV do podglądu. ;)
Można też wysłać taki sygnał poprzez specjalne urządzenia przechwytujące lub karty montowane do komputera, ale wówczas często dochodzi do dodatkowych problemów - najczęściej do gubienia klatek...

Dobrych parę wiosen temu tak robiłem - odtwarzacz wideo lub magnetowid, w zależności od tego, który był w lepszej formie :D -> stacjonarna nagrywarka dvd z twardym dyskiem. Potem, po wstępnej selekcji z dysku nagrywarki na płytkę dvd. Dalej z płytki - poprzez odtwarzacz/nagrywarkę dvd w kompie wydłubywałem pliczki mpg i do prostego programu montażowego. Na koniec znów nagrywałem na dvd i oglądałem na ekranie TV - na tych starszej daty ( analogowych ) jeszcze fajniej to wyglądało.

Pułapki - oczywiście bardzo dużo zależy od jakości nagranego materiału i stanu taśmy. Jak jest w bardzo kiepskim stanie, to niewiele lub nic z niej wyciągniesz. Miałem to szczęście, że swoje nagrania gromadziłem na dobrej jakości kasetach VHS, ale niekiedy znajomi/rodzina podrzucali - przykładowo - taśmy shivaki itp. które dodatkowo "sterane czasem" i wielokrotnym odtwarzaniem prezentowały się tragicznie i materiału nie dało się odratować. Niestety nawet dobrej jakości kasety, prawidłowo przechowywane, nie zniszczone nadmiernym oglądaniem, z czasem ulegają wyraźnej degradacji. Należy także uważać, żeby taśmy nie wkręciło/zerwało i w razie czego szybko interweniować... :grin:

Dużo "do powiedzenia" ma też urządzenie źródłowe, na którym odtworzysz kasety i stan jego głowic. Można je przeczyścić za pomocą specjalnych taśm czyszczących lub po prostu waty nasączonej spirytusem - delikatnie ;). Przy dobrze utrzymanych kasetach z reguły nie ma problemów, ale przy gorszych musisz uważać, czy w trakcie odtwarzania lub przewijania, nie dochodzi do zanieczyszczania głowic, co natychmiast ujawni się na jakości obrazu bądź także dźwięku. Osobiście nigdy nie musiałem korzystać z pomocy taśmy czyszczącej. Z reguły wystarczyło oczyścić głowice kilkukrotnie przewijając dobrej jakości taśmę. Starsze odtwarzacze wideo miały dwie głowice. Potem pojawiały się cztero-, czy sześciogłowicowe. W uproszczeniu, czym więcej głowic, tym większa szansa na lepszy rezultat. Polecam odtwarzacze/magnetowidy firm Sharp i Panasonic. Kable, jak dobrze kontaktują, nie sprawiają kłopotów, ale zawsze warto doświadczalnie sprawdzić, czy lepiej wyjdzie korzystać przez cinch, czy euro. Bywa jednak czasem, że kiepsko wykonany kabel nie nadaje się do współpracy, ale to rzadko się przytrafia...;)

Maciek N
10-02-2016, 12:06
Jeśli ma to być usługa to obraz cyfrowy nie może być gorszy niż obraz z kasety.
Po pierwsze dobry odtwarzacz VHS
Po drugie urządzenie które przetworzy sygnał analogowy na cyfrowy.
Ja do tego celu używałem kamery Digital 8. Żadna karta video, ani karta graficzna nie robiła tego tak dobrze jak stara kamerka. Warunek to żeby taka kamera miała wejście typu cinch i wyjście cyfrowe.
Na pewno wiele takich kamer po domach się wala. Być może już nic nie nagrywają ale wystarczy że elektronika działa.
Jeśli już masz taką kamerę to teraz będzie potrzebna karta cyfrowa przechwytująca obraz DV za 16 zł:

http://archiwum.allegro.pl/oferta/karta-pci-3x-firewire-ieee-1394-kabelek-cd-i3885429696.html
i dowolny program który prze-konwertuje obraz DV na mpg2-DVD

Sprawdzałem swego czasu wiele innych rozwiązań ale to było najprostsze i dało najlepsze efekty.

DaroD300S
10-02-2016, 13:09
Jeśli ma to być usługa to obraz cyfrowy nie może być gorszy niż obraz z kasety.
Po pierwsze dobry odtwarzacz VHS
Po drugie urządzenie które przetworzy sygnał analogowy na cyfrowy.
Ja do tego celu używałem kamery Digital 8. Żadna karta video, ani karta graficzna nie robiła tego tak dobrze jak stara kamerka. Warunek to żeby taka kamera miała wejście typu cinch i wyjście cyfrowe.
Na pewno wiele takich kamer po domach się wala. Być może już nic nie nagrywają ale wystarczy że elektronika działa.
Jeśli już masz taką kamerę to teraz będzie potrzebna karta cyfrowa przechwytująca obraz DV za 16 zł:

http://archiwum.allegro.pl/oferta/karta-pci-3x-firewire-ieee-1394-kabelek-cd-i3885429696.html
i dowolny program który prze-konwertuje obraz DV na mpg2-DVD

Sprawdzałem swego czasu wiele innych rozwiązań ale to było najprostsze i dało najlepsze efekty.
Robiłem dokładnie tak samo w czasach kamer DV. Z tym, że magnetowid z kamerą łączyłem kablem S-VHS i do komputera DV. Potem Virtual dub chyba tak to się nazywało, lub dowolny inny wymagany koder. Warunki: kamera musi mieć aktywne wejście analogowe, komputer wyposażony w wejście Fire Wire (laptopy i nowe płyty PC nie mają) . Jakość najlepsza nie gubi klatek.

dmk
10-02-2016, 13:58
Robiłem tak jak kolega wyżej w dawnych czasach i dawało to radę przynajmniej w użytku domowym.

Pugilares
12-02-2016, 19:33
Robiłem dokładnie tak samo w czasach kamer DV. Z tym, że magnetowid z kamerą łączyłem kablem S-VHS i do komputera DV. Potem Virtual dub chyba tak to się nazywało, lub dowolny inny wymagany koder. Warunki: kamera musi mieć aktywne wejście analogowe, komputer wyposażony w wejście Fire Wire (laptopy i nowe płyty PC nie mają) . Jakość najlepsza nie gubi klatek.

Tylko co lepsze kamery mają aktywne wejście analogowe video. Np. Canon HV30 ma. Tanie kamery tego nie mają.

Maciek N
13-02-2016, 13:24
te najtańsze nie, ale nie mówimy o filmowaniu tylko o przegrywaniu kaset. Taka kamera to może być niechodzący zabytek który można kupić za kilkadziesiąt zł

radekone
03-03-2016, 10:43
Jeśli to ma być płatna usługa, to zapomnij o badziewiu na USB za kilkadziesiąt złotych. Możesz kupić combo VHS-DVD - na tym się nie znam, ale doczytałem, że są sprzęty robiące to kiepsko oraz robiące to lepiej. Dostajesz gotowe DVD i voila.

Jeśli chcesz to robić porządnie, potrzebujesz, tak jak koledzy napisali wczesniej, przyzwoity magnetowid, jak się da, to SVHS (zapis obrazu jest ten sam, ale SVHS ma odseparowaną luminancję, co oznacza lepszą jakość wyjściową sygnału). Następnie potrzebujesz cyfrową kamerę (Digital Hi8 na przykład, może być uszkodzona, pełno tego na OLX) - musi mieć wejścia A/V i tu już trzeba grzebac w instrukcjach. Inna opcja to zakup przetwornika A/C firmy Canopus (obecnie GreenValley) ADVC 50/55/100/110/300. Jest to droższe rozwiązanie, ale masz dźwięk stereo, systemy PAL/NTSC i nie musisz uganiać się za kamerą (ta akurat da ci możliwość zgrywania Hi8, choć nie był to jakoś spejalnie popularny w Polsce system). Następnie kablem firewire (6-6 pin) podłączasz to do komputera (karta Firewire pod PCI kosztuje grosze). Daruj sobie wszelkie karty sprzętowe, ponieważ te nowe są drogie, a te stare są raczej niekompatybilne z Windowsem nowszym niż XP, a dodatkowo kodują w MPEG2. Jeśli kasety są podłej jakości i są rozsynchronizowane, dodatkowo można dokupić nagrywarkę Panasonic ES10, która posiada dobry sprzętowy Timebase Corrector i wpiąć ją w obwód tuż za magnetowidem. Obraz na komputerze przechwytujesz darmowym WinDV (jako AVI Type 1). Do tego momentu wszystko jest banalnie proste, cała zabawa zaczyna się od teraz. Ściągnięte video jest nieskompresowane i na ogół jest średniej jakości. Za pomocą filtrów w avisynth lub w VirtualDub musisz doprowadzić je do sensownego stanu, czyli wywalić przeplot, przyciąć krawędzie (overscan), wykopać artefakty, itp., po czym skompresowac kodekiem (najlepiej H264/X264). Jest to wiedza ogólnodostępna na zagranicznych forach, jednak wymagająca niejako zgłębienia. Jeśli raz już ustalisz swój workflow, później wszystko dzieje się przy minimalnym nakładzie pracy. Powodzenia!

TOP67
03-03-2016, 11:16
Najwięcej pracy jest z dzieleniem na rozdziały itp. To są godziny spędzone przed komputerem. Jeśli to ma być tylko zgrywanie, to kup stacjonarną nagrywarkę DVD-HD. Włączasz kasetę i zapominasz. Ja zawsze nagrywałem na dysk nagrywarki, a dopiero potem dzieliłem na kawałki i nagrywałem na płyty. Jeśli się mieściło, to bezpośrednio. Jeśli nie, to w trybie rekompresji z dostosowaniem do pojemności płyty. Przy nagraniach dla siebie przenosiłem to do komputera na płytach DVD-RAM i dorabiałem rozdziały, menu itp.

kazzi
03-03-2016, 13:03
Swoje kasety VHS-C przegrałem do postaci cyfrowej za pomocą karty TV WinFast 2000 Pro. Pozwala ona przechwycić sygnał analogowy z kamery za pomocą złącz typu „cinch” lub S-VHS.
Sygnał zapisywałem jako nieskompresowany AVI, a potem szło to do obróbki w programie Power Director. Podczas zapisu musiałem jednak trochę dzielić sceny bo taki zapis powodował ,
że pliki miały ogromną wagę. Dopiero w programie do obróbki filmów następowała korekta barw, ostrości, przycinanie scen, programowa stabilizacja i zapis z odpowiednim kodekiem.
W ten sposób przez zimowy okres przegrałem kilkanaście kaset VHS-C 30-to i 45-cio minutowych. Na komputerze miałem już win 8 i wszystko pracowało bezproblemowo.
Ostatnio próbowałem coś znowu przegrać już z systemem Win 10 i pojawił się jakiś problem, obraz zaczął tracić barwy i w końcu zrobił się zielono purpurowy. Sądzę, że przyczyna leży
w samej kamerze gdyż wymiana karty nic nie zmieniła.

XXL
01-04-2016, 20:54
Swoje kasety VHS-C przegrałem do postaci cyfrowej za pomocą karty TV WinFast 2000 Pro. Pozwala ona przechwycić sygnał analogowy z kamery za pomocą złącz typu „cinch” lub S-VHS.

Było jeszcze kilka tego typu kart, problem w tym że do tych kart potrzebny będzie stary komp z Windowsem pewnie starszym od Win 2000. (ze wzgl. na brak sterowników do nowszych Widowsów)

RomanZWrocławia
05-04-2016, 10:22
Parę groszy ode mnie.
Początkowo sygnał z magnetowidu po wejściu SVHS podawany był do komputera z kartą AV MASTER 2000. Jeszce ją mam - jeśłi chcesz kupić odezwij się. Wymaga jednak komputera z systemem win98, lub NT. Próbowałem instalować pod W2000 ale opisane w sieci procedury u mnie nie zadziałały. Dawała obok kart Canopusa najlepszą chyba jakość przechwytywanego materiału. Niestety to co było na dysku wymagało pracy przy edycji i kompresji już w programach edycyjnych i authoringu (menu, rozdziały) Jeśli dla siebie chcesz dłubać można - usługowo - zapomnij.
Do przechwytywania za pomocą kamery cyfrowej używałem Canona XM1 lub XL1. Czyli magnetowid SVHS kablami do kamery przełączonej w odpowiedni tryb a ta kablem Fire Wire do odpowiedniego gniazda w komputerze . Programem do przechwytywania był Scenalyzer. Aplikacja z bardzo fajną funkcją samodzielnego cięcia na sceny według analizy zawartości kadru. Dalej pozostaje zabawa z authoringiem
Innym jeszcze rozwiązaniem było urządzenie Casablanca Prestige z nagrywarką DVD. Nie wiem czy były wersje z BluRayem. Zamknięty system montażowy wypuszczający na końcu gotową płytę DVD z menu. Z ciekawostek zdaje się na modyfikowanej płycie głównej AMIGI. Do prostego przerzucania materiału z kaset na płyty używałem właśnie tego sprzętu. Nie jestem pewien jak dziś sprawują się te urządzenia. Czy są produkowane, dostępne jak zachowały się używane egzemplarze