PDA

Zobacz pełną wersję : Bartuś



MarekD3100
12-01-2016, 12:05
Witam,
co mogłem zrobić lepiej?

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
http://images76.fotosik.pl/126/6b63760d93c15ab0med.jpg]źródło ([URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/6b63760d93c15ab0)[/URL]

artur0372
12-01-2016, 12:37
Może pozbyć się tego cienia w prawym górnym rogu i strupka (czy co to jest) na czole Bartusia. Może dodać ciut kontrastu, ale to kwestia gustu.

MarekD3100
12-01-2016, 12:40
no rzeczywiście nie zwróciłem uwagi na ten cień. Jeśli chodzi o strupek to nie wiem jak to zrobić:) nie posiadam LR ani PS.

2pompony
13-01-2016, 17:31
co mogłem zrobić lepiej?


Wszystko, poza być może kadrowaniem. Akurat kadr jest dobry, co o tyle dobrze wróży, że spraw technicznych można się nauczyć, kadrowania też trzeba się uczyć, ale trzeba je też 'czuć'.

Co jest źle i co rzuca się w oczy: lampa prosto na modela, zła ekspozycja i przeróbka z koloru na czarno-biały.

Zacznę od końca - przerabianie zdjęć kolorowych na czarno-białe nie polega na zdjęciu saturacji, jak robią to aparaty w sposób prostacki. Żeby uznać przeróbkę z koloru na czerń i biel za dobrą trzeba się trochę wysilić, poznać technologię (czyli co czym zrobić) i przede wszystkim mieć w głowie jakąś wizję tego, co ma z takiej przeróbki wyjść na końcu. Proste zjechanie saturacją do zera da co prawda likwidację koloru, ale nie zrobi ze zdjęćia kolorowego dobrego zdjęćia czarnobiałego. Da jakiś twór słabokolorowy zamiast tego. Odradzam na początku drogi, bo jest to dodatkowa trudność, a trzeba pokonywać te bardziej pilne.

Zła ekspozycja - tu jest prosto: zdjęcie kompletnie nie ma blasku. Jest szare jak na reklamach proszku koszule przed wypraniem: szare, ciężkie i mizerne. A przecież zdjęćia dzieci powinny być lekkie, słoneczne, świetliste i zwiewne... Do tego przydałby się jakiś program, którym zdjęcie można lekko poprawić. Zrozummy się dobrze: nie zrobić na nowo, nie z kiepskiego zrobić arcydzieło - tylko z przyzwoicie zrobionego wydobyć jeszcze trochę więcej. Programów jest cała masa, trzeba się zainteresować, popróbować i zdecydować się na coś - bez tego nie wejdziesz na wyższy poziom.

No i ta lampa! To jest podstawowy błąd takich zdjęć! Goła lampa skierowana prosto na modela jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych: spłaszcza obraz i co gorsza twarz modela, daje bardzo niemiłe ostre światło (a co za tym idzie ostre cienie), daje niepożądane bliki, uwypukla wszystkie skazy skóry - słowem zamiast poprawiać, to psuje, i to w sensie dosłownym. Jeśli nie masz osobnej lampy tylko używasz wbudowanej, będzie ciężko - choć są i na to indiańskie sposoby. Jeśli masz osobną lampę, skieruj ją palnikiem na sufit jeśli jest biały lub na ścianę, blendę, wiszące prześcieradło czy duzy arkusz białego kartonu - każde wyjście będzie lepsze niż lampa na wprost. A w ogóle jeśli się da, na razie unikaj zdjęć z lampą, bo źle opanowana lampa rujnuje zdjęćia, poważnie to mówię.